2021-09-16, 11:43 | #1771 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
U mnie na 4 gin, do których regularnie chodziłam, tylko jedna babka wyraźnie sugerowała spiralę hormonalną nie kryjąc się, że ma umowę z dystrybutorem tejże. Poza tym przypadkiem nie dostawałam sugestii w żadną stronę. No może nie licząc gin bardzo starej daty, która żyła jeszcze w świecie, gdzie w ogóle nie zakłada się spiral nieródkom.
W ten sposób przerobiłam już tabletki 2 składnikowe, plastry, implant i spiralę miedzianą. |
2021-09-17, 09:25 | #1772 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88904196]Jestem krotko przed zalozeniem spirali i jestem zalamana, zestresowana i zdenerwowana.
Chcialam na poczatku zalozyc miedzianke. Przez te pol roku jakie mialam na zastanowienie sie nad tym, uslyszalam tyle historii o tym jak nasilily sie okresy, jak miedzianka wypadla i duzo pieniedzy poszlo w bloto, a nawet przypadki ciazy mimo spirali. Podobno wcale nie jest tak skuteczna jak tabletki anty. No i najwazniejsze - podobno sposob dzialania miedzianki powoduje delikatny stan zapalny w jajnikach i to po latach stosowania moze prowadzic do problemow z zajscia w ciaze. Zaczelam sie jednak zastanawiac nad spirala hormonalna. Ale tutaj znowu, przypadki ciazy mimo spirali (niemozliwosc usuniecia spirali i w konsekwencji smierc plodu), depresja, zanik libido, a nawet uwaga uwaga rozwoj raka szyjki macicy. Do tego spirala hormonalna jest jeszcze drozsza. Musze podjac jakas decyzje, a jestem po prostu tak zdenerwowana, ze juz sama nie wiem. Jestem tym tak wykonczona, ze najchetniej znowu wrocilabym do tabletek (ja mialam cerazette ze wzgledu na wage i ryzyko zakrzepicy), ale mialam po nich libido rowne 0. Nie wiem co robic.[/QUOTE] Trochę za bardzo panikujesz, moim zdaniem. W życiu nie da się podjąć samych idealnych decyzji, każda może ci kiedyś przynieść jakieś niechciane skutki uboczne. Nie szukaj ideału, tylko najmniejszego zła. |
2021-09-17, 11:41 | #1773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Zgadzam się Nie ma metod bez żadnych potencjalnych wad, a jak to u konkretnej osoby z konkretną metodą będzie wyglądało, to okazuje się w trakcie.
|
2021-09-22, 09:32 | #1774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88904196]Jestem krotko przed zalozeniem spirali i jestem zalamana, zestresowana i zdenerwowana.
Chcialam na poczatku zalozyc miedzianke. Przez te pol roku jakie mialam na zastanowienie sie nad tym, uslyszalam tyle historii o tym jak nasilily sie okresy, jak miedzianka wypadla i duzo pieniedzy poszlo w bloto, a nawet przypadki ciazy mimo spirali. Podobno wcale nie jest tak skuteczna jak tabletki anty. No i najwazniejsze - podobno sposob dzialania miedzianki powoduje delikatny stan zapalny w jajnikach i to po latach stosowania moze prowadzic do problemow z zajscia w ciaze. Zaczelam sie jednak zastanawiac nad spirala hormonalna. Ale tutaj znowu, przypadki ciazy mimo spirali (niemozliwosc usuniecia spirali i w konsekwencji smierc plodu), depresja, zanik libido, a nawet uwaga uwaga rozwoj raka szyjki macicy. Do tego spirala hormonalna jest jeszcze drozsza. Musze podjac jakas decyzje, a jestem po prostu tak zdenerwowana, ze juz sama nie wiem. Jestem tym tak wykonczona, ze najchetniej znowu wrocilabym do tabletek (ja mialam cerazette ze wzgledu na wage i ryzyko zakrzepicy), ale mialam po nich libido rowne 0. Nie wiem co robic.[/QUOTE]Odniosę się do ewentualnych problemów z ciążą po miedziance. Pytałam o to mojej ginekolog i wcześniej jeszcze innej. Obie mówiły, że wkładka nie wpływa na późniejsze ciąże. Mi służyła przez 5 lat. Wady to obfite i bolesne okresy w czasie gdy ją mamy. Po wyjęciu mam znów normalne i mało bolesne. Każda antykoncepcja ma wady i zalety. Pamiętaj, że wkładkę zawsze możesz wyjąć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-23, 00:20 | #1775 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 362
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hej, czy antybiotyk osłabia działanie wkładki?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-23, 21:24 | #1776 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2021-09-24, 08:28 | #1777 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 362
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-28, 11:54 | #1778 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja juz po zalozeniu.
Szczerze to nigdy w zyciu nie czulam takiego bolu. Drugi raz bym sie nie zdecydowala. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-28, 14:29 | #1779 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Nie dostałaś żadnego znieczulenia miejscowego?
|
2021-09-28, 14:36 | #1780 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Niestety nie. Moj gin nie jest zwolennikiem znieczulen przy zakladaniu a i tutaj dziewczyny pisaly ze znieczulenie w zastrzyku boli czasem mocniej niz samo zakladanie. Ale ja dzisiaj czytalam jeszcze ze sa juz rozne metody znieczulenia, jakies spraye? Przy wyciaganiu na pewno bede musiala o czyms pomyslec.
Teraz po kilku godzinach katuszy bol zmalal. Teraz juz nie jestem taka pewna, czy drugi raz bym sie nie zdecydowala . Zobaczymy, jak sie bede czuc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-28, 15:08 | #1781 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Wyciąganie jest zdecydowanie mniej bolesne, i trwa dosłownie chwilę, więc tego nie musisz się obawiać. W moim przypadku wymienianie wkładki na nową także było dużo mniej bolesne niż pierwsze zakładanie, więc może najgorsze już za tobą
|
2021-09-28, 15:42 | #1782 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja też nie miałam znieczulenia. Nawet nie wiedziałam, że w ogóle się je stosuje w tej sytuacji.
|
2021-09-28, 15:51 | #1783 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88923712]Niestety nie. Moj gin nie jest zwolennikiem znieczulen przy zakladaniu a i tutaj dziewczyny pisaly ze znieczulenie w zastrzyku boli czasem mocniej niz samo zakladanie. Ale ja dzisiaj czytalam jeszcze ze sa juz rozne metody znieczulenia, jakies spraye? Przy wyciaganiu na pewno bede musiala o czyms pomyslec.
Teraz po kilku godzinach katuszy bol zmalal. Teraz juz nie jestem taka pewna, czy drugi raz bym sie nie zdecydowala . Zobaczymy, jak sie bede czuc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wyciągania nawet nie poczułam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-28, 15:53 | #1784 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2021-09-28, 15:56 | #1785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88923896]A zakladanie poczulas? W sumie mnie bolalo w 3 momentach. Dwa razy bylo do wytrzymania, ale za trzecim razem krzyknelam z bolu.[/QUOTE]Poczułam takie ukłucie przez może 2 sekundy. Może byłam na maksa rozluźniona i dlatego było to mało bolesne.
Za to po założeniu cały dzień bolał mnie brzuch jak na okres. Wyciąganie nie boli, bo ginekolog po prostu chwyta za nitki i gotowe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez ateris Czas edycji: 2021-09-28 o 15:57 |
2021-09-28, 19:28 | #1786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 15 045
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88923712]Niestety nie. Moj gin nie jest zwolennikiem znieczulen przy zakladaniu a i tutaj dziewczyny pisaly ze znieczulenie w zastrzyku boli czasem mocniej niz samo zakladanie. Ale ja dzisiaj czytalam jeszcze ze sa juz rozne metody znieczulenia, jakies spraye? Przy wyciaganiu na pewno bede musiala o czyms pomyslec.
Teraz po kilku godzinach katuszy bol zmalal. Teraz juz nie jestem taka pewna, czy drugi raz bym sie nie zdecydowala . Zobaczymy, jak sie bede czuc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] ja też nie miałam nigdy znieczulenia przy zakładaniu - zakładałam 3 razy (2 razy zwykła) i raz Mirene - bolało dosłownie chwile, a potem takie bóle miesiączkowe przez 2 dni komfort tej metody antykoncepcji jest taki, ze szybko zapomnisz o dolegliwościach
__________________
Tomuś - nasz skarb jest z nami od 29.06.2009
3220g 54 cm ------------------ |
2021-09-29, 15:07 | #1787 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Bol wieczorem byl jeszcze mocny, ale dzisiaj rano juz nic nie czulam. Az sie przestraszylam, ze moze zgubilam ja jak bylam na toalecie czy cos. Ale ja jestem panikara. W trakcie dnia jeszcze troche mnie ''ciagnie'' - bole podobne jak miesiaczkowe, tylko z innego miejsca (bardziej ze srodka podbrzusza, podczas miesiaczki mam zazwyczaj bol z bokow podbrzusza). Ogolnie jestem poki co zadowolona. Szkoda tylko, ze wizyta kontrolna bedzie dopiero po nastepnej miesiaczce - czulabym sie pewniej, gdybym wiedziala, ze ''dobrze siedzi''. Chociaz bezposrednio po zalozeniu siedziala dobrze.
|
2021-09-29, 17:54 | #1788 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88925549]Bol wieczorem byl jeszcze mocny, ale dzisiaj rano juz nic nie czulam. Az sie przestraszylam, ze moze zgubilam ja jak bylam na toalecie czy cos. Ale ja jestem panikara. W trakcie dnia jeszcze troche mnie ''ciagnie'' - bole podobne jak miesiaczkowe, tylko z innego miejsca (bardziej ze srodka podbrzusza, podczas miesiaczki mam zazwyczaj bol z bokow podbrzusza). Ogolnie jestem poki co zadowolona. Szkoda tylko, ze wizyta kontrolna bedzie dopiero po nastepnej miesiaczce - czulabym sie pewniej, gdybym wiedziala, ze ''dobrze siedzi''. Chociaz bezposrednio po zalozeniu siedziala dobrze.[/QUOTE]To tak jest na początku, że się myśli, że wypadnie i czeka na pierwsze usg Spokojnie, za chwilę zapomnisz, że ją masz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-02, 13:12 | #1789 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny, jak dlugo po zalozeniu zachowalyscie abstynencje? Zapomnialam zapytac gina, a wlasnie wyjechala na urlop. W internecie pisza rozne rzeczy. W ulotce jest tylko informacja, ze spirala chroni od razu przed ciaza.
|
2021-10-02, 14:08 | #1790 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3 461
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Treść usunięta
|
2021-10-03, 16:39 | #1791 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88930243]Dziewczyny, jak dlugo po zalozeniu zachowalyscie abstynencje? Zapomnialam zapytac gina, a wlasnie wyjechala na urlop. W internecie pisza rozne rzeczy. W ulotce jest tylko informacja, ze spirala chroni od razu przed ciaza.[/QUOTE]Żadnej abstynencji nie zachowywałam Działa od momentu założenia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-05, 01:07 | #1792 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88930243]Dziewczyny, jak dlugo po zalozeniu zachowalyscie abstynencje? Zapomnialam zapytac gina, a wlasnie wyjechala na urlop. W internecie pisza rozne rzeczy. W ulotce jest tylko informacja, ze spirala chroni od razu przed ciaza.[/QUOTE]
To zależy od rodzaju wkładki. Te miedziane działają od razu, hormonalne potrzebują czasu na rozkręcenie się i CHYBA zalecana była 7-dniowa abstynencja. Ja czekałam z seksem do pierwszej kontroli, bo wolę dmuchać na zimne. Edit: właśnie doczytałam, że ulotka dopuszcza współżycie od razu. To imo możesz trzymać się tego, co pisze w ulotce. Edytowane przez warchol_06 Czas edycji: 2021-10-05 o 01:09 |
2021-10-05, 09:23 | #1793 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
W miedzianej chodzi tylko o ryzyko infekcji po dezynfekcji, dlatego niby tez sie zaleca 7 dni, ale roznie mowia.
Dziewczyny, krotki update - nic nie boli, nic nie czuje, jestem po prostu tak odprezona, ze skacze po chmurkach. Nie czuje tez sznureczkow, ale to podobno o niczym nie swiadczy. Oczywiscie wkrecam sobie, ze moze nic nie czuje dlatego, ze wkladka wypadla, ale po 1. skoro mnie tak bolalo przy zakladaniu, to naprawde wyszlaby niezauwazona, bez bolu? Po 2. szczerze mowiac jak dlugo siedze to jednak delikaaaatnie czuje, ze cos jest w srodku. Jesli tak ma byc jak jest teraz i wkladka siedzi dobrze, to byla to najlepsza decyzja w moim zyciu. Ale poczekam do pierwszej kontroli z takimi deklaracjami. |
2021-10-17, 15:46 | #1794 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Czesc Dziewczyny, mam pytanie.
Otoz bol po zalozeniu minal szybko. Jestem jeszcze w pierwszym cyklu, najprawdopodobniej krotko po owulacji. I teraz tak: czytam w internecie, ze jest ten bol po zalozeniu + moze byc bol przy okresie. Ale nie czytam nic, ze sa jakies bole ''pomiedzy''. A ja mam co kilka dni taki kilkugodzinny bol jakby miesiaczkowy. Nie jest bardzo mocny, do wytrzymania bez tabletek. Potem mija i np. za 4 dni wraca. Czy takie nawracajace bole w pierwszym cyklu sa jeszcze normalne czy to sygnal, ze cos moze byc nie tak? |
2021-10-17, 15:48 | #1795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Mysle ze normalne. Mnie na przyklad bolalo w dzien założenia, potem mialam kilka dni przerwy, a potem z kolei przez kilka dni strasznie mnie brzuch bolal, gorzej niż w dniu zakładania. Potem się unormowało wszystko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-10-19, 16:14 | #1796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88951947]Czesc Dziewczyny, mam pytanie.
Otoz bol po zalozeniu minal szybko. Jestem jeszcze w pierwszym cyklu, najprawdopodobniej krotko po owulacji. I teraz tak: czytam w internecie, ze jest ten bol po zalozeniu + moze byc bol przy okresie. Ale nie czytam nic, ze sa jakies bole ''pomiedzy''. A ja mam co kilka dni taki kilkugodzinny bol jakby miesiaczkowy. Nie jest bardzo mocny, do wytrzymania bez tabletek. Potem mija i np. za 4 dni wraca. Czy takie nawracajace bole w pierwszym cyklu sa jeszcze normalne czy to sygnal, ze cos moze byc nie tak?[/QUOTE] O ile pamiętam, to też miałam takie napadowe bóle podobne do miesiączkowych poza miesiączką. Jak trwały dłużej, a miałam aktywny dzień, to brałam nawet Ibuprom. |
2021-10-19, 16:48 | #1797 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dzieki wam za odpowiedzi
|
2021-11-20, 13:32 | #1798 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
To znowu ja Ogolnie wszystko u mnie ok, jestem zadowolona, ale... okres jest masakryczny.
To juz drugi okres po zalozeniu w trakcie ktorego mam masakryczne bole. Plus jest taki, ze nie trwaja caly czas, tylko maja forme skurczy, ale i tak sa dosyc mocne. Slyszalam, ze po kilku miesiacach te bole sie zmniejszaja. Jak bylo u was? |
2021-11-20, 14:13 | #1799 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;89004058]To znowu ja Ogolnie wszystko u mnie ok, jestem zadowolona, ale... okres jest masakryczny.
To juz drugi okres po zalozeniu w trakcie ktorego mam masakryczne bole. Plus jest taki, ze nie trwaja caly czas, tylko maja forme skurczy, ale i tak sa dosyc mocne. Slyszalam, ze po kilku miesiacach te bole sie zmniejszaja. Jak bylo u was?[/QUOTE]Nie wiem jaka masz wkładkę, ale przy miedzianej taka masakrę miałam przez całe 5 lat noszenia. Co miesiąc jakieś 2 dni bólu niestety. Pewnie przy hormonalnych takich akcji nie ma. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-20, 14:17 | #1800 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
O masakra, 5 lat nie wytrzymam w ten sposob. Mam nadzieje, ze jednak po czasie bol bedzie mniejszy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:02.