2020-01-14, 19:44 | #361 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Hej kochani podbija zapytanie.... 🙈
|
2020-01-15, 19:20 | #362 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
jakiego lekarza w łodzi polecacie
|
2020-01-18, 18:33 | #363 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
i czy po operacji moge myc glowe
|
2020-01-20, 17:30 | #364 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
To kiedy będziesz mógł umyć włosy zależy od lekarza. Ja mogłam umyć dopiero dwa dni po zdjęciu szwów, czyli 13 dnia po zabiegu.
---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ---------- Powiem wam, że decyzja o tym czy robić poprawkę, czy nie i u kogo ją zdrobić, jest zdecydowanie gorsza niż pierwsza decyzja o operacji. Lekarz u którego byłam na konsultacji w sprawie poprawki powiedział, że on poprawi uszy w ten sposób, że zdejmie szwy Mustarde i założy nowe bardziej miękkie na stałe, ale dodatkowo wytnie kawałek chrząstki, żeby spłycić muszlę. Już sama nie wiem co mam robić. Podpowiedzcie coś. |
2020-01-24, 07:52 | #365 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Możliwa jest korekta tylko jednej małżowiny. Niestety nie znam lekarzy z Twojego regionu więc więcej nie pomogę.
Cytat:
Pamiętaj że wycięcie chrząstki może wpłynąć na zmianę kształtu ucha, podobno uniemożliwia też dalsze poprawki - bo część Twojej chrząstki zostaje wycięta. Edytowane przez m_marks Czas edycji: 2020-01-24 o 07:56 |
|
2020-01-28, 07:51 | #366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 44
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Możecie polecić jakiegoś lekarza w Warszawie lub Łodzi ?
|
2020-01-29, 16:30 | #367 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Moje zdjęcia wrzucone są na 8 stronie tego forum. Wiem, że wycięcie fragmentu chrząstki ma swoje konsekwencje, ale w moim przypadku modelowanie szwami nie przyniosło dobrych rezultatów.
|
2020-02-15, 19:07 | #368 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 12
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Cytat:
Twoja grobelka, patrząc od frontu mocno dominuje. Widząc Cie na ulicy nie uznałbym że masz odstające uszy Ale rozumiem że masz co do nich jakieś obiekcje. Mówisz że po modelowaniu nie widać żadnej różnicy? |
|
2020-02-17, 19:41 | #369 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
czy wy tez mieliscie tak ciasno zrobiony opatrunek ?
i czemu operacjie mialem w poniedzailek i zmiane opatrunku mam dopiero w piatek ? |
2020-02-21, 10:02 | #370 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 28
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Odstające uszy to dla mnie kompleks od dziecka. Chciałabym wykonać operację, czy możecie polecić jakiegoś chirurga z Krakowa, Rzeszowa? I na jakie koszty powinnam być przygotowana? Znalazłam lekarzy, którzy wykonują taką operację za 3500 tysiąca, a też takich, którzy biorą 7000 tysięcy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-02-21, 14:18 | #371 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Cytat:
|
|
2020-02-26, 22:23 | #372 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Mogę śmiało polecić klinikę estetyczną Unicardia Uniestetica w Krakowie na ulicy Kluczborskiej 15/U3. Polecam doktora Gudio Libondi. Koszt zabiegu 5000 tyś zlotych. Wizyta to koszt 200zl. Gdybyś potrzebowała więcej info, to daj znać. Chętnie pomogę .
|
2020-02-27, 15:57 | #373 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Cytat:
Poprawiać będę dopiero jesienią, gdy znajdę czas. |
|
2020-03-02, 18:40 | #374 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
jestem 2 tygodnie po zabiegu uszy moje sa napuchniete cale zakrwawione mam duzo strupow w srodku ucha i jedno ucha nadal odstaje drugie jest ok . Dzwonilem do lekarza by sie spytac czy to normalne on powiedzial ze tak ucho kszatltuje sie do 2 miesiecy ,mozecie mi powiedziec co o tym sadzicie czy ucho naprawde ma szanse jesszcze troche bardziej przylegac?
|
2020-03-05, 20:47 | #375 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Jestem 14 dzień po zabiegu. Wszystko jest ok. Po 5 dniach od zabiegu miałem ściągnięty turban. Został zastąpiony takim lepcem siatkowym z dwoma masciami za uszami, i na to specjalna opaska. Po 12 dniach miałem ściągnięte szwy. Wszystko bardzo ładnie się goi. Zostało mi 10 dni noszenia opaski przez dzień i noc. Ściągnąłem z ciekawości opaskę, i jest petarda . Jest lekki jeszcze obrzęk, ale z dnia na dzień się zmniejsza. Wszystko jest symetryczne Zaraz po ściągnięciu szwów, mogłem już umyć włosy. Gdyby ktoś był za adresowany zabiegiem w Krakowie, polecam Uniestetica, i Włocha który ma rękę do takich zabiegów Dr. Guido Libondi.
|
2020-03-08, 07:28 | #376 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Blanka98765 jesteś w stanie udostępnić zdjęcia po zabiegu? Jestem zapisany na zabieg u dr.kondej w jej prywatnej klinice minimedica.Mam obawy po twoim wątku 😐😐
---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- Cześć wszystkim!! Jestem przed zabiegiem w Minimedica u dr Kondej czy jest tu ktoś kto miał robiona korektę w tej klinice? |
2020-03-10, 18:21 | #377 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
patryk_tomaszewski jaki dr robił/a zabieg ? Możesz rzucić zdjęcie od tylu? Uszy odeszły mocniej po zabiegu ?
|
2020-03-11, 00:04 | #378 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Hej,
Co sądzicie o moich uszach. Oba odstają. Jedno nieco bardziej. Zastanawiam się nad korekcją. |
2020-03-11, 17:00 | #379 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Erlang. Wybor nalezy do Ciebie czy chcesz zmniejszyć czy nie . Ja też jedno miałem bardziej odstajace. Podczas zabiegu tak uformowali, że teraz oba są symetryczne.
|
2020-03-17, 16:22 | #380 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Bijko, w tej chwili nie mam takich zdjęć, gdzie dobrze byłoby widać uszy. Dr Kondej robiła mi zdjęcia uszu po zabiegu, ale nie dała mi ich. Ja nie zdecydowałam się na poprawkę u niej, ani u nikogo innego, bo miałam już dość przeżyć z uszami i bałam się. Dla mnie najgorsze jest to, że ta pani zakłada "hełm" na tydzień i nie wiadomo co się dzieje pod tym opatrynkiem. Pytałam o to przed operacją, więc pani Kondej uspokajała mnie, że to jest sterylny opatrunek i lepiej, jak tam się nie zagląda. Mnie potwornie uszy bolały, bo robił się krwiak. Potem, po zdjęciu po tygodniu opatrunku, nadal nie dostałam antybiotyku, i były powikłania w postaci zapalenia małżowiny usznej. Został mi ślad, taslziwina jest większa i trochę zniekształcona. Każde ucho inne, prawe jakby skorygowane do połowy, dół nadal odstaje. Lewe ucho - przylegające najbardziej na srodku, odstaje na górze, i płatek. Uszy są mniej odstające, ale po prostu brzydko zrobione. Ja osobiście, po swoich przeżyciach, nie polecam pani Kondej. Może jeśli nie ma powikłań to jakoś to wychodzi. Ale w moim przypadku, nie otrzymałam pomocy. Dzwoniłam, że ból jest potworny i czuję że coś się dzieje. Gdyby kazano mi przyjechać, zdjęto ten opatrunek i od razu antybiotyk, to ucho nie wyglądałoby jak po wypadku. Chociaż kształtu to by i tak nie zmieniło. Uszy są po prostu brzydko zrobione - duża asymetria i nadal trochę odstają.
|
2020-03-17, 18:02 | #381 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Zrobiłam teraz na szybko jakieś zdjęcia, jestem prawie 2 lata po zabiegu.
|
2020-03-17, 18:05 | #382 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Zdjęcie prawego ucha, od połowy wygląda jak przed zabiegiem, nadal odstaje.
|
2020-03-26, 07:13 | #383 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
A mogłabyś dodać zdjęcie blizny ?
|
2020-03-26, 17:24 | #384 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Zrób zdjęcie z przodu żeby było widać oba ucha. Przylegają dość ładnie, jedynie kształt wydaje trochę nienaturalny.
|
2020-04-05, 18:53 | #385 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Na żywo uszy wyglądają dziwnie, nienaturalnie, każde w innym miejscu przylega. Są jakieś powyginane. Przed zabiegiem miałam uszy lekko odstające, ale kształt był ładny, naturalny. Bardzo mi się nie podoba, jak zostały "poprawione" przez panią Kondej.
|
2020-04-10, 16:15 | #386 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Hej Blanka, mega smutna historia z Twoimi uszami, aczkolwiek nie odrzucałabym lekarza tylko dlatego, że zakłada "hełm" w postaci opaski elastycznej na tydzień. Ja miałam zabieg ponad rok temu z którego jestem bardzo zadowolona i po zdjęciu opatrunku po 1 dniu również miałam założony "hełm" tylko że na prawie 2 tygodnie (12 dni jeśli dobrze pamiętam). W międzyczasie podjechałam do Pani doktor, żeby jeszcze raz założyła mi opatrunek, bo w nocy mi się poluzował, założyła jeszcze raz. Nie miałam żadnych powikłań, ale brałam po 2 ketonale ,które niestety niewiele mi pomagały. W nocy przez pierwsze 4 dni wyłam z bólu dosłownie. Po jakiś 10 dniach myślałam, że nie wytrzymam bo tak mnie już bolał tył głowy od tej opaski. O myciu włosów moglam pomarzyć. Mimo to w ogóle nie żałuję zabiegu, zrobiła mi uszy ładnie, wyglądają mega naturalnie, nie są przyklejone do głowy, bo bardzo się tego bałam. Ale powiem Ci, że byłam na to przygotowana i stwierdziłam, że zrobię zabieg choćby dla uczucia komfortu przy rozpuszczonych włosach, które nie będą spod tych włosów wystawać. Nie wiem jak Was, ale mnie to do szału doprowadzało. Także głowa do góry, może Twoje uszy nie są idealne, ale przynajmniej nie odstają i wyglądają "schludnie"
|
2020-04-10, 19:28 | #387 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Meggylana, ale ja nie odrzucam lekarza tylko dlatego, że zakłada "hełm". To tylko jeden z powodów. Odradzam panią Kondej ze względu na podejście do mnie po zabiegu i moim zdaniem brak kompetencji. Pani doktor nie poinformowała mnie wcześniej, że nie będzie jej po moim zabiegu i na zdjęciu szwów po tygodniu będzie tylko pielęgniarka. Musiałam dzwonić do kliniki i prosić, żeby ściągnęli jakiegoś chirurga, bo chce żeby lekarz zobaczył te uszy. Był krwiak, ale inna pani doktor, też to zbagatelizowała i kazała mi kupić miód manuka i smarować! A ja głupia się posluchalam, bo nie jestem lekarzem, więc zaufałam specjaliscie- jak mi się wydawało. To tylko pogorszyło stan ucha, ale o tym dowiedziałam się później. Pani Kondej nie czuła się w obowiązku, żeby zobaczyć swoją pacjentkę , to ja ciągle dzwoniłam i pytałam kiedy będzie. Ale od niej też nie uzyskałam żadnej pomocy, ucho wyglądało coraz gorzej a uslyszaksm, że " ono potrzebuje więcej czasu, żeby się wygoić". Do tego zaczęło mnie boleć w środku, zaczęłam się bać że może jest uszkodzone i poszłam prywatnie do laryngologa. On mi powiedział, że ten nieleczony krwiak spowodował zapalenie ochrzęstnej - zobacz sobie w necie jak to strasznie wygląda. Przez miesiąc musiałam brać antybiotyk, a gdybym dostała od razu po zabiegu to pewnie do tego by nie doszło. Moim zdaniem chirurg plastyk powinnien posiadać wiedzę na temat powikłań i nie bagatelizować ich tylko od razu przepisywać leki i starać się pomóc. Moje ucho było wielkie, czerwone spuchnięte, zakrywalam je włosami, bo musiałam chodzić do pracy, a jak wracałam do domu związywalam włosy i płakałam. Kompetentny Lekarz nie powinien doprowadzić do takiej sytuacji. A nie usłyszałam nawet żadnego przykro mi z jej strony. Poza tym nawet, gdyby nie było powikłań, to uszy są nie zrobione w całości, że tak się wyrażę. Zapłaciłam za całkowita korektę obu uszu, a każde jest skorygowane tylko w części - prawe odstaje na dole, a lewe na górze. Każdy kto miał, ma kompleks odstających uszu się co to znaczy i że marzy się o uszach ładnych, przylegających. Mnie też doprowadzały do szału włosy na twarzy. Zrobiłam zabieg, więc związuje, ale nie czuje się z tymi uszami dobrze. A czy Ty też miałaś zabieg u dr Kondej?
---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ---------- Odradzam dr Kondej ze względu na jej podejście i brak kompetencji mim zdaniem. Nie powiedziała mi wcześniej, że nie będzie jej po moim zabiegu i szwy zdejmie mi pielęgniarka. Musiałam dzwonić do kliniki i prosić, żeby przyszła inna lekarz i obejrzała moje uszy po zabiegu. A ta pani przepisała mi miód manuka i kazała smarować, a ja głupia to robiłam, bo zaufałam specjaliście, jak mu się wydawało. Potem się dowiedziałam, że to pogorszyło tylko stan zapalny. Pani Kondej nie czuła się w obowiązku żeby zobaczyć swoją pacjentkę, to ja cały czas dzwoniłam, pytałam kiedy będzie, bo chciałam żeby zobaczyła ten krwiak na uchu i przepisała jakieś leki. A ona powiedziała tylko, że " to ucho potrzebuje widocznie więcej czasu". A wygladało coraz gorzej i zaczęło mnie boleć w środku. Poszłam prywatnie do laryngologa, on mi dopiero powiedział, że nieleczony krwiak spowodował zakażenie ochrzęstnej - zobacz sobie w necie jak strasznie wtedy ucho wygląda. Brałam przez miesiąc antybiotyki. Uważam, że chirurg plastyczny powinien posiadać wiedzę na temat powikłań i sposobów leczenia. A ja od dr Kondej nie uzyskałam takiej informacji i pomocy. Poza tym, nawet gdyby nie było komplikacji, to uszy są nie do końca skorygowane - prawe odstaje na dole, a lewe na górze. Źle się z nimi czuje, są brzydkie, i myślę że osoby które miały, mają kompleks odstających uszu wiedzą, że marzy się w końcu po zabiegu, że uszy będą ładne i przylegające. Dlatego ja bym nie zaufała już drugi raz pani Kondej, bo po moich doświadczeniach uważam, że nie jest dobrym lekarzem. Mnie skusiło to, że nie ma żadnych negatywnych opinii, jak szukałam. Moja opinia, w której opisałam cała sytuację nie została dodana, więc teraz już wiem skąd te same pozytywne. Negatywne nie są po prostu dodawane. A czy Ty robiłaś zabieg u Kondej? Zamiescisz zdjęcia uszu? ---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Odradzam dr Kondej ze względu na jej podejście i brak kompetencji mim zdaniem. Nie powiedziała mi wcześniej, że nie będzie jej po moim zabiegu i szwy zdejmie mi pielęgniarka. Musiałam dzwonić do kliniki i prosić, żeby przyszła inna lekarz i obejrzała moje uszy po zabiegu. A ta pani przepisała mi miód manuka i kazała smarować, a ja głupia to robiłam, bo zaufałam specjaliście, jak mu się wydawało. Potem się dowiedziałam, że to pogorszyło tylko stan zapalny. Pani Kondej nie czuła się w obowiązku żeby zobaczyć swoją pacjentkę, to ja cały czas dzwoniłam, pytałam kiedy będzie, bo chciałam żeby zobaczyła ten krwiak na uchu i przepisała jakieś leki. A ona powiedziała tylko, że " to ucho potrzebuje widocznie więcej czasu". A wygladało coraz gorzej i zaczęło mnie boleć w środku. Poszłam prywatnie do laryngologa, on mi dopiero powiedział, że nieleczony krwiak spowodował zakażenie ochrzęstnej - zobacz sobie w necie jak strasznie wtedy ucho wygląda. Brałam przez miesiąc antybiotyki. Uważam, że chirurg plastyczny powinien posiadać wiedzę na temat powikłań i sposobów leczenia. A ja od dr Kondej nie uzyskałam takiej informacji i pomocy. Poza tym, nawet gdyby nie było komplikacji, to uszy są nie do końca skorygowane - prawe odstaje na dole, a lewe na górze. Źle się z nimi czuje, są brzydkie, i myślę że osoby które miały, mają kompleks odstających uszu wiedzą, że marzy się w końcu po zabiegu, że uszy będą ładne i przylegające. Dlatego ja bym nie zaufała już drugi raz pani Kondej, bo po moich doświadczeniach uważam, że nie jest dobrym lekarzem. Mnie skusiło to, że nie ma żadnych negatywnych opinii, jak szukałam. Moja opinia, w której opisałam cała sytuację nie została dodana, więc teraz już wiem skąd te same pozytywne. Negatywne nie są po prostu dodawane. A czy Ty robiłaś zabieg u Kondej? Zamiescisz zdjęcia uszu? ---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Przepraszam, nie chciało wystać wiadomości, potem mi zniknęło, napisałam jeszcze raz, a teraz patrzę , że jest wszystko trzy razy😉 |
2020-04-11, 00:55 | #388 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Ok, to wybacz, spojrzałam na jedną z wiadomości, nie przejrzałam całego Twojego wątku. Dobrze, że tu o tym piszesz, może dla kogoś w przyszłości będzie to ostrzeżeniem. Niekompetencja w tym przypadku to mało powiedziane i strasznie Ci współczuję, że do takich komplikacji w ogóle doszło, każdy poddający się zabiegowi ma z tym niby jakieś związane obawy, ale jednak ma się też nadzieję, że to się dzieje względnie rzadko i pewnie do tego nie dojdzie. A każdy traci przecież sporo krwi mając rozcinane i zszywane na nowo ucho, jest jakieś tam ryzyko związane nawet ze znieczuleniem (ja np. miałam 2 znieczulenia, sedację dożylną i miejscowe przy uchu).
Robiłam zabieg w Poznaniu, wrzucałam zdjęcia na 6 stronie Uszy od tego czasu trochę mi się zmieniły, ale wyglądają bardzo naturalnie, jedno odstaje delikatnie mocniej. W każdym razie ja o zabiegu nie mówiłam nikomu oprócz chłopaka, z którym mieszakam, a myślę, że gdybym nagle z dnia na dzień miała uszy przyklejone do głowy to mogłoby to zwrócić uwagę jednak, także pomimo że nie są idealnie przylegające (o czym mam wrażenie, że marzy większość osób w tym wątku), to jestem z nich mega zadowolona. Jak komuś bardzo zależy na aktualizacji po roku, to mogę zrobić jakieś zdjęcie jeszcze. I swoją drogą całkowicie rozumiem, że nie masz ochoty ani na poprawkę ani na żadne już inne działania związane z tym nieszczęsnym wydarzeniem. |
2020-04-11, 10:52 | #389 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
Meggylana, dziękuję za zrozumienie i dobre słowo🙂 Ja też nikomu poza chłopakiem nie mówiłam o zabiegu, więc musiałam dama się z tym wszystkim zmagać. Wiadomo, że bywają większe problemy, ale dla kogoś kto cale życie miał kompleks odstających uszu, to jest duży problem i chyba bardziej się to przeżywa. Uszy są jakie są, ale pozostał trochę zal i i złość, że nie są ładnie zrobione. Twoje są piękne🙂. Kształt naturalny i przylegające. Moje dziwnie wyglądają na żywo. Dlatego przestrzegam przed panią Kondej, bo płaci się nie małe pieniądze, ja wydałam jeszcze około 1000 zł na prywatne wizyty u laryngologa, leki, maści, antybiotyki i dojazdy do pani Kondej, bo jeździłam do niej kilka razy po zabiegu w oczekiwaniu na jakąś pomoc, ale zlekceważyła moje powikłania, o czym już pisałam. Negatywne opinie o niej nie są zamieszczane, a myślę że każdy przed zabiegiem szuka takich informacji. Ja próbowałam zamieścić swoje komentarz na m.trojmiasto.pl - ale nie dodano tam mojej opinii. Teraz nawet zetknęłam, same wspaniałe opinie, jakby pisane przez asystentkę pani Kondej, która też prowadzi jej stronę. Przykre to wszystko, że lekarz ma takie podejście do pacjenta. Już konsultacje powinny mi dać trochę do myślenia, ale nie chciałam się czepiać i szukać dziury w całym. Zapytałam panią dr czy w trakcie miesiączki można mieć zabieg, ona odpowiedziała że oczywiście tak, a na innych stronach chirurgów czytałam, że to przeciwwskazanie. Tak samo przyjmowane leki czy palenie papierosów- ja nie palę🙂. Ale dla tej pani nic nie jest problemem. sama powiedziała, że inni lekarze nie wykonują zabiegów jak ktoś pali albo każą wcześniej odstawić palenie, a ona nie. Jak zapytałam o jakies możliwe komplikacje podczas operacji i utratę krwi i czy trzeba podać grupę krwi, to pani Kondej odpowiedziała, że takie " rzeczy dzieją się tylko w dr House". Wtedy myślałam, że za bardzo panikuje i że pani dr ma rację, że to prosty zabieg. A teraz wiem, że to wynikało z jej niekompetencji i braku przejmowania się pacjentem. Mam nadzieję, że komuś ten wpis pomoże i wybierze sprawdzonego, profesjonalnego lekarza. Pytajcie o wszystko przed zabiegiem, i jeśli coś intuicja Wam powie, że coś jest nie tak, to uciekać od takiego lekarza! Życzę zdrowia i pięknych, wymarzonych uszu🙂
|
2020-04-11, 19:48 | #390 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy! cz. 2
nie wiem, czy tylko w dr House, ale na pewno nie u dr Kondej. ;D
I tak, miesiączka, czy palenie papierosów mają mega znaczenie, ja dostałam nawet "jadłospis" z jedzeniem, którego powinnam unikać na kilka dni przed zabiegiem i lekami, których nie wolno przyjmować. A ile łącznie płaciłaś za zabieg? |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.