Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

O kurczę.

Do mnie to za wodę przychodzą rachunki, nie wiem, gdzie mieszkasz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dobra, źle się wyraziłam - mam to za darmo w tym kontekście, że nikt mi tego nie sprzedaje, nikt nie musi produkować plastiku, nie trzeba tracić paliwa i zanieczyszczać powietrza transportem, bo mogę odkręcić kran i woda sama płynie. I w tym kontekście kupowania butelkowanej wody absolutnie nie rozumiem - mimo że za wodę z kranu oczywiście płacę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Interesting fact: w kraju, w którym mieszkam, woda faktycznie jest za darmo. Nawet nie ma liczników wody w domach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez melkmeisje

Interesting fact: w kraju, w którym mieszkam, woda faktycznie jest za darmo. Nawet nie ma liczników wody w domach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fajnie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W Irlandii tak było, nie wiem, czy nadal jest.

[velika]

Ja też #teamkranowa. Mam w domu dzbanek filtrujący, wody nie kupuję od dłuższego czasu. Jak sobie przypomnę dźwiganie tych litrów wody do domu, a potem wyrzucanie ton plastiku to mam ciary. Nigdy więcej. Ale rozumiem, że komuś taka woda bez smaku może nie smakować

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

No dobra, źle się wyraziłam - mam to za darmo w tym kontekście, że nikt mi tego nie sprzedaje, nikt nie musi produkować plastiku, nie trzeba tracić paliwa i zanieczyszczać powietrza transportem, bo mogę odkręcić kran i woda sama płynie. I w tym kontekście kupowania butelkowanej wody absolutnie nie rozumiem - mimo że za wodę z kranu oczywiście płacę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok, ale to mój wybór za nią płacić.

(Nie mówię o krajach, w których wyboru nie ma, wiadomo.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Ok, ale to mój wybór za nią płacić.

(Nie mówię o krajach, w których wyboru nie ma, wiadomo.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, to Twój wybór. A ja mogę go nie rozumieć. Nikogo do niczego nie zmuszam, piszę tylko własną opinię na temat własnej konsumpcji wody.

A tak swoją drogą, to mam nadzieję, że w bliskiej przyszłości kupowanie czegokolwiek w plastiku będzie cholernie drogie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Napisane przez patrycjapatib

Lol, dziewczyny, fajnie, ze pijecie kranowe, tez bym tak chciala, ale nie kazdy ma dostep do dobrej jakosciowy i zwyczajnie nie kazdemu smakuje tak jak Wam XD

No ja o tym pisze.

Ze kranowa powinna byc dobrej jakosci, bo to wiesz troche tak, jakby powietrze bylo tak zanieczyszczone, ze nie da sie oddychac, wiec rozwiazane to by bylo nie oczyszczeniem powietrza, tylko nabijanie czystego w butle i sprzedawanie.

I musisz kupic dwie dziennie co najmniej, bo inaczej umrzesz.

[sugarfreeee]

No dobra, a ja mam pytanie z innej beczki. Co w przypadku, kiedy nie lubię niegazowanej wody?

Rozważam opcję picia z kranu, mąż jest na etapie przyłączania stacji uzdatniania wody, ale mi niegazowana woda nie smakuje, wolę tą z bąbelkami.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Mozesz kupic soda stream, w zestawie jest butelka albo dwie, nie pamietam, jeden naboj wystarcza na okolo 60 litrow wody.

Pisze wszystko z glowy teraz, wiec moglam cos przekrecic.

[martaakow]

Dokładnie, można kupić taki domowy saturator, kosztuje to z 300 zł bodajże, ale nie wiem, jak z wkładami, itp.
Na pewno nie wychodzi to tak tanio jak zwykłe filtrowanie, ale nie mam pojęcia, ile dokladnie by wyszło np. miesięcznie czy w przeliczeniu na butelkę wody.

[Ava_]

Mnie troche dziwi jak woda moze nie smakowac. Tzn nie pije jej ze wzgledow smakowych tylko zeby zaspokoic pragnienie. A jak nachodzi mnie ochota na smakowity napoj to biore sok, herbate itp. Od lat pije kranowke, czesto nawet nieprzefiltrowana, nie widze gigantycznej roznicy pomiedzy nia a woda butelkowa. Zaskakuje mnie jak wrazliwe na takie niuanse typu firma A czy B sa niektore osoby. Nie zazdroszcze kombinowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87022805]Mozesz kupic soda stream, w zestawie jest butelka albo dwie, nie pamietam, jeden naboj wystarcza na okolo 60 litrow wody.

Pisze wszystko z glowy teraz, wiec moglam cos przekrecic.[/QUOTE]

Napisane przez martaakow

Dokładnie, można kupić taki domowy saturator, kosztuje to z 300 zł bodajże, ale nie wiem, jak z wkładami, itp.
Na pewno nie wychodzi to tak tanio jak zwykłe filtrowanie, ale nie mam pojęcia, ile dokladnie by wyszło np. miesięcznie czy w przeliczeniu na butelkę wody.

Soda stream? Domowy saturator? To się kiedyś po prostu syfon nazywało i kosztowało naprawdę niewiele. Tylko nie wiem czy naboje do tych starych syfonów pasują.

[martaakow]

Napisane przez Ava_

Mnie troche dziwi jak woda moze nie smakowac. Tzn nie pije jej ze wzgledow smakowych tylko zeby zaspokoic pragnienie. A jak nachodzi mnie ochota na smakowity napoj to biore sok, herbate itp. Od lat pije kranowke, czesto nawet nieprzefiltrowana, nie widze gigantycznej roznicy pomiedzy nia a woda butelkowa. Zaskakuje mnie jak wrazliwe na takie niuanse typu firma A czy B sa niektore osoby. Nie zazdroszcze kombinowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może zwyczajnie nie zwracasz uwagi. I w sumie jak tak masz, to nie polecam zaczynać.
Ja czuję dużą różnicę - zarówno w zależności od marki wody butelkowanej, jak i kranówki w zalezności od miejsca. W niektórych miejscach kranówka jest dla mnie tak ohydna, że nawet nie potrafię nią przepłukać jamy ustnej przy myciu zębów

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez patiasym

Soda stream? Domowy saturator? To się kiedyś po prostu syfon nazywało i kosztowało naprawdę niewiele. Tylko nie wiem czy naboje do tych starych syfonów pasują.

Dalej się to syfon nazywa.
Po prostu te 3 nazwy funkcjonują równolegle.

[kaledonia]

Napisane przez melkmeisje

Interesting fact: w kraju, w którym mieszkam, woda faktycznie jest za darmo. Nawet nie ma liczników wody w domach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tylko jakiś tam podatek trzeba płacić, jak się mieszka w domu podobno. W bloku mam rozłożone w czynszu to się tego nie odczuwa.

[effcia82]

Czy picie wody niezmineralizowanej jeszcze bardziej nie odwadnia? Mój konkubent tak utrzymuje i ciągle znosi te flachy, które zajmują potem cały kosz

[martaakow]

Napisane przez effcia82

Czy picie wody niezmineralizowanej jeszcze bardziej nie odwadnia? Mój konkubent tak utrzymuje i ciągle znosi te flachy, które zajmują potem cały kosz

Yyy, nie wiem, skąd takie myślenie.
Całkiem niezmineralizowana to musiałaby być destylowana, a domyślam się, że takiej nie pijesz.
Każda inna ma jakieś minerały, kranówka też.

Wlaściwie to jest wręcz przeciwnie - nie zaleca się pić wysoko zmineralizowanej wody w dużych ilościach.

[effcia82]

Napisane przez martaakow

Yyy, nie wiem, skąd takie myślenie.
Całkiem niezmineralizowana to musiałaby być destylowana, a domyślam się, że takiej nie pijesz.
Każda inna ma jakieś minerały, kranówka też.

Wlaściwie to jest wręcz przeciwnie - nie zaleca się pić wysoko zmineralizowanej wody w dużych ilościach.

No niby te filtry węglowe (takie do dzbanka) usuwają tylko zanieczyszczenia ale w czajniku osadza się zdecydowanie mniej kamienia więc coś tam tych minerałów usuwają. Wodę pijemy średniozmineralizowaną.

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

Interesting fact: w kraju, w którym mieszkam, woda faktycznie jest za darmo. Nawet nie ma liczników wody w domach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super sprawa

Soda stream mnie kusi, ale kurde, nawet na miesiac pewnie nie wystarczalby nam taki naboj

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez effcia82

Czy picie wody niezmineralizowanej jeszcze bardziej nie odwadnia? Mój konkubent tak utrzymuje i ciągle znosi te flachy, które zajmują potem cały kosz

Przeciez kranowka zawiera mineraly.

Dziewczyny sprawdzcie jesli was to interesuje albo poproscie przedstawicieli miasta o informacje na temat wody. U mnie w miescie np. Informacje sa na stronie miasta. Akurat u mnie woda ma super sklad.


Pamietajcie ze woda w plastiku zwlaszcza jesli na jakims etapie przebywala na sloncu jest pelna szkodliwych substancji.

W Niemczech jest tania woda w szklanych butlach (naprawde tania), to chyba lepsza opcja, ale niestety tylko gazowana, wiec nigdy jej nie pilam.

[Limonka2738]

Napisane przez Ava_

Mnie troche dziwi jak woda moze nie smakowac. Tzn nie pije jej ze wzgledow smakowych tylko zeby zaspokoic pragnienie. A jak nachodzi mnie ochota na smakowity napoj to biore sok, herbate itp. Od lat pije kranowke, czesto nawet nieprzefiltrowana, nie widze gigantycznej roznicy pomiedzy nia a woda butelkowa. Zaskakuje mnie jak wrazliwe na takie niuanse typu firma A czy B sa niektore osoby. Nie zazdroszcze kombinowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, że jak piję to wymiotuję.

Ale ja jestem bardzo, bardzo wybredna pod względem jedzeniowo-napojowym.

Wystarczy, że coś mi wyglądowo nie pasuje i mam odruch wymiotny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87023099]Przeciez kranowka zawiera mineraly.

[/QUOTE]




Wiem ale ja piję filtrowaną (stary blok i rury) i, mimo że teoretycznie te filtry nie usuwają minerałów, taka woda ma widocznie mniej kamienia (widać przy gotowaniu). Dlatego się zastanawiam czy nie odwadnia, zwłaszcza że nie czuję aby dobrze gasiła pragnienie.

[Limonka2738]

Napisane przez effcia82

Wiem ale ja piję filtrowaną (stary blok i rury) i, mimo że teoretycznie te filtry nie usuwają minerałów, taka woda ma widocznie mniej kamienia (widać przy gotowaniu). Dlatego się zastanawiam czy nie odwadnia, zwłaszcza że nie czuję aby dobrze gasiła pragnienie.

Nie, nie sądzę.

Trzeba się trochę mocniej postarać, żeby zdemineralizować wodę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87023099]Przeciez kranowka zawiera mineraly.

Dziewczyny sprawdzcie jesli was to interesuje albo poproscie przedstawicieli miasta o informacje na temat wody. U mnie w miescie np. Informacje sa na stronie miasta. Akurat u mnie woda ma super sklad.


Pamietajcie ze woda w plastiku zwlaszcza jesli na jakims etapie przebywala na sloncu jest pelna szkodliwych substancji.

W Niemczech jest tania woda w szklanych butlach (naprawde tania), to chyba lepsza opcja, ale niestety tylko gazowana, wiec nigdy jej nie pilam.[/QUOTE]Na szkło bym chętnie poszła, ale nie ma normalnej wody do kupienia. Tylko te lecznicze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Ja tez chetnie bym kupowala szklana i np. uzupelniala, ale nie ma normalnej wody w takich butelkach albo tylko gazowana 0,5l, wiec sorry.



Co do pytania jak woda moze nie smakowac - no, normalnie, ktos nie lubi pomaranczy, ktos czosnku, ktos wody, przeciez to wszystko ma okreslony smak. Widocznie nie kazdy jest taki wrazliwy na to ¯\_(ツ)_/¯

[nie_powiem]

Napisane przez patrycjapatib

Co do pytania jak woda moze nie smakowac - no, normalnie, ktos nie lubi pomaranczy, ktos czosnku, ktos wody, przeciez to wszystko ma okreslony smak. Widocznie nie kazdy jest taki wrazliwy na to ¯\_(ツ)_/¯

Dokładnie. Nie lubię tego zdziwienia, że ktoś czegoś może nie lubić, nie rozumieć, nie używać itd itd.
Generalnie jestem za zero waste/less waste, ale jeśli ktoś nie może do pewnych rzeczy się przemóc to po co coś robić na siłę. Nieważne czy to butelka wody, kubek menstruacyjny czy wielorazowe waciki kosmetyczne.



Btw. ja nie widzę wielkiej różnicy w wodzie, dla mnie woda jak woda. ALE w przypadku Żywca jest inaczej - tutaj uważam, że ta woda jest dramatyczna w smaku i nie wiem czy to kwestia odczuwania czy efekt placebo, gdy się dowiedziałam od kogoś, że to najgorsza woda (wg jakichś badań chemicznych) i gdy była jakaś afera kilka lat temu z ich wodą gazowaną

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja zwykłej, ciepłej, niegazowanej wody też nie lubię. Jak mam pić taką, to wolę z lekkim gazem. Ale teraz, latem, wlewam wodę z kranu do dzbanka z plasterkiem cytryny i wstawiam do lodówki i jest pycha.

[nie_powiem]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87023494]Ja zwykłej, ciepłej, niegazowanej wody też nie lubię. Jak mam pić taką, to wolę z lekkim gazem. Ale teraz, latem, wlewam wodę z kranu do dzbanka z plasterkiem cytryny i wstawiam do lodówki i jest pycha.[/QUOTE]


Ja też nie lubię takiej. Tzn napiję się, ale żadna przyjemność
Ale plasterek cytryny i np. kilka mrożonych malin daje radę.

[Adorenka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87023494]Ja zwykłej, ciepłej, niegazowanej wody też nie lubię. Jak mam pić taką, to wolę z lekkim gazem.[/QUOTE]

Popieram. Uwielbiam poczuć bąbelki jak pije wodę

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87023494]Ja zwykłej, ciepłej, niegazowanej wody też nie lubię. Jak mam pić taką, to wolę z lekkim gazem. Ale teraz, latem, wlewam wodę z kranu do dzbanka z plasterkiem cytryny i wstawiam do lodówki i jest pycha.[/QUOTE]

Tez tak robie, jeszcze lubie listki miety wrzucic.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Tez tak robie, jeszcze lubie listki miety wrzucic.

albo ogórka