Wakacje na własną rękę - czy na pewno się opłaca?

[kentas]

Nigdy w ten sposób sami za granicę nie jechaliśmy. Czy Waszym zdaniem się opłaca? Widziałam nawet symulację jednego z BP tzn. takie porównanie i prawda jest taka, że nie da się tego samego pakietu, który daje BP kupić za takie same pieniądze. Czy coś pomijam, czegoś nie zauważam?

[LittleBeetle]

Napisane przez kentas

Nigdy w ten sposób sami za granicę nie jechaliśmy. Czy Waszym zdaniem się opłaca? Widziałam nawet symulację jednego z BP tzn. takie porównanie i prawda jest taka, że nie da się tego samego pakietu, który daje BP kupić za takie same pieniądze. Czy coś pomijam, czegoś nie zauważam?

Wszystko zależy od tego jakie masz oczekiwania i o jakich krajach myślisz

Są kraje do których warto lecieć z biurem a są gdzie niema sensu bo za cenę wycieczki będziesz miała szystko łącznie z biletami wstępu itp.
Dużo zależy też od oferty biura. Ja ostatnio upolowałam taką okazję, że na własną rękę niema szans bym tyle zapłaciła

[Harika]

Dokladnie, zalezy gdzie sie jedzie. Wydaje mi sie, ze im dalej, tym lepiej na wlasna reke organizowac wyjazd. Tajlandia, Malediwy, Japonia, ogolnie Azja... mozna taniej upolowac bilety lotnicze, w roznych promocjach. Przez biuro podrozy takie wycieczki sa mega drogie.

My wybieramy sie na Majorke w pazdzierniku i niestety jak porownywalam ceny, to "na wlasna reke" wychodzi o wiele drozej. Z biura za 400 euro mam tydzien w fajnym hotelu przy plazy, all inclusive, przelot i transfer z lotniska do hotelu, a ze te sama kwote gdybysmy chcieli rezerwowac sami, dostalibysmy jedynie przelot + nocleg w przecietnym hotelu bez wyzywienia.
Oczywiscie wszystko zalezy od tego, kto jakie chce wakacje. Czy wazne jest wyzywienie, usytuowanie hotelu itp itd...

[kentas]

No ale właśnie interesuje mnie taki przykład - czy komuś udało się całe wakacje zorganizować w cenie niższej, niż wynosiła w danym terminie, z danego BP, do konkretnego hotelu, w konkretne lotnisko, bez przesiadek itp. Niektórzy twierdzą, że można lecieć taniej, a ja uważam, że ciężko... Ale może ktoś mnie zaskoczy?

[LittleBeetle]

Napisane przez kentas

No ale właśnie interesuje mnie taki przykład - czy komuś udało się całe wakacje zorganizować w cenie niższej, niż wynosiła w danym terminie, z danego BP, do konkretnego hotelu, w konkretne lotnisko, bez przesiadek itp. Niektórzy twierdzą, że można lecieć taniej, a ja uważam, że ciężko... Ale może ktoś mnie zaskoczy?

Tu można pisać i pisać ale napiszę jak było u mnie.
Podróże po Azji wychodzą o niebo taniej i jak patrzę na ceny z biur to koszt moich wycieczek był mniejszy lub taki sam jak tydzień w przeciętnym hotelu z biur podróży. Standard hotelu bardzo dobry (niektóre nawet super). Myślałam by zorganizować podróż na własną rękę w Europie (celowałam w Grecję, Kanary) i niema szans bym przebiła ofertę z biur podróży przy takim samym standardzie hotelu (patrzyłam już gdy skończyła się oferta first minute).
Teraz wykupiłam wycieczkę do Meksyku (w opcji First) i gdybym chciała utrzymać standard musiałabym dużo więcej zapłacić.
Ogólnie duże znaczenie ma oferta biura bo na Bali możesz polecieć za 6tys a możesz pewnie i za 10tys w zależności kiedy kupisz, czy trafisz na promocje w biurze.
Także jak sama widzisz nie można określić czy biuro jest tańsze czy wyjaz na własną rękę bo czasem możesz takiego lasta trafić, że ciężko o bilety lotnicze w tej cenie

[MateoR]

Napisane przez kentas

No ale właśnie interesuje mnie taki przykład - czy komuś udało się całe wakacje zorganizować w cenie niższej, niż wynosiła w danym terminie, z danego BP, do konkretnego hotelu, w konkretne lotnisko, bez przesiadek itp. Niektórzy twierdzą, że można lecieć taniej, a ja uważam, że ciężko... Ale może ktoś mnie zaskoczy?

Zależy jaki kierunek. Jak Turcja, Egipt, Tunezja, to na bank nie przebijesz oferty biur podróży. Reszta kierunków to kwestia twoich oczekiwań i standardu. Jak chcesz mieć ALL INCLUSIVE to nigdy nie przebijesz biur, bo one kontraktują pokoje w hotelach na zupełnie innych stawkach. Jak chcesz mieć zwykły pokój u Pani Jadzi w Chorwacji, to na pewno zrobisz to taniej niż przez biuro. Pytaj ile wlezie. Zjechałem pół świata w oba sposoby

[MateoR]

Marketing szeptany opanowany dosyć słabo.

Co do zasady, da się zrobić wszystko.

[kentas]

Hmm... co za bzdury wypisujesz? Nie rozumiem skąd DEL, ale cóż... Dalej nie widzę nikogo kto jest w stanie pokazać dany termin i wykazać, że na własną rękę było taniej. Ale rzeczywiście mnóstwo osób w sieci sugeruje, że wyjechali dużo taniej. Bez konkretów.

Haha... weszłam w Twój profil i już rozumiem drogi eurobusie ;-)

[moniczorek]

Napisane przez kentas

Hmm... co za bzdury wypisujesz? Nie rozumiem skąd DEL, ale cóż... Dalej nie widzę nikogo kto jest w stanie pokazać dany termin i wykazać, że na własną rękę było taniej. Ale rzeczywiście mnóstwo osób w sieci sugeruje, że wyjechali dużo taniej. Bez konkretów.

Haha... weszłam w Twój profil i już rozumiem drogi eurobusie ;-)

Byłam kiedyś w marcu w Tajlandii,ok 2,5 tygodnie wydałam ok 4000 z przelotem.
Za objazdówkę z bp w Taj musisz zapłacić min 7000 albo nawet 10000


ogólnie daleka Azja wychodzi ok połowę taniej jak sobie sama wszystko zorganizujesz

[LittleBeetle]

Napisane przez moniczorek

Byłam kiedyś w marcu w Tajlandii,ok 2,5 tygodnie wydałam ok 4000 z przelotem.
Za objazdówkę z bp w Taj musisz zapłacić min 7000 albo nawet 10000


ogólnie daleka Azja wychodzi ok połowę taniej jak sobie sama wszystko zorganizujesz

dokładnie mnie tyle samo wyszło Podobny koszt na Bali gdzie dodatkowo wynajęłam kierowcę z własnym autem na dwa dni. Choć akurat Tajlandie w opcji First minute widziałam za 4tys z PL.

Autorko nikt Ci nie pokaże oferty dokładnej bo to wszystko się zmienia od miesiąca, sezonu, hotelu i wielu innych czynników.
Zależy jak masz czas ja dziś np za mniej niż 1000zł widziałam wczasy w Grecji (4*) i tej oferty nie przebijesz (last) a jak szukałam 1,5msc temu na czerwiec to za dwa tygodnie w biurze musiałabym zapłacić 3,5tys wzwyż a za to już jesteś w stanie sobie znaleźć hotel+lot w takim samym standardzie.


Można gdybać. Znajdź sobie kraj docelowy, hotel i sprawdzaj bo da się zrobić taniej ale nie zawsze.

[moniczorek]

Napisane przez LittleBeetle

dokładnie mnie tyle samo wyszło Podobny koszt na Bali gdzie dodatkowo wynajęłam kierowcę z własnym autem na dwa dni. Choć akurat Tajlandie w opcji First minute widziałam za 4tys z PL.

Autorko nikt Ci nie pokaże oferty dokładnej bo to wszystko się zmienia od miesiąca, sezonu, hotelu i wielu innych czynników.
Zależy jak masz czas ja dziś np za mniej niż 1000zł widziałam wczasy w Grecji (4*) i tej oferty nie przebijesz (last) a jak szukałam 1,5msc temu na czerwiec to za dwa tygodnie w biurze musiałabym zapłacić 3,5tys wzwyż a za to już jesteś w stanie sobie znaleźć hotel+lot w takim samym standardzie.


Można gdybać. Znajdź sobie kraj docelowy, hotel i sprawdzaj bo da się zrobić taniej ale nie zawsze.

Nawet teraz znajdziesz ceny ok 5000 na wiosnę do Taj ale to są zwykle przelot i hotel i tyle. Obajzdówki którą ja sobie zafundowałam są dużoooo droższe i zwykle w opcji sniadania ( akurat wczoraj z ciekawości zagladałam na stronę rainbowa jak to się teraz kształtuje).

Teraz powoli zaczynam się rozglądać za biletami na Sri Lanke albo Indonezje właśnie albo Wietnam na jesień i też bede wszystko sama organizować

[LittleBeetle]

Napisane przez moniczorek

Nawet teraz znajdziesz ceny ok 5000 na wiosnę do Taj ale to są zwykle przelot i hotel i tyle. Obajzdówki którą ja sobie zafundowałam są dużoooo droższe i zwykle w opcji sniadania ( akurat wczoraj z ciekawości zagladałam na stronę rainbowa jak to się teraz kształtuje).

Teraz powoli zaczynam się rozglądać za biletami na Sri Lanke albo Indonezje właśnie albo Wietnam na jesień i też bede wszystko sama organizować

Masz rację u mnie też 4 tys za całość wyszło z wycieczkami, jedzeniem itp
Oj Sri Lanka mi się marzyła ale teraz poszła na dalszy plan(małe dziecko) choć i tak się zdecydowałam na Meksyk (aczkolwiek przelot bezpośredni) i aż się boję jak córka to zniesie
Polecam Indonezję, co prawda ja byłam tylko na Bali ale bardziej mi się podobało niż w Tajlandii.

[axn22]

A jak myślicie, w jakie kierunki najlepiej celować na wakacje na własną rękę w lipcu? Te wszystkie dalekie kraje to chyba pore deszczową mają wtedy? Próbuje jeszcze na szybko coś wymyślić na ten lipiec...

[kentas]

Wiem, że w przypadku Azji niższe koszty są realne, ale to wymaga odwagi - ja bym na pewno nie dała rady. Wiem, że ceny się zmieniają, ale miałabym przynajmniej jakieś sensowne porównanie. W Travelplanet wyliczyli konkretnie, że na własną rękę drożej, ale akurat biuro podróży może być mało obiektywne, co nie? ;-)

[LittleBeetle]

Napisane przez kentas

Wiem, że w przypadku Azji niższe koszty są realne, ale to wymaga odwagi - ja bym na pewno nie dała rady. Wiem, że ceny się zmieniają, ale miałabym przynajmniej jakieś sensowne porównanie. W Travelplanet wyliczyli konkretnie, że na własną rękę drożej, ale akurat biuro podróży może być mało obiektywne, co nie? ;-)

Nie wiem co oni uwględniali ale na bank nie jest drożej, nie znam nikogo kto do Tajlandii poleciał z biurem Zresztą Moniczorek poleciała za 4tys i mnie też tyle wyszło (z jedzeniem, zwiedzaniem) - znajdź ofertę która to pobije i już będziesz miała odpowiedź A co do odwagi to jak jesteś w stanie lecieć do Grecji czy Hiszpani to i do Tajlandii też Akurat tam się łatwo poruszać. No chyba, że masz na myśli Chiny wtedy może być gorzej

[kentas]

Europa to Europa ;-) Trudno porównać oferty bo to zależy od wielu tematów. Duże znaczenie ma przecież np. miejsce noclegowe. Kwestia jednej gwiazdki, standardu hotelu, okolicy. Do porównania potrzebny identyczny wyjazd, a chyba ciężko znaleźć kogoś, kto nocował w dokładnie tych samych hotelach, co były oferowane w ramach BP.

[Qfelicjanka]

To zależy. Mało kto zwraca uwagę na rzeczy kosztujące poza samym pobytem na miejscu a to jednak ważne. Ja jeździłam w tamtym roku z inną firmą i na powrót musieliśmy dopłacić za przyjazd spowrotem - to się strasznie nie opłacało, więc w tym roku wybraliśmy ecolines tą samą z którą jeździliśmy wcześniej i nie było żadnych problemów.

[kentas]

O czym piszesz? My mamy na myśli wyjazdy zorganizowane. A rzeczywiście nikt nie liczy transferów na miejscu, opieki pilota czy rezydenta, ale z drugiej strony jak liczyć pomoc innych? No i dochodzi tutaj fakt, że duża część turystów z tej pomocy w zasadzie nie korzysta. Mimo wszystko jak dla mnie wyjazd przez BP wychodzi po prostu taniej.

[moniczorek]

Napisane przez kentas

O czym piszesz? My mamy na myśli wyjazdy zorganizowane. A rzeczywiście nikt nie liczy transferów na miejscu, opieki pilota czy rezydenta, ale z drugiej strony jak liczyć pomoc innych? No i dochodzi tutaj fakt, że duża część turystów z tej pomocy w zasadzie nie korzysta. Mimo wszystko jak dla mnie wyjazd przez BP wychodzi po prostu taniej.

Ja podając Ci koszty wyjazdu, który sama zorganizowałam wliczylam w nie transport , ubezpieczenie, wycieczki fakultatywane, wyżywienie itd nie tylko lot i hotel


wiadomo, że nie dostaje się wszystkiego na tacy, trzeba się czasami nagłowić, poczytać, napisać maila itd...ale co kto lubi

[LittleBeetle]

Napisane przez kentas

O czym piszesz? My mamy na myśli wyjazdy zorganizowane. A rzeczywiście nikt nie liczy transferów na miejscu, opieki pilota czy rezydenta, ale z drugiej strony jak liczyć pomoc innych? No i dochodzi tutaj fakt, że duża część turystów z tej pomocy w zasadzie nie korzysta. Mimo wszystko jak dla mnie wyjazd przez BP wychodzi po prostu taniej.

Trochę nie rozumiem po co pytasz skoro od razu zakładasz, że biuro lepsze pomimo, że widzisz na przykładach, że da się ogarnąć wszystko taniej (i to często dużo taniej) Opieka rezydenta - po co to komu? Jeśli jedziesz do kraju w którym totalnie nie idzie się dogadać to faktycznie może być pomocne ale w większości załatwisz sobie sama wszystko bez problemów
Zerknij sobie na ceny wycieczek np na Seszele - 10tys os to minimum a ostatnio czytałam bloga dziewczyny której wyjazd wraz z osobą towarzyszącą tyle wyniósł.

Inna sprawa, że niektórzy czują się bezpieczniej z biurem, niektórzy nie lubią wczasów organizować ale jak ktoś ma czas, chęci i nie szuka all inc to da radę wszystko

[kentas]

moni - tak wiem. Super.
Nie zakładam - przynajmniej na razie wnioskuję, że Europa z BP jest do zrobienia taniej + wszystkie najbardziej popularne kierunki jak Turcja, Egipt, Tunezja, ale już te bardziej odległe miejsca, takie jakie wspomina Little już można ogarnąć za mniejszą kasę, tylko też trzeba umieć to ogarnąć i poradzić sobie w totalnie innej kulturze.

[telek]

Podróżowanie na własną rękę nie jest dla każdego. Moi rodzice nie znają ani trochę języków obcych i mają nawet problem z wypełnieniem wizy na lotnisku - zawsze staramy się to robić wcześniej za nich. Jeśli nikt z biura nie pójdzie z nimi do hotelu na kwaterowanie, to też jest problem z wypełnieniem druczków hotelowych. Powiedzmy, że my jesteśmy już jakby z innej epoki, ale duża część ludzie 50+, w dalszym ciągu nie zna nawet podstawy języków.

[kentas]

Moi rodzice zupełnie nie ogarniają języków ;-) Ale to już temat na inną dyskusję. Wiadomo, że zagraniczny wyjazd na własną rękę wymaga chociaż średniej znajomości chociaż tego angielskiego - w większości krajów można się dogadać. A mówiąc bardziej w skrócie - na własną rękę nie wszędzie i nie dla każdego.

[moniczorek]

Napisane przez kentas

Moi rodzice zupełnie nie ogarniają języków ;-) Ale to już temat na inną dyskusję. Wiadomo, że zagraniczny wyjazd na własną rękę wymaga chociaż średniej znajomości chociaż tego angielskiego - w większości krajów można się dogadać. A mówiąc bardziej w skrócie - na własną rękę nie wszędzie i nie dla każdego.

jak wszystko inne na tym świecie ...dla każdego coś innego

[Klaudynnia]

Ja raz byłam z biurem podróży. Wspominam to bardzo źle. Teraz sama planuje sobie wakacje i nawet jeśli wyjdzie drożej to jest to nieznaczna różnica. Jest pełno serwisów gdzie można znaleźć w miarę tani nocleg, najpopularniejsze to chyba xxx i booking.

[kaledonia]

Porównywałam oferty BP do Stambułu.

Powiedzmy, że na 2 osoby na tydzień mamy 5 tys zł za przelot i zakwaterowanie.
Samodzielnie załatwiane mieliśmy przelot liniami Turkish Airlines na lotnisko Ataturk, BP tanie linie na lotnisko dalej położone.
Hotel 4* ze śniadaniem w dzielnicy Sultanahmet (obok Błękitnego Meczetu), a z BP tylko hotel bez śniadania daleko od centrum po stronie azjatyckiej !

Także można oszczędzić, można taniej na własną rękę tańszy hotel czy hostel, a na pewno oszczędziliśmy dużo czasu, bo większość rzeczy do zwiedzania mieliśmy z buta

[LittleRosa]

Nam się nie opłaca na własną rękę wszystkiego zaklepywać, bo ewentualne oszczędności pokryją się z czasem jaki musielibyśmy na to poświęcić (zamiast w tym czasie zarabiać). Raz skusiliśmy się na wakacje organizowane samodzielnie i nigdy więcej. Siwe włosy od załatwiania i martwienia się o każdy szczegół. Tylko nam to zepsuło humory i do domu wróciliśmy bardziej zmęczeni niż pojechaliśmy. Poza granice kraju tylko z biurem (my jesteśmy wierni Itace akurat), po kraju można samodzielnie, ale my jeździmy tylko w miejsca specyficzne, mocno survivalowe, w których tłumów nie ma

[LittleBeetle]

Napisane przez LittleRosa

Nam się nie opłaca na własną rękę wszystkiego zaklepywać, bo ewentualne oszczędności pokryją się z czasem jaki musielibyśmy na to poświęcić (zamiast w tym czasie zarabiać). Raz skusiliśmy się na wakacje organizowane samodzielnie i nigdy więcej. Siwe włosy od załatwiania i martwienia się o każdy szczegół. Tylko nam to zepsuło humory i do domu wróciliśmy bardziej zmęczeni niż pojechaliśmy. Poza granice kraju tylko z biurem (my jesteśmy wierni Itace akurat), po kraju można samodzielnie, ale my jeździmy tylko w miejsca specyficzne, mocno survivalowe, w których tłumów nie ma

moim zdaniem wczasy na własną rękę nie są dla każdego po prostu Ja na przykład uwielbiam planować, szukać, czytać natomiast wiem, że gdyby nie ja to mój tż powiedziałby dokładnie to co Ty napisałaś, że w czasie szukania on zarobi na tyle by zapłacić w biurze więcej i nie myśleć. Nie każdy się do tego nadaje
Ja wolę na własną rękę choć teraz z małym dzieckiem czuje się bezpieczniej lecąc z biurem aczkolwiek trafiłam na taką ofertę, że samej szukając raczej bym nie przebiła.

[kornetka]

Nigdy nie byłam z biurem podróży, ponieważ uwielbiam planować wyjazd. Czytać, sprawdzać, liczyć... Oczywiście biuro zapewnia Ci trochę więcej bezpieczeństwa w tych kwestiach, bo twoje źródła mogą się mylić, ale "ahoj przygodo!". Ponadto, jak jedzie się na wycieczkę zorganizowaną, to trzeba być podporządkowanym. A ja lubię spontanicznie zniknąć w zakamarkach jakiegoś miasta i się po prostu szwendać. No, ale co kto lubi.

[kentas]

Wszystko ma swoje plusy i minusy, nie wszędzie da się zorganizować znacznie tańsze wakacje. Nawet na blogu Travelplanet dali konkretne wyliczenia z pokazanymi stawkami. Żeby wyszło w miarę podobnie trzeba na wszystko ustrzelić okazje cenowe, szczególnie na lot. Dochodzą jeszcze takie tematy jak np. kwestie związane z reklamacjami... My póki co tylko z biurem, ale może kiedyś w przyszłości spróbujemy na własną rękę.