Forma silikonowa do babki

[basia_e]

Witam
Nie mogłam znaleźć nic na ten temat, więc postanowiłam założyć własny wątek.

Jako że zbliżają się święta Wielkanocne postanowiłam kupić sobie nową foremkę do babki. Wybór padł na foremkę silikonową. Nigdy takiej nie miałam, ale słyszałam że są lepsze od tych metalowych. Nie trzeba ich smarować tłuszczem, krócej się w nich piecze, nie chłoną zapachów, nadają się do niskich i wysokich temperatur (ok -40 do +260), łatwo się je myje. Kupiłam jedną z tych tańszych i to na promocji.

Przed świętami trzeba było ją wypróbować.
I tak: nigdzie nie mogłam znaleźć informacji ile faktycznie trzeba piec, jedyne co znalazłam to że się piecze 30% krócej, ale nie wiem czy to się tyczy każdej tego typu foremki; a na niektórych foremkach było napisane żeby przed pierwszym użyciem nasmarować tłuszczem a potem już nie trzeba - niestety na mojej babce takiej informacji nie było Mimo to i tak ją trochę posmarowałam tłuszczem.
Moją babkę zawszę piekę ok 50-60min, więc w tej foremce powinno się piec ok 40min. Po 30min zaglądam do pieca, babka niby już dobra, "ale może jeszcze niech chwilę posiedzi". Wyciągnęłam ją po 40min.
Okazało się że za długo

W efekcie nie dość że się babka spiekła (ale i tak wyszła pyszna ), a ciasto w ogóle nie chciało odejść od formy, to na dodatek foremka się przypaliła znaczy umyła się normalnie ale spód zmienił kolor, i te miejsca śmierdzą spalenizną

Stąd mój wątek: podzielcie się swoimi doświadczeniami z takimi foremkami, i jak faktycznie ich używacie? Smarujecie? Jak długo pieczecie? Itp.

[LadySith]

nie smaruje - odchodzi dobrze a mam najtansze
pieke wg przepisu
mufinkowych nie smarowalam nawet przed 1uzyciem

[Argumentative]

Do tej pory używałam tylko foremek silikonowych w kształcie miśka, smarowałam foremkę, ale też się przypalała i do tego za każdym razem zakaluch wychodził, ale i tak smaczne było :P
Teraz na święta zakupiłam silikonową formę - zajączka z jajem ( w załączniku). Mam jednak wątpliwości co do tego czy wyjdzie mi w niej każde ciasto (nie jestem dobra w pieczeniu :P ).
Dlategoż moje pytanie, myślicie że w tym silikonowym zajączku wyjdzie np. sernik ? Jakie ciasto w tym upiec ? Jakieś propozycje ? Bede wdzięczna

[basia_e]

no ja to chyba jakąś felerną tą foremke kupiłam
Piekłam dziś świąteczne babki, oczywiście z kilku porcji i akurat do tej foremki wchodzi dość dużo ciasta, ok 1,5 porcji (ostatnio robiłam z jednej).
Nauczona na poprzednich błędach po pół godz zaglądam, wkładam patyczek - mokry, no to trochę zdziwiona piekę dalej, a tu przez tą dziurkę wylało się ze spodu całe jasne ciasto na wierzch (robiłam marmurka)
Piekłam aż się wszystko dobrze upiecze, wyciągam a tu znowu przypalone
Myślę że to ta foremka jakaś wadliwa jest, bo w jednym momencie jest nieupieczone a w następnym spalone
A i tym razem normalnie ją sobie natłuściłam a i tak się do komina przykleiła.
Następnym razem upiekę zwykłą babkę, żadnych marmurków, a jak to znów nie wyjdzie to chyba ją wyrzucę

Argumentative - myślę że w takiej silikonowej można upiec każde ciasto, ale nie jestem do końca przekonana czy każde wygląda dobrze wyrzucone z foremki, bo wtedy jest do góry dnem - ale wszystko można zamaskować polewą próbuj i pochwal się efektami

[Argumentative]

Napisane przez basia_e

Argumentative - myślę że w takiej silikonowej można upiec każde ciasto, ale nie jestem do końca przekonana czy każde wygląda dobrze wyrzucone z foremki, bo wtedy jest do góry dnem - ale wszystko można zamaskować polewą próbuj i pochwal się efektami

Jak wyjdzie wyjściowo to pokaże Zobaczyłam również że do mojej foremki dołączona jest 'instrukcja obsługi'. Ciasta w tej foremce nie wolno od razu wstawiać na max temperature. Z początku trzeba dać trochę niższą i później stopniowo zwiększać

[basia_e]

więc upiekłam zwykłą babkę w mojej felernej foremce.
Ogólnie ciasto wyszło świetne, takie puszyste. I w ogóle to chyba mam jakiś super przepis bo jeszcze mi się nie zdarzyło (odpukać) żeby mi babka z tego przepisu nie wyszła (babka "ucierana")
No ale oczywiście spód, albo raczej rowki spodu, sie przypiekły, w sumie niedużo. I właściwie to nie wiem czy to dlatego że foremka jest już przypalona i właśnie w tych miejscach się ciasto przypiekło, czy coś innego jest nie tak.
Ale zauważyłam coś ciekawego. Ciasto dookoła było przyrumienione, a to wokół komina było takie jak babka w środku. I dopiero teraz zwróciłam uwagę że komin foremki ma grubszy silikon, a cała reszta jest trochę przeźroczysta. I teraz myślę że po prostu kupiłam złą foremkę, bo jeśli cała byłaby nieprzeźroczysta to ciasto by mi się nie przypaliło.
Taka nauczka na przyszłość żeby nie kupować tanich rzeczy, albo dokładnie patrzeć co się kupuje
A i tą babkę piekłam ok 40min i całą foremkę dokładnie natarłam tłuszczem - i w końcu mi idealnie wyskoczyła z formy

A tak na marginesie to chciałam wam powiedzieć że moja mama kiedyś kupiła sobie naprawdę świetną foremkę i szczerze mówiąc to nigdzie potem nie widziałam takich foremek, przynajmniej w żadnych sklepach ich nie było. Jest zrobiona chyba z aluminium, i wygląda całkiem inaczej niż te zwykłe blaszki i foremki (one są zwykle zrobione z blachy ocynowanej). Nie jest błyszcząca tylko taka jakby matowa, i ciut grubsza. Trzeba w niej piec trochę dłużej niż w tej zwykłej, ale babka wychodzi świetna, nigdy się nie przypala i ma idealny leciutko przyrumieniony kolor, że aż szkoda polewą przykrywać.
Chyba następna foremka jaką kupię to będzie właśnie aluminiowa a nie silikonowa

[ruda880]

Dużo chyba zalezy od foremki, bo z moją nigdy nie miałam takich problemów. Również niczym nie smaruję przed pieczeniem . Kupiłam ją kiedyś w promocji z xxx i nic mi się z nią nie porobiło od używania

[Sorbik]

Mam różne formy silikonowe od tych tanich do dość drogich, każdą smarowalam przy pierwszym użyciu, później już nigdy. Piekę jakieś 10% czasu krócej, czasem więcej. Ciasta wychodzą mi bardzo dobre, jak z innych foremek, jestem zadowolona

[Nonuska]

Ja nie obwiniałabym przesadnie foremki. Nie wydaje mi się, żeby miała specjalny wpływ. Ciasto piecze się zawsze według podobnych reguł. Najszybciej na bokach, najwolniej w środku. Stąd przy kominie ciasto jaśniejsze niż na zewnątrz. To naturalne. Przy używaniu silikonowych foremek o róznych kształtach trzeba też wiedzieć, że tak to jest - tam, gdzie ciasta jest malutko, czyli w najdrobniejszych elemntach, jak. np. wspomniane wyżej rowki najłatwiej będzie ciasto przypalić. Natłuszczenie formy nie ma nic do tego, a silikonowe formy tego nie wymagają. Sama używam najtańszych, niemarkowych i nie przypominam sobie ani jednego przylepka

Warto natomiast w takich wypadkach pamiętać, że:

1. Większość przepisów podaje czas i temperaturę pieczenia dla piekarników bez termoobiegu - jeżeli go używasz powinnaś obniżyć temperaturę i skrócić czas pieczenia.

2. Niektóre piekarniki,szczególnie gazowe mają tendencję do "palenia", szczególnie te bez termoobiegu przy zostawianiu surowego środka. Trzeba dobrze się poznać z własnym piekarnikiem Czasami warto podłożyć pod górną grzałkę, albo na dole dodatkową blachę, albo wyłączyć go nieco wcześniej i po prostu zostawić w nagrzanym piekarniku, niekiedy dobrze przed pieczeniem piekarnik zwilżyć, dowiedzieć się kiedy dogrzać górą, a kiedy dołem Generalnie w nowym piecu trzeba po prostu trochę popróbować nawet kosztem kilku węgielków i zakalców. Do takich testów odradzam ciasta oparte na pianie z białek, mocno ubitych jajkach oraz wszelkich jogurtach, maślankach itd. - są najbardziej wymagające.

3. Dobra rada - jeżeli piekarnik przypala lub piecze nierównomiernie, moim zdaniem, najlepszym sposobem jest po prostu wydłużenie czasu pieczenia kosztem obniżenia temperatury. Już w 150 stopniach o przypalenie ciasta będzie znacznie trudniej. Czasami nasz piekarnik jest po prostu zbyt szybki

Ufff!

[basia_e]

Ja powiem wam tak, wypróbowałam silikonowe foremki i uważam że one nie są dla mnie.
Od tamtego czasu kiedy wypróbowywałam formę silikonową dorobiłam się kilku foremek aluminiowych. I teraz nie mam żadnych problemów że coś mi się przypieka albo nierówno przyrumieni. Wszystkie babeczki są idealne i z każdej strony równo zarumienione
I tak jak wcześniej pisałam, po prostu miałam pecha kupując tę konkretną foremkę silikonową. Podejrzewam że teraz wiem jaką bym miała kupić.
Poza tym wkładając/wyciągając foremkę, często łapię je jedną ręką, co w przypadku formy silikonowej grozi wylaniem zawartości albo popsuciem gotowego wypieku.
Dlatego ja osobiście wolę moje "blaszki" Ale oczywiście - co kto lubi

[AllureSensuelle]

Piekę babkę piaskową w formie sylikonowej ciekawe czy mi wyjdzie. Nie smarowałam niczym tej formy mam nadzieję że ciasto odejdzie.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Jak coś z tego wyjdzie wstawię zdjęcia

[emillyrose]

nie smaruję. bardzo łatwo je umyć i są fajne. lubię piec w nich muffinki

[Aanneettaasszz]

Jakiś czas temu kupiłam formę silikonową i to do tego w lidlu za małe pieniądze.

Pierwsza moja taka forma, pieklam już kilka razy w niej i jestem zadowolona.

Nie przypala

Piecze się w niej krócej

Łatwo odchodzi ciasto

Łatwo ją się myje

I nie potrzeba tłuszczu

[AllureSensuelle]

Wstawę później zdjęcia ale wdał się zakalec więc jestem niezadowolona. Ma ktoś sprawdzony przepis na babkę piaskową? Tylko nie jakiś z internetu ale wasz sprawdzony. Mnie wychodzi zakalec. Szkoda.