Co sądzicie o .... ? - ZBIORCZY II

[Linka25]

Napisane przez nalezedociebie

Z czym łączyć taką torebkę?

Myślę ze z prostymi minimalistycznymi zestawieniami typu bialy t-shirt plus jasne jeansy, biale conversy, tak to widzę.

Co sadzicie o takich butach: https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-g...e08-black.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[intermanka]

Napisane przez Linka25

Co sadzicie o takich butach: https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-g...e08-black.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie moja estetyka, kojarzą mi się z Panią z banku taką co na horyzoncie emerytura

[intermanka]

Ja ja widzę z jasnymi jeansami, wiazanym t-shirtem i białymi trampkami albo ze spódnica w kwiaty

[Linka25]

Napisane przez intermanka

Nie moja estetyka, kojarzą mi się z Panią z banku taką co na horyzoncie emerytura

tez mam duze watpliwosci. Na pierwszym zdjeciu nie wygladaja dobrze, wygladaja dokladnie jak opisalaś Poszukuję butow na lato z zakrytymi palcami i juz bylam zdesperowana, maly wybor w takich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariolasl]

Napisane przez nalezedociebie

Z czym łączyć taką torebkę?

Śliczna torebka. Skąd jest?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalezedociebie]

Napisane przez rawita

Z wszelkimi zwiewnymi lub np. lnianymi letnimi sukienkami.

Napisane przez Linka25

Myślę ze z prostymi minimalistycznymi zestawieniami typu bialy t-shirt plus jasne jeansy, biale conversy, tak to widzę.

Co sadzicie o takich butach: https://www.eobuwie.com.pl/sandaly-g...e08-black.html

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez intermanka

Ja ja widzę z jasnymi jeansami, wiazanym t-shirtem i białymi trampkami albo ze spódnica w kwiaty

Właśnie też od razu pomyślałam o zwiewnych sukienkach, ale chciałabym ją jakoś wykorzystać również w codziennych stylizacjach

Napisane przez mariolasl

Śliczna torebka. Skąd jest?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję Pull&Bear

[mariolasl]

Napisane przez nalezedociebie

Pull&Bear

Dziękuje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez nalezedociebie

Właśnie też od razu pomyślałam o zwiewnych sukienkach, ale chciałabym ją jakoś wykorzystać również w codziennych stylizacjach


Dziękuję Pull&Bear

Poza sukienkami, to moim zdaniem do prostych zestawień z dżinsem (czy to spodnie, spódnica, katanka) też będzie ta torebka pasować.

[victorion]

Napisane przez intermanka

Dziewczyny doradźcie! Z racji wiosennych porządków wygrzebałam stary płaszcz z szafy - ma chyba z 5 lat Dobrze się w nim czuje, jest dosyć cieńki - taki na okres przejściowy. Co myslicie? Nosić jeszcze czy siara i nie modny? Mam też guziki do niego więc mogłabym doszyć i byłby dwurzędowy. Hit czy kit? I jak lepiej - z jednym rzędem guzików czy z dwoma?

Wg mnie wygląda na trochę za mały.

Napisane przez chimay

Moim zdaniem styl małej dziewczynki przebranej za tanio ubraną prostytutkę. Uroda bardzo charakterystyczna i bardzo niedopasowany do niej styl.

Napisane przez intermanka

Jak już jesteśmy przy kobietach to niezależnie od wieku zauważyłyście, że taki trend " nie dbania o siebie" często gości wśród mam? Nie wiem jak Wy ale ja zadbane mamy widzę bardzo rzadko i wcale nie chodzi mi tu o wysokie szpilki czy drogie ubrania. Takie po prostu generalne zadbanie o siebie - paznokcie mimo,że nie pomalowane to czyste i obcięte, nie przetłuszczone włosy, jakieś minimum makijażu- choćby tylko maskara do oczu, a już inaczej się wygląda. Ja wiem ile jest pracy przy małym dziecku, jestem beztalenciem makijażowym, w szafie też różnie bywa ale wielokrotnie myłam włosy czy robiłam paznokcie po nocach lub kiedy moja latorośl spała bo zwyczajnie źle się czułam ze swoim wyglądem i wstyd mi było wyjść tak do ludzi. Choćby nie wiem jak mamy nadpobudliwe dziecko nikt i nie wmówi,że nie znajdziemy choćby 15 min w ciągu całego dnia na umycie włosów czy pomalowanie oczu przed wyjściem. Ale wiecie co jest najgorsze...te komentarze i napiętnowanie mnie jako złej matki bo mam makijaż i pomalowane paznokcie. Nie raz słyszałam za plecami "zobacz tą jakie pazury ma zrobione, pewnie zamiast zajmować się dzieckiem to się pindraczy przed lustrem", "ja to nie mam czasu się malować, ja się muszę dzieckiem zajmować". Utarł się już taki stereotyp, że im bardziej zaniedbana kobieta tym jest lepszą matką. Matka powinna się wręcz wstydzić, że dba o siebie, a od kosmetyczki to wychodzić kanałami.I pomyśleć,że to matki matkom zgotowały ten los.

Hmmm... Cinderella Girl została od razu skrytykowana, tu analogiczna generalizacja w pierwszym zdaniu a jakoś w odpowiedziach nie widzę linczu...

Co do tekstu, to zgadzam się i nie zgadzam. Przy dziecku czy bez należy pozostać zadbanym. Jednak dla mnie oznacza to czyste ubranie, umyte włosy etc. Natomiast makijaż, czy pomalowane paznokcie nie są dla mnie wytyczną bycia zadbaną. Czy zatem każda kobieta która wybiera świadomie na co dzień (nie mając dziecka) bycie au naturel jest z góry zaniedbana?

[chabrymakiistokrotki]

Zaniosłam dzisiaj spodnie do krawcowej. Materiałowe slimy, za długie, chciałam z nich zrobić 7/8. Krawcowa najpierw rozłożyła je na stole, odmierzyła 2 cale i spytała, czy tyle będzie ok Trochę mnie to zbiło z tropu, ale powiedziałam, że wolałabym je przymierzyć. Założyłam, stanęłam przed lustrem. Krawcowa pyta jakie buty będę do nich nosić. Przyszłam w półbutach na niskim obcasie. Powiedziałam, że różne. Ona pyta o wysokość obcasa. Ja jej mówię, że 3cm, 5, 7... NO RÓŻNE. Westchnęła, podwinęła mi te spodnie. Podwijała mi je raz niżej, raz wyżej i pytała, czy tak będzie dobrze. Ja jestem ślepa i nigdy nie jestem pewna jak jest lepiej. Zawsze do tej pory krawcowe przypinały spodnie i patrzyły z bliska i z daleka jak to wygląda. Ta mi tylko powiedziała, że teraz to jest zgadywanka i żebym przyszła w butach, które będę nosić do tych spodni. Zawinęłam się stamtąd i będę dalej szukać.
Taki "humorystyczny" akcent na dzisiaj.

Mam do Was pytanie.
Lubię nosić dopasowane t-shirty do spódnic i spodni. Czy da się coś zrobić, żeby stylizacje z t-shirtami wyglądały jak "za milion dolarów"? Czy jakość t-shirtów załatwi sprawę, czy powinnam na coś jeszcze zwrócić uwagę?
I czy macie pomysł na podobne góry? Czyli dopasowane, ale nie tak oklepane jak zwykły t-shirt? Chciałabym wprowadzić do szafy coś nowego, ale nie mam pomysłu.

[Krzywobuta]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Zaniosłam dzisiaj spodnie do krawcowej. Materiałowe slimy, za długie, chciałam z nich zrobić 7/8. Krawcowa najpierw rozłożyła je na stole, odmierzyła 2 cale i spytała, czy tyle będzie ok Trochę mnie to zbiło z tropu, ale powiedziałam, że wolałabym je przymierzyć. Założyłam, stanęłam przed lustrem. Krawcowa pyta jakie buty będę do nich nosić. Przyszłam w półbutach na niskim obcasie. Powiedziałam, że różne. Ona pyta o wysokość obcasa. Ja jej mówię, że 3cm, 5, 7... NO RÓŻNE. Westchnęła, podwinęła mi te spodnie. Podwijała mi je raz niżej, raz wyżej i pytała, czy tak będzie dobrze. Ja jestem ślepa i nigdy nie jestem pewna jak jest lepiej. Zawsze do tej pory krawcowe przypinały spodnie i patrzyły z bliska i z daleka jak to wygląda. Ta mi tylko powiedziała, że teraz to jest zgadywanka i żebym przyszła w butach, które będę nosić do tych spodni. Zawinęłam się stamtąd i będę dalej szukać.
Taki "humorystyczny" akcent na dzisiaj.

Mam do Was pytanie.
Lubię nosić dopasowane t-shirty do spódnic i spodni. Czy da się coś zrobić, żeby stylizacje z t-shirtami wyglądały jak "za milion dolarów"? Czy jakość t-shirtów załatwi sprawę, czy powinnam na coś jeszcze zwrócić uwagę?
I czy macie pomysł na podobne góry? Czyli dopasowane, ale nie tak oklepane jak zwykły t-shirt? Chciałabym wprowadzić do szafy coś nowego, ale nie mam pomysłu.

W Mohito są fajne bluzki, takie pudełkowe. Są dość dopasowane, a jednocześnie są bardziej eleganckie niż zwykłe koszulki. I jestem zadowolona z ich wyglądu po praniu. I są na tyle tanie, że nawet mnie na nie stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Mam do Was pytanie.
Lubię nosić dopasowane t-shirty do spódnic i spodni. Czy da się coś zrobić, żeby stylizacje z t-shirtami wyglądały jak "za milion dolarów"? Czy jakość t-shirtów załatwi sprawę, czy powinnam na coś jeszcze zwrócić uwagę?
I czy macie pomysł na podobne góry? Czyli dopasowane, ale nie tak oklepane jak zwykły t-shirt? Chciałabym wprowadzić do szafy coś nowego, ale nie mam pomysłu.

Też bym chciała wiedzieć, co zamiast lekko taliowanego t-shirtu, bo w takim to nigdy nie będę wyglądać nawet jak sto tysięcy, a gdzie tam milion dolarów Na razie jedyne co u mnie się sprawdza, to delikatnie lejący dekolt-wodospad, w tym wyglądam naprawdę dobrze. Najgorsze fasony to dla mnie odcinane pod biustem oraz ze ściągaczem na biodrach, oba to gwarantowany efekt ciąży.

[martaakow]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Zaniosłam dzisiaj spodnie do krawcowej. Materiałowe slimy, za długie, chciałam z nich zrobić 7/8. Krawcowa najpierw rozłożyła je na stole, odmierzyła 2 cale i spytała, czy tyle będzie ok Trochę mnie to zbiło z tropu, ale powiedziałam, że wolałabym je przymierzyć. Założyłam, stanęłam przed lustrem. Krawcowa pyta jakie buty będę do nich nosić. Przyszłam w półbutach na niskim obcasie. Powiedziałam, że różne. Ona pyta o wysokość obcasa. Ja jej mówię, że 3cm, 5, 7... NO RÓŻNE. Westchnęła, podwinęła mi te spodnie. Podwijała mi je raz niżej, raz wyżej i pytała, czy tak będzie dobrze. Ja jestem ślepa i nigdy nie jestem pewna jak jest lepiej. Zawsze do tej pory krawcowe przypinały spodnie i patrzyły z bliska i z daleka jak to wygląda. Ta mi tylko powiedziała, że teraz to jest zgadywanka i żebym przyszła w butach, które będę nosić do tych spodni. Zawinęłam się stamtąd i będę dalej szukać.
Taki "humorystyczny" akcent na dzisiaj.

Mam do Was pytanie.
Lubię nosić dopasowane t-shirty do spódnic i spodni. Czy da się coś zrobić, żeby stylizacje z t-shirtami wyglądały jak "za milion dolarów"? Czy jakość t-shirtów załatwi sprawę, czy powinnam na coś jeszcze zwrócić uwagę?
I czy macie pomysł na podobne góry? Czyli dopasowane, ale nie tak oklepane jak zwykły t-shirt? Chciałabym wprowadzić do szafy coś nowego, ale nie mam pomysłu.

A no, są krawcowe i ucinaczki nogawek Ja kiedyś odebrałam sukienkę - była skrócona krzywo, a podszewka wystawała spod koronki. Nawet się nie wracałam (przymierzyłam dopiero w domu), bo nie miałam czasu i na szybko zaniosłam do lepszej krawcowej.

Dopasowane mogą być jeszcze sweterki:
https://static.shwrm.net/images/7/4/...35_500x643.jpg
https://image.ceneostatic.pl/data/pr...i-czerwony.jpg
https://lb0.dstatic.pl/images/331720...mohito-xxl.jpg
http://kimkim.pl/data/portal_article...to/340/484.jpg

Wiadomo - koszule.

A co do t-shirtów - podobno da się i jakość ma znaczenie, ale że mnie ogólnie ciężko idzie dopasowywanie t-shirtów do swojej figury, to nie zaznałam luksusu droższych, bo nie chce mi się w ciemno zamawiać. Ale jak ktoś ma w miarę bezproblemową "górę", to można spróbować.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Krzywobuta

W Mohito są fajne bluzki, takie pudełkowe. Są dość dopasowane, a jednocześnie są bardziej eleganckie niż zwykłe koszulki. I jestem zadowolona z ich wyglądu po praniu. I są na tyle tanie, że nawet mnie na nie stać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję, ale pudełkowe odpadają przez moje kształty. Zdecydowanie wolę się trzymać czegoś, co nie zaburzy sylwetki klepsydry

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez chimay

Też bym chciała wiedzieć, co zamiast lekko taliowanego t-shirtu, bo w takim to nigdy nie będę wyglądać nawet jak sto tysięcy, a gdzie tam milion dolarów Na razie jedyne co u mnie się sprawdza, to delikatnie lejący dekolt-wodospad, w tym wyglądam naprawdę dobrze. Najgorsze fasony to dla mnie odcinane pod biustem oraz ze ściągaczem na biodrach, oba to gwarantowany efekt ciąży.

Piąteczka, bo te odcinane i ściągane są również moim koszmarem Ogólnie we wszystkim co nie jest taliowane, robi się ze mnie albo prostokąt albo lizak.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez martaakow

A no, są krawcowe i ucinaczki nogawek Ja kiedyś odebrałam sukienkę - była skrócona krzywo, a podszewka wystawała spod koronki. Nawet się nie wracałam (przymierzyłam dopiero w domu), bo nie miałam czasu i na szybko zaniosłam do lepszej krawcowej.

Dopasowane mogą być jeszcze sweterki:
https://static.shwrm.net/images/7/4/...35_500x643.jpg
https://image.ceneostatic.pl/data/pr...i-czerwony.jpg
https://lb0.dstatic.pl/images/331720...mohito-xxl.jpg
http://kimkim.pl/data/portal_article...to/340/484.jpg

Wiadomo - koszule.

A co do t-shirtów - podobno da się i jakość ma znaczenie, ale że mnie ogólnie ciężko idzie dopasowywanie t-shirtów do swojej figury, to nie zaznałam luksusu droższych, bo nie chce mi się w ciemno zamawiać. Ale jak ktoś ma w miarę bezproblemową "górę", to można spróbować.

No to miałaś przygody. Ja bym się pewnie na początku zbuntowała, że muszę dwa razy za to samo zapłacić, ale w sumie oddawać tę rzecz do poprawki do tej samej "ucinaczki nogawek"...

To są chyba sweterki dla classica? Ja w takich wyglądam bardzo ciężko. Ze swetrów wybieram kardigany albo duże, miękkie sztuki z przydługimi rękawami. Jeszcze takiego dopasowanego sweterka nie wydziergano, żebym w nim dobrze wyglądała. Chociaż chętnie przymierzyłabym ten: https://shop.mango.com/gb/women/card...familia;55,355
Bezproblemowa "góra" U mnie pewnym problemem jest wzrost. Mam sylwetkę klepsydry. Przez ostatnich kilka miesięcy trochę mi ciało zmieniało, ale ogólnie zaczynam się sobie bardziej podobać, bo wysmuklałam, zbliżam się z 25cm różnicy między talią a biodrami do 30. Tyle, że w talii mam nadal ok 70cm, co przy wzroście 1,62m wygląda dość... przysadziście.

Ostatnio zrobiłam kompletnie nieudane internetowe zakupy, wszystko poszło do zwrotu. Wyniosłam z tego tyle, że wróciłam z podkulonym ogonem do dopasowej góry i stwierdziłam, że lepiej wyglądam w połączeniu: jasna góra, ciemny dół. No i postanowiłam stawiać utrzymanie klepsydry na pierwszym miejscu.
Myślałam o bluzkach tego typu: https://shop.mango.com/gb/women/shir...das.familia;14 Chodzi mi wyłącznie o przód i może nie tak wielką bluzkę, ale do takiej musiałabym sobie jeszcze poszerzyć biodra, co przy moich proporcjach niekoniecznie będzie dobrze wyglądać.

Aha, Chimay. Padł temat Mohito, a jak Tobie się widzi coś takiego? Cała stylizacja jest jak dla Ciebie http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...houlder-blouse Chociaż jakby nie patrzeć to nadal jest t-shirt...

Ogólnie ostatnio mam kryzys ubraniowy: nie mam pomysłów, w niczym się sobie nie podobam i najchętniej schowałabym się w worek...

[semantique]

Moim zdaniem dopasowany t-shirt wygląda elegancko tylko z super marynarka, dla mnie to mu jednak bliżej do bielizny niż eleganckiej bluzki. W wersji sportowej jest jak najbardziej ok.

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

[Krzywobuta]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Dziękuję, ale pudełkowe odpadają przez moje kształty. Zdecydowanie wolę się trzymać czegoś, co nie zaburzy sylwetki klepsydry

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------


Piąteczka, bo te odcinane i ściągane są również moim koszmarem Ogólnie we wszystkim co nie jest taliowane, robi się ze mnie albo prostokąt albo lizak.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



No to miałaś przygody. Ja bym się pewnie na początku zbuntowała, że muszę dwa razy za to samo zapłacić, ale w sumie oddawać tę rzecz do poprawki do tej samej "ucinaczki nogawek"...

To są chyba sweterki dla classica? Ja w takich wyglądam bardzo ciężko. Ze swetrów wybieram kardigany albo duże, miękkie sztuki z przydługimi rękawami. Jeszcze takiego dopasowanego sweterka nie wydziergano, żebym w nim dobrze wyglądała. Chociaż chętnie przymierzyłabym ten: https://shop.mango.com/gb/women/card...familia;55,355
Bezproblemowa "góra" U mnie pewnym problemem jest wzrost. Mam sylwetkę klepsydry. Przez ostatnich kilka miesięcy trochę mi ciało zmieniało, ale ogólnie zaczynam się sobie bardziej podobać, bo wysmuklałam, zbliżam się z 25cm różnicy między talią a biodrami do 30. Tyle, że w talii mam nadal ok 70cm, co przy wzroście 1,62m wygląda dość... przysadziście.

Ostatnio zrobiłam kompletnie nieudane internetowe zakupy, wszystko poszło do zwrotu. Wyniosłam z tego tyle, że wróciłam z podkulonym ogonem do dopasowej góry i stwierdziłam, że lepiej wyglądam w połączeniu: jasna góra, ciemny dół. No i postanowiłam stawiać utrzymanie klepsydry na pierwszym miejscu.
Myślałam o bluzkach tego typu: https://shop.mango.com/gb/women/shir...das.familia;14 Chodzi mi wyłącznie o przód i może nie tak wielką bluzkę, ale do takiej musiałabym sobie jeszcze poszerzyć biodra, co przy moich proporcjach niekoniecznie będzie dobrze wyglądać.

Aha, Chimay. Padł temat Mohito, a jak Tobie się widzi coś takiego? Cała stylizacja jest jak dla Ciebie http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...houlder-blouse Chociaż jakby nie patrzeć to nadal jest t-shirt...

Ogólnie ostatnio mam kryzys ubraniowy: nie mam pomysłów, w niczym się sobie nie podobam i najchętniej schowałabym się w worek...

Tak bardzo podobają mi się bluzki z dekoltem w łódkę... Tak bardzo żałuję, że nie mogę ich nosić Ale niestety, moje ramiona i cycki się z nimi nie lubią

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez semantique

Moim zdaniem dopasowany t-shirt wygląda elegancko tylko z super marynarka, dla mnie to mu jednak bliżej do bielizny niż eleganckiej bluzki. W wersji sportowej jest jak najbardziej ok.

Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka

Chodziło mi o codzienne stylizacje

[martaakow]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

No to miałaś przygody. Ja bym się pewnie na początku zbuntowała, że muszę dwa razy za to samo zapłacić, ale w sumie oddawać tę rzecz do poprawki do tej samej "ucinaczki nogawek"...

No dokładnie, stwierdziłam, że nie ufam jej na tyle, żeby oddawać do poprawki, a jechać do niej tylko po to, żeby na nią nakrzyczeć... Nie chciało mi się szczerze. Po prostu wszystkim wokół ją odradziłam

Napisane przez chabrymakiistokrotki

To są chyba sweterki dla classica? Ja w takich wyglądam bardzo ciężko.

Bo ja wiem, wrzuciłam pierwsze lepsze przykłady. Na pewno dla każdego coś sie znajdzie - wystarczy odpowieni dekolt, materiał, wzór.

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Ze swetrów wybieram kardigany albo duże, miękkie sztuki z przydługimi rękawami. Jeszcze takiego dopasowanego sweterka nie wydziergano, żebym w nim dobrze wyglądała. Chociaż chętnie przymierzyłabym ten: https://shop.mango.com/gb/women/card...familia;55,355

Przecież to worek Spójrz na ostatnie zdjęcie. Typowy bezkształtny sweter. Te modelki po prostu mają je tak wciągnięte i chyba pozbierane z tylu czy gdzieś.
Jeśli musisz mieć coś przy ciele, to ten sweter na pewno nie jest tym, czego szukasz

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Bezproblemowa "góra" U mnie pewnym problemem jest wzrost. Mam sylwetkę klepsydry. Przez ostatnich kilka miesięcy trochę mi ciało zmieniało, ale ogólnie zaczynam się sobie bardziej podobać, bo wysmuklałam, zbliżam się z 25cm różnicy między talią a biodrami do 30. Tyle, że w talii mam nadal ok 70cm, co przy wzroście 1,62m wygląda dość... przysadziście.

Przysadziście u Ciebie
Wiesz, co wygląda przysadziście? 153 cm wzrostu, 95 cm w biuście, 70 w talii i jakies 85 w biodrach (biodra są proporcjonalne do wzrostu, ale na pewno nie do gory)
Dlatego u mnie t-shirty odpadają, bo teortycznie powinnam nosić XS/S, żeby w ramionach wszystko pasowało, ale biust mi się w nic nie mieści, jeśli nie jest oversizowe lub rozciągliwe, lub z rozmysłem stworzone na biust powyżej wielkości mirabelek

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Ostatnio zrobiłam kompletnie nieudane internetowe zakupy, wszystko poszło do zwrotu. Wyniosłam z tego tyle, że wróciłam z podkulonym ogonem do dopasowej góry i stwierdziłam, że lepiej wyglądam w połączeniu: jasna góra, ciemny dół. No i postanowiłam stawiać utrzymanie klepsydry na pierwszym miejscu.
Myślałam o bluzkach tego typu: https://shop.mango.com/gb/women/shir...das.familia;14 Chodzi mi wyłącznie o przód i może nie tak wielką bluzkę, ale do takiej musiałabym sobie jeszcze poszerzyć biodra, co przy moich proporcjach niekoniecznie będzie dobrze wyglądać.

Aha, Chimay. Padł temat Mohito, a jak Tobie się widzi coś takiego? Cała stylizacja jest jak dla Ciebie http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...houlder-blouse Chociaż jakby nie patrzeć to nadal jest t-shirt...

Ogólnie ostatnio mam kryzys ubraniowy: nie mam pomysłów, w niczym się sobie nie podobam i najchętniej schowałabym się w worek...

Takie bluzki wcale nie są stworzone do tego, żeby robić klepsydrę. I nie wymagają wyrównywania bioder. One są moim zdaniem do celowego zaburzenia proporcji, co nie każdemu będzie pasować.
Szerokie klapy, szeroka góra... jeśli zrównoważy się to takim samym dołem, wyjdzie prawdopodobnie śmiesznie, przerysowanie. Trzeba postawić wtedy na tę dużą górę. To mi bardzo przypomina podejście Kibbe do podkreślania swoich cech, tj. masz szerokie ramiona? Załóż górę, która to podkreśli


A co do ubrań - mam to samo. Brak pomysłu na siebie, brak weny, dużo zamawiam, niemal wszystko oddaję. Jak chodzę po sklepach, jest jeszcze gorzej, bo denerwują mnie tłumy, brudne ubrania, brak rozmiarówki, itd. Więc tez nic tak nie mogę kupić.

[pani_smith]

Napisane przez martaakow

A co do ubrań - mam to samo. Brak pomysłu na siebie, brak weny, dużo zamawiam, niemal wszystko oddaję. Jak chodzę po sklepach, jest jeszcze gorzej, bo denerwują mnie tłumy, brudne ubrania, brak rozmiarówki, itd. Więc tez nic tak nie mogę kupić.

chyba jakiś sezon przesileniowy jest
połaziłabym sobie nawet po sklepach, ale wiem, że nic nie znajdę, więc po co w ogóle ruszać. ot błędne koło.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez martaakow

No dokładnie, stwierdziłam, że nie ufam jej na tyle, żeby oddawać do poprawki, a jechać do niej tylko po to, żeby na nią nakrzyczeć... Nie chciało mi się szczerze. Po prostu wszystkim wokół ją odradziłam

Bo ja wiem, wrzuciłam pierwsze lepsze przykłady. Na pewno dla każdego coś sie znajdzie - wystarczy odpowieni dekolt, materiał, wzór.

Przecież to worek Spójrz na ostatnie zdjęcie. Typowy bezkształtny sweter. Te modelki po prostu mają je tak wciągnięte i chyba pozbierane z tylu czy gdzieś.
Jeśli musisz mieć coś przy ciele, to ten sweter na pewno nie jest tym, czego szukasz

Przysadziście u Ciebie
Wiesz, co wygląda przysadziście? 153 cm wzrostu, 95 cm w biuście, 70 w talii i jakies 85 w biodrach (biodra są proporcjonalne do wzrostu, ale na pewno nie do gory)
Dlatego u mnie t-shirty odpadają, bo teortycznie powinnam nosić XS/S, żeby w ramionach wszystko pasowało, ale biust mi się w nic nie mieści, jeśli nie jest oversizowe lub rozciągliwe, lub z rozmysłem stworzone na biust powyżej wielkości mirabelek


Takie bluzki wcale nie są stworzone do tego, żeby robić klepsydrę. I nie wymagają wyrównywania bioder. One są moim zdaniem do celowego zaburzenia proporcji, co nie każdemu będzie pasować.
Szerokie klapy, szeroka góra... jeśli zrównoważy się to takim samym dołem, wyjdzie prawdopodobnie śmiesznie, przerysowanie. Trzeba postawić wtedy na tę dużą górę. To mi bardzo przypomina podejście Kibbe do podkreślania swoich cech, tj. masz szerokie ramiona? Załóż górę, która to podkreśli


A co do ubrań - mam to samo. Brak pomysłu na siebie, brak weny, dużo zamawiam, niemal wszystko oddaję. Jak chodzę po sklepach, jest jeszcze gorzej, bo denerwują mnie tłumy, brudne ubrania, brak rozmiarówki, itd. Więc tez nic tak nie mogę kupić.

Wiesz, co do tego swetra, to raczej złapałabym rozmiar mniejszy, niż sugeruje producent. Nie przepadam za dopasowanymi swetrami. Ale możesz mieć rację - jeszcze go nie przymierzałam. Bardzo podobają mi się rękawy

To teraz jest mi głupio, że narzekałam na problemy z proporcjami. Faktycznie możesz mieć spory problem z doborem ubrań. Mnie też się często bluzki rozłażą/rozciągają na biuście, do tego są zbyt luźne w talii... Ze zwykłej ciekawości i w celach edukacyjnych zapytam, jak ubierasz swoją sylwetkę. Dążysz do wyrównania proporcji, czy się nimi nie przejmujesz?

Jestem kompletnie zielona ;/ Widziałam zdjęcia, gdzie z takimi bluzkami z powodzeniem była budowana sylwetka klepsydry, ale być może to było na wysokich, smukłych kobietach. Wpadłam na taki pomysł, ale jeszcze nie miałam okazji poprzymierzać. Niestety na zakupy muszę się wybierać poza miejsce zamieszkania i od kiedy przeprowadziłam się do tego miasteczka, to moja edukacja dotycząca stylu bardzo zwolniła.

[chimay]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Aha, Chimay. Padł temat Mohito, a jak Tobie się widzi coś takiego? Cała stylizacja jest jak dla Ciebie http://www.mohito.com/pl/pl/collecti...houlder-blouse Chociaż jakby nie patrzeć to nadal jest t-shirt...

Ogólnie ostatnio mam kryzys ubraniowy: nie mam pomysłów, w niczym się sobie nie podobam i najchętniej schowałabym się w worek...

W wersji czarnej fajnie wygląda, ale czarny u mnie odpada. Nigdy nie próbowałam tak mocno wyciętych dekoltów, chyba odstraszała mnie konieczność dobierania do nich straplessa.
Cała stylówa z tą sukienką w grochy mogłaby mnie przytłoczyć, a już na pewno tak duże grochy. Jeszcze nie określiłam, czy tak rozkloszowane sukienki mi pasują, ale wydaje mi się, że są zbyt obfite.

U mnie jeśli chodzi o góry to sweterki podobne do zalinkowanych przez martaakow się sprawdzają, do tego bluzki koszulowe, ale tutaj głównie zależy to od rodzaju materiału i tego, jak się on na ciele układa, a większość układa się byle jak.
Koszule - no nie potrafię. W wersji casualowej wyglądam w nich jak pracownik pizzerii. Wersja elegancka odpada, bo to to w ogóle nie moja bajka.

Mnie akurat wiosna służy jeśli chodzi o stylówy, bo mniej elementów trzeba ze sobą zgrać, odpada konieczność noszenia okryć zimowych, czapek, do tego odpowiednich butów, które będą pasować do tego co na wierzchu i do tego co pod spodem. Zimą widuję bardzo mało dobrze ubranych ludzi, z nadejściem ciepła już więcej. Trudno mi kupić ciepłe i dobrze wyglądające obuwie, a zimą to jest wręcz niewykonalne, a przynajmniej jeszcze nigdy w życiu mi się to nie udało.

[martaakow]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

To teraz jest mi głupio, że narzekałam na problemy z proporcjami. Faktycznie możesz mieć spory problem z doborem ubrań. Mnie też się często bluzki rozłażą/rozciągają na biuście, do tego są zbyt luźne w talii... Ze zwykłej ciekawości i w celach edukacyjnych zapytam, jak ubierasz swoją sylwetkę. Dążysz do wyrównania proporcji, czy się nimi nie przejmujesz?

Nie, nie dążę do tego za bardzo.
Kiedyś wydawało mi się, że powinnam, ale teraz widzę, że osiągam w ten sposób czasem zbyt przerysowany efekt, sylwetka robi się cięższa.
Staram się unikać szerokich, okrągłych lub łódkowatych dekoltów. Najlepiej sprawdzają się albo małe dekolty albo V. Dodatkowo mam dość krótką talię, więc tak naprawdę zbyt głęboki dekolt też często jest niewskazany, bo potrafi skrócić (zwłaszcza zaokrąglony).
Ale nie poszerzam sobie na siłę bioder. Wręcz często chodzę w spódnicach/sukienkach tubach. Dorobiłam się trochę pupy ostatnio na ćwiczeniach, więc jakoś tam się ona fajniej podkreśla. Jak miałam płaskopupie, było gorzej. Wtedy celowałam w rozkloszowane spódnice. Dalej zresztą takie noszę, ale nie jakieś bombki.
Normalnie chodzę w wąskich spodniach czy rurkach, tylko nie wciągam bluzek do środka, bo to uwydatnia brak talii. Rozkloszowane spódnice + wciągnięta góra udają, że mam talię Ale i lekko mnie taka stylizacja pogrubia, więc jest coś za coś.

Ogólnie kombinuję i nie twierdzę, że znalazłam złoty środek, ale da się mnie ubrać

[Synonimka]

Kochane, zakupiłam sobie błękitny płaszcz, zawsze ybierałam czarny lub ewentualnie beż, a w tym roku poszalałam
Tylko totalnie nie wiem, w jakim kolorze dobrać buty, torebkę? Większość dodatków mam czarnych i chciałabym coś nowego zakupić, ale nie wiem co.. Jakieś pomysły?

[martaakow]

Napisane przez Synonimka

Kochane, zakupiłam sobie błękitny płaszcz, zawsze ybierałam czarny lub ewentualnie beż, a w tym roku poszalałam
Tylko totalnie nie wiem, w jakim kolorze dobrać buty, torebkę? Większość dodatków mam czarnych i chciałabym coś nowego zakupić, ale nie wiem co.. Jakieś pomysły?

Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać.
Brązowe, beżowe, granatowe, bordowe, białe, fioletowe, złote, srebrne, a tak naprawdę prawie każdy kolor będzie pasował moim zdaniem. Czarne dodatki też będą ok.
Błękit jest bardzo uniwersalnym kolorem.

[moorientes]

Pytanie do kobiet która kurtka jest ładniejsza, bardziej męska i wogóle jaka się podoba, poszłabyś z facetem na miasto

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Sorry, ale żadna z tych proponowanych Kup sobie lepiej jakąś porządną skórzaną, czarną kurtkę - w dobrze dobranej każdy facet dobrze wygląda.

[chimay]

Dla mnie też żadna, ale ja mam już czasy nastoletnie dawno za sobą, a to raczej są ciuchy, w których dobrze mogą wyglądać nastolatki. Facet starszy niż powiedzmy 25 lat będzie w czymś takim wyglądał z reguły śmiesznie.

[voice_of_silence]

To nie są wg mnie "męskie" kurtki. Z tych dwóch to już lepsza ta druga, ale raczej na spotkanie z kumplami a nie na randkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

żadna. jest bardzo źle

[martaakow]

Napisane przez pani_smith

żadna. jest bardzo źle

Zgadzam się. Są fatalne.

Kojarzą mi się z 18-20-latkami spod bloku, których jedynym zajęciem jest plucie na chodnik i wyrywanie lusterek samochodowych...