Wyprowadzenie kota w szelkach-tak czy nie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-04-21, 13:33   #1
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78

Wyprowadzenie kota w szelkach-tak czy nie?


Mam dwuletniego kota, z którym obecnie (od pół roku) mieszkam w mieszkaniu. Kot kiedyś był wychodzący, bo wcześniej mieszkałam w domu jednorodzinnym w spokojnej okolicy, daleko od dróg i chodził sobie po ogródkach. Teraz ponieważ budujemy dom to wynajmujemy mieszkanie i kot siedzi cały czas w domu. Wcześnie jak była zima i brzydka pogoda to nie przeszkadzało mu to, ale teraz widzę po nim że chciałby wyjść na dwór.
I zastanawiam się nad spacerami z nim- tylko nie takimi regularnymi pod blok (nie chcę żeby się przyzwyczaił i skojarzył mieszkanie z wychodzeniem), tylko bardziej zabranie go samochodem do moich rodziców na ogród lub do nas na działkę od czasu do czasu. Oczywiście w szelkach i na smyczy (mam do rodziców 10 minut autem, a kot nie boi się jezdzic)
Co o tym myślicie, wychodzicie ze swoimi kotami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 07:17   #2
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Wyprowadzenie kota w szelkach-tak czy nie?

Ja nie wychodzę, bo sporo o tym czytałam i wiele kotów, jak zaczyna wychodzić, to później bardzo głośno i intensywnie się tego domaga, a nie zniosłabym kota wyjącego cały dzień pod drzwiami.
Podobno pomaga w tym rutyna, koty uwielbiają rutynę, więc jeśli ktoś może codziennie o określonej porze wychodzić z kotem, to on może się nauczyć czekać do tej godziny i ewentualnie wtedy się domagać wyjścia. (ale może i ciągle to robić i tak)

Fajnym sposobem jest podobno wynoszenie kota w zakrytym transporterze, żeby go trochę oszukać i żeby nie kojarzył, że wyjście za drzwi wiąże się ze spacerem. Ale ja się boję, że sam odgłos otwieranych drzwi będzie z tym kojarzył i że ta skubana bestia w końcu się zorientuje co i jak, bo wiem, że na głupiego nie trafiło i mój kot jest strasznie mądry (ostatnio zorientował się, że żeby piórko mu nie uciekało, to musi unicestwić też kijek wędki)

Powiem tak - jeśli go wyniesiesz zakrytego w transporterze, to prawdopodobnie nie musisz z nim nigdzie jeździć i możesz "spacerować" z nim po okolicy, jeśli masz gdzie. On raczej nie skojarzy tego z mieszkaniem, nawet jeśli to będzie 100-200 m od mieszkania. Spacerować dałam w cudzysłowie, bo to nijak się ma do spacerów z psem i niewykluczone, że kot wskoczy na drzewo i przez pół godziny będzie chciał stamtąd oglądać okolicę.

Ogólnie spacery są fajne, tylko trzeba wziąć pod uwagę tę ewentualność, że kot później będzie się ich domagał.


A co do "chodzenia po ogródkach", to lepiej zbudować kotu na tym ogródku wolierę. On będzie zadowolony, a i przy okazji bezpieczny. I on, i ptaki wokół. Nigdy nie wiesz, czy sąsiad nie rozłożył np. trutki na szczury. Albo czy dzieciaki sąsiada nie uznają Twojego kota za idealne zwierzę do pogonienia czy nawet znęcania się.
Zamiast woliery można ewentualnie dać jeszcze bardzo wysokie ogrodzenie z drobnej siatki zakończone zakrzywieniem do wewnątrz. Większość kotów nie jest w stanie wtedy wyjść
https://kociasiatka.pl/wp-content/up...dla-kota-8.jpg
Ale odwrotnie może się zdarzyć - tj. że jakiś inny kot do Was wejdzie i też nie wyjdzie.

Edytowane przez martaakow
Czas edycji: 2020-04-22 o 07:24
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-04-22, 10:08   #3
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
Dot.: Wyprowadzenie kota w szelkach-tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ja nie wychodzę, bo sporo o tym czytałam i wiele kotów, jak zaczyna wychodzić, to później bardzo głośno i intensywnie się tego domaga, a nie zniosłabym kota wyjącego cały dzień pod drzwiami.
Podobno pomaga w tym rutyna, koty uwielbiają rutynę, więc jeśli ktoś może codziennie o określonej porze wychodzić z kotem, to on może się nauczyć czekać do tej godziny i ewentualnie wtedy się domagać wyjścia. (ale może i ciągle to robić i tak)

Fajnym sposobem jest podobno wynoszenie kota w zakrytym transporterze, żeby go trochę oszukać i żeby nie kojarzył, że wyjście za drzwi wiąże się ze spacerem. Ale ja się boję, że sam odgłos otwieranych drzwi będzie z tym kojarzył i że ta skubana bestia w końcu się zorientuje co i jak, bo wiem, że na głupiego nie trafiło i mój kot jest strasznie mądry (ostatnio zorientował się, że żeby piórko mu nie uciekało, to musi unicestwić też kijek wędki)

Powiem tak - jeśli go wyniesiesz zakrytego w transporterze, to prawdopodobnie nie musisz z nim nigdzie jeździć i możesz "spacerować" z nim po okolicy, jeśli masz gdzie. On raczej nie skojarzy tego z mieszkaniem, nawet jeśli to będzie 100-200 m od mieszkania. Spacerować dałam w cudzysłowie, bo to nijak się ma do spacerów z psem i niewykluczone, że kot wskoczy na drzewo i przez pół godziny będzie chciał stamtąd oglądać okolicę.

Ogólnie spacery są fajne, tylko trzeba wziąć pod uwagę tę ewentualność, że kot później będzie się ich domagał.


A co do "chodzenia po ogródkach", to lepiej zbudować kotu na tym ogródku wolierę. On będzie zadowolony, a i przy okazji bezpieczny. I on, i ptaki wokół. Nigdy nie wiesz, czy sąsiad nie rozłożył np. trutki na szczury. Albo czy dzieciaki sąsiada nie uznają Twojego kota za idealne zwierzę do pogonienia czy nawet znęcania się.
Zamiast woliery można ewentualnie dać jeszcze bardzo wysokie ogrodzenie z drobnej siatki zakończone zakrzywieniem do wewnątrz. Większość kotów nie jest w stanie wtedy wyjść
https://kociasiatka.pl/wp-content/up...dla-kota-8.jpg
Ale odwrotnie może się zdarzyć - tj. że jakiś inny kot do Was wejdzie i też nie wyjdzie.
O, bardzo fajny pomysł na przyszłość z tą siatką. Co prawda budujemy się na szczerym polu , ale zawsze kot będzie bezpieczniejszy na własnym ogródku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-11, 13:34   #4
elkiza81
Zakorzenienie
 
Avatar elkiza81
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 335
Dot.: Wyprowadzenie kota w szelkach-tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Olala24z Pokaż wiadomość
Mam dwuletniego kota, z którym obecnie (od pół roku) mieszkam w mieszkaniu. Kot kiedyś był wychodzący, bo wcześniej mieszkałam w domu jednorodzinnym w spokojnej okolicy, daleko od dróg i chodził sobie po ogródkach. Teraz ponieważ budujemy dom to wynajmujemy mieszkanie i kot siedzi cały czas w domu. Wcześnie jak była zima i brzydka pogoda to nie przeszkadzało mu to, ale teraz widzę po nim że chciałby wyjść na dwór.
I zastanawiam się nad spacerami z nim- tylko nie takimi regularnymi pod blok (nie chcę żeby się przyzwyczaił i skojarzył mieszkanie z wychodzeniem), tylko bardziej zabranie go samochodem do moich rodziców na ogród lub do nas na działkę od czasu do czasu. Oczywiście w szelkach i na smyczy (mam do rodziców 10 minut autem, a kot nie boi się jezdzic)
Co o tym myślicie, wychodzicie ze swoimi kotami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wychodzilam kilka razy z moimi kotami w szelkach, jednak bały się okolicy i zaprzestałam. Wszystko zależy od kota, jednak najpierw musisz go przyzwyczaić do chodzenia w szelkach po mieszkaniu, potem na smyczy również w szelkach, a na koniec zacząć go wyprowadzać po działce.
__________________
27.02.2019
Publikacja pierwszego utworu na forum wizaz.pl
elkiza81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-11 14:34:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.