2012-09-29, 08:20 | #1 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Przyznam, że zainspirował mnie do tego inny wątek Chyba wiele z Was się domyśla, jaki.
Otóż - szokuje mnie sytuacja, w której gość na weselu jest tylko talerzykiem i kopertą, wobec czego ma dać w kopercie tyle, żeby się za tenże talerzyk zwróciło, a najlepiej jeszcze więcej. I jeszcze te teksty, że o weselu dowiadujemy się wcześniej, więc można oszczędzić. A co, jak się ma w sezonie kilka wesel? Sytuacja wcale nierzadka, u mojego TŻ-ta w rodzinie teraz śluby w sezonie są non stop, bo całe rodzeństwo cioteczne w wiek około-ślubny weszło. A co, jak się nie ma zwyczajnie z czego zaoszczędzić, choćby się chciało? I nie wiem, może ja naprawdę jestem dziwna, ale gdybym organizowała wesele, to ostatnim, o czym bym pomyślała, byłoby czy się "zwróci". Gdyby przyszła para i dała w kopercie 50 zł - nie miałabym zupełnie NIC przeciwko. Gdyby przyszła rodzina z dziećmi i nie dała NIC, bo ich nie stać - absolutnie bym zrozumiała. Ja po prostu nie jestem zwolenniczką wypruwania sobie flaków, żeby dać kasę w kopercie i jeśli mam w rodzinie małżeństwo z dziećmi, którym kiepsko się wiedzie, to w życiu nie chciałabym, żeby odmówili czegoś sobie czy dzieciom i dali mnie. Tak samo znajomi bez pracy lub z taką, że starcza ledwo na wydatki. Ja dochodzę po prostu do wniosku, że na wesele zaprosiłabym osoby wyłącznie mi bliskie, których obecność byłaby dla mnie ważna i od których nie oczekiwałabym żadnego "zwrotu za talerzyk". A jak widzę teksty: "Gdybym miała dać 200 zł to wolałabym nie iść wcale", to myślę sobie, że gdyby ktoś z gości mi powiedział, że nie przyjdzie, bo go nie stać na wypchaną kopertę, to byłoby mi strasznie przykro, że pomyślał o mnie jak o kimś, kto tego oczekuje. A co Wy myślicie? Waszym zdaniem daje się w kopercie tyle, na ile nas stać, czy jeśli nie jesteśmy w stanie "zwrócić" parze młodej za cenny talerzyk, to nie powinniśmy iść wcale? Ciekawa jestem Waszych opinii. PS. Specjalnie tutaj, a nie na ślubnym, bo jednak wątek jest o Waszych odczuciach nie tylko jako panny młodej, ale także jako gościa i znajomego/członka rodziny. |
2012-09-29, 08:41 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z Krainy Królika
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Pisałam to już w kilku wątkach...i nadal swoje zdanie podtrzymuję.
Gość weselny (na moim ślubie) to bardzo bliska osoba, z którą chcę dzielić się radością w tym dniu. Rodzina czy przyjaciele - wszystcy są tak samo ważni. Gość ma przyjść na wesele i dobrze się bawić z nami. Wiem, że kiedy taka osoba życzy mi szczęścia, to ma to na myśli. Tym sposobem na moim przyjęciu weselnym bawiły sie 23 osoby. Kiedy ja jestem zaproszona na wesele to cieszę się jak norka . Czuję się wyróżniona i "chciana" a nie zaproszona bo "koperta". Przynajmniej do tej pory tylko na takich weselach byłam...i mam nadzieję że passa potrwa dalej. Tym bardziej wątki o przeliczaniu kopert w czasie wesela, wpadkach młodych, wykrętach gości weselnych to dla mnie jakiś kosmos
__________________
|
2012-09-29, 08:42 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Mnie przede wszystkim dziwi ten przymus, że "trzeba dać kasę". Rozumiem w pewnych sytuacjach lub że część osób woli bezpiecznie jednak w ten sposób, ale wszyscy z kopertami? To co? Wychodzi na to, że ludzie idą na wesele do kogoś, kogo słabo znają, skoro nie wiedzą co by mu się przydało. Dawanie prezentów jako takich, że ktoś się postarał, znalazł coś fajnego, właściwie zanika. Szkoda. |
|
2012-09-29, 08:42 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Zdarzało się dać tyle, na ile stać, ba - ja nawet nie mam pojęcia ile młodzi wydają, bo to są przeróżne kwoty "za talerzyk". Poza tym umówmy się- dajmy na to ślub kosztuje kogoś 20 tys. , zaporoszonych na weselicho jest 60 osób. Jakby się miało całkowicie zwrócić, każda osoba musi dać po 333zł BEZ zarobku
Paranoja, nie? To od pary prawie 700zł, duuużo kasy. Mało kto wówczas by przyjmował zaproszenie. Wiem od znajomych różnych, że zazwyczaj większą kwotę dają chrzestni czy dziadkowie i tyle. Nie zawsze, ot, taki trend widać po prostu. A, jako ciekawostka, przypomniała mi się historia koleżanki biorącej ślub. Od pewnej osoby w bliskiej rodzinie dostali większą kwotę, bodajże 1500zł. Ktowa była podarowana na zasadzie "ja jej pokażę", gdyż prócz bliskiego pokrewieństwa uczucia gorące między osobą a młodymi nie były No i po ślubie młodzi przez jakiś czas słyszeli natrętne pytania od jednej z mam: czy już podziękowaliście za miły prezent? Ale podziękowaliście naprawdę? Może z jakimiś kwiatami pojedziecie? Padłam :d |
2012-09-29, 08:44 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Jaki wątek ? Zadyma jakaś była ?
Mnie rażą te idiotyczne wierszyki jak to goście mają przynieść "papierki" czy jak to jest nazwane. Nie śmiałabym nikomu z takim niby śmiesznym wierszykiem wyskoczyć, straszna wiocha i obciach moim zdaniem. Gość nie ma żadnego obowiązku przychodzić z prezentem. A że niektórzy najlepiej sprzedawaliby bilety na własne wesele, cóż, taką mamy często mentalność w narodzie. Wiele osób ma naprawdę mało pieniędzy, na głowie kredyty, rodzinę na utrzymaniu i jaką trzeba mieć mentalność, żeby zaproszenie do takich osób wystosować z roszczeniowym wierszykiem? Niestety, te wierszyki są bardzo popularne i wiele osób NIC w nich niestosownego nie widzi. |
2012-09-29, 08:50 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
_Vixen_ ale jakie wierszyki (w sensie zacytuj coś), bo ja najwidoczniej w nieświadomości żyję od 31 lat.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-09-29 o 08:51 |
2012-09-29, 08:52 | #7 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Też mnie dziwi takie podejście, a wzmianki na zaproszeniach, że chce się pieniądze uważam za żenadę.
Jak ja będę robiła wesele to na pewno nie będę oczekiwała od gości prezentów, pieniędzy czy czego tam jeszcze, a wyłącznie obecności w ważnym dniu i dobrej zabawy Na szczęście dotąd nie spotkałam się w swoim otoczeniu z tak buraczanymi zachowaniami jak opisywane te na wizażu. Uff
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2012-09-29, 08:52 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
No właśnie ja też mam mały problem z tymi wierszykami Dla mnie taki wierszyk (czy po prostu dołączona karteczka) jest sygnałem, że goście nie chcą stosu mikserów, tylko wolą pieniążki. I nie ukrywam - my z TŻtem jestesmy na etapie własnie rozważania jak to po ludzku napisac Nie, nie oczekujemy, że każdy z naszych gości przyniesie nam prezent - szczególnie, ze wesela nie będzie, tylko obiad dla najbliższych + impreza dla znajomych. Chodzi nam raczej o to, że jeśli ktoś już by się na prezent zdecydował (np. nie wiem - pościel?) to wolelibyśmy, by te pieniążki które planował wydać po prostu włozył do koperty (najzwyczajniej w świecie jak coś do domu potrzebowaliśmy, to to kupilismy...). I jak to załatwić tak, by nikt do prezentu nie czuł się przymuszony...? Serio nie wiem. Nie zapraszamy ludzi na nasz ślub i atrakcje po nim ( ) dlatego, że chcemy od nich kasę, tylko to są ludzie nam bliscy i chcemy, by byli świadkami tego ważnego dla nas wydarzenia. Nie wyobrazam sobie kalkulować czy zaproszenie kogoś mi się opłaci (choć w mojej rodzinie usłyszałam rade, bym zaprosiła chrzestną, bo pewnie dostanę od niej duży prezent mimo wszystko nie zamierzam, bo nie jest dla mnie w zaden sposób bliska - była tylko na moim chrzcie, więcej jej nie widziałam).
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-09-29, 08:55 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Aby ulżyć Wam udrękę co za paczkę dać w prezencie Młoda Para podpowiada, i zarazem pięknie prosi, zamiast kwiatów i prezentów, by w kopertę włożyć grosik, tyle, ile każdy może, za co z góry Szczęść Wam Boże!! Abyście wiele się nie głowili i oblicz miłych swych nie skrzywili gdy zobaczycie żelazek parę lepsze pieniążki - dajcie nam wiarę. Aby ulżyć Wam w udręce co za paczkę dać w prezencie młoda Para podpowiada i zarazem pięknie prosi by w kopertę włożyć grosik Pragnąc przełamać tradycje stare, by nie mieć na przykład żelazek parę i zaoszczędzić przemiłym gościom łamania głów nad prezentów mnogością podpowiadamy: mile widziany i bardzo wygodny będzie bilecik ze znakiem wodnym NARZECZENI Goście nasi ukochani my już w domu wszystko mamy chcecie coś nam podarować dajcie śwince się radować Prezent to jest zawsze kłopot, Czy ma zegar być, czy robot? By nie pisać długich książek młodzi proszą o pieniążek. Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy. Będą pląsy, tańce, bale i jedzenia stosy całe. Więc się nasi mili stawcie o prezenty się nie martwcie. By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie. Nie pragniemy stosować wykrętów, Ale lepiej nam będzie bez prezentów. Przed nami przyszłość świetlana, Waszą gotówką usłana. Szanowni Goście jak sami wiecie, Nic tak nie cieszy na całym świecie, Jak dźwięk dukatów w skórzanej kiesie, Wiec niech nam nikt prezentów nie niesie. Często się zdarza, że prezent lubi się powtarzać. By uniknąć tej udręki, to pieniądze daj do ręki Jeśli koniecznie z prezentem przyjść chcecie, spytajcie o listę - przecież możecie. Goście nasi kochani My juz w domu wszystko mamy chcecie nam coś podarować dajcie śwince sie radowac A że często tak się zdarza, prezent lubi się powtarzać, by uniknąć tej udręki, to pieniądze daj do ręki. Jako władcy szczęścia do Was prosbę mamy i o weselne dary w formie papierków serdecznie upraszamy Najlepszym podarunkiem dla kobiety to diamenciki , a dla nowożeńców -banknociki. Wszystkie podarunki radość nam sprawiają , jesli zbiór papierów wartościowych wzbogacają. Szanowny gościu ! Oto zagadka do podarowania : lekkie jak piórka ,łatwe do schowania, szeleszczące i kolorowe .... to pieniążki papierowe. Prezenty są ślubu miłym dodatkiem, ale nie zawsze trafnym wydatkiem. Sponsorów szukamy naszego mieszkania, Więc problem prezentów jest do rozwiązania. Mile widzianym i bardzo gustownym, Będzie bilecik ze znakiem wodnym. Pragnąc przełamać tradycje stare, By nie mieć na przykład żelazek parę, I zaoszczędzić przemiłym gościom Łamania głowy nad pomysłów mnogością, podpowiadamy: Mile widzianym i bardzo gustownym, Będzie bilecik ze znakiem wodnym. Na wesele przybywajcie o prezenty się nie martwcie, By nie składać ich na stercie niechaj zmieszczą się w kopercie. Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy, Będą tańce, pląsy bale i jedzenia stosy całe. Więc się nasi mili stawcie, o prezenty się nie martwcie, By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie. Rodzinkę nową zakładamy i w naszych planach już ją powiększamy. Chcąc dzieci całą pomieścić gromadkę musimy szybko budować chatkę. Jeśli goście nasi mili chcecie pomóc ją budować zamiast trudzić się i czas marnować włóżcie prezent do koperty, my będziemy się radować. http://www.pomorskiewesele.pun.pl/viewtopic.php?id=124 Pełno tego jest. Z paroma się spotkałam w zaproszeniach |
|
2012-09-29, 08:56 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Ja miałam wzmiankę na zaproszeniu, aczkolwiek nie o kasę chodziło Był po prostu dopisek, że chociaż lubimy kwiaty, to one szybko zwiędną i pamiątki nie będzie - więc jeśli ktoś planuje zakup bukietu, niech pieniądze przeznaczy na zakup książki i wpisze dedykację. Tym sposobem fajną pamiątkę mamy Natomiast nie, nie pisaliśmy o kasie, nie umiałabym. Czasem ktoś się pytał czy chcemy kopertę czy prezent, ale z reguły po prostu koperty były, bo od dawna razem mieszkaliśmy, wyposażenie na stanie było
|
2012-09-29, 08:58 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
I tak zwykle goście dają pieniądze.
|
2012-09-29, 08:59 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Chyba zależy od środowiska/rejonu kraju? Nie wiem od czego, ale ja często spotykam się własnie ze stosem pudeł...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-09-29, 08:59 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
http://slubella.pl/index.php/pieniad...tow-wierszyki/ |
|
2012-09-29, 09:00 | #14 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
my juz w domu wszystko mamy chcecie coś nam podarowac dajcie swince sie radowac Prezent to jest zawsze kłopot, Czy ma zegar być , czy robot? By nie pisać długich książek młodzi proszą o pieniążek. Abyście wiele się nie głowili i oblicz miłych swych nie skrzywili gdy zobaczycie żelazek parę lepsze pieniążki - dajcie nam wiarę jeśli koniecznie z prezentem przyjść chcecie spytajcie o listę, przecież możecie Nie pragniemy stosować wykrętów, Ale lepiej nam będzie bez prezentów. Przed nami przyszłość świetlana Waszą gotówką usłana. Szanowni Goście jak sami wiecie Nic tak nie cieszy na całym świecie Jak dźwięk dukatów w skórzanej kiesie Wiec niech nam nikt prezentów nie niesie A że często tak się zdarza prezent lubi się powtarzać. By uniknąć tej udręki to pieniądze daj do ręki Dla mnie masakra Te wzięte z wątku na Jeszcze Przed. Ja osobiście nie potrafiłabym napisać gościom, że oczekuję pieniędzy. Może dostanę 10 żelazek - trudno, ale jednak dawanie gościom do zrozumienia, że oczekuję koperty, jest moim zdaniem niekulturalne, bo jednak prezent/koperta to żaden obowiązek. To tak, jakby zapraszając na imprezę urodzinową robić listę, co się chce, bo przecież prezent może się zdublować. Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2012-09-29 o 09:02 |
|
2012-09-29, 09:00 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36819005]Ja miałam wzmiankę na zaproszeniu, aczkolwiek nie o kasę chodziło Był po prostu dopisek, że chociaż lubimy kwiaty, to one szybko zwiędną i pamiątki nie będzie - więc jeśli ktoś planuje zakup bukietu, niech pieniądze przeznaczy na zakup książki i wpisze dedykację. Tym sposobem fajną pamiątkę mamy Natomiast nie, nie pisaliśmy o kasie, nie umiałabym. Czasem ktoś się pytał czy chcemy kopertę czy prezent, ale z reguły po prostu koperty były, bo od dawna razem mieszkaliśmy, wyposażenie na stanie było [/QUOTE]
Wiesz, ja spotkałam sie z tym, że dla niektórych takie postawienie sprawy jest również przymuszaniem do prezentu, wiec..... Nie wiem szczerze powiedziawszy, czy da się to rozwiązać tak, by nikt urażony się nie poczuł.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2012-09-29, 09:01 | #16 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Ja sama z siebie staram się jednak dawać taką sumę by chociaż młodym zwróciło się za "talerzyk", albo chociaż aby ta kwota była do niej zbliżona. Ale nikt mi do tej pory tego nie narzucał, sama czuję się w obowiązku.
Jeśli chodzi o te "durnowate" wierszyki, ja poniekąd rozumiem, że przyszli państwo młodzi chcą w 'delikatny' sposób przekazać, że nie potrzeba im 3 mikserów, 2 odkurzaczy i 5 żelazek. Tylko treść tych wierszyków pozostawia wiele do życzenia. Sama, podobnie jak klempaa zastanawiam się, w jaki sposób dać gościom do zrozumienia, że w razie czego (bo nikogo z prezentów czy kasy rozliczać nie zamierzam, w zasadzie to mi wisi czy ktoś coś przyniesie) nie potrzebuję sprzętów domowych, bo najzwyczajniej w świecie zdążyłam się tego dorobić.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
Edytowane przez Beczka Soli Czas edycji: 2012-09-29 o 09:02 |
2012-09-29, 09:03 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Mi się szczerze mówiąc wydaje, że najsensowniej jest to po prsotu napisać swoimi słowami.... bo wierszyki jak dla mnie są żenujące - np. ten o dźwięku dukatów Masakra jakaś...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2012-09-29, 09:05 | #18 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
No te wierszyki są żałosne... Ja uważam, że skoro na wesele zaprasza się osoby bliskie (przynajmniej ja bym tylko takie zaprosiła), to i tak wielu spyta, co para by wolała albo można powiedzieć o tym, że wolałoby się coś zamiast czegoś. Ale pisanie w zaproszeniu o tym uważam za żenujące, a te wierszyki...
|
2012-09-29, 09:08 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
A nasi przyjaciele sami się pytali, bo wiedzą, że my maniacy książkowi. Tyż racja. Dlatego myśmy napisali po własnemu nie wierszem. |
|
2012-09-29, 09:11 | #20 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
No pewnie, tylko weź to ubierz w jakieś ładne, polskie słowa
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2012-09-29, 09:13 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Z drugiej strony tak sobie myślę - za zachodzie popularne są listy prezentowe, nikt się nie szczypie, może to kwestia naszej mentalności - że pewnych rzeczy nie wypada?
|
2012-09-29, 09:31 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Ja bym chyba specjalnie kupiła prezent, jakby mi ktoś zasugerował, że mam dać pieniądze. Żałosne to jest na maksa.
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
2012-09-29, 09:36 | #23 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Jak widze te wierszyki to nóż mi się poprostu w kieszeni otwiera Jak dla mnie to żenujące,takie wyłudzanie pieniędzy "na siłe",już lepsza według mnie jest lista z prezentami niż te okropne wierszyki. Ja staram się unikać wesel gdzie na zaproszeniach widze taki wierszyk bo odczuwam to tak że młodzi nastawieni są glównie na kase. A ja przyznam szczerze zamiast dać w koperte np 400 zł wole kupić sobie coś ładnego do domu bądz dla siebie(taka ze mnie sknera)
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
|
2012-09-29, 09:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Obowiązkowe lekcje savoir-vivre w szkole powinny być (zamiast religii, tradycyjnie dodam ) Może wtedy ludzie by tymi wierszykami nie katowali w zaproszeniach.
|
2012-09-29, 09:48 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 517
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Ogólnie wesel nie lubię, chodze tylko na te najbliższych mi osób, reszcie odmawiam i szczerze mam to w nosie, do nieczego zmuszać się nię będę
Wiadomo, jeśli jakaś para bierze ślub, rozpoczyna nowe życie razem na pewno przyda się im jakaś kasa na start. Fajnie im w ten sposób pomóc, na tyle ile kto może sobie pozwolić i już. "Normalni" państwo młodzi docenią na pewno każdy gest, a ci, którzy potem liczą i patrzą ile ktoś dał, że babcia Gienia dała za mało, a wujek Zbychu to fajny, bo dał dużo kasy... Żałosne Czytałam na jakimś innym wątku, że siostra czy świadek liczyła koperty i jeszcze miała czelność pisać smsy, że ktoś dał za mało np... ŻA-ŁOS-NE.
__________________
♥
|
2012-09-29, 09:49 | #26 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Wesele jest taką ciekawą imprezą, że w większości większośc kosztów wesela jest finansowana przez rodziców*, a młodzi zgarniają prezenty i kasę. Możecie się oburzyć ale tak jest. Ja nie idę na wesele jeżeli nie stać mnie na to, żeby wyłożyć przynajmniej tyle, żeby się za restaurację zwróciło. Może cię to zdziwić, ale każda osoba organizująca wesele przyjmuje, że dasz w kopercie PRZYNAJMNIEJ tyle, ile wyniósł catering. Wesele to nie potańcówka. To czysty interes *nie w każdym przypadku
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2012-09-29, 10:00 | #27 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
A to swoją drogą.
W wielu przypadkach wesele to jest czysty biznes. To że 'kochający się' przyszli małżonkowie powiedzą sakramentalne "tak" jest wątkiem pobocznym, organizujemy wesele po kosztach (uruchamiamy machinę znajomości i zniżek, zatrudniamy ciotki w rolach kucharek ), a potem zbieramy profity w postaci zawartości kopert. Zysk jak nic
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2012-09-29, 10:05 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
|
|
2012-09-29, 10:08 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 420
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
W pracy ostatnio miałyśmy rozmowę o weselach itp z której od matki przyszłej panny młodej dowiedziałam się,że jak kogoś nie stać na kopertę to niech nie "dziaduje" i nie przychodzi bo koszt od pary jest taki i siaki a oni wzięli kilkadziesiąt tysięcy kredytu no i przecież ma się zwrócić.Normalnie postaw się a zastaw się i niech wszystkie chamy z okolicy widzą,że nas stać!
|
2012-09-29, 10:19 | #30 | ||
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?
Cytat:
Cytat:
Ja też znalazłam parę "perełek": Głupie na maksa: już niedługo jest wesele potrzeb różnych mamy wiele więc prosimy drodzy goście już od dzisiaj rana pośćcie kasę skrzętnie odkładajcie na nic już nie wydawajcie nam się przyda każdy grosik nie musimy chyba prosić? Gdy dostaniesz zaproszenie przetrzep wszelkie swe kieszenie schowki, szafy i szuflady wszak nie jesteś bez ogłady wiesz na pewno ile trzeba kasy, by przychylić nieba gościom na weselu hucznym, by nasz uśmiech nie był sztucznym poczuj się zobowiązany, zastaw meble i firany, ale gościu nasz kochany DAJ KOPERTKĘ Z PIENIĄŻKAMI!
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:29.