Psy- cz. VI

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

no jak więcej je to co w tym dziwnego, że przytyła? mogłaś jej po prostu dawać odpowiednią dawkę karmy, nie dawać jej nic innego i zwiększyć ilość ruchu

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Czy ja napisałam, że to dziwne, że przytyła? Bo nie przypominam sobie.

Chciałam zmienić karmę akurat, bo tamta jej nie smakowała, więc nie ma mowy o pozostaniu przy starej.

[sledziczeek]

Z tego co mi wiadomo to to jest raczej mit ze psy tyją od sterylki. Czesto sie zdarza że po sterylce jest wzrost wagi ale to nie jest wina samej sterylki tylko tego ze pies po prostu po zabiegu jest cześciej "uziemiony" (zwłaszcza suka), dłużej dochodzi do siebie i ma w zwiazku z tym mniej ruchu. Wystarcza dłuższe spacery, wydzielona dawka karmy, jesli chcesz zeby schudła to obciąć troche a jesli chcesz utrzymać wagę to po prostu trzymać sie wytycznych na opakowaniu. Jesli trenujecie to jako smaki dawaj karmę ale odpisuj od tego co dostaje, zrezygnuj z "fast foodowych" przysmaków. Moich rodziców suczka po sterylce od razu pod wieczór juz chciała wstawać i na drugi dzien chodziła a potem juz biegała. Całe zycie była mega szczypior i taka jest do teraz, weterynarz mówi ze wyglada idealnie jak na psa po sterylce bo wlasnie czesto psy sie rozleniwiają i tyją. A ona od razu sie ogarnęła i szaleje tak samo jak przed.

Edit:
Zapomniałam dopisać, żebyś wzięła tez pod uwagę to ze psie ciało zmienia sie tak samo jak ludzkie. Nasze pieski rowniez dojrzewają i rosną i czasem to co sie wydaje przytyciem jest po prostu dorośnięciem. Obserwuj suczkę czy rzeczywiście apetyt mocno się zwiększył, czy zebra sa wyczuwalne pod palcami, czy brzuszek nie zwisa a przede wszystkim jak zdrówko, czy nie ma zadyszek, czy jets energia do biegania

[Quadesha]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;81378346]Dziewczyny, bo się teraz zaczęłam zastanawiać, czy dobrze zrobiłam. Sucza jest niecałe dwa miesiące po sterylizacji, od tego czasu zauważyłam, że więcej je i trochę przybrała na wadze (zawsze była szczypior). TŻ wraca do domu na weekendy i zauważył po niej, że trochę przytyła. Teraz skończyła jej się karma, i kupiłam jej wersję light, bo pomyślałam, że jak tak dalej pójdzie to mi pies utyje, że lepiej zawczasu dać light, żeby utrzymać wagę, niż potem odchudzać. Ale teraz się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam? Może light nie będzie wystarczająca i mi piesek zbiednieje? ale z drugiej strony po sterylce jest zwiększone prawdopodobieństwo tycia, więc może jednak dobrze zrobiłam?[/QUOTE]
Moim zdaniem to nie jest mit, że psy tyja od sterylizacji. Sama wiem po mojej. Od razu po jadła karmę light, a i tak przytyla. Nic się nie zmieniło, było tak jak zawsze ba nawet więcej długich spacerów plus ta karma. Mimo tego 5 kg jej przytylo. Pies przyjaciółki tak samo. I niestety psu nie jest łatwo zrzucić zbędne kg. My miałyśmy masę karm. Było ok na wet RC, zmieniłam na tańsza i bum waga nawet w górę, albo stała... Jadła już praktycznie wszystkie znane, polecane karmy. Koniec końców po x czasu wróciłam z nią od miesiąca na wet royala i wiecie co? Zaczęła w końcu chudnac. Widzę to po niej i np. Szelki musiałam jej zmniejszyć bo jej spadały. Sąsiad tak samo, że chyba Nutka schudła. Droga ta karma, albo jak ma w końcu schudnąć to się poświęce z tą kasą...


PS Wszystkie wyniki (tarczyca itd.) ma idealne.

PS 2 Większość tych karm light jej bardzo smakowała. Więc nie martw się, nic jej się nie stanie. Lepiej żeby nie przytyla.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

''RC'' to karma droga, owszem, ale jakosciowo gorsza od najgorszych z najgorszych.

[Quadesha]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8139562 6]''RC'' to karma droga, owszem, ale jakosciowo gorsza od najgorszych z najgorszych.[/QUOTE]
Te weterynaryjne chyba nie są najgorsze. Wiem, że nie jest jakościowa dobra, ale jak pisałam wyżej tylko na niej chudnie... Już mamy 1 kg w dół. Coś czego przez długi okres czasu nie udało nam się osiągnąć na innych karmach. A jak pisałam zero dokarmiania, długie spacery, karmy nawet mniej niż zalecane według producenta, wyniki super i nic nie leciało z wagi. Jednak chyba ważniejsze dla mnie jest to, żeby schudła jeszcze choć 3 kg i możemy wrócić do czegoś lepszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Przyszla do nas probka takiej suchej karmy, ktorej skladniki dobiera sie odpowiednio do psa na podstawie takiego formularza, ''spersonalizowana''. Sklad jest chyba dobry - slodkie ziemniaki, suszona wieprzowina, smalec wieprzowy, marchewka, olej lniany, pulpa z cykorii, drozdze. Mozna to dopasowac, nie wiem, czy nie powinien tam byc inny rodzaj miesa.
Wyjelam 3 kawaleczki i dalam mu, a on sie najpierw w tym wytarzal ale potem z radoscia i ze smakiem zjadl, mimo ze normalnie nie przepada za sucha karma.

Co myslicie o tym wytarzaniu? Dlaczego pies tak robi?

[squirrelqa]

Może się podekscytowal czymś nowym po prostu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8160616 6]Przyszla do nas probka takiej suchej karmy, ktorej skladniki dobiera sie odpowiednio do psa na podstawie takiego formularza, ''spersonalizowana''. Sklad jest chyba dobry - slodkie ziemniaki, suszona wieprzowina, smalec wieprzowy, marchewka, olej lniany, pulpa z cykorii, drozdze. Mozna to dopasowac, nie wiem, czy nie powinien tam byc inny rodzaj miesa.
Wyjelam 3 kawaleczki i dalam mu, a on sie najpierw w tym wytarzal ale potem z radoscia i ze smakiem zjadl, mimo ze normalnie nie przepada za sucha karma.

Co myslicie o tym wytarzaniu? Dlaczego pies tak robi?[/QUOTE]

Podasz namiary? Co za firma itp? Zaciekawilas mnie

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez robcia

Podasz namiary? Co za firma itp? Zaciekawilas mnie

Robcia, chyba nie ma tego w Polsce www.futalis.de
Podaje sie rase, wiek, wage, aktywnosc, nietolerancje i preferencje (np. ze dieta ma wspomagac zeby, ze odchudzajaca itd.) i oni potem produkuja dopasowana karme, potem sie dostaje na kazdy dzien dokladnie odmierzona porcje.

[robcia]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8161285 6]Robcia, chyba nie ma tego w Polsce www.futalis.de
Podaje sie rase, wiek, wage, aktywnosc, nietolerancje i preferencje (np. ze dieta ma wspomagac zeby, ze odchudzajaca itd.) i oni potem produkuja dopasowana karme, potem sie dostaje na kazdy dzien dokladnie odmierzona porcje.[/QUOTE]
Pewnie w kosmos drogo. Taka dieta pudelkowa dla psa Ale poszukam czegos takiego w PL

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez robcia

Pewnie w kosmos drogo. Taka dieta pudelkowa dla psa Ale poszukam czegos takiego w PL

Mi wychodzi za 3 kilowego psa 0,66€ za sama sucha karme za dzien, a 1€, jesli chcialabym i suchej i mokrej. Czyli 30€ na miesiac. To nie jest wiecej niz dobra karma.

30-kilowy labrador kosztowalby 2€ za sucha karme, a 3€ za sucha+mokra.

Raczej nie w kosmos drogo .

[robcia]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8161362 1]Mi wychodzi za 3 kilowego psa 0,66€ za sama sucha karme za dzien, a 1€, jesli chcialabym i suchej i mokrej. Czyli 30€ na miesiac. To nie jest wiecej niz dobra karma.

30-kilowy labrador kosztowalby 2€ za sucha karme, a 3€ za sucha+mokra.


Faktycznie, tragedii nie ma, wyszloby mi kolo 230- 240 zl miesiecznie, beagle wazy 20 kg. Plus niewatpliwa zaleta, ze karma dobrana do psa

[delfix10]

dziewczyny pomóżcie bo ja już nie wiem co ja mam zrobić tydzień temu kupiliśmy szczeniaka husky( nasza kochana sunia z avataru zachorowała i odeszła) i mamy z nią ogromny problem.Suczka ma 4 miesiące.Jest strasznie lękliwa,wszystkiego się boi,nie chce wychodzić na spacery a najgorsze jest to że wszystkie potrzeby załatwia w domu.Wychodzimy z nią co chwilę ale ona w ogóle nie węszy na dworze nie próbuje załatwiać tylko rwie do domu.Trzyma wszystko i wszystko robi w domu.Dzisiaj np mąż wyszedł z nią o 6 rano przed pracą nic nie zrobiła ja z nią wyszłam przed chwilą widziałam po niej że chce kupę ale trzymała zaciskała przyszła do domu i narobiła ja już nie wiem co robić.Potrafi chodzić 2 godziny po dworze i nic nie zrobi ,przychodzi i załatwia się w domu.Suka jest karmiona 3 razy dziennie ( ilość odmierzana na wadzę -zalecenia weta) karma zalecona przez weterynarza.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez delfix10

dziewczyny pomóżcie bo ja już nie wiem co ja mam zrobić tydzień temu kupiliśmy szczeniaka husky( nasza kochana sunia z avataru zachorowała i odeszła) i mamy z nią ogromny problem.Suczka ma 4 miesiące.Jest strasznie lękliwa,wszystkiego się boi,nie chce wychodzić na spacery a najgorsze jest to że wszystkie potrzeby załatwia w domu.Wychodzimy z nią co chwilę ale ona w ogóle nie węszy na dworze nie próbuje załatwiać tylko rwie do domu.Trzyma wszystko i wszystko robi w domu.Dzisiaj np mąż wyszedł z nią o 6 rano przed pracą nic nie zrobiła ja z nią wyszłam przed chwilą widziałam po niej że chce kupę ale trzymała zaciskała przyszła do domu i narobiła ja już nie wiem co robić.Potrafi chodzić 2 godziny po dworze i nic nie zrobi ,przychodzi i załatwia się w domu.Suka jest karmiona 3 razy dziennie ( ilość odmierzana na wadzę -zalecenia weta) karma zalecona przez weterynarza.

jak wracasz i próbuje robić w domu to momentalnie pod pachę i na dwór, jak dokończy dzieła to wylewnie chwalisz i nagradzasz. jak widzisz, że chce się załatwić na dworze, ale trzyma to nie zabierasz jej do domu tylko zostajesz na podwórku, nadając szybsze tempo spaceru, żeby cisnęło ją bardziej. musi się przełamać chociaż raz to potem będzie łatwiej.

obstawiam, ze Twoje zwierzątko pochodzi z chowu klatkowego, które nigdy nie miało okazji się załatwić gdzieś poza miejscem, w którym mieszka?

[delfix10]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;8162471 6]jak wracasz i próbuje robić w domu to momentalnie pod pachę i na dwór, jak dokończy dzieła to wylewnie chwalisz i nagradzasz. jak widzisz, że chce się załatwić na dworze, ale trzyma to nie zabierasz jej do domu tylko zostajesz na podwórku, nadając szybsze tempo spaceru, żeby cisnęło ją bardziej. musi się przełamać chociaż raz to potem będzie łatwiej.

obstawiam, ze Twoje zwierzątko pochodzi z chowu klatkowego, które nigdy nie miało okazji się załatwić gdzieś poza miejscem, w którym mieszka?[/QUOTE]


pieski były trzymane w garażu ,nie wiem czy hodowca je wypuszczał czy ciągle były w zamknięciu.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez delfix10

pieski były trzymane w garażu ,nie wiem czy hodowca je wypuszczał czy ciągle były w zamknięciu.

na pewno przez większość czasu były zamknięte. stąd teraz masz problem z nadmierną lękliwością i załatwianiem się na podwórku.

[squirrelqa]

Czy mogę spytać, co Tobą kierowało, żeby wziąć psa z pseudohodowli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[delfix10]

Napisane przez squirrelqa

Czy mogę spytać, co Tobą kierowało, żeby wziąć psa z pseudohodowli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mną?pies jest z papierami posiada rodowód FCI

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez delfix10

mną?pies jest z papierami posiada rodowód FCI

Moze miec nawet papiery psow naczelnych krolowej Elzbiety, ale psy zamkniete przez wiekszosc czasu w garazu to dla mnie i tak pseudohodowla. Przeciez nie o papiery chodzi, tylko o rzeczywiste warunki, w ktorych zyja psy...

Moge ci tylko powiedziec, ze u nas dlugo trwalo, zanim pies zaczal sie zalatwiac na dworzu. Jak byl maly i jeszcze nie mial wszystkich szczepionek, wychodzilam z nim na rekach na dwor, zeby sie chociaz zaznajomil z tym, jak to zycie na zewnatrz wyglada. Jak juz mogl wychodzic, to przez kilka tygodni uparcie poznawal swiat, spacerujac i po kilka godzin, ale sikal na mate w domu. Po kilku tygodniach ktoregos dnia po prostu podniosl noge na trawie, nasikal, ja odstawilam dziki taniec radosci i potem juz jakos poszlo.
Ale u nas nie bylo lęków.

[Quadesha]

Napisane przez delfix10

dziewczyny pomóżcie bo ja już nie wiem co ja mam zrobić tydzień temu kupiliśmy szczeniaka husky( nasza kochana sunia z avataru zachorowała i odeszła) i mamy z nią ogromny problem.Suczka ma 4 miesiące.Jest strasznie lękliwa,wszystkiego się boi,nie chce wychodzić na spacery a najgorsze jest to że wszystkie potrzeby załatwia w domu.Wychodzimy z nią co chwilę ale ona w ogóle nie węszy na dworze nie próbuje załatwiać tylko rwie do domu.Trzyma wszystko i wszystko robi w domu.Dzisiaj np mąż wyszedł z nią o 6 rano przed pracą nic nie zrobiła ja z nią wyszłam przed chwilą widziałam po niej że chce kupę ale trzymała zaciskała przyszła do domu i narobiła ja już nie wiem co robić.Potrafi chodzić 2 godziny po dworze i nic nie zrobi ,przychodzi i załatwia się w domu.Suka jest karmiona 3 razy dziennie ( ilość odmierzana na wadzę -zalecenia weta) karma zalecona przez weterynarza.

Moja też tak robiła. Chodziłam z nią godzinę i nic, wracamy do domu i siku od razu... Pomógł czas i nagradzanie za każde siku na trawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robcia]

Moj tez sie bal. Wynosilam go najpierw na rekach, wcale go do trawy nie ciagnelo ale powoli sie przelamal. Co do zalatwiania sie, jest prosta regula, piesek je i sekundy doslownie mijaja, robi kupe. Moze warto to wykorzystac i po zarelku natychmiast biec na dwor? A potem entuzjastycznie wynagradzac. Trzeba tez usuwac zapach odchodow i moczu, bo psy lubia zalatwiac sie w tych samych miejscach. Niestety czas i cierpliwosc trzeba poswiecic. Mojnpies jest lekliwy, jest z pseudohodowli, jak sie po czasie okazalo, to moj pierwszy pies i pan byl zrzeszony w czyms tam, nie mialam pojecia, ze to niby legalna a nielegalna hodowla. Psy mialy dobre warunki, weszlam specjalnie to sprawdzic, zobaczylam suczke itp. Zreszta, co ma zrobic osoba, ktora juz ma takiego psa? Jest i trzeba dbac. Zreszta i z hodowli FCI tez rozne psy bywaja.

[delfix10]

Dziękuje za wszystkie rady , jest nadzieja że może z czasem sytuacja się poprawi ,będę próbować,chwalić nagradzać i czekać.

[Malinki13]

Napisane przez delfix10

dziewczyny pomóżcie bo ja już nie wiem co ja mam zrobić tydzień temu kupiliśmy szczeniaka husky( nasza kochana sunia z avataru zachorowała i odeszła) i mamy z nią ogromny problem.Suczka ma 4 miesiące.Jest strasznie lękliwa,wszystkiego się boi,nie chce wychodzić na spacery a najgorsze jest to że wszystkie potrzeby załatwia w domu.Wychodzimy z nią co chwilę ale ona w ogóle nie węszy na dworze nie próbuje załatwiać tylko rwie do domu.Trzyma wszystko i wszystko robi w domu.Dzisiaj np mąż wyszedł z nią o 6 rano przed pracą nic nie zrobiła ja z nią wyszłam przed chwilą widziałam po niej że chce kupę ale trzymała zaciskała przyszła do domu i narobiła ja już nie wiem co robić.Potrafi chodzić 2 godziny po dworze i nic nie zrobi ,przychodzi i załatwia się w domu.Suka jest karmiona 3 razy dziennie ( ilość odmierzana na wadzę -zalecenia weta) karma zalecona przez weterynarza.

A ja polecę znalezienie dobrego behawiorysty. Rady jak poradzić sobie z psem i jego sikaniem już padły. Ale jak poradzić sobie z jego lękiem podpowie Ci behawiorysta. Zobaczy jak pies zachowuje się w domu i Waszym otoczeniu lub na spacerach. Podpowie jakie zachowania i w jaki sposób przepracować póki jest jeszcze młody.Później może się to przerodzić w agresję do wszystkiego co się rusza i dopiero będzie klops. Ja też mam psa lękliwego. Niestety raczej nigdy się tego nie pozbędzie. Nie mogłam go niczego nauczyć, bo myślał, że chce mu zrobić coś złego i pies zamiast współpracować wtapiał się w podłogę i udawał, że go nie ma. Czas, cierpliwość i współpraca z behawiorystą poprawiły bardzo sytuację.

Swoją drogą gdybyście dokładnie sprawdzili skąd psa bierzecie i poczytali trochę o temacie nie mielibyście teraz takich problemów.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

sytuacja się poprawi, jasne, chociaż hodowca zawalił na całej linii. ważne, żeby choć raz się udało ją zmusić do załatwienia się na zewnątrz plus skojarzenie jej tego z super pochwałą i super nagrodą, potem będzie już z górki. wpadki będą, bo to nieuniknione, ale z czasem będzie więcej tych razów "na zewnątrz", aż do całkowitego załatwiania się poza mieszkaniem.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Jeszcze sa takie ''tricki'' jak wynoszenie na dwor na trawe gazety, na ktora wczesniej pies sie zalatwial (albo maty, co tam macie). Sa tez specjalne plyny, ktorymi sie spryskuje trawe. Ja mialam taki plyn. Raczej nie pomogl, ale przynajmniej skupil uwage psa na trawie.

[stitches]

Dziewczyny czy możliwe jest, że pies nie je suchej karmy ze względu na rozmiar chrupkow? Wcześniej miałyśmy Acanę z jagnięcina i było w miare ok, teraz zabrakło w sklepie i kupiłam trochę tańszego Brita, też z jagnięcina, ale chrupki są większe i ona tak bierze do pyska, liże i wypluwa. A jak już jej dam z ręki to pogryzie jednego chrupka na 3 razy. Chodzi o wielkość chrupkow, o smak czy jedno i drugie? Zostawiać w misce i czekać aż się przeglodzi czy wywalic i poszukać tej poprzedniej karmy gdzie indziej?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

może być, że wielkość jej przeszkadza i nie da rady ich pogryźć. możesz spróbować ją namoczyć, może taką mniej twardą zje.

[delfix10]

Napisane przez Malinki13

A ja polecę znalezienie dobrego behawiorysty. Rady jak poradzić sobie z psem i jego sikaniem już padły. Ale jak poradzić sobie z jego lękiem podpowie Ci behawiorysta. Zobaczy jak pies zachowuje się w domu i Waszym otoczeniu lub na spacerach. Podpowie jakie zachowania i w jaki sposób przepracować póki jest jeszcze młody.Później może się to przerodzić w agresję do wszystkiego co się rusza i dopiero będzie klops. Ja też mam psa lękliwego. Niestety raczej nigdy się tego nie pozbędzie. Nie mogłam go niczego nauczyć, bo myślał, że chce mu zrobić coś złego i pies zamiast współpracować wtapiał się w podłogę i udawał, że go nie ma. Czas, cierpliwość i współpraca z behawiorystą poprawiły bardzo sytuację.

Swoją drogą gdybyście dokładnie sprawdzili skąd psa bierzecie i poczytali trochę o temacie nie mielibyście teraz takich problemów.

Behawiorysta to ostateczność bo do najbliższego mamy 120km.
pies całkowicie inaczej zachowywał się u hodowcy ,myslę że to zmiana miejsca,opiekunów,długa podróż samochodem sprawiła że ona się boi.Hodowla była sprawdzona,z polecenia,kuzyni kupowali tam szczeniaki z poprzedniego miotu i wszystko jest super.Psy piękne zdrowe bez żadnych problemów.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

No ale nie przeszkadza ci ten garaz? Rzeciez samo to brzmi juz nieludzko.