2020-03-31, 20:48 | #91 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Poza tym przykre to.. Takie stwierdzenie, ze jak chce zjesc to niech sobie kupi. To jak ona czegos chce to niech sama to sobie zapewni a nie oczekuje od niego. Wymagacie tylko od ojca znajac wersje matki, ktora i tak ksiezniczkuje. Ps moj maz gdy synek byl tak malutki a wracal z pracy to np zmienial mu pieluszki, przytulal, "gugal" do niego, bo sie stesknil ale od karmienia bylam ja bo cycka przejac nie mogl . Autorko czy Twoj maz gdy jest w domu zmieni pieluszke? Wezmie maluszka na rece sam z siebie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-31, 20:53 | #92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Się wymieniać opieką. Inaczej po co chciał dziecko? Zmuszała go? No chyba nie. |
|
2020-03-31, 20:53 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
|
|
2020-03-31, 20:55 | #94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
No a co ona ma sobie sama zapewnić? Zainteresowanie męża? Czy facetów z insta? Czy rozwód? Skoro on robi zakupy to niech kupi to co chce zjeść. W czym problem? Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-03-31 o 21:06 |
|
2020-03-31, 20:56 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-31, 21:08 | #96 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
|
|
2020-03-31, 21:12 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-31, 21:13 | #98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Sorry ale dla mnie to też jest dziwne,dwa miesiące po porodzie, ledwo jej się połóg skończył, a już insta założony, fotki są, wyszukiwanie byłych i innych facetów i gdybanie co by było gdyby. Pachnie wyrachowaniem.
Druga sprawa - trzeba było zamieszkać razem przed ślubem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-31, 21:19 | #99 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- Cytat:
|
||
2020-03-31, 21:20 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
A w ten sposób. A to dla mnie się wpisywało też po prostu w poświęcanie mu czasu, jeśli jest taka potrzeba.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-31, 21:50 | #101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Jak miałam 7 lat to chciałam psa. Pies był super, ale okazało się, że nie zawsze się słucha, trzeba go wyprowadzać, karmić, zajmować się. I zajmowali się rodzice. Kiedy w wieku lat 8 pies urósł i już nie był takim uroczym szczeniaczkiem, to chciałam kolejnego. Wiesz, co mi rodzice powiedzieli? "Najpierw zajmij się tym, którego już masz."
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-03-31, 21:57 | #102 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- Cytat:
I o jakiej ciaglej opiece mowisz? Czy ona pisze, ze jwj dziecko non stop na niej wisi? Wiekszosc maluchow w tym wieku je, sika, robi kupe i macha konczynami w lozeczku. Kolek raczej tez juz nie ma, zwlaszcza w dzien wiec nosic nie trzeba. Chyba, ze dziecko juz przyzwyczajonw lub wybitnie potrzebujace bliskosci. Ale wtedy są chusty np i mozna dac rade. Wszystko jest kwestia nastawienia i organizacji a autorka widac jak juz jest nastawiona Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-03-31, 22:00 | #103 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2020-03-31, 22:04 | #104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Mój mąż sam robi listę, czasami jak chcę coś specjalnego to mu do listy dopiszę. Chyba superinteligent z niego, bo wie co lubi, co mu smakuje i bez problemu wciąga na listę. Nawet ogarnia co ja lubię i co mi smakuje.... Normalnie geniusz. Idę dać mu buziaka
|
2020-04-01, 04:26 | #105 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87711336]Mój mąż sam robi listę, czasami jak chcę coś specjalnego to mu do listy dopiszę. Chyba superinteligent z niego, bo wie co lubi, co mu smakuje i bez problemu wciąga na listę. Nawet ogarnia co ja lubię i co mi smakuje.... Normalnie geniusz. Idę dać mu buziaka[/QUOTE]No widzisz a ja WOLĘ robić to sama i mieć to czego JA chcę. Standardowe rzeczy ktore lubimy to chyba oczywiste by kupic ale jesli sobie zaplanujesz co zrobic to co? Czyta Ci w myslach?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-01, 06:13 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Limonka ma rację też tak to widzę. Bobas z reklamy był fajny, jak śpi jest fajne ale reszta niezbyt. Będąc na miejscu autorki wyśmiałabym pomysł drugiego dziecka. Może też chodzi o to że jak autorka bedzie miala drugie do opieki to nie będzie miała siły się z nim kłócić i będzie mógł robić to co robi teraz a nie rozwiedzie się z nim bo dzieci. Ja tu nie widzę ojca zaangażowanego w opieke i kochającego męża. Tak samo jak nie widzę kochającej żony. Autorko czy on chciał dziecka? Czy ty chciałaś a on się zgodził? Napisz coś więcej. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-04-01 o 06:16 |
|
2020-04-01, 06:40 | #107 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 899
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-01, 08:55 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Ej ja dzieci nie mam i borze chroni mnie od tego przeklenstwa, ale moja siostra ma dziecko. Będąc w domu (przejściowo) 2 tygodnie zdarzyło się, że była tam też moja siostra z dzieckiem. Przez TYDZIEŃ!!! moja siostra nie mogła się ruszyć, bo dzieciak wisiał jej na cycku (tydzień, bo potem już pojechała do siebie, gdzie całą zabawa trwała więcej). Jak tylko się go odkładało, to wył, płakał, krzyczał, zapowietrzał się, zanosił, robił się bordowy jak burak, darł paszcze, no po prostu NIE DAŁO SIĘ WYTRZYMAĆ. To jest taki wkurzający, świdrujący uszy dźwięk, że jeszcze kilka dni i chyba bym się zaczęła modlić, a potem rozważyła dzieciobojstwo. Uspokajała się tylko jak ssała cycka, więc ta moja siostra 90% czasu spędzała na siedząco/leżąco z wyjętym cyckiem. Nawet jak spała, to z cyckiem na wierzchu, żeby dzieciak nie darł japy, tylko sobie possal.
Więc tak, a) ja rozumiem, że autorka posta nie może ugotować obiadu/posprzątać b) no wtedy to jest czas żeby siedzieć na insta, fejsie, wizażu itd itd. No bo co ma robić, książkę pisać? Siedzi na tyłku z dzieckiem na ręce, bo dzieciak drze paszcze jak nie jest na cycku, jedna rękę ma wolna, to tak, może sobie przeglądać insta. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-04-01, 09:19 | #109 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Jeżeli chodzi o zakupy to po prostu robię mu listę, albo sam kupuje to co zazwyczaj ja kupowałam. i tyle.
Jeżeli chodzi o dziecko to sam z siebie ją weźmie, ale tylko na chwilę.. pieluszki jej nie zmienia, mówi że się boi. Mam wrażenie, że dziecko mu pasuje wtedy jak jest najedzone, przebrane, wyspane i nie marudzi. Owszem dziecko śpi też w dzień ale ja wtedy po prostu chce odpocząć.. ewentualnie wstawić pranie i wyprasować jej ciuszki. Ale będąc pierwszy raz mama, naprawdę nie jest łatwo wszystko samej ogarniać przy maluszku. Wiem że są kobiety które ogarną dziecko, pranie, sprzątanie, gotowanie i jeszcze spacery z dzieckiem. Ja skupiam uwagę na maluszku, jest dla mnie najważniejsza. Jeżeli chcę uwagi, piszczy i krzyczy to muszę ją na rączki wziąć i pobawić. Jeżeli kładę ją na brzuszku to muszę jej pilnować żeby główki nie położyła na kocyku i czasami się nie udusiła. Kąpać ją też ja kąpie i wszystkie rzeczy pielęgnacyjne przy niej robię. On tak naprawdę trochę się z nią pobawi, ale jak zauważy że marudzi to już by mi ją oddał. Ale największy problem jest po prostu z jego zachowaniem i nerwami. Strasznie odbija się na mnie jego nerwowość , przepychanki słowne i czepialstwo. Dlatego odczuwam spokój umysłu jak go nie ma. Nie dzwonie do niego bo mi lepiej pogadać z siostrą, mama, koleżanką. Przynajmniej bez nerwów. On kojarzy mi się tylko z nerwami i pretensjami. Nie wiem czy po prostu zacząć go ignorować i wtedy zobaczy, że nic nie wskóra takim zachowaniem ? Bo na razie jak on się unosi to ja też.. bo inaczej nie umiem ---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ---------- Cytat:
Kiedyś nawet nie spojrzałam na innego faceta, a teraz ? zastanawiam się jakby to było gdyby... Wiem, że on mnie kocha i wiem że on boi się że zacznę szukać szczęścia i zrozumienia u innego.. ale jednocześnie nic nie robi ze swoim zachowaniem i tłumaczy się stresującą pracą |
|
2020-04-01, 09:21 | #110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Dejze spokój. On jest jej OJCEM i ma dokładnie takie same obowiązki wobec dziecka jak ty. Nie, to, że on pracuje to nie znaczy, że jego obowiązki w stosunku do dziecka nie istnieją. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-01, 09:28 | #111 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
No on po prostu uważa, że kobieta jest matką i ja lepiej to zrobię i to mój obowiązek. Że on chodzi do pracy, różnie w nocy sypia a ja w domu jestem. Mam wrażenie że on po prostu czeka, aż dziecko będzie samo chodziło, mówiło i jadło to będzie wtedy mógł coś z nią porobić bo teraz to jest malutka i trzeba uważać żeby krzywdy jej nie zrobić.. |
|
2020-04-01, 09:39 | #112 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ---------- Cytat:
Szkoda trochę że nie można mieć dziecka na próbę aby sprawdzić co to właściwie za facet bo potem się okazuje tak jak u autorki. Przypomina mi to trochę sytuacje pewnej znajomej mojej mamy. : Mieli małe dziecko, matka wstawała w nocy i karmiła. Facet spał w innym pokoju bo on się musi wyspać bo pracuje i rano wstaje ( Oboje pracowali - ona wstawała o 5 on o 7) Gdy później kilka miesięcy jedli obiady ona karmiła z dziecko on jadł jako pierwszy bo głodny. Nie przyszło mu do głowy żeby nakarmić dziecko żeby ona zjadła normalnie. Po prostu on się musiał najeść i wyspać. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2020-04-01 o 09:43 |
||
2020-04-01, 09:44 | #113 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
To on bardzo chciał dziecka. Ja nie byłam ani "za" ani "przeciwko". Mogłabym jeszcze poczekać, aczkolwiek mam 28 lat.. nie bede czekac do 40 na odpowiedni czas bo takiego nigdy nie ma. W ogóle to on bardziej chciał zaręczyn, ślubu, dziecka... czasem mam wrażenie że się poprostu bał że go zostawię i chciał mnie tak zatrzymać przy sobie. On wciąż mimo tylu lat jest zazdrosny o mnie i ciągle gdzieś z tyłu głowy ma to, że mam powodzenie i zawsze jakiś facet kręcił się obok mnie... Owszem zawsze chciał chłopca, ale myslę że zawsze tak jest że kobieta woli dziewczynkę a facet chłopaka. Aczkolwiek widzę że jest zakochany w małej i naprawdę nieba by jej uchylił. Ale w opiece nad taki malym dzieckiem się nie sprawdza.. On chcę drugie dziecko bo mówi że co to za rodzina jak ona taka sama ja palec by byla. Albo że nigdy nic nie wiadomo co się w życiu wydarzy i jakby coś jednemu dziecku się stało to jest drugie. Oczywiście drugie dziecko chce jak bedzie juz dom bo teraz nie mamy warunków |
|
2020-04-01, 09:53 | #114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
No, tak ja kocha i by jej nieba przychilil, że jej obsranej pieluchy nie zmieni "bo nie umie". Rzeczywiście, miłością do dziecka aż kipi.
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2020-04-01, 10:02 | #115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Po prostu wie ze ja to zrobie, a on sie boi.. moze z 3 razy jej pieluche zmienił... |
|
2020-04-01, 10:04 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
A Ty cały czas o tych facetach dookoła Ciebie. Brakuje Ci adoracji męża czy co? Chcesz się poczuć seksbombą? Dla mnie to Ty trochę szukasz wrażeń,ale nie tam gdzie powinnaś. Zadbaj o relacje z mężem albo go zostaw bo prędzej czy później skończy się skokiem w bok.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-01, 10:06 | #117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-01, 10:07 | #118 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Cytat:
Sorry, ale tego się nie da nie potrafić. Najwyżej może mu się nie chcieć i w tej chwili właśnie tak jest. Twój facet wygaduje jakieś seksistowskie dyrdymały, a ty wcale nie lepsza przechodzisz nad tym do porządku dziennego głosząc tej samej klasy bzdety, że on się "nie sprawdza" w opiece, albo że się dziecku życie zniszczy, jeśli takiego kolesia nie będzie w pobliżu. Komedia. |
||
2020-04-01, 10:07 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-01, 10:09 | #120 | |
little hungry lady
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 844
|
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Cytat:
Gotujesz też lepiej, sprzątasz też lepiej, no i oczywiście pralkę nastawisz dobrze, bo on coś schrzani, gary też dokładniej umyjesz, bo on się brzydzi. Kobieta - ideał! Wysłane z pochłaniacza czasu.
__________________
Taniec to masturbacja na forum publicznym. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:21.