Blizny potrądzikowe/trądzik-jak usunąć przebarwienia- WĄTEK ZBIORCZY

[Olunia55]

witam
Szukam jakiegoś kremiku , maści ,żelu .......neiwiem czegokolwiek by pozbyć się przebarwień szczególnie w okolicach------->czoła i brody po wyciskanych zaskórnikach [img]icons/icon9.gif[/img]te przebarwienia są pojedyńcze i mają ciemnijeszy kolor od reszty cery ratujcie!!!! Oblukałam ofertę Ideii 25 i flos leku i wydaje mi się że tamte preparaty mogą pomóc,ale niewiem czy niezniszcze sobie nimi cery prosze doradzcie coś
buziaczki i pozdrowionka for all)

[systematica]

Najtańsza skuteczna kombinacja (wg moich doświadczeń) obejmuje:

- krem Glyco-A (kwas glikolowy 12%, 40 zł za tubkę, z apteki) - pomoże Ci stopniowo złuszczać naskórek,

- krem z wysokim filtrem (faktor min. 30, ale musi być skuteczny w zakresie UVA, czyli: wybór masz praktycznie spośród LRP Anthelios, Bioderma Photoderm Max, SVR, ew. Vichy) Bloker to warunek sukcesu !!!

- środek rozjaśniający przebarwienia:
- jeśli przebarwienia są już stare (ponad kilka miesięcy, a przede wszystkim, po sezonie z opalanie) i mocno ciemne - potrzebujesz czegoś na rozjaśnienie. Mój typ to Lierac Correcteur Anti-Taches (100 zł za 30 ml, wystarcza na 3 tygodnie), w którym czynnikiem aktywnym jest kwas kojowy 2% + wyciągi z cytrusków; możesz myśleć jeszcze o preparatach Neostraty (są nieco droższe) albo - poszukać innych, tańszych środkow z kwasem kojowym o co najmniej takim stężeniu. Efekt uzyskujesz po 3 - 6 miesiącach).
Alternatywą są środki z hydrochinonem ale jest to substancja o udowodnionym działaniu rakotwórczym i w publikacjach medycznych w internecie coraz częściej spotyka się informację, aby nie stosować tej substancji przez okres dłuższy niż 4 - 6 miesięcy (chociaż z drugiej strony, podobno nie wchłania się przez skórę). Skuteczne stężenie hydrochinonu wynosi ok. 2%, natomiast w Polsce od czerwca ub. roku dopuszczalne stężenie tej substancji w kosmetykach to 0,2%. W aptekach dostępne jednak są kosmetyki (w tym produkty Neostraty) o stężeniu 2% lub wyższym. Problem w tym, że mechanizm działania hydrochinonu sprawia, że trzeba go stosować ok. pół roku, aby uzyskać efekty .... a więc musisz wyrobić sobie własne zdanie.
lub
Jeśli przebarwienia nie są jeszcze bardzo rozległe, spróbuj kremu rozjaśniającego z firmy Laora (info o nim masz w dziale News) - jest to krem oparty na wyciągach roślinnych, więc działa łagodniej, ale za to przy okazji pielęgnuje
lub
Jeśli masz młodsze przebarwienia, zacznij od częstych peelingów, kremu z kwasem AHA i Epitheliale A-Dermy - jest to krem z wyciągiem specjalnej odmiany owsa przyspieszający regenerację naskórka, wg mnie doskonały.

Na koniec:
Mnóstwo informacji o likwidacji tego defekciku uzyskasz wpisując "przebarwienia" do wyszukiwarki. Będą również linki do stron internetowych gdzie dowiesz się więcej [img]icons/icon7.gif[/img]
powodzenia [img]icons/icon40.gif[/img]

[kb]

Ponieważ masz problem z przebarwieniami a bardziej bliznami po wypryskach to typowe preparaty na przebarwienia wynikające z hiperpigmentacji czyli miejscowego nadmiaru melaniny nie są najlepszym wyborem. Zostaw więc póki co kremy z hydrochinonem ( tak jak pisze Maga z hydrochinonem trzeba być ostrożnym, może być mutagenny, choć zwykle dotyczy to wyższych niż 2% stężeń i problemy mają głównie osoby rasy czarnej, jest to związek bardzo silny, może podrażniać i nalezy go stosować zgodnie z zaleceniami i nie dłużej niż 6 miesięcy, a efekty są widoczne nie wcześniej niż po 8 tygodniach, jeśli po pół roku nie ma efektów, to nie ma sensu go dalej stosować)
Natomiast zwróć uwagę na :
- kwasy AHA lub BHA
- tretinoinę i jej pochodne, maści dostępne na receptę,
- maści na blizny np Cepan, Tointex, Contractubex itp.
- peelingi kwasami wykonywane w gabinecie dermatologicznym
- kremy z filtrami na codzień,
- poleca się także preparaty z miedzią, która działa gojąco
A przede wszystkim bądż cierpliwa, niestety blizny te potrzebują czasu by zaniknąć i się zregenerować, czasem zajmuje to nawet ponad rok.

[Buffy]

Moim problemem są przebarwienia po trądziku, zwłaszcza w okolicach kości policzkowych. Mam 25 lat i co prawda nie mam zbyt wielu pryszczy, ale ostatnio zostają mi po nich brzydkie przebarwienia - dość duże (kilkumilimetrowe), okrągłe, czerwone. Nie wiem co mam zrobić żeby się ich pozbyć. Niedawno oczyszczałam twarz u kosmetyczki, ale przebarwienia nie zniknęły, a wręcz jest ich więcej. Ciężko jest je zamaskować nawet makijażem. Błagam poradźcie mi jak je usunąć !!!

[systematica]

Buffy [img]icons/icon7.gif[/img] witaj na forum wizażu [img]icons/icon7.gif[/img]

Nie chcę się powtarzać, bo interesujący Cię temat gości tu na forum często i został juz obgadany bardzo dokładnie [img]icons/icon12.gif[/img]

Na początek zapraszam Cię do lektury artykułów w dziale publikacji i dotychczasowych postów na forum, które ma pewno odpowiedzą na większość dręczących Cię pytań [img]icons/icon7.gif[/img] (po prostu wpisz do wyszukiwarki przebarwienia lub trądzik

Jeśli dalej będziesz miała pytanka - zapraszamy [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/icon27.gif[/img]

[Buffy]

Dzieki serdeczne maga.

[Amelianna]

Ja też mam takie przebarwienia po pryszczach(sino-fioletowe)na brodzie i zauważyłam, ze troszke zjasniały odkąd stosuję 3x w tyg. maseczke z glinki zielonej.Oprócz tego używam jej także punktowo codziennie na noc.

[Entuzjastka]

[img]icons/icon40.gif[/img]
Zaczyna doskwierać mi ten sam problem. Miałam już ładną cerę, ale zanowu zaczęły pojawiać się wypryski, po których zostaja czerwone plamki (na brodzie). [img]icons/icon31.gif[/img]
Dziewczyny, znalazłyscie do tej pory jakiś sposób, jak się tego paskudztwa pozbyć?

[ester]

Jais czas temu zaczelam uzywac kremu Neostraty AHA 8%, plamki zaczely sie w koncu rozjasniac. I nie tylko ja to widze, wiec moze to byc bardzo pomocny srodek w walce z pozostalosciami po krostkach.

[Osa]

Około 2 lat temu miałam dośc powazny problem z przebarwieniami po wypryskach,które jeszcze opalałam w solarim(sam rozum...).W niedługim czasie wygladałam jak strusie jajo.Zdedydowałam sie wtedy na zabieg złuszczajacy
Neoderma.Robie go sobie teraz regularnie ponieważ przebarwienia złuszczyły sie,a do tego duzo lepiej wygląda
moja cera.Wadą zabiegu jest wyglad który zmusza do
pozostania w domu przez kilka dni.Moja rodzina juz sie przyzwyczaiła,ze w każde świeta przy stole siedzi łuszcząca się paskuda.

[Maniaaa]

CHCIAŁABYM USUNĄĆ PRZEBARWIENIA PO TRĄDZIKU. JAKI ZABIEG JE USUNIE LUB KOSMETYK? PROSIŁABYM O ADRESY,TEL. SALONÓW KOSMETYCZNYCH W POZNANIU

[systematica]

Maniuuu [img]icons/icon7.gif[/img] jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że możesz swoje pytanie zadać naszemu specjaliście panu doktorowi Jankowiakowi i to nie tylko na forum Medycyna Estetyczna, ale osobiście - bo Klinika Estetyki Twarzy mieści się w Poznaniu [img]icons/icon7.gif[/img]

Póki co, wpisz słowo przebarwienia do wyszukiwarki na stronie głównej (poszukaj w publikacjach, forum dyskusyjnym i katalogu kosmetyków)

Owocnej lektury [img]icons/icon7.gif[/img]

[aguniaw]

Dziewczęta jaka jak byłam głupiutka. [img]icons/icon31.gif[/img] Chciałam sobie sama wycisnąć 2 wągierki na czole,choć nigdy tego nie robie.No i proszę mam 2 czerwone placki. [img]icons/icon30.gif[/img] Takie ranki.Wygląda nieciekawie,wymyślcie cuś,co przyśpieszy gojenie,plisssssss. [img]icons/1pomocy.gif[/img]

[Pysia]

może tomentiol ? u mnie się sprawdza, goi i łagodzi. ale ostrzegam, że nie każdemu może się podobać jego zapach, konsystencja..
w aptece jest za około 4 zł..[img]icons/icon10.gif[/img]

[oleczka18]

Spokojnie
czy to jest tylko zaczerwienienie?? bo jak tak to one ci powinno w ciągu dnia zejsc tylko nie kładz na to podkładu jakiegoś kremu i innych kosmtyków. Ewentualnie pzretrzyj to tonikiem żeby to oczyscic

[aguniaw]

To jest ewidentna ranka,smaruję narazie tormentiolem,ale tak strasznie widać te plamki,że mi się płakać [img]icons/icon22.gif[/img] chce ,jeszcze do tego na czole. [img]icons/kill.gif[/img]

[lejka]

Hehehe... Też to właśnie mam na czole, w ilości sztuk 1, le też smaruję tormentiolem inic... Chyba on dziala na rozdrapane ranki, bo takie mi zalecza, ale jak mam zaschnietą, to już bie będę rozdrapywac... Aaa, tata mi dal masc Cutivate, ale dopiero raz posamaorwalam...

[aguniaw]

Też mam tę maśc,ale miałam ją wypisaną na uczulenie,ale może ułatwia regenerację.

[Iwonalodz]

Na ranki, które się trudno goją, stosuję strasznie śmierdzącą ale bardzo skuteczną i tanią maść tranową. Kosztuje w aptece 2 zł. Zawsze jak gdzieś wyjeżdżam, to ja zabieram. Ale nie wiem czy podziała w takim wypadku, bo nie miałam nic takiego ale szybko i skutecznie goi.
Pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[smoczek]

[img]icons/icon7.gif[/img] Clarins ma świetne serum pomagające w gojeniu i "uspokajaniu" skóry (nazywa sie to zdaje się Skin Beauty Repair Concentrate) Drogie jest dosyć, ale uzywa się malutko a zostaje na długo [img]icons/icon7.gif[/img] (to tak na przyszłość [img]icons/icon12.gif[/img] )

[Catherine]

A moze by tak Masc cynkowa? Swietnie wysusza i goi. Do kupienia w aptece.
Jak ropieje, to swietny jest bodajze Acnesulph (czy jakos tak, tez w aptekach) - tylko podczas aplikacji trzeba zdjac wszystko co srebrne, bo czarnieje.
Jesli sa ta typowe ranki - przemywac roztworem Propolisu. Howgh!

[Alisha]

help help help
Chciałabym powalczyc z brzydkimi bliznami i krostkami na brodzie w warunkach domowych. czy istnieje jakis kremik - dostępny np. w aptece i niedrogi [img]icons/icon7.gif[/img] który miałby działanie złuszczające?
bardzo byłabym wdzięczna za pomoc...

[lejka]

Effeklar...? LRP... Tylko opinie ma kontrowersyjne, ale też na niedobitki trądzikowe działa... Poczytaj na KW, przeglądałaś?

[Alisha]

dzieki wielkie
przeglądałam KW, faktycznie effeklar ma dosc zróżnicowne opinie... 50 złotych piechotą nie chodzi a panie w aptekach maja chyba niezły zarobek na próbkach bo jak żyję jeszcze nigdzie w całym Krakowie nie udało mi sie ani pół próbeczki dostać ;(

[Agentka]

Asienka [img]icons/icon7.gif[/img] błagam tylko nie mysl o próbkach , jesli chodzi o kremy z kwasami!!! dziewczyny, przeciez krem z kwasami i CZASSSSS, czasem nawet do m-ca da jakiekolwiek efekty ..a co dopiero mówic o próbkach ??? , które mają się NIJAK do tego co nas spotkac dobrego/złego po kremach z kwasami moze.. [img]icons/icon9.gif[/img]

kiedys Magus apelowała, teraz ja !! tylko nie próbki Asiu! tak naprawde, jak nie kupisz i na sobie nie wypróbujesz i niech minie troche czasu- wtedy bedziesz wiedziała..jak ja..

soory, ze tak smedze, ale tym razem wiem , ze mam racje [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon40.gif[/img] dobra, zmykam konczyc pracke [img]icons/icon7.gif[/img]

[kb]

http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...ast=1051045676

[lejka]

Ja sama myśle o Effeklarze... Ale przeczytałam tyyyle opnii i boje się... A poza tym, czy nie jest za późno na niego? Czy jakbym sosowała mooocne filtry z nim, to bym mogła o tej porze używać???

[mala-czarna]

Nie wiem, jak z filtrami, ale osobiście uważam, że nie powinno się go używać codziennie.
Podejrzewam, że negtaywne opinie na jego temat wzięły się właśnie z traktowania go jako kremu na dzień lub na noc a moim zdaniem powinno się go traktować jak maseczkę lub peeling - 1-3 razy w tygodniu w zupełności wystarcza!
A najlepiej na noc.
Kończę właśnie trzecie opakowanie i z pewnością kupię następne, ale - jak mówiłam - używam góra 3 x w tygodniu - ładnie złuszcza i wygładza naskórek.

[julita]

Lejkuś bądz ostrożna z effaklarem bo mnie on nieżle uczulił .Ostatnio miałam na zbyciu effaklar,ale oddałam kuzynce.Mam jeszcze na zbyciu Lysanel Mat(też z kwasami) więc gdybyś chciała to Ci wyśle.

[kb]

Lejko jesli czytalas tekst na wizazu na temat kwasow to znasz odpowiedz)
I jeszcze jedno, wiem, że nie powinnam się wtrącać, ale nie mogę się powstrzymać, bo to dla twojego dobra, gdy widze ilosc twoich recenzji i ilosc probek jakimi ciagle meczysz twoja mloda skore to jestem przerazona. Mam nadzieje, ze tak nie bedzie, ale im wiecej tego stosujesz tym bardziej narazasz swa skore na uczulenia w przyszlosci, gdy bedziesz miec 30-40 lat byc moze bedziesz miec tak wrazliwa skore ze nie bedziesz mogla uzywac wiekszosci kosmetykow. Wg mnie szkoda skory, kosmetyki nie sa zle, a wielokrotnie pomocne, pod warunkiem, że uzywa sie je z glowa, a nie traktuje jak "zabawki", w przeciwnym razie moga sie one okazac nie tak niewinne jak to sie nam wydaje. I nie chodzi tutaj o rozleniwienie skory ale o zwiększenie podatnosci na uczulenia i podraznienia. Oczywiście ta zasada dotyczy wszystkich w każdym wieku.
a jeśli chodzi o próbki kremów z kwasami to są one często przydatne, co prawda po krótkim czasie nie przewidzimy czy akurat dany krem jest tym odpowiednim dla nas, ale możemy się przekonać, czy konkretny preparat nas nie uczula (w przypadku kwasu BHA jesli jesteśmy uczuleni na salicylany o czym nie zawsze wiemy, próbka pomoże nam się o tym przekonać w pewnym stopniu) czy nie zawiera zbyt wysokiego stężenia kwasów, zbyt niskiego pH itp.