|
Notka |
|
Moja mama jest NAJ Maj to miesiąc miłości, budzącego się życia i miesiąc naszych kochanych mam. W związku z tym przygotowaliśmy dla Was razem z marką Rossmann kolejne zadanie konkursowe, w którym prosimy Was o wątki poświęcone Waszym Drogim Mamom. |
|
Narzędzia |
2011-05-09, 11:58 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Mamę zesłał Bóg...Jak Bóg stworzył MAMĘ.... Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... MATKĘ. Męczył się z tym już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł i zapytał: - To na nią tracisz tak dużo czasu, tak? Bóg rzekł: - Owszem, ale czy przeczytałeś dokładnie to zarządzenie? Posłuchaj, ona musi nadawać się do mycia prania, lecz nie może być z plastiku... powinna składać się ze stu osiemdziesięciu części, z których każda musi być wymienialna... żywić się kawą i resztkami jedzenia z poprzedniego dnia... umieć pocałować w taki sposób, by wyleczyć wszystko od bolącej skaleczonej nogi aż po złamane serce... no i musi mieć do pracy sześć par rąk. Anioł z niedowierzaniem potrząsnął głową: - Sześć par? - Tak! Ale cała trudność nie polega na rękach - rzekł dobry Bóg. Najbardziej skomplikowane są trzy pary oczu, które musi posiadać mama. - Tak dużo? Bóg przytaknął: -Jedna para, by widzieć wszystko przez zamknięte drzwi, zamiast pytać: "Dzieci, co tam wyprawiacie?". Druga para ma być umieszczona z tyłu głowy, aby mogła widzieć to, czego nie powinna oglądać, ale o czym koniecznie musi wiedzieć. I jeszcze jedna para, żeby po kryjomu przesłać spojrzenie synowi, który wpadł w tarapaty: "Rozumiem to i kocham cię". - Panie - rzekł anioł, kładąc Boga rękę na ramieniu - połóż się spać. Jutro też jest dzień. - Nie mogę odparł Bóg a zresztą już prawie skończyłem. Udało mi się osiągnąć to, że sama zdrowieje, jeśli jest chora, że potrafi przygotować sobotnio-niedzielny obiad na sześć osób z pół kilograma mielonego mięsa oraz jest w stanie utrzymać pod prysznicem dziewięcioletniego chłopca. Anioł powoli obszedł ze wszystkich stron model matki, przyglądając mu się uważnie, a potem westchnął: Jest zbyt delikatna. - Ale za to jaka odporna! - rzekł z zapałem Pan. - Zupełnie nie masz pojęcia o tym, co potrafi osiągnąć lub wytrzymać taka jedna mama. - Czy umie myśleć? - Nie tylko. Potrafi także zrobić najlepszy użytek z szarych komórek oraz dochodzić do kompromisów. Anioł pokiwał głową, podszedł do modelu matki przesunął palcem po jego policzku. - Tutaj coś przecieka - stwierdził. - Nic tutaj nie przecieka - uciął krótko Pan. - To łza. - A do czego to służy? - Wyraża radość, smutek, rozczarowanie, ból, samotność i dumę. - Jesteś genialny! - zawołał anioł. - Prawdę mówiąc, to nie ja umieściłem tutaj tę łzę melancholijnie westchnął Bóg. Z książki pt. „Mądrość serca", red. M, Porębska i A. Sujka |
2011-05-09, 13:47 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
"Dziękuję, że we mnie wierzysz..."
Zszarpane nerwy, nieprzespane noce, zrujnowane plany, Nieudane kolacje, zniszczone dywany, porysowane meble, Zapchane zlewozmywaki, podeptane grządki. Wszystkie rozczarowania i klęski, wielkie i małe, Które znikały na drugi dzień. Dziękuję Ci, że mi przebaczałaś. Dziękuję Ci za przekonanie, Że najcenniejszym skarbem życia jest własne dziecko. Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-10 o 11:16 |
2011-05-10, 00:14 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Powiem tylko... a może aż, że Mama to najpiękniejsze słowo na świecie. Gdyby nie moja Mama - nie byłoby mnie tu, nie byłabym taka, jaka jestem, nie robiłabym tego, co robię, nie kochałabym tak, jak kocham. Gdyby nie Mama - nie byłoby takiego cudownego Taty, takich sióstr, baaa, nawet takiego Narzeczonego. Wszystko, co dobrego spotkało mnie w życiu - zawdzięczam Jej, bo uczyła mnie, jak być dobrym człowiekiem, jak pokazać pazur, kiedy trzeba, jak się cieszyć, jak doceniać to, co mam, jak być wdzięcznym, jak żyć, by być z siebie dumnym.
Pokazywała mi zakręty losu, pozwalała na nie wejść, bym mogła spaść i przekonać się, że nie było warto. Pokazywała mi góry, stojąc na dole, by złapać mnie, gdybym się potknęła. Pokazywała doliny, w których echo odpowiadało Jej imieniem, pokazywała swoją ulubioną muzykę, której "Mamy nie słuchają", zaszczepiając we mnie miłość do rocka. Malowała, jak śpiewa ptak. Płakała, śmiała się, chorowała i zdrowiała, krzyczała, dała lanie, złościła się i nie rozumiała. Przytulała, pogłaskała zranione miejsce, śmiała się, tak słodko się trzęsąc, przegadywała ze mną godziny, szalałyśmy po sklepach, kawiarniach i po polach z psem. Zawsze wiedziała, co robić. Dama w każdym calu, kobieta z klasą, budząca szacunek, podziwiana i uwielbiana. Nie miała ani swojego początku, ani końca. Wszystkiego mi w życiu może zabraknąć. Mogę być biedna, brzydka i nieszczęśliwa. Ale wiem, że mojej Mamy nigdy nie zabraknie. I to mnie wzbogaca. Z taką myślą... z taką Mamą... jestem najbogatsza, najszczęśliwsza i najpiękniejsza, bo Ona jest moją ozdobą, gdy idziemy razem po ulicy, Ona jest moim uśmiechem, moją iskrą w oku i moim dobrym słowem. Moją myślą, moim oddechem, moją krwią. Ona jest moją Mamą... I nic się nie zmieniło. Mama... fikuśna, filigranowa kobietka, mały trzpiot biegający w adidaskach i getrach, z figurą nastolatki, uśmiechem jak z żurnala, oczami pełnymi blasku i tym cudownym charakterem! I wszystko jest takie, jak zawsze... To niesamowite. Rozmowy, szaleństwa, poznawanie świata... Nic się nie zmienia. Cóż - cuda są cudami na zawsze... I jeśli tak ma być, jeśli faktycznie tylko dla mnie płynie czas - przyjmę to z otwartymi ramionami. Mogę się zestarzeć w ciągu dwóch lat, może mnie połamać, może mnie szlag trafić... Niech tylko moja Mama będzie taka, jak zawsze... Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-10 o 11:19 |
2011-05-10, 11:56 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Mamo, smutno tu i obco drzewa inne rosną i ciszy nikt nie zna tu Mamo, nie myśl, że się skarżę żal mi tylko marzeń dziecięcych dni, moich dni Widzę znów nasz dom ciebie mamo w nim wspominam stary klon ciemny i wysoki jak dym Mamo wołam twoje imię znowu jesteś przy mnie jak za dawnych lat Mamo... Tęsknię... To już 2 lata jak odcięłam pępowinę i wyruszyłam w świat. Pamiętasz jak mnie odwoziliście na studia? Płakałam jak malutka dziewczynka... Teraz już nie plączę, ale to nie znaczy, ze nie tęsknię i mi Ciebie nie brakuje. Nie zpomne tez tej zabawnej sytuacji, kiedy po pierwszym dniu zajec na studiach zadzwonilas do mnie i zapytalas: "Jak tam coreczko? Jak sie podoba? Masz jakieś kolezanki? Z kim siedzisz na lekcjach?". Dla ciebie nadal jestem ta małą Jagódką, ktora kurczowo trzyma sie maminej spodnicy. Często to wspominam z uśmiechem na twarzy. Ale taka juz jestes... Kochasz i marwtisz sie o mnie, opiekujesz i zawsze doradzisz. Dziękuję Ci za wszystko ---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Mama, czy nie jest to magiczne słowo? Pomyślisz i już jest przy tobie, tuląc i całując cię czule w czoło. Bardzo się troszczy o twoje zdrowie i gdy jest przy tobie, nikt złego słowa na ciebie nie powie. Czuwa nad tobą nawet w nocy, by złe sny nie miały nad tobą mocy. Czy jesteś duży, czy jesteś mały, zawsze o pomoc możesz zwrócić się do mamy. I wystarczy, że słowo magiczne wypowiesz, jak bardzo kocha cię mama, zaraz się dowiesz. Bo weźmie cię w ramiona, Przytuli do piersi i w kolejce po szczęście Możecie stanąć pierwsi. Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-11 o 22:29 |
2011-05-10, 17:07 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Moja Mama ma na imie Cecylia i jest piekna i madra kobieta. Urodzila mnie dosc pozno, bo w wieku 40 lat i od tamtej pory przez nastepne 18 lat zawsze byla przy mnie. Jest dla mnie mama, przyjaciolka i powierniczka wszelkich sekretow. To Ona nauczyla mnie lepic pierogi, ktorymi tak wszystkich goszcze, to Ona zaszczepila we mnie milosc do przyrody, to Ona pomogła mi wkroczyc w dorosłe zycie. Moja mama mimo swoejgo wieku postepuje z duchem czasu, uwielbia młodzież i wszyscy moi znaomi uwielbiaja moja mame i jej opowiesci z młodzieńczych lat. Niedawno zalozyla sobie nawet konto na portalu społecznościowym i nawiazala kontakt z koleżankami ze szkoły
Powiem Wam cos jeszcze... Moja Mama świetnie gotuje i jest doskonałym ogrodnikiem. Z początkiem wiosny mama zaczęła swoje wypady na działkę, sadzi pieli, pielęgnuje swoje roślinki i nawet jeśli wszystko jest juz zrobione ona lubi usiąść soebie na laweczce i "słuchać jak jej rośliny rosną". Moja Celinka poza tym ze jest Moja Mama jest takze babcia 4 wnuczkow. Chłopcy uwielbiają Ja, bo zawsze potrafi znalezc im zajecie. Taka tez ja pamietam ze swojego dziecinstwa - pełną energii i pomyslow. ---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- Czy Wy też będąc małymi dziewczynkami obdarowywałyście swoje mamy masa laurek? Poniżej podrzucę Wam kilka pomysłów na prezenty dla mam, które możecie wykorzystać ze swoim rodzeństwem, siostrzenicami, bratankami, kuzynostwem. Ich mamy z pewnością będą zachwycone! Sercowy magnes Przygotujcie: - czerwony papier - przezroczysta taśma klejąca - cienkie magnesy ( najlepiej stare magnesy na lodówkę, które dodają producenci margaryn, serków) - nożyczki - plastelina kolorowa - koraliki Wykonanie: Wycinamy z czerwonego papieru niewielkie serca. Podklejamy je kawałkiem magnesu używając taśmy klejącej. Wierzchnią stronę dekorujemy plasteliną i koralikami i magnes gotowy! Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-10 o 17:10 |
2011-05-10, 21:03 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Uwielbiam tą piosenkę piekna jest 5 zostawiam
|
2011-05-11, 14:52 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Tez bardzo lubie ta piosenke, zawsze jak ja słyszę to przypomina mi sie ta przeogromna tesknota za mama kiedy zaczynalam studia.
Cytat:
Wiecie, ze kiedyś myślałam, ze moja mama ma dar czytania moich myśli? Jak miałam 7 lat mama mnie za coś skarciła, ja sie pogniewałam i poszłam w kąt płakać i pomyślałam "juz cie nie lubie i nie odezwę się do Ciebie już nigdy". A Mama odpowiedziała mi z kuchni: "Lubisz lubisz tylko tak mówisz i zaraz przyjdziesz do mnie na pogaduszki do kuchni". Czy Wy wiecie w jakim byłam szoku? Moja mama czyta w moich myślach!! Okazało się, ze mis ie tylko wydawało, ze ja o tym pomyślałam, a w rzeczywistości burknęłam tak pod nosem. Balam się wtedy myśleć przy mojej mamie, bo obawiałam się, ze dowie się o mojej malej tajemnicy. (o tym ze Piotrek z Ia dal mi buziaka) Ach fajnie czasem powspominać.... ---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ---------- Będąc małą dziewczynka mialam wieeele marzen Na poczatku chcialam byc ksiezniczka. Nawet mialam plan jak spelnic to mazrenie. Chcialam wziac slubz ksiedzem! Bo zona skiedza to pzreciez księżniczką. Ha! Jednak okazało się,z e w tym przypadku najprostsze rozwiązanie nie jest tym właściwym. Mama z siostra uświadomiły mi, ze zona księdza wcale nie jest ksiezniczka, bo ksiadz w ogóle zony mieć nie możne.... Później chciałam zostać pisarka... Pisałam wszystkim dookoła, jednak to Mamie poświęciłam najwięcej swoich wierszy I właśnie wczoraj przy okazji robienia wiosennych porządków znalazłam jeden z moich wierszy. Proszę sie nie śmiać, miałam wtedy jakies 7 lat, a moze i nie. Jednak zawsze moim marzeniem bylo, zeby byc taka jak moja mama i aby moje dzieci mialy we mnie tyle oparcia ile ja mam w sobie. Moja mama mimo, ze bywa surowa, zawsze daje z siebie wiele milosci. |
|
2011-05-11, 22:29 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Mamusiu! Dziękuję Ci, za te wszystkie nieprzespane noce, kiedy mój płacz, krzyk zrywał cie na równe nogi. Pamiętasz? Kładłaś się zawsze obok, przytulałaś i śpiewałaś. Jak Ty pięknie śpiewałaś! Twój śpiew od razu mnie uspokajał i wyciszał... "Aniołek" - nasza ulubiona piosenka na dobranoc, na pewno nieraz zanucę ja swoim pociecha, tak jak ty niegdyś mi ja śpiewałaś.
Narysuję dla ciebie aniołka Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-11 o 22:34 |
2011-05-12, 10:04 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Piękny wątek zostawiam ocenkę, powodzenia
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
2011-05-12, 19:57 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Fajnie tu...
(5) Też pisałam o studiach i wiem, co to znaczy... |
2011-05-12, 20:24 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 244
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Świetny wątek i też chciałam być pisarką ;D
__________________
The only thing you can rely on Is that you can't rely on anything Don't go and sell your soul for self-esteem Don't be plasticine |
2011-05-12, 21:28 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
tak...te nasze ulubione piosenki z dzieciństwa...ja zawsze z mamą śpiewałam Fantazję
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d0vr3qeic.png |
2011-05-15, 19:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Piękny wątek zostawiam 5
|
2011-05-15, 21:28 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Cześć wszystkim
Ale pogoda... Pada i pada;/ A ja siedzę i zastawiam się, jak uczcić ten wyjątkowy dzień, 26 maja... Moze macie jakieś pomysły? Obiecuje, ze jak w końcu coś wymyślę to podzielę się z tym z Wami |
2011-05-15, 22:01 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Ja nie mam jeszcze pomysłu.
Super wątek, bardzo bogaty w opisy Podoba mi się. |
2011-05-15, 22:36 | #17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Taki ciepły wątek, bo tyle ciepłych słów tutaj
|
2011-05-16, 00:23 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 244
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Ja też jeszcze nie mam pomysłu, ale będę kombinować
__________________
The only thing you can rely on Is that you can't rely on anything Don't go and sell your soul for self-esteem Don't be plasticine |
2011-05-16, 11:14 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Wątek piękny i bardzo ciekawy, koniecznie pokaż go swojej mamie ode 5 pozdrawiam
__________________
|
2011-05-16, 22:07 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Moja Mama ma największe serce na świecie. I wcale nie żartuje! Nie mogę pojąć skąd Ona bierze tyle miłości, ze jest wstanie obdarzyć nią nas wszystkich- tatę, mnie, moje rodzeństwo i swoich wnuków.
Ta kobieta ma dar przystosowywania się do otoczenia. Wiecie, Gombrowicz chyba mial racje z tymi "gębami". Bawiąc się z maluchami staje się jednym z nich, doskonale ich rozumie, wymyśla im swietne zabawy. . Kiedy cos zbroilam - potrafila byc surowym rodzicem, kiedy chciałam sie jej wyplakac - byla najlepszą przyjaciolką, będąc w towarzystwie mlodziezy - mowi ich jezykiem, zachowuje sie tak jak oni, podczas waznego spotkania - przybiera "gębę" eleganckiej i mądrej kobiety. Jednak najbardziej uwielbiam ją w roli Mamy... Mojej Mamy. |
2011-05-18, 21:52 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
“Mama”
---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- Hej, dziś mam dla Was maly quiz Cos w rodzaju zlotych mysli, tylko ja zatytuowalam to : "Czy Twoja Mama tez zawsze....?" Jestem ciekawa jakie są Wasze mamy, a dzięki tym pytaniom, doskonale możemy je poznać. Zapraszam do odpowiadania na pytania! Czy Twoja Mama tez zawsze.... 1. ... mówiła abyś pomyślała o czym miłym, gdy nie mogłaś zasnąć? 2. ... groziła, ze jak nie zjesz kolacji, to będą Ci się śniły cygany? 3. ... mówiła "bo ja w Twoim wieku to (...) 4. ... czytala Ci bajki przed snem? 5. ... mówiła jak bardzo Cie kocha? 6. ... znalazła sposób, abyś przyjęła niedobre lekarstwo? 7. ... gdy jej nie posłuchasz mówi: "a a nie mówiłam? " lub "ja wiedziałam, ze tak będzie" 8. ... ma czas Cie wysłuchać? 9. ... potrafi znaleźć wyjście, z sytuacji, która wydaje Ci się być bez wyjścia? 10. ... czuwała przy Tobie gdy byłaś chora? 11. ... dzwoniła, do Ciebie zatroskana, gdy spóźniałaś się? 12. ... stara się Cie zrozumieć? 13. ... wie, co byłoby dla Ciebie najlepszym prezentem i z czego bys sie najbardziej ucieszyła? 14. ... wspierala Cie w Twoich decyzjach i postanowieniach? 15. ... wie kiedy jest coś nie tak, masz jakiś problem? Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-18 o 21:35 |
2011-05-19, 18:28 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
1. tak
2. nie 3. tak 4. tak 5. tak 6. tak 7. tak 8. tak 9. tak 10. tak 11. tak 12. tak 13. nie zawsze 14. tak 15. tak |
2011-05-20, 08:42 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 14
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Piękne różyczki!!!!!Pozdrawiam mamę i Ciebie!!!punkciki lecą!!!!!
|
2011-05-20, 12:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Daaaleko:-)
Wiadomości: 11 081
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Ze wszystkich punktów prawie wszystko się zgadza Pięknie pokazujesz jak ważna jest dla Ciebie Twoja mama koniecznie pokaż jej kiedyś ten wątek ucieszy sie
|
2011-05-26, 17:50 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
piękny wątek 5 zostawiam
|
2011-05-26, 20:48 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 235
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Jak wyzej Cos pieknego... ide po chusteczke....
|
2011-05-26, 21:44 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Na drogę życia dostałem dwa kwiatki:
Od przyjaciela i rodzonej matki. Więc myślę sobie: mam dwa kwiatki świeże, Teraz się dowiem, kto mnie kocha szczerze. Dla moich kwiatków równą dam opiekę, Czyj wpierw uwiędnie, to z tego orzekę, Kto wpierw zapomniał o tym, co przyrzekał. Chyba niedługo będę na to czekał. Najpierw uwiędły kwiatki przyjaciela, Potem uwiędły dwie gałązki ziela. Kwiatki mej matki pozostały świeże, Bo tylko matka kochała mnie szczerze. Bo miłość matki, to głębina morza, czysta jak kryształ, piękna jako zorza. Tak wzniosła, że jej nikt pojąć nie moze, czymże być musi twoja miłość, Boże. Długom wędrował, toczył bój o życie, Gasły nade mną gwiazdy na błękicie. Kwiatki mej matki pozostały świeże, Bo tylko matka umie kochać szczerze.Tego dnia... czuję się znów dzieckiem, jak dawniej... wtedy, kiedy rysowałam laurkę dla Ciebie, i zbierałam po drodze kwiatki, by po przyjściu do domu, ofiarować je Tobie. Tego dnia... blask odzyskują wspomnienia, z nutką melancholii, a w nich Ty, droga Mamo, troskliwa, czuła, kochana i taka jeszcze młoda... jakby te czasy, wróciły, od nowa. Tego dnia... właśnie dziś... w dniu Twojego święta, dnia Matki, pragnę podziękować: za wczoraj, za dziś, za jutro, za wszystko... co dla mnie zrobiłaś, i dalej czynisz... za to, że w Twych ramionach, nigdy nie zaznałam chłodu, za to, że jesteś mi dobrą Matką dziękuję... tak wiele dla mnie znaczysz... Edytowane przez isiaczekk Czas edycji: 2011-05-26 o 21:46 |
2011-05-27, 11:45 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Byłaś przy mnie zawsze... Gdy mnie usypiałaś Pamiętasz? Właśnie wtedy przy łóżku bajki matczynym gestem Czytałaś Byłaś w zdrowiu i w chorobie W szczęściu i cierpieniu Nie szczędziłaś słów uznania dla mnie Nawet gdy dla innych pozostawałam w cieniu Ty piosenki mi śpiewałaś Gdy doskwierał mały smutek Pięknych barw życiu przydawałaś Uczyłaś, że należy mówić bez ogródek Nauczyłaś otwartości By mi w życiu łatwiej było Przekazałaś te wartości Których na dzień dzisiejszy ,preferowanych, tak mało |
2011-05-27, 18:11 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 678
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
genialny wątek miło tu i tak ciepło pozdrawiam i będę śledzić z pewnością
|
2011-05-28, 14:10 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: gdzieś tam........
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Mamę zesłał Bóg...
Dziekuje wszystkim za mile slowa
Dzis odwiedzilam mame, dlatego nie bede sie rozpisywac To oczywiscie byla niespodzianka, udana Zrobilam pyszne truskawkowe tiramisu, sciagniete z tego bloga: http://www.makecookingeasier.pl/na-s...kowe-tiramisu/ Pogoda piekna, datego wybieramy sie na dzialeczke na malego grilla i slodkie leniuchowanie no i oczywiscie ploteczki Milego weekendu |
Nowe wątki na forum Moja mama jest NAJ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:33.