...na co luby uciekł jak diabeł od święconej wody

[rachela]

Napisane przez Tigerlilly

Gaiac Micallef - "okropny"
Tea for Two - "zapach podobny do tego, co jest okropny (Gaiac)"

Uroczy skrót myślowy ;]

Kiedyś przeczytałam artykuł, w którym bardzo poważne osoby z bardzo poważnym tonem twierdziły, iż mężczyźni najbardziej lubią zapach wanilii. Cóż, w takim razie ten mój to chyba samiec alfa, bo wanilii nie cierpi pasjami - na widok Vanille Bourbon YR robił bardzo cierpiętniczą minę I to... wszystko. Jak się szczęśliwie okazało, nosy mamy zbliżone, z tym że jego bardziej nęcą drzewne nuty, mnie - kadzidlane. Smoka uwielbia, Black Cashmere i Messe de Minuit również. Nawet Watch i Anglomania go nie odrzucają, choć słodyczy w nich sporo. Kategorycznego nie jeszcze nie usłyszałam, ciekawe na co i kiedy padnie?


Dodam, że choć tż w sidła moich perfumowych klimatów wpadł łatwo, to z teściową ciągle się gryzę. Każdy mój zapach jest dla niej ciężki, dziwnie "stary" i kompletnie nie-do-noszenia. Ale cóż, nie oczekuję zachwytów - sama ich nie wydobywam, kiedy ona pachnie Escadą Moon Sparkle albo Escape Kleina.

[danaida]

Napisane przez porzeczki

No ale Twój przynajmniej ma jakieś teorie. Ustosunkował się . Podjął wysiłek poznawczy w tym celu .
A ja miałam na myśli zupełny brak zainteresowania tą sferą doznań.

Porzeczki a może on ma ograniczone doznania węchowe?
I dla niego zapachy są czymś neutralnym...

[prowokatorka]

Mój Małż nie cierpi wszystkich świeżuchów i owocowych zapachów.Dodatkowo skręciło mu nos w paragraf jak powąchał próbkę Dune.Mdli go od kadzideł.No trudno jakoś to przeżyję.

[porzeczki]

Napisane przez danaida

Porzeczki a może on ma ograniczone doznania węchowe?
I dla niego zapachy są czymś neutralnym...

Pewnie masz rację Doznania smakowe również miał ograniczone.
Ale pozostaje jeszcze strona wizualna: flakony to często dzieła sztuki użytkowej. Mam całą kolekcje miniaturek wyeksponowaną w łazience, swego czasu była to moja pasja - też tego nie widział .
Jego po prostu zupełnie nie obchodziły moje zainteresowania, jak się później okazało.

[danaida]

Porzeczki Twoją oszałamiającą kolekcję maleństw nadal mam w pamięci.

[prowokatorka]

Mnie się wydaje że są to ludzie z bardzo małą wrażliwością na piękno.
Np.Ja powiem -jaka ładna koza
ktoś odpowie- taak,dobre z niej by było mięso
-

[201607211724]

night aoud, ale fakt, że nieco perwersyjnie z radosci, że mam nareszcie wypsikałam się na noc

umierał, jojczył i marudził - a nie narzeka nigdy

[Dominiique]

Mój mąż nie polubił Insolence: "chemią śmierdzi". Dopiero 3 faza zapachu jest wg niego w miarę ok. Ale i tak go kupię

[piroksena]

Porzeczki, nie da się ukryć że ten absztyfikant mocno Ci zalazł za skórę. Ale w Twojej teorii na temat obojętności okazywanej w przeróżnych sferach życia coś zdecydowanie jest
Ale, jak mnie pamięć nie myli, to artysta był - a wiadomo jacy oni z głową w chmurzyskach chodzący

Justyna, ojojoj - zgrabnie ujęty problem!

Przypomniało mi się, że mój zdecydowanie odwraca nos na Eau de Rochas - facetem mu to jedzie (a dokładniej męską pianką do golenia). Już nie sięgam, bo kobietą z brodą raczej nie jestem