Zazdrość o kontakt z byłym - kto ma rację?

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Przecież właśnie to ten facet ma problem. xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ktoś będąc w związku nie troszczy się o samopoczucie drugiej osoby-w przypadkach normalnych-to nie powinien być z tą osobą w związku. Serio tak trudno jest olac exa z którym tylko się na mess pisze bez większego sensu? Taka nic nie znacząca "relacja" jest ważniejsza od komfortu osoby, która darzymy uczuciem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Przecież właśnie to ten facet ma problem. xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Problemem jest utrzymywanie kontaktu z ex.

[piernikdowiatraka]

Szkoda ze nie bierzesz najpierw pod uwage zdania swojego obecnego faceta tylko lasek z wizazu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez AshaN_

Jeśli ktoś będąc w związku nie troszczy się o samopoczucie drugiej osoby-w przypadkach normalnych-to nie powinien być z tą osobą w związku. Serio tak trudno jest olac exa z którym tylko się na mess pisze bez większego sensu? Taka nic nie znacząca "relacja" jest ważniejsza od komfortu osoby, która darzymy uczuciem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez piernikdowiatraka

Szkoda ze nie bierzesz najpierw pod uwage zdania swojego obecnego faceta tylko lasek z wizazu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I właśnie dlatego uważam, że autorce wcale nie zależy na zerwaniu kontaktu z exem. Gdyby zależało jej na obecnym chłopaku w ogóle by się nad tym nie zastanawiała. Najwyraźniej ex jest dla niej ważniejszy skoro rodzą się takie dylematy.

[piernikdowiatraka]

Tez tak mysle..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez behaviora

Cały wątek powstał po to żeby rozważyć problem. Przecież napisałam że prawdopodobnie i tak skończy się to zerwaniem kontaktu z eks. Ale jak zapewnie widzisz ludzie mają różne zdania na ten temat i to mnie ciekawi.

Dlaczego akurat to Ty MUSISZ ustąpić? Bo facet ma problemy ze sobą? Będziesz ustępować w każdej kwestii kiedy on wyciągnie argument, że w takim razie to on nie wie co dalej z Waszym związkiem??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Dlaczego akurat to Ty MUSISZ ustąpić? Bo facet ma problemy ze sobą? Będziesz ustępować w każdej kwestii kiedy on wyciągnie argument, że w takim razie to on nie wie co dalej z Waszym związkiem??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to klikanie na mess powinno być ważniejsze od faceta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Jeśli ktoś będąc w związku nie troszczy się o samopoczucie drugiej osoby-w przypadkach normalnych-to nie powinien być z tą osobą w związku. Serio tak trudno jest olac exa z którym tylko się na mess pisze bez większego sensu? Taka nic nie znacząca "relacja" jest ważniejsza od komfortu osoby, która darzymy uczuciem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Buehehehe. Z takim argumentem, że trzeba się troszczyć o samopoczucie drugiej strony to trafiłaś jak kula w płot.
- "kochanie, źle się czuję, kiedy nie pozwalasz mi się bzykać z Twoją przyjaciółką".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

A to klikanie na mess powinno być ważniejsze od faceta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to klikanie w messa tak bardzo jest ważne dla partnera,.że taka pierdoła mu przeszkadza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

A to klikanie w messa tak bardzo jest ważne dla partnera,.że taka pierdoła mu przeszkadza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli to pisanie z byłym. Osoba z która łączyły Cię uczucia i seks to to nie jest pierdoła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez edan84

Buehehehe. Z takim argumentem, że trzeba się troszczyć o samopoczucie drugiej strony to trafiłaś jak kula w płot.
- "kochanie, źle się czuję, kiedy nie pozwalasz mi się bzykać z Twoją przyjaciółką".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Umiesz czytać? Dla takich jak Ty napisałam, że w normalnych przypadkach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[piernikdowiatraka]

Edan mysle ze kto jak kto ale Ty akurat nie jestes wzorem do naśladowania jeśli chodzi o uczciwosc w zwiazku. Sam doprawiasz rogi swojej partnerce wiec masz troche spaczone poczucie wartości w zwiazku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez piernikdowiatraka

Edan mysle ze kto jak kto ale Ty akurat nie jestes wzorem do naśladowania jeśli chodzi o uczciwosc w zwiazku. Sam doprawiasz rogi swojej partnerce wiec masz troche spaczone poczucie wartości w zwiazku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez piernikdowiatraka

Edan mysle ze kto jak kto ale Ty akurat nie jestes wzorem do naśladowania jeśli chodzi o uczciwosc w zwiazku. Sam doprawiasz rogi swojej partnerce wiec masz troche spaczone poczucie wartości w zwiazku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skąd ten wniosek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez AshaN_

Jeśli to pisanie z byłym. Osoba z która łączyły Cię uczucia i seks to to nie jest pierdoła

Dlaczego? I dlaczego jak łączy pierdoła to pisać już można? A jakby miała wieloletniego bardzo bliskiego przyjaciela? Czy najważniejsze jest, że facet z którym pisze wkładał jej różne rzeczy i ją dotykał? W ogóle co to ma do rzeczy?
Umiesz się odnieść jakoś merytorycznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nimve

Obawy Twojego partnera mają jak najbardziej pokrycie w rzeczywistości, a mianowicie w Tobie. Najwyraźniej zachowujesz się tak, że Ci nie wierzy. I jeśli przedstawiasz mu takie argumenty jak nam tutaj to się nie dziwię. Musisz, bo się udusisz mieć kontakt z eks, ale w sumie to po nic specjalnego, tak sobie popisac o pierdołach. Dziewczyny pisały konkretnie, że eksowie znają je na wylot, tyle razem przeszli, że doskonale się rozumieją i nie chcą wyrzucać takich ludzi z życia, pomagają sobie. A Ty po prostu musisz sobie poklepać na Messengerze. Dla mnie byłoby to mętne tłumaczenie, bo nie mogłabym uwierzyć, że tak wielce zależy Ci na kontakcie z kimś, co dobrze wiesz, że mniej uwiera, tylko dlatego żeby sobie popisac o głupotach. Śmierdziałoby mi to i najwyraźniej Twojemu facetowi też śmierdzi. Może i uwiera Cię, że jak to ktoś Ci będzie decydował co masz robić i z kim, ale niestety, jak jest się w związku to bierze się pod uwagę dwie osoby, a nie tylko siebie.

Coś w tym jest.

[edan84]

A gdyby to była przyjaciółka z którą się całowała majac naście lat? To czy może pisać czy nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Tak, bierze się pod uwagę zdanie innych osób, o ile to zdanie jest w logiczny sposób uargumentowane. A nie w stylu, nie bo nie.

- Nie pozwalam ci od dziś pisać z Mietkiem!
- Dlaczego?
- Bo Mietek to Twój ex!
- No i? Nic takiego z Mietkiem mnie nie laczy, nie masz się czego obawiać.
- Ale masz z nim skończyć! Nie chcesz z nim skończyć więc coś musi być! Miałem rację!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Ciekawe jaki cringe zaliczylby jej ex jakby zaproponowała spotkanie z jej facetem bo od czasu do czasu chce mu napisać co tam na mess ja bym smiechla co innego jeśli ex jest przyjacielem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Skąd ten wniosek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------



Dlaczego? I dlaczego jak łączy pierdoła to pisać już można? A jakby miała wieloletniego bardzo bliskiego przyjaciela? Czy najważniejsze jest, że facet z którym pisze wkładał jej różne rzeczy i ją dotykał? W ogóle co to ma do rzeczy?
Umiesz się odnieść jakoś merytorycznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edan, z wieloletnim przyjacielem nie łączy/ nie łączyła więź intymna jaka łączy z ex partnerem. Z ex partnerem były uczucia, wspólna przeszłość, emocje, zupełnie inne odczucia niż mamy w przypadku czystej przyjaźni. Nie bez powodu jest powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje". Po co ryzykować? Po co dbać o relacje z ex bardziej niż z obecnym? Dlaczego nie dbać o uczucia obecnego? Chciałbyś, żeby Twoja obecna partnerka utrzymywała przyjacielskie stosunki z ex partnerem, który ją kiedyś dodykał, z którym uprawiała seks, z którym łączyła ją intymna więź?

[edan84]

Napisane przez karola11

Edan, z wieloletnim przyjacielem nie łączy/ nie łączyła więź intymna jaka łączy z ex partnerem. Z ex partnerem były uczucia, wspólna przeszłość, emocje, zupełnie inne odczucia niż mamy w przypadku czystej przyjaźni. Nie bez powodu jest powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje". Po co ryzykować? Po co dbać o relacje z ex bardziej niż z obecnym? Dlaczego nie dbać o uczucia obecnego? Chciałbyś, żeby Twoja obecna partnerka utrzymywała przyjacielskie stosunki z ex partnerem, który ją kiedyś dodykał, z którym uprawiała seks, z którym łączyła ją intymna więź?

Przyjacielskie relacje są często bardziej stabilne i są dłuższe niż relacje z partnerami. To raz. Zresztą z wieloma przyjaciółkami sypiałem, bez uczuć jak z partnerkami w związku, bez planowania wspólnej przyszłości xD. A mimo to były to czyste przyjaźnie. I nadal taką jedną utrzymuje. Partnerka wie i nie ma zadnego z tym problemu. Jest normalna.

I tak, moja partnerka utrzymuje przyjaźnie ze swoimi dwoma exami. Tak, dotykali jej, uprawiała z nimi seksy, łączyła z nimi intymna więź. Szok.

Jeśli Ty, czy inne dziewczyny nie umiecie ufać swoim partnerom, Wasze związki to szereg nakazów i zakazów, to Wam głęboko współczuję. Bo nie ogarniacie, że człowiek to nie rzecz, zwierzę, że należy do Was i możecie coś kazać. Okażcie odrobinę szacunku partnerowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Przyjacielskie relacje są często bardziej stabilne i są dłuższe niż relacje z partnerami. To raz. Zresztą z wieloma przyjaciółkami sypiałem, bez uczuć jak z partnerkami w związku, bez planowania wspólnej przyszłości xD. A mimo to były to czyste przyjaźnie. I nadal taką jedną utrzymuje. Partnerka wie i nie ma zadnego z tym problemu. Jest normalna.

I tak, moja partnerka utrzymuje przyjaźnie ze swoimi dwoma exami. Tak, dotykali jej, uprawiała z nimi seksy, łączyła z nimi intymna więź. Szok.

Jeśli Ty, czy inne dziewczyny nie umiecie ufać swoim partnerom, Wasze związki to szereg nakazów i zakazów, to Wam głęboko współczuję. Bo nie ogarniacie, że człowiek to nie rzecz, zwierzę, że należy do Was i możecie coś kazać. Okażcie odrobinę szacunku partnerowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty zdaje się żyjesz w otwartym związku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez AshaN_

Ty zdaje się żyjesz w otwartym związku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Ale nie ma czegoś takiego, że mam zabronione spotkania z przyjaciółkami czy z ex

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaN_]

Napisane przez edan84

Nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Ale nie ma czegoś takiego, że mam zabronione spotkania z przyjaciółkami czy z ex

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To normalność Twojej partnerki nie akceptuje zdrad? Pisałeś o sypianiu z inna podczas związku. Dlaczego jej o tym nie powiesz skoro jest taka normalna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Przyjacielskie relacje są często bardziej stabilne i są dłuższe niż relacje z partnerami. To raz. Zresztą z wieloma przyjaciółkami sypiałem, bez uczuć jak z partnerkami w związku, bez planowania wspólnej przyszłości xD. A mimo to były to czyste przyjaźnie. I nadal taką jedną utrzymuje. Partnerka wie i nie ma zadnego z tym problemu. Jest normalna.

I tak, moja partnerka utrzymuje przyjaźnie ze swoimi dwoma exami. Tak, dotykali jej, uprawiała z nimi seksy, łączyła z nimi intymna więź. Szok.

Jeśli Ty, czy inne dziewczyny nie umiecie ufać swoim partnerom, Wasze związki to szereg nakazów i zakazów, to Wam głęboko współczuję. Bo nie ogarniacie, że człowiek to nie rzecz, zwierzę, że należy do Was i możecie coś kazać. Okażcie odrobinę szacunku partnerowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyjaźń z seksem w tle to nie jest czysta przyjaźń.
Uszanowanie tego, że partner źle czuje się z tym, że utrzymuje się kontakt z exem nie ma nic wspólnego z nakazem czy też zakazem. To liczenie się z uczuciami drugiej osoby.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez AshaN_

To normalność Twojej partnerki nie akceptuje zdrad? Pisałeś o sypianiu z inna podczas związku. Dlaczego jej o tym nie powiesz skoro taka normalna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobre pytanie.

[edan84]

Napisane przez AshaN_

To normalność Twojej partnerki nie akceptuje zdrad? Pisałeś o sypianiu z inna podczas związku. Dlaczego jej o tym nie powiesz skoro taka normalna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem do czego pijesz. Z obecną jestem umówiony na wylacznosc. Z innymi nie zawsze tak było. A nawet jeśli z jakąś kiedyś byłem i z kimś zdarzyła się przygoda to co to ma do rzeczy? Nie o mnie jest wątek.
I o czym mam powiedzieć partnerce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez karola11

Przyjaźń z seksem w tle to nie jest czysta przyjaźń.
Uszanowanie tego, że partner źle czuje się z tym, że utrzymuje się kontakt z exem nie ma nic wspólnego z nakazem czy też zakazem. To liczenie się z uczuciami drugiej osoby.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



Dobre pytanie.

Nie. Czysta przyjaźń to taka, gdzie obie strony traktują tą relacje jako przyjaźń. A nie że jedna liczy, że przez seks zrobi z przyjaźni związek.

- Grażyna, uszanuj moje zdanie, bo jak nie to zabiorę Ci dostęp do konta!
- Grażyna, ja Ci niczego nie każę, tylko licz się z moimi uczuciami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Nie rozumiem do czego pijesz. Z obecną jestem umówiony na wylacznosc. Z innymi nie zawsze tak było. A nawet jeśli z jakąś kiedyś byłem i z kimś zdarzyła się przygoda to co to ma do rzeczy? Nie o mnie jest wątek.
I o czym mam powiedzieć partnerce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Nie. Czysta przyjaźń to taka, gdzie obie strony traktują tą relacje jako przyjaźń. A nie że jedna liczy, że przez seks zrobi z przyjaźni związek.

- Grażyna, uszanuj moje zdanie, bo jak nie to zabiorę Ci dostęp do konta!
- Grażyna, ja Ci niczego nie każę, tylko licz się z moimi uczuciami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

- Mietek, mam w dupie twoje uczucia.

[edan84]

Napisane przez karola11

- Mietek, mam w dupie twoje uczucia.

Jeśli Mietek uważa, że jego uczucia są deptane, kiedy Graża gada z jakimś Zdziskiem, to jest to problem Mietka. Graża nie jest w stanie przewidzieć jaki danego dnia humor będzie mieć Mietek i co tym razem będzie ranic czule ego Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Jeśli Mietek uważa, że jego uczucia są deptane, kiedy Graża gada z jakimś Zdziskiem, to jest to problem Mietka. Graża nie jest w stanie przewidzieć jaki danego dnia humor będzie mieć Mietek i co tym razem będzie ranic czule ego Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jeśli Grażyna robi cokolwiek innego (odejdzmy na chwilę od tematu ex) co sprawia Mietkowi przykrość i on jej o tym mówi a ona ma to w dupie to nadal jest to tylko problem Mietka?

[edan84]

Napisane przez karola11

A jeśli Grażyna robi cokolwiek innego (odejdzmy na chwilę od tematu ex) co sprawia Mietkowi przykrość i on jej o tym mówi a ona ma to w dupie to nadal jest to tylko problem Mietka?

Jeśli Mietek ma jakieś choćby w minimalnym stopniu logiczne i racjonalne argumenty, to może je Grażynie przedlozyc. Jeśli Grażyna mimo to takie argumenty odrzuca, to piłka jest po stronie Mietka. Albo akceptuje, że Grażyna robi coś innego mimo, że racja i logika stoją po jego stronie, albo mówi Grażynie "bye".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Oczywiście logiczne i racjonalne w ocenie Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Ale generalnie tak - to problem Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Napisane przez edan84

Jeśli Mietek ma jakieś choćby w minimalnym stopniu logiczne i racjonalne argumenty, to może je Grażynie przedlozyc. Jeśli Grażyna mimo to takie argumenty odrzuca, to piłka jest po stronie Mietka. Albo akceptuje, że Grażyna robi coś innego mimo, że racja i logika stoją po jego stronie, albo mówi Grażynie "bye".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Oczywiście logiczne i racjonalne w ocenie Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Ale generalnie tak - to problem Mietka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Związek tworzą dwie osoby a nie tylko jedna, to duet, który ma grać do jednej bramki a nie przeciwko sobie.

[Limonka2738]

Niestety zgadzam się z Edanem.

Jak komuś coś przeszkadza we mnie, to przychodzi i mówi.

I są różne opcje.

Jeśli ja mam to gdzieś, to po prostu przestaję.

Jeśli to dla mnie ważne, ale pqrtner ma logiczne argumenty, to możemy porozmawiać i dojść do kompromisu. Ewentualnie się rozstać.

Ale jeśli to dla mnie istotne, a partner nie ma logicznego powodu, żebym przestała, no to przykro mi, ale nie przestanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Limonka2738

Nigdy nie rozumiałam problemu z byłymi. To są ludzie, których na pewno nie chcemy i sprawdziliśmy to empirycznie. Więc jakbym miała z kimś zdradzić lub do kogoś odejść, to były byłby ostatnią osobą na liście kandydatów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zgodzę się. Po pierwsze rozstanie często wychodzi od jednej strony, a druga tego nie chce i próbuje odzyskać partnera, a po drugie ludzie czasem zmieniają zdanie i chcą wrócić do exa.

Napisane przez behaviora

Cały wątek powstał po to żeby rozważyć problem. Przecież napisałam że prawdopodobnie i tak skończy się to zerwaniem kontaktu z eks. Ale jak zapewnie widzisz ludzie mają różne zdania na ten temat i to mnie ciekawi.

No właśnie, ludzie mają różne zadnia, ale dla Ciebie chyba najbardziej powinno się liczyć zdanie Twojego chłopaka, a nie przypadkowych ludzi w necie. Zliczysz głosy za i przeciw i na tej podstawie podejmiesz decyzję? Ja rozumiem Twojego chłopaka. Nie widzę sensu utrzymywania kontaktów z byłymi, zwłaszcza jak się jest w nowym związku i nowemu partnerowi to nie leży. To, że Ty wiesz, że nic od byłego nie chcesz nie oznacza, że tak to wygląda z boku. Oczywiście masz prawo robić tak jak uważasz za słuszne, pytanie tylko czy bardziej zależy Ci na byłym czy obecnym. Ja dla komfortu psychicznego osoby którą kocham nie miałabym problemu ze zrezygnowania ze znajomości opierającej się na wymienianiu śmieciowych wiadomości.