Grzywka - mieć czy nie mieć - oto jest pytanie

[wredna_loszka]

Włosomaniaczki help

W sobotę idę jako gość na wesele. Wiadomo - chciałabym ładnie wyglądać Mam długie włosy, a w maju zaszalałam i zrobiłam sobie grzywkę na prosto. Jednym się podoba, drugim nie. Ja potrzebowałam ok. 2 tyg, żeby ją zaakceptować i polubić. Od tego czasu kilka razy ją skracałam u mojej fryzjerki i postanowiłam sobie ją zostawić na dłużej, ale....nie wiem, czy to nie jest koniec terminu "dłużej"

Mój urlop, teraz urlop mojej fryzjerki sprawił, że aktualnie grzywa jest za długa, by być prostą, a jest za krótka, by ją dać na boki lub zarzucić do góry. Fryzjera mam dopiero 8 września.

Szłybyście do byle jakiego, by podciąć grzywkę? Nie ukrywam, że wolę iść do swojej kobitki, bo jak kiedyś mi skrócili grzywkę, to musiałam chodzić ze zmarszczonym czołem
Czy da się ogarnąć jakąs fajna fryzurę z taką za długą abbą?
Jakies upięcia czy opaska?

Czy grzywkę da się pokochać bez dni/poranków, kiedy się na nią klnie?

[AlbinoticBlack]

Nie skracałabym u byle kogo, za dużo zepsutych grzywek widziałam
Miałam odrastającą grzywkę o długości żadnej i polecam ją stylizować w ten sposób klik (3minuta)

[wredna_loszka]

Napisane przez AlbinoticBlack

Nie skracałabym u byle kogo, za dużo zepsutych grzywek widziałam
Miałam odrastającą grzywkę o długości żadnej i polecam ją stylizować w ten sposób klik (3minuta)

Dzieki wielkie!
Kurde, boje sie, ze moja jescze jest za krotka, ale sprobuje

[malowana_lala]

Pokochać! <3 I lepiej poczekać na swoją fryzjerkę, ja bym nie ryzykowała Też ostatnio zostałam (nie)szczęśliwą posiadaczką grzywki i mam z nią mieszane uczucia. Z jednej strony lubie ją ale chyba nie w takiej formie. Czuje się trochę jak Mata w reklamie Maka :P Tylko że u mnie problem jest też taki że nie mam "swojej" fryzjerki po przeprowadzce