Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-29, 08:20   #1
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947

Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?


Przyznam, że zainspirował mnie do tego inny wątek Chyba wiele z Was się domyśla, jaki.

Otóż - szokuje mnie sytuacja, w której gość na weselu jest tylko talerzykiem i kopertą, wobec czego ma dać w kopercie tyle, żeby się za tenże talerzyk zwróciło, a najlepiej jeszcze więcej. I jeszcze te teksty, że o weselu dowiadujemy się wcześniej, więc można oszczędzić. A co, jak się ma w sezonie kilka wesel? Sytuacja wcale nierzadka, u mojego TŻ-ta w rodzinie teraz śluby w sezonie są non stop, bo całe rodzeństwo cioteczne w wiek około-ślubny weszło. A co, jak się nie ma zwyczajnie z czego zaoszczędzić, choćby się chciało?

I nie wiem, może ja naprawdę jestem dziwna, ale gdybym organizowała wesele, to ostatnim, o czym bym pomyślała, byłoby czy się "zwróci". Gdyby przyszła para i dała w kopercie 50 zł - nie miałabym zupełnie NIC przeciwko. Gdyby przyszła rodzina z dziećmi i nie dała NIC, bo ich nie stać - absolutnie bym zrozumiała.

Ja po prostu nie jestem zwolenniczką wypruwania sobie flaków, żeby dać kasę w kopercie i jeśli mam w rodzinie małżeństwo z dziećmi, którym kiepsko się wiedzie, to w życiu nie chciałabym, żeby odmówili czegoś sobie czy dzieciom i dali mnie. Tak samo znajomi bez pracy lub z taką, że starcza ledwo na wydatki. Ja dochodzę po prostu do wniosku, że na wesele zaprosiłabym osoby wyłącznie mi bliskie, których obecność byłaby dla mnie ważna i od których nie oczekiwałabym żadnego "zwrotu za talerzyk". A jak widzę teksty: "Gdybym miała dać 200 zł to wolałabym nie iść wcale", to myślę sobie, że gdyby ktoś z gości mi powiedział, że nie przyjdzie, bo go nie stać na wypchaną kopertę, to byłoby mi strasznie przykro, że pomyślał o mnie jak o kimś, kto tego oczekuje.

A co Wy myślicie? Waszym zdaniem daje się w kopercie tyle, na ile nas stać, czy jeśli nie jesteśmy w stanie "zwrócić" parze młodej za cenny talerzyk, to nie powinniśmy iść wcale? Ciekawa jestem Waszych opinii.

PS. Specjalnie tutaj, a nie na ślubnym, bo jednak wątek jest o Waszych odczuciach nie tylko jako panny młodej, ale także jako gościa i znajomego/członka rodziny.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:41   #2
Virginnia
Zadomowienie
 
Avatar Virginnia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z Krainy Królika
Wiadomości: 1 215
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Pisałam to już w kilku wątkach...i nadal swoje zdanie podtrzymuję.

Gość weselny (na moim ślubie) to bardzo bliska osoba, z którą chcę dzielić się radością w tym dniu. Rodzina czy przyjaciele - wszystcy są tak samo ważni. Gość ma przyjść na wesele i dobrze się bawić z nami. Wiem, że kiedy taka osoba życzy mi szczęścia, to ma to na myśli.
Tym sposobem na moim przyjęciu weselnym bawiły sie 23 osoby.

Kiedy ja jestem zaproszona na wesele to cieszę się jak norka .
Czuję się wyróżniona i "chciana" a nie zaproszona bo "koperta".
Przynajmniej do tej pory tylko na takich weselach byłam...i mam nadzieję że passa potrwa dalej.

Tym bardziej wątki o przeliczaniu kopert w czasie wesela, wpadkach młodych, wykrętach gości weselnych to dla mnie jakiś kosmos
__________________
Virginnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:42   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przyznam, że zainspirował mnie do tego inny wątek Chyba wiele z Was się domyśla, jaki.

Otóż - szokuje mnie sytuacja, w której gość na weselu jest tylko talerzykiem i kopertą, wobec czego ma dać w kopercie tyle, żeby się za tenże talerzyk zwróciło, a najlepiej jeszcze więcej. I jeszcze te teksty, że o weselu dowiadujemy się wcześniej, więc można oszczędzić. A co, jak się ma w sezonie kilka wesel? Sytuacja wcale nierzadka, u mojego TŻ-ta w rodzinie teraz śluby w sezonie są non stop, bo całe rodzeństwo cioteczne w wiek około-ślubny weszło. A co, jak się nie ma zwyczajnie z czego zaoszczędzić, choćby się chciało?

I nie wiem, może ja naprawdę jestem dziwna, ale gdybym organizowała wesele, to ostatnim, o czym bym pomyślała, byłoby czy się "zwróci". Gdyby przyszła para i dała w kopercie 50 zł - nie miałabym zupełnie NIC przeciwko. Gdyby przyszła rodzina z dziećmi i nie dała NIC, bo ich nie stać - absolutnie bym zrozumiała.

Ja po prostu nie jestem zwolenniczką wypruwania sobie flaków, żeby dać kasę w kopercie i jeśli mam w rodzinie małżeństwo z dziećmi, którym kiepsko się wiedzie, to w życiu nie chciałabym, żeby odmówili czegoś sobie czy dzieciom i dali mnie. Tak samo znajomi bez pracy lub z taką, że starcza ledwo na wydatki. Ja dochodzę po prostu do wniosku, że na wesele zaprosiłabym osoby wyłącznie mi bliskie, których obecność byłaby dla mnie ważna i od których nie oczekiwałabym żadnego "zwrotu za talerzyk". A jak widzę teksty: "Gdybym miała dać 200 zł to wolałabym nie iść wcale", to myślę sobie, że gdyby ktoś z gości mi powiedział, że nie przyjdzie, bo go nie stać na wypchaną kopertę, to byłoby mi strasznie przykro, że pomyślał o mnie jak o kimś, kto tego oczekuje.

A co Wy myślicie? Waszym zdaniem daje się w kopercie tyle, na ile nas stać, czy jeśli nie jesteśmy w stanie "zwrócić" parze młodej za cenny talerzyk, to nie powinniśmy iść wcale? Ciekawa jestem Waszych opinii.

PS. Specjalnie tutaj, a nie na ślubnym, bo jednak wątek jest o Waszych odczuciach nie tylko jako panny młodej, ale także jako gościa i znajomego/członka rodziny.
Przyłączam się do Ciebie. Mnie również to smuci / dziwi / lekko oburza. Jak kogoś nie stać tak naprawdę, to niech nie robi wielkiej weselnej imprezy. Jakaś ustawa jest, że trzeba?

Mnie przede wszystkim dziwi ten przymus, że "trzeba dać kasę". Rozumiem w pewnych sytuacjach lub że część osób woli bezpiecznie jednak w ten sposób, ale wszyscy z kopertami? To co? Wychodzi na to, że ludzie idą na wesele do kogoś, kogo słabo znają, skoro nie wiedzą co by mu się przydało. Dawanie prezentów jako takich, że ktoś się postarał, znalazł coś fajnego, właściwie zanika. Szkoda.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:42   #4
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Zdarzało się dać tyle, na ile stać, ba - ja nawet nie mam pojęcia ile młodzi wydają, bo to są przeróżne kwoty "za talerzyk". Poza tym umówmy się- dajmy na to ślub kosztuje kogoś 20 tys. , zaporoszonych na weselicho jest 60 osób. Jakby się miało całkowicie zwrócić, każda osoba musi dać po 333zł BEZ zarobku

Paranoja, nie? To od pary prawie 700zł, duuużo kasy. Mało kto wówczas by przyjmował zaproszenie.

Wiem od znajomych różnych, że zazwyczaj większą kwotę dają chrzestni czy dziadkowie i tyle. Nie zawsze, ot, taki trend widać po prostu.

A, jako ciekawostka, przypomniała mi się historia koleżanki biorącej ślub. Od pewnej osoby w bliskiej rodzinie dostali większą kwotę, bodajże 1500zł. Ktowa była podarowana na zasadzie "ja jej pokażę", gdyż prócz bliskiego pokrewieństwa uczucia gorące między osobą a młodymi nie były No i po ślubie młodzi przez jakiś czas słyszeli natrętne pytania od jednej z mam: czy już podziękowaliście za miły prezent? Ale podziękowaliście naprawdę? Może z jakimiś kwiatami pojedziecie?

Padłam :d
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:44   #5
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Jaki wątek ? Zadyma jakaś była ?

Mnie rażą te idiotyczne wierszyki jak to goście mają przynieść "papierki" czy jak to jest nazwane. Nie śmiałabym nikomu z takim niby śmiesznym wierszykiem wyskoczyć, straszna wiocha i obciach moim zdaniem. Gość nie ma żadnego obowiązku przychodzić z prezentem. A że niektórzy najlepiej sprzedawaliby bilety na własne wesele, cóż, taką mamy często mentalność w narodzie.

Wiele osób ma naprawdę mało pieniędzy, na głowie kredyty, rodzinę na utrzymaniu i jaką trzeba mieć mentalność, żeby zaproszenie do takich osób wystosować z roszczeniowym wierszykiem?

Niestety, te wierszyki są bardzo popularne i wiele osób NIC w nich niestosownego nie widzi.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:50   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

_Vixen_ ale jakie wierszyki (w sensie zacytuj coś), bo ja najwidoczniej w nieświadomości żyję od 31 lat.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2012-09-29 o 08:51
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:52   #7
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Też mnie dziwi takie podejście, a wzmianki na zaproszeniach, że chce się pieniądze uważam za żenadę.

Jak ja będę robiła wesele to na pewno nie będę oczekiwała od gości prezentów, pieniędzy czy czego tam jeszcze, a wyłącznie obecności w ważnym dniu i dobrej zabawy

Na szczęście dotąd nie spotkałam się w swoim otoczeniu z tak buraczanymi zachowaniami jak opisywane te na wizażu. Uff
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-29, 08:52   #8
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jaki wątek ? Zadyma jakaś była ?

Mnie rażą te idiotyczne wierszyki jak to goście mają przynieść "papierki" czy jak to jest nazwane. Nie śmiałabym nikomu z takim niby śmiesznym wierszykiem wyskoczyć, straszna wiocha i obciach moim zdaniem. Gość nie ma żadnego obowiązku przychodzić z prezentem. A że niektórzy najlepiej sprzedawaliby bilety na własne wesele, cóż, taką mamy często mentalność w narodzie.

Wiele osób ma naprawdę mało pieniędzy, na głowie kredyty, rodzinę na utrzymaniu i jaką trzeba mieć mentalność, żeby zaproszenie do takich osób wystosować z roszczeniowym wierszykiem?

Niestety, te wierszyki są bardzo popularne i wiele osób NIC w nich niestosownego nie widzi.

No właśnie ja też mam mały problem z tymi wierszykami

Dla mnie taki wierszyk (czy po prostu dołączona karteczka) jest sygnałem, że goście nie chcą stosu mikserów, tylko wolą pieniążki. I nie ukrywam - my z TŻtem jestesmy na etapie własnie rozważania jak to po ludzku napisac
Nie, nie oczekujemy, że każdy z naszych gości przyniesie nam prezent - szczególnie, ze wesela nie będzie, tylko obiad dla najbliższych + impreza dla znajomych. Chodzi nam raczej o to, że jeśli ktoś już by się na prezent zdecydował (np. nie wiem - pościel?) to wolelibyśmy, by te pieniążki które planował wydać po prostu włozył do koperty (najzwyczajniej w świecie jak coś do domu potrzebowaliśmy, to to kupilismy...). I jak to załatwić tak, by nikt do prezentu nie czuł się przymuszony...?

Serio nie wiem. Nie zapraszamy ludzi na nasz ślub i atrakcje po nim ( ) dlatego, że chcemy od nich kasę, tylko to są ludzie nam bliscy i chcemy, by byli świadkami tego ważnego dla nas wydarzenia. Nie wyobrazam sobie kalkulować czy zaproszenie kogoś mi się opłaci (choć w mojej rodzinie usłyszałam rade, bym zaprosiła chrzestną, bo pewnie dostanę od niej duży prezent mimo wszystko nie zamierzam, bo nie jest dla mnie w zaden sposób bliska - była tylko na moim chrzcie, więcej jej nie widziałam).
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:55   #9
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
_Vixen_ ale jakie wierszyki (w sensie zacytuj coś), bo ja najwidoczniej w nieświadomości żyję od 31 lat.
Proszę, wybór poezji:

Aby ulżyć Wam udrękę
co za paczkę dać w prezencie
Młoda Para podpowiada,
i zarazem pięknie prosi, zamiast kwiatów i prezentów,
by w kopertę włożyć grosik,
tyle, ile każdy może,
za co z góry
Szczęść Wam Boże!!



Abyście wiele się nie głowili
i oblicz miłych swych nie skrzywili
gdy zobaczycie żelazek parę
lepsze pieniążki - dajcie nam wiarę.



Aby ulżyć Wam w udręce
co za paczkę dać w prezencie
młoda Para podpowiada
i zarazem pięknie prosi
by w kopertę włożyć grosik



Pragnąc przełamać tradycje stare,
by nie mieć na przykład żelazek parę
i zaoszczędzić przemiłym gościom
łamania głów nad prezentów mnogością
podpowiadamy: mile widziany i bardzo wygodny
będzie bilecik ze znakiem wodnym
NARZECZENI



Goście nasi ukochani
my już w domu wszystko mamy
chcecie coś nam podarować
dajcie śwince się radować



Prezent to jest zawsze kłopot,
Czy ma zegar być, czy robot?
By nie pisać długich książek
młodzi proszą o pieniążek.



Gościom nisko się kłaniamy,
na wesele zapraszamy.
Będą pląsy, tańce, bale
i jedzenia stosy całe.
Więc się nasi mili stawcie
o prezenty się nie martwcie.
By nie stawiać ich na stercie,
niechaj zmieszczą się w kopercie.



Nie pragniemy stosować wykrętów,
Ale lepiej nam będzie bez prezentów.
Przed nami przyszłość świetlana,
Waszą gotówką usłana.



Szanowni Goście jak sami wiecie,
Nic tak nie cieszy na całym świecie,
Jak dźwięk dukatów w skórzanej kiesie,
Wiec niech nam nikt prezentów nie niesie.



Często się zdarza,
że prezent lubi się powtarzać.
By uniknąć tej udręki,
to pieniądze daj do ręki



Jeśli koniecznie z prezentem przyjść chcecie,
spytajcie o listę - przecież możecie.

Goście nasi kochani
My juz w domu wszystko mamy
chcecie nam coś podarować
dajcie śwince sie radowac

A że często tak się zdarza, prezent lubi się powtarzać,
by uniknąć tej udręki, to pieniądze daj do ręki.


Jako władcy szczęścia do Was prosbę mamy i o weselne dary
w formie papierków serdecznie upraszamy


Najlepszym podarunkiem dla kobiety to diamenciki ,
a dla nowożeńców -banknociki.


Wszystkie podarunki radość nam sprawiają ,
jesli zbiór papierów wartościowych wzbogacają.


Szanowny gościu !
Oto zagadka do podarowania :
lekkie jak piórka ,łatwe do schowania,
szeleszczące i kolorowe .... to pieniążki papierowe.

Prezenty są ślubu miłym dodatkiem,
ale nie zawsze trafnym wydatkiem.
Sponsorów szukamy naszego mieszkania,
Więc problem prezentów jest do rozwiązania.
Mile widzianym i bardzo gustownym,
Będzie bilecik ze znakiem wodnym.


Pragnąc przełamać tradycje stare,
By nie mieć na przykład żelazek parę,
I zaoszczędzić przemiłym gościom
Łamania głowy nad pomysłów mnogością,
podpowiadamy:
Mile widzianym i bardzo gustownym,
Będzie bilecik ze znakiem wodnym.


Na wesele przybywajcie o prezenty się nie martwcie,
By nie składać ich na stercie niechaj zmieszczą się w kopercie.


Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy,
Będą tańce, pląsy bale i jedzenia stosy całe.
Więc się nasi mili stawcie, o prezenty się nie martwcie,
By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie.


Rodzinkę nową zakładamy
i w naszych planach już ją powiększamy.
Chcąc dzieci całą pomieścić gromadkę
musimy szybko budować chatkę.
Jeśli goście nasi mili chcecie pomóc ją budować
zamiast trudzić się i czas marnować
włóżcie prezent do koperty, my będziemy się radować.

http://www.pomorskiewesele.pun.pl/viewtopic.php?id=124

Pełno tego jest.
Z paroma się spotkałam w zaproszeniach
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:56   #10
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Ja miałam wzmiankę na zaproszeniu, aczkolwiek nie o kasę chodziło Był po prostu dopisek, że chociaż lubimy kwiaty, to one szybko zwiędną i pamiątki nie będzie - więc jeśli ktoś planuje zakup bukietu, niech pieniądze przeznaczy na zakup książki i wpisze dedykację. Tym sposobem fajną pamiątkę mamy Natomiast nie, nie pisaliśmy o kasie, nie umiałabym. Czasem ktoś się pytał czy chcemy kopertę czy prezent, ale z reguły po prostu koperty były, bo od dawna razem mieszkaliśmy, wyposażenie na stanie było
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:58   #11
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

I tak zwykle goście dają pieniądze.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-29, 08:59   #12
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
I tak zwykle goście dają pieniądze.

Chyba zależy od środowiska/rejonu kraju? Nie wiem od czego, ale ja często spotykam się własnie ze stosem pudeł...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 08:59   #13
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
_Vixen_ ale jakie wierszyki (w sensie zacytuj coś), bo ja najwidoczniej w nieświadomości żyję od 31 lat.
Tutaj jest cała kolekcja takich wierszyków

http://slubella.pl/index.php/pieniad...tow-wierszyki/
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:00   #14
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
_Vixen_ ale jakie wierszyki (w sensie zacytuj coś), bo ja najwidoczniej w nieświadomości żyję od 31 lat.
Goście nasi ukochani
my juz w domu wszystko mamy
chcecie coś nam podarowac
dajcie swince sie radowac

Prezent to jest zawsze kłopot,
Czy ma zegar być , czy robot?
By nie pisać długich książek
młodzi proszą o pieniążek.

Abyście wiele się nie głowili
i oblicz miłych swych nie skrzywili
gdy zobaczycie żelazek parę
lepsze pieniążki - dajcie nam wiarę

jeśli koniecznie z prezentem przyjść chcecie
spytajcie o listę, przecież możecie

Nie pragniemy stosować wykrętów,
Ale lepiej nam będzie bez prezentów.
Przed nami przyszłość świetlana
Waszą gotówką usłana.

Szanowni Goście jak sami wiecie
Nic tak nie cieszy na całym świecie
Jak dźwięk dukatów w skórzanej kiesie
Wiec niech nam nikt prezentów nie niesie

A że często tak się zdarza
prezent lubi się powtarzać.
By uniknąć tej udręki
to pieniądze daj do ręki

Dla mnie masakra Te wzięte z wątku na Jeszcze Przed.

Ja osobiście nie potrafiłabym napisać gościom, że oczekuję pieniędzy. Może dostanę 10 żelazek - trudno, ale jednak dawanie gościom do zrozumienia, że oczekuję koperty, jest moim zdaniem niekulturalne, bo jednak prezent/koperta to żaden obowiązek. To tak, jakby zapraszając na imprezę urodzinową robić listę, co się chce, bo przecież prezent może się zdublować.

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2012-09-29 o 09:02
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:00   #15
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36819005]Ja miałam wzmiankę na zaproszeniu, aczkolwiek nie o kasę chodziło Był po prostu dopisek, że chociaż lubimy kwiaty, to one szybko zwiędną i pamiątki nie będzie - więc jeśli ktoś planuje zakup bukietu, niech pieniądze przeznaczy na zakup książki i wpisze dedykację. Tym sposobem fajną pamiątkę mamy Natomiast nie, nie pisaliśmy o kasie, nie umiałabym. Czasem ktoś się pytał czy chcemy kopertę czy prezent, ale z reguły po prostu koperty były, bo od dawna razem mieszkaliśmy, wyposażenie na stanie było [/QUOTE]
Wiesz, ja spotkałam sie z tym, że dla niektórych takie postawienie sprawy jest również przymuszaniem do prezentu, wiec.....

Nie wiem szczerze powiedziawszy, czy da się to rozwiązać tak, by nikt urażony się nie poczuł.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:01   #16
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Ja sama z siebie staram się jednak dawać taką sumę by chociaż młodym zwróciło się za "talerzyk", albo chociaż aby ta kwota była do niej zbliżona. Ale nikt mi do tej pory tego nie narzucał, sama czuję się w obowiązku.

Jeśli chodzi o te "durnowate" wierszyki, ja poniekąd rozumiem, że przyszli państwo młodzi chcą w 'delikatny' sposób przekazać, że nie potrzeba im 3 mikserów, 2 odkurzaczy i 5 żelazek.
Tylko treść tych wierszyków pozostawia wiele do życzenia.

Sama, podobnie jak klempaa zastanawiam się, w jaki sposób dać gościom do zrozumienia, że w razie czego (bo nikogo z prezentów czy kasy rozliczać nie zamierzam, w zasadzie to mi wisi czy ktoś coś przyniesie) nie potrzebuję sprzętów domowych, bo najzwyczajniej w świecie zdążyłam się tego dorobić.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski

Edytowane przez Beczka Soli
Czas edycji: 2012-09-29 o 09:02
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:03   #17
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez Beczka Soli Pokaż wiadomość
Ja sama z siebie staram się jednak dawać taką sumę by chociaż młodym zwróciło się za "talerzyk", albo chociaż aby ta kwota była do niej zbliżona. Ale nikt mi do tej pory tego nie narzucał, sama czuję się w obowiązku.

Jeśli chodzi o te "durnowate" wierszyki, ja poniekąd rozumiem, że przyszli państwo młodzi chcą w 'delikatny' sposób przekazać, że nie potrzeba im 3 mikserów, 2 odkurzaczy i 5 żelazek.
Tylko treść tych wierszyków pozostawia wiele do życzenia.

Sama, podobnie jak klempaa zastanawiam się, w jaki sposób dać gościom do zrozumienia, że w razie czego (bo nikogo z prezentów czy kasy rozliczać nie zamierzam, w zasadzie to mi wisi czy ktoś coś przyniesie) nie potrzebuję sprzętów domowych, bo najzwyczajniej w świecie zdążyłam się tego dorobić.

Mi się szczerze mówiąc wydaje, że najsensowniej jest to po prsotu napisać swoimi słowami.... bo wierszyki jak dla mnie są żenujące - np. ten o dźwięku dukatów Masakra jakaś...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:05   #18
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

No te wierszyki są żałosne... Ja uważam, że skoro na wesele zaprasza się osoby bliskie (przynajmniej ja bym tylko takie zaprosiła), to i tak wielu spyta, co para by wolała albo można powiedzieć o tym, że wolałoby się coś zamiast czegoś. Ale pisanie w zaproszeniu o tym uważam za żenujące, a te wierszyki...
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:08   #19
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Wiesz, ja spotkałam sie z tym, że dla niektórych takie postawienie sprawy jest również przymuszaniem do prezentu, wiec.....

Nie wiem szczerze powiedziawszy, czy da się to rozwiązać tak, by nikt urażony się nie poczuł.
Wiesz, to chyba też zależy od tego kogo zapraszasz - myśmy wiedzieli zwyczajnie, że cała rodzina męża z wiechciami przybędzie a wiecheć droższy od książki zazwyczaj. Mało tego, oni kawał drogi od nas w 90% mieszkający, więc dodatkowe załatwianie kwiatów byłoby męczące - a tak to książka pod pachę i gotowe.
A nasi przyjaciele sami się pytali, bo wiedzą, że my maniacy książkowi.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Mi się szczerze mówiąc wydaje, że najsensowniej jest to po prsotu napisać swoimi słowami.... bo wierszyki jak dla mnie są żenujące - np. ten o dźwięku dukatów Masakra jakaś...
Tyż racja. Dlatego myśmy napisali po własnemu nie wierszem.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-29, 09:11   #20
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Mi się szczerze mówiąc wydaje, że najsensowniej jest to po prsotu napisać swoimi słowami.... bo wierszyki jak dla mnie są żenujące - np. ten o dźwięku dukatów Masakra jakaś...
No pewnie, tylko weź to ubierz w jakieś ładne, polskie słowa
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:13   #21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Z drugiej strony tak sobie myślę - za zachodzie popularne są listy prezentowe, nikt się nie szczypie, może to kwestia naszej mentalności - że pewnych rzeczy nie wypada?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:31   #22
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Ja bym chyba specjalnie kupiła prezent, jakby mi ktoś zasugerował, że mam dać pieniądze. Żałosne to jest na maksa.
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:36   #23
sloniatko007
Wtajemniczenie
 
Avatar sloniatko007
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 734
GG do sloniatko007
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jaki wątek ? Zadyma jakaś była ?

Mnie rażą te idiotyczne wierszyki jak to goście mają przynieść "papierki" czy jak to jest nazwane. Nie śmiałabym nikomu z takim niby śmiesznym wierszykiem wyskoczyć, straszna wiocha i obciach moim zdaniem. Gość nie ma żadnego obowiązku przychodzić z prezentem. A że niektórzy najlepiej sprzedawaliby bilety na własne wesele, cóż, taką mamy często mentalność w narodzie.

Wiele osób ma naprawdę mało pieniędzy, na głowie kredyty, rodzinę na utrzymaniu i jaką trzeba mieć mentalność, żeby zaproszenie do takich osób wystosować z roszczeniowym wierszykiem?

Niestety, te wierszyki są bardzo popularne i wiele osób NIC w nich niestosownego nie widzi.



Jak widze te wierszyki to nóż mi się poprostu w kieszeni otwiera

Jak dla mnie to żenujące,takie wyłudzanie pieniędzy "na siłe",już lepsza według mnie jest lista z prezentami niż te okropne wierszyki.
Ja staram się unikać wesel gdzie na zaproszeniach widze taki wierszyk bo odczuwam to tak że młodzi nastawieni są glównie na kase.
A ja przyznam szczerze zamiast dać w koperte np 400 zł wole kupić sobie coś ładnego do domu bądz dla siebie(taka ze mnie sknera)
__________________
Życie jest jak sen...
Czasami piękne,a czasami koszmarne...

Nowy,jesienny wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473
sloniatko007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:39   #24
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Obowiązkowe lekcje savoir-vivre w szkole powinny być (zamiast religii, tradycyjnie dodam ) Może wtedy ludzie by tymi wierszykami nie katowali w zaproszeniach.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:48   #25
makaron91
Zadomowienie
 
Avatar makaron91
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 517
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Ogólnie wesel nie lubię, chodze tylko na te najbliższych mi osób, reszcie odmawiam i szczerze mam to w nosie, do nieczego zmuszać się nię będę

Wiadomo, jeśli jakaś para bierze ślub, rozpoczyna nowe życie razem na pewno przyda się im jakaś kasa na start. Fajnie im w ten sposób pomóc, na tyle ile kto może sobie pozwolić i już. "Normalni" państwo młodzi docenią na pewno każdy gest, a ci, którzy potem liczą i patrzą ile ktoś dał, że babcia Gienia dała za mało, a wujek Zbychu to fajny, bo dał dużo kasy... Żałosne Czytałam na jakimś innym wątku, że siostra czy świadek liczyła koperty i jeszcze miała czelność pisać smsy, że ktoś dał za mało np... ŻA-ŁOS-NE.
__________________
makaron91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 09:49   #26
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Przyznam, że zainspirował mnie do tego inny wątek Chyba wiele z Was się domyśla, jaki.

Otóż - szokuje mnie sytuacja, w której gość na weselu jest tylko talerzykiem i kopertą, wobec czego ma dać w kopercie tyle, żeby się za tenże talerzyk zwróciło, a najlepiej jeszcze więcej. I jeszcze te teksty, że o weselu dowiadujemy się wcześniej, więc można oszczędzić. A co, jak się ma w sezonie kilka wesel? Sytuacja wcale nierzadka, u mojego TŻ-ta w rodzinie teraz śluby w sezonie są non stop, bo całe rodzeństwo cioteczne w wiek około-ślubny weszło. A co, jak się nie ma zwyczajnie z czego zaoszczędzić, choćby się chciało?

I nie wiem, może ja naprawdę jestem dziwna, ale gdybym organizowała wesele, to ostatnim, o czym bym pomyślała, byłoby czy się "zwróci". Gdyby przyszła para i dała w kopercie 50 zł - nie miałabym zupełnie NIC przeciwko. Gdyby przyszła rodzina z dziećmi i nie dała NIC, bo ich nie stać - absolutnie bym zrozumiała.

Ja po prostu nie jestem zwolenniczką wypruwania sobie flaków, żeby dać kasę w kopercie i jeśli mam w rodzinie małżeństwo z dziećmi, którym kiepsko się wiedzie, to w życiu nie chciałabym, żeby odmówili czegoś sobie czy dzieciom i dali mnie. Tak samo znajomi bez pracy lub z taką, że starcza ledwo na wydatki. Ja dochodzę po prostu do wniosku, że na wesele zaprosiłabym osoby wyłącznie mi bliskie, których obecność byłaby dla mnie ważna i od których nie oczekiwałabym żadnego "zwrotu za talerzyk". A jak widzę teksty: "Gdybym miała dać 200 zł to wolałabym nie iść wcale", to myślę sobie, że gdyby ktoś z gości mi powiedział, że nie przyjdzie, bo go nie stać na wypchaną kopertę, to byłoby mi strasznie przykro, że pomyślał o mnie jak o kimś, kto tego oczekuje.

A co Wy myślicie? Waszym zdaniem daje się w kopercie tyle, na ile nas stać, czy jeśli nie jesteśmy w stanie "zwrócić" parze młodej za cenny talerzyk, to nie powinniśmy iść wcale? Ciekawa jestem Waszych opinii.

PS. Specjalnie tutaj, a nie na ślubnym, bo jednak wątek jest o Waszych odczuciach nie tylko jako panny młodej, ale także jako gościa i znajomego/członka rodziny.
Hmm zacznijmy od tego, że założeniem wesela w 80% jest zysk w postaci pieniędzy czy prezentów. (śluby z powodu takiego, że panna młoda marzyła o białej sukni od dzieciństwa są małym procentem).

Wesele jest taką ciekawą imprezą, że w większości większośc kosztów wesela jest finansowana przez rodziców*, a młodzi zgarniają prezenty i kasę. Możecie się oburzyć ale tak jest.

Ja nie idę na wesele jeżeli nie stać mnie na to, żeby wyłożyć przynajmniej tyle, żeby się za restaurację zwróciło. Może cię to zdziwić, ale każda osoba organizująca wesele przyjmuje, że dasz w kopercie PRZYNAJMNIEJ tyle, ile wyniósł catering.

Wesele to nie potańcówka. To czysty interes

*nie w każdym przypadku
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 10:00   #27
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Wesele to nie potańcówka. To czysty interes

*nie w każdym przypadku
A to swoją drogą.
W wielu przypadkach wesele to jest czysty biznes.
To że 'kochający się' przyszli małżonkowie powiedzą sakramentalne "tak" jest wątkiem pobocznym, organizujemy wesele po kosztach (uruchamiamy machinę znajomości i zniżek, zatrudniamy ciotki w rolach kucharek ), a potem zbieramy profity w postaci zawartości kopert. Zysk jak nic
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 10:05   #28
Bothi
Rozeznanie
 
Avatar Bothi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Prezenty są ślubu miłym dodatkiem,
ale nie zawsze trafnym wydatkiem.
Sponsorów szukamy naszego mieszkania,
Więc problem prezentów jest do rozwiązania.
Mile widzianym i bardzo gustownym,
Będzie bilecik ze znakiem wodnym.

Rodzinkę nową zakładamy
i w naszych planach już ją powiększamy.
Chcąc dzieci całą pomieścić gromadkę
musimy szybko budować chatkę.
Jeśli goście nasi mili chcecie pomóc ją budować
zamiast trudzić się i czas marnować
włóżcie prezent do koperty, my będziemy się radować.
Bothi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 10:08   #29
virtual_luv
Raczkowanie
 
Avatar virtual_luv
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 420
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

W pracy ostatnio miałyśmy rozmowę o weselach itp z której od matki przyszłej panny młodej dowiedziałam się,że jak kogoś nie stać na kopertę to niech nie "dziaduje" i nie przychodzi bo koszt od pary jest taki i siaki a oni wzięli kilkadziesiąt tysięcy kredytu no i przecież ma się zwrócić.Normalnie postaw się a zastaw się i niech wszystkie chamy z okolicy widzą,że nas stać!
virtual_luv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-29, 10:19   #30
Beczka Soli
Wredna Ruda Beczka Soli
 
Avatar Beczka Soli
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
Dot.: Gość na weselu - bliska osoba, czy koperta i talerzyk?

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Proszę, wybór poezji:

Nie pragniemy stosować wykrętów,
Ale lepiej nam będzie bez prezentów.
Przed nami przyszłość świetlana,
Waszą gotówką usłana.
Trąci bezczelnyzmem


Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Goście nasi kochani
My juz w domu wszystko mamy
chcecie nam coś podarować
dajcie śwince sie radowac
i sruuu do chlewika

Ja też znalazłam parę "perełek":
Głupie na maksa:
już niedługo jest wesele
potrzeb różnych mamy wiele
więc prosimy drodzy goście
już od dzisiaj rana pośćcie
kasę skrzętnie odkładajcie
na nic już nie wydawajcie
nam się przyda każdy grosik
nie musimy chyba prosić?


Gdy dostaniesz zaproszenie
przetrzep wszelkie swe kieszenie
schowki, szafy i szuflady
wszak nie jesteś bez ogłady
wiesz na pewno ile trzeba
kasy, by przychylić nieba
gościom na weselu hucznym,
by nasz uśmiech nie był sztucznym
poczuj się zobowiązany,
zastaw meble i firany,
ale gościu nasz kochany
DAJ KOPERTKĘ Z PIENIĄŻKAMI!

__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach

Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją
J. Piłsudski
Beczka Soli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-25 01:02:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:29.