Czy pomógł wam tabex?

[Nastqa]

Cześć! Postanowiłam rzucić palenie. Lekarz dziś przepisał mi tabletki tabex. Mam takie pytanie- Czy może któraś z was stosowała te tabletki i czy pomogły? Jestem ciekawa.

[Kasienka24]

Tak mi pomógł dwa razy rzucić. Zaczęłam później znów palić z głupoty, ale faktem jest iż tabex pomaga! Dziś sobie go znów kupię, bo rzucam.

[sweetish]

Moja mama paliła ponad 20 lat, czasem nawet paczke dziennie... przez jakis czas (z zalecenia lekarza) zażywała te tabletki, teraz pali 2, 3 dziennie. Nie jest w stanie jeszcze całkowicie zrezygnowac z palenia, ale mysle, ze za pół roku wznowi kuracje i już całkowicie rzuci palenie. Jak na moje oko(a widziałam ile potrafiła wypalic papierosów) tabletki są skuteczne.
Zycze powodzenia

[enii]

Nie zaprzecze, ze pomaga ale.chyba na podswiadomosc -- zredukowalam ilosc wypalanych smierdzieli do 4 ( z 25-30) nio ale zlamalam sie jak moj TZ mnie wkurzyl ( moja wina bo nie na tyle by znowja glupia zaczela palic)

[allebazi]

mojemu Tż-towi pomógl nie pali już ponad rok

[Kasandra18]

Ja nie palę już miesiąc dzięki tabletkom TABEX. Są super już na drugi dzień doszłam do wniosku, że papierosy nie są mi już potrzebne!!

Gorąco polecam!!!!

[MagdaLena vel Elizabeth]

moja koleżanka urzywała i mówiła że pomaga i od pół roku już nie pali. Wiec chyba pomaga ja jakos narazie nie chce rzucić.

[asiutka7]

Napisane przez Kasienka24

Tak mi pomógł dwa razy rzucić. Zaczęłam później znów palić z głupoty, ale faktem jest iż tabex pomaga! Dziś sobie go znów kupię, bo rzucam.

Mnie pomógł 2 lata temu,straciłam pracę i z nudów chyba znów zaczęłam,ale polecam bardzo pomaga!

[pscoua]

helo! przychylam sie do opinii..tabexy sa fantastyczne..biore je dopiero 15dni,a nie palę już 10dni..i czuję sie jakbym w ogole wczesniej nie palila i nie wiedziala co to sa fajki (palilam 9lat od kilku do paczki dziennie)..na poczatku kuracji mnie np.chcialo sie jeszcze b palic..i palilam ile wlezie..az sie chyba przepalilam..co wiecej 6dnia..(choc zgodnie z ulotka nie powinnam palic-zlamalam sie,bo bylam na imprezie,korcilo mnie strasznie,w koncu zapalilam i po jednym zaciagnieciu zlamalam fajke-NIE MOGLAM JEJ DOPALIC!!!).
mama od mojego chlopaka, zagorzala palaczka od 30lat, ktorej nigdy nikt sobie nie wyobrazal bez fajki - tez rzucila dzieki tabexom!
facet qmpeli - tez nie pali juz 3miesiace.
kolezanka, ktora palila do 2paczek dziennie nie pali juz od chyba roku..
inna kolezanka - na tabexach przez pierwsze 7dni palila strasznie..az wzymiotowala i nie pali 4 miesiace.
SERIO DZIALAJA!;-)

[Gwiazdeczka1978]

Mojej siostrze pomogł. Nie pali 3 lata. I ja chyba tez sie skusze- lezy w domu, tyle,ze motywacji brak- ale zaraz wezme.
Fakt faktem, brałam ok tydzien i rzuciłam na 2 msce. Oprocz tabaxu musza byc checi, motywacja i wola. Polecam! I zaraz sama łykne, to bede zdawa relacje.

[Polly_]

Mojemu małżowi pomógł-nie pali juz 3 lata. w pracy zaczęlam akcję tabexową i 5 osób zaczęło kurację i rzuciło. Fakt faktem że po jakimś czasie prawie wszyscy zaczęli znowu palić, bo chcieli-bo im było nudno bez fajek więc sie zmuszali i palili .

[Malinka_5]

Kupilam TABEX po 3 tygodniach niepalenia,
po tym jak dowiedziałam się, ze pierwotnie ten lek był stosowany do leczenia innej choroby (nie był to nikotynizm) a skutkiem ubocznym okazało się rzucanie papierosow przez osoby zażywające ww. specyfik

[pscoua]

no jak tam Tabexiary? ktoś rzucił/ktoś wrócił?
ja nie palę już 40dni i jest mi z tym cudownie

[jolkah]

Dopiero zaczynam! Dzisiaj pierwszy dzień. Troszkę sie boję bo całe moje towarzystwo pali, zawsze częstują, ale mam zamiar poprosić żeby tego nie robili pod żadnym pozorem. Przerażają mnei też wszystkie imprezy które się szykują - nie palę zbyt dużo, raczej tylko do piwa [chociaż wtedy schodzi może i nawet kilka paczek..] ale zdażają się dni że siedzę w domu i wtedy nawet nie chce mi się palić Palę od 7 lat :/ Wreszcie postanowiłam pomóc sobie w rzucaniu [wcześniej nie wychodziło... zawsze wracałam po miesiącu, dwóch do fajek..] i pozbyć się tego obrzydliwego nałogu i ratować zdrowie.
Trzymajcie kciuki

[listopadowa80]

Mojemu mężowi Tabex pomógł, ale to i tak jest tylko dodatek do silnej woli.

[Kasandra18]

Więc tak jak pisałam wcześniej, pomogły i nie paliłam 3 miesiące i znowu od jakis 3 dni pale troszke ale pale, życie bez papierosa cudowne czułam się znakomicie teraz śmierdze i bleee!! jutro kupuje następna paczke i dalej biore nie chce na maxa wrócić do fajek!!

p.s na ulotce z tych tabletek pisze ze po 3 miesiącach mozna znowu zacząc kuracje chyba wiedzieli ze po takim czasie znowu sie strasznie chce i ciągnie do tego świństwa!!

[mushka]

Na mnie tabex nie dzialal.Czulam sie zle i krecilo mi sie w glowie .Mysle ze to wszystko zalezy od nastawienia .Ja kiedy bralam te tabletki nie bylam gotowa aby sie rozstac z nalogiem .I tak rzucilam palenie pare miesiecy pozniej za sprawa plastrow .Ale to juz inna historia .Trzeba bardzo bardzo chciec uwolnic sie od tego swinstwa .Czego ci zycze z calego serca

[Dociakowa]

od dzisiaj zaczynam kurację

[Polly_]

Napisane przez mushka

Na mnie tabex nie dzialal.Czulam sie zle i krecilo mi sie w glowie .Mysle ze to wszystko zalezy od nastawienia .Ja kiedy bralam te tabletki nie bylam gotowa aby sie rozstac z nalogiem .I tak rzucilam palenie pare miesiecy pozniej za sprawa plastrow .Ale to juz inna historia .Trzeba bardzo bardzo chciec uwolnic sie od tego swinstwa .Czego ci zycze z calego serca

moze masz wysokie ciśnienie? bo tabex podnosi- a mój małż miał wysokie i kręciło mu sie w głowie i miał kołatanie serca-ale pomogło rozpoczęcie kuracji od niższej dawki...

[foltynka]

koleżance z pracy pomógł! pamietam właśnie ta nazwe

nie pali od maja, za zaoszczędzne pieniadze własnie kupiła sobie laptopa

ale UWAGA przytyła ok 8-10 kg, bo teraz ciagle pije i je coś słodkiego

[mushka]

Dociakowa -trzymamy kciuki daj znac jak ci idzie .

Jesli chodzi o cisnienie to nie wiem nigdy nie mialam problemow .Ja mysle ze poprostu nie bylam gotowa zeby rzucic .


Znam wielu ludzi ktorym tabex pomogl ,i nie pala do dzis .

Ja przytylam ok 10kg nastawilam sie mentalnie na to ze moge przytyc ,ale mowilam sobie ze jesli uda mi sie rzucic palenie to napewno uda mi sie potem pozbyc zbednych kilogramow .
Nie pale 11miesiecy i jestem bardzo z siebie dumna

[Dociakowa]

Napisane przez mushka

Dociakowa -trzymamy kciuki daj znac jak ci idzie .

jeszcze nie zaczęłam.. stwierdziłam,ze nie ma sensu bo weekend-imprezka.. ale od jutra zaczne.. Dobre jest to że nie palę codziennie, tylko ze znajmymi,sama rzadko.. ale jednak palę juz od jakichś 10lat?

[AniaM69]

Tak, Tabex pomógł mi kolejny raz.
Rzuciliśmy palenie 1 grudnia - mąż samą silną wolą a ja przy pomocy Tabexu i e-papierosa.
Pięknie jest nie palić!

[ZIUTA68]

czytam i chyba mnie zachęciliście. Ide po receptę. Nie myślałam o rzuceniu ale teraz z nerwów palę za dużo, ciągle chrypka. Schudłam 12 kilo i wygladam kiszkowato czyli moze mi to pomoże dojść do siebie. Nastepny cel.

[agata1971]

Witam.Mój mąż za moją namową brał tabex przez 7 dni i nic:-( ,żadnych efektów :-( W trzecim dniu tak się paskudnie czuł....,już miałam nadzieję....ale niestety.....PALI NADAL!!!!!!!!!!!

[kamilazar]

Ja paliłam 15 lat, rzucałam kilka razy i zawsze wracałam do nałogu... Tabex brałam w sierpniu i do tej pory ani jednego papieroska. Po tabexsie jest dużoooooooooo spokojniej psychicznie jeśli chodzi o rzucanie. Poleciłam je też swoim 2 koleżankom, które już też nie palą . POLECAM

[fiufiufiuuu]

Ja co prawda rzuciłam sama bez wspomagaczy (i nie palę ponad miesiąc), ale mój tata kiedyś rzucił palenie z tabexem. Nie palił wtedy chyba z 5 lat i przez głupotę zaczął... no ale teraz znowu nie pali no i w rzucaniu też mu znów tabex pomógł
Świetna sprawa... Tym bardziej, że kuracja nim wychodzi o wiele taniej niż innymi specyfikami i działa w inny sposób. Ja miałam zawsze opory przed braniem tabletek, plastrów etc. które mają dostarczyć nikotynę. Jakby nie patrzył to od tego też można się uzależnić. Z deszczu pod rynnę i do tego duże koszty.

Oczywiście nie ma co liczyć na cuda jak się nie jest do końca przekonanym do rzucania. Trzeba tego mocno chcieć. Najważniejsza silna wola a tabex to tylko dodatek.

[201607111050]

Ja zaczynam rzucanie z Tabexem. Dziś trzeci dzień. Bałam się bo mój organizm źle toleruje wszelkie tabletki i zazwyczaj boli mnie brzuch nawet od głupiego apapu, tutaj narazie bez skutków ubocznych. Pale paczke na dwa dni, wcześniej paczke dziennie. Dziś trzeci dzień brania tabletek.
Pierwszy dzień był masakrą, chciało mi się bardzo palić wypalilam prawie dwa razy tyle co zwykle. Drugie dzien, do wieczora nie ciągnelo mnie w ogóle, wieczorem wypaliłam dzienną norme ale zaczął mi strasznie przeszkadzać zapach dymu i jest mi po papierosie niedobrze. Dziś trzeci dzień, narazie spaliłam 3 fajki, chce mi sie palić, ale jak juz pale zupełnie mi sie odechciewa. Zobaczymy jak bedzie dalej.

'Rzucanie palenia jest łatwe. Robiłem to już z 10 razy.
(Mark Twain)'

[suonko32]

Hej
Ja tez zaczęłam brać Tabex 4 dni temu. Zaobserwowalam że nie mam tzw. głodu nikotynowego tylko "chęć na dymka" ) Chyba to dobrze bo jak próbowałam z plastrami to wymiękałam bo mnie tak ciagnęło do zapalenia.
Życzę wszystkim rzucającym (w tym i sobie) silnej woli

[ever-dream]

Dziewczyny czy któraś z Was nadal bierze Tabex? Mój TŻ właśnie zaczął go brać (2 dzień), ale przyjechał na święta do domu i zapomniał zabrać ze sobą ulotki i nie wiemy jak dalej ma to dawkować. Byłabym bardzo wdzięczna gdyby, któraś z was zerknęła na ulotkę i powiedziała mi. Szukałam w Google, niestety bez rezultatów