Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 58.

[Dagunia]

Dziwią mnie żony, które jak się dowiadują o zdradzie męża to nie obwiniają go, nie mają pretensji czy żalu do niego tylko do kobiety z którą je zdradził. Nawet jeśli kobieta nie wiedziała o istnieniu żony.

[kasztanka3]

Napisane przez Dagunia

Dziwią mnie żony, które jak się dowiadują o zdradzie męża to nie obwiniają go, nie mają pretensji czy żalu do niego tylko do kobiety z którą je zdradził. Nawet jeśli kobieta nie wiedziała o istnieniu żony.

Mnie tez, ale takie stwierdzenia na wizazu zazwyczaj wywoluja guanoburze.

[groszek75]

Ale daje glowe, ze obiwniaja, tylko nie głosno

Pewnie to szok i wstyd co dla niektorych, ze na takiego trafiły, to wola obwiniac jeszcze tam kogos

Ogolnie temat ciezki i nie zycze tego jednak nikomu

[tinkerver2]

Napisane przez Dagunia

Dziwią mnie żony, które jak się dowiadują o zdradzie męża to nie obwiniają go, nie mają pretensji czy żalu do niego tylko do kobiety z którą je zdradził. Nawet jeśli kobieta nie wiedziała o istnieniu żony.

Wiesz co, u mnie było tak. Typ zdradził mnie z laską, którą oboje znaliśmy. Co więcej, odwozilismy ją do domu (pracowali razem) kilkukrotnie, miała faceta od kilku lat, którego z resztą poznałam, przychodziła do nas na piwo z nim. I już pod koniec związku, zapytałam ją wprost - czy ją coś z X łączy. Na co ona, że absolutnie, że ona ma swojego faceta od 3 lat, z którym jest bardzo szczęśliwa.
A okazało się, że od dobrego miesiąca przyprawiali mi (i temu chłopakowi) rogi. Więc czy ją winię? Tak. Ale nie o zdradę, a o zwykłe, perfidne kłamstwo.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Napisane przez tinkerver2

Wiesz co, u mnie było tak. Typ zdradził mnie z laską, którą oboje znaliśmy. Co więcej, odwozilismy ją do domu (pracowali razem) kilkukrotnie, miała faceta od kilku lat, którego z resztą poznałam, przychodziła do nas na piwo z nim. I już pod koniec związku, zapytałam ją wprost - czy ją coś z X łączy. Na co ona, że absolutnie, że ona ma swojego faceta od 3 lat, z którym jest bardzo szczęśliwa.
A okazało się, że od dobrego miesiąca przyprawiali mi (i temu chłopakowi) rogi. Więc czy ją winię? Tak. Ale nie o zdradę, a o zwykłe, perfidne kłamstwo.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

To juz w ogole obrzydliwe zachowanie, wspolczuje

[kasztanka3]

Napisane przez tinkerver2

Wiesz co, u mnie było tak. Typ zdradził mnie z laską, którą oboje znaliśmy. Co więcej, odwozilismy ją do domu (pracowali razem) kilkukrotnie, miała faceta od kilku lat, którego z resztą poznałam, przychodziła do nas na piwo z nim. I już pod koniec związku, zapytałam ją wprost - czy ją coś z X łączy. Na co ona, że absolutnie, że ona ma swojego faceta od 3 lat, z którym jest bardzo szczęśliwa.
A okazało się, że od dobrego miesiąca przyprawiali mi (i temu chłopakowi) rogi. Więc czy ją winię? Tak. Ale nie o zdradę, a o zwykłe, perfidne kłamstwo.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Ale jest duza roznica miedzy "ty zmijo, jak smialas zaciagnac do wyra mojego biednego niewinnego misiaczka" a "ty zmijo, jak smialas klamac mi prosto w oczy". O klamstwo tez bym byla zla, ale gdyby maz mnie zdradzil, to za zdrade sama w sobie winilabym wylacznie jego i to on dostalby za to po paszczy.

[groszek75]

Ale juz nie dodawajcie takich pierdołowatych okreslen. Juz widze jak ktoraś mowi, ze jej jest niewinnym misiaczkiem i w paszcze tez pewnie nieraz dorwal. Tylko w takim przypadku w tej zdradzonej kobiecie nagle zapala się ta "agresja", to zdeptanie, ten ból, ze jak to jej jakas "zabrała" męza, jak mogla, to ja jej dam, co mysli, ze lepsza ode mnie itd.

I tu nie ma juz nic do rzeczy honor, godnosc, wtedy ona sie nie liczy, po czasie taka sie obudzi co ja robilam itd, ale w tym momencie dziala adrenalina, czlowiek sie nabuzuje to nawet nieraz nie wie co mowi

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

I juz jej nikt nie skrzywdzi

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polsk...Qb2oMSQgw3GuBk

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

Ale juz nie dodawajcie takich pierdołowatych okreslen. Juz widze jak ktoraś mowi, ze jej jest niewinnym misiaczkiem i w paszcze tez pewnie nieraz dorwal. Tylko w takim przypadku w tej zdradzonej kobiecie nagle zapala się ta "agresja", to zdeptanie, ten ból, ze jak to jej jakas "zabrała" męza, jak mogla, to ja jej dam, co mysli, ze lepsza ode mnie itd.

I tu nie ma juz nic do rzeczy honor, godnosc, wtedy ona sie nie liczy, po czasie taka sie obudzi co ja robilam itd, ale w tym momencie dziala adrenalina, czlowiek sie nabuzuje to nawet nieraz nie wie co mowi

Ale maz czy partner to nie rzecz, ktora lezy na ulicy i ktos moze sobie ja wziac.

[Higurashi]

Napisane przez kasztanka3

Ale maz czy partner to nie rzecz, ktora lezy na ulicy i ktos moze sobie ja wziac.

ciekawostka: mężczyzna to też myślący człowiek. Jak nie chce, to nie pójdzie do łóżka z inną

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

groszek, nie wiem, po co usprawiedliwiasz takie głupie zachowanie.
Dorosły to nie dziecko, które nie potrafi panować nad emocjami.

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Ale maz czy partner to nie rzecz, ktora lezy na ulicy i ktos moze sobie ja wziac.

Chyba napisalam w cudzyslowie specjalnie

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87397644]groszek, nie wiem, po co usprawiedliwiasz takie głupie zachowanie.
Dorosły to nie dziecko, które nie potrafi panować nad emocjami.[/QUOTE]
bo umiem sie postawic w prawie kazdej sytuacji i zrozumiem czlowieka, bo wlasnie nie jest maszyna czy robotem, a nie daj boze śmieciem ktorym mozna pomiatac

a zdrada to jest pomiatanie drugim czlowiekiem

[Higurashi]

Napisane przez groszek75

Chyba napisalam w cudzyslowie specjalnie

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


bo umiem sie postawic w prawie kazdej sytuacji i zrozumiem czlowieka, bo wlasnie nie jest maszyna czy robotem, a nie daj boze śmieciem ktorym mozna pomiatac

a zdrada to jest pomiatanie drugim czlowiekiem

No tak, zdrada jest paskudna. Ale winę za nią ponosi osoba, która ma zobowiązania wobec drugiego człowieka.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

Chyba napisalam w cudzyslowie specjalnie

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


bo umiem sie postawic w prawie kazdej sytuacji i zrozumiem czlowieka, bo wlasnie nie jest maszyna czy robotem, a nie daj boze śmieciem ktorym mozna pomiatac

a zdrada to jest pomiatanie drugim czlowiekiem

Ale nikt nie twierdzil, ze zdrada jest zrozumiala czy akceptowalna. Nie jest. Pomimo tego nadal nie jestem w stanie postawic sie w miejscu osoby, ktorej logika mocno szwankuje i do tego nie potrafi nad soba panowac.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja nie umiem się postawić w każdej roli, bo te, które obwiniają wyłącznie kochankę to są zwykle takie, które się kurczowo trzymają tych męskich gaci i jeszcze ich usprawiedliwiają, bo facet to może, a kobieta to się powinna pilnować.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87396223]Dziwi mnie coś takiego jak posty na FB proszące o pomoc, bo komuś spłonął dom. W sensie okej pomoc w odbudowie domu czy zapewnieniu noclegu na bank się przyda, ale ubrania? Serio? Przecież w ciuchlandzie da się je kupić za groszowe sprawy, nawet jak ktoś miał 5 dzieci. Po dwie pary spodni, 2 pary swetrów, po 2 bluzki. To raptem z 200-300zł za wszystko. Przecież konta im nie spłonęły, tylko dom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87396283]1. No telefon się ma raczej pod ręką zazwyczaj. Nawet nie trzeba go szukać specjalnie, bo zwykle mamy go w dłoni, na szafce nocnej, na poduszce, w pobliżu w każdym razie, więc nie problem go zabrać przy okazji lecąc ratować innych domowników. Istnieje Blik.
2. W tych czasach? Trzeba być niespełna rozumu, aby trzymać całą kasę w jednym miejscu.
3. Raczej nie wszyscy mają 200-300zł? To groszowe sprawy. Myślę, że spokojnie nawet rodzina czy znajomi by pożyczyli i serio nie trzeba prosić obcych ludzi o ubrania. Zawsze też można wziąć niewielką pożyczkę na pierwszy miesiąc życia. Przecież to dom spłonął a nie ich miejsce pracy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


O xxx, kopnienta w formie widze.

Nie ma to jak wyliczac komus 300 zlotych, jak samemu z tego co pamietam bylo sie dosc dlugo bezrobotnym i tak otylym, ze spacer ponad 10 minut cie dobijal, wiec siedzialas na dupce w domu i nic nie robilas.

Ale spoko, dziw sie ze jak komus sie chalupa z calym dobytkiem spalila, to nie ma pieniedzy na nic.

Zapomnialam, ze Polska to jak Szwajcaria, tu kazdy z milionami na koncie.

[groszek75]

I jak juz mowimy o dzieciach, no własnie a dorosly czlowiek nie wie, ze zdradą krzywdzi drugiego ?

Ale po co rozmawiamy o tym kto jest winny? Tu nie ma to nic do rzeczy, stało się i wszyscy są winni, ktorzy krzywdzą świadomie. A co zrobi w tej sytuacji osoba zdradzona to jej sprawa, i nie mi ją oceniać, że broni kogoś czy kogos wini.

Najlepiej życ tak, zeby nikt nas nie obiwnial, taaa, robmy rozne rzeczy, a potem sie usprawidliwiajmy, ze to nie ja np. zdradzilam. No jakie to dorosłe

Zawsze, ale to zawsze stane po stronie osoby zdradzonej. Nawet jak ktos mi powie czy bede ja znac, ze jest nie fajna i ciezko z nią wytrzymac. To dorosly czlowiek zachowuje sie odpowiedzialnie i rozstaje sie z tą osobą, a nie ją zdradza.

Dorosly czlowiek naprawde nie umie zapanować nad swoją chucią ?

Tylko dla mnie zdrada to tez oklamywanie się, ujawnienie jakieś tajemnicy, robienie czegos za czyimś plecami bez jej zgody ( nie zadne niespodzianki wiadomo ) itp.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87397685]A ja nie umiem się postawić w każdej roli, bo te, które obwiniają wyłącznie kochankę to są zwykle takie, które się kurczowo trzymają tych męskich gaci i jeszcze ich usprawiedliwiają, bo facet to może, a kobieta to się powinna pilnować.[/QUOTE]
Jak latwo Ci przyszlo ocenic kogos

Bo obiwnila gdzies na forum i sobie popyskowala, a siedzisz u nich w domu i widzisz ich terazniejsze piekielko i to jej kurczowe trzymanie sie tych gaci ?

[patiasym]

Napisane przez groszek75

I juz jej nikt nie skrzywdzi

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polsk...Qb2oMSQgw3GuBk

Smutne, ale masz rację.

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Ale nikt nie twierdzil, ze zdrada jest zrozumiala czy akceptowalna. Nie jest. Pomimo tego nadal nie jestem w stanie postawic sie w miejscu osoby, ktorej logika mocno szwankuje i do tego nie potrafi nad soba panowac.

No tak, bo jak siedzi z facetem 10-20 lat, to nagle ma jemu przestac wierzyc, a wierzyc jakiejs innej pani. No jakie to proste nie ?

[tinkerver2]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87397694]O chuj, kopnienta w formie widze.



Nie ma to jak wyliczac komus 300 zlotych, jak samemu z tego co pamietam bylo sie dosc dlugo bezrobotnym i tak otylym, ze spacer ponad 10 minut cie dobijal, wiec siedzialas na dupce w domu i nic nie robilas.



Ale spoko, dziw sie ze jak komus sie chalupa z calym dobytkiem spalila, to nie ma pieniedzy na nic.



Zapomnialam, ze Polska to jak Szwajcaria, tu kazdy z milionami na koncie.



[/QUOTE]Mnie to w sumie zdziwiło, że kopnienta uważa, że jak się komuś dom spalił, ze WSZYSTKIM, to ma się czas chodzić po ciucholandach i wybierać sobie nowy outfit.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez groszek75

Jak latwo Ci przyszlo ocenic kogos

Bo obiwnila gdzies na forum i sobie popyskowala, a siedzisz u nich w domu i widzisz ich terazniejsze piekielko i to jej kurczowe trzymanie sie tych gaci ?

Tak, łatwo.
I jest mi z powodu tego, co o mnie pomyślisz serdecznie wszystko jedno.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez tinkerver2

Mnie to w sumie zdziwiło, że kopnienta uważa, że jak się komuś dom spalił, ze WSZYSTKIM, to ma się czas chodzić po ciucholandach i wybierać sobie nowy outfit.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

I ochotę.

I jeszcze odpowiadając na jakieś wcześniejsze pytanie - gdybym była w totalnie kryzysowej sytuacji, to ubrania po innym dziecku założyłabym już teraz, natomiast ubrań z ciucholandu w życiu, bo one są psikane jakimiś środkami, które mnie po prosty brzydzą.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez tinkerver2

Mnie to w sumie zdziwiło, że kopnienta uważa, że jak się komuś dom spalił, ze WSZYSTKIM, to ma się czas chodzić po ciucholandach i wybierać sobie nowy outfit.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Kopnienta pewnie ma czas, i tak nie ma nic do roboty w zyciu.

Dom ci sie spalil? Zapierdzielaj do ciucholandu przymierzac dzinsy, a nie czekasz az ci ktos da.

XDDDD

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87397719]Tak, łatwo.
I jest mi z powodu tego, co o mnie pomyślisz serdecznie wszystko jedno.[/QUOTE]Jak rzadko zgodzę się z groszkiem. Sądzę, że odleciałaś z tym równaniem:
obwinianie kochanki = kurczowe trzymanie się męskich gaci

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

Jak rzadko zgodzę się z groszkiem. Sądzę, że odleciałaś z tym równaniem:
obwinianie kochanki = kurczowe trzymanie się męskich gaci

Nic na to nie poradzę.

[kasztanka3]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87397694]O xxx, kopnienta w formie widze.

Nie ma to jak wyliczac komus 300 zlotych, jak samemu z tego co pamietam bylo sie dosc dlugo bezrobotnym i tak otylym, ze spacer ponad 10 minut cie dobijal, wiec siedzialas na dupce w domu i nic nie robilas.

Ale spoko, dziw sie ze jak komus sie chalupa z calym dobytkiem spalila, to nie ma pieniedzy na nic.

Zapomnialam, ze Polska to jak Szwajcaria, tu kazdy z milionami na koncie.

[/QUOTE]

Omg, jakie zlote rady

A co do zdrady, to mowilam, ze bedzie co najmniej mini guanoburza. I tak, znam sytuacje z wlasnego doswiadczenia, wiec wiem, jakbym sie zachowala - dokladnie tak samo, jak zachowalam sie w przeszlosci.

[ridja devojka]

Abstrahując od idiotycznej sytuacji kiedy kobieta za zdradę obwinia WYLACZNIE kochankę a MISIACZKA w ogóle to ja jednak gdybym była w takiej sytuacji a tamta kobieta wiedziałaby że romansuje z facetem w zwiazku/małżeństwie to uznałabym ja za zwykła ku..e i naprawdę mam najgorsze zdanie o takich osobach. Oczywiście nie mówię o osobach które są oszukiwane bo misiaczek im wmawia że się rozwiódł czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez kasztanka3

A co do zdrady, to mowilam, ze bedzie co najmniej mini guanoburza. I tak, znam sytuacje z wlasnego doswiadczenia, wiec wiem, jakbym sie zachowala - dokladnie tak samo, jak zachowalam sie w przeszlosci.

No, wykrakałaś Ale nie widzę powodów do gównoburzy i nie mam zamiaru tego ciągnąć. Mam inne zdanie niż Perse no i ok - każda z nas pewnie zostanie przy swoim.

[Higurashi]

Napisane przez ridja devojka

Abstrahując od idiotycznej sytuacji kiedy kobieta za zdradę obwinia WYLACZNIE kochankę a MISIACZKA w ogóle to ja jednak gdybym była w takiej sytuacji a tamta kobieta wiedziałaby że romansuje z facetem w zwiazku/małżeństwie to uznałabym ja za zwykła ku..e i naprawdę mam najgorsze zdanie o takich osobach. Oczywiście nie mówię o osobach które są oszukiwane bo misiaczek im wmawia że się rozwiódł czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też uważam, że kobieta z klasą nie bierze się za "zajętego misiaczka". Jest to moim zdaniem naganne, ale to nie ona ma zobowiązania wobec drugiej kobiety. Choć oczywiście przyznaję Ci rację, że jest to nie w porządku. Ale te misiaczki często prowadzą podwójne życie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87397694]O chuj, kopnienta w formie widze.

Nie ma to jak wyliczac komus 300 zlotych, jak samemu z tego co pamietam bylo sie dosc dlugo bezrobotnym i tak otylym, ze spacer ponad 10 minut cie dobijal, wiec siedzialas na dupce w domu i nic nie robilas.

Ale spoko, dziw sie ze jak komus sie chalupa z calym dobytkiem spalila, to nie ma pieniedzy na nic.

Zapomnialam, ze Polska to jak Szwajcaria, tu kazdy z milionami na koncie.

[/QUOTE]
Aż się wysiliłam i weszłam w przeglądarkę, aby zgłosić wyciąganie z innych wątków. Co to ma do rzeczy, że byłam bezrobotna? Każdy kiedyś był. Etap przejściowy. Mimo, że byłam bezrobotna, to miałam oszczędności na koncie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ridja devojka

Abstrahując od idiotycznej sytuacji kiedy kobieta za zdradę obwinia WYLACZNIE kochankę a MISIACZKA w ogóle to ja jednak gdybym była w takiej sytuacji a tamta kobieta wiedziałaby że romansuje z facetem w zwiazku/małżeństwie to uznałabym ja za zwykła ku..e i naprawdę mam najgorsze zdanie o takich osobach. Oczywiście nie mówię o osobach które są oszukiwane bo misiaczek im wmawia że się rozwiódł czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dyskusja rozpoczęła się od przykładu dziewczyny, która nie wie o istnieniu żony.

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87397795]Dyskusja rozpoczęła się od przykładu dziewczyny, która nie wie o istnieniu żony.[/QUOTE]Przypuszczenie, że zdradzana kobieta ma pewną informację czy kochanka wie czy nie o jej istnieniu to faktycznie karkołomna konstrukcja myślowa