2006-03-06, 12:17 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Bardzo fajnie, ze sie zdecydowalas, ja, choc jestem teraz w drugiej fazie, nie utylam ani jednego kilograma Czyli efekty sa dlugotrwale Twoje menu na dzisiaj jest prawie idealne: jednak zamiast buleczki wybralabym kromke chleba razowego. W tej diecie musisz wyeliminowac biale pieczywo, ziemniaki. Makaron faktycznie tylko al dente i z pszenicy durum. Z moich obserwacji wynika, ze najszybciej chudnie sie jedzac duzo miesa i warzyw, a weglowodany ograniczyc do minimum. Mozesz poczatkowo cierpiec na zaparcia, ale z czasem Twoj zoladek sie przyzwyczai. Pamietaj, by spozywac jak najwiecej bialkowych pokarmow! Tak sie przyzwyczailam nie laczyc weglowodwanow z tluszczami, ze nie potrafie jesc np. miesa z ziemniakami. Teraz juz moge sobie pozwolic np. na pizze (ale bardzo rzadko), ale zawsze jest to pizza wegetarianska. Zycze sukcesow! Pozdrawiam! |
|
2006-03-22, 12:11 | #32 |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Hej Wizażanki Montignaczki ,
ja jestem na tej diecie od prawie dwóch lat. Kupiłam książkę "Szczupła bez wyrzeczeń", uwierzyłam w to co przeczytałam, zaczęłam to stosować i tak już zostało. Teraz już się nie ważę, po ubraniach widzę, żę waga jest cały czas na stałym poziomie, a posiłki z niskim indeksem glikemicznym to standart. Ale najważniejsze w tym jest to, to nigdy nie bywam głodna. No chyba, że wieczorkiem, kiedy zjem kolację i długo nie idę spać, to po paru godzinach głód mnie dopada . A jeśli chodzi o przemianę materii, to mi wybitnie nie służyło "normalne" jedzenie. Mogłam autentycznie reklamować środki na zaparcia. Teraz to już historia. |
2006-03-22, 16:28 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
nooo podoba mi się ta dieta!
jest tylko 1 problem za żadne skarby świata nie zrezygnuję z... kawy! czy to duży problem? |
2006-03-22, 17:07 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Dzisiaj uslyszalam od swojej kolezanki "jakos Cie mniej juz od dluzszego czasu..." Nie powiem, MILO BYLO TO USLYSZEC
Jesli chodzi o kawe, to ja jej nie pilam, ale teraz zdarza mi sie czasem wypic. Moze w poczatkowej fazie przynajmniej lepiej zrezygnowac? Chociaz abstrahujac od samej idei diety Montignaca, to kawa jakby nie bylo przyspiesza przemiane materii. Ja sama nie trzymalam sie niewolniczo tej diety, po prostu w nawyk weszlo mi nie lacznie pewnych grup produktow ze soba i rezygnacja z bialego pieczywa, ryzu, ziemniakow, slodyczy, czipsow, etc. Ale czasem zdarzaly mi sie male odstepstwa. Sek w tym jednak, iz ja nie mialam nadwagi. Nie wiem, co radzic. Moze sprobowac zamienic kawe mocna herbata? Pozdrawiam Montimaniaczki! |
2006-03-22, 18:13 | #35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Po co będę obiecywać coś czego nie dotrzymam? Wiem, że z codziennej kawy nie zrezygnuję.
Słodyczy i chipsów nie lubię. Zostałyby do wyrzucenia: ryż, ziemniaki, białe pieczywo i pilnowanie, aby makaron był z mąki durum. Czy dobrze zrozumiałam? A z tym "nie łączniem", to nie bardzo wiem o co chodzi. Spróbuję poszukać. |
2006-03-22, 18:25 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
A dlaczego jajka + herbata to "śniadanie tłuszczowe" ?
|
2006-03-22, 19:05 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Jajka to posilek tluszczowy ze wzgledu na zoltko. Mozna przyrzadzac posilki weglowodanowe z uzyciem tylko bialka z jajka (odzielajac zoltko).
|
2006-03-23, 07:48 | #38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Ivvonka pisałaś gdzieś o ryżu Basmati. Jego indeks glikemiczny wcale nie jest taki niski. Jak w takim razie wybierać produkty? Proszę, podaj mi maksymalne IG.
|
2006-03-23, 08:14 | #39 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Zjadłam na śniedanie chleb pełnoziarnisty z pastą jajeczną. Niestety z żółtkiem. To zanczy, że popełniłam błąd, bo połączyłam węglowodany (chleb) z tłuszczem (żółtko) ?
Czy tak? |
2006-03-23, 10:21 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Droga Rzeso, nie przejmuj sie wpadkami. Na poczatku tez je ciagle popelnialam, a teraz to juz automatycznie mi przychodzi. Nie zrazaj sie
Tak, popelnilas blad. Tluszczy nie laczy z weglowadanami. Odchudzanie najbadziej wspomaga jedzenie schematem: sniadanie weglowe, obiad tluszczowy, kolacja weglowa. Np. chleb pelnoziarnisty z pomidorkiem, ogorkiem, szczypiorkiem - filet z kurczaka, warzywa gotowane, np. brokuly albo jakas mieszanka, pieczarki duszone - makaron durum ze szpinakiem W I fazie powinno sie unikac produktow o IG wyzszym niz 50. Ryz basmiati ma 60. Nie jest to wielkie odstepstwo i raz na jakis czas mozna go zjesc. Powodzenia! |
2006-03-23, 10:26 | #41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Aha - mozesz najadac sie do syta. Ja naprawde duzo jem, tzn. w normalnych porcjach dla mnie, czyli duzych, bo uwielbiam duzo jesc. Jedz duzo miesa (najlepiej bialego) i warzyw. Nieco mniej jedz makaronu czy ryzu. Mniejszy indeks glikemiczny ma ryz brazowy - 55. Nie zapominaj o sniadaniu - ma byc bardzo syte! To Cie uchroni przed nocnym glodem potem. Posilki regularne, tak jak opisalam to w pierwszym poscie.
I badz cierpliwa. Na efekty trzeba troche poczekac, za to sa trwale. |
2006-03-23, 12:20 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Ivvonko dziękuję Ci za odpowiedzi
Jesteś bardzo pomocna. Na obiad mam nadzieję wpadki nie będzie. Mięsko podsmażyłam na odrobince oliwy z oliwek, dorzuciłam pół mrożonki szpinaku, pokrojoną żółtą paprykę i sporo pieczarek. Do tego pod koniec duszenia dodałam całą puszkę pomidorów (bez cukru). Przyprawiłam solą i czosnkiem. O.K. ? A dla TŻ - w razie chętki na kartofle - ugotowałam i utłukłam tłuczkiem kalafiora |
2006-03-23, 21:25 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
SUPER! Brawo
|
2006-03-24, 14:10 | #44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
tylko martwi mnie, że dziś rano ważyłam więcej niż wczoraj rano po jakim mniej-więcej czasie można się spodziewać efektów? |
|
2006-03-24, 19:21 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Moja rada: zapomnij o wazeniu sie! Zreszta... ja wadze nigdy nie ufam. Nie waz sie! Bo nie dosc ze frustruje, to czasem z powodu zatrzymania sie wody w organizmie wazymy te 2,3 kg wiecej. Poza tym... Po pierwszym dniu nie masz co liczyc, ze schudniesz - takiej diety nikt nie wymyslil, no chyba, ze sie odwodnisz tak bardzo w ciagu jednego dnia.
Do rzeczy: efekty pojawiaja sie z czasem, ja chudlam 1 kg na 1,5 tygodnia. Schudlam 5 kg, 5 cm w biodrach i w pasie. Radze sie mierzyc. Zanotuj swoje wymiary przed dieta i zmierz sie za jakies 2 tygodnie. I badz cierpliwa! To sie oplaca Pozdrawiam Edytowane przez Ivvonka Czas edycji: 2006-03-24 o 19:41 |
2006-03-25, 17:18 | #46 |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
To prawda, ważenie się może tylko sflustrować, a spora ilośc kilogramów na skali jeszcze o niczym nie świadczy. Ja mam 161 cm i ważę 52-53 kg, czyli nie tak malo. Ale wyglądam jakbym wazyła max 49.
Jeśli chodzi o łączenie węglowodanów z tłuszczami, to w zasadzie nigdy nie jadłam zgodnie z I fazą. Od razu zaczęłam od drugiej. Ale jeśli jem tłuszcze to tylko z węglowodanami o niskim indeksie. Pieczywo tylko pełnoziarniste. Chociaż trudno je dostać i jest stosunkowo drogie. Tak naprawdę, to we Wrocławiu znalazłam tylko jeden rodzaj tego pieczywa - to chleb VEGET. Jest z maki z pełnego przemiału i na zakwasie. Pls sól. Żadnych innych dodatków. Spokojnie można go łączyć z tłuszczami. A, oczywiście nie można jeść cukru. Wcale. Więc odpadają jogurty owocowe, soki itp. - to wszystko zawiera cukier. Ale jest taki fajny dżem słodzony sokiem z winogron. I ten dżem też spojoknie można jeść. To dla łasuchów. A ja jestem ogromnym łasuchem . Własnie kupiłam sobie jogurt naturalny i dodam trochę tego dżemu - zobaczymy, czy będzie dobre. To na deserek. |
2006-03-25, 18:33 | #47 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
A jaki to dżem? Możesz podać jego nazwę? Ivvonko, wiem jak to jest z tym ważeniem, ale nie umiem się powstrzymać . Taki nałóg i już Oczywiśćie znam swoje wymiary, ale cierpliwa niestety nie jestem. Tym razem postaram się bardzo Mam do Was jeszcze dwa pytanka. Czy serek biały 0,05 % tłuszczu traktujemy jako tłuszczowy? Czy przestrzegacie reguły nie picia 2 godziny po posiłku. Dla mnie to zakrawa na sadyzm jakiś ze strony twórcy |
|
2006-03-25, 18:45 | #48 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Serek jadłabym normalny, taki jaki lubisz . Ja na śniadanie czasem jem chleb z półtłustym twarożkiem i z tym dżemem. I jest OK. Albo robię twarożek śmietankowy ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Do tego chleb VEGET i masełko. I tez jest OK. Ale być może w I fazie należałoby jeść inaczej. A dużo chcesz schudnąć? |
|
2006-03-26, 14:32 | #49 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
chciałabym schudnąć 4-5 kilo niestety póki co dieta nie działa rewelacyjnie, mam np. problemy z wypróżnianiem, a przecież jem pieczywo pełnoziarniste i dużo warzyw; może to jednak wynik jakichś moich błędów; dam więc jeszcze i sobie i diecie czas, z nadzieją że wszystko się unormuje staram się, żeby moje dania były jak najbardziej zbliżone smakiem do dotychczasowych ze względu na TŻ on ma niestety dużo więcej do "zgubienia" |
|
2006-03-26, 21:03 | #50 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
4-5 kilo to nie dużo, bedzie dobrze jak bedziesz konsekwentna. Jednak na to trzeba trochę czasu, ale lepiej tak a skutecznie, niż szybko i na chwilę. To prawda co pisała Ivvonka, o efekcie jojo. Na diecie niskokalorycznej, czyli po prostu na głodówce, szybko sie chudnie, ale nie długo da się długo utrzymać takiej wagi, niestety. Nie jesteśmy w stanie długo funkcjonowac będąc wiecznie głodnym. I po jakimś czasie zaczynamy jeść normalnie, a nasz organizm od razu to magazynuje. I tyjemy jeszcze bardziej. Ja Montignaca stosuję od prawie dwóch lat - i to z powodzeniem. Nie schudłam oczywiście od razu, ale ponieważ nigdy nie byłam głodna, a to co jadłam zupełnie mi odpowidało, i wiedzialam, że będę już tak jeść zawsze, to nie sprawdzałam wyników codziennie. To zajmie trochę czasu, parę tygodni, ale za to na zawsze. Aha, ja jeszcze piję zieloną herbatę. Czasem czerwoną, ale ta mi nie smakuje. Żadnych soków, kawy, herbaty czarnej. No i zero cukru. A co jadłam dzisiaj: wstałam późno (nawet nie piszę o której ), więc dzisiaj zjadłam jeden posiłek mniej: 1. śniadanie - jajecznica na masełku (czasem jem na boczku i cebulce, ale wolę same jajka) + dwie kromki chleba pełnoziarnistego z masełkiem, herbata zielona 2. Obiad - pierś z kurczaka (powinna być bez panierki, cóż była obtoczona w bułce tartej) + duuuużżżo surówki z kapusty pekińskiej z marchewką.(marchewki nie można jeść gotowanej, jest tak samo nieporządana jak ziemniaki) 3. kolacja - dwie kromki chleba z baleronem gotowanym i z kiełakmi z rzodkiewki. Wypilam przez cały dzień chyba z sześć herbatat zielonych, teraz piję czerwone winko . I ani przez moment nie byłam głodna . Boże, ale się rozpisałam. Uciekam już pa pa |
|
2006-03-26, 21:09 | #51 |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Aha (miałam juz nie pisać ).
Najfajniejsze jest to, że można czasem robić odstępstwa. Np. raz w tygodniu zjeść wielkiego loda hi hi hi. |
2006-03-26, 23:48 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Jesli chodzi o serek 0,05% tluszczu to mozna go laczyc z weglami. Tak samo np. mleko (0 % lub 0,5 %), kefir czy jogurt naturalny. Smietane laczymy z tluszczami. Zobaczysz... Za ok. 3-4 tygodni bedziesz chudzinka |
|
2006-03-26, 23:51 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
A z lodami na poczatku bym uwazala Moga hamowac chudniecie. Lepszy bedzie dzemik
|
2006-03-27, 12:10 | #54 | |
Raczkowanie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
Ja lody jem raz w tygodniu (no teraz zimą rzadziej). I fajnie, że tak można czasem bez wyrzutów sumienia. |
|
2006-03-27, 13:02 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
a jak marchewka jest lekko podgpotowana, mrożoną wystarczy podgotować kilka minut, czy taka obróbka mocno podniesie jej IG? POZDRAWIAM SERDECZNIE |
|
2006-03-27, 13:04 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Jesli chodzi o marchewke to... ja gotowanej nie jem, bo nigdy nie lubilam. Jesli sie jednak nie myle, to zmienilo sie to: mozna jesc gotowana marchewke, ale w malych ilosciach.
|
2006-03-27, 13:13 | #57 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
chodzi o to, że ja dotąd często używałam włoszczyzny mrożonej, a tam jest marchew w innej postaci nie jadam |
|
2006-03-27, 19:02 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
No... pan Montignac wprowadzil poprawki do regul swojej autorskiej diety, stwierdzajac, ze nie taka gotowana marchewka zla, jak ja maluja
|
2006-03-27, 20:05 | #59 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Cytat:
|
|
2006-03-27, 20:08 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: DIETA MONTIGNACA - kto sie przylacza?
Moze?
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:56.