Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[zywieczdroj]

Napisane przez mysia1234567

Mimo dużej ilości zakupów moim zdaniem odwyk idzie całkiem całkiem. Najważniejsze, że nie kupuje już kolorówki i perfum.
Marzec przyszło:
1. Paleta, Lovely, Choco, Bons
2. Kredka do brwi, Bell H, Precise Brow Pencil, 02
3. Kredka do brwi, Catrice, EyeBrow Stylist, 020 Date with Ash-ton
4. Kredka do brwi, Hean, Automatic eybrow pencil, 02 smokey brown
5. Kredka do brwi, Pierre Rene, Brow liner, Blonde
6. Żel do brwi, Essence, Make me brow, 02 browny brows
7. Maska, Fitocosmetic, Extra odżywcza
8. Maska, Fitocosmetic, Ultra nawilżająca
9. Maska, Fitocosmetic, Odmładzająca
10. Maska, Nacomi, Aqua Hydra Skin nawilżający koktajl
11. Maska, Natura Estonica, liftingująca
12. P. micelarny, Bielenda, Fresh Juice z wodą cytrusową
13. Żel do hig. Int., Green Pharmacy, Nagietek
14. Suchy szampon, Batiste, Rose gold
15. Szampon, Tresemme, Botanique damage recovery,
16. Szampon, Garnier, Odżywczy, banana hair food
17. Serum, Aussie, Shine on with jojoba seed oil
18. Spray, Tresemme, Biotanique noutrishing&aloe vera
19. Serum, Loreal, Botanicals, Ginger&Coriander
20. Spray termoochronne, Tresemme, Biotin Repair +7
21. Skarpetki złuszczające, Marion
22. Dezedorant, Venus, Fresh
23. Sztyft, Lady Speed Stick, Delicate Skin
24. Pomadka, AA, z peelingiem, winogronowa
25. Sól do kąpieli saszetka, Altapharma, jałowiec, imbir, gruszyczka
26. Sól do kąpieli saszetka, Isana, Good Dreams, olejek lawendowy

i 3 miniatury
Szampon, Joanna, Pokrzywa, zielona herbata
Żel do twarzy, Tołpa, Urban Garden, twarz oczy usta
Płyn miecelarny, Isana, do oczu, aloe vera i miłorząb japoński

Razem wydałam 291,15
Wyszło w marcu 16 produktów.
Razem w ciągu roku przyszło 56, wyszło 50 więc jest bardzo ok

A to nie jest kolorówka?

[Iwona 25]

Miss...- "szczęśliwy chomik" dobre
ja chętnie bym zamówiła coś z rosska,ale ponoć ciężko skompletować zamówienie z powodu braków dawno odeszłam od tego sklepu, tylko oglądam internetowo, ceny dużo wyższe niż np. w Heb..
-zauważyliście obniżkę cen? średnio o 2 zł w dół na promocji dodatkowo niższa cena niż zazwyczaj

[mysia1234567]

Napisane przez zywieczdroj

A to nie jest kolorówka?

Tak myślałam żeby to wyjaśnić, ale już mi się nie chciało...
Kredki do brwi zużywam bardzo szybko więc zrobiłam zapas żeby mnie chodzić co chwilę do sklepu. Wcześniej miałam tak, że w jednym miesiącu kupiłam np. kilkanaście szminek, albo po kilka róży i bronzerów. Albo w 2019 dorobiłam się ponad 20 nowych pudrów. Teraz już się zastanawiam co kupuję i mega mnie cieszy, że to już nie są jakieś mega duże ilości tylko tak w miarę rozsądnie podchodzę, więc usprawiedliwiłam sobie zakup kilku kredek i paletki

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

Miss...- "szczęśliwy chomik" dobre
ja chętnie bym zamówiła coś z rosska,ale ponoć ciężko skompletować zamówienie z powodu braków dawno odeszłam od tego sklepu, tylko oglądam internetowo, ceny dużo wyższe niż np. w Heb..
-zauważyliście obniżkę cen? średnio o 2 zł w dół na promocji dodatkowo niższa cena niż zazwyczaj

Szczęśliwy. Serio. Bo jest szansa, że potrwam o tym, co już mam. Jednak Drogeria Natura jeszcze od 21 marca nie ogarnęła mojego zamówienia. Dziś dosłali mi e-mail automatyczny o opóźnieniach w wysyłce zamówień przez Covid
A co do rosska- jak ktoś ma blisko to polecam. Jak nie, to idźcie tam gdzie macie blisko domu cokolwiek. Ja tak teraz robię. Właśnie skończył mi się dezodorant i kończy mi się tonik, także dobrze ,że mam coś zachomikowane. Farbować się nie miałam czasu, ale chyba zrobię to w Święta bo będę mieć spokój. Na szczęście 1 opakowanie farby jeszcze mam. Także zdecydowanie szczęśliwy chomik.

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Napisane przez mysia1234567

Tak myślałam żeby to wyjaśnić, ale już mi się nie chciało...
Kredki do brwi zużywam bardzo szybko więc zrobiłam zapas żeby mnie chodzić co chwilę do sklepu. Wcześniej miałam tak, że w jednym miesiącu kupiłam np. kilkanaście szminek, albo po kilka róży i bronzerów. Albo w 2019 dorobiłam się ponad 20 nowych pudrów. Teraz już się zastanawiam co kupuję i mega mnie cieszy, że to już nie są jakieś mega duże ilości tylko tak w miarę rozsądnie podchodzę, więc usprawiedliwiłam sobie zakup kilku kredek i paletki

20 pudrów przypomina mi jak chyba 3 lata temu wpadłam w cią kupowania różu do policzków. I do dziś zużywam...

[mysia1234567]

Napisane przez MissChievousTess

Szczęśliwy. Serio. Bo jest szansa, że potrwam o tym, co już mam. Jednak Drogeria Natura jeszcze od 21 marca nie ogarnęła mojego zamówienia. Dziś dosłali mi e-mail automatyczny o opóźnieniach w wysyłce zamówień przez Covid
A co do rosska- jak ktoś ma blisko to polecam. Jak nie, to idźcie tam gdzie macie blisko domu cokolwiek. Ja tak teraz robię. Właśnie skończył mi się dezodorant i kończy mi się tonik, także dobrze ,że mam coś zachomikowane. Farbować się nie miałam czasu, ale chyba zrobię to w Święta bo będę mieć spokój. Na szczęście 1 opakowanie farby jeszcze mam. Także zdecydowanie szczęśliwy chomik.

---------- Dopisano o 01:29 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------


20 pudrów przypomina mi jak chyba 3 lata temu wpadłam w cią kupowania różu do policzków. I do dziś zużywam...

no niestety, ale najważniejsze że zrozumiałam że to wcale nie przynosi mi radości a wręcz przytłacza i już staram się nad tym panować. Widzę światełko w tunelu
A najgorsze jest to że kupić to jest dosłownie chwila, ale potem zużywać... To daje mi nauczę żeby się dobrze zastanowić zanim coś kupię, tym bardziej że jak już kupuje to to prawie zawsze zużywam, bardzo rzadko wyrzucam albo oddaje kosmetyki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

odwyk u mnie pełną parą- wchodzę na strony drogerii-popularnych i co? co drugi produkt niedostępny
skutecznie odechciewa się takich zakupów

[MissChievousTess]

Napisane przez Iwona 25

odwyk u mnie pełną parą- wchodzę na strony drogerii-popularnych i co? co drugi produkt niedostępny
skutecznie odechciewa się takich zakupów

A u mnie nie da się wejść do marketu z drogerią. Taka kolejka przed wejściem do budynku. A drogerie online nie dostarczają. Także żyję zużywaniem tego, co już mam. I cieszę się, że coś nadal mam.

[kiss of night]

Też cieszę się, że przynajmniej brakiem kosmetyków nie muszę się teraz martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

Maj to będzie ten czas w którym uzupełnienie niedobory kosmetyczne a co za tym idzie będzie dość sporo zakupów.
Cały kwiecień trzymałam się dobrze, ale ostatniego dnia kliknęłam kilka rzeczy w bardzo dobrych cenach. Wszystkie lubiane, potrzebne i w zasadzie na już.

2x wcierka do włosów Jantar
Tisane, masłełko do ust
Pharmaceris, krem z filtrem 30
LiqCC, serum z wit. C lekkie

Zapasy bardzo mi się skurczyły. Najmniej mam odżywek, szamponów, żeli pod prysznic, dezodorantów (po 1 sztuce) Najwięcej balsamów do ciała (koło 10). Wyszłam za to z nadmiaru kremów i koncentratów do pielęgnacji twarzy. Aktualnie mam jedno serum w użyciu, 1 krem pełnowymiarowy i 1 miniatura. W zapasie zaś pozostały mi 3 miniatury po ok. 15 ml. I to tyle. Ufff

[AnulaQa]

Łooo ludzie. Trochę po tym necie poserwowałam i jednak nie do końca się wyleczyłam. Nie dość, że tyle nowości to i jeszcze tyle promocji. Kuszą mnie kremy, sera, olejki e-Fiore, Fitomed, Make me Bio, Sylveco, Ordinary, kosmetyki z wit. C (Norel, Pharmaceris, jako nowość, lubiany Booster Perfecty, chcę powrócić do Flavo C Auriga)
Bielenda...łooo ile tam wspaniałości. Chciałabym wypróbować serię miodową, kameliową, ze śluzem ślimaka (głównie krem, ostatnio został mi polecony i kusi tym bardziej ze niebawem ma zniknąć) Mega nęci mnie ta seria Vege i Rituals Spa. A to dopiero początek...
Nawet szampony mnie kręcą.
Iwona, polecasz któryś szczególnie?

Zajrzałam do swoich zapasów i odkryłam jeszcze kilka dodatkowych miniaturek kremów do twarzy i sporo próbek zatem zakupy będę musiała przełozyć na inny czas. Bo żeby kupować po to aby leżało i po to żebym nerwowo pilnowała terminów ważności, no to ja dziekuję.

[kjd3]

Napisane przez AnulaQa

Maj to będzie ten czas w którym uzupełnienie niedobory kosmetyczne a co za tym idzie będzie dość sporo zakupów.
Cały kwiecień trzymałam się dobrze, ale ostatniego dnia kliknęłam kilka rzeczy w bardzo dobrych cenach. Wszystkie lubiane, potrzebne i w zasadzie na już.

2x wcierka do włosów Jantar
Tisane, masłełko do ust
Pharmaceris, krem z filtrem 30
LiqCC, serum z wit. C lekkie

Zapasy bardzo mi się skurczyły. Najmniej mam odżywek, szamponów, żeli pod prysznic, dezodorantów (po 1 sztuce) Najwięcej balsamów do ciała (koło 10). Wyszłam za to z nadmiaru kremów i koncentratów do pielęgnacji twarzy. Aktualnie mam jedno serum w użyciu, 1 krem pełnowymiarowy i 1 miniatura. W zapasie zaś pozostały mi 3 miniatury po ok. 15 ml. I to tyle. Ufff

U mnie też zapasy stopniały, ale były przydatne w czasie zarazy . Kremy z 30-kilku do 4 ( w tym 2 mini), balsamy z kilkunastu do 3 szt. .

W kwietniu kontynuowałam dobrą passę, kupiłam tylko 3 szt:
* Biotherm - balsam do ust,
*Clinique Even Better - mini podkład,
* Eris Lifting - mini krem.

Na fotce - pustaki.

[Hosenka*]

Mnie pokusily kolejne palety... chcuapam kupic 1-2 drozsze a skonczyło się na 5 z Nabli, 3 z ABH i tansze - 2 MUR, 2 Catrice i Eveline Tuby Glamour.

A wczesniej odlozylam ok 10 palet których najrzadziej używałam i byłam z tego taka dumna

[Iwona 25]

Anula- jak dla mnie to każdy szampon jest OK, chociaż Timotei Vitality mnie wkurza ostatnio i dziś zaczęłam nim myć WC

UWAGA: dziś umyłam włosy kostka Dove-ok.3zł! soft-różowe,tak mnie wkurzył w/w szampon- a mydełko Dove rewelacja! ale mam włosy ok.do ramion, proste i lśniące, grube,NIc nie zostaje na tym mydle- żadne kołtuny i kłaki rozczesują sie normalnie.
Jak wykończę wszystkie szampony to będe myć mydłem Dove- 3 "namazania" i pieni się toto i skórę głowy myjesz super! ciekawe jak ze świeżością, nie swędzi skalp...

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

HOSENKA- dziś wchodzę na Twojego bloga- no cóż mogę powiedzieć...
pod pręgierzem powinnaś stać, aż tyle palet?????? a juz taka ładna liczba była obecnego stanu
ja mam 2 palety od znajomej Revolution, kurcze i to jeszcze nie testowałam ich, w dodatku pandemia

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

ja przymierzam się, po wysprzątaniu szaf z ubraniami, do sprzątnięcia szafek z kosmetykami, bo juz nie wiem co mam tak "namacalnie" tylko pospisywane w kajeciku i to nie wiem czy wszystko wpisywałam

[zywieczdroj]

Wrzucam kwietniowy bilans, wydałam niedużo, jestem zadowolona

Kwiecień:

Wyszło: 9

1. Ewa Chodakowska żel pod prysznic Migdał i Pieprz afrykański
2. Oriflame Tender care miodek
3. Institut Esthederm, ujędrniające i intensywnie nawilżające mleczko do ciała 400 ml
4. Lirene glikolowy krem do stóp serum
5. Maybelline Matte Ink pomadka - wymiana
6. Dr. Sante Odżywczy krem do rąk z masłem shea
7. Maybelline Tatoo liner czarny
8. Dove Invisible Dry antyperspirant w sprayu dla kobiet
9. Receptury Agafii Maska do Włosów Jajeczna, 300 ml


Przyszło: 6

1. Avon Diamentowa konturówka do oczu 7,99 zł
2. Avon Odżywczy krem do rąk z masłem kakaowym 75 ml 4,99 zł
3. Avon spa krem do rąk stóp łokci z masłem shea 5,99 zł
4. DOVE Invisible Dry antyperspirant w sprayu dla kobiet 150 ml, 11,99 zł
5. ISANA krem do ciała pielęgnująco-nawilżający Cocoa & Shea Butter 500 ml, 11,79 zł
6. Kallos maska do włosów bananowa 7 zł




Wydane: 50 zł

[Hosenka*]

Napisane przez Iwona 25

HOSENKA- dziś wchodzę na Twojego bloga- no cóż mogę powiedzieć...
pod pręgierzem powinnaś stać, aż tyle palet?????? a juz taka ładna liczba była obecnego stanu
ja mam 2 palety od znajomej Revolution, kurcze i to jeszcze nie testowałam ich, w dodatku pandemia

No widzisz ... Wpadła mi nagle myśl: a może kupić jakąś droższą paletę cieni, zaczęłam szukać, oglądać i masz babko placek. Ale pewnie nie wszystkie ze mną zostaną.
Co śmieszniejsze dzień wcześniej odłożyłam ok 10 palet, których rzadko używałam i byłam taka dumna


Cieni używam codziennie, 5-6 kolorów w jednym makijażu, więc chociaż tyle Za to kredki do oczu mam 2 - jedną czarną (trzymam tak "awaryjnie", gdybym chciała użyć, ale nie wiem czy raz-dwa w roku przychodzi mi na to ochota) a drugą brązowo-szarą, tej to ani tyle od dawna nie używam. Dawniej używałam codziennie.


Mam też 1 pojedynczy cień - chyba "poleci". Jest piękny -Kobo Blackberry czy coś takiego, ale nie używam. Nie lubię pojedynczych, są dla mnie nie praktyczne. Zdecydowanie wolę mieć wszystko w jednej palecie. Próbowałam kiedyś przekładać pojedyncze do magnetycznej, ale szybko przełożyłam z powrotem.

[Iwona 25]

Napisane przez Hosenka*

No widzisz ... Wpadła mi nagle myśl: a może kupić jakąś droższą paletę cieni, zaczęłam szukać, oglądać i masz babko placek. Ale pewnie nie wszystkie ze mną zostaną.
Co śmieszniejsze dzień wcześniej odłożyłam ok 10 palet, których rzadko używałam i byłam taka dumna


Cieni używam codziennie, 5-6 kolorów w jednym makijażu, więc chociaż tyle Za to kredki do oczu mam 2 - jedną czarną (trzymam tak "awaryjnie", gdybym chciała użyć, ale nie wiem czy raz-dwa w roku przychodzi mi na to ochota) a drugą brązowo-szarą, tej to ani tyle od dawna nie używam. Dawniej używałam codziennie.


Mam też 1 pojedynczy cień - chyba "poleci". Jest piękny -Kobo Blackberry czy coś takiego, ale nie używam. Nie lubię pojedynczych, są dla mnie nie praktyczne. Zdecydowanie wolę mieć wszystko w jednej palecie. Próbowałam kiedyś przekładać pojedyncze do magnetycznej, ale szybko przełożyłam z powrotem.

teraz ja też jednym cieniem nie umalowałabym się, dziwnie, przynajmniej 2-3 muszą być,
a kiedyś używałam tylko 1 cienia, czasem dwóch i to było "dziwactwem", normalnie byłam prekursorką.
+kiedys to były czasy- ok. 2000-2002? używałam cienia mAYBELLINE jako bazy pod cień! wodoodporne, TAKIE W TUBCE! super trwałe, mieniące. Na ten cień w płynie nakładałam cień w kamieniu i był efekt wow! trzymało się całą dyskotekę! i nie rolowały...
było mało nowości w sklepach, każdą zachciankę musiałam mieć- taką drogeryjną

[Hosenka*]

W tych latach Maybelline bylo dla mnie luksusową marką Mama kupiła mi tusz Full'n'soft- bylam taka z niego dumna. Sama kupiłam sobie szminkę w rakim wąskim sztyfcie - bardzo dlugo wybierałam z koleżanką.
Tak to najwięcej kupoealam z Constance Carroll a szmjnki lubiłam Miss Sporty.

A potem weszło Essence. To byl przełom! Pokazało sie coś całkiem nowego no i te serie limitowane też było cxymś nowym. Potrafiłam się urwać z pracy i lecieć do Natury bo ktoś na Wizazu napisał że jest nowa limitka. Fajne to było.

[Iwona 25]

Napisane przez Hosenka*

W tych latach Maybelline bylo dla mnie luksusową marką Mama kupiła mi tusz Full'n'soft- bylam taka z niego dumna. Sama kupiłam sobie szminkę w rakim wąskim sztyfcie - bardzo dlugo wybierałam z koleżanką.
Tak to najwięcej kupoealam z Constance Carroll a szmjnki lubiłam Miss Sporty.

A potem weszło Essence. To byl przełom! Pokazało sie coś całkiem nowego no i te serie limitowane też było cxymś nowym. Potrafiłam się urwać z pracy i lecieć do Natury bo ktoś na Wizazu napisał że jest nowa limitka. Fajne to było.

przed Essence było Sensique jako tanioszka, ale jakościowo słabo, oprócz pudrów
A jak weszło Essence to ja jakos odeszłam od makijażu
chyba miałam inne zajęcia czy coś a może słaby dostęp do kompa?

[Hosenka*]

Napisane przez Iwona 25

przed Essence było Sensique jako tanioszka, ale jakościowo słabo, oprócz pudrów
A jak weszło Essence to ja jakos odeszłam od makijażu
chyba miałam inne zajęcia czy coś a może słaby dostęp do kompa?

Pewnie, że było, ale jak dla mnie dopiero Essence wprowadziło "coś nowego".


To chyba z Sensique właśnie miałam pierwszy rozświetlacz, w kulkach.

[kjd3]

Przyłączę się do wspomnień... tylko moje to z ery dinozaurów, otóż kupiłam w Pewexie róż Bourjois, niezbyt trafiony odcień, ale nosiłam czasem, bo to taki luksus był .

[Iwona 25]

Napisane przez kjd3

Przyłączę się do wspomnień... tylko moje to z ery dinozaurów, otóż kupiłam w Pewexie róż Bourjois, niezbyt trafiony odcień, ale nosiłam czasem, bo to taki luksus był .

ojej to Pani wizażanka starsza ode mnie pamiętam Pewex i Baltonę, ale osobiście nie robiłam tam zakupów tylko rodzice, jeśli już

[Hosenka*]

Kojarzę Pewex i Baltonę (ten sklep chyba bardziej, bo czasem jeździłam tam z rodzicami), ale byłam wtedy kilkuletnim dzieckiem.

[ParoleParole]

Napisane przez Hosenka*

W tych latach Maybelline bylo dla mnie luksusową marką Mama kupiła mi tusz Full'n'soft- bylam taka z niego dumna. Sama kupiłam sobie szminkę w rakim wąskim sztyfcie - bardzo dlugo wybierałam z koleżanką.
Tak to najwięcej kupoealam z Constance Carroll a szmjnki lubiłam Miss Sporty.

A potem weszło Essence. To byl przełom! Pokazało sie coś całkiem nowego no i te serie limitowane też było cxymś nowym. Potrafiłam się urwać z pracy i lecieć do Natury bo ktoś na Wizazu napisał że jest nowa limitka. Fajne to było.

Pamiętam szał na Essence limitki. Jeszcze kiedyś były limitki tej firmy w rosmanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnulaQa]

A jednak, uzupełniłam zapasy.

Kupione:
2 dezodoranty Dove, jeszcze nie miałam, więc skusiłam się na wersję klasyczną i bardziej letnią, świeża, ogórkową (aktualnie kończę 1 w kulce i 1 z atomizerem, są już bardzo leciutkie)

2 szampony rumiankowe Bambi i Timotei (kilka dni temu zdenkowałam Syoss a za kilka myć do denka wpadnie Pantene)

10 mydeł w kostce (4 J&J jako wielopak, jedna sztuka wychodziła za 1,50 więc wzięłam, 2 mydła Nivea (wersja klasyczna, kremowa, jakoś tak mnie naszło) 2 mydła Fa(to też z sentymentu) Bambino i różane Green Pharmacy) mydło zawsze się przyda, nie zmarnuje się haha

Anida, krem do rak z woskiem pszczelim, bardzo dobry, lubię, poza tym bardzo podoba mi się jego zapach (on akurat pójdzie do zapasów, bo kremów mam chyba z 5 sztuk, więc nie był to zakup konieczny, ale co tam hehe)

Kilka próbek saszetek odżywek i masek do włosów (Anven, Macadamia Natural Oil)- jeśli chodzi o pielęgnację włosów to aktualnie mam tylko jedną odżywkę pod prysznicem i olejek, także nic kurzyć się nie będzie

2 farby do włosów, tanie jak barszcz, a u mnie sprawdzają się świetnie, nadają włosom ładny popielaty naturalny odcień na długi czas przy tym są dla włosa dosyć łagodne
Joanna Gołębi popiel bodajże

DLA, nagietkowe mydło, ja z powodzeniem używam do mycia twarzy (aktualnie w użyciu jeden żel-krem do mycia)


Reasumując, jestem zadowolona, zaopatrzona i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. :BRZYDAL:

[ParoleParole]

AnulaQa ja najbardziej lubię antyperspiranty Dove. Czasami coś kupie innego, ale i tak do nich wracam.


Kupiłyście coś na promocji w rosmanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez ParoleParole

AnulaQa ja najbardziej lubię antyperspiranty Dove. Czasami coś kupie innego, ale i tak do nich wracam.


Kupiłyście coś na promocji w rosmanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nic nie kupiłam, odstraszające komentarze typu: data produkcji 2015 sa odpychające. Ja nic nie potrzebuję zresztą nigdzie nie chodzę, miałam iść na wesele, imieniny i nic nie wyszło
we wrześniu mam przełożony bal- 40tkę, to zobaczymy, do tej pory to rosman zrobi druga taka akcję
- rosmanowskie ceny sa gorsze niż w He..e ! wielokrotnie porównywałam ceny. z racji tego,że nie kupuje online, więc np. perfumy Versace kupiłam hurtem 3 butle w Hebe dużo taniej. W rosmanie w życiu nie było takich okazji!
-w rossie moja noga wstąpiła może w 2019 roku ;p

[AnulaQa]

Napisane przez ParoleParole

AnulaQa ja najbardziej lubię antyperspiranty Dove. Czasami coś kupie innego, ale i tak do nich wracam.


Kupiłyście coś na promocji w rosmanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie do Rossmana nie po drodze.
W zasadzie kupuję tylko online w różnych drogeriach internetowych (najchętniej w takich, które mają najniższe ceny, wysokie rabaty, albo darmowe dostawy )
Kolorówki mam sporo, jeszcze za czasów szału na sephorowe boxy zawsze wpadło mi coś w oko żeby dobić do progu, nadal mi wpada, ale już nie na zasadzie muszę mieć bo nie wytrzymam, ale raczej fajnie popatrzeć i tyle.

[kiss of night]

Napisane przez ParoleParole

AnulaQa ja najbardziej lubię antyperspiranty Dove. Czasami coś kupie innego, ale i tak do nich wracam.


Kupiłyście coś na promocji w rosmanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kupiłabym, ale rzecz na której najbardziej mi zależy jest uparcie niedostępna. Kilka rzeczy kupiłabym przy okazji, ale bez tej jednej rzeczy nic nie chcę w ogóle.

[Iwona 25]

Napisane przez kiss of night

Kupiłabym, ale rzecz na której najbardziej mi zależy jest uparcie niedostępna. Kilka rzeczy kupiłabym przy okazji, ale bez tej jednej rzeczy nic nie chcę w ogóle.

Eureka ! właśnie to jest powód, że nie robię zakupów online, rzeczy na które poluję sa niedostępne, Mnie to doprowadzało zawsze do strasznej "wścieklizny" i odpuściłam na amen.

Robię tylko zakupy stacjonarne i w dodatku w B. i L. przy okazji zakupów spożywczych. Jak już dużo się uzbiera "potrzeb" specjalistycznych kosmetycznych jadę do R. ale bardziej do H. ale szyfrem napisałam

[AnulaQa]

Napisane przez Iwona 25

Eureka ! właśnie to jest powód, że nie robię zakupów online, rzeczy na które poluję sa niedostępne, Mnie to doprowadzało zawsze do strasznej "wścieklizny" i odpuściłam na amen.

O tak!