Częściowo spalony zasilacz

[gottsu]

Niedawno kupiłem nowy zasilacz do mojego komputera (ten zasilacz to OCZ coreXstream 500 W) i dzisiaj rano zamontowałem go do mojego komputera (płyta główna MSI 760-GM P-33), i po podłączeniu komputera do prądu po paru sekundach zaczął wydobywać się dym oraz zapach spalenizny, szybko odłączyłem go od zasilania, a potem zobaczyłem że spaliły się dwa kable tego zasilacza, one prowadziły do złącza 4 pinowego, które jest obok procesora. Do tego złącza podłączyłem kabel od zasilacza z napisem "CPU", ale w zasilaczu było też inne 4 pinowe złącze opisane jako "4P, jednak było ono za krótkie, żeby podpiąć je do tego złącza.

Mam więc 3 pytania:
1. Czy to płyta główna mogła nie wytrzymać obciążenia tego zasilacza?
2. Czy należało podłączyć do tego złącza kabel "4P" z przedłużką zamiast "CPU?
3. Czy podczas tej awarii nie został uszkodzony np. dysk?

Jestem laikiem w tych sprawach, więc wybaczcie moją niewiedzę/nieuwagę.