Wirtualna przyjaźń 4

[Adazina]

Cyferciu,
myślę sobie, że jakoś dacie radę. Dzidek też przecież był taki dziki i dał się "zsocjalizować". ❤️
-----
Aniu,
byłaś na badaniach. Świetnie!
Jakiś czas temu moja reumatolog też boleriozę podejrzewała. Zleciła badanie, na całe szczęście okazało się, że to nie to.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Cyferko,
z okna widzisz, ale fajnie! Ja muszę kilka przystanków autobusem.
Powiem Ci, że tam mieli jeszcze jakąś inną, następnym razem właśnie tę drugą kupię.

Mocno zdziwiłam się w tej mojej prawie płynną konsystencją. Gdy ja tahini robiłam, to była baaardzo gęsta. Podejrzewam, że do tej chyba dodali sporo jakiegoś oleju.

[milka_70]

Cyferko dziękuję, w miarę spokojnie

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Cyferkaa]

Milka, to cieszę się

Jaką macie pogodę?
U mnie muli, rano pokazało się
słońce, teraz duże zachmurzenie i tylko 3*C
W nocy był lekki przymrozek.
--------
Adusia jak można nie mieć blendera?
Musisz koniecznie sobie odkupić!

[milka_70]

Wypogadza się, niebieskie niebo przebija i słoneczko

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Cyferkaa]

Dzisiaj słyszałam dzikie gęsi?
Nie za wcześnie?
U nas jest bardzo zimno

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Adusia jakie masz menu na dzisiaj?

[annorl1]

Znowu w biegu
Piję kawę a zmywarka czeka na wypakowanie i zapakowanie po śniadaniu. Za godzinę musze jechać/
Milka, oczywiście że dam znać jak wyniki
U nas też brzydko. W nocy przymrozek. Mi pokazywało -1, znajoma co mieszka w lini prostej może 300m dalej mówi że u niej -3, a ta co mieszka na wzgórzu pół kilometra dalej w lini prostej, mówi że miała -5 .
Rano było słoneczko. Teraz juz nie ma. Ale jest taki chłodek. Jest +8 na tę chwilę, jednak jest chłodno.
Adusia, fajna pani doktor co tak sama podejrzewa i daje skierowania. Ja dzisiaj robiłam prywatnie, no ale cóż... Ile się można prosić? Lepiej zapłącić i wiedzieć.
Cyferko, na pewno sobie z kotkiem poradzicie żeby go złapać Po trochu i sie przyzwyczai, ze ktoś przychodzi i karmi. W końcu przyjdzie do Was
Ręka bardzo dobrze. No, ale jestem na silnych prochach, więc nie może być inaczej. Na szczęście te leki nie kolidują z jazdą samochodem. Zawsze o to pytam, bo ja raczej sporo muszę jeździć.
U mnie na obiad mąż dzisiaj zje kaczkę w sosie z kaszą. A warzywo jeszcze nie wiem jakie do tego. Ja niby miałam mielone jeść, ale zostały mi łazanki, a tak dobre mi wyszły, że chyba jeszcze zjem łazanki A dzieci? To sie okaże. Też zależy o której wróce z badania z córką. Jak nam szybko pójdzie to im frytki zrobię i mięsko. A jak dłużej, to mielone usmażę i ziemniaki z wczoraj podgrzeję.

[Adazina]

Cyferuś,
dzikie gęsi... ależ to wiadomość...



U Ciebie bardzo zimno, a u nas bardzo ciepło. Żałowałam, że dzisiaj w czapce wyszłam. Normalnie wiosnę się czuje i większość pań z gołymi głowami.



---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Cyferciu,
hyhyhy... blender oczywiście mam, nawet dobrej marki... tylko teraz mocno się pilnuję, żeby nim tahini nie robić...

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Aniu,
jasne, lepiej zapłacić i wiedzieć.
A ta moja dr reumatolog cudowna jest. Świetny fachowiec i do tego przemiły człowiek. Bardzo, bardzo mi pomaga. Za miesiąc mam wyznaczoną kolejną wizytę u niej. No i co bardzo ważne, wszystko opłaca NFZ. Emerycka kieszeń nie musi być nadwyrężana. Hura!

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Jak wygląda moje dzisiejsze menu?
A tak:

6:30 - kawa z mlekiem i tahini
9:00 - owsianka z cynamonem + kawa z mlekiem
12:00 - czerwony barszczyk na kurczaku podany z fasolą Jaś
15:00 - dwa jajka na miękko
18:00 - pomidorówka jarska podana z kluskami typu świderki

[Cyferkaa]

Tak Adusia gęsi już przyleciały.
Teraz potwierdził to znajomy.

Menu masz przyzwoite
Kupiłam tahini w R, to drugie BIO
jest konsystencji musztardy, albo nie...
świeżego, lejącego się miodu.
Jak zużyję to dzieci zrobią mi w Lidlomixie.
---------
Blender jest bardzo przydatny w kuchni.
Mam go zawsze pod ręką.

[Adazina]

Cyferciu,
byłam dzisiaj w Rossmannie, bo okazało się, że moja pomadka (Evline Variete Satin Lipstick) jest w promocji, a od jutra wraca do normalnej ceny.
Na tahini nawet nie zerknęłam. Najpierw tę którą mam muszę zużyć. A wystarczy mi na długo, bo ze względu na chorą trzustkę pijam tylko jedną kawę z tahini dziennie.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Aaa... muszę się pochwalić...
Od wczoraj mam nowe słuchawki, znowu bezprzewodowe. Uwielbiam! Filmy cudownie mi się ze słuchawkami ogląda. A jak mam takie bez kabla, to mogę sobie słuchać radia, powieści, lub muzyki podczas prac domowych.
Teraz na przykład odsłucham dwa zaległe odcinki Teatru Polskiego Radia, a jednocześnie w kuchni trochę podziałam.
Dzięki słuchawkom nie będę wcale zmęczenia czuła. Hura!

[Emmi123]

Dzień dobry
Adi Dojrzałam twoją radość ze słuchawek. Pewnie, że takie bez przewodowe są lepsze, bo nas nie ograniczają. Jeśli będę potrzebować słuchawek to zapamiętam, żeby kupować takie.
-----------
Jaką piękną wiosnę mamy na tej stronie

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Nie będę ukrywała, że jestem zmęczona. Dobrze, że MM po mnie przyjechał, bo dopiero, przy dużym szczęściu, jechałabym pociągiem.

Dla relaksu patrzyłam na oddaloną sarnę, ale i tak czerpałam radość z widzenia jej. Jestem dalekowidzem. Czasami wychodzę z psem i widzę jak sarna z daleka patrzy na nas, pewnie bardziej na psa. I tak patrzymy na siebie. Dzisiaj na spacer z psem wybrała się również Madame Kicia.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Ze względu na ciepłą jesień, wiele ptaków nie odleciało. Miałam w grudniu żurawie, które gdzieś się ulotniły na czas mrozów, ale teraz już wróciły. Coraz więcej boćków nie odlatuje.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Annorl Koniecznie podaj lekarzowi jakie leki Ci pomagają, to często jest dobra wskazówka dla niego. Przy najmniej u moich tak jest.

[Emmi123]

Dzień dobry
Cyferko A ku ku
Adi Ciągle zapominam zapytać jak się czuje twój mąż? Pamiętam, że u niego zawsze dobrze, ale tak z obserwacji? Wychodzicie na spacery, ma apetyt? Serduszko dobrze pracuje?
Imuś Martwię się...
Annorl
Milka która zmiana teraz?
Miłego dnia życzę

[Cyferkaa]

Dzień dobry
Witaj Emmi piątunio



---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:00 ----------

Dobrego dnia Emmi

Lecę do sklepów i do mamy.
Mam pół godziny.

[Emmi123]

Cyferka hej, hej!

[Cyferkaa]

Wróciłam o czasie
Słoneczko rozwesela piątkowy poranek.
Jest cudnie

Emmi termosik

[Adazina]

Witajcie !!

Jest piątunio, jest kaweczka, jest przyjazny nasz kącik, jest radość. Hura!

[Cyferkaa]

Cześć Adusia
Jak się masz?
Anię też widzę.
Ania, wróciłaś? masz wyniki?

[Adazina]

Cyferciu,
pół godziny... wyrobiłaś się... jesteś szybką kobiteczą...
-----
Emmi,
a więc MM-ek naprawdę czuje się zdecydowanie lepiej. Jeśli tylko nie pada, to wychodzi na coraz dłuższe spacery. Np. wczoraj zrobił ponad 4 tyś. kroków. Duszności nie wracają, śpi dobrze, a przecież pół roku temu w zasadzie nie spał wcale. Każde położenie się sprawiało, że normalnie dusił się.
Jedyne co mu teraz dokucza, to niezwykle niskie ciśnienie. Dzisiaj ma 77/58. Ale, jak mówi jego kardiolog, musi się do tych wartości jakoś przyzwyczaić i pomagać sobie zwiększoną aktywnością fizyczną, mocniejszym soleniem potrw i piciem większej ilości wody.

[Cyferkaa]

Adusia brawo dla TM
Bardzo się cieszę, że wraca do zdrowia.
4 tys, kroczków to dużo
A jak Ty się czujesz?
-------
Pół godziny to dużo Adusia, wszędzie mam blisko i autem to raz, dwa.
Teraz autem tylko jak gdzieś dalej, albo większe zakupy.
Staram się chodzić jak najwięcej, ale różnie to bywa.
-------
Milka zapraszamy na poranną kawkę.
Jak się masz?
-------
Imuś

[Adazina]

Cyferuś,
w imieniu MM-ka bardzo dziękuję.
No tak, masz blisko, ale i tak uważam, że jesteś szybką babeczką.

[Cyferkaa]

Dziękuję Adusia, przyjmuję to jako komplement
Jaką masz pogodę?
U mnie słonecznie 4*C
Jutro ma lać cały dzień.

[Adazina]

Jejuś, mówisz Cyferko, że jutro leje. Jaka szkoda! Ale może przyrodzie ta woda potrzebna.
Dzisiaj mamy przepiękny dzień. Słońce cudownie śwait oświetla. Idę do mojego pokoju. Tam mam zaokienny termometr, zerknę ile na nim teraz jest.......



---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

No, to tak... termometr mam na północnym parapecie, a więc stoi w zupełnym cieniu... i jest teraz 8,6*.
Cudownie!

[Cyferkaa]

Fajnie Adusia.
U mnie 4*C
--------
Jadłaś śniadanie?

[Adazina]

Tak, jadłam.
Do owsianki dodałam łyżeczkę tahini. Jejciu, to jest świetny smak! Zupełnie jakbym chałwę jadła. Kawę wypiłam już bez tej pasty.
No i dzisiaj umówiłam się z sąsiadką B. na (chyba??) pierwszy w tym sezonie wspólny spacer. Ona może dopiero wieczorami, więc ruszamy punktualnie o godz. 18. Z tego powodu kolację przesunę na 19.

[Cyferkaa]

Fajnie Adusia.
Ja umówiłam się do fryzjera.
12 marzec wolny termin
A Ty Adusia kiedy się wybierasz?

[annorl1]

Hej Dziewczynki
No, nie mogę dzisiaj sie wyrobić na zakrętach
Pogoda piękna, chodze po polu w koszulce z krótkim rękawkiem. W cieniu jest 13 stopni. W słoneczku na pewno sporo więcej.
Tak Cyferko. Byłam wybrać wyniki. I te co podpowiedziała mi Milka mam dobre. Bolerioza za tydzień. Cukier mam idealny. Z czego sie bardzo cieszę, a podwyższony cholesterol, ale tym sie ani ociupinkę nie przejmuję.

[Cyferkaa]

Ania
To jedno już jest wykluczone...super.
Czekamy na kolejne wyniki.
------
Ja z doskoku, placki ziemniaczane smażę

[Adazina]

Aniu,
krótki rękaw? Nie szalej Kobitko!
Świetnie, że wyniki w normie. To teraz czekamy na ten, który za tydzień będzie.
-----
Cyferuś,
czytasz w moich myślach. Dzisiaj kilka razy za włosy się chwytałam i zastanawiałam czy to już nie pora.
Sama nie wiem, czy pójdę. Bo my zawsze ze szwagierką, a ona teraz nie może. Jeśli po niedzieli nadejdzie ochłodzenie i dalej czapki na głowie będą konieczne, to jakoś jeszcze wytrzymam. Ale gdyby naprawdę nadeszła cieplutka wiosna... pewnie odwiedzę panią fryzjerkę solo...



---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Cyferciu,
placki smażysz. A ja godzinę temu pomidorówkę ze świderkami zjadłam. O mateńko, jakaż mi dobra wyszła.
MM-ek poszedł na dżemkę, to ja chyba jakiś film sobie zapodam.

[milka_70]

Ann to super, że wyniki książkowe
Emmi, Cyferko witam się, dzisiaj krótką zmiana do 14:3/ i wreszcie wolny weekend
Pogoda u nas piękna, sloneczko świeci, niebo bezchmurne tylko nie wiem kakao temperatura. Za godzinkę sprawdzę
Ada, jak dobrze ze twój mąż tak dobrze odpowiedział na leczenie, super!

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Cyferkaa]

Cześć Milka
Słoneczko cieszy wszystkich.
Jak dobrze, że świeci.
Odpoczywasz w weekend? bo wiesz, różnie z tym bywa
-------
Mam imię dla nowego kota
Czajuś, albo Czajka.
Jeszcze go nie widziałam, ale zjada wszystko co
mu zawożę. W sumie to dopiero 3 dni.

[Adazina]

Milka,
też bardzo się cieszę.
Latem i jesienią było, co tu ukrywać, wprost tragicznie. Kardiochirurdzy, którzy przeprowadzali angioplastykę, powiedzieli mi, że nie wiedzą jakim cudem przeżył. Miał 99% niedrożnych tętnic. Wcześniej, prawdopodobnie jakoś tak w lipcu, przeszedł co mniej dwa rozległe, ale utajone, ciężkie zawały. No i po nich większa część mięśnia sercowego jest w nieodwracalnej martwicy. Do tego trzeba jeszcze dołożyć utrwalone migotanie i trzepotanie przedsinków przechodzące w migotanie komór.
MM-kowi udało się wyjść z tego wszystkiego.
Cieszymy się całą rodziną.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Czajuś.
Czajka.
Piękne imiona.
Ślicznie Cyferciu wymyśliłaś.