2012-05-20, 10:49 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Dzieci na weselu
otóż to. To ich dzień, jeśli wymarzyli sobie powiedzmy wesele bez dzieci w drogiej restauracji, to nikomu nic do tego. I niekoniecznie chcą wydawać pieniądze na dodatkowych gości w postaci dzieci, nawet jeśli ich na to stać.
|
2012-05-20, 11:00 | #32 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dzieci na weselu
Treść usunięta
|
2012-05-20, 13:13 | #33 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dzieci na weselu
Jak ja byłam na ostatnim weselu, to mama dostała osobne zaproszenie z osobą towarzyszącą, bo się rozwiedli. Ja dostałam z osobą tow. i siostra też. Ciotka - nasza sąsiadka dostała zaproszenie, uwaga, " Iksińska z małżonkiem". A mają dwoje dzieci. I wg. mnie, nie powinna ich brać , bo przecież było "z małżonkiem" a nie "z rodziną" No ale wzięła dwójkę, nie powiedziała młodym, że ich bierze, i brakło dwóch miejsc (dzieci 8 i 12 lat). I trzeba było dostawiać krzesła i donosić talerze. I tak, to były jedyne dzieci na weselu.
|
2012-05-20, 13:46 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 823
|
Dot.: Dzieci na weselu
no właśnie, niektórzy interpretują zaproszenia jak chcą, mimo że mają jasno i czytelnie napisane, kto jest zaproszony (na moim weselu też tak było ), oraz są też osoby, które nie wyobrażają sobie, że ktoś mógłby nie chcieć oglądać ich pociech na swoim weselu, ale to już temat rzeka...
|
2012-05-20, 13:52 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dzieci na weselu
Ja tam też uważam że jak ktoś nie chce dzieci to niech ich nie zaprasza, niektorzy odkleić się od własnych dzieci nie mogą i całe wesele będzie polegało na wycieraniu stołu bo bobas je zapluł, podrzucania go bo płacze, wystawianiu wózków na przejście bo w środku duszno, albo bieganie za nieco starszymi. A potem wszyscy do domu o 21. Co kto lubi. Dla mnie totalnie bez sensu, nie wiem po co targać ze sobą malucha tylko się zmęczy i nic z tego nie wyniesie, a rodzice zamiast się odprężyć i wybawić będą zajmować się nim aż uśnie i pojadą do domu.
Takie moje zdanie (poza tym nie wierzę że jak już babki potrafią wydać 500 zł na jednodniową kreację żeby się pokazać rodzince, to nie stać ich by opłacić opiekunkę na kilka godzin nawet za tę stówkę... poza tym czułabym się zawiedziona gdyby goście zaczęli się zwijać o 21/22 bo bejbiki śpią ) . Ale wiem że by mnie zlinczowano więc zasugerowałam stworzenie osobnego kącika dla dzieci. Acha i jak wyżej temat rzeka - z tymi zaproszeniami. Ja interpretuję to tak, to co na zaproszeniu obowiązuje i koniec kropka. Nie ma napisane 'z dziećmi' ' z osobą towarzyszącą' to znaczy że bez niej. |
2012-05-20, 14:07 | #36 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
Ja tam uważam, że są dzieci w rodzinie, których nie wypada nie zaprosić, i pominięcie ich świadczy o pazerności organizatora wesela i że jednak lepsza tansza restauracja niż droższa i pomijanie jakichś gości, bo z nimi to się nie opłaci czy nie opłaci tak dobrze. |
|
2012-05-20, 14:24 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Dzieci na weselu
Niektórzy źle czytają zaproszenia, nie biorą pod uwagę, że dzieci nie są uwzględnione na zaproszeniu. Kiedyś mieliśmy taką sytuację. Ja miałam 14 lat, brat 16 i nie byliśmy na zaproszeniu. Rodzice tego nie zauważyli, nawet nie brali pod uwagę, że na zaproszeniu nie ma z rodziną bądź z dziećmi. Moi rodzice zawsze na weselu brali pod uwagę, że idą z dziećmi i prezent był odpowiednio większy, tak by młodzi nie byli stratni. Na tym weselu nie było miejsca dla mnie i mojego brata. Nie byliśmy jedynymi dziećmi na tym weselu. Widocznie inni mieli zaproszenie z dziećmi. Mój tata trochę się obraził przez to i wracaliśmy do domu przed 22, kiedy impreza dopiero się rozkręcała.
---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ---------- Proponuję zrobić wcześniej rozeznanie, czy rodzina się nie obrazi jeśli na zaproszeniu nie będzie uwzględnione dzieci.
__________________
* |
2012-05-20, 15:04 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dzieci na weselu
Nie no dla mnie dziecko takie ... to ja mam na myśli tak do nie wiem 8 roku życia czy coś
|
2012-05-20, 18:36 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Dzieci na weselu
Niestety nie ma szans na kącik dla dzieci, nie ma też szans na zmianę restauracji bo zadatek by przepadł. Trudno. Bliższa rodzina potwierdziła że wzieźmie dzieci i będą siedzieć na kolanach, zresztą i tak większość czasu spedzimy na tańcach także dzieciaki będą się bawić. Gorzej z resztą będzie prosić raczej z dziećmi i wierzyć że jakoś to będzie
---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Cytat:
Różnie to bywa, sama byłam świadkiem jak gość dawał parze 2 filiżanki za 4.99 ze sklepu mini cenki tzn wtedy jak dawał to nie wiedziałyśmy co daje, potem jednak okazalo się że to te filiżanki echhh
__________________
|
|
2012-05-20, 19:05 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 321
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
Ale Młodzi maja prawo zaprosić kogo chcą i maja prawo nie chcieć mieć dzieci na swoim weselu (wiadomo, że zwykle dzieci bardzo bliskiej rodziny typu siostry się zaprasza, zwykle chodzi o niezapraszanie dzieci dalszej rodziny i znajomych). A sugerowanie tańszej restauracji żeby można było więcej osób zaprosić Przecież to święto PM i niech mają je tam gdzie chcą i z takimi gośćmi jakich chcą zaprosić. |
|
2012-05-20, 19:17 | #41 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Dzieci na weselu
|
2012-05-20, 20:50 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
To moim zdaniem najgorsze wyjście z możliwych. Jeśli nawet ta najbliższa rodzina teraz mówi ,że weźmie dzieci na kolana, to i tak w trakcie jedzenia będzie to niewygodne. Nie byłam jeszcze na weselu, na którym dziecko starsze niż 2 lata musiało siedzieć na kolanach rodziców. Już nie mówiąc o tym "jakoś będzie". Takie sprawy powinno się ustalać wcześniej. Gdybym szła na wesele i wiedziała że para młoda ma takie podejście do gości to poszłabym bez prezentu i powiedziała im "nie martwcie się, jakoś kiedyś Wam ten prezent kupie". Albo nie zapraszajcie dzieci w ogóle albo je zapraszajcie, ale wtedy zróbcie tak aby nie zabrakło miejsc siedzących i żeby dziecko np.4-5 letnie nie musiało siedzieć na kolanach rodziów. Nie ma szans aby dostawili jeden stolik dla dzieci nieco starszych? |
|
2012-05-20, 20:55 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dzieci na weselu
No, toć mówię że niektórzy od osesków się nie potrafią odkleić...
|
2012-05-20, 21:42 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Dzieci na weselu
U mnie w rodzinie jest dużo małych dzieci i nikt nie wpadł na pomysł, by dzieci siedziały na kolanach rodziców. Często są organizowane specjalne zabawy dla dzieci.
---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- Chyba najpierw robi się listę gości, a później wynajmuje salę, a nie myśleć jakoś to będzie. Jak ja nie lubię takiego podejścia: jakoś to będzie. ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ---------- Radzę uprzedzić rodzinę jak wygląda sytuacja z miejscami. Może zrozumieją i przyjdą bez dzieci, przynajmniej będą wiedzieć czego mogą się spodziewać. ---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ---------- Może zredukujcie listę gości, np. tą rodzinę, którą dawno się nie widziało nie zapraszać. Napewno nie róbcie tak: jakoś to będzie. Dla dzieci powinno być miejsce, albo wyraźnie podkreślcie wesele bez dzieci. Dla dzieci też kosztuje 200 zł?
__________________
* |
2012-05-20, 21:44 | #45 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
|
|
2012-05-20, 21:45 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dzieci na weselu
No tylko że niektórzy wolą mieć bankiet na poziomie w ekskluzywnym miejscu zamiast małpiego gaju w remizie strażackiej.
|
2012-05-20, 21:49 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Dzieci na weselu
Chyba logiczne, że rodzice mogą rozsadzić dzieci na krzesłach. W domu też niby jedzą na kolanach?
__________________
* |
2012-05-20, 21:55 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ---------- A poza tym to od kiedy obecność dzieci odbiera bankietowi ekskuzlywność, robi się dla dzieci kąt i zatrudnia nawet klauna czy tam innego opiekuna żeby się nimi zajmował, to dopiero jest eksluziw. Krótko mówiąc, wg mnie jak się robi wesele na 140 osób np. to się nie dziaduje obcinając miejsca dla 20tu bo nie przekraczają metra dwadzieścia wzrostu tylko bierze tanszy lokal, jak człowieka nie stać. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2012-05-20 o 21:57 |
|
2012-05-21, 12:50 | #49 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
Ps: nigdy nie byliście na weselu gdzie dzieci siedzą na kolanach rodziców? Rodzice dają dziecku parę łyżek dania i dziecko hasa sobie z innymi po sali? Ja się z tym często spotykam i nie widzę problemu, może dlatego że dzieci nie mam ---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Cytat:
Noo też trzeba mieć '' sumienie'' no ale bywa i tak.
__________________
|
||
2012-05-21, 13:49 | #50 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
Cytat:
Moim zdaniem młodzi robią dziadostwo. Cytat:
Poza tym, pomiędzy ekskluzywną restauracją a wiejską remizą jest całkiem sporo innych możliwości. Szczerze? Nie byłam. Na kolanach siedzą zwykle dzieci bardzo małe i to 2, góra 3 godziny, czasem obok stoi nosidełko. Potem rodzice się ewakuują, usypiają dzieci i wracają lub żegnają się i nie wracają już w ogóle |
|||
2012-05-21, 14:43 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieci na weselu
CO do obecności dzieci na weselach, powiem jedno : w większości wesel żęnada.
Brak jakiegokolwiek zainteresowania ( w większości Przypadków)dziećmi ze strony rodziców, czyli piją , bawią się, jedzą, tańczą a dzieci hasają przed domem weselnym. Na którymś z wesel dziecko pod samochód wpadło i oczywiście pretensję były do kogo, no do Młodych, że nie zabezpieczyli bramą wyjazdu na ulicę. Po takiej absurdalnej sytuacji, gdzie rodzice taszczyli swoją pociechę , zostawili ją samą sobie, a starsi poszli w tany, omal nie zakończyła się tragedią. Pretensję jakie potem Młoda Para przed gośćmi słuchała od matki- masakra jakaś. Czemu to, czemu tamto. No żenada roku po prostu.. i taki niesmak do brania dzieci na wesela pozostał. Ja uważam, że dla dziecka do 4-5 lat nie ma czegoś takiego jak zabawa na weselu bez profesjonalnej opiekunki o jakiej pisaliście. potańczy, polata przez godzinę , coś tam z talerza skubnie i ok. 20 chce się już spać i tyle imprezy "użyję". ale spróbowałabym na swoje wesele nie zaprosić dzieci- fochy od morza po Tatry by były szczególnie wśród mamusiek. że " rodziny" rozbijam
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
2012-05-21, 18:26 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
__________________
|
|
2012-05-21, 21:57 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
|
|
2012-05-21, 22:11 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Dzieci na weselu
moi kuzyni zabrai swojego 3? latka dopiero na poprawiny, wtedy jest luzno, wraca sie wczesnie, dziecko bylo przedstawione rodzinie i tanczylo z rodzicami. trudno wymagac zeby liczba sie zgadzala, bo ktos mogl nie dotrzec juz na niedzielny zurek
ale to wesele bylo w remizie wiec tam raczej jest luz, chociaz i nawet w restauracji moglyby sie zdarzyc braki w gosciach albo wymiany na innych |
2012-05-21, 22:54 | #55 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ---------- Cytat:
Nie wiem jak jest teraz w remizach? no bo kogo goście maja skarżyc w razie zatrucia
__________________
|
||
2012-05-22, 07:07 | #56 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
w remizie inny klimat jest to fakt, niż za talerzyk jak w restauracjach nie liczy , to fakt, wszystko na większym spontanie jest
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
|
2012-05-22, 07:31 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dzieci na weselu
Jeżeli dzieci są poniżej pewnego wieku coś jednak wypadałoby im zorganizować - z pożytkiem dla bawiących się gości i dla nich samych. Kolega, który kelneruje regularnie na weselach, mówi, że dzieci puszczone samopas, bawiące się balonami, biegające, to spore utrudnienie w pracy - wielokrotnie zdarzył się balon w potrawie, którą obsługa niesie, coś zbitego etc. Niebezpiecznie i dla tych dzieci i upierdliwe dla obsługi. Dzieciaki słaniające się potem ze zmęczenia (nie oszukujmy się - nieliczne mają taką energię, żeby bawić się do późnych godzin nocnych), śpiące gdzieś na krzesłach, to nie za ciekawa opcja. Lepiej albo nie brać, albo jednak mieć jakiś pomysł na dzieci (ale nie polegający na tym, że zrobi się łapankę wśród nastoletnich dziewczynek i którąś wrobi w pilnowanie dzieciaków, bo i z tym się nieraz spotkałam).
|
2012-05-22, 07:35 | #58 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Dzieci na weselu
Treść usunięta
|
2012-05-22, 08:27 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
|
Dot.: Dzieci na weselu
Szczerze, tak średnio mi się widzą dzieci na weselu.
Na początku do jakiejś tam godziny owszem, ale np. od 22 nieee.... Zresztą o tej godzinie porządne dzieci już dawnoo śnią;-)) Co do sadzania dzieci przy osobnych stołach. NIE. Przyjdzie taka 6 osobowa rodzina i 6 miejsc nie ma..z tego 4 dzieci. Nie nie. Głupota. Zaproszenia - Rok temu dostaliśmy zaproszenie tylko dla nas dwojga. Zresztą nawet nam do głowy nie przyszło zabierać dziecko ze sobą. W tym miesiącu dostaliśmy kolejne zaproszenie - I podpis - Np. Kasię, Tomka i Kornelcię. I wiem,że na tym weselu będzie bardzo dużo dzieci, ale ja się chyba nie zdecyduję na zabranie swojego.
__________________
Have a nice day! |
2012-05-22, 08:45 | #60 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Dzieci na weselu
Cytat:
Jak dla mnie sama kwestia zapraszania byłaby prosta: zapraszam tylko te dzieci, które znam, czyli dzieci siostry czy brata, albo dziecko moich przyjaciół. Nie zapraszam natomiast dzieci jakichś dalszych znajomych/kuzynów, którzy są na moim weselu ale na co dzień nasz kontakt jest bardzo luźny. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:35.