2019-09-06, 10:24 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
|
2019-09-06, 11:04 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Moj chlopak zdecydowanie nie jest taki jak moj ojciec
|
2019-09-06, 12:13 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
|
2019-09-06, 20:11 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Dalej nie wiem jak mam sie zachowac. Czuje sie skrepowana tym, ze ktos az tak chce mi pomoc. Nigdy na nikim nie polegalam. Z kazdym problemem razdzil sobie sama i nagle on daje mi sie siebie tak duzo. Z pewnoscia nie jestem gotowa teraz na przeprowadzke.
Boje sie, ze jesli kolejny raz powiem, ze nie to moze poczuc sie urazony. Zalozylam ten watek bo chce poznac opinie innych ludzi. Boje sie po prostu to zepsuc, nigdy na nikom "obcym" mi tak nie zalezalo. Czy moge odmowic i po prostu powiedziec, ze nie jestem na to gotowa? Skoro tak odpowiem to powinnam je zabrac? Co jesli powie, ze mam ich uzywac kiedy cos np zlego sie bedzie dzialo a go np nie bedzie? |
2019-09-06, 20:29 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
nie bierz tych kluczy jak nie jestes gotowa
jak bedzie sie cos dzialo to chyba znasz jego numer i mozesz po niego zadzwonic prawda? wyprowadzka nie nastapi w 3 min i tak bedzie ci musial pomoc przewiesc rzeczy itp nie rob nic wbrew sobie jak cie kocha i naprawde jest dobrym czlowiekiem to zrozumie |
2019-09-06, 20:36 | #36 | ||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
W ogóle zaczęłam się zastanawiać czy ty go faktycznie kochasz i planujesz z nim przyszłość czy po prostu podoba ci się, że masz komu się wyżalić i że ktoś o ciebie się troszczy. Bo w tym momencie traktujesz brzmisz trochę jakby twój chłopak był jedynie wyjściem awaryjnym z patologicznej rodziny, z którego w dodatku boisz się skorzystać, bo podświadomie czujesz, że wiele was nie łączy na poziomie uczuciowym i związkowym. |
||||||
2019-09-06, 20:46 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Bardzo go kocham ale nie chce zrzucac na niego swoje problemy. Po prostu nie chce zeby tak wazna decyzja byla spowodowana moja zla sytuacja domowa.
Chce byc pewna, ze to plynie z serca a nie, ze jest to tylko chec pomocy bo czuje sie za mnie odpowiedzialny. |
2019-09-06, 20:54 | #38 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Ale prawdziwy związek na tym polega, że problemy rozwiązuje się razem, a na partnera można liczyć. Ty byś wolała, żeby on w razie problemów borykał się z nimi sam czy jednak był z tobą szczery i pozwalał ci pomóc w miarę twoich możliwości?
Cytat:
|
|
2019-09-07, 06:34 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87150466]Dlaczego zakładasz, że jego propozycja wynika tylko z chęci pomocy? Większość dorosłych ludzi chce prędzej czy później zamieszkać z partnerem/ka. On może równocześnie chcieć wyrwać cię z dysfunkcyjnego domu i żyć razem jak para.
To się nie przeprowadzaj. W związku ludzie powinni umieć ze sobą rozmawiać i szanować decyzje drugiej osoby. Gdyby on miał się fochać, bo po paru miesiącach związku nie jesteś gotowa z nim zamieszkać to i tak powinnaś uciekać, bo ewidentnie ma coś nie tak z głową. Oczywiście, że tak. To już zależy od ciebie. Posiadanie kluczy do kogoś nie jest równoznaczne z mieszkaniem razem. Moja babcia też ma klucze do swojej sąsiadki, a nie planują razem mieszkać. To wtedy powinnaś ich użyć w kryzysowej sytuacji. Nie rozumiem jaki problem jest w tym, żebyś zaczekała w jego mieszkaniu pod jego nieobecność. Jesteś jego partnerką czy obcą osobą? W ogóle zaczęłam się zastanawiać czy ty go faktycznie kochasz i planujesz z nim przyszłość czy po prostu podoba ci się, że masz komu się wyżalić i że ktoś o ciebie się troszczy. Bo w tym momencie traktujesz brzmisz trochę jakby twój chłopak był jedynie wyjściem awaryjnym z patologicznej rodziny, z którego w dodatku boisz się skorzystać, bo podświadomie czujesz, że wiele was nie łączy na poziomie uczuciowym i związkowym.[/QUOTE] Też nie rozumiem. Powiedz, że jeszcze nie jesteś gotowa na przeprowadzkę, ale możesz korzystać w kryzysowej sytuacji. Przy takim ojcu ja bym się nawet nie, zastanawiała, tylko trzasnęla drzwiami i wyszła. Czemu nie chcesz przyjąć pomocy od kogoś, kto ci dobrze życzy, to nie wiem, swoją drogą. |
2019-09-07, 06:42 | #40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Bo boi sie ze jak sie rozpadnie to nie ma co wracac do domu. Jak sie wyprowadzi raz to ciezko juz wrocic. Prawda jest taka, ze jesli komus zalezy to ucieczce z patalogicznego srodowiska to robi to. Niewazne czy do chlopaka, czy mieszkanie, pokoj, akademik
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-07, 06:43 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Autorko na twoim miejscu bym przyjęła klucze, i powiedziała, że jak będziesz gotowa to się wprowadzisz. A tymczasem poszłabym na terapię.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2019-09-07, 06:44 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Chodzi oczywiscie o kwestie ekonomiczne. Lepiej za darmoche mieszkac i znosic ojca niz pracowac wynajmowac studiowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-07, 06:55 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Cytat:
Kiedyś może być odwrotnie i to on będzie potrzebował pomocy. Czy skoro go kochasz, to dobrze byś się poczuła, gdyby tę pomoc odrzucał? |
|
2019-09-07, 10:23 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
Cytat:
ja rozumiem jej watpliwosci to pierwsza wyprowadzka,jesli wyjdzie z domu moze juz nie miec powrotu a nigdy nie wiadomo jak bedzie jej sie ukladac z tym chlopakiem kiedy razem zamieszkaja to sa normalne obawy nie wiem dlaczego probujesz jej wjechac na uczucia mowiac jakby sie czula gdyby on nie przyjmowal jej pomocy ? przyjecie pomocy nie jest obowiazkowe ,nie powinna sie czuc winna odmawiajac kiedy nie jest gotowa na takie zmiany wyprowadzka do faceta powinna byc podyktowana checia bycia z ta osoba a nie ucieczka od despotycznych rodzicow |
|
2019-09-07, 10:33 | #45 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87151442]oni sa ze soba dopiero pol roku
ja rozumiem jej watpliwosci to pierwsza wyprowadzka,jesli wyjdzie z domu moze juz nie miec powrotu a nigdy nie wiadomo jak bedzie jej sie ukladac z tym chlopakiem kiedy razem zamieszkaja to sa normalne obawy nie wiem dlaczego probujesz jej wjechac na uczucia mowiac jakby sie czula gdyby on nie przyjmowal jej pomocy ? przyjecie pomocy nie jest obowiazkowe ,nie powinna sie czuc winna odmawiajac kiedy nie jest gotowa na takie zmiany wyprowadzka do faceta powinna byc podyktowana checia bycia z ta osoba a nie ucieczka od despotycznych rodzicow[/QUOTE] Nie na uczucia, lecz na wyobraźnię próbuję wjechać. Jak już. |
2019-09-07, 10:48 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to juz czas?
ok moze na wyobraznie
w kazdym razie nie zgadzam sie z toba w tym temacie ,rozumiem ze jesli ktos kocha to chce pomoc itp ale to jest swiezy zwiazek mlodych ludzi to nie jest nic dojrzalego ,ledwo sie znaja nie wiemy tez co kieruje tym chlopakiem tak naprawde.dobrymi checiami pieklo jest wybrukowane ludzie powinni podejmowac takie decyzje jak wyprowadzka do partnera dlatego ze chca byc z ta osoba ,chca przeniesc ta relacje na inny level a nie dlatego ze tata na mnie krzyczy i czegos mi zabrania uciekajac od czegos i podejmujac decyzje pod wplywem nacisku ze strony partnera mozna sie wladowac z deszczu pod rynne dlatego mysle ze nie powinnas jej wjezdzac na wyobraznie to nie wazne jak jej partner sie poczuje z jej odmowa to ona musi byc pewna tego co chce zrobic bo to ona przedewszystkim bedzie sie zmagac z konsekwencjami swoich decyzji jesli cos miedzy nimi nie wypali(a jest to bardzo mozliwe) |
2019-09-07, 18:46 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Xfrida dobrze pisze. To samo bym napisała gdybym miała więcej czasu na wizaż
Słusznie ze dziewczyna ma obawy |
2019-09-07, 20:20 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Nie przesadzajcie. Piszecie jakby co najmniej miala slub z nim brac. W wieku 20 lat takze zamieszkalam z chlopakiem studentem, poczatkowo wzielismy osobne pokoje, potem stwierdzilismy, ze nie ma to sensu i zamieszkalismy wspolnie. Duzo mlodych studentow tak zyje, wynajmuja 1 pokoj jako para, w akademikach tez, bo nie maja pieniedzy i jakos trzeba sobie radzic. Tworzycie jakies scenariusze najgorsze, juz bedzie miala jeszcze gorzej niz w domu. Jak sie zwiazek nie powiedzie, rozstana sie, wyprowadzi sie. Wciaz nie wiadomo co ten chlopak jej dal.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-08, 09:35 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Dostalam klucze
|
2019-09-08, 09:47 | #50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Co mu powiedziałaś i jak to przyjął?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-08, 09:54 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Cytat:
Moja córka również wyprowadzila się z domu w wieku 18 lat i mieszkała sama(Ja placilam za akademik) ,tam poznala swojego chłopaka, w następnym roku wynajeli pokoje w tym samym domu rok później wynajeli i coś razem bo taniej (obydwoje z rodziców sponsorowali wynajem) Ty płaciłas za swój czy twoi rodzice? Wyprowadzilas się w atmosferze afery bez szansy na powrót do domu bez szansy na wsparcie przy wynajmie następnego mieszkania gdyby nastąpił niewypał w mieszkaniu z chłopakiem?czy rodzice wspierali cie finansowo i moralnie? Zwróć również uwagę że zanim zdecydowałaś się z nim wynająć razem mieszkanie mieszkałas z nim w osobnych pokojach wiec mialas okazje go lepiej poznac bez presji ze jak cos nie wypali to mozrsz wylądować na bruku W twoim przypadku startowaliscie z takiej samej pozycji w jej przypadku ona ucieka od rodziców zostawiając nieprzyjemny smrodek przeprowadza sie do faceta ktorego ledwo zna i zostaje w ciemnym tyłku jak to niewypali Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-09-08 o 14:05 |
|
2019-09-08, 11:25 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Powiedzial mi, ze nie daje mi ich i oczekuje, ze od razu z nim zamieszkam. Chce zebym wiedziala jak powaznie mnie traktuje. Chce zebym wiedziala, ze zawsze mam opcje. Kiedy bedzie w domu zle to zawsze moge ich uzyc. Dajac mi te klucze ma nadzieje, ze lepiej sie poczuje.
Powiedzial, ze bardzo mnie kocha. Chce ze mna mieszkac nie przez to, ze jest zle w domu a przez to, ze mnie kocha i chce budzic sie przy mnie kazdego dnia. Podziekowalam za klucze (wzielam je) i powiedzialam, ze teraz to nie jest czas na to. Powiedzialam mu to co napisalam tutaj. Przyjal to i nie poczul sie odrzucony. Bardzo milo spedzilismy czas. ---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ---------- Chcial nawet zebym zostala na noc wiec wydaje mi sie, ze jest miedzy nami dobrze |
2019-09-08, 11:28 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Cytat:
|
|
2019-09-08, 12:06 | #54 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Cytat:
|
|
2019-09-08, 12:44 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Troche sie przestraszylam, ze podswiadomie szukam takiego faceta jakim jest moj ojciec (tak tu ktos napisal) ale mam nadzieje, ze ten facet taki nie jest.
Pare lat temu przezylam bardzo ciezki zwiazek. Mialam wtedy 16 lat. Byla przemoc, wyzwiska i wiele innych rzeczy. Przez to chyba teraz sie boje tak zaufac w 100%. Czy sa jakies zachowanie, na ktore trzeba szczegolnie uwazac? Nie chce popelnic w zyciu bledu a przez to co w nim doswiadczylam jestem dosc zagubiona. A co do tej terapii. Troche sie boje i nie wiem wgl gdzie sie udac ---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- Czy powinnam powiedziec obecnemu chlopakowi, ze planuje isc na terapie? Nie chce go wystraszyc. |
2019-09-08, 13:20 | #56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Cytat:
O terapii nie musisz informować nikogo. Najlepiej poszukaj jacy terapeuci przyjmują w twojej okolicy i umów się na wizytę. W Internecie spokojnie możesz znaleźć opinie oraz informacje jakimi problemami dany terapeuta się zajmuje. Terapia jest możliwa na NFZ, ale gdyby nie było dobrych terapeutów w twojej okolicy to moim zdaniem lepiej zainwestować prywatnie. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-09-08 o 13:22 |
|
2019-09-08, 13:24 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
A ja myślę, że jak najbardziej powinnaś mu powiedzieć. I to nie dla niego, a dla siebie. Żeby nie powstało w Twojej głowie przekonanie, że robisz coś na tyle głupiego/wstydliwego/szokującego, że nawet najbliższa Ci osoba nie może o tym wiedzieć.
|
2019-09-09, 07:23 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Moj dom nie zawsze jest toksyczny, czasem zyjemy jak najlepsza rodzina. Kiedy ktos patrzy na to z boku to uwaza, ze mam swietna rodzine. Na poczatku moj chlopak mi nie wierzyl. Obecnie czuje sie jak w klatce. Potrafi mnie z rownowagi wyprowadzic najwieksza glupota, mam problem z panowaniem nad swoimi emocjami. Nigdy tez nie prosze o pomoc, jakos nauczylam sie radzic sobie sama.
W obecnej sytuacji moj chlopak jeszcze potrafi zrozumiec ta cala sytuacje. Nie zostaje u niego na noc bo boje sie reakcji rodzicow. Kiedy oni dzwonia i cos chca to wracam do domu zeby uniknac klotni. Jestem juz tym bardzo zmeczona. Poklocilam sie wczoraj z moim chlopakiem o totalna glupote a wyszla z tego wielka afera. Boje sie zepsuc ten zwiazek przez moich rodzicow. A moze bardziej przez sama siebie. |
2019-09-09, 09:11 | #59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Cytat:
|
|
2019-09-09, 10:22 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Klucze do mieszkania? Czy to już czas?
Zdecydowanie nie o to chodzi. Pracuje teraz i studiuje. Chodzi zupelnie o cos innego. Kiedy ja jestem w domu te klotnie sa spokojniejsze. Obecnie nie ma juz przemocy. Kiedys zadzwonilam po policje na ojca. Wydaje mi sie, ze on nigdy nie moze przewidziec jak w danej chwili sie zachowam. Boje sie, ze jestem tym "hamulcem". Boje sie, ze jak nie bede z nimi mieszkac to wszystko wroci.
Dlatego naklanialam mame na wyprowadzke, moja mama na spokojnie jest w stanie sama sie utrzymac. Po prostu ja na to stac, dlatego nie moge zrozumiec jej decyzji. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.