Wrześniówki 2017 - 💗 część 6 💗

[rudaska]

Ja Igora przenosiłam jak miał chyba 1,5 roku, a teraz jest po prostu ciasno z dwoma łóżkami u nich. No i właśnie jak ja nasz narożnik rozłożę to też nie wiedziałam kiedy Igor się montował. A teraz muszę pilnować żeby jeden nie spał na drugim, jeden drugiego nie zrzucił, Oli nie spadł a doctego każdy mnoe kopie😤

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

A co do bawialni to Igor ma teraz dużo mniej wyjść, obok nas nadsl remont i już cxekamy ba otwarcie. Igi tak barfzo tęskni że dziś po obiedzie budujemy z klocków salę zabaw dla dinozaurów a we wtorek po dniu babci jedziemy ba kulki

[agnieszka_kak]

Zapomnieliśmy wózka :/ i nie mamy jak małej położyć spać, trzeba będzie wracać zaraz z bawialni do domu. Córka jest niewiarygodnie szczęśliwa w tej bawialni.

No i odwieczny problem starszych dzieci wbiegajacych do strefy oznaczonej "do lat 2". Na szczęście tym razem inna pani ochrzanila dziewczynki skaczące do minibaseniku z kulkami.

Notabene chciałam raz w Niemczech pójść do bawialni a okazało się, że w Niemczech wszędzie rodzice płacą za wstęp, i to więcej niż dzieci. Za naszą trójkę wychodziło 21 euro za wejście, uznaliśmy że to jakiś żart i zrezygnowalismy. Tutaj place od 4 do 7 euro za cały dzień, tylko za Elize...
Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Ja przeniose Jasia do pokoju Mai, gdy przestanie budzić się w nocy. Bez sensu, aby ją budził. I stawiał cały dom na nogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

U nas tez placi sie tylko za dziecko, tez mi wymysł płacic za rodzica No i w takiej podrzędnej bawialni godzina kosztuje 11zł, w lepszej juz jakos 14 zł, dalej się na jakies super wypasione nie zapuszczałam Za cały dzień nawet nie wiem, ale najdroższa jest pierwsza godzina z reguły

Rudaska - powodzenia!

madzialenka - będa mieli razem pokój?

Ja Zosie chcialabym juz w domh uczyc do swojego pokoju, obawiam sie tylko że urodzi się zaraz drugie dziecko i ona może to źle skojarzyć...

Kupowaliscie cos starszakom jak wracaliscie z dziecmi ze szpitala?

[agnieszka_kak]

Chciałabym powiedzieć, że poduszka sandini sleep Fix, do podtrzymywania opadającej głowy w foteliku rwf, działa! I chyba nie przeszkadza dzieciom, bo moja mała normalnie wszystko zrzucala, próbowałam zwykła poduszkę podrozna podkladac i nie było szans, a tu nic nie mówi. Założyłam na śpiocha, ale te zwykle też tak dawałam i przez sen je wyrzucala.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[Madzialenka12344321]

Marta tak, do czasu aż się nie przeprowadzimy. Tam, każdy ma swój.

Ja kupiłam. To był prezent od Jasia dla Mai. Tak samo jak każdy kto odwiedzał Jasia przynosił też prezent dla Mai. Aby kiedy czuła się pokrzywdzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta tak, do czasu aż się nie przeprowadzimy. Tam, każdy ma swój.

Ja kupiłam. To był prezent od Jasia dla Mai. Tak samo jak każdy kto odwiedzał Jasia przynosił też prezent dla Mai. Aby kiedy czuła się pokrzywdzona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas pomimo ze od razu mogliby miec osobne pokoje to bede chciała żeby na początku miały wspólny (w sensie jak młodsze zacznie przesypiac cale noce aż do momentu jak bedzie miało 4-5lat), na pewno raźniej im będzie. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu

No ja właśnie też myślę że cos Zosia dostanie od brata Ja jak chodze do kogoa z dwójką zobaczyc młodsze to staram sie starszemu cos kupić też, wiadomo że to dla dziecka przyjemne

[Madzialenka12344321]

Marta u mnie ta sama zasada na urodziny. Jak były Jasia, to Maja też coś drobnego dostawała i odwrotnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Marta też dostała prezent od Zuzy ze szpitala. Była tak przejęta maleństwem w domu, że nie zwróciła nawet na niego uwagi jeśli chodzi o odwiedziny i urodziny, to też jest zasada, że obie coś dostają. A i tak później Marta bawi się zabawka Zuzy i odwrotnie
Kurcze, chyba czuję się psychicznie gotowa na 3 poród ciągle myślę już o tym, kiedy synuś będzie z nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Ania haha to tak samo u nas. Jaś do tej pory bawi się lalką i pieskiem Mai, które dostała na mikołajki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Igor nie dostał prezentu bo i tak by nie zakumał o co chodzi. Z resztą jego nowy członek rodziny srednio interesował, w sumie to wcale. Na roczek Igora dostał prezet ale to był ostatni raz. Noe miał jeszcze 3 latek i nie wiedziałam czy zrozumie. Za rok nie kupuję. Urodziny to urodziny - święto jednego dziecka

[Madzialenka12344321]

U nas zawsze drobiazg jest dla drugiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzieeek]

Madzialenka - jeszcze nie robiłam badań na krztusiec, w tym tygodniu idziemy z Jurkiem na badania, to i sobie zrobię.

Dzisiaj mam dzień pod kocykiem - G. zabrał małego i pojechali do Katowic do dziadków

Pytanie: w czym chodzą Wasze dzieci po domu? Tzn kapcie (jakie), skarpetki, boso...?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Madziek u mnie boso.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

U nas nie ma takiej zasady. Prezent dostaje to dziecko, ktore się urodziło.Tak samo jest z prezentami na urodziny. U nas generalnie nie daje się prezentów bez okazji.Gdyby tak było, to więcej kasy wydawałabym na cudze dzieci niż na swoje 🤣U nas też jakieś gorsze noce. Mała dwie noce z rzędu miała przerwę w spaniu w nocy.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Moja boso. U dziadków w kapciach, bo tam strasznie ciągnie od podłogi. Mamy z Deichmann, nie pamiętam firmy,ok 30.zl.Gumowa mieciutka podeszwa bardzo polecam.

[marttb]

U nas generalnie zasada jest taka że daje się tylko temu dziecku co ma urodziny, urodziło się. I z urodzinami i innymi okazjami się Zgadzam, bo tych dzieci u nas od ciula
Jedynie z narodzinami wydaje mi się że dla dziecka to duża zmiana i fajnie jak nagle każdy przychodzi i nie rzuca się tylko z zainteresowaniem na młode ale zwróci uwagę i pamięta o straszaku

Ja Zosi jednak chce cos kupić, zobaczymy jak maz podejdzie do tematy bo dośc drogi ten prezent

Zosia smiga w skarpetkach albo boso

[Madzialenka12344321]

Marta co chcesz kupić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudaska]

Moje też biegają bosoxnawet po płytkach. Chociaż twraz Igor coś polubił skarpetki bo nawet czasem w nich śpi. Ale mają kapcie tuptusie, jak gdzieś jedziemy np. Na zajęcia albo do kogoś to im biorę. A w przedszkolu Igor miał takie na rzep z ccc. Takie kapcie z gumową podeszwą to były też pierwsze buciki Olego na lato

[Madzialenka12344321]

Ja jako kapcie do przedszkola miałam dla Mai z befado.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Czy Wasze dzieci tez maja taka obsesję na punkcie butów? Zosia cały czas tylko 'bucik, bucik' jak przyjdzie jakies dziecko to od razu ubiera jego buty, nie zdejmie. Teraz bawi sie moimi kapciami i łazi w nich.

Madzialenka - chce jej kupic taki pojazd na akumulator tylko zalezy mi zeby był na licencji i żeby był dwuosobowy. Żeby z czasem oboje mogli w nim siedziec. Zosia uwielbia, jej kuzynka ma i ona jak tylko go widzi to wchodzi do środka i nikt go dotknąć nie może, myje go, wchodzi j wychodzi co rusz

[madzieeek]

Jurek chodzi w titotkach, albo w attipasach. Jedne i drugie są złe - wg babci... Już nie wiem jak tłumaczyć, że najlepiej jakby chodził na boso, szczególnie u babci właśnie, bo tam w bloku cieplutko. No ale oni uwielbiają "lacie", jak gdzieś jadą do kogoś, to nawet biorą sobie swoje ze sobą! Ja tam najchętniej też chodzę na boso, zimą w skarpetkach, nie lubię kapci. Może dlatego nie możemy się dogadać Koniecznie chcą mu kupić "normalne" kapcie, już mi ręce opadają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Dla mnie kapcie są okropne. Nie lubię osobiście. U mnie w domu nikt nie nosi. Też w zimę w skarpetkach chodzimy w lato boso. Za to Jaś non stop boso, bo skarpetki ściąga.

U moich rodziców czasami zakładam kapcie, ale szybko zdejmuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniolekKB]

Co do kapci, to w żłobku Emi miała attipaski, ale panie się skarżyły, że jej zjeżdżają i przez to krzywi nogi. Teraz jej kupiłam befado, ale nie trafiłam z rozmiarem. Kupiłam 19, które są co najmniej o rozmiar za duże. W domu ja chodzę w laczkach gumowych, bo inaczej mi zimno. Marta zwykle na skarpetkach, jak sobie przypomni, to zakłada kapcie. Emi też zwykle na skarpetkach. Moja mama nie może z dzierżyć, że dziewczyny bez kapci często chodzą.

Jestem wykończona. Dzisiaj mieliśmy rodzinne urodziny. Obiad, kawa i kolacja. Normalnie padnięta jestem. Aha, i u nas jak jedno dziecko ma urodziny, to nie kupuje się nic drugiemu. Marta dostała lol kapsułę i oczywiście powtórka Zabawka za ponad 6 dych i taki pech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Aniołek ojej, jaki pech. U nas na szczęście nie ma mani na te lalki. Maja nie ma ani jednej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

U mnie córka w domu chodzi w kapciach, w żłobku w skarpetkach. W domu mam bardzo, bardzo zimne podłogi. Mieszkam na parterze, i cały salon mam wyplytkowany. To nie ja tak położyłam, tak było jak kupiłam to mieszkanie, chyba ktoś żadnej izolacji nie położył pod tymi płytkami.
W żłobku jest ciepło, tu większość dzieci biega w żłobku w butach, nie w kapciach. Mała ma tam kapcie, ale mąż zapomina jej zakładać rano, a panie biorą dziecko tak jak rodzic przyprowadzil.

Nie wiem, czy ja wam pisałam, kilka dni temu panie narzekały, że przyprowadzilam dziecko bez butów. Co było bzdura, bo buty były w tym samym worku co skafander, skafander znalazły. Dały małej na dwór jakieś rezerwowe kalosze, sporo za duże. Moje dziecko po prostu je zdjelo, dostałam zdjęcie jak moja córka pcha się na zjeżdżalnie trzymając te buty w rękach. Na dworze, przy temperaturze około 0 stopni.

Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk

[marttb]

My znowu na polu bitwy w kwestii z budową, jak jeden wykonawca zadziwi profesjonalizmem, to drugi musi być już do d.upy.

ja chodze w kapciach, nie lubię miec brudnych stóp czy skarpet, nie chodzi tyle o zimno co jakikolwiek pyłek który może mi się przyczepić . Nie lubię jedynie kapci ktorych nie da sie wymyc pod wodą. Takich w ktorych stopa sie spoci i nie wymyje sie juz tego materiału tak

[juka_juka]

My po szczepieniu pneumo. Tak jak myślałam, bylo kazanie pielęgniarki. Ba. Nawet głos podniosła. W końcu stwierdzila że nie będzie sobie języka strzepic.Przyszla dr, mówimy o naszej decyzji, a ona na to dobrze, uszanujemy. To państwa dziecko.

[rudaska]

Marta ja tez nienawidzę mieć brudnych skarpet i paprochów na stpach ale u mnie można tą samą szmatką wycierać podłogę i stół, a z podłogi można jeść skarpety białe pozostają białe😂
Agnieszka ja wiem że co kraj to obyczaj ale trochę te panie przegięły. U nas zkolei dzieci kiszą się w środku bo rodzie nadal nie przynoszą ubrań na wyjście/zmianę ja prdl... A nie mogą wziąć pół grupy bo brak opiekunek no i smutek. Chociaz ja osobiście mam już w dupie ten smutek dzieci jak mają takich starych że ciężko drugą parę spodni donieść albo buty inne niż adidasy. I niech się tu nikt biedą nie wykręca bo spodnie narciarskie albo chociażby zwykłe gumowe można dostać używane za grosze. Oli biega w kombinezonie który służy już 5 sezon, jako trzeci go dociera. U nas śnieg non stop leży. Wczoraj stopniał, się ucieszyłam to od rana na☠☠☠ało tyle, że dziś dzieci żyćnie dadzą bałwan będzie musiał być

[marttb]

U mojej mamy gdzie ruch wiekszy jak w galerii to nie ma tak dobrze, podlogi sa czyste przez 30minut od umycia. Zaraz przyjda wnuki, dzieci, ciocie, psy i po czystości

[agnieszka_kak]

U mnie wychodzą codziennie na dwór, ale tu jest cieplej.


Sent from my PRA-LX1 using Tapatalk