brak seksu w związku-brak powodu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-02, 10:18   #1
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211

brak seksu w związku-brak powodu


witam
Po zaznajomieniu się z tym forum,postanowiłem w koncu się przełąmać i opisac mój całkowicie terazniejszy problem. Mimo wielu prób nie udało mi się rozwiązac mojego problemu.
Jest on typowy i pewnie dla wielu banalny...ale do rzeczy.
Z moją obecną dziewczyną jestem już pare lat,mam dzieci ,mieszkamy razem,i w relacjach partnersko-rodzinnych układa się nam generalnie fajnie.
Problemem jest (od pewnego czasu),niechęc mojej dziewczyny do seksu,
Tzn . ona twierdzi że nie ma absolutnie problemu,twierdzi że mnie kocha i twierdzi że ma chęc do seksu tylko...nie tak czesto.Tylko że to,,nie tak często,, to oznacza własciwie nigdy. Ona nigdy pierwsza nie zainicjuje tego,nie wspomni o tym ,ani w zaden inny sposób nie sprowadzi naszych relacji na ten tor.
Z tego powodu od jakiegos poł roku jest miedzy nami zgrzyt poniewaz ja jestem juz zniecierpliwiony sytuacją,i zacząłem dociekac co jest powidem-w odpowiedzi dostaje że po prostu jest zmeczona,albo nie chce bo dziecko w drugim pokoju jeszcze nie spi,albo ze musi cos przygotowac do pracy...
Oczywiscie próbowałem pytac wprost ...ale odpowiedz ciągle ta sama że nie ma problemu.
Dodam że moje potrzeby nie są jakies ekstremalne,powiedzmy 2-3 razy w tygodniu gdyby ona wykazala jakąkolwiek inicjatywę byłoby ok...a jest średnio raz w tygodniu i to po moich usilnych zabiegach....nie chce tego robic na siłę wbrew jej woli.
Własciwie to dla mnie najgorsze jest nie sam brak seksu ,ile ten brak u niej zainteresowania tematem.
Jakiekolwiek moje niesmiałe próby rozmowy w temacie seksu ,wywołują u niej niechęc ,jakby to był wstyd itd. jakiekolwiek moje próby urozmaicenia naszego życia ona kwituje niechecią...tzn że jej to nic nie jest potrzebne.
Gdy ostatnio sie zdenerwowalem to powiedzialem jej ze w takim ukladzie jak ona nie chce sie kochac to ja jej zmuszal nie bede,w odpowiedzi uslyszalem ze jak chce ,ok....czyli jej raczej na tym nie zalezy.
Tyle że mój temperament nie pozwala mi za długo sie na nią obrażac...i po tygodniu zazwyczyj zaczyna sie przymilanie by ,,uszczknąc,, choc ten jeden raz w tygodniu...sorry może brzmi to tak jakbym ja tylko seksu chciał,lale tak nie jest,ja po prostu uwazam ze skoro mamy pewne potzreby to powinnismy je zaspokajac w zwiazku z ukochaną kobietą.Mi tez przez myśl przemknęla myśl zdrady,ale wynika to tylko i wyłącznie z tego że nie mam w związku podstawowych potrzeb.
Generalnie skonczyły mi sie pomysły .

Najgorsze jest w tym to że u nas w łóżku nie ma tematu jakiejs nudy czy braku orgazmu,moja kobieta naprawde nie ma z tym kłopotu i jest nam fajnie.Kiedyś sobie pomyslałem że skoro jej jest dobrze w łózku to dlaczego w ogóóle ze swej strony sie o te zblizenia nie stara....
Prosiłbym o jakies rady bardziej doswiadczonych przez życie.
pozdrawiam

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 10:29
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 10:47   #2
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Twoja partnerka moze unikac seksu bo boi sie kolejnego dziecka, czuje sie nieatrakcyjna ale swoja droga jezeli dazysz do tego zeby urozmaicic wasze zycie seksualne a nie ciagle jedno i to samo osobiscie nie rozumiem postepowania twej lubej choc nie wiem jak to u mnie bedzie za pare lat. Moze zorganizuj jakis wspolny wyjazd bez pociech. Odpoczniecie, odstresujecie sie i jakos w trakcie wszystko sie ulozy.
W najgorszym wypadku seksu jej nie brakuje tylko ze dla ciebie sil nie starcza czego w kazdym razie Ci nie zycze.
3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 11:16   #3
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Ja mam pytanie skąd wiesz, że jak już dojdzie do seksu to jest jej dobrze?? Może udaje?
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 11:20   #4
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Cytat:
Napisane przez love to love Pokaż wiadomość
witam
Po zaznajomieniu się z tym forum,postanowiłem w koncu się przełąmać i opisac mój całkowicie terazniejszy problem. Mimo wielu prób nie udało mi się rozwiązac mojego problemu.
Jest on typowy i pewnie dla wielu banalny...ale do rzeczy.
Z moją obecną dziewczyną jestem już pare lat,mam dzieci ,mieszkamy razem,i w relacjach partnersko-rodzinnych układa się nam generalnie fajnie.
Problemem jest (od pewnego czasu),niechęc mojej dziewczyny do seksu,
Tzn . ona twierdzi że nie ma absolutnie problemu,twierdzi że mnie kocha i twierdzi że ma chęc do seksu tylko...nie tak czesto.Tylko że to,,nie tak często,, to oznacza własciwie nigdy. Ona nigdy pierwsza nie zainicjuje tego,nie wspomni o tym ,ani w zaden inny sposób nie sprowadzi naszych relacji na ten tor.
Z tego powodu od jakiegos poł roku jest miedzy nami zgrzyt poniewaz ja jestem juz zniecierpliwiony sytuacją,i zacząłem dociekac co jest powidem-w odpowiedzi dostaje że po prostu jest zmeczona,albo nie chce bo dziecko w drugim pokoju jeszcze nie spi,albo ze musi cos przygotowac do pracy...
Oczywiscie próbowałem pytac wprost ...ale odpowiedz ciągle ta sama że nie ma problemu.
Dodam że moje potrzeby nie są jakies ekstremalne,powiedzmy 2-3 razy w tygodniu gdyby ona wykazala jakąkolwiek inicjatywę byłoby ok...a jest średnio raz w tygodniu i to po moich usilnych zabiegach....nie chce tego robic na siłę wbrew jej woli.
Własciwie to dla mnie najgorsze jest nie sam brak seksu ,ile ten brak u niej zainteresowania tematem.
Jakiekolwiek moje niesmiałe próby rozmowy w temacie seksu ,wywołują u niej niechęc ,jakby to był wstyd itd. jakiekolwiek moje próby urozmaicenia naszego życia ona kwituje niechecią...tzn że jej to nic nie jest potrzebne.
Gdy ostatnio sie zdenerwowalem to powiedzialem jej ze w takim ukladzie jak ona nie chce sie kochac to ja jej zmuszal nie bede,w odpowiedzi uslyszalem ze jak chce ,ok....czyli jej raczej na tym nie zalezy.
Tyle że mój temperament nie pozwala mi za długo sie na nią obrażac...i po tygodniu zazwyczyj zaczyna sie przymilanie by ,,uszczknąc,, choc ten jeden raz w tygodniu...sorry może brzmi to tak jakbym ja tylko seksu chciał,lale tak nie jest,ja po prostu uwazam ze skoro mamy pewne potzreby to powinnismy je zaspokajac w zwiazku z ukochaną kobietą.Mi tez przez myśl przemknęla myśl zdrady,ale wynika to tylko i wyłącznie z tego że nie mam w związku podstawowych potrzeb.
Generalnie skonczyły mi sie pomysły .

Najgorsze jest w tym to że u nas w łóżku nie ma tematu jakiejs nudy czy braku orgazmu,moja kobieta naprawde nie ma z tym kłopotu i jest nam fajnie.Kiedyś sobie pomyslałem że skoro jej jest dobrze w łózku to dlaczego w ogóóle ze swej strony sie o te zblizenia nie stara....
Prosiłbym o jakies rady bardziej doswiadczonych przez życie.
pozdrawiam
ciekawy problem
Nie powiem- miałam podobnie z moim TŻem, tyle że u nas to zawsze, od początku związku on miał mniejsze potrzeby sexualne niż ja (znaczy w okresie "królikowania" ja mogłam nie wychodzić z łóżka- jemu wystarczało 3 razy dziennie, potem- powiedzmy po kilku latach- ja mogę codziennie, dwa razy dziennie- to by było moje optimum...a on- raz w tygodniu, czasem dwa razy- to już wyjątkowy tydzień
mieliśmy moment totalnego doła sexualnego (własciwie on miał, ale wiadomo- odbiło się na związku) no a teraz od pewnego czasu jest tendencja wzrostowa...nie wiem od czego to zależy, bo zupełnie nie mam nad tym ŻADNEJ kontroli (znaczy nie było zabiegów żadnych z mojej strony w kierunku częstszego współżycia) jedyne co sie zmieniło to to, że teraz jestem w ciąży (więc możemy bez skrępowania współżyć i nie bać się o zabezpieczenie) no ale to też nie jest tak, że gdy tylko dowiedział się o ciąży,to zaczęliśmy się sexić jak nastolatki...nie, mój TŻ rozbudza sie cały czas- fakt, ja mam teraz mega duże potrzeby sexualne, ale coraz mniejsze możliwości no bo to już 7 miesiąc i brzucho mam sporaśne...nie wiem z czego sie wzięło jego wzmożone zainteresowanie sexem...no bo raczej atrakcyjniej niz przed ciażą nie wyglądam...
dodam też, ze raczej w łózku się nie nudzimy- spełniamy się obydwoje od zawsze, nie ma tematów tabu, nie mamy zahamowań...

Tobie mogę poradzić tylko jedną rzecz- z własnego doświadczenia- rób jak najcześciej to, co najbardziej lubi w łóżku twoja partnerka wiem- top oczywistość, ale często zapomina się o tym, no i dowiedz się, czy aby napewno wiesz co ona lubi...bo czasem to "tylko nam się wydaje, ze wiemy"
Ja tak miałam z TŻem- byłam niemal pewna, ze on nie lubi sexu oralnego (facet, który nie lubi loda?!) z jego zachowania to wynikało- mówił żebym nie robiła tego, że on nie chce, że czuje się skrępowany, zakłopotany itp...no i po latach w końcu mi wyznał, ze on to uwielbia, ale sie wstydzi (dodam, ze ja też to uwielbiam, ale się nie wstydzę i często na początku chciałam go tak pieścić, a on sam przerywał, więc logiczne dla mnie było, ze tego nie lubi) teraz- jak już wiemy że lubimy to obydwoje- mamy mega satysfakcję z sexu no i wiem, że TŻ mnie nie "pogoni" jak mi się zamarzy przyklęknąć przed nim, bo on też juz wie, ze ja to lubię (a nie robię bo wypada, czy coś w tym stylu)
dlatego warto jest o swoich potrzebach rozmawiać z partnerem otwarcie...a nie się czaić latami, tak jak my to robiliśmy
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:07   #5
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Jak się zabezpieczacie? Moim zdaniem jak też wcześniejszej wizażanki jest fakt,że ona może bać się kolejnej ciąży lub czuć się nie atrakcyjnie. Powinieneś z nią o tym porozmawiać, powiedzieć jej,że przecież tak nie jest bo ona jest dla ciebie najpiękniejsza (z pewnością się nie myle). Lub tez może ma jakiś problem natury intymnej? Hm...
Bez rozmowy nie ruszycie do przodu.
A jak było wcześniej z jej temperamentem?

Cóż... Sprawianie jej przyjemności w sposób, który uwielbia to oczywistość ale jeśli ona w ogóle nie daje sie namawiać?

Ja nie dawałam się na mawiać ponieważ z exem - nie miałam orgazmów i czułam się sflustrowana... z obecnym, u niego w domu nie - bo nie ma drzwi do pokojów i wszystko słychać więc rzadko się u niego daje namówić, natomiast jak jesteśmy u mnie i nikogo nie ma w domu to używamy
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:16   #6
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Skąd wiem że jest zadowolona? Bo jej orgazmy są mega mega...nieudawane to juz przez te pare lat udało mi sie dostrzec. wiele razy pytałem co lubi i ona tez w sumie bez ogródek mi mówiła...tak się docieralicmy,na pewno jej nie zaniedbuje w łózku ponieważ ....mam takie małe zboczenie-mianowicie moje podniecenie w łózku jest wprost proporcjonalne do podniecenia partnerki,innymi słowy u nas gra wstępna trwa dosc dluga bo to dla mnie oznacza potem lepsze doznania

Ciązy się nie boimy bo:
Ona od jakiegos roku delikatnie mi napomyka o 3 dziecku...
a że ja na razie bynajmniej nie chcę to stosuje tabletki antykoncepcyjne wiec tu nie ma problemu.

Nie wiem jak to nazwać ale jej seks jest jakby obojetny tzn . jak on bedzie to spoko itd. ale jak go nie ma to moze i miesiąc upłynąć i nic.

Jak czytam nieraz tutaj na forum wypowiedzi dziewczyn które pytają co zrobić by np. podniecic swojego faceta,lub w jakikolwiek sposób w seksie sprawić mu przyjemnosc,to jest mi przykro że ja mam taką kobiete której na tym w ogóle nie zależy. Jakieś zabawy,striptiz czy nawet budzenie w nocy ...w ogóle tego nie ma.

Niedawno spytałem ją dlaczego ona nigdy nie zaczyna ...i odpowiedziała że nie musi tego robić bo wie że ja i tak zaczne szybciej i zaczne pierwszy..rece opadają...no i w sumie ma racje bo ja miesiąc nie bede czekał...a ona -bez zadnego problemu. Spytałem czy ja robie coś nie tak to stwierdziła że nie,że wszystko jest w porządku...i że po prostu tak jest.
A jak jej mówie że 3 czy 4 lata było zupełnie inaczej to mówi że mi sie wydaje ze zawsze było tak jak teraz..

Jest jeszcze jeden problem ...mianowicie nie tak dawno lekko się pokłócilismy o seks,i ja po prostu jej zarzzucilem że widocznie osiągnęla juz w życiu pełną stabilizacje że nie musi sie o nic starać- A ona odpowiedziala że tak to prawda,ma super dzieci,prace,dom i w sumie nic jej do szczescia już,nie brakuje,ma tez mnie ...ale seksu niekoniecznie potzrebuje 2-3 razy w tyg. stwierdzila ze raz na 2 tyg w zupelnosci wystarczy.
Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale....jej matka z tego co wiem ze swoim mezem zrobiła identycznie...
pozdrawiam

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 12:22
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:25   #7
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

A jak z jej poczuciem atrakcyjności?

Może Ty przestałeś ją kręcić? Albo kogoś ma?
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-02, 12:30   #8
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

moonia,widzisz ja jestem raczej szczery i generalnie w kwestiach dla mnie ważnych pytam wprost. I o to też pytałem....wiec jesli chodzi o to czy kogos ma to skwitowała to miłym usmieszkiem i stwierdzila ze jestem zazdrosny i że to fajnie,i oczywiscie wysmiala moje obawy.

Co do braku atrakcyjnosci,pytałem otwarcie i stwierdziła ze nie ,że mi sie wydaje itd.

Ona generalnie uwaza ze ja przesadzam ostro z tym wszystkim,wg niej wiekszosc ludzi na tym swiecie uprawia seks 2-3 razy w miesiącu i koniec.
Mi sie wydaje że ona po prostu nie ma pociągu do seksu,mimo że jak juz dojdzie do czegos to jest jej fajnie...nie rozumiem tego kompletnie ale na to mi wygląda.

Od siebie moge powiedziec jedno...że dla mnie dzieci są najwazniejsze tzn. żeby miały rodziców itd bez rozwodów,ale jesli ma tak być nadal u nas to nie wiem co mam robić...ponieważ ja już się czuje nieszczesliwy,a co bedzie za rok dwa...zreszta ja absolutnie nie chce sie z nią rozstawac ani ona ze mną...ale sytuacja jest patowa.

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 12:34
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:34   #9
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

A może bierze inne tabsy niż wcześniej i to one nabroily?
---------
Przydałby się seksuolog, jeśli wcześniej to nie występowało.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:41   #10
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

wiesz co inne tabsy? tak sie złozylo ze ona ma jakies tam badania i od miesiąca juz ich nie bierze,ale generalnie nic sie nie zmieniło.

Jeszcze odpowiadając na jeden post powyzej... ostatnio zaproponowałem ze pojedziemy tylko we dwoje na 1-2 dni w góry sami bez dzieci(chodziło mi o to by własnie ona nie miała wymówek,no i zeby czuła sie w pełni komfortowo),odpowiedziała ze to super pomysł itd....niestety na weekend rozchorowały sie dzieci no i nie pojechalismy...i od tamtej pory ja specjalnie o tym temacie wyjazdu nic nie wspominałem,czekając ze ona sama o tym wspomni ...i co? nic.....miesiąc ponad minąl i zero no i wczoraj jej przypomniałem ze przeciez mielismy jechac sami w góry...a ona sie ocknęła i rzeczywiscie zapomniałam....odnosze non stop wrazenie ze wszystko co jest zwiazane z naszym byciem razem,seksem itd. w ogóle jej nie kręci,nie interesuje,zapomina,a rozmowy o tym temacie denerwują ją........ostat nio stwierdziła że juz jestem męczący bo ciągle gadam o seksie(tzn. o tym problemie)

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 12:43
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 12:52   #11
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Seksuolog, seksuolog, koniecznie.

Jeśli ona Ci wypomina, że ciągle gadasz o seksie (nawet jeśli tego nie robisz, nie wiem) to ją widać to drażni i wspominaniem o tym to tylko pogorszysz sytuację, bo ona zacznie się zacinać.

Postaw sprawę jasno: seksuolog bo jest problem. Bo narazie to się tylko przepychacie.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-02, 12:54   #12
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Z własnego doświadczenia mogę podsunąć jeszcze jedną hipotezę - kłopoty z hormonami, które niekoniecznie wychodzą przy podstawowych badaniach. U mnie efekt w postaci zerowego, naprawdę zerowego libido dawała podwyższona prolaktyna (Ty możesz nie wiedzieć w czym rzecz, ale kobiety będą wiedziały o co chodzi - kłopot ujawnił się nie przy zwykłym badaniu prolaktyny, ale przy badaniu poziomu prolaktyny w obciążeniu). Od diagnozy do powrotu do formy i normy minęło jakieś 2-3 miesiące i do teraz, a minęło naprawdę dużo czasu, wszystko jest ok.
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:01   #13
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

red high ...powiem tobie że możesz miec racje... tzn chodzi o to że moja dziewczyna generalnie od dawna miała jakies tam problemy z hormonami,z tego co wiem nic powaznego ale jednak...ale to przeciez gdyby to było to, to czemu mi o tym nie powie po prostu? To by rozwiązało sprawę,wtedy oczywiscie zero problemu z mojej strony ,moge nawet 2 lata nie uprawiac seksu, zdrowie to zdrowie....jakie robi sie badania na to, i jakie były u ciebie objawy? tzn inne objawy?
Bo np moja dziewczyna ma na maxa niskie cisnienie i jest non stop zmęczona i ciagle jej sie spacchce tyle ze ona tak ma od wielu lat
pozdrawiam


Madia,a po co seksuolog tzn. co ja mam mu powiedziec?

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 13:05
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:07   #14
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Cytat:
Napisane przez love to love Pokaż wiadomość
red high ...powiem tobie że możesz miec racje... tzn chodzi o to że moja dziewczyna generalnie od dawna miała jakies tam problemy z hormonami,z tego co wiem nic powaznego ale jednak...ale to przeciez gdyby to było to, to czemu mi o tym nie powie po prostu? To by rozwiązało sprawę,wtedy oczywiscie zero problemu z mojej strony ,moge nawet 2 lata nie uprawiac seksu, zdrowie to zdrowie....jakie robi sie badania na to?
pozdrawiam


Madia,a po co seksuolog tzn. co ja mam mu powiedziec?
Heh, no może ci nie mówić, bo niekoniecznie zdaje sobie sprawę z tego, że to może być to. A od tego to: ginekolog-endokrynolog.

Seksuolog po to żeby z nim porozmawiać. bo jesli to nie hormony czy jakas choroba fizyczna to pewnie psychiczna przypadłość, a od tego jest seksuolog. I to ona ma do niego iść. Tzn. może z tobą, nawet wskazane pewnie (nie znam się), ale to o nią głównie chodzi.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:10   #15
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

no więc jesli ja jej powiem że ma isć do seksuologa to albo mnie wysmieje albo sie wkurzy na maxa...i to jeszcze sama

Co do lekarza to fakt ona chodzi do endokrynologa(do dzis nie wiedziałem od czego jest ten lekarz).
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:11   #16
chillipepper
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 26
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Czy jeśli libido jest obniżone do zera, to oznacza to wiadomo, że nie kochamy sie ale czy to oznacza także, że nie myśli się wtedy o seksie wogóle, że mógłby on nie istnieć? Czy jeśli np. nie kocham się z chłopakiem, bo jakoś nie mam na to ochoty ale myślę często o seksie i mi go brakuje to mogę mieć obniżone libido?
chillipepper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:21   #17
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Cytat:
Napisane przez love to love Pokaż wiadomość
no więc jesli ja jej powiem że ma isć do seksuologa to albo mnie wysmieje albo sie wkurzy na maxa...i to jeszcze sama

Co do lekarza to fakt ona chodzi do endokrynologa(do dzis nie wiedziałem od czego jest ten lekarz).
Wybacz, ale trochę mi coś nie pasuje. Nie wiedziałeś do jakiego lekarza chodzi Twoja dziewczyna?? Nie rozumiem. Nie interesowało cie to?? Cos mi się wydaje, że u Was to nie tylko problem hormonow.

Mój TŻ był wczoraj u dermatologa i okulisty to mu wywiad zrobiłam, jakbym ksiązkę pisała. Chciałam wiedzieć co i jak jest z moim ukochanym. Nawet mam zamiar sprawdzić jakie mu preparaty zapisala.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012

Edytowane przez Madia
Czas edycji: 2010-12-02 o 13:22
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:38   #18
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Madia...nie mu tu zadnej teorii spiskowej,po prostu do tej pory sądziłem że ginekolog-endokrynolog to to samo co ginekolog ,tzn moze tam jakas specjalizacja cos jak laryngolog i otolaryngolog,stąd specjalnie sie nie interesowałem jej sprawami kobiecymi,oczywiscie nie licząć ciąży-wtedy wszystko mnie interesowało

Jak mówiła ze idzie do lekarza to tylko pytałem czy ma gorączke ...a jak nie ma to aha...no to idzie do ginekloga/endokrynologa...i wsio
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 13:44   #19
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Ze mną właśnie tak było - zerowe libido, a do tego ciągłe zmęczenie, kompletne wypompowanie, brak energii, czasem brak siły żeby wstać z fotela. Plus nastrój raczej zły niż dobry.
Jeśli tak może być w przypadku Twojej partnerki, to możecie poszukać dobrego endokrynologa lub ginekologa-endokrynologa. Mnie wyratowała pani endokrynolog.
Sama nie sądziłam, że taka może być przyczyna, a jednak...
Badania zleci lekarz. Ja sama trochę ich zrobiłam zanim trafiłyśmy z panią doktor na trop, ale warto było to śledztwo przeprowadzić

Edytowane przez red high heels
Czas edycji: 2010-12-02 o 13:46
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-02, 13:53   #20
kiq_
Raczkowanie
 
Avatar kiq_
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 54
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Jeśli to rzeczywiscie sprawa hormonalna to bez lekarza się nie obędzie.. ale chciałam jeszcze apropos tego wyjazdu w gory
Kobiety lubią jak facet sie stara, jak sam coś organizuje, robi niespodzianki. Skoro ostatnio pozytywnie zareagowała na pomysł wyjazdu to może warto coś zorganizować ( oczywiscie, jak dzieci będą już zdrowe, bo w przeciwnym wypadku na pewno nie pojedzie nigdzie). Taki spontaniczny wyjazd tylko Wasze dwójki, przy czy Ty wszystko zoranizujesz- noclegi, jakies wypady, wycieczki itp. Żeby Twoja dziewczyna poczuła, ze naprawdę bardzo Ci zależy na tym, żeby czuła się doceniona i kochana.
Takie ciągłe gadanie o seksie pewnie jest też dla niej męczące. Może właśnie takie oderwanie od codzienności coś pomoże, żebyś po upojnym weekendzie mógl jej powiedzieć, że za tym właśnie tęskniłes

Powodzenia
kiq_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 14:06   #21
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

tak zrobie...tylko że przeciez nie caly czas w zyciu tak bedzie,potem wrocimy do domu i co?znow moze byc lipton...
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 14:18   #22
red high heels
Rozeznanie
 
Avatar red high heels
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 613
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Na pewno taka próba nie zaszkodzi Powodzenia
red high heels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 14:44   #23
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

natrę ją sniegiem po tyłku o 6 rano ,to od razu odzyska wigor
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 15:29   #24
kiq_
Raczkowanie
 
Avatar kiq_
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 54
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Hm.. tego na Twoim miejscu bym nie próbowała...
kiq_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 17:25   #25
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

love to love czuję się jakby ten wątek założył mójTŻ Już się wystarszyłam,że dobrał mi się do wizażu
Potwierdzę,że z tym lekarzem to dziewczyny dobrze doradzają. Jak miałam zaburzenia prolaktyny to tak też miałam. Bardzo długo zażywałam tabsy anty i po nich libido spadło mi do zera! Nawet zmiana tabsów nie pomogła!
W pierwszym poście użyłeś stwierdzenia "podstawowa potrzeba" jeśli chodzi o sex kilka razy w tygodniu. Wiem,że myśli o sexie nie przemykają przez głowę mężczyzny ale one tam mieszkają . Tylko traktowałam to dotychczas z przymrużeniem oka. Dlaczego to tak ważne? Rozładowuje napięcie? Ja mam podejście tak jak Twoja dziewczyna i może powinnam to zmienić
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 18:05   #26
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Cóż tutaj jeszcze można dopisać. Wszystko co wizażanki pisały wcześniej należy brać pod uwagę. Oczywiście Twoja partnerka powinna zrobić badania i pogadać z seksuologiem.

Ale jeśli mi wolno to dorzucę swoje trzy grosze.
Moim zdaniem problem tkwi w samym waszym związku. Widocznie od początku było tak, że to Ty wychodziłeś z inicjatywa i ona nigdy nie musiała się specjalnie starać. Podejrzewam, ze ona nigdy nie inicjowała seksu gdyż od początku jej libido było na niższym poziomie. Na początku związku działa tzw. "chemia" i przez jakiś czas jest fajniej, częściej, bardziej namiętnie itd... no a potem powoli ogień wygasa i jeśli się go nie podsyca to po jakimś czasie gaśnie. Twoja dziewczyna od początku ten ogieniek miała maleńki a teraz został już tylko ostatni węgielek, który ledwo się tli. I to nie jest oczywiście Twoja wina... przynajmniej nie w całości. Moim zdaniem ona się po prostu rozleniwiła. Skoro nigdy nie musiała się starać to teraz, kiedy ma ustabilizowana sytuację tym bardziej ma powód żeby spocząć na laurach.
Moim zdaniem powinieneś z nią porozmawiać, ale nie na zasadzie
-Dlaczego Ty nigdy nie inicjujesz seksu?
_Bo Ty to robisz .
Tylko usiąść spokojnie, kiedy dzieci będą spały, albo podrzucicie je dziadkom i powiedziec drugiej stronie, że Ty potrzebujesz jej zainteresowania, czujesz się niedoceniony, dla Ciebie fizyczna strona związku tez jest ważna i jest Ci przykro, że partnerka nie okazuje Ci zainteresowania. Nie mówię żebyś od razu wystawiał jej listę żądań, ale po prostu powiedz jej to co napisałeś nam tutaj spokojnie i rzeczowo, tak, żeby ona poczuła, że to jest dla Ciebie ważna sprawa.
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 18:55   #27
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Popieram Honcię - przecież sama Ci to powiedziała, że nie musi się starać bo Ty to robisz. Może ona po prostu potrzebuje poczekania i miesiąc na to, aż ona zainicjuje Wasze zbliżenie. Może potrzebuje zobaczyć, że to w ogóle jest dla Ciebie ważne. Bo jak zawsze Ty wychodzisz z inicjatywą, to wychodzi na to, że nie liczy się dla Ciebie ostatecznie to, co ona robi...
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 19:34   #28
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

karolina,wiec odpowiem tobie szczerze jak męzczyzna,seks dla nas jest czyms innym niz dla was,dla nas potrzeba rozładowania się + do tego mozliwosc zrobienia tego ze swoją ukochaną to apogeum szczęscia...
My mężczyzni nie martwimy sie o kuchnie,dom,prace,pieniąd ze,naprawianie kranów,sprzątanie,scielen ie łózka, czy tez 1000 innych bezsensownych czynnosci -To wszystko dla nas mężczyzn jest totalnie łatwe...do nauczenia i do zdobycia bez trudu.

Trudne jest znalezienie swojej ukochanej i kochanie się z nia choćby i codziennie dlatego dla nas to wazne, bo tylko kobieta która sie z nami przespi może nasze ego wzniesc na wyzyny,a my spełnic sie duchowo i fizycznie-ot cała zagadka
Dla nas reszta życia to dodatek.Tzn przynajmniej dla mnie.

Co do rozmowy z moją...hmm juz próbowałem wiele razy i nic...ona jest po prostu na nie!
do rozmowy o seksie,do seksu,itd
Honcia ja juz to mówiłem...ale ona wtedy mówi ze mnie kocha i ze nie ma problemu i sie przytula itd jest ok...ale to nic nie zmienia...bo nastaje nastepny dzien i dalej jest biernosc i wtedy jak zwracam jej uwage to juz jest drazliwosc...no to sie tydzien zamykam z tematem i nic sie nie dzieje,i potem rozmowa i znow tak w kółko-pat

Ama jesli ona potrzebuje miesiąc na zaczęcie to wyjdzie 12 razy na rok...jeśli będe twardzielem i wytrzymam to wierz mi po roku będę juz tylko wrakiem faceta

Edytowane przez love to love
Czas edycji: 2010-12-02 o 19:38
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 20:29   #29
kamelleon_2005
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lodz
Wiadomości: 93
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

Cytat:
Napisane przez karolinaP103 Pokaż wiadomość
love to love czuję się jakby ten wątek założył mójTŻ Już się wystarszyłam,że dobrał mi się do wizażu
Potwierdzę,że z tym lekarzem to dziewczyny dobrze doradzają. Jak miałam zaburzenia prolaktyny to tak też miałam. Bardzo długo zażywałam tabsy anty i po nich libido spadło mi do zera! Nawet zmiana tabsów nie pomogła!
W pierwszym poście użyłeś stwierdzenia "podstawowa potrzeba" jeśli chodzi o sex kilka razy w tygodniu. Wiem,że myśli o sexie nie przemykają przez głowę mężczyzny ale one tam mieszkają . Tylko traktowałam to dotychczas z przymrużeniem oka. Dlaczego to tak ważne? Rozładowuje napięcie? Ja mam podejście tak jak Twoja dziewczyna i może powinnam to zmienić
Dokladnie to samo pomyslalam...ze moj facet to pisze! mi tez sie zaczelo on tabletek anty juz dawno temu. Potem jakos udawalam ze problemu nie ma i czesto staralam sie jakby sama siebie namowic do tego seksu, a teraz jest naprawde kiepsko. Zreszta zauwazylam ze czym rzadziej tym jeszcze gorzej, bo jakos podczas tej przerwy zamiast sie napalic na mojega meza to ja odwrotnie...zniechecam sie bo po dluzszej przerwie nie czuje przyjemnosci. Wiem, dziwne bardzo, ale podobno normalne, ze kobieta po dluzszej przerwie moze odczuwac bol itp.-tak slyszalm od ginekologa.
Niestety "love to love" chyba juz duzo lepiej nie bedzie...Przynajmniej ja moge to z doswiadzczenia powiedziec.
Pozdrawiam
__________________
Gdy kobieta jest szczesliwa jest takze piekna...
kamelleon_2005 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-02, 20:30   #30
karolinaP103
Zadomowienie
 
Avatar karolinaP103
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
Dot.: brak seksu w związku-brak powodu

"to wszystko jest totalnie łatwe" Jakbyście musieli zajmować się tym wszystkim to byście dopiero zobaczyli,że to nie jest 1000 bezsensownych czynności ale coś co tworzy wasz dom. Wracając do tematu- ja nie inicjuję bo zawsze to robi TŻ. Nie czuję potrzeby inicjowania bo uważam,że to nie będzie krok z mojej strony ale coś co jest wyczekiwane,pożądane,coś na co on czeka,coś co prędzej czy później i tak dostanie.Myślę,że moja inicjatywa nie będzie odebrana " o jak super ,że ona coś zaczęła" tylko jako: "no wreszcie coś się ruszyła". .To mnie zniechęca do zaczynania czegokolwiek. Może twoja ukochana też ma takie podejście
Moje rozmowy z TZ na temat sexu także szybko się kończą. Zresztą wywołuja u mnie poczucie winy,że za mało się staram okazywać swoje uczucia...( a staram się bardzo tylko niekoniecznie przez sex). Po takiej rozmowie te zbliżenia ta takie... na siłę.Staram się ale on chyba wie,że to wszystko jest takie trochę wymuszone i on też z tym źle się czuje.
Gdyby TZ był bardziej zaangażowany w mój świat tzn w te 1000 bezsensownych czynności to czułabym,że on jest bliżej mnie. Byłoby mi łatwiej okazać mu uczucie przez sex.Trochę go tego już uczę. Może musiałbyś zmienić podejście do obowiązków ukochanej-więcej jej pomóc.Lubię gdy TZ mi w domu pomoże,szczególnie wieczorem.Gdy dzięki niemu mogę wieczorem wcześniej się wyrobić(dzieci,kolacja itd ) to mam ochotę mu to wynagrodzić. Czuję,że mogę sobie na to pozwolić bo wszystko mam zrobione i nie myślę o tych 1000 rzeczach. Może dla was to też będzie sposób?

Edytowane przez karolinaP103
Czas edycji: 2010-12-02 o 20:32
karolinaP103 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.