Najłatwiejszy język?

[Clarise_Pn]

Według mnie łatwość w nauce języka wynika z tego, jakie już znamy i na jakim poziomie. W liceum uczyłam się francuskiego - kiedy na studiach zetknęłam się z łaciną - wiele rzeczy było dla mnie jasnych i oczywistych. (Myślę, że gdybym najpierw uczyła się łaciny jeszcze szybciej chłonęłabym francuski).

Trudno mi opanować angielski - nie mam łatwości w mówieniu w tym języku, wszystko, co umiem do tej pory to wiele lat nauki.

No i łatwiej uczyć się w obrębie jednej grupy językowej. Ze względu na sytuację geopolityczną to dość oczywiste spostrzeżenie. Kiedy zaczynałam uczyć się chorwackiego zauważyłam, że osoby z filologii serbskiej mają zdecydowanie lepszy akcent i łatwość w nauce słówek, co wynika oczywiście z tego, że wcześniej był to jeden język.

[Elle1977]

Napisane przez fossa

nie zgodze sie ze angielski jest latwy pod wzgledem slowek ...
angielski jest o wiele bogatszy w slownictwo niz polski
kiedy po polsku mamy jedno czy dwa okreslnienia na jakas czynnosc np. wedrowac=spacerowac, jeczec czy wrzeszczec w angielskim kazde z tych okreslen moze byc przetlumaczone na 3, 4 czy nawet 5 sposobow.
Albo wymiotowac = be sick, puke, throw up, vomit

i to mnie wkurza najbardziej tj. mnogosc slowek

Boooże, jak ja Cię doskonale rozumiem! I zgadzam się w pełni.


Ja na przykład nie mogę się zgodzić z tym, że angielski to łatwy język. Ja, pomimo, że mam tzw. zdolności językowe, czy jak je tam zwać, uwielbiam się uczyć języków, to angielski jest dla mnie koszmarny. Umiem ten język, bo bez angielskiego w tych czasach byłoby trudno, ale uczenie się go to dla mnie koszmar. Dlaczego tam jest tyle słówek???? Kiedy już myślę, że umiem, o, super. Nagle czytam coś czy oglądam i okazuje się, że nie znam tego słówka, które oznacza dokładnie to samo co trzy inne, których się nauczyłam. Szczerze? Dla mnie to masakra.


Sto razy bardziej wolę się uczyć rozbudowanej gramatyki - bo gramatyka to gramatyka - ona się nie zmienia - należy się nauczyć zasad raz a dobrze i to już połowa sukcesu, niż uczyć się dwudziestu znaczeń jednego słowa (ma sa kra). Dlatego tak kocham niemiecki. Nie rozumiem, dlaczego ludzie go tak nie lubią? Owszem, ma rozbudowaną gramatykę, ale jest bardzo jasna i klarowna. W ogóle niemiecki jest językiem bardzo jasnym, ułożonym, w przeciwieństwie do angielskiego, gdzie mam wrażenie, że co reguła to wyjątek Co to za język - naprawdę ubolewam, że niestety trzeba się go uczyć. Dla mnie w tym języku nic nie jest jasne i klarowne

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez lovebird

A moim zdaniem niemiecki, ale sądząc po tym, że tylko ja tak uważam, to pewnie nie dla wszystkich

Ja się zgadzam

[Field_longing]

A według mnie, dla osób, które sprawnie posługują się językiem polskim, trudny język nie istnieje . Polski jest uważany za jeden z najtrudniejszych języków świata (niektóre źródła nawet podają, że jest najtrudniejszy), tak więc żaden język nie powinien stanowić dla nas jakiegoś mega problemu .
Wyobraźcie sobie, co muszą czuć np. Amerykanie czy Brytyjczycy uczący się języków obcych, z tymi wszystkimi końcówkami fleksyjnymi, rodzajnikami i innymi kwiatkami

[kasia_makar]

ciężko stwierdzić.
jeśli chodzi o system gramatyczny - włoski nie jest najtrudniejszy.
wymowa - niemiecki. leksyka - angielski.
ale wszystko zależy od tego, jaki poziom znajomości cię interesuje. jeśli starczy poziomu "survival" aby się dogadać, to każdy język jest łatwy.
natomiast jeśli chcesz nauczyć się języka, żeby uchodzić za "swoją", najlepiej wybrać język bez mnóstwa odmian i gwar. a to na pewno nie języki orientalne.

[Field_longing]

Jednym z najłatwiejszych języków jest malajski / indonezyjski. Nie ma czasów, liczby, żadnych odmian. Tak na prawdę jest tam tylko słownictwo. Krótkie słowa, które jednak mogą się mylić, bo wszystkie do siebie podobne
Język prosty w nauce, pytanie tylko na ile przydatny, szczególnie w naszej strefie geograficznej

[maddie92]

Ja zaczynam uczyć się hiszpańskiego i stwierdzam, że bardzo łatwy i przyjemny do szlifowania

[201610111029]

Też uczę się hiszpanskiego. I faktycznie jest prosty. moja kuzynka ze słuchu się go nauczyła oglądając filmy

[apsikpsik9]

Hiszpański, hiszpański, niderlandzki i norweski są niezbyt trudne- ale to oczywiście moje zdanie.

[makki08]

Hiszpański na pewno należy do jednych z łatwiejszych. Potem łatwiej też nauczyć się włoskiego

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

[littlewonders]

NIE, hiszpański nie jest łatwy. Chyba że na poziomie A1-A2 )
Na B2/C1 gramatyka się robi bardzo nieciekawa, jest mnóstwo odmian, same nieregularności, jest dużo trudniejsza niż w angielskim i szwedzkim (mogę porównać bo uczyłam się wszystkich trzech).

[antfito]

Mi się najłatwiej uczyło chyba języka rosyjskiego

[Ertix]

Elle1997, to zupełnie odwrotnie niż ja, bo ja na przykład nie lubię tego że w języku niemieckim jedno słowo=jedno znaczenie. Na ten przykład niemiecka gramatyka jest dla mnie chyba aż za bardzo uporządkowana, a przez to język nieciekawy trochę. Wolę kontekstowość w angielskim, nawet jeśli jest to trudne i wkurzające. Niemiecki jak dla mnie zbyt dosłowny i taki ,,prostacki" momentami się wydaje.
Nie wiem kto i kiedy powiedział że te języki są do siebie podobne, ale ta osoba była w ogromnym błędzie.

Co do łatwości języka, to kwestia subiektywna. Sporo osób mówi że hiszpański taki prosty, a włoski to w ogóle, ale jakoś tego nie widać na co dzień. Znam osoby dla których chiński jest prostszy niż niemiecki, francuski prostszy niż hiszpański, także nie ma co generalizować.

Z gramatycznego punktu widzenia na pewno chiński i indonezyjski będą najprostsze. Nie ma tam deklinacji, koniugacji, fleksji, czasów.
W wymowie najprostsze będą włoski, japoński, indonezyjski, malajski, francuski. Francuski jest pod tym względem prostszy niż niemiecki czy inne germańskie, nawet angielski.

Jeśli chodzi o słownictwo, to porównując do angielskiego, najprostszy będzie francuski, a potem włoski i hiszpański. Tu akurat dużo zależy co komu łatwiej przychodzi. Przyznam że dla mnie słownictwo w językach germańskich do najprostszych nie należy, a języki azjatyckie są tu dla mnie prostsze.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ertix

W wymowie najprostsze będą włoski, japoński, indonezyjski, malajski, francuski. Francuski jest pod tym względem prostszy niż niemiecki czy inne germańskie, nawet angielski.

Francuski prosty w wymowie z tymi wszystkimi samogloskami, ktore Polacy kaleczą az uszy bolą? Na pewno nie.
Dla Polaka proste są wloski i hiszpanski.

[milka_70]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89359555]Francuski prosty w wymowie z tymi wszystkimi samogloskami, ktore Polacy kaleczą az uszy bolą? Na pewno nie.
Dla Polaka proste są wloski i hiszpanski.[/QUOTE]Tylko Polacy kaleczą francuski? Dla innych narodowości jest łatwy?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez milka_70

Tylko Polacy kaleczą francuski? Dla innych narodowości jest łatwy?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Nie tylko, ale jesteśmy na polskim forum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elle33]

Łatwy czy trudny, to pojęcie względne, ale chyba najszybciej przyswajamy języki z własnej grupy. Według mnie najłatwiejsze są języki słowiańskie. Nic nigdy nie weszło mi tak szybko do głowy jak rosyjski.
I nawet ciężko zapomnieć.

[Asia1810]

a znasz jeszcze jakiś słowiański język?

[Elle33]

Ze słowiańskich znam tylko polski, rosyjski i dogadam się po serbsku.

[samantha77]

Włoski i hiszpański są dość łatwe