Grzybica paznokci!!!!

[dansu]

Czy moglby mni ktos polecic dobrego dermatologa w Warszawie ktory moglby mi pomoc wyleczyc to cholerstwo? (jesli ktos ma kogos do polecenia to prosze od razu na namiary do tego lekarza)

[tass822]

witam Was.
mam pytanie, bo nie wiem czy to grzybica czy też nie...
na palcach u stóp, raczej u jednego, dużego palca, od dołu paznokcia ku górze (tak do połowy) zrobiło mi się coś dziwnego paznokieć jest całkowicie biały nie wiem co to jest? czy to juz grzybica? leczyć to czy czekać, może samo przejdzie?
dodam, że nic mnie nie boli, nie swędzi, nie piecze. Wszystko jest normalniee, poza tym "białym" na paznokciu

[aluska666]

Dziewczyny widze ze watek ucichl troche a ja mam pytanie czy ktos uzywal propolis kit przeczli? podobno bardzo pomaga

[aluska666]

Dziewczyny mam grzybice na duzych palcach u stóp czy któraś z Was stosowała porpolis kit pszczeli?! prosze o pomoc!!!!! narazie smaruje acifunginem i skraplam sokiem z cytryny!

[AnabellPL]

Napisane przez aluska666

Dziewczyny mam grzybice na duzych palcach u stóp czy któraś z Was stosowała porpolis kit pszczeli?! prosze o pomoc!!!!! narazie smaruje acifunginem i skraplam sokiem z cytryny!

aluska666 nie stosowałam propolisu ponieważ nie mam takiego problemu jak ty, ale na temat tego naturalnego specyfiku (propolisu) czytałam wiele pozytywnych opinii na różnych forach m.in. na forum dermatologicznym do którego podaję link: http://www.forumdermatologiczne.pl/forum/vt,10,21,23296
w pierwszym poście osoba wypowiadająca się na tym forum opisuje sposób w jaki zastosowała skutecznie propolis w celu pozbycia się grzybicy.
Mam nadzieję że pomogłam.

[OlaVS]

Ja niestety przeszłam przez prawie dwuletnią walkę z grzybicą u paznokcia stopy i od kolejnych dwóch lat jest OK. Zaczęłam od środków przepisywanych przez lekarzy (najpierw kapsułki i płyn, nazw nie pamiętam, a potem lakier Loceryl). Jednak po kapsułkch poprawa była tylko czasowa, a lakier (dośc drogi) leczył płytkę jakby tylko z wierzchu, a od spodu dalej toczyła się infekcja. Tak więc postanowiłam po roku nieskutecznego leczenia wziąć sprawy w swoje ręce i przeczesałam pod tym kątem fora internetowe i internetowe apteki, po czym zaaplikowałam sobie kurację - bardzo skuteczną i niedrogą. Po pierwsze, 2 razy dziennie skrapiałam paznokieć kroplami Citrosept (krople grejfrutowe na przeziębienie, do kupienia w aptekach, bardzo silny srodek przeciwgrzybiczny) - 1 kropla pod paznokiec i 1 do wcierania w płytkę. Krople nieco przebarwiają skórki na żólto, więc nadmiar lepiej wytrzeć. Po drugie, raz w tygodniu nadal stosowałam preparat Loceryl. Po trzecie, ponieważ nie mogłam namierzyć nigdzie specjalistycznego odkażającego proszku do prania, nabyłam w aptece internetowej preparat dezynfekujący Virkon i w jego roztworze namoczyłam dwukrotnie w jakims odstępie czasu wszystkie rajstopy i skarpety, a do czubków wszystkich butów włożyłam tampony lekko namoczone stężonym roztworem, po czym kazdą parę zawinęłam na noc szczelnie w reklamówkę, a rano usunęłam tampony, a buty osuszyłam i wywietrzyłam. Po czwarte, kupiłam odkażający spray do butów Sholla i stosowałam go bezwzględnie przed i po każdym użyciu butów. Poprawa nastapiła szybko, od prawie dwóch lat grzybicy ani śladu, tylko gdzieś 1 raz w miesiącu profilaktycznie smaruję paznokcie Citroseptem.

[pycia17]

Witam was,
przeczytałam dość uważnie forum, mam podobny problem bynajmniej tak mi się wydaje.
Podejrzewam, iż mam grzybice na dwóch paznokciach od stóp , leczyłam rok temu i paznokcie odrastały w lepszym stanie . Po jakimś czasie znowu to swiństwo wróciło .
Na jednym paznokciu wyraźne jest ,,odklejenie części paznokcia\'\' natomiast drugi jest lekko zółty . Stosuje płyn acifungin forte oraz mocze w occie .
Antybiotyki nie chodzą w gre jestem przeciwnikiem stosowania antybiotyku , zresztą są one drogie i nei wszystkim pomagają.
Martwi mnie tylko to że paznokcie nie chcą rosnąć niech mi ktoś powie co to może być .
Czekam na jakąś radę
pozdrawiam wszystkich zmartwionych

[madziulkaa]

Przede wszystkim udaj się do dermatologa. Oddzielenie się płytki od łożyska może wskazywać również na uraz mechaniczny... nie masz czasem za ciasnych butów? Jednak ten żółty kolor może oznaczać grzybicę. Dobrze by było zrobić badanie mykologiczne, wykaże ono czy masz do czynienia z grzybicą.

[pycia17]

Dzięki za radę, a jaki może być powód zaniku wzrostu paznokcia?

[madziulkaa]

Tak, przy grzybicy wzrost paznokcia może zostać zahamowany

[ananonda191]

kurczę, to może ja też mam grzybicę? chociaż mi się wydaje, że prędzej się gdzieś uderzyłam, albo od niewygodnych butów mi się tak zrobiło, w których był długotrwały uścisk na paznokieć. Bo mam coś takiego na lewej stopie na tym dużym paznokciu, że na granicy skóry z paznokciem (macierz) mam taką fioletową, śliwkową kreskę, tak jakby tam się jakiś krwiak zrobił czy coś, no i w ogóle pod spodem tam gdzie powinien być księżyc biały paznokieć wygląda tak jakby był oddzielony od łożyska. Nic mnie nie boli ani nic, jest trochę sino-żółtawy. Wstydzę się trochę tego i maluję paznokcie na ciemne kolory, żeby nie było widać, bo jak ktoś się nie przypatrzy, to wygląda tak jakbym miała taką kreskę między skórą a paznokciem z brudu może z daleka I jak maluje to aż na skorki wychodzę lakierem, żeby nie było widać. A tak poza tym to kolega mi ostatnio powiedział, jak sobie pomalowałam paznokcie na stopach na niebiesko, że wystarczy umyć nogi a nie zamalowywać, żeby nie było widać brudu Jego zdaniem kobiety właśnie dlatego malują sobie paznokcie. Ale to nie jest normalny koleś:P

Wiecie może co mi dolega? I co z tym zrobić? Są może w aptece jakieś maści na takie krwiaki podpaznokciowe? Bo to nie jest grzybica, prawda? Nic mnie nogi nie swędzą. Choć trochę śmierdzą czasem, jak cały dzień w butach siedzę zakrytych.

[madziulkaa]

Poprzez forum nie postawimy Ci diagnozy... jeśli masz jakieś podejrzenia idź do dermatologa. Takie kreseczki to zazwyczaj krwiaczki, które powstały pod paznokciem w skutek uderzenia lub ucisku.

[moni27]

.............

[madziulkaa]

Żadna stylistka nie podejmie się zabiegu przy stopach z grzybicą. Na czas ślubu kup sobie buty z zakrytymi palcami, a schorzenie nic innego tylko leczyć, na to potrzeba czasu...

[malkereklam]

Madziulka! jeśli jesteś w trakcie leczenia grzybicy to taki paznokiec można uratować.Ale w specjalistycznym gabinecie podologicznym ,gdzie mozesz taka plytke zrekonstruować.Pedikurzys tka usunie(nie boli!) frezem tą część paznokcia z grzybem i ubytek pokryje specjalnym żelem przeciwgrzybiczym.I paznokieć jak nowy!Zakryte buty nie będą potrzebne!
zresztą jest to jedna z metod leczenia grzybicy.No i nie zapomnij o dezynfekcji obuwia ,skarpet ,rajstop itp.Bo znowu sie zainfekujesz,i zabawa od nowa...

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

O sorki! to była odpowiedź do Monia27

[moni27]

Malkereklam dzięki za radę, muszę poszukać gdzieś tego podologa. A ostatnio znowu byłam u dermatologa, przepisała mi Orungal, zobaczymy czy pomoże. Na pewno nie w 2 miesiące, ale żeby chociaż poprawa była...

[malkereklam]

Zależy jakiej wielkości jest zmiana na paznokciu...Zeby sie pozbyc grzyba to trzeba brać leki aż zmiana zrośnie z paznokciem,a te wiadomo rosną wolniej niż te u rąk.Dlatego trzeba uzbroić sie w cierpliwośc i systematycznie brac leki.Gdybyś mieszkała we wrocku ,lub okolicy to jestem w stanie ci pomóc (chodzi o gabinet podologiczny )

[czanta]

kiedyś miałam problem z grzybicą. Generalnie w aptekach radzono wizytę u dermatologa ale w jednej pani magister poradziła mi lek "ACIFUNGIN FORTE" koniecznie to "forte" bo mocniejszy. Jest w buteleczce z pędzelkiem jak lakier do paznokci. Pomógł znakomicie. Ale grzybek. który był pod powierzchnią płytki musiał odrosnąć. Pod koniec mocno wydłubałam paznokieć i go wymyłam. Od tego czasu minęły 4 lata i sprawa się nie powtórzyła. Uważam go za świetny lek. Pozdrawiam wszystkich.

[Bibellda]

ohh dziewczęta!! to bardzo żmudna walka ja próbowałam już: trioxalu(przepisanego przez dermatologa), nizoral maść na paznokcie, acifungin forte i..... NIC!!! teraz zamówiłam propolis i będę się nim obkładać. Mam zaatakowany 1 paznokieć u dużego palucha u stopy o sandałakach, japonkach itp mogę zapomnieć, bo paznokieć wygląda nieładnie. Póki co zaklejam go plasterkiem z opatrunkiem i jakoś daję rade. Czy ktoś mial problem taki, że paznokieć prawie w ogóle nie rósł( albo moze ja tego nie zauważam) i do tego jeszcze wrasta ahhhh:/ dobrze, ze mogę się tu pożalić, bo tracę już jakiekolwiek złudzenia, ze wygram tą walkę

[ewellina28]

cześc ja używam drugi tydz i po grzybicy już prawie nie ma śladu

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

cześc. ja od dwóch tyg używam kitu pszczelego i po grzybicy już prawie nie ma śladu. polecam. rewelacja

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

ja używam i jest rewelacyjny. paznokieć zdrowieje z dnia na dzień

[pycia17]

moje paznokcie też wyglądają lepiej po tym płynie ale grzyb nadal siedzi , ten płyn jest znakomity ale ma wadę bardzo wysusza skórę na około ;/ miałam trzeci paznokieć zainfekowany ale w miarę szybko wkroczyłam do akcji z płynem i już nie mam tam grzyba tylko jeszcze na tych 2 dużych pazurach;/

[Soft]

Witam

Kilka miesięcy temu zbiłam sobie duzy paznokieć u stopy, zauwazyłam ze z jednej strony zaczyna mi sie łyszczyc skora po paznokciem i paznokiec "odchodzi" od skóry. Podejrzewałam,ze to grzybica i wybrałam sie do dermatologa , dostałam betafren ale niestey nie pomogł. Teraz robie okłady z borasolu (ściagający) i psiukam oktaniseptem i od 2 dni biore fluconazole.
Narazie oczywiście fektów nie bedzie widać bo na to za wszesnie ale zauwayzlam ze barła tego paskudztwa pod paznokciem sie troche zmieniła. Najpierw miałam takie 2 małe ciemniejsze plamki w tej chwili zakażony obszar zmienił odcień na "rozbielony" i plamki jakby znikły. Czy ta zmiana moze swiadczyć o rozowju zakarzenia? zauwazylam takze, ze paznokieć zaczał rosnąc...wczesniej wzrost był zahamowany
od czasu stosowania betafrenu itd nie zauwazulam aby obszar zakrzenia sie zwiekszał ani nie przeszedł na inne paznokcie.

[maya1990]

Również mam z tym problem,ale juz o wiele mniejszy. Najpierw stosowałam Lamsilat smarowałam chyba 2x na dzień rano i na noc między palcami i na płytkę paznokcia. Na mojej prawej stopie już jest w związku z tym ok. Tylko paznokiec przedostatniego palca ma jakieś małe zbielenie. Teraz pozostaje kwestia lewej stopy - tu już trochę gorzej ,ale grzyb aż tak nie dostał się na paznokcie ostatnich dwóch palców - grzyba skutecznie zabijam Daktarinem w sparayu nie zapominając o powierzchniach paznokci,ale kurcze te dwa ostatnie paznokcie wyglądają niezbyt zachęcająco: przebarwione , niekształtne .co z tym zrobić?
Podobno w aptece można kupić jakies tabletki doustne na nawroty grzybicy..iść w tym kierunku?

[aniaexplode]

Jestem ciekawa czy grzybicą pazkonci stóp mozna zarazic sie poprzez stosowanie lakieru do paznokci uzywanego przez osobe juz z grzybica paznokci? czy po prostu na tym pędzelku od lakieru moga przenosic sie te grzyby?

[anta1976]

Dla wszystkich którzy borykają się z problemem grzybicy paznokci, mam rewelacyjny, skuteczny i tani sposób na to paskudztwo. Sama się wyleczyłam z tego w 2 miesiące. Byłam u dermakologa, stwierdził grzybice paznokci i oświadczył, że leczenie będzie długie i kosztowne. Nie wykupiłam recepty, tylko zrobiłam to co wyczytałam w mądrej książce. 1 główkę czosnku (to jest naturalny antybiotyk) zmiażdżyłam na papkę i dodałam 1 łyżkę oliwy z oliwek, dokładnie wymieszałam i włożyłam do małego słoiczka 50 ml. od kremu do twarzy. Taki specyfik należy przechowywać w lodówce. Codzinnie nakładać go na zajęte chorobą paznokcie na ok 15-20 minut - nie wolno pozostawiać na zbyt długo, ponieważ grzybica lubi wilgoć. Następnie dokładnie zmyj specyfik i tak codziennie, aż do skutku. Napewno maść ta nie spowoduję, że zajęte grzybicą paznokcie zrobią się zdrowę. Poprostu grzybica nie będzię się dalej rozrastać, a paznokcie będą odrastać już zdrowe. Ja nie miałam super mocno zaawansowanej grzybicy i pozbyłam się jej w 2 miesiące. Efekty widziałam już po tygodniu. Nie zużyłam nawet połowy maści, a reszte przechowywałam w lodówce przez pół roku i nic się z nią nie stało, nadal była świerza i pachniała czosnkiem. Także życzę skutecznej kuracji tym domowym specyfikiem. Po co wydawać ful kasy na coś, co nie zawsze jest skuteczne. Powodzenia ;-)

[yennefer69]

Z musu odświeżę. Mam dopiero niecałe 15 lat, ale już od kilku lat borykam się z nieładnymi paznokciami u stóp. Na początku zrobiły się dużo twardsze i grubsze, potem zaczęły się rozwarstwiać, aż wreszcie nabrały brzydkiej, żółtej barwy. Ignorowałam problem, dopóki między palcami u stóp nie zaczęły tworzyć mi się małe strupki. Wtedy już zorientowałam się, że to grzybica. Przez kilka tygodni smarowałam zmiany skórne maścią przeciwgrzybiczną (nie był to ani Lamisilat, ani żaden inny znany lek. Niestety nie pamiętam już jego nazwy). Strupki i pękająca skóra zniknęły, jednak problem z paznokciami pozostał. Zbliża się okres wakacji, nie chciałabym się wstydzić swoich stóp. W załącznikach zdjęcia zrobione dzisiaj. Czy jest to grzybica paznokci?
Oprócz podejrzewanej choroby mam również problem z całą stopą, gdyż mam tak jakby opadnięty (brakuje mi słowa...) staw skokowy, czego skutkiem jest płaskostopie poprzeczne, a więc i haluksy. Z tego powodu mam masę kompleksów i bez butów, m.in. na plaży czy basenie, czuję się bardzo niekomfortowo. Gdyby chociaż problem paznokci dałoby się rozwiązać...
Z góry dziękuję za wszelkie informacje
Pozdrawiam

[OlaVS]

Napisane przez yennefer69

Z musu odświeżę. Mam dopiero niecałe 15 lat, ale już od kilku lat borykam się z nieładnymi paznokciami u stóp. Na początku zrobiły się dużo twardsze i grubsze, potem zaczęły się rozwarstwiać, aż wreszcie nabrały brzydkiej, żółtej barwy. Ignorowałam problem, dopóki między palcami u stóp nie zaczęły tworzyć mi się małe strupki. Wtedy już zorientowałam się, że to grzybica. Przez kilka tygodni smarowałam zmiany skórne maścią przeciwgrzybiczną (nie był to ani Lamisilat, ani żaden inny znany lek. Niestety nie pamiętam już jego nazwy). Strupki i pękająca skóra zniknęły, jednak problem z paznokciami pozostał. Zbliża się okres wakacji, nie chciałabym się wstydzić swoich stóp. W załącznikach zdjęcia zrobione dzisiaj. Czy jest to grzybica paznokci?
Oprócz podejrzewanej choroby mam również problem z całą stopą, gdyż mam tak jakby opadnięty (brakuje mi słowa...) staw skokowy, czego skutkiem jest płaskostopie poprzeczne, a więc i haluksy. Z tego powodu mam masę kompleksów i bez butów, m.in. na plaży czy basenie, czuję się bardzo niekomfortowo. Gdyby chociaż problem paznokci dałoby się rozwiązać...
Z góry dziękuję za wszelkie informacje
Pozdrawiam

Wiem, o czym piszesz, bo sama mam podobne problemy... Przez 4 lata borykałam się z grzybicą u paznokcia jednej stopy, a teraz, gdy to mam zgłowy, zaczynam mieć kłopoty z drugą - płaskostopie poprzeczne, koślawy paluch i wrastający paznokieć. Brrr.
Zacznę od grzybicy - bo zdjęcia wydają mi się przedstawiać właśnie przypadek grzybicy. Po ostatnim nawrocie po przestudiowaniu tego wątku stosowałam Actifungin Forte ( do nabycia bez recepty, ale trzeba smarować 5-6 razy dziennie i nie zapominać!!!), a ponadto codziennie wieczorem moczyłam stopy w wodzie z dodatkiem kilku kropel olejku z drzewa herbacianego (do kupienia w aptekach i sklepach lekarskich). Przedtem stosowałam kilka kuracji, m.in. przepisany przez lekarza drogi Loceryl, ale najskuteczniejszy okazał się Actifungin w połączeniu z zieloną herbatą. Ale kuracja trwała miesiące, a nawet gdy zeszła mi już chora część paznokcia stosowałam oba środki - tylko mnej systematycznie, i co jakis czas stosuje do teraz. Przez cały czas do mycia stóp używałam emulsji przeciwgrzybiczej kupionej w aptece (niestety nie pamiętam nazwy, ale wystarczy zapytać farmaceuty) i wycierałam ręcznikiem papierowym. W tej samej emulsjii prałam wszystkie skarpety i rajstopy zaraz po zdjęciu. Buty dezynfekowałam po każdym użyciu sprayem Sholla, a gdy w zimie przyszły mrozy, co jakiś czas wystawiałam wszystkie buty na noc na balkon, aby grzyby "wymrozić". W domu chodziłam jak najczęściej bez skarpet w klapkach basenowych, a do pracy kupiłam sobie przewiewne tkaninowe balerinki, (takie taniutkie, bazarowe, i parę razy wyrzucałam i kupowałam nowe). Do chorego paznokcia miałam osobne nożyczki (zaznaczone plasterkiem), które też myłam w emulsji przeciwgrzybiczej, a co jakiś czas wymieniałam na nowe, a pilniki używałam tylko jednorazowe i po każdym użyciu wyrzucałam. A sam paznokieć obcinałam jak najkrócej się tylko dało, aby infekcja nie toczyła sie pod paznokciem. Teraz, po roku od rozpoczęcia leczenia, mam już prawie całkowiecie odrośniętą płytkę paznokciową i dalej chucham i dmucham, aby nie było kolejnego nawrotu i na razie nie zanowsi się. Ale koniecznie udaj się też do lekarza - grzyby są różnych rodzajów i lekarz koniecznie powinien powkierowac leczeniem - choć ja akurat lepiej wyszłam na własnej kuracji niż tej z recepty.
Co do deformacji stóp, o której piszesz - domyślam się, że masz troszkę szerszą stopę. Taka budowa stopy w połączeniu z nieodpowiednim obuwiem powoduje właśnie płaskostopie poprzeczne, halluksy, wrastające paznokcie, modzele i inne. Lekarz zalecił mi chodzenie jak najczęściej w japonkach zakładanych na bosą stopę i generalnie obuwie z odkrytymi palcami, w ostatcznoości z przykrytmi, ale z szerokimi noskami. Zaczęłam też gimnastykować stopy - zauważyłam, że są jakby "zesztywniałe" - i jest troszke lepiej, ale wiem, że np. halluksów nie da się cofnąć - można tylko zapobiegać pogarszaniu się sytuacji. Możesz na noc zakładać aparat korekcyjny Marcin (do kupienia w aptekach i w niektórych sklepach). Najważniejsze jednak - nie walcz z konstrukcją własnej stopy, nie staraj się wybierać butów o wąskich noskach, aby stopa wyglądała zgrabniej. Czasem udaje sie trafić wygodny i ładny model na szeroką stopę - ja ostatnio kupiłam sobie bardzo fajne w w sklepie butyk.pl (wkleję link, ale na razie cos strona sklepu nie działa...) no i wzdycham, jak widzę kobiety o zgrabnych i starannie wypielęgnowanych stópkach...
No cóż, w tym sezonie pewnie sie nie uda, ale na przyszłe lato może sz mieć już zdrowe paznokietki - i tego Ci życzę! Powodzenia!

[Booba95]

Bardzo dziękuję za tą odpowiedź. Masz rację, z samą grzybicą pozostaje zgłosić się do lekarza, bo pewnie każdy przypadek jest inny i wymaga innego leczenia.
A co do haluksów, to znalazłam parę ćwiczeń, które podobno zapobiegają powiększaniu się tych tzw. marcinów. M.in. odciąganie palucha od reszty palców, tak jakby w stron drugiej stopy i jednoczesne masowane tych przeklętych kostek. Cóż, mam nadzieję, że pomoże. Nie spodziewam się cudów, ale może chociaż zatrzyma to ich rozwój... :|

PS Jakby co, to ja, yennefer69

[OlaVS]

O, strona Butyku już działa. Wklejam link do fajnych butów dla szerszej stopy i z odkrytymi palcami:
http://www.butyk.pl/towar.7087.Polbu...lla_12701.html

[aluska666]

no to ja sprobuje ta oliwe z czosnkiem moze to pomoze.