2008-01-26, 20:29 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Czy wypada samej iść do pubu?:>
Ojj, nie szukałam po prostu, nie bij
__________________
Nie uzywam juz tego konta.
|
2008-01-26, 20:37 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Czy wypada samej iść do pubu?:>
kasik, no nie wiem nie wiem
no juz trudno łaskawie wybaczam a co do watku ,no hm w sumie czemu nie.. chociaz mozna sie obawiac o bezpieczenstwo, bo ludzie sa rozni i lepiej bywac w pubach z kims ;/ ale np pojsc sobie o 16 do pubu, wziac ksiazke, zamowic np. piwo - ja osobiscie nie widze w tym nic zlego a i oczywiscie uwazac, aby sie nie spic :P
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2008-01-26, 21:22 | #93 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Aktywna samotność
Nogdy nie byłam sama w takich miejscach, jedynie na spacerku
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
2008-01-26, 21:51 | #94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 716
|
Dot.: Aktywna samotność
Hmm... Ja osobiście nie zwracam na ,to kompletnie uwagi czy ktos jest z kims czy sam .Ale gdybym sama poszla do pubu czulabym sie na pewno nie swojo.Wydawaloby mi sie ,ze wszyscy sie na mnie gapia i zastanawiaja czemu przyszlam sama ;|
__________________
|
2008-11-19, 16:40 | #95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 169
|
Do klubu - sama?
No właśnie... wiadomo, że wybierając sie do klubu na impreze bierze się ze sobą zazwyczaj grupkę znajomych, ale co sądzicie o chodzeniu na impreze samemu, czy zdarzało się wam? Może pytanie głupie, ale jestem w sytuacji, gdzie większość moich znajomych wyjechała a nie chcę ciągle sama siedzieć w domu i zastanawiam sie czy to nie tak głupio iśc do klubu samej... Zapraszam do dyskusji
|
2008-11-19, 16:46 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Do klubu - sama?
Ja osobiście sama do klubu bym się nie wybrała, ale wiadomo ja to taka płochliwa jestem Zawsze lepiej, bezpieczniej iść z kimś
|
2008-11-19, 16:48 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Do klubu - sama?
Mi sie nie zdarzylo i mysle ze bym sie czul dziwnie idac sam?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2008-11-19, 16:52 | #98 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do klubu - sama?
ja tez sama bym nie poszła bo niekomfortowo bym się czuła ale ja to nieśmiała jestem
__________________
"Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać. Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach..." Płomień 81 - Trudno mnie kochać https://www.instagram.com/izka_em/ |
2008-11-19, 16:53 | #99 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Do klubu - sama?
Jest już wątek, który zawiera w sobie ten problem Łączę.
Nie, nie poszłabym do klubu sama. Raczej nie miałabym ochoty bawić się z obcymi ludźmi. A zresztą zazwyczaj jak gdzieś wychodzę to, żeby pobyć ze znajomymi, a nie dla samego miejsca (ew. dla miejsca i ludzi ). Samotny spacer - jak najbardziej. Samotna zabawa w klubie, pubie - nie.
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits Edytowane przez rambo Czas edycji: 2008-11-19 o 16:54 |
2008-11-19, 16:54 | #100 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Do klubu - sama?
Cytat:
|
|
2008-11-19, 16:55 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wyspa snów
Wiadomości: 6 674
|
Dot.: Do klubu - sama?
jeśli jesteś odważna i na tyle niezależna, że sama będziesz dobrze się bawiła to ok nie ma zastrzeżeń, ja bym chodziła solo, gdyby okolica była bezpieczniejsza, ale nie jest co chwilę słyszy się o pobiciach, kradzieżach i gwałtach, więc bez porządnej obstawy nie ma co się ruszać - zwróć na to uwagę ( jak jest u ciebie?)
__________________
Zaczaruj mnie na życie całe, Bo tylko z Tobą zostać chcę, Zawsze dobrze to wiedziałem,Że jest na świecie taki ktoś, Kto będzie DUSZĄ, SERCEM, CIAŁEM Chciał podzielić ze mną los
|
2008-11-19, 16:59 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Aktywna samotność
Jest w miarę bezpiecznie, ale pisząc posta bardziej miałam na myśli samo to, że w ogóle ide sama i czy to nie wiem... nie jest jakieś dziwne czy coś w tym stylu, no i byłam ciekawa czy inni też chodzą sami, chociażby, żeby kogos poznać
|
2008-11-19, 17:02 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Aktywna samotność
ach rambus pamietalas o moim jakze wybitnie ciekawym watku
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2008-11-19, 17:11 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Do klubu - sama?
Myślę, że dziwnie byś się czuła..wszędzie ludzie, którzy są ze swoimi znajomymi lub pary. Biorę pod uwagę, że zależałoby Ci, nie tylko na tym, żeby siedzieć w samotności, ale żeby kogoś poznać... Jak jesteś odważna, to dlaczego nie! Ale raczej nie do klubu typu dyskoteka...raczej do kawiarni czy do pubu. Samotna dziewczyna na dyskotece jest wychwytywana w sekundę przez zwyrodnialców i facetów, którzy chcą się zabawić.
A w pubie, czy w kawiarni, jednak jest mniejszy tłok i jakby coś było nie tak, to zawsze ktoś może to zauważyć. Ja raczej bym z innej strony spojrzała. Mój tż miał przygodę z kelnerowaniem i często widywał takie kobietki, które przychodziły same. Inni kelnerzy często podśmiewali się z nich, że to desperatki i szukają facetów na numerek... to to u nas już jest, że jak przyjdzie kobieta bez chociażby koleżanki to wysyła tym samym sygnał... |
2008-11-19, 17:18 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Aktywna samotność
Cytat:
W ogole teatr jest dla mnie miejscem magicznym, zatapiam sie w nim, wsiakam calkowicie. Czekam na podniesienie kurtyny z zapartym tchem, jak dziecko. No chyba, ze to byla akurat Scena Prezentacje, mala scena w Teatrze Wspolczesnym lub mala scena w Teatrze Narodowym i innych, tam akurat nie bylo kurtyny. Albo teatry uliczne, zwlaszcza wieczorem. Cos pieknego - feria barw i swiatel. Nigdy nie czulam sie w takich miejscach samotna, o nie Edytowane przez Hvid Czas edycji: 2008-11-19 o 17:23 |
|
2008-11-19, 17:19 | #106 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: Do klubu - sama?
Bardzo czesto wychodze gdzies sama, koncert, kino, fitness, basen, tance .. gdybym miala zawsze ogladac sie na kogos i prosic by ze mna poszedl, to nigdy w zyciu bym nie wyszla.
Jesli chodzi o kluby, to wlasciwie tylko ze znajomymi, bo gdybym chciala upijac sie sama, zostalabym przy komputerze
__________________
never mind... anyway... 雪が歌う夜に君を憶うよ 凍りついたこの部屋で 憧れた未来を待ち望むように 孤独を生きて… |
2008-11-19, 17:44 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Z
Wiadomości: 321
|
Dot.: Aktywna samotność
Ja na zakupy zawsze chodzę sama. Nie potrafię wybrać czegoś, jeśli ktoś przy mnie stoi i komentuje, ze to jest brzydkie, to jest ładne. A jeszcze broń boże, coś mu się nie spodoba, a mi akurat tak rzecz przypadnie do gustu... nie kupie tego, choć mi się podoba. Potem żałuję.
Ale do kina, na imprezę... nie mogę chodzić sama, wolę zostać w domu
__________________
mnie ta gonitwa nie bardzo bawi, więc wolę ją innym zostawić.
|
2008-11-19, 22:05 | #108 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Aktywna samotność
Tylko na zakupy mogę iśc sama. Reszta miejsc to tylko ze znajomymi, lubię towarzystwo innych. Sama czuje się niepewnie. Nawet jak mam ochotę na spacer to biorę psa.
|
2008-11-20, 20:06 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: 3 miasto
Wiadomości: 176
|
Dot.: Aktywna samotność
a ja lubie chodzić czasami sama na zakupy generalnie strasznie długo wybieram i przeglądam półki i szpargały nim się zdecyduje i wolę sobie sama pochodzić, bo przynajmniej nikt mnie nie pogania i nie muszę się śpieszyć
ale z koleżankami też lubie zakupy, ale tylko dlatego, że nam się zawsze dobrze plotkuje na zakupach ale jeżeli naprawdę chcę coś kupić, to wolę iść sama
__________________
To ty wywierasz najwiekszy wpływ na swoje życie. Bądź dla siebie mądrą inspiracją. 07-01-10 Tylko ja, moja czarna perła, zielony liść na szybie i niekończąca się asfaltowa droga 03-01-10 rozpoczynamy półroczną kurację izotekiem .. |
2008-11-27, 19:57 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Aktywna samotność
Podbije stary watek wypowiedzia
Lubie samotna aktywnosc-czasem znosze tylko swoje towarzystwo Lubie sama -zakupy(nikt nie marudzi za plecami i mozna byc ile sie chce -podroze (pociag,autobus) -zwiedzanie innego miasta Pare fajnych osob poznalam dzieki takim akcjom -czasem samotnie do szkoly lubie isc -do kosciola sama. Sama do kina natomiast nie lubie chodzic.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2008-11-27, 20:39 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Aktywna samotność
Kiedys raz bylam sama w restauracji(raz mi sie zdarzylo-czekalam na Tz)zamowilam piwo a minuty sie strasznie dluzyly,nie wiedzialam co robic i czulam sie niezrecznie.
Raczej nie poszlabym do pubu sama. Na zakupy to tak. W inne miejsca z Tz. Nawet na spacer nie lubie sama-moze dlatego ze wychowalam sie w raczej licznej rodzinie gdzie caly czas spedzalismy razem,potem bylam tez raczej towarzyska osoba. |
2011-04-30, 22:43 | #112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Do klubu - sama?
j
|
2011-04-30, 23:52 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Aktywna samotność
Moi znajomi nie maja pieniedzy zeby gdzies wyjsc wiec zawsze chodze sama. Jak mi sie uda raz na miesiac sie z kims spotkac to sie bardzo ciesze. Wiec czy wypada czy nie- nie bardzo mam wybor.
|
2011-05-01, 09:11 | #114 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Aktywna samotność
Mam podobnie
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
2011-05-01, 13:11 | #115 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Z pewnej odległej krainy...
Wiadomości: 941
|
Dot.: Aktywna samotność
Na zakupy - sama lub z przyjaciółką, nigdy z Tż raz poszlam i zaluje bo caly czas tylko marudził, jeszcze gorsze jest chyba pojscie z tłumem koleżanek ale to juz chyba kazdy wie dlaczego
Do kina - zawsze chodze z kims, z kolezanka, z Tż lub tata (milosnik kina) ale mysle ze sama tez moglabym isc. Musze sie kiedys wybrac. Na basen - zdecydowanie sama. Bylam z przyjaciolka i skonczylo sie na jednym przeplynieciu basenu a pozniej plotkowaniem calej godziny w jakuzzi. Jak jestem sama plywam caly czas i wtedy czuje ze moje miesnie zyja Do klubu, pubu, kregle, lyzwy - Tylko z grupka przyjaciol i Tż, to miejsca gdzie chodzi sie z kims, zeby zaszalec potanczyc, pogadac wypic Kompletnie nie wiem co bym tam robila sama.. Wycieczka za miasto, zagranice - Tylko z kims, czulabym sie nieswojo sama, i sama napewno bym sie pogubila w obcym miescie.. Za rok wybieram sie na oboz studencki, jak narazie nikt z moich znajomych nie wyraza checi zeby jechac, wiec mam nadzieje ze znajde jakas sympatyczna wizażanke ktora chcialaby pojechac ze mna
__________________
Moje cele: -przytyć z 2 kg -nie obcinać włosów i dbać o nie -dobrze zdać mature cel osiagniety - poleciec do USA, byc w Nowym Jorku, Miami i Los Angeles - skonczyc studia |
2011-05-01, 13:39 | #116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Aktywna samotność
Faceci to jednak mają łatwiej. Jak wejdą do pubu i samotnie wypiją drinka, to nikt się nie dziwi - miał ochotę na alkohol, to wpadł na jednego, a samotna kobieta w pubie wygląda jak ofiara losu (lub kobieta lekkich obyczajów).
Samotne zakupy też preferuję - nikt mi nie brzęczy nad uchem, ale z drugiej strony czasami miło jest skonsultować się w jakichś zakupowych kwestiach, szczególnie w dziedzinach, o których nie za wiele wiemy. Niestety bliskie mi kobiety mieszkają trochę daleko ode mnie, zatem jestem skazana na samotne polowania i szwendania się między półkami sklepowymi. |
2011-05-01, 13:49 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Aktywna samotność
Jak już sama to na zakupy. NIENAWIDZĘ zakupów z kimś, trzeba czekać, bo ta druga osoba też ogląda, potem czekać na przymierzenie, ciągle się jet do kogoś 'przywiązanym'. Na zakupy jak najbardziej, reszta nie.
|
2011-05-01, 14:05 | #118 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Aktywna samotność
Też nienawidzę robić zakupów jak jakiś 'sęp' wisi mi nad głową, pogania i zrzędzi. 100% wolę sama iść na zakupy, wtedy mogę siedzieć w sklepie ile mi się podoba.
Do kina/ kawiarni czy żeby uprawiać jakiś sport np rolki to sama również jak najbardziej bym poszła. Zresztą jeśli o sport chodzi to wolę sobie sama czy to pojeździć na rolkach czy na rowerze. Natomiast do wszelkich klubów to zdecydowanie z kimś, głupio bym się czuła na imprezie, na której absolutnie nikogo nie znam...
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa!
|
2011-05-01, 15:34 | #119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
|
Dot.: Aktywna samotność
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26642206]Faceci to jednak mają łatwiej. Jak wejdą do pubu i samotnie wypiją drinka, to nikt się nie dziwi - miał ochotę na alkohol, to wpadł na jednego, a samotna kobieta w pubie wygląda jak ofiara losu (lub kobieta lekkich obyczajów).
[/QUOTE] To prawda |
2011-05-02, 12:19 | #120 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 665
|
Dot.: Aktywna samotność
Ja nie będę oryginalna i też powiem, że preferuję samotne zakupy i samotne podróże podmiejskim pociągiem/tramwajem/autobusem, którego trasę znam - mogę ten czas przeznaczyć na gazetę albo spokojne pogapienie się przez okno. To też jest potrzebne.
Kiedy byłam młodsza (wiek gimnazjalno-licealny) bardzo często zdarzało mi się pojechać rowerem do parku i tam czytać sobie spokojnie książkę. Wtedy nie było to dla mnie nic dziwnego, ale teraz podobnie jak wy wolałabym zostać w domu niż wybrać się samotnie do miejsca, w którym nigdy nie byłam albo do miejsc, gdzie z zasady chodzi się żeby pobyć w towarzystwie. Czułabym, że wszyscy patrzą na mnie z wyższością, bo nie mam kompanii.
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:05.