Gruszki i Dzwonki...jak się ubrać?

[Wenila]

Wiem, ze istnieje już bardzo ciekawy temat dot. 12 typów figury kobiecej;
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...%F3w+kobiecych

jednak w tym temacie zapraszam do dyskusji kobitki o dwóch bardzo podobnych typach a mianowicie Gruszka i Dzwonek. Kobiety o wąskich ramionach, małym biuście, szerokich biodrach, dużej pupie i krępych nogach;

GRUSZKA
"Czuję się najbardziej niekomfortowo w kostiumie kąpielowym,"
z powodu przysadzistych nóg i obfitych bioder

Opis:
Gruszki mogą być szczupłe, ale zawsze dół będzie przeważał.

Sylwetka:
-wąskie ramiona
-mały biust (A-B)
-płaski brzuszek
-wcięcie w talii
-szerokie biodra i duża pupa
-krępe nogi (krótkie)

DZWONEK
"Moja pupa jest szersza niż ramiona.
Nie mogę znaleźć odpowiedniej sukienki"

Opis:
Jesteś drobną kobietką z przyjemnym, okrągłym dołem.

Sylwetka:
-wąskie ramiona
-mały biust (A-B)
-mały brzuszek
-małe wcięcie w talii
-szerokie biodra i duża pupa
-krępe nogi

Zapraszam do dyskusji; jak się ubrać, co pasuje a czego unikać jak ognia.
Gruszki i dzwonki łączmy się.

(jeśli temat już jest to przepraszam i proszę o wybaczenie)

[nika89]

Hej, ja się przyłączam ja mam figurę którąś z tych, ale nie zabardzo mogę rozpoznać co do krępych nóg do bym podyskutowała, bo mam raczej długie .
Ja się ubieram w luźne długie tuniki za pupę i rurki, jest na luzie i nie przyciąga tak uwagi do bioder
Wydaje mi się, że warto też wybierac marynarki z wcieciem w talii i/lub paskiem i oczywiscie przynajmniej do połowy pupy
Dla gruszek i dzwonków z krępymi nogami zalecane szpilki, lub jakies buty na wyższym lub średnim obcasie.

Kolory: Ciemniejsze na dół, jaśniejsze na górze.

[Wenila]

myślę, że osoby wyższe mają zdecydowanie mniejszy problem. Ja jestem dosyć niska do tego mały biust w porównaniu do szerszej talii i bioder. Jakoś trudno jest dobrać elegancki, klasyczny strój więc raczej wybieram styl sportowy by ukryć niedoskonałości.

[rinoa_woman]

mam ten sam problem, jestem "gruszką" mam wąskie ramiona i mały biust a do tego szerokie biodra, masywne uda i jestem średniego wzrostu. przeokrutnie podobają mi się spódnice ołówkowe z wysokim stanem, mocno obcisłe, które super podkreślają talię ale z moją figurą nie mogę ich nosić szkoda bo jak dla mnie taka spódnica w połączeniu z niebanalną koszulą jest symbolem kobiecości. tak samo nie mogę nosić obcisłych sukni, pozostają mi tuniki i rozszerzane lub luźne sukienki. nie noszę też legginsów 3/4 bo skracają nogi tym bardziej przy moim wzroście(162cm) i mocno widocznych masywnych udach. niektórzy twierdzą że wręcz przeciwnie mogłabym nosić to co wcześniej wymieniłam ale ja się po prostu źle w tym czuję, wiem że ludzie by się na mnie gapili na ulicy i oceniali wzrokiem co byłoby dla mnie krępujące. Podziwiam natomiast Beyonce albo Scarllet Johanson za to że mimo mają podobną budowę ubierają obcisłe ciuchy, jest za to jeden mały szczegół, one mają większy biust co wizualnie sprawia że są bardziej proporcionalne i jakoś te szerokie biodra nie rzucają się w oczy kiedy jest i duży biust

[Morfina]

Napisane przez rinoa_woman

mam ten sam problem, jestem "gruszką" mam wąskie ramiona i mały biust a do tego szerokie biodra, masywne uda i jestem średniego wzrostu. przeokrutnie podobają mi się spódnice ołówkowe z wysokim stanem, mocno obcisłe, które super podkreślają talię ale z moją figurą nie mogę ich nosić szkoda bo jak dla mnie taka spódnica w połączeniu z niebanalną koszulą jest symbolem kobiecości. tak samo nie mogę nosić obcisłych sukni, pozostają mi tuniki i rozszerzane lub luźne sukienki. nie noszę też legginsów 3/4 bo skracają nogi tym bardziej przy moim wzroście(162cm) i mocno widocznych masywnych udach. niektórzy twierdzą że wręcz przeciwnie mogłabym nosić to co wcześniej wymieniłam ale ja się po prostu źle w tym czuję, wiem że ludzie by się na mnie gapili na ulicy i oceniali wzrokiem co byłoby dla mnie krępujące. Podziwiam natomiast Beyonce albo Scarllet Johanson za to że mimo mają podobną budowę ubierają obcisłe ciuchy, jest za to jeden mały szczegół, one mają większy biust co wizualnie sprawia że są bardziej proporcionalne i jakoś te szerokie biodra nie rzucają się w oczy kiedy jest i duży biust

zgadzam się w 100%. Też noszę tuniki, do nich rurki. Marzę o spódnicy ołówkowej, ale to niestety niemozliwe bo wyglądałabym żałośnie

[Wenila]

hmm...ja mam tak samo i zastanawiam się co z tym zrobić. Chyba jednak najlepsze jest jakieś ćwiczenie na uda i pośladki.

Co do spódnic to jednak lepiej pasują rozszerzane trapezy lub klosze. Ja za sukienkami nie przepadam więc noszę spodnie i bluzki koszulowe

[Jessiczka]

dziewczyny a ja mam te cechy czyli mogłabybyc gruszka ale mam wiekszy biust wiec kim jestem klepsydra tez nie bo mam wąskie ramiona w stosunku do bioder hmm
a jeszcze jedno jak mozna wyczytałam w pewnym wątku ze dla klepsydr i gruszek spódnice bombki sa ok czy niewydaje Wam sie ze ona jednak uwidacznia biodra ;> bo sama zgłupiałam chyba juz