Sprzedaż ubrań jako megapaka

[invisible_01]

Mam sporo ciuchów, które chciałabym sprzedać. Wszystkie są markowe, w bardzo dobrym stanie i naprawdę ładne, niestety chciałabym zmniejszyć ilość posiadanych ubrań i szybko je sprzedać. Udaje mi się je sprzedawać pojedynczo, ale niestety nie mam czasu jeździć ciągle na pocztę, wysyłać te ubrania po jednej sztuce, trzymać te potwierdzenia... Dlatego wpadłam na pomysł, że może wystawię ubrania razem jako tzw. megapaka. Co o tym myślicie? Widziałam takie już na allegro, niestety często są to ubrania strasznej jakości. Ja sprzedawałabym same (uważam ) fajne ciuchy. Jak sądzicie - ile sztuk to optymalna ilość przy takiej sprzedaży? 10? 15? No i jak w ogóle zaopatrujecie się na tego typu megapaki? Zysk z pojedynczej rzeczy nie jest może szałowy, ale widziałam aukcje dochodzące do 300 zł za jakieś 12 rzeczy, a to już spory zysk i przynajmniej jednorazowa wysyłka plus szybkie pozbycie się sporej ilości na raz.

Będę wdzięczna za wszelkie opinie

[koteceqq]

Hey, szczerze mówiąc nie jestem fanką tych megapak. Osobiście ignoruje tego typu aukcje, bo już raz się sparzyłam (ciuchy przyszły w kiepskim stanie, a na zdjęciach wyglądały bardzo ładnie), poza tym nie znam osoby która by takie paczki kupowała, bo jak sama zauważyłaś zwykle ciuchy z tych paczek nie są najlepsze. Myślę, że lepszym pomysłem byłoby wystawienie każdej rzeczy osobno na licytacje za drobną kwotę. Jeśli skończą się w jednym czasie to wpłaty powinnaś uzyskać w przeciągu tygodnia (musisz wyznaczyć dobrą datę zakończenia, jakoś po wypłacie (: ). W szybkiej sprzedaży najważniejsze żeby zaoferować dobrą cenę za wysyłkę, często widzę odstraszające kwoty typu 8zł za cienką bluzeczkę, a można to wysłać za 4zł inpostem, a nawet poczta dostarczyłaby to za 5,50zł.