Skreślona przez rodzeństwo - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-09-14, 11:51   #1
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Unhappy

Skreślona przez rodzeństwo


Witam, mam 29 lat i problem, z którym ciężko mi się uporać i z tego względu, że chyba rozwiązania nie ma- ciężko mi się z tym pogodzić.
Otóż mam 3 braci, wszyscy starsi ode mnie o kila lat. Jak byłam nastolatką byłam nieco inną osobą, byłam pod wpływem złego towarzystwa- sama bym się teraz zdziwiła gdyby mnie w tamtym okresie rodzeństwo szanowało i lubiło. Jak to się mówi ,,odwaliłam'' parę niefajnych rzeczy, nie chcę się zbytnio zagłębiać, ale zadałam mnóstwo smutku moim rodzicom, czego baaaardzo żałuję. Wyprowadziłam się z domu rodzinnego dość wcześnie- mając 19 lat. Kontakty z braćmi były bardzo sporadyczne. Tak szczerze- to w okresie studiów nie bardzo mi to nawet przeszkadzało, wtedy nie było mi to do szczęścia potrzebne. Widziałam się z rodzeństwem co najwyżej na święta, a i tak ze sobą nie rozmawialiśmy za bardzo. Oni- dlatego, że nie przepadali za mną i mieli uraz do mnie za to co kiedyś nawywijałam, a mi to po prostu było obojętne- nie chcą ze mną utrzymywać kontaktu- ich sprawa. Powstał ogromny mur między nami, którego teraz nie da się wzburzyć. Z rodzicami mam dobry kontakt. Rodzeństwo, uważa, że najwięcej od nich dostałam (miłości i dóbr materialnych), mimo, że byłam okropnym człowiekiem. Teraz do sedna- w pewnym momencie się przebudziłam- od około 2 lat próbuję naprawić stosunki między nami- bezskutecznie. Unikają ze mną kontaktu, uważają , że jestem złym człowiekiem i nie dają mi nawet szansy żeby przeprosić za wszystko co było złe i pogadać na spokojnie. Ich żony też za mną nie przepadają, ponieważ nasłuchały się od nich o mnie ,,ciekawych" rzeczy. Doszło do tego, że cała trójka jest przeciwko mnie, jak się dowiadują, że będę na danej rodzinnej uroczystości- czasami nawet nie pojawiają się z mojego powodu. Zostałam przez nich skreślona i nie dają mi szansy, żeby to naprawić i zbliżyć się chociaż trochę. Nie oczekuję, żebyśmy byli najlepszymi przyjaciółmi- a żeby chociaż mnie tolerowali. Jest mi tak strasznie smutno, ta sprawa mnie niesamowicie dołuje. Siedzi ciągle we mnie i nie potrafię sobie z tym w ogóle poradzić. Nie interesuje ich to, że jestem już zupełnie innym człowiekiem, zrozumiałam swoje błędy i chciałabym to wszystko naprawić. Staram się być przyjazna w stosunku do nich, nie raz starałam się nawiązać kontakt, próbowałam rozmawiać, przeprosić, o urodzinach itp też zawsze pamiętam. Ale niestety bez wzajemności, zostaję olewana po całości, tak jakbym nie istniała.
Tak po prostu chciałam się wygadać, może jakieś słówko od Was przeczytać. Choć wiem, że sama sobie to piwo nawarzyłam i chyba zasłużyłam sobie na skreślenie i nie pozostaje nic innego , żeby się pogodzić, choć to tak strasznie boli. W innych kwestiach życia mam poukładane- mam narzeczonego i prawie dwu letnią córeczkę (która swoją drogą w ogóle prawie nie zna swoich trzech wujków, bo ją i mojego narzeczonego też nie chcą poznawać).
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 13:23   #2
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Ciężko Ci coś napisać nie znając szczegółów. Są rzeczy, które ranią bardziej. Nawet nie napisałaś ogólnie co "wywijałaś", czy to miało wpływ na braci, czy zrobiłaś coś niewybaczalnego.
Poza tym Twoje zachowanie nie skończyło się jakoś dawno temu. 2 lata temu się opanowałaś. A co było jeszcze 3, 5 lat temu? Przez kilkanaście lat dawałaś się rodzinie we znaki, a teraz oczekujesz, że o wszystkim zapomną i Ci zaufają.
Może potrzebują więcej czasu.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 13:27   #3
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Rodzina nie ma obowiązku trzymać się razem, prawdopodobnie gdybym miała długi czas na pieńku z kimś z rodziny to naprawa relacji by mnie nie interesowała bo po co... bracia mają pewnie już poukładane życia. Próbuj bo każda sytuacja jest inna ale pogódź się z tym, że oni mogą już zdania o Tobie nie zmienić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 13:38   #4
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Ciężko Ci coś napisać nie znając szczegółów. Są rzeczy, które ranią bardziej. Nawet nie napisałaś ogólnie co "wywijałaś", czy to miało wpływ na braci, czy zrobiłaś coś niewybaczalnego.
Poza tym Twoje zachowanie nie skończyło się jakoś dawno temu. 2 lata temu się opanowałaś. A co było jeszcze 3, 5 lat temu? Przez kilkanaście lat dawałaś się rodzinie we znaki, a teraz oczekujesz, że o wszystkim zapomną i Ci zaufają.
Może potrzebują więcej czasu.

Wywijałam w okresie nastoletnim raniąc moich rodziców, co bolało bardzo moich braci, co jest zrozumiałe. Ogarnęłam się po tym okresie, wyprowadziłam się na studia i to,że z braćmi nie miałam kontaktu, albo jest bardzo sporadyczny nie przeszkadzało mi wtedy. Nie robiłam nic żeby ten kontakt był. Dopiero od 2 lat próbuje coś zmienić, lecz bezskutecznie. Skreślili mnie całkowicie.

Edytowane przez babka_drozdzowa
Czas edycji: 2019-09-14 o 13:39
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 14:55   #5
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Twoi bracia jak widać wyznają zasadę, że nie więzy krwi świadczą o tym, że ktoś jest rodziną.
Jeżeli Twoje "słabe" postępowanie względem rodziców i braci trwało latami nie dziwi mnie to, że ucięli kontakt. Widać stracili nadzieję, że będziesz się zachowywać jak człowiek.
Nie zmusisz nikogo na siłę do zmiany myślenia. Może żyj dobrze, szanuj i taktuj dobrze rodziców i swoim postępowaniem, a nie słowami spróbuj ich przekonać, że się zmieniłaś.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 15:15   #6
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Skoro się zmieniłaś i masz dobry kontakt z rodzicami to może on mogliby porozmawiać z twoimi braćmi? Bo skoro rodzice ci wybaczyli to czemu bracia nie chcą?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 15:17   #7
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Rodzeństwo, uważa, że najwięcej od nich dostałam (miłości i dóbr materialnych), mimo, że byłam okropnym człowiekiem.
Są zazdrośni i tego nie mogą ci darować.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-14, 16:48   #8
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Są zazdrośni i tego nie mogą ci darować.


Być może są zazdrośni o jedyną córeczkę rodziców i właśnie dlatego,że mimo tego, że byłam niedobra dostałam od nich najwięcej. Ale to nie moja wina, że byłam faworyzowana...

Edytowane przez babka_drozdzowa
Czas edycji: 2019-09-14 o 16:54
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 17:18   #9
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Być może są zazdrośni o jedyną córeczkę rodziców i właśnie dlatego,że mimo tego, że byłam niedobra dostałam od nich najwięcej. Ale to nie moja wina, że byłam faworyzowana...
Ale Twoja wina, że to zmarnowałaś.
Bracia są już grubo po 30-tce, daj im może spokój. Są dorośli, nie chcą kontaktu, to ich suwerenna decyzja.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 18:14   #10
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Ale Twoja wina, że to zmarnowałaś.
Bracia są już grubo po 30-tce, daj im może spokój. Są dorośli, nie chcą kontaktu, to ich suwerenna decyzja.



Czasem powinno się wybaczyć drugiej osobie i dać drugą szansę, szkoda że na nią nie zasługuję. To boli, bo jest to jednak moja najbliższa rodzina.
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 18:40   #11
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Czasem powinno się wybaczyć drugiej osobie i dać drugą szansę, szkoda że na nią nie zasługuję. To boli, bo jest to jednak moja najbliższa rodzina.
Frazesy. Kiedy człowiek już zobojętnienie nie musi się silić na wybaczanie.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-14, 18:44   #12
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Może nie tyle twoi bracia są zazdrosni co mają żal, że mimo twoich wybrykow bylas/jesteś najukochańszą córeczką. Nie potrafią tego żalu przerzucić na rodziców więc wszystko odbija się na tobie. A może po prostu nic oprócz krwi was nie łączy. Przecież jak sama mówisz w czasie waszych spotkań rodzinnych kiedyśtam nie rozmawialiscie za wiele. I jak widać twoim braciom nie zależy żeby cokolwiek was łączyło. Nie lepiej dac sobie spokoj i nie narzucać się że swoją osobą? Masz partnera, dziecko, masz swoją rodzinę i na tym się skup.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-14, 21:52   #13
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Czasem powinno się wybaczyć drugiej osobie i dać drugą szansę, szkoda że na nią nie zasługuję. To boli, bo jest to jednak moja najbliższa rodzina.
Ojoj, teraz Cię tak boli i ci bracia tacy źli i podli, bo nie chcą wybaczyć, a oni POWINNI i Tobie się przecież NALEŻY, bo Ty w końcu przepraszasz, więc jak oni tak mogą, że nie skaczą z radości na Twój widok.

Nie, to nie tak działa. Kiedy ranisz innych ludzi, bo tak Ci fajnie to nie zasługujesz wcale na drugą szansę. Nie wszystko da się wybaczyć, nie każdy błąd da się naprawić. Ludzie to nie zabawki bez uczuć. Za pewne rzeczy trzeba ponosić konsekwencje. Kiedy ,,odwalałaś akcje" byłaś nastolatką, a nie 2-latkiem więc raczej odrózniałaś dobro od zła a pisanie, że teraz to Ci smutno i żałujesz to trochę mało.

Rodzice Ci wybaczyli, bo to w końcu rodzice i może faktycznie Cię faworyzowali.
A dla rodzeństwa jesteś praktycznie obcą babką, która rujnowała im im relacje w rodzinie i źle traktowała ich rodziców i patrząc na to z boku, widzą to jednak inaczej.
Możliwe też, że rodzice Cię faworyzowali bo mieli poczucie winy, że tak Cię wychowali, obarczali się że to ich wina i próbowali to zrekompensować, a z punktu widzenia osoby z boku, jest to pewnego rodzaju manipulacja.

Nie dziwię się, że nie specjalnie chcą nawiązywać z Tobą kontaktu, bo widać, że jesteś bardzo roszczeniowa. Jakbym ja zrujnowała rodzinę, to byłoby mi się wstyd pokazywać a Ty się wtrącasz, narzuczasz, bo Tobie się należy wybaczenie, bo Ci smutno i jeszcze ich obsmarowujesz w Internecie. No faktycznie, duża tracą.

Nie chcą z Tobą kontaktu to daj im spokój, zawaliłas, nie naprawisz tego, bo w życiu nie ma tak łatwo, że wystarczy powiedzieć ,,Przepraszam" i wszystko załatwione. Po prostu nie.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Wywijałam w okresie nastoletnim raniąc moich rodziców, co bolało bardzo moich braci, co jest zrozumiałe. Ogarnęłam się po tym okresie, wyprowadziłam się na studia i to,że z braćmi nie miałam kontaktu, albo jest bardzo sporadyczny nie przeszkadzało mi wtedy. Nie robiłam nic żeby ten kontakt był. Dopiero od 2 lat próbuje coś zmienić, lecz bezskutecznie. Skreślili mnie całkowicie.
Co nie zmienia faktu, ze przez cały czas wcześniej miałaś ich totalnie w tyłku i obudziłaś się nagle mniej więcej jak zaszłaś w ciążę.
Tutaj też Cię boli - to bracia są źli, nie Ty, bo Twoje dziecko nie będzie miało wujków. Ich wina, nie Twoja.

A może opowiedz córce tak naprawde co wywijałaś i dlaczego nikt nie chce mieć kontaktu z jej mamą, zamiast zwalić winę na innych. Jakoś tak głupio, nie? Jeszcze by wzięła przykład i potem zachowywała się tak samo, ale w sumie to żaden problem, w końcu ,,każdy powinien dostac później drugą szansę".

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2019-09-14 o 21:54
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 07:14   #14
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Być może są zazdrośni o jedyną córeczkę rodziców i właśnie dlatego,że mimo tego, że byłam niedobra dostałam od nich najwięcej. Ale to nie moja wina, że byłam faworyzowana...
O bidulko no pewnie że nie Twoja wina Ģłupi rodzice zamiast wypiąć się na Ciebie jeszcze ochoczo Ci dawali a Ty korzystałaś ile można.
Na miejscu Twojego rodzeństwa też nie chciałabym utrzymwać z Tobą żadnych relacji bo po tym co piszesz widać że nie zależy Ci na nich. Masz poprostu teraz chętkę na szcześliwą rodzinkę bo pewnie nie chcesz za jakis czas wstydzić się przed dzieckiem i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 08:50   #15
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Czasem powinno się wybaczyć drugiej osobie i dać drugą szansę, szkoda że na nią nie zasługuję. To boli, bo jest to jednak moja najbliższa rodzina.
Chyba jesteś ostatnią osobą do decydowania o tym, co Twoi bracia powinni.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 10:18   #16
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Czasem powinno się wybaczyć drugiej osobie i dać drugą szansę, szkoda że na nią nie zasługuję. To boli, bo jest to jednak moja najbliższa rodzina.
wybaczenie nie oznacza dania drugiej szansy. Mogli Ci wybaczyć i nie chcieć mieć z Tobą nic wspólnego.

Dlaczego akurat teraz, po wielu latach zapragnęłaś odnowić z nimi relacje? Co Cię do tego skłania? Czujesz z nimi więź, kochasz ich, brakuje Ci ich towarzystwa?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 10:22   #17
DawnSeeker
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 469
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Powiem Ci jak to wyglada z drugiej strony.

Mam starszego brata, z ktorym jestem w mocno srednich relacjach. Od czasow nastoletnich cos odwalal. Zaczelo sie od wagarow w podstawowce i papierosow. Potem alkohol, kiepskie stopnie i rozne akcje. U mnie w domu atmosfera tez byla srednia - rodzice niezbyt ze soba szczesliwi, co moglo sie na nim odbic, jednak nie mozna tym usprawiedliwiac tego, co odwalal przez lata.

Z mojego punktu widzenia, brat zawsze mial pretensje , waty, byl zazdrosny i dowalal sie do mnie, wyzywal od dziwadel - o biciu nie wspomne. Co wiecej, po wielu latach potrafi mi wypominac moje bledy, a wobec swoich ma pamiec niesamowicie krotka. Zawsze jest biedaczkiem, ktorego "rodzice ukrzywdzili, a mnie kochali bardziej".

Co nie zmienia faktu, ze z mojego punktu widzenia, byl i tak faworyzowany. Gdy pracowal, rodzice nie brali od niego pieniedzy, bo malo zarabial. Swoja pensje przepijal, narobil wiele dlugow i to totalnie glupich (wiele razy jechal pociagiem pkp bez biletu, nie mowil o mandatach i nagle po paru miesiach bylo tego kilkaset zlotych do splaty. A takich mandatow potrafilo byc pare rocznie). ktore moi rodzice splacali, zeby nie obilo sie to o sad.

Pare razy byl u nas komornik. Gdy ja zaczelam prace, zarabiajac tyle co on, nagle okazalo sie, chca ode mnie kase na utrzymanie. Oczywiscie, rodzice moga tego wymagac, jednak jest we mnie poczucie krzywdy - brat mieszkal gratis i splacali jego dlugi. Ja pracowalam w trakcie studiow, oszczedzalam kase na wklad wlasny i ledwie zaczelam niska platna prace - "dawaj kase na utrzymanie".

Przez dlugi czas moj brat nie dbal o relacje rodzinne - nie dzwonil, zapominal o swietach, dniach matki, urodzinach, widzialam nie raz splakana matke, czekajaca na telefon od niego, gdy miala urodziny. Obiecywal ze wpadnie na Gwiazdke i nie przychodzil. Widok rodzicow w takiej chwili, zwlaszcza mojej mamy, zapadl mi w pamiec okropnie. Gdy zas zapominalo sie o jego urodzinach, potrafil miec pretensje, wysylac gniewne smsy i miec focha. Biedaczek.

Po jakis czasie, odezwal sie sam smutny, "ze rodzina sie na niego wypiela i ma slabe relacje rodzinne". Moja mama od razu zaczela mi wiercic dziure w brzuchu, ze "powinnam sie odezwac, rodzina to rodzina, miec kontakt z bratem". Moj brat jest alkoholikiem i argumenty typu "jest chory, powinnas sie odezwac, bo to mu pomoze z nalogiem" budza we mnie wscieklosc i wstret. Nie chce kontaktu z bratem. To nie ja pchalam mu butelke do gardla. Czuje ze srzuca sie na mnie wspolodpowiedzialnosc za jego stan - "odezwalabys sie do niego", "mieszkasz w tym samym miescie, moze spotkalibyscie sie?". Fakt, moj brat sie poprawil ostatnio - dzwoni do mamy, odwiedza ja, nie wydzwania pijany z awantura, jest slowny jesli chodzi o spotkania.

Co nie zmienia faktu, ze ja nie chce miec z nim kontaktu. Moge go tolerowac, gdy jestem w domu na Wigilii, czy innym swiecie. Ciesze sie, ze sie "poprawil", ale szczerze mam to gdzies. Kto wie, czy mu znowu nie odwali. Mam wlasne zycie i wlasne problemy i nie chce patrzec, jak znowu jest faworyzowany - wiem, ze mam wplacila jakis jego dlug i regularnie daje mu walowke, bo "biedaczek malo zarabia, a ty, Dawnseeker, dobrze zarabiasz wiec nie zrozumiesz". Czuje, ze fakt iz sie postaralam w zyciu, kupilam mieszkanie, zarabiam, nie odwalam glupot, jest wrecz uzywany przeciwko mnie, bo to oznacza ze powinnam "pomoc i wesprzec biednego braciszka". Moze nie finansowo, ale psychicznie, bo on sobie nie radzi tak jak ja.

To nie moj problem. Twoi bracia moga myslec podobnie, czuc sie podobnie skrzywdzeni i co wiecej maja rodziny i moga nie chciec Ciebie w swoim zyciu tym bardziej - nie chca zeby wasze zle relacje odbily sie na dzieciach i malzonkach.

Daj im spokoj i czas. Moze po jakis czasie zobacza ze zespokojnialas i zechca odnowic wasze relacje. Jednak nie musza Ci przebaczac i nie sa Ci nic winni - takze drugiej szansy. Zejdz z piedestalu "jestem pokrzywdzona i nie chca Ci wybaczyc" i wez odpowiedzialnosc za wlasna przeszlosc i czyny. To nie Ty decydujesz o tym, czy zaslugujesz na druga szanse. To chyba to jest najbardziej wnerwiajace w ludziach takich jak Ty i moj brat, to przekonanie, ze o braku odpowiedzialnosci za wlasne czyny i pretensje do innych, ze nie chca Was zrozumiec, wybaczyc, przytulic, wspomoc i byc szczesliwa rodzinka.

Chcieli, podejrzewam ze dlugi czas, ale zlamalas im serce tyle razy, ze juz nie maja sily przechodzic przez to znowu i ryzykowac ze znowu Ci "odbije", i zrobisz chryje, ktora bedzie ich emocjonalnie duzo kosztowac.

Edytowane przez DawnSeeker
Czas edycji: 2019-09-15 o 10:24
DawnSeeker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 10:44   #18
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez DawnSeeker Pokaż wiadomość
Powiem Ci jak to wyglada z drugiej strony.

Mam starszego brata, z ktorym jestem w mocno srednich relacjach. Od czasow nastoletnich cos odwalal. Zaczelo sie od wagarow w podstawowce i papierosow. Potem alkohol, kiepskie stopnie i rozne akcje. U mnie w domu atmosfera tez byla srednia - rodzice niezbyt ze soba szczesliwi, co moglo sie na nim odbic, jednak nie mozna tym usprawiedliwiac tego, co odwalal przez lata.

Z mojego punktu widzenia, brat zawsze mial pretensje , waty, byl zazdrosny i dowalal sie do mnie, wyzywal od dziwadel - o biciu nie wspomne. Co wiecej, po wielu latach potrafi mi wypominac moje bledy, a wobec swoich ma pamiec niesamowicie krotka. Zawsze jest biedaczkiem, ktorego "rodzice ukrzywdzili, a mnie kochali bardziej".

Co nie zmienia faktu, ze z mojego punktu widzenia, byl i tak faworyzowany. Gdy pracowal, rodzice nie brali od niego pieniedzy, bo malo zarabial. Swoja pensje przepijal, narobil wiele dlugow i to totalnie glupich (wiele razy jechal pociagiem pkp bez biletu, nie mowil o mandatach i nagle po paru miesiach bylo tego kilkaset zlotych do splaty. A takich mandatow potrafilo byc pare rocznie). ktore moi rodzice splacali, zeby nie obilo sie to o sad.

Pare razy byl u nas komornik. Gdy ja zaczelam prace, zarabiajac tyle co on, nagle okazalo sie, chca ode mnie kase na utrzymanie. Oczywiscie, rodzice moga tego wymagac, jednak jest we mnie poczucie krzywdy - brat mieszkal gratis i splacali jego dlugi. Ja pracowalam w trakcie studiow, oszczedzalam kase na wklad wlasny i ledwie zaczelam niska platna prace - "dawaj kase na utrzymanie".

Przez dlugi czas moj brat nie dbal o relacje rodzinne - nie dzwonil, zapominal o swietach, dniach matki, urodzinach, widzialam nie raz splakana matke, czekajaca na telefon od niego, gdy miala urodziny. Obiecywal ze wpadnie na Gwiazdke i nie przychodzil. Widok rodzicow w takiej chwili, zwlaszcza mojej mamy, zapadl mi w pamiec okropnie. Gdy zas zapominalo sie o jego urodzinach, potrafil miec pretensje, wysylac gniewne smsy i miec focha. Biedaczek.

Po jakis czasie, odezwal sie sam smutny, "ze rodzina sie na niego wypiela i ma slabe relacje rodzinne". Moja mama od razu zaczela mi wiercic dziure w brzuchu, ze "powinnam sie odezwac, rodzina to rodzina, miec kontakt z bratem". Moj brat jest alkoholikiem i argumenty typu "jest chory, powinnas sie odezwac, bo to mu pomoze z nalogiem" budza we mnie wscieklosc i wstret. Nie chce kontaktu z bratem. To nie ja pchalam mu butelke do gardla. Czuje ze srzuca sie na mnie wspolodpowiedzialnosc za jego stan - "odezwalabys sie do niego", "mieszkasz w tym samym miescie, moze spotkalibyscie sie?". Fakt, moj brat sie poprawil ostatnio - dzwoni do mamy, odwiedza ja, nie wydzwania pijany z awantura, jest slowny jesli chodzi o spotkania.

Co nie zmienia faktu, ze ja nie chce miec z nim kontaktu. Moge go tolerowac, gdy jestem w domu na Wigilii, czy innym swiecie. Ciesze sie, ze sie "poprawil", ale szczerze mam to gdzies. Kto wie, czy mu znowu nie odwali. Mam wlasne zycie i wlasne problemy i nie chce patrzec, jak znowu jest faworyzowany - wiem, ze mam wplacila jakis jego dlug i regularnie daje mu walowke, bo "biedaczek malo zarabia, a ty, Dawnseeker, dobrze zarabiasz wiec nie zrozumiesz". Czuje, ze fakt iz sie postaralam w zyciu, kupilam mieszkanie, zarabiam, nie odwalam glupot, jest wrecz uzywany przeciwko mnie, bo to oznacza ze powinnam "pomoc i wesprzec biednego braciszka". Moze nie finansowo, ale psychicznie, bo on sobie nie radzi tak jak ja.

To nie moj problem. Twoi bracia moga myslec podobnie, czuc sie podobnie skrzywdzeni i co wiecej maja rodziny i moga nie chciec Ciebie w swoim zyciu tym bardziej - nie chca zeby wasze zle relacje odbily sie na dzieciach i malzonkach.

Daj im spokoj i czas. Moze po jakis czasie zobacza ze zespokojnialas i zechca odnowic wasze relacje. Jednak nie musza Ci przebaczac i nie sa Ci nic winni - takze drugiej szansy. Zejdz z piedestalu "jestem pokrzywdzona i nie chca Ci wybaczyc" i wez odpowiedzialnosc za wlasna przeszlosc i czyny. To nie Ty decydujesz o tym, czy zaslugujesz na druga szanse. To chyba to jest najbardziej wnerwiajace w ludziach takich jak Ty i moj brat, to przekonanie, ze o braku odpowiedzialnosci za wlasne czyny i pretensje do innych, ze nie chca Was zrozumiec, wybaczyc, przytulic, wspomoc i byc szczesliwa rodzinka.

Chcieli, podejrzewam ze dlugi czas, ale zlamalas im serce tyle razy, ze juz nie maja sily przechodzic przez to znowu i ryzykowac ze znowu Ci "odbije", i zrobisz chryje, ktora bedzie ich emocjonalnie duzo kosztowac.

ładnie to wyjaśniłaś.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 11:14   #19
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Oni nie mają obowiązku z tobą utrzymywać kontaktu tylko z powodu pokrewieństwa. Zwłaszcza jak tak 'nawywijałaś', że nawet teraz tutaj wstydzisz się przyznać co konkretnie zaszło.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-15, 14:14   #20
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
.
Otóż mam 3 braci, wszyscy starsi ode mnie o kila lat. Jak byłam nastolatką byłam nieco inną osobą, byłam pod wpływem złego towarzystwa- sama bym się teraz zdziwiła gdyby mnie w tamtym okresie rodzeństwo szanowało i lubiło. Jak to się mówi ,,odwaliłam'' parę niefajnych rzeczy, nie chcę się zbytnio zagłębiać, ale zadałam mnóstwo smutku moim rodzicom, czego baaaardzo żałuję. Wyprowadziłam się z domu rodzinnego dość wcześnie- mając 19 lat. Kontakty z braćmi były bardzo sporadyczne. Tak szczerze- to w okresie studiów nie bardzo mi to nawet przeszkadzało, wtedy nie było mi to do szczęścia potrzebne.
Wiesz, może tylko tak brzmisz, ale z tego postu bije rozczeniowosc. Teraz nagle bracia są Ci potrzebni do szczęścia, ale widocznie ty im nie. O rodzinę 'jak z obrazka' dba się cały czas, a nie wtedy kiedy łaskawie chcesz ją mieć. Za późno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 15:28   #21
servatka
Raczkowanie
 
Avatar servatka
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 151
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

A czemu Ci tak zależy, żeby kontakt z nimi utrzymywać? Po co Ci kontakt z braćmi, którzy Cię skreślili dlatego, że coś nawywijałaś, jak byłaś młoda i głupia? Ja też nie mam kontaktu z braćmi, też coś nawywijałam za młodu, ale mi tacy "bracia", którzy mnie nie wspierali, tylko oceniali i wymagali, żebym w takim wieku była wzorem cnót i prawilności, nie są do niczego potrzebni.
servatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 19:34   #22
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez servatka Pokaż wiadomość
A czemu Ci tak zależy, żeby kontakt z nimi utrzymywać? Po co Ci kontakt z braćmi, którzy Cię skreślili dlatego, że coś nawywijałaś, jak byłaś młoda i głupia? Ja też nie mam kontaktu z braćmi, też coś nawywijałam za młodu, ale mi tacy "bracia", którzy mnie nie wspierali, tylko oceniali i wymagali, żebym w takim wieku była wzorem cnót i prawilności, nie są do niczego potrzebni.
To żadne wytłumaczenie. Młodość wcale nie usprawiedliwia wszystkich czynów. Nigdy nie rozumiałem tego "młoda i głupia". Tak samo nie wierzę, że nagle "stara i mądra".
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-15, 19:59   #23
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Nikogo nie zmusisz.

Możemy pogadać, czy według nas twoi bracia mają rację i taka kara ci się należy za twoje zachowanie. Ale musimy wiedzieć, co zrobiłaś, a nawet wtedy nie zgodzimy się wszyscy. No i niewiele to zmienia, bo według nich zasłużyłaś i kropka.

I mają do tego prawo, niezależnie od tego, co my tutaj napiszemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 08:13   #24
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Macie rację i nie robię teraz z siebie biednej cierpiętnicy. Czytając Wasze komentarze aż się popłakałam. Zdałam sobie sprawę z obecnej sytuacji i mojej roszczeniowej postawy. Po prostu faktycznie zasłużyłam sobie i nie powinnam wymagać od nich wybaczenia i trakt0wania mnie teraz jak kochaną siostrzyczkę, bo po wielu latach zechciałam mieć lepsze relacje rodzinne. Muszę się z tym pogodzić. I przyznam się- jest mi wstyd przed własną córeczką. Jest mi zwyczajnie wstyd kiedy pyta ,,kto to jest" wskazując na jednego z moich braci.

Byłam złym i wręcz pazernym człowiekiem. Powinnam im po prostu dać spokój, nie narzucać się. Zrezygnuje też ze składania im życzeń na urodziny, imieniny itp, bo z ich reakcji na nie wynika, że mają to zupełnie gdzieś.
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 14:00   #25
Midziak
Rozeznanie
 
Avatar Midziak
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 849
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Wywijałam w okresie nastoletnim raniąc moich rodziców, co bolało bardzo moich braci, co jest zrozumiałe. Ogarnęłam się po tym okresie, wyprowadziłam się na studia i to,że z braćmi nie miałam kontaktu, albo jest bardzo sporadyczny nie przeszkadzało mi wtedy. Nie robiłam nic żeby ten kontakt był. Dopiero od 2 lat próbuje coś zmienić, lecz bezskutecznie. Skreślili mnie całkowicie.
Okej, czyli co nawywijałaś? Bo zasłaniasz sie rękami i nogami przed napisaniem wprost o co chodzi. Czym innym jest nawywijanie poprzez pyskowanie rodzicom czy zachowania typowe dla buntu nastolatki (i wtedy twoi bracia byliby co najmniej smieszni) a czym innym np. przemoc i okradanie ich albo wyłudzanie pieniedzy na narkotyki.

Plus jak juz zauwazono - przestan robic z siebie ofiare. Twoi bracia nie są ci nic winni i sam fakt, ze jestescie rodzenstwem nie daje ci immunitetu do tego, że teraz to oni są tymi złymi bo nie daja ci szansy. Miałaś swoja szansę przez 20 kilka lat i jej nie wykorzystałaś, widać schrzaniłaś, jest za późno i tyle.

Edytowane przez Midziak
Czas edycji: 2019-09-16 o 14:04
Midziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 15:13   #26
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez Midziak Pokaż wiadomość
Okej, czyli co nawywijałaś? Bo zasłaniasz sie rękami i nogami przed napisaniem wprost o co chodzi. Czym innym jest nawywijanie poprzez pyskowanie rodzicom czy zachowania typowe dla buntu nastolatki (i wtedy twoi bracia byliby co najmniej smieszni) a czym innym np. przemoc i okradanie ich albo wyłudzanie pieniedzy na narkotyki.

Plus jak juz zauwazono - przestan robic z siebie ofiare. Twoi bracia nie są ci nic winni i sam fakt, ze jestescie rodzenstwem nie daje ci immunitetu do tego, że teraz to oni są tymi złymi bo nie daja ci szansy. Miałaś swoja szansę przez 20 kilka lat i jej nie wykorzystałaś, widać schrzaniłaś, jest za późno i tyle.
Obstawiam, że okradła rodziców albo narobiła jakiś długów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 15:34   #27
babka_drozdzowa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 16
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Przez parę ładnych lat pyskówki i złe traktowanie rodziców czyli generalnie nieszanowanie ich, za co jest mi okropnie wstyd i oczywiście żałuję z całego serca swojego zachowania. Dopuściłam się też podkradania pieniędzy na moje przyjemności, za co jest mi podwójnie wstyd. Oczywiście wszystko wyszło na jaw. Jak sobie pomyślę o tym, to aż mi niedobrze, że mogłam się kiedyś tak skandalicznie zachowywać. Ale co z tego, nie byłam małym dzieckiem i miałam swój rozum.
babka_drozdzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 16:37   #28
servatka
Raczkowanie
 
Avatar servatka
 
Zarejestrowany: 2016-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 151
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez babka_drozdzowa Pokaż wiadomość
Przez parę ładnych lat pyskówki i złe traktowanie rodziców czyli generalnie nieszanowanie ich, za co jest mi okropnie wstyd i oczywiście żałuję z całego serca swojego zachowania. Dopuściłam się też podkradania pieniędzy na moje przyjemności, za co jest mi podwójnie wstyd. Oczywiście wszystko wyszło na jaw. Jak sobie pomyślę o tym, to aż mi niedobrze, że mogłam się kiedyś tak skandalicznie zachowywać. Ale co z tego, nie byłam małym dzieckiem i miałam swój rozum.
Szczerze, to to co piszesz, to jest nic, zresztą sądzę, że musiał być jakiś powód, dla którego się tak wtedy zachowywałaś. Niektóre nastolatki gorsze numery wykręcają, a rodzina się od nich nie odwraca tylko kocha ich tak jak rodzina powinna się kochać i wspierać. Szczerze, ale odwrócić się od rodzeństwa przez pyskowanie i podkradanie kasy, to jest śmieszne. Raczej mają żal, że byłaś faworyzowana, albo przez to, że potem wiele lat nie zależało Ci na kontakcie i teraz im tez nie zależy.
Wybacz samej sobie, a z sytuacją z braćmi musisz się pogodzić, nie wszystko zawsze da się naprawić. Ważne, że rodzice Ci wybaczyli.
servatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 17:12   #29
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Mnie się wydaje autorko, że Twoi bracia mogą zwyczajnie wątpić w szczerość Twoich intencji. Sama na ich miejscu miałabym takie podejście.
Pyskowanie pyskowaniem itp, ale wiele lat miałaś wasze relacje w poważaniu, i nagle po zajściu w ciąże Ci się odmieniło. Pewnie, mogłaś pewne rzeczy przemyśleć, przewartościować itp, ale osobiście miałabym od razu podejrzenia, że jest gdzieś drugie dno. Dziecko to dużo nowych obowiązków, wydatków itp, więc na pewno zastanawiało by mnie na ile na prawdę chcesz relacje naprawić, a na ile chcesz 'skorzystać' z jakiejś pomocy rodziny.

Z drugiej str, czy w ogóle kiedy mieliście okazję szczerze porozmawiać? Usiąść przy stole i sobie wygarnąć? Bo wiesz, smsy, życzenia itp to jedno, a może warto po prostu szczerze pogadać?

Jeśli się nie da, to skup się na swojej rodzinie którą masz, nikogo nie zmusisz do tego, żeby Cię lubił czy utrzymywał z Tobą kontakt.
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-16, 17:13   #30
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Skreślona przez rodzeństwo

Cytat:
Napisane przez K1987 Pokaż wiadomość
Dziecko to dużo nowych obowiązków, wydatków itp, więc na pewno zastanawiało by mnie na ile na prawdę chcesz relacje naprawić, a na ile chcesz 'skorzystać' z jakiejś pomocy rodziny.
Od razu o tym pomyślałam.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-18 10:22:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:08.