|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-02-23, 14:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Jak w tytule. Schudłam narazie kilka kg a juz widzę, że na brzuchu mi wisi troche skórki, która narazie wcale sie nie kurczy.
Ale to jest jeszcze pikuś bo prawdziwy problem jest z piersiami!!! ;(( Zrobiły sie troche obwisłe i skóra chyba ani myśli sie kurczyć, boje sie że juz takie zostaną. Wklepuje 2 razy dziennie krem do biustu Kolastyny ale kiepskie to daje rezultaty. Dodam, że miałam dotychczas 75D, więc miało z czego spadać i automatycznie skóry jest dużo ( Miałyscie moze podobne problemy? Poradziłyscie sobie jakos? Jeżeli tak to może zaproponujcie jakies kosmetyki, które dały porządane efekty. Ech.. |
2006-02-23, 15:16 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: dom?
Wiadomości: 367
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
według mnie? ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze ćwiczyć...zobacz na fitness tam powinnas znaleźć dobre ćwiczenie i na brzuch i na biust
|
2006-02-23, 15:43 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
W sumie schudłam dzieki ćwiczeniom wlasnie, dieta to była prawie żadna (ograniczenie grzeszków typu słodycze , dużo piwska i kolacyjki ) i ćwiczę wciąż a skórka ani drgnie. Myslisz agniesia, że ćwiczenia moga na tyle wpłynąć na skórę na piersiach? Mam wrażenie że bez odpowiedniego kosmetycznego wspomagacza to nici będą.
|
2006-02-23, 18:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 763
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
masaże, naprzemienne prysznice (zimne/ciepłe)
|
2006-02-23, 20:15 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
sproboj kremow ujedrniajacych np vichy, sa drogie ale slyszalam pozytywne opinie, rowniez kremy dla kobiet w ciazy i tuz po niej,ja uzywam np kremow dla kobiet w ciazy na rozstepy.
aha i jak pisala JUSTY powyzej prysznic na przemian zimna/ciepla woda |
2006-02-23, 20:40 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Tak, te naprzemienne prysznice Staram się, ale jestem amatorem w nich jeszcze
Kremy dla kobiet w ciąży, czemu ja o tym nie pomyślałam Dzięki dziewczyny! |
2006-05-07, 10:52 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
A mnie to dziwi bo w sierpniu wazylam 68kg teraz waze 62 i nie zauwazylam zadnej wiszacej skory. Moze za szybko sie odchudzalas? Chociaz ja kiedys schudlam 4kg w miesiac i tez zadnych efektow w postaci wiszacej skory czy rozstepow nie zauwazylam. Za to jak przytylam to oczywiscie piersi mi sie powiekszyly i wtedy byly troche klapniete, ale teraz wrocily do normy. Co do sposobow to moze faktycznie sprobuj krem dla kobiet w ciazy. Dobry jest Gerbera i niedrogi sprawdz w KWC.
|
2006-05-07, 12:00 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
A może użyj tego nowego garniera roll on podobno jest dobry. Może przyniesie ci dobre efekty.
|
2007-01-09, 11:47 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
a te naprzemienne prysznice-jak długo powinny trwać?? itd??
|
2007-01-09, 14:20 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
rety.. 4kg to zadna wiszaca skora!
kochane.. schudlam swego czasu 9kg /to byly piekne dni dlatego,ze balam sie tycia przy sterydach przy hormonach masz wiekszy apetyt i zxatrzymujesz wode w organizmie mi zagrozili,ze przytyje ok 15kg, wiec skupilam sie na diecie i cwiczeniach skonczyly sie leki.. woda spadla.. w ciagu 2 tyg na wadze 9 kg mniej od wagi przed sterydami pozostalosci? mnostwo wiszacej skory n a brzuchu i cellulit na reszcie.. ;/ tragedia zaczelam walke! naprzemienne prysznice ale i specjalna gabka na cellulit i co wieczor masaze ostra strona tej gabki potem serum wyszczuplajace i na cellulit oraz balsam /polecam Ziaja, Everline, Eris i Clarena/ niekiedy zawijalam sie w folie na noc.. ale latwo spac nie blo,hehe w gruncie rzeczy cellulitu mniej,skory zwiotczalej mniej tylko ze praca siedzaca robi swoje ;/ ale serdecznie polecam takie wieczorne masaze |
2007-01-09, 16:45 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 94
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
ja schudłam około 20kg wiec wiecie mam troche rozstepow biust jest obwisly nie wiem jak sobie z tym poradze;(
|
2007-01-10, 10:04 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 692
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Schudnac 4kg a 29kg to jest ogromna roznica Ja schudlam 10kg i niestety bledem jaki popelnilambyl brak cwiczen Nie wygladam jakos strasznie ale mogloby byc lepiej Staram sie to teraz jakos naprawic,oby sie udalo
__________________
|
2007-04-17, 10:27 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 40
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Cytat:
co do piersi to podobno guam jest super gdzieś tu coś było o tym, poszukaj sobie w tytule guam kosmetyk wart swojej ceny czy jakoś tak, nie mam za bardzo czasu teraz szukac i wklejać tego powodzenia |
|
2007-04-17, 13:05 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 912
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
ja w ciąży przytyłam 25 kg, bylo to 2 lata temu, wrocilam do normalnej wagi a skora sama sie jakos sciaga, brzuch bardzo szybko wrocil do swojej swietnosci moze dlatego ze w czasie ciąży użuwałam vichy p. rozstępom karmiłam 9 m-cy piersi teraz wracają do siebie nie bój się, stopniowo skóra będzie się ściągać, zwłaszcza że ćwiczysz. powodzenia
|
2008-05-11, 23:55 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
to tak... mam pytanie.
2 lata temu, w ciagu 4 miesiecy... poprzez diete i cwiczenia(brzuszki)ze 130 kg schudlem do 80... moj problem polega na tym... ze miesnie mojego brzucha na tyle sa wycwiczone.. ze wystaja dosc 3 cm od klatki piersiowej.. ale jednak efektu "drabinki'' nie ma... bo zostala mi okropna obwisla skora... nie wiem co mam robic.. brzydko to wyglada... stosowalem juz wiele cwiczen itp i zero rezultatu. prosze o pomoc. moje gg. 9803758 |
2008-05-12, 10:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
tylko cwiczenia fitness czy siłownia i po sprawie
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
2010-05-14, 11:05 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 30
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
temat stary ale jakby ktoś miał taki problem to napisze tylko że rozciągnieta skóra nie skurczy sie nagle poprzez ćwiczenia, jak wisi to wisieć będzie, kremy moga troche kondycje poprawić ale nie wchłonął nagle nadmiaru- jedyne co to operacja...nie róbcie nadzieji niepotrzebnie że ćwiczenia załatwią wszystko- co do piersi jak wiszą to wisieć będą...ćwiczenia na siłce przy sporym zwisie nie pomoga...
|
2011-08-28, 13:44 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Witam ja rok temu wazylam 75 kg. Teraz waze 48, codziennie cwiczenia dobrana dietka i zbedne kg leca. Tez mialam problem z nadmiarem skóry celulitem i wogóle. Próbowalam róznych kremów taletek i nic. Jedynie systematyczne cwiczenia powodója ze skóra robi sie jedrna i jest jej znacznie mniej. Polecam diete bialkowa nie bedzie problemu z obwislym biustem, sprawdzilam na sobie jedynie to sie podniusl przez cwiczenia
Acha jezeli ktos chce kaloryferek na brzuszku najpierw powinno zgubic nadmiar tluszczu czyli aerobowe cwiczenia duzo ruchu, a pózniej cwiczenia silowe bo miesnie moga byc wycwiczone ale nadal na nich bedzie tluszcz to nie ma efektu. Powodzenia. |
2012-01-23, 18:25 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Od dziecka byłam gruba teraz chciałam trochę schudnąć ale boje się że zostanie mi obwisła skóra ponieważ jest już tak naciągnięta że nie skurczy.Czy kremy i ćwiczenia i picie 2l wody dziennie pomoże wiem też że powinno tracić 1kg tygodniowo?
|
2012-01-23, 18:44 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 344
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Dziś była o tym mowa w Rozmowach w toku. Babeczki traciły kilkadziesiąt kilogramów i zostawała im wisząca skóra (masakryczny widok). Nic innego jak ćwiczenia. Najlepiej wybrać się do klubu fitnes i tam ktoś na pewno dobierze Ci zestaw ćwiczeń
|
2012-01-28, 09:36 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Cytat:
Pierś zbudowana jest z tkanki tłuszczowej, tkanki gruczołowej, przewodów mlecznych, naczyń krwionośnych, nerwów i naczyń limfatycznych pokrytych skórą - co wy chcecie ćwiczyć? Mozna ćwiczyć to, co jest POD piersiami - mięsnie, ale nie same obwisłe piersi. niestety. |
|
2012-04-30, 21:39 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Co za głupoty piszecie !
Jakaś maska biustu nie da się ujędrnić i wyćwiczyć!? Zaczynając dietę powinno się także zacząć ćwiczenie! Na spalanie tkanki tłuszczowej trening tlenowy . Po ćwiczeniach jak i przed trzeba się pożądanie rozciągnąć. Jeśli ktoś z wagi 130 kg chce dość do wagi 60 owszem skóra morze zostać Jednak przy zrzuceniu 30 czy 40 kg . Ja przez ostami rok schudłam nie całe 20 kg kilogramów Nie ma problemów ze skórą . Wszystko ładnie się unosi nabiera kształtu Warto chodzić na aerobiki zajęcia ABT TBC no i samemu ćwiczyć w domu na siłowi "streczing"' (zap. fonetyczny ) Ćwiczenia wpływają na ujędrnienie i elastyczność skóry . Dieta bez ćwiczenia nie będzie efektowna kiedy ma się sporo do zrzucenia . Efektem skóry także jest nie prawidłowe ćwiczenia na siłowni. Warto zapłacić za konsultację z trenem i dowiedzieć się wiarogodnych informacji niż bzdur wypisywanych w brukowcach czy tez innych pseudo poradnikach |
2016-03-20, 06:10 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wisząca skóra po odchudzaniu!!! Macie jakies sposoby?
Cuda wianki opowiadacie. Jak ktoś kiedyś ważył 130 kg (ja ważyłam 120!!) to wie, że ćwiczenia intensywne w tym okresie są 100 razy bardziej szkodliwe niż nieodpowiednia dieta. Zalecany jest odpowiednio dobrany wysiłek fizyczny, a początkowa redukcja wagi jest zawsze bardzo duża (pierwszy tydzień nawet 5 kg - to "zła" woda, która jest między tkankami a nie w nich, mniej tkanki tłuszczowej schodzi, to dopiero następne). W ciągu miesiąca naprawdę można schudnąć 10 kg. I klops - bo skóra już jest. Oczywiście wraz ze spadkiem wagi powinno się zwiększać intensywność ćwiczeń, ale nie każdy przy takiej wadze (zwłaszcza jeżeli było się przez długi czas otyłym, ma się problemy ze stawami lub inne choroby) może sobie na to pozwolić. Fajnie to tylko wygląda w telewizji, kiedy całe życie dostosowujemy pod proces odchudzania, nie pracujemy fizycznie i możemy codziennie chodzić na siłkę. Nie ma siły aby redukując taką wagę mieć piękne, jędrne piersi - musimy się z tym liczyć. Rzeczywiście masaże pomagają ale wymagają niemal tyle samo samozaparcia co dieta. Trzeba się szykować na walkę na bardzo wielu frontach. A psychicznie jest ciężko. Jednak moim zdaniem warto podjąć walkę, bo nawet obwisła skóra na brzuchu nie przeszkadza, jeżeli z rozmiaru 54 przeskakuje się na 44 i można prawie wszędzie znaleźć ubrania na siebie. Ja jeszcze toczę swoją walkę - przez kiepski stan zdrowia i rozpoczęcie fizycznej pracy z siłowni były nici a się odchudziłam. Skutki są więc widoczne. Teraz następuje walka z nadmiarem skóry i dalsza redukcja wagi ale z ćwiczeniami i masażami (tego się boję, bo z regularnymi zabiegami kosmetycznymi zawsze mam problem). Organizm przyzwyczaił się (prawie po roku!!!) do pracy fizycznej (dość ciężkiej) i dopiero teraz mam energię na siłkę - choć na pewno nie 5 razy w tygodniu. Najpierw spróbuję 2 razy i zobaczymy. Niestety - walka z dużą otyłością to zawsze coś za coś. Mamy w głowie swój obraz modelek lub modeli z telewizji ale musimy się pogodzić z tym, że ponosimy konsekwencje czasem objadania się, ale nierzadko zestawu kiepskich genów i po prostu zwykłej "domowej" kuchni naszych mam.
Denerwuje mnie też pogląd, że osoby otyłe jedzą pizzę na kolację, pół kurczaka na obiad, ciasto na deser i jajecznicę z 10 jaj na śniadanie! Jeżeli ktoś ma naturalną skłonność do otyłości (mam ją ja i moje obie siostry) to nie wystarczy odstawić batonika raz w tygodniu czy też zrezygnować z kolacji (to jest jeszcze większa głupota). To naprawdę jest zmiana całego stylu życia, tworzymy siebie od nowa. Uciekają przyzwyczajenia z domu (mamusine obiadki, trzy posiłki dziennie, bez śniadanka do szkoły itp.). To jest naprawdę wprowadzenie 5 posiłków dziennie (masakra!), ciągłe myślenie o tym co ile ma kalorii, bardzo trudny dobór tego na co organizm "dobrze" lub "źle" reaguje wagowo (mój nie cierpi tłuszczy, lepiej reaguje na węglowodany - aczkolwiek mam świadomość tego, że przy innej pracy mogłoby to wyglądać inaczej!!). Codzienna kontrola wagi bardzo w tym pomaga, bo ile można chodzić do dietetyka?! Po roku czasu mamy albo pustą kieszeń (bo pomimo mówienia o narodowym problemie niestety wizyty nie są refundowane), albo zaczynamy mieć dość tego, aby ktoś nam mówił, co możemy lub nie. Ja np. zmieniłam pracę i tryb życia na wieczne delegacje, bez możliwości własnoręcznego przyrządzania posiłków, bo w hotelach mieszkałam. I co wtedy? Iść do restauracji ze zdrową żywnością (mój budżet to niestety rujnowało), w dodatku min. co miesiąc inne miasto , co nie wychodziło. Oczywiście widać to było przy wadze, bo przez 6 miesięcy ( i jedne święta) przytyło mi się z powrotem 10 kg. Okres bezrobocia, powrót do dietki i znowu je zgubiłam. Później praca fizyczna - już bez konsultacji dietetyka, świadomie zatrzymałam efekt odchudzania przez ziwększenie kaloryczności produktów w diecie. I tak z efektem zmęczenia walczyłam ponad 6 miesięcy (mimo, że wcześniej raz w tygodniu na siłkę chodziłam - multisporta miałam). Teraz chcę w końcu dojść do mojej wagi (już przez świadome włączenie wysiłku na siłce i regularnych zabiegów na skórę - bo niestety widać efekty zrzucenia 30 kg nadal!!) więc zobaczymy. Już wiem co mogę a czego nie mogę jeść. Jak mój organizm reaguje na różne składniki. Osoby takie jak ja muszą się tego nauczyć, bo inaczej albo wizyty u dietetyka do końca życia (sama siłka i ograniczenie słodkości nigdy nie wystarczyły - a wszystko już przeszłam, wierzcie mi), albo niestety efekt jojo murowany!!! Pozdrawiam wszystkich walczących z otyłością!!! |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.