W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIORCZY

[MonikAA2288]

Nie chce sie wcinac ale idac na wesele prezent zapewne dajesz to moze juz lepiej dac ciut mniej i kupic te baletki czy sandaly, najtansze bo najtansze

Prezent mam już kupiony, więc tutaj nie ma pola manewru.

lepsze niz cudze ciasnawe- dac mnieejszy prezent i wyjasnic ze na wiecej Cie nie stac
Cudze i ciasne są szpilki, czyli ,,pierwsze'' obuwie jakie będę miała ubrane.


Ja pewniie zrobilabym tak, albo jesi z kasa az tak ciezko to nie poszlabym na wesele wogole tylko do koaciola /urzedu i wteczyla kartke
Jest to moja kuzynka, więc nie wyobrażam sobie nie iść na wesele. Poza tym już się zapowiedziałam, że będę.



To już może te sandały, pokaż jak to wygląda.

Sandałki są praktycznie takie same jak te z linku. Tylko, że już mocno zużyte.

https://images-na.ssl-images-amazon...._AC_UY500_.jpg

[Marigold19]

Napisane przez MonikAA2288

Nie chce sie wcinac ale idac na wesele prezent zapewne dajesz to moze juz lepiej dac ciut mniej i kupic te baletki czy sandaly, najtansze bo najtansze

Prezent mam już kupiony, więc tutaj nie ma pola manewru.

lepsze niz cudze ciasnawe- dac mnieejszy prezent i wyjasnic ze na wiecej Cie nie stac
Cudze i ciasne są szpilki, czyli ,,pierwsze'' obuwie jakie będę miała ubrane.


Ja pewniie zrobilabym tak, albo jesi z kasa az tak ciezko to nie poszlabym na wesele wogole tylko do koaciola /urzedu i wteczyla kartke
Jest to moja kuzynka, więc nie wyobrażam sobie nie iść na wesele. Poza tym już się zapowiedziałam, że będę.



To już może te sandały, pokaż jak to wygląda.

Sandałki są praktycznie takie same jak te z linku. Tylko, że już mocno zużyte.

https://images-na.ssl-images-amazon...._AC_UY500_.jpg

No to nie- nie nadają się. Pokaż w jakiej sukience idziesz.

[chimay]

Napisane przez MonikAA2288

Sandałki są praktycznie takie same jak te z linku. Tylko, że już mocno zużyte.

https://images-na.ssl-images-amazon...._AC_UY500_.jpg

Nie wyglądają jak laczki do ogródka. Ja bym chyba po prostu pożyczyła te 80-90 zł i kupiła jakieś czółenka w Deichmannie w jednym z uniwersalnych kolorów. Sama tak raz zrobiłam, bo bardzo rzadko potrzebuję takiego obuwia. Czółenka za 90 zł okazały się być przewygodne, tańczyłam w nich i chodziłam do 5 rano nawet nie myśląc o tym, żeby je zmienić (miałam płaskie na zmianę).

[kaledonia]

Napisane przez Marigold19

Ja też tego nie rozumiem, bo baletki można kupić już za 30 zł, ale nie zaglądam nikomu do kieszeni. Może akurat te sandały są super i będę pasować.

Dokładnie, nawet najtańsze baletki, balerinki będą lepsze niż klapki do ogródka .

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Dziewczyny, proszę o radę. W sierpniu wybieram się na chrzest i komunię i nie mam pojęcia, co na siebie włożyć. Chciałabym coś uniwersalnego, na obie te okazje, coś wszechstronnego jak mała czarna.
Przeglądam sklepy online, mając nadzieję na niższe ceny na wyprzedaży no i nie natrafiłam jeszcze na nic według mnie odpowiedniego. Poratujecie inspiracjami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

O nawet nie zauważyłam, że nam się bohaterka wątku zmieniła Oto nowe wcielenie "bosej panny młodej" sprzed kilku miesięcy.

Kochana, boso nie przejdzie... czy jesteś panną młodą, świadkową czy gościem. To się w Polsce nie przyjmie- nie kojarzy się dobrze, dostojnie czy elegancko. Przejdzie w przypadku Blake Lively, komuny hippisowskiej, a i tam pewnie prędzej panna młoda ubierze sobie rzymianki.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

[1=4ac7eae5f92dfa622d89f02 4e559f952d8de277a_657b977 4600aa;87996099]Dziewczyny, proszę o radę. W sierpniu wybieram się na chrzest i komunię i nie mam pojęcia, co na siebie włożyć. Chciałabym coś uniwersalnego, na obie te okazje, coś wszechstronnego jak mała czarna.
Przeglądam sklepy online, mając nadzieję na niższe ceny na wyprzedaży no i nie natrafiłam jeszcze na nic według mnie odpowiedniego. Poratujecie inspiracjami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To zainwestuj w fason małej czarnej, ale w innym kolorze, np. granat, wino. Zobacz sobie Vissavi, ja widziałam tam teraz mnóstwo koktajlowych, klasycznych sukienek na wyprzedaży.

[ciabol]

Te sandały rzeczywiście się nie nadają. Lepiej już tańcz bez butów. Może to nie jest w dobrym guście, ale to kameralna impreza w rodzinnym gronie a nie Złote Globy. Większość gości pewnie wie, że masz trudną sytuację. Fajnie, że są jeszcze ludzie dla których ważne jest przeżywanie z bliskimi ich szczególnych momentów a nie myślenie zastaw się a postaw się, albo nie idź wcale. Podejrzewam, że jesteś jeszcze bardzo młoda, nie pracujesz i pożyczanie pieniędzy na buty jeśli nie masz gwarancji, że je potem oddasz nie jest dobrym pomysłem. Idź i baw się dobrze Ewentualnie spróbuj pożyczyć buty od innej koleżanki, która nosi Twój rozmiar.

Marigold, ale dlaczego nie przejdzie? Wyproszą ją z wesela? To może niech uprzedzi pannę młodą o sytuacji i ona niech zdecyduje czy tańczenie bez butów jest akceptowalne na jej przyjęciu czy lepiej żeby dziewczyna nie przychodziła wcale.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dziewczyny, ide na chrzciny za tydzień w sobote. Tyle wiem, że chciałabym, zeby to była biała, prosta sukienka. Znalazłam dwie, ale nie wiem czy są okay?

Chciałabym, żeby dobrze współgrała z moim typem sylwetki - jestem raczej drobna, i gdzieś pomiędzy klepsydrą, a odwróconym trójkątem. Ramiona są u mnie najszersze, ale biodra też nie jakieś super wąskie, talia zarysowana, ale lekko. Mam drobne, szczupłe nogi.

Chyba dobrze wyglądam w sukienkach o kształcie trapezu, bo z rozszerzonym dołem proporcjonuje ładnie moją sylwetke. Mam dziewczęcą urode, stąd bardzo kobiece sukienki średnio na mnie wyglądają. Lubie też krótsze sukienki, ale zabudowane u góry.

[Marigold19]

Napisane przez ciabol

Te sandały rzeczywiście się nie nadają. Lepiej już tańcz bez butów. Może to nie jest w dobrym guście, ale to kameralna impreza w rodzinnym gronie a nie Złote Globy. Większość gości pewnie wie, że masz trudną sytuację. Fajnie, że są jeszcze ludzie dla których ważne jest przeżywanie z bliskimi ich szczególnych momentów a nie myślenie zastaw się a postaw się, albo nie idź wcale. Podejrzewam, że jesteś jeszcze bardzo młoda, nie pracujesz i pożyczanie pieniędzy na buty jeśli nie masz gwarancji, że je potem oddasz nie jest dobrym pomysłem. Idź i baw się dobrze Ewentualnie spróbuj pożyczyć buty od innej koleżanki, która nosi Twój rozmiar.

Marigold, ale dlaczego nie przejdzie? Wyproszą ją z wesela? To może niech uprzedzi pannę młodą o sytuacji i ona niech zdecyduje czy tańczenie bez butów jest akceptowalne na jej przyjęciu czy lepiej żeby dziewczyna nie przychodziła wcale.

Ciabolku, ale to jest już któryś post tej autorki forsujący modę na przebywanie boso na weselu. Tu o nic innego nie chodzi. Oczywiście, że nikt jej nie wyprosi, ale uważam, że wesele to taka uroczystość, że trzeba się na nią trochę "postarać" i ubrać adekwatnie do powagi sytuacji. Wątpię żeby jakakolwiek panna młoda zabroniła komukolwiek przychodzenia na wesele, bo dziewczyny nie stać na buty. Ale tu kompletnie nie o to chodzi- popatrz, dziewczyna raz pisze z jednego konta, raz z drugiego i ciągle ten sam temat...

[ciabol]

Napisane przez Marigold19

Ciabolku, ale to jest już któryś post tej autorki forsujący modę na przebywanie boso na weselu. Tu o nic innego nie chodzi. Oczywiście, że nikt jej nie wyprosi, ale uważam, że wesele to taka uroczystość, że trzeba się na nią trochę "postarać" i ubrać adekwatnie do powagi sytuacji. Wątpię żeby jakakolwiek panna młoda zabroniła komukolwiek przychodzenia na wesele, bo dziewczyny nie stać na buty. Ale tu kompletnie nie o to chodzi- popatrz, dziewczyna raz pisze z jednego konta, raz z drugiego i ciągle ten sam temat...

Aaa ok, to tego nie wiedziałam. W takim razie moderacja (Ty ) nie może jej potraktować jakimś banem?

Co do pogrubionego to jasne, że się zgadzam, ale uwierz, jest w Polsce jeszcze grono osób, które żyją w takim ubóstwie, że kupno butów choćby za 30zł to sfera marzeń.

[Czarna2000]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87996171]Dziewczyny, ide na chrzciny za tydzień w sobote. Tyle wiem, że chciałabym, zeby to była biała, prosta sukienka. Znalazłam dwie, ale nie wiem czy są okay?

Chciałabym, żeby dobrze współgrała z moim typem sylwetki - jestem raczej drobna, i gdzieś pomiędzy klepsydrą, a odwróconym trójkątem. Ramiona są u mnie najszersze, ale biodra też nie jakieś super wąskie, talia zarysowana, ale lekko. Mam drobne, szczupłe nogi.

Chyba dobrze wyglądam w sukienkach o kształcie trapezu, bo z rozszerzonym dołem proporcjonuje ładnie moją sylwetke. Mam dziewczęcą urode, stąd bardzo kobiece sukienki średnio na mnie wyglądają. Lubie też krótsze sukienki, ale zabudowane u góry.[/QUOTE]Pierwsza sukienka totalnie mi się nie podoba i obawiam się że nie sprawdzi się przy szerszych ramionach.
Druga sukienka jest w moim guście, ale wygląda na strasznie krótką. Rozumiem że lubisz krótkie, ale na chrzciny w kościele też nie można przegiąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Czarna2000

Pierwsza sukienka totalnie mi się nie podoba i obawiam się że nie sprawdzi się przy szerszych ramionach.
Druga sukienka jest w moim guście, ale wygląda na strasznie krótką. Rozumiem że lubisz krótkie, ale na chrzciny w kościele też nie można przegiąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta modelka jest dość wysoka. Ja mam zaledwie 162cm - myśle, że będzie mi sięgać do połowy uda, czyli okay.

[travis]

Te klapki sandaly wygladdaja jak kierpce sorry ale nie

Niestety nie wiem co poradzij jedynie tyle ze trzeba bylo myslec prrzed zakupem prezentu ile przeznaczyc

Ewentulanie kupic uzywane buty

Sent from my I3312 using Tapatalk

[chimay]

Napisane przez ciabol

Marigold, ale dlaczego nie przejdzie? Wyproszą ją z wesela? To może niech uprzedzi pannę młodą o sytuacji i ona niech zdecyduje czy tańczenie bez butów jest akceptowalne na jej przyjęciu czy lepiej żeby dziewczyna nie przychodziła wcale.

Że też ludzie nie myślą o pójściu boso na pogrzeb, obronę pracy magisterskiej czy na rozmowę kwalifikacyjną, ale właśnie na wesele już tak. W końcu co za różnica, co to za okazja, nie ma butów, to niech idzie boso, wszyscy powinni zrozumieć stylówę na hobbita w małej czarnej.

Napisane przez travis

Ewentulanie kupic uzywane buty

Sent from my I3312 using Tapatalk

To też jakiś pomysł. W second-handach można kupić także nieużywane obuwie.

[ciabol]

Napisane przez chimay

Że też ludzie nie myślą o pójściu boso na pogrzeb, obronę pracy magisterskiej czy na rozmowę kwalifikacyjną, ale właśnie na wesele już tak. W końcu co za różnica, co to za okazja, nie ma butów, to niech idzie boso, wszyscy powinni zrozumieć stylówę na hobbita w małej czarnej.



To też jakiś pomysł. W second-handach można kupić także nieużywane obuwie.

Ale tu jest mowa nie o pójściu na wesele, ale o tańczeniu na boso, a przy tym naprawdę ciężko jest wytrzymać w niewygodnych butach. Na pogrzebie się stoi i można zacisnąć zęby, więc porównanie moim zdaniem nieadekwatne. Już mi Mari wytłumaczyła, że to troll, ale gdyby nie to mogłaby to być dziewczyna z jakiejś wsi położonej daleko od miasta, gdzie nie ma secondhandów. I jak tu kupić buty jeśli nie ma pieniędzy nawet na bilet na autobus? Ludzie mają różne sytuacje w życiu i to co dla 99,99% jest rzeczą oczywistą, dla 00,01 może być nie do przeskoczenia.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez ciabol

Ale tu jest mowa nie o pójściu na wesele, ale o tańczeniu na boso, a przy tym naprawdę ciężko jest wytrzymać w niewygodnych butach. Na pogrzebie się stoi i można zacisnąć zęby, więc porównanie moim zdaniem nieadekwatne. Już mi Mari wytłumaczyła, że to troll, ale gdyby nie to mogłaby to być dziewczyna z jakiejś wsi położonej daleko od miasta, gdzie nie ma secondhandów. I jak tu kupić buty jeśli nie ma pieniędzy nawet na bilet na autobus? Ludzie mają różne sytuacje w życiu i to co dla 99,99% jest rzeczą oczywistą, dla 00,01 może być nie do przeskoczenia.

Jakby tak było jak piszesz, to i na internet by nie było, i pisanie tutaj. Bez przesady, troll i tyle.

[victorion]

Napisane przez ciabol

Ale tu jest mowa nie o pójściu na wesele, ale o tańczeniu na boso, a przy tym naprawdę ciężko jest wytrzymać w niewygodnych butach. Na pogrzebie się stoi i można zacisnąć zęby, więc porównanie moim zdaniem nieadekwatne. Już mi Mari wytłumaczyła, że to troll, ale gdyby nie to mogłaby to być dziewczyna z jakiejś wsi położonej daleko od miasta, gdzie nie ma secondhandów. I jak tu kupić buty jeśli nie ma pieniędzy nawet na bilet na autobus? Ludzie mają różne sytuacje w życiu i to co dla 99,99% jest rzeczą oczywistą, dla 00,01 może być nie do przeskoczenia.

W końcu głos rozsądku.
Pomijając kwestię ewentualnego trollowania, nie każdy ślub to black tie w pałacyku, gdzie wszyscy mają ciśnienie by pokazać się jak najbardziej elegancko. Wiem, że obecnie modny jest glamour ale na prawdę jest jeszcze sporo wesel w których atmosfera jest dużo bardziej swobodna i przyjazna.

Ponadto jak najbardziej rozumiem również niemożność przebywania w obcasach dłuższy czas.

Napisane przez chimay

Że też ludzie nie myślą o pójściu boso na pogrzeb, obronę pracy magisterskiej czy na rozmowę kwalifikacyjną, ale właśnie na wesele już tak. W końcu co za różnica, co to za okazja, nie ma butów, to niech idzie boso, wszyscy powinni zrozumieć stylówę na hobbita w małej czarnej.

Cóż...
Pogrzeb - 1,5h, większość się siedzi.
Obrona - max 1h, można przyjść w trampkach i zmienić obuwie tuż przed wejściem.
Rozmowa kwalifikacyjna - 1-2h, cały czas się siedzi, j.w. można przed wejściem do budynku zmienić obuwie.
Wesele - 8h w obcasach...

[Marigold19]

Pomijając kwestię tego, że w związku z pomyłką Wizażanki i jej wcześniejszymi zapytaniami to jednak uważam, że jakieś obuwie na ślub należy mieć. Nie mówię tu o tańcach o 5 rano, gdzie jest garstka gości a zabawy dużo...

Uważam, że zarówno jeansowe klapki do przebrania, jak i tańce boso po godzinie wesela nie są adekwatne do okoliczności. Może bym przetrawiła trampki w odpowiedniej stylizacji, ale nie "znoszone".

I tak jak dziewczyny napisały- można kupić bardzo tanio buty, nawet w secondhandzie. Tylko, że Wizażanka IMHO próbuje przemycić temat boso na weselu, co mi się coraz mniej podoba i moja cierpliwość w tym temacie też się może wyczerpać.

[ciabol]

Może to jakiś fetyszysta stóp jest, który podając się za dziewczynę, chce zachęcić kobiety do zdejmowania butów nie karmmy trolla, troll odejdzie

[chimay]

Napisane przez victorion

W końcu głos rozsądku.
Pomijając kwestię ewentualnego trollowania, nie każdy ślub to black tie w pałacyku, gdzie wszyscy mają ciśnienie by pokazać się jak najbardziej elegancko. Wiem, że obecnie modny jest glamour ale na prawdę jest jeszcze sporo wesel w których atmosfera jest dużo bardziej swobodna i przyjazna.

Ponadto jak najbardziej rozumiem również niemożność przebywania w obcasach dłuższy czas.

Nie chodzi o ciśnienie na pokazanie się elegancko w pałacyku tylko o pewne zasady, takie same jak to, że nie siorbie i nie beka się przy stole. Wesele to nie jest festiwal. A i festiwale rządzą się swoimi prawami i dużo osób także się ubiera inaczej na tę okazję, bo na tym polega ogarnięcie się z wieku lat nastu, że się takie okazje potrafi rozpoznać i nie robić siary upierając się na przyjście w dresie albo boso.
Po co w takim razie lepsza sukienka, jak chce się w niej łazić boso? Przecież można iść w tym samym, w czym się leży przed telewizorem

[j_fly]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87996171]Dziewczyny, ide na chrzciny za tydzień w sobote. Tyle wiem, że chciałabym, zeby to była biała, prosta sukienka. Znalazłam dwie, ale nie wiem czy są okay?

Chciałabym, żeby dobrze współgrała z moim typem sylwetki - jestem raczej drobna, i gdzieś pomiędzy klepsydrą, a odwróconym trójkątem. Ramiona są u mnie najszersze, ale biodra też nie jakieś super wąskie, talia zarysowana, ale lekko. Mam drobne, szczupłe nogi.

Chyba dobrze wyglądam w sukienkach o kształcie trapezu, bo z rozszerzonym dołem proporcjonuje ładnie moją sylwetke. Mam dziewczęcą urode, stąd bardzo kobiece sukienki średnio na mnie wyglądają. Lubie też krótsze sukienki, ale zabudowane u góry.[/QUOTE]Pierwsza jest dla mnie po prostu brzydka , druga ładna, ale krótka, więc jeśli jesteś niska, to powinna być ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gonia]

ja mam te 3 sukienki, w dwóch z nich byłam na weselach

[Gonia]

W tej byłam

[kocia_mama99]

Napisane przez PaniWiktoriaI

Witam i proszę o poradę. Dosyć mocno zaskoczyła mnie pewna rodzinna impreza mianowicie wesele kuzynki. Problem mam w tym, że nie mam teraz finansów na szpilki więc będę mieć pożyczone od koleżanki. Owe szpilki są lekko ciasne i na pewno nie wytrzymam w nich całej imprezy. Czy w takim razie jak po jakieś godzinie zacznę tańczyć na bosaka nie będzie to nic takiego?

W chińczykach typu Pepco, Kik czy Action można dostać balerinki już za 10-20zł, nie są wysokiej jakości, ale kilka okazji w nich zaliczysz

Jeśli nie ma w Twojej miejscowości żadnego takiego sklepu, a sama nie masz jak się dostać to może ktoś z sąsiadów dojeżdża do pracy i może wstąpić?



Poszukaj jeszcze na lokalnych grupach sprzedażowych, może gdzieś za grosze dostaniesz.

[pani_smith]

O boziu, o czym tu w ogóle jest dyskusja.



Wesele na plaży, idź boso, spoko.

Wesele gdziekolwiek indziej - w ogóle nie ma tematu. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tańczenia na boso, to obrzydliwe i nieeleganckie. Chyba że planujesz iść na golasa, to będzie w konwencji.

[Gonia]

Napisane przez pani_smith

O boziu, o czym tu w ogóle jest dyskusja.



Wesele na plaży, idź boso, spoko.

Wesele gdziekolwiek indziej - w ogóle nie ma tematu. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tańczenia na boso, to obrzydliwe i nieeleganckie. Chyba że planujesz iść na golasa, to będzie w konwencji.

ha ha , to samo pomyślałam i w wyobraźni już widzę brudne skaczące stopy:b rzydal:

[pseudofeministka]

Dziewczyny, a gdzie można kupić długie sukienki na wesele, ale nie takie balowe? Niedlugo ide na wesele, niby koncepcja jest, ale nic mi sie nie podoba. Chcialabym prosta długa sukienke, odcinana w talii, dekolatem V, ale nie jakims mega glebokim. Wszystkie sukienki, ktore ogladam jakies takie bazarowe mi sie wydaja

[pani_smith]

Manifiq, yoshe... obie marki są dla mnie w estetyce skrajnie weselnej

[Czarna2000]

Mam zaproszenie na 18 siostry mojego faceta. Impreza niby duża, ale jednak młodzieżowa. Mają być tańce. Nie mam bladego pojęcia co się na takie okazje zakłada. Może ktoś był na czymś takim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Czarna2000

Mam zaproszenie na 18 siostry mojego faceta. Impreza niby duża, ale jednak młodzieżowa. Mają być tańce. Nie mam bladego pojęcia co się na takie okazje zakłada. Może ktoś był na czymś takim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to dla rodziny czy dla znajomych? Zwykle robi się to osobno.