Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[zywieczdroj]

Napisane przez mysia1234567

Jak to serum ci się sprawdziło?[COLOR="Silver"]

Za wcześnie by ocenić, kupiłam je pod koniec lutego

[Katyoosza]

Moje podsumowanie lutego.

Zużycia:

1. Cztery Szpaki, Mydło lawendowe z niebieską glinką francuską i solą himalajską – słona lawenda, 110 g
2. Lush, Montalbano, Shampoo bar, 55 g
3. Isana, Intensywny krem do rąk z 5% zawartością mocznika, 100 ml
4. Soraya, Naturalnie, Kwiatowa esencja tonizująca, 200 ml
5. The Ordinary, Lactic Acid 10% + HA 2%, 30 ml
6. Garnier, Fructis, Banana Hair Food (Odżywcza maska do włosów bardzo suchych), 390 ml
7. Joanna, Sensual, krem do depilacji pach rąk i okolic bikini + balsam łagodzący po depilacji, 100 g + 10 g
8. BeBeauty, płatki kosmetyczne, 120 szt.
9. Lush, R&B, Hair Moisturiser

Zakupy:

1. alverde Naturkosmetik, Duschgel Pflegedusche Minze Bergamotte, 250 ml, 1,85 euro
2. alverde Naturkosmetik, Duschgel Grapefruit Bambus, 250 ml, 1,85 euro
3. alverde Naturkosmetik, festes Shampoo mit Mandarine-Basilikum-Duft, 60 g, 5,51 euro
4. alverde Naturkosmetik, Seifenstück Pflanzenöl Lavendel, 100 g, 1,02 euro
5. alverde Naturkosmetik, Seifenstück Pflanzenöl Varveine, 100 g, 1,02 euro
6. Balea, Lippenpflege Calm Coco, 4,8 g, 0,82 euro
7. Isana, Körper-Massage-Seife, 120 g, 5,71 euro

Wydałam łącznie 17,78 euro. Zakupy niepotrzebne, ale zrobione, bo normalnie nie mam dostępu do drogerii DM. Byłam pierwszy raz w tej drogerii i - pewnie za sprawą moje detoksu zakupowego - nie wpadłam w szał. Teraz znowu jestem na no buy - do niczego mnie nie ciągnie.

Liczę na więcej zużyć w marcu - może wpadnie puder, korektor, podkład i żel do brwi, jakieś pasty do zębów na ukończeniu, mydło w kostce, balsam do ciała.

[kjd3]

Z cyklu - lepiej późno, niż później - podsumowanie lutego:
wyszło, to, co na fotce (genialnej , ale pustaki już w śmietniku) + 3 szt (mascara, pianka do włosów i maseczka) zdenkowane na wakacjach,


przyszło:
1. Palmolive - żel pod prysznic,
2. Clinique Smart - krem (mini),
3. Wella - pianka,
4. Douglas Brow - żel,
5. Biały Jeleń - HI,
6. Tołpa Hydrativ - micel,
7. Garnier - szampon,
8. Too Faced - baza pod makijaż (mini).


Co miesiąc liczę na większe zużycia, może w marcu...

[Misia7890]

Ja jestem w fazie testowania ampułek na wzmocnienie włosów
Farmona TRYCHO TECHNOLOGY Specjalistyczne ampułki wzmacniające
http://hurtowniazoe.pl/index.php/pro...niajace-10x5ml

Dam znać co i jak po jakimś czasie

[kjd3]

Hej, jak tam zużywanie w czasach zarazy ? Siedzicie w domach i smarujecie? Ja dzisiaj kończę kwarantannę, teraz idę się peelingować i nałożyć jakąś maskę , na razie 4 denka.

[zywieczdroj]

Napisane przez kjd3

Hej, jak tam zużywanie w czasach zarazy ? Siedzicie w domach i smarujecie? Ja dzisiaj kończę kwarantannę, teraz idę się peelingować i nałożyć jakąś maskę , na razie 4 denka.

Niestety u mnie zdecydowanie sprzyja to zakupom kosmetycznym online.... A nie sprzyja zuzywaniu kolorówki i perfum, z których najintensywniej się odwykuję.

[Katyoosza]

kjd3, siedzę w domu, trochę zużywam. Miałam ambitne plany, jeśli chodzi o kolorówkę, ale od 7 marca pomalowałam się tylko raz. W sumie dobrze - cera odpoczywa. Udało mi się zużyć kredkę do oczu jeszcze przed wybuchem epidemii.



Jeśli chodzi o pielęgnację, to zużywam to, co mam - krem do twarzy (już jest spore denko), krem pod oczy, krem do rąk, pomadka ochronna (wygrzebuję reszki), maska oczyszczająca (mam problem z punktowymi niedoskonałościami), żel to twarzy też powoli sięgam dna. Schodzi też mydło, które używam do mycia ciała i rąk.



Jeśli chodzi o zakupy, to nic nie kusi na razie. Zresztą to przymusowe odosobnienie naprawdę otwiera mi oczy na moje realne potrzeby. Kupuję tylko jedzenie.



Wykorzystuję ten czas na porządki, schudłam trochę od zeszłego roku, więc zastanawiam się, co kupić z ubrań na nadchodzący sezon. Odgruzowuję mieszkanie, pozbywam się niepotrzebnych rzeczy, ogarniam dokumenty.

[Iwona 25]

hej, ja tez skupiam się na potrzebach realnych,
mam tyle kosmetyków, ale ich nie zjem
zużywam mydła raczej standardowo...
- nie zużywam ..perfum, kolorówki, dziwne czasy nastały

[mysia1234567]

Napisane przez zywieczdroj

Niestety u mnie zdecydowanie sprzyja to zakupom kosmetycznym online.... A nie sprzyja zuzywaniu kolorówki i perfum, z których najintensywniej się odwykuję.

Mam dokładnie tak samo

[kjd3]

Napisane przez Katyoosza

Jeśli chodzi o zakupy, to nic nie kusi na razie. Zresztą to przymusowe odosobnienie naprawdę otwiera mi oczy na moje realne potrzeby. Kupuję tylko jedzenie.

Wykorzystuję ten czas na porządki, schudłam trochę od zeszłego roku, więc zastanawiam się, co kupić z ubrań na nadchodzący sezon. Odgruzowuję mieszkanie, pozbywam się niepotrzebnych rzeczy, ogarniam dokumenty.

Szacun za produktywne wykorzystanie czasu .



Też jeszcze nic kosmetycznego nie kupiłam w tym miesiącu, za to czekam na dostawę bluzki, t-shirta i biustonosza, więcej grzechów nie pamiętam .

[ParoleParole]

U mnie kilka rzeczy wpadło z wyprzedaży kosmetycznej.


Wzięłam się dzisiaj za porządki w kosmetykach i trochę starych tuszy od razu do kosza trafiło. Tak samo jak i innej kolorowki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

hej, ja tez skupiam się na potrzebach realnych,
mam tyle kosmetyków, ale ich nie zjem
zużywam mydła raczej standardowo...
- nie zużywam ..perfum, kolorówki, dziwne czasy nastały

Ja też oszczędzam i kupuję tylko, czego nie mam. Dobrze, że mam ostatnie opakowanie farby do włosów bo mój kolor jakoś ze sklepów wymiotło. Poza tym zużywam wszystko co do rąk- kremy, oczywiście mydła no i z racji codziennego mycia włosów (bo wirusa można przynieść ze sklepu na włosach i z brudnymi włosami nie nalezy teraz chodzić spać jeśli wychodzimy z domu). Kupuję w sumie tylko niezbędniki, odkurzam napoczęte kremy i balsamy. No i żużywam więcej kremów pod oczy po praca zdalna i więcej czasu przed monitorem robi swoje.
Do przesadnego dbania o siebie, o zbytkach nie mówiąc, nie mam teraz za bardzo głowy.

[ParoleParole]

U mnie teraz kremy do rąk idą na potęgę i pomadki ochronne do ust. Uroki chodzenia w pracy w rękawiczkach lateksowych.

Ostatnio podczas malowania się miło zaskoczyłam. Podkład z Jandy dobił dna. A tak się zastanawiałam czemu pompka znaczyna szwankować. A tam pusto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

Uwaga, uwaga! Zakupy w marcu = zero.

Poniżej 3 miesięczne podsumowanie.

Na pierwszym zdjęciu zakupy, a na drugim zużycia.

Zakupy:
Styczeń- roczny zapas past do zębów i paleta cieni z wyprzedaży
Luty- 2 szampony i odżywka kupione na promocji, ale też 2 z 3 rzeczy od razu poszły do użytku, 1 do nikłych zapasów tej dziedziny
Marzec- nie kupiłam niczego kosmetycznego, nawet mydła

Denko:
- sporo kostek mydła (od jakiegoś czasu rezygnuje z żeli na rzecz mydeł, duża wydajność, zajmują mało miejsca, dla mnie osobiście wrażenie lepszego doczyszczenia , mniej śmieci jakby nie patrzac)
- żel do mycia ciała, kremowy olejek i płyn do kąpieli
- peeling do mycia ciała, to jeszcze z dawnych yvesrocherowych zapasów, wciąż się odgruzowuję
- dezodorant spray i antyperspirant w kulce
- 2 balsamy do ciała
- kilka wyjazdowych miniaturek do pielęgnacji ciała i włosów
- 3 kremy do rąk
- 2 szampony do włosów
- maska do włosów
- farba do włosów
- 2 żele do mycia twarzy
- mydło do mycia twarzy
- płyn micelarny
- peeling do twarzy
- 2 kremy w słoiczkach do twarzy
- 2 miniatury kremów pod oczy
- 3 maseczki w saszetkach ( kiedyś tyle użyłam w tydzień, albo pół tygodnia, teraz w 3 miesiące, ale też sięgałam i po pełnowymiarowe produkty, choć przyznaje, że znacznie rzadziej, aktualnie wolę stosować tego typu produkty rzadziej niż częściej )
- pomadka ochronna do ust
- no i trochę kolorówki (2 mini pomadki, 2 mini tusze, korektor)

Póki co pielęgnacja stanowi poplątanie z pomieszaniem, no cóż. Kupiłam, to zużywam w miarę swoich możliwości. Oczywiście, nic na siłę. Nie wiadomo ile jeszcze tego życia nam zostało.

Jeśli chodzi o moje postępy w dziedzinie kupowanie, zuzywanie, jestem bardzo zadowolona. Nie czuję też potrzeby wydawania pieniędzy, czy testowania nowości. Praktycznie nie slinię się już na widok fotek.

A jak u Was?

Kochane! Zdrowia!!!

[Iwona 25]

hej,
a jak sprawuje sie mydło Pani Walewska? i szampon Herbal Essences?

[AnulaQa]

Iwona
Mydła Pani Walewskiej jak dla mnie wszystkie są do siebie podobne, nie ważne którą wersje wybierzesz, tak naprawdę największa różnica tkwi w kolorze pudełka. Zapachy także niemalże identyczne. Ogólnie dobre, codziennie mydło, coś pomiędzy Dove a Nivea. Nie jest tak bogate i kremowe jak Dove, ale jest bardziej treściwe i śmietankowe niż Nivea. Jest ok. Nie narzekam.

Herbal Essences BEZNADZIEJNY, NIE KUPUJ!!!
Żartuje, choc tylko w połowie.
To dobry odświeżający szampon (choć to nie to samo, co kiedys, niestety), w trakcie uzywania zyskiwał w moich oczach. Początkowo nie bardzo się dogadywaliśmy, w zasadzie nie lubiłam go. Plątał włosy, miałam trudności z jego rozprowadzeniem, w dodatku nie odbijał włosów od nasady a wręcz przeciwnie robił przyklap, taki ulizaniec, tyle, że nie tłusty. To dosyć ciężkie do wytłumaczenia, natomiast całą reszta włosów była spuszona. Z czasem go polubiłam, prawdopodobnie moje włosy mysiały* się do niego "przyzwyczaic". Dobrze oczyszczał jednocześnie był delikatny dla skóry głowy. Ma porządną, żelową konsystencję, nie tworzy glutów, jest zaskakująco wydajny. Naprawdę solindy. Przyjemnie pachnie, soczyście ale naturalnie, rześko. Ale ten grejfrutowy w mojej opinii jest lepszy.

* haahah, mysiały; Dziń dybry

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Iwona
Mydła Pani Walewskiej jak dla mnie wszystkie są do siebie podobne, nie ważne którą wersje wybierzesz, tak naprawdę największa różnica tkwi w kolorze pudełka. Zapachy także niemalże identyczne. Ogólnie dobre, codziennie mydło, coś pomiędzy Dove a Nivea. Nie jest tak bogate i kremowe jak Dove, ale jest bardziej treściwe i śmietankowe niż Nivea. Jest ok. Nie narzekam.

Herbal Essences BEZNADZIEJNY, NIE KUPUJ!!!
Żartuje, choc tylko w połowie.
To dobry odświeżający szampon (choć to nie to samo, co kiedys, niestety), w trakcie uzywania zyskiwał w moich oczach. Początkowo nie bardzo się dogadywaliśmy, w zasadzie nie lubiłam go. Plątał włosy, miałam trudności z jego rozprowadzeniem, w dodatku nie odbijał włosów od nasady a wręcz przeciwnie robił przyklap, taki ulizaniec, tyle, że nie tłusty. To dosyć ciężkie do wytłumaczenia, natomiast całą reszta włosów była spuszona. Z czasem go polubiłam, prawdopodobnie moje włosy mysiały* się do niego "przyzwyczaic". Dobrze oczyszczał jednocześnie był delikatny dla skóry głowy. Ma porządną, żelową konsystencję, nie tworzy glutów, jest zaskakująco wydajny. Naprawdę solindy. Przyjemnie pachnie, soczyście ale naturalnie, rześko. Ale ten grejfrutowy w mojej opinii jest lepszy.

* haahah, mysiały; Dziń dybry

haha, dzięki.
Właśnie stare wersje tych szamponów mi też robiły przyklap nie tłusty

[AnulaQa]

Ten grejpfrutowy tego nie robi!

[MOgrama]

Jestem beznadziejnie uzależniona od zakupów ... Zobaczyłam wczoraj promocje w rossnanie i musiałam kliknąć i dzisiaj będę jechać po jakąś pierdołe z kolorowki co ja robię ze swoim życiem
Zrobię zakupy od razu by nie wyjść na totalnego pustaka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

MOgrama

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Ten grejpfrutowy tego nie robi!

pewnie zgrzeszę niebawem

czyli po wirusie, jak bedzie normalnie

[AnulaQa]

Iwona
Ja mam dobrą pamięć, choć krótką.
Nie grzesz! Masz sporo szamponów!
Jestes zaopatrzona.
Powtarzam jestes zaopatrzona!

[zywieczdroj]

U mnie słaby marzec. Za to w kwietniu szykuje się ok. 10 zużyć.


Marzec:

Wyszło: 6

Sephora, Body Sparkle Gel in White Praline
Escada Desire Me 30 ml
Ziaja Jeju Róż Białe mydło do ciała 300ml
Evree Black Rose krem pod oczy
Bielenda szampon Kozieradka i tatarak
Loreal tusz do rzęs podwójny

Przyszło: 7

Isana olejek do kąpieli 5,19 zł
Gąbka do makijażu 12,49 zł
Tołpa sebio maska czarny detox 17,49 zł
Efektima Suntastic balsam brązujący 13,49 zł
Yoskine Tsubaki żel antycellulitowy 19,99 zł
Basiclab Esteticus serum z retinolem 168 zł
Le Petit Marseillaise żel pod prysznic 7 zł



Wydane: 243 zł

[Iwona 25]

Napisane przez AnulaQa

Iwona
Ja mam dobrą pamięć, choć krótką.
Nie grzesz! Masz sporo szamponów!
Jestes zaopatrzona.
Powtarzam jestes zaopatrzona!

masz rację

[Hosenka*]

Mi nawet nieźle idzie od początku roku


W marcu kupiłam:
- 2 opakowania chusteczek do higieny intymnej
- 2 paletki MUR
- paletkę Affect
- perfumy MUR

[kjd3]

Napisane przez AnulaQa

Uwaga, uwaga! Zakupy w marcu = zero.

U mnie też ZERO zakupów w marcu, pierwszy raz od lat, dla nas !


A zużycia na fotce:

[mysia1234567]

Mimo dużej ilości zakupów moim zdaniem odwyk idzie całkiem całkiem. Najważniejsze, że nie kupuje już kolorówki i perfum.
Marzec przyszło:
1. Paleta, Lovely, Choco, Bons
2. Kredka do brwi, Bell H, Precise Brow Pencil, 02
3. Kredka do brwi, Catrice, EyeBrow Stylist, 020 Date with Ash-ton
4. Kredka do brwi, Hean, Automatic eybrow pencil, 02 smokey brown
5. Kredka do brwi, Pierre Rene, Brow liner, Blonde
6. Żel do brwi, Essence, Make me brow, 02 browny brows
7. Maska, Fitocosmetic, Extra odżywcza
8. Maska, Fitocosmetic, Ultra nawilżająca
9. Maska, Fitocosmetic, Odmładzająca
10. Maska, Nacomi, Aqua Hydra Skin nawilżający koktajl
11. Maska, Natura Estonica, liftingująca
12. P. micelarny, Bielenda, Fresh Juice z wodą cytrusową
13. Żel do hig. Int., Green Pharmacy, Nagietek
14. Suchy szampon, Batiste, Rose gold
15. Szampon, Tresemme, Botanique damage recovery,
16. Szampon, Garnier, Odżywczy, banana hair food
17. Serum, Aussie, Shine on with jojoba seed oil
18. Spray, Tresemme, Biotanique noutrishing&aloe vera
19. Serum, Loreal, Botanicals, Ginger&Coriander
20. Spray termoochronne, Tresemme, Biotin Repair +7
21. Skarpetki złuszczające, Marion
22. Dezedorant, Venus, Fresh
23. Sztyft, Lady Speed Stick, Delicate Skin
24. Pomadka, AA, z peelingiem, winogronowa
25. Sól do kąpieli saszetka, Altapharma, jałowiec, imbir, gruszyczka
26. Sól do kąpieli saszetka, Isana, Good Dreams, olejek lawendowy

i 3 miniatury
Szampon, Joanna, Pokrzywa, zielona herbata
Żel do twarzy, Tołpa, Urban Garden, twarz oczy usta
Płyn miecelarny, Isana, do oczu, aloe vera i miłorząb japoński

Razem wydałam 291,15
Wyszło w marcu 16 produktów.
Razem w ciągu roku przyszło 56, wyszło 50 więc jest bardzo ok

[kiss of night]

Cześć! Nie było mnie ostatnio, ale to nie znaczy, że już się nie odwykuję - wręcz przeciwnie. Dlatego wracam i wrzucam zaległe podsumowania.

2017 rok:
- 93 sztuki
+ 385 sztuk (128 sztuk wygranych)
Wydałam prawie 3000 zł.

2018 rok:
- 149 sztuk
+ 285 sztuk (126 sztuk wygranych)
Wydałam około 1700 zł.

2019 rok:
- 105 sztuk
+ 140 sztuk (96 sztuk wygranych)
Wydałam około 300 zł.

2020 rok
Styczeń:
- 6 sztuk
+ 7 sztuk (2 sztuki wygrane)
Wydałam 65 zł.
Luty:
- 34 sztuki
+ 1 sztuka
Wydałam 63 zł.
Marzec:
- 4 sztuki
+ 9 sztuk (4 sztuki wygrane)
Wydałam 40 zł.

czyli 2020 rok:
- 44 sztuki
+ 17 sztuk (6 sztuk wygranych)
Wydałam 168 zł.

[Katyoosza]

Wrzucam i ja moje podsumowanie miesiąca.

Zakupy - związane przede wszystkim z epidemią (woda kolońska do dezynfekcji, płatki kosmetyczne w razie czego - od grudnia używam wielorazowych), a na koniec miesiąca uzupełniłam też zapas past do zębów i mydeł:

1. Carrefour, Maxi Duo, płatki kosmetyczne, 80 szt., 1,13 euro
2. Sensodyne, Extra Fresh, 75 ml, 2,95 euro
3. Carrefour, Eau de Cologne, 500 ml, 0,83 euro
4. Bien EŠtre, Eau de Cologne Naturelle, 250 ml , 4,18 euro
5. Bee Honest, Savon roses, 100 g, 1,00 euro
6. Bee Honest, Savon miel, 100 g, 1,00 euro
7. Aloe Dent, Dentifrice Triple action Aloe Vera avec Co Q10, 100 ml, 1,75 euro
8. Dr Organic, Dentifrice Ăâ˜â˜☠ l'huile essentielle d'arbre ☠thé, 100 ml, 1,75 euro

Wydałam łącznie 14,59 euro.

I podsumowanie zużyć:

1. Bania Agafii, mydło dziegciowe tradycyjne, 140 g - kupione w kwietniu 2018 roku, to głupie mydło, ale cieszą mnie takie zużycia
2. Himalaya Herbals, Dental Cream, naturalna pasta z fluorem, 100 g
3. Przepisy Babci Agafii, Naturalna pasta do zębów Agafii `Propolisowa`, 75 ml
4. Basiclab, Micellis, Żel oczyszczający do skóry naczynkowej i wrażliwej, 300 ml
5. Isana, pomadka pielęgnacyjna do ust, Tropical, 4,8 g
6. L’Oréal Paris, Brow Artist Shaper, kredka do brwi, 02 blonde, 1,38 g - coś z kolorówki, kupiona w styczniu 2018 roku
7. Ministerstwo Dobrego Mydła, Mydło Ananas, próbka
8. małe mydełko hotelowe
   

[MissChievousTess]

Napisane przez MOgrama

Jestem beznadziejnie uzależniona od zakupów ... Zobaczyłam wczoraj promocje w rossnanie i musiałam kliknąć i dzisiaj będę jechać po jakąś pierdołe z kolorowki co ja robię ze swoim życiem
Zrobię zakupy od razu by nie wyjść na totalnego pustaka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję. Ja ostatni raz w rossmann byłam chyba dzień po początku kwarantanny i to tylko dlatego, że nie miałam już mydeł ani papieru toaletowego ani podpasek w domu, a wszędzie to wtedy wymiotło. I od tamtego czasu do teraz nie byłam tam ani razu. A o kolorówce to nawet nie myślę. Farbę do włosów chciałam to w drogerii natura zamówiłam online 21 marca i chyba wczoraj mi w końcu wysłali i może dam radę odebrać w poniedziałek z paczkomatu. I w tej paczce też sam niezbędnik czyli 2 farby i higiena (dezodorant, pasta do zębów, papier toaletowy, uzupełniacz mydło do rąk w płynie i takie tam. Jakieś 2 rzeczy mi musieli usunąć bo też już nie było- chyba chusteczki higieniczne i do higieny intymnej). Także mnie się teraz nałóg kosmetycznych zakupów kompletnie nie trzyma. Jedynie 2 szampony do włosów farbowanych kupiłam niechcący bo zapomniałam z listy wykreślić przez cały ten zamęt, ale mam tylko 2 , przez wirusa częściej myję włosy (zawsze po zakupach w sklepie), więc chyba się zużyje.
Teraz to prędzej kupię coś dla kotów niż dla siebie. Konsekwentnie zużywam zapasy i pod tym względem jest szczęśliwym chomikiem.