2009-02-06, 07:49 | #61 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
Kochany synek, wszystko poprane, uprasowane, gorący obiad na stole a teraz zacznie się prawdziwe życie za które tylko On będzie odpowiadał... Nie będzie już mamusi która wszystko zrobi... Będziecie WY i razem będziecie sobie musieli ze wszystkim poradzić. Może to go właśnie przeraża. Dorosłość i samodzielność |
|
2009-02-06, 08:20 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
sama juz nie wiem co o tym wszystkim myśleć , powoli już zaczyna mi brakować sił, wiem ze to głupie ale mam wrażenie ze wszystko co było dobre w moim zyciu minęło bezpowrotnie...
|
2009-02-06, 08:48 | #63 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
Wszystko ma swój cel. Przez tą sytuajce Wasz zwiazem napewno sie umocni. Zobzczysz bedziesz szczęśliwa! |
|
2009-02-06, 08:57 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
najgorsze jest to ze tak się czuje a nie mam już 20 lat tylko więcej i teraz kiedy powinnam wybierać sukienkę do ślubu..płaczę
|
2009-02-06, 09:02 | #65 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Rozumiem Cią. Ja mam 26 lat, faceta od ponad 3 którego kocham, szaleje za nim i wiem że tylko z nim chce być...
Ale wiem że on nie jest jeszcze gotowy, nie raz o tym rozmawialiśmy i powiedział mi wprost że dla niego to jeszcze nie jest pora na małżenstwo... Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać aż on do tego dojżeje. Więc czekam ale czasami mam obawy że to wszystko się skończy a ja zostane sama z 30 na karku. Wiem że mnie kocha, bo mi to pokazuje, ale niepewność zawsze będzie... |
2009-02-06, 09:06 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
ja też mam 26 lat mój tż 29 i tyle lat razem za sobą 9 lat i nigdy w życiu nie myślałam ze takie coś mnie dotknie, straciłam cel sens zycia,nie mam dla kogo i czego żyć, na budowie nie bylam już nie pamiętam kiedy, nic mnie nie cieszy
|
2009-02-06, 09:09 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Kiedy się widzieliście ostatnio??
Mówiłaś, że jemu też jest ciężko więc napewno się przejmuje. Współczuję Ci tej sytuacji Miałaś wszystko a teraz wydaje Ci się że wszystko straciłaś Też bym się tak czuła na Twoim miejscu Edytowane przez the rock Czas edycji: 2009-02-06 o 09:25 |
2009-02-06, 09:24 | #68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: co dalej?
jestem w podobnej sytuacji, mój tż też sie zastanawia co dalej.
W każdym razie 3mam za Ciebie kciuki
__________________
byle do wiosny
|
2009-02-06, 09:34 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
madam paranoja a jak to u ciebie wygląda? a widzieliśmy się chwile w poniedziałek.. nie wiem co dalej czekać czy kazać mu odwołać ślubi reszte?
|
2009-02-06, 09:41 | #70 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Najlepiej powiedz mu, że jest Ci ciężko i chcesz rozwiązać jakoś tą sytuacje.
Nie można wiecznie żyć w niepewności. Powiedz, że ma tydzień i oczekujesz odpowiedzi co dalej. Musi wybrać czy chce iść do przodu czy cofać się w tył. On ma 29 lat, czas dorosnąć i określić się co do swojego życia. Wiecznie nie można zostać w "życiowej próżni" |
2009-02-06, 09:50 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
Napisałam wczoraj ze na coś musi się zdecydować i nie myśleć tylko o sobie
|
2009-02-06, 09:54 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: co dalej?
u nas nie jest aż tak dramatycznie - bo ślubu nie planowaliśmy ale wspólne życie jak najbardziej, mieszkaliśmy razem i tez coś pękło.
no i nie jesteśmy razem 9 a 2 lata. sytuacja podobna raczej jeśli chodzi o nasze położenie- że jestesmy zszokowane i zranione a oni "myślą"... no ciekawe co wymyślą, ciekawe.
__________________
byle do wiosny
|
2009-02-06, 10:05 | #73 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
|
2009-02-06, 10:12 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: co dalej?
Wy budujecie na wspólnym kredycie bez slubu? Trochę lekkomyślnie.
Ślub bym odwołała, bo bierze się go z miłości, a nie przy wątpliwosciach. To decyzja (zakładam, ze bierzecie koscielny) na cale zycie. Jesli mu sie odwidzi to zawsze moze ponownie sie oswiadczyc i razem ustalicie nowa date. A tak, facet, widzac ze robisz stanowcze kroki, moze sie wystraszyc ze ciebie straci na zawsze.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-02-06, 10:20 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
|
2009-02-06, 10:22 | #76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
|
|
2009-02-06, 11:03 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrc
Wiadomości: 627
|
Dot.: co dalej?
kocha nie chce odwolywac slubu itp? i chce sie rozstac? dziwne to troche...Mowisz ze moze boi sie slubu;> a rozmawialas z nim o tym? moze faltycznie sie boi faceci tez maja uczucia Szcszera rozmowa i tyle...powinien powiedziec co mu lezy na sercu. Bo szczerosc to podstawa zwiazku prawda?
__________________
Warto wierzyć w miłość bo gdzieś jest ktoś kto też w nią wierzy! 18.04.2015 - 14:00 sakramentalne tak |
2009-02-06, 12:03 | #78 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
Cytat:
Moje odczucie jest takie, że on Cię kocha, ale chwilowo się zagubił. Jeżeli go wesprzesz, wróci do Ciebie i pokocha jeszcze bardziej. Ale samo się to nie naprawi. |
||
2009-02-06, 12:08 | #79 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
|
|
2009-02-06, 12:17 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
ślicznie dziękuje za rade tylo co myślicie o tym ze poczekam na jego ruch, teraz niech się odezwie pierwszy i zobaczymy co napisze. czekać?
|
2009-02-06, 12:21 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
ślicznie dziękuje za rade tylo co myślicie o tym ze poczekam na jego ruch, teraz niech się odezwie pierwszy i zobaczymy co napisze. czekać? .
|
2009-02-06, 12:22 | #82 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
Tylko wiadomo, to nie może trwać w nieskończoność... Ty też o tym nie myśl, idz do fryzjera, kup nowy ciuch. Spotkaj się ze znajomymi... Żyj. Niech widzi, że nie jest pępkiem świata Z całego serca, powodzenia!!! |
|
2009-02-06, 12:33 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
jakoś jak przeczytałam teój post zrobiło mi sie lepiej, do fryzjera udało mi sie zapisać na piąte przyszły :-(, ale damy rade dziś weekend, piwko...
|
2009-02-06, 12:36 | #84 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Zaszalej Aku12 Tobie też się coś od życia należy
Głowa do góry dziewczyno |
2009-02-06, 12:43 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
postaram się , chyba racja to co napisał "że gorznie może być już gorzej niż jest"chyba ze zaczniemy dzielić się naszym majatkiem
|
2009-02-06, 12:50 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: co dalej?
No dobra, mądrale, ale ile ona ma czekać?
Poza tym nie podoba mi się takie pokorne czekanie na łaskawe decyzje Pana i Władcy. Dziewczyna jakas szpetna jest, by tylko jej TŻ ją ewentualnie, po wielodniowych, głebokich przemyśleniach chciał? Jak dla mnie, wywołujecie w niej brak poszanowania własnej wartości. Wielu facetów podnieca to , co niedostępne. Dlatego radzę: odsuń się, niech widzi, ze moze cie stracić. Ze nie jest całym twoim zyciem. Być moze kocha i obawia sie ślubu. Jezeli tylko tak, to tym bardziej odwołaj ślub i żyjcie razem dalej bez nacisków z twojej strony w tej kwestii. Ale jesli zastanawia sie nad uczuciami, to czekanie działa na twoja niekorzysc. Bo to ty, w przypadku, gdy jednak okaze sie ze nie kocha, zostaniesz na lodzie ze złamanym sercem.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-02-06, 12:51 | #87 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: co dalej?
Cytat:
|
|
2009-02-06, 12:52 | #88 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
|
2009-02-06, 12:56 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: co dalej?
dam mu jeszcze tdzień czasu a potem pojade i podam wszystkie namiary ni niech sam wszystko odwołuje!!!!! Nioech się pomęczy! Dlaczego ja mam jezdzić po ludziach i odwołuywać wesele, skoro moze sam!!!!!
|
2009-02-06, 13:19 | #90 |
Zakorzenienie
|
Dot.: co dalej?
Bądz stanowcza i nie daj sobą pomiatać.
Dziewczyny mają racje, trzeba się szanować!! |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.