2008-04-20, 20:43 | #151 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 55
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Cytat:
ad nawilzania: dobre są niektóre zwykłe balsamy do ciała, skóra po nich jest dużo mniej szorstka: np. z AA- kakaowe masło do ciała albo Dove, ale tylko Silkening Body Lotion. same plus peeling tez jakis tam efekt dają, ale wydaje mi sie, ze szukasz raczej bardziej skutecznego, aptecznego specyfiku pozdrawiam |
|
2008-04-24, 13:24 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 410
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
ja koncze juz 1sza tubke Karanormu i jestem zadowolona(mam nadzieje ze efekt nie oslabnie:/ najlepszy rezultat jest po wczesniejszym peelingu ramion-uzywam scrubu Avon). A co myslicie o masci Solcokerasal? kosztuje ok 25 zl-pamietam ze byla ok. Ale Karanorm jest tak dobry bo to krem, a reszta-masci.
|
2008-04-24, 14:18 | #153 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Jak już mam kupić Solcokerasal, to lepiej jest kupić Hasceral, który jest jego Polską wersją dzięki temu jest tańszy, a skład jest identyczny
|
2008-04-24, 14:32 | #154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 410
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
qrcze a odnioslam wrazenie ze Hasceral nic nie pomogl, tylko ten Solcokerasal-moze sobie wmowilam
AAAAAAAA wiecie co mi sie przypomnialo-moj brat tez ma rogowacenie (u nas to dziedziczne, na sczczescie wiem ze w wieku 50 lat samo zniknie tak jak mojej mamie-pocieszajace;] i 4 lata temu leczyl sie u dermatologa (dopoki sie nie poddal) i mial robiona masc w aptece na bazie mocznika, niedroga, a oprocz tego musial zakupic puder w plynie (chyba Hermal, ok 20 zl ale potem kupowal juz zwykly za pare zl) i musial smarowac ramiona na przemian- 1 dzien masc, 2gi dzien puder itd. Pamietam za ja tez tak przez jakis czas robilam i byla poprawa-tylko niestety tez mi sie odechcialo-ale teraz znow to wyprobuje. Jakby ktos chcial sprobowac z pudrem w plynie-to nie kupujcie firmy Farmina bo jest do bani;] Edytowane przez NowaIza Czas edycji: 2008-04-25 o 11:32 |
2008-05-03, 11:18 | #155 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Witam, również zmagam się z tym problemem od około 14 lat (tyle pamiętam). Niedawno dowiedziałam się, że to rogowacenie przymieszkowe, a nie zwykły rumień z krostami. Najbardziej dokucza mi na twarzy - rumień jest ohydny i utrzymuje się cały czas a pod wpływem np niekorzystnych warunków klimatycznych to już tragedia. Ramiona i uda już zniosę jak spojrzę na twarz... Raczej nie jest to u mnie dziedziczne (jedynie ojciec ma mocno popękane naczynka na twarzy). Ja naczynek pękających nie miałam nigdy, na początku krostki, potem coraz więcej no i szybko rumień. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to nieuleczalne i mooooooże kiedyś samo przejdzie, jednak chciałabym jakoś załagodzić objawy. Proszę o informacje, które z wymienionych wyżej kremów/ maści (lub inne) można stosować na twarz. Czy Keranorm np może być nakładany na twarz?
|
2008-05-06, 01:45 | #156 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Czy ktos zna amerykanskie leki(masci,kremy) na rogowacenie??????
Gdzie mozna kupic jakies specyfiki w NY? |
2008-05-07, 08:40 | #157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Moja dwuletnia córka też ma tę przypadłość, do wczoraj myślelismy, że to alergia pokarmowa, a alergolog wyprowadził nas z błędu. Zalecił Lipobaze. Dziecka na solarium nie będę wysłyłać, zobaczymy, jak to Lipobaze podziała, ma taką jasną skórę i te okropne czerwone krostki, szkoda mi Małej.
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2008-05-07, 09:30 | #158 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 456
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Cytat:
To przypadłość nie do wyleczenia. Mozna jedynie ją łagodzić. U mnie używanie balsamów z mocznikiem i bardzo częste peelingi dają dobry efekt choć wiem, że skóra nigdy nie będzie gładka
__________________
http://img86.imageshack.us/img86/4328/garobiad0gg.gif |
|
2008-05-07, 16:32 | #159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
|
2008-05-10, 19:15 | #160 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
najgorsze ze ja mam to nad ustami i na policzkach. wiem, bo takien same krosty mam na zewnetrznej stronie ud
|
2008-05-23, 22:37 | #161 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Też mam tą chorobę. Dokładnie odziedziczoną po tacie. Stosowałam Xerial 30 (który mi bardzo pomógł) i Diprosalic. Na nogach nadal mam krostki, ale skóra jest głaciutka jak pupcia niemowlaka I nadal chcę z tym walczyć. Czytałam wcześniejsze posty, i wybiorę się na solarium. Teraz dostałam inne leki: Isotrex na noc (nie wiem po co, bo w ulotce było, że to jest na trądzik pospolity, a nie na rogowacenie), a rano - Lipobase. Bo jak dermatolożka powiedziała, to trzeba natłuszczać. Oprócz tego na dekolcie, twarzy, ramionach i plecach mam typowy trądzik młodzieńczy. Dostałam Skinoren (cholernie drrogi).
Te wszystkie krostki na ciele to dla mnie (czyli nastolatki) spory problem, bo często jest tak, że nie mogę założyć czegoś, co mi się podoba, a odsłania wszelkie mankamenty mojej skóry. Nigdy nie chodziłam w szortach w lato czy krótkiej spódniczce, bo po prostu się wstydzę. W lato często bywa tak, że inni paradują w bluzkach na ramiączkach, a ja się gotuję w T-shirtach i długich spodniach. Wstydzę się swojej skóry |
2008-05-24, 10:23 | #162 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
a mi lekarz przepisał pilarix ale jakos efektów nie widze
|
2008-05-24, 13:15 | #163 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
|
2008-05-24, 17:30 | #164 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
tylko to
|
2008-05-24, 22:47 | #165 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
|
2008-05-26, 10:07 | #166 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
w sumie uzywam jak mi sie przypomni ale po eszaminach wezme sie za siebie a wynzalałas cos moze skutecznego?
|
2008-05-26, 11:09 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Hej, widzę że temat się trochę odświezył wiec i ja coś napiszę co mi pomogło na rogowacenie przymieszkowe, które mam na dekolcie i ramionach. Same dobrze wiecie jak wygląda takie rogowacenie (jak pryszcze i czerwone plamki) moja pani dermatolog zaleciła mi smarowanie chorych miejsc kremem Keranorm (dostępny w aptece bez recepty, ok. 40 zł) krem jest w dużej tubce (125 ml pojemności) i jest wydajny. Jego jedynym minusem jest to że jest trochę tłusty i po posmarowaniu zostawia delikatną tłustą warstewkę, ale z drugiej strony regularne stosowanie (codziennie rano) przynosi efekty w przeciągu kilku dni. Potem nalezy go stosować doraźnie. Ja po kąpieli smarowałam się tym kremem, trochę pochodziłam w samym staniku bez koszulki (kilka minut) a potem normalnie się ubierałam w bluzkę, nigdy nie zrobił mi plam na bluzce. Nawet jeśli skóra trochę się świeci to przecież jak już nie ma tych wyprysków to nie problem
Dodatkowo p. dermatolog zapisała mi maść Aknemycin (mała niebieska tubka, niestety nie pamietam ile kosztowała, ale można sprawdzić w aptekach internetowych) do stosowania codziennie wieczorem z uwagi na białawą warstwę, którą ta maść zostawia. Ta maść ładnie pachnie, jak dla mnie takim kremem dla niemowlaków. Aknemycin podobnie jak Keranorm potrzebuje troszkę czasu żeby się wchłonąć jednak nie pozostawia tłustej warstwy. Oba specyfiki należy stosować codziennie do ustąpienia rogowacenia, a potem stosujemy doraźnie (moje potrzeby to mniej więcej raz w tygodniu). Polecam ten zestaw bo bardzo mi pomógł, choć każdy oczywiście może różnie reagować. Acha, jeszcze jedno Keranorm dość długo pozostawia na skórze tą tłustą warstewkę co mnie np. przypominało żeby nie drapać się po dekolcie jak swędzi. mam nadzieję że wam to pomoże pozdrawiam |
2008-05-26, 17:54 | #168 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Cytat:
Następny będzie chyba ten zachwalany przez kristi_wawa keranorm. |
|
2008-05-26, 19:03 | #169 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Ja też zaczęłam mocno walczyć z moim rogowaceniem, ponieważ bardzo zmotywowało mnie to forum , bo wcześniej nie miałam już do tego zbytnio siły. Na razie używam tych specyfików, o których wcześniej pisałam (Isotrex i Lipobase) i robię peeling nóg i ramion rano i wieczorem. Kiedy maści mi się skończą, zamierzam wrócić do Xerialu, który zachwalam. I jeszcze chcę kupić balsam, który polecał mi do tego dermatolog - Xerialine. No i peelingi będę robić nadal, i na solarium się wybiorę . Po 3 dniach stosowania peelingu stwierdzam, że skóra jest jeszcze gładsza, ale czerwone kropeczki nadal nie znikają. Ale zazwyczaj efekty widać po jakichś dwóch tygodniach, więc muszę być cierpliwa
Pozdrawiam wszystkie Wizażanki walczące z tym chollerstwem |
2008-05-26, 21:26 | #170 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
|
2008-05-27, 11:07 | #171 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 106
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Ja też nie robię pillingów, czasami bardzo rzadko zrobię ale wtedy dekolt na którym mam rogowacenie bardzo delikatnie, bo potem trzeba odkazić czymś żeby się nie zaostrzyło i zwykle coś ze spirytusem niestety trzeba użyć.
Aha do mojego poprzedniego postu jeszcze dodam że czasami też przemywam dekolt tonikiem ogórkowym ziaji przed posmarowaniem, ale wystarczy mieć wymytą, czystą skórę po kąpieli. Przyznam się też, że jak mnie bardzo wysypie i mam mocno ropne krostki np. po kremach na opalanie z mikroelementami (po chemicznych wszystko jest ok) to czasami przemywam też czymś mocniejszym niż Ziaja, jakimś ostałym tonikiem Loreal Pure Zone lub tonikiem robionym na receptę z antybiotykiem i ze spirytusem od dermatologa. Jednak to już stosuję w ostateczności jak mój dekolt wygląda jakbym miała ospę wietrzną pozdrawiam |
2008-05-27, 12:22 | #172 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
... jeśli u mnie po jakichś 2 tyg. nie będzie efektu z tym peelingiem i jeśli kropeczki nie zaczną blednąć, to też z niego zrezygnuję... ehh... a wizja szortów w lato nie odstępuje mnie na krok...
|
2008-06-01, 02:18 | #173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Cytat:
Amlactin Lotion(12% lactic acid) dostepny w www.drugstore.com |
|
2008-06-01, 12:44 | #174 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 465
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
Witajcie
Też mam rogowacenie, na ramionach i nogach ;/ Używałam balsamu z mocznikiem (SVR bodajże ;/), ale nic nie pomógł... Z resztą tak jak maść z wit. A, krem Nivea oraz masło do ciała z Ziaji... Kurde, już nie mam pojęcia co mam robić... ;/ Chciałabym mieć wreszcie skórę gładką (mam 18 lat w końcu, a wyglądam jak jakaś ... staruszka?;/ Nie wiem już jak to określić... ;/). Na rumieńce pomógł mi TROSZECZKĘ (ale licze na lepsze efekty, choć w sumie nie wiem czy trochę nie naiwnie ;/) AURIDERM + codziennie stosuję podkład PAMSTIK, choć to niestety jest bardzo uciążliwe, bo jak jest gorąco to wydaję mi się, że jeszcze bardziej jest mi gorąco na twarzy przez to... Oj, a tak bardzo nie chciałam się malować ... Pobożne życzenie... ;/ Jak myślicie, czy ćwiczenia mogą to trochę zniwelować (tj te krostki)? Już nie mam pojecią co mogę zrobić... Pozdr |
2008-06-01, 22:00 | #175 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 410
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
jesli pojawia sie kropeczki-ograniczyc uzycie peelingu i nawilzac/natluszczac ramiona . Te kropeczki swiadcza o nadmiernym wysuszeniu skory
|
2008-06-02, 08:47 | #176 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
Do nawilżania ramion i nóg mam Lipobase. Ale zastanawiam się nad powrotem do Xerialu i Xerialine, bo mi pomagało...
|
2008-06-02, 09:36 | #177 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
|
2008-06-02, 18:35 | #178 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
... ja też Ale moje nogi wyglądają o wiele lepiej dzięki peelingom, niż wcześniej
______________________ PiErWsZy DzIeŃ nA dIeCiE... dAm RaDę! |
2008-06-02, 19:33 | #179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 767
|
Dot.: Rogowacenie przymieszkowe (okolomieszkowe) - czy da sie wyleczyc?
[quote=mrofka;7755575]... ja też Ale moje nogi wyglądają o wiele lepiej dzięki peelingom, niż wcześniej
a używasz jakiegoś "specyfiku"? |
2008-06-03, 16:07 | #180 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: rogowacenie mieszkowe
JA boryka się z tym odkąd pamiętam a mam teraz 19 lat jak byłam młodsza lekarz przepisał ji jakiś żel do kąpania z algami morskimi ohydne i w zasadzie nie pomagało więc nie pomaga. Zgadzam się z tym , że na polikach jest to najbardziej wkurzające ten rumień a początku są większe i bardzienj widoczne te krostki ale później jest coraz lepiej. A i pamiętam, że kąpiel w morzu dużo mi dawała. Mieszkam nad morzem więc mogę sobie na nie pozwolić co roku latem. Można też kąpać się z solą morską. Podobny efekt. Pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.