Brałybyście kolejny kierunek studiów na moim miejscu?

[Monika_97_]

Cześć dziewczyny! Niecały tydzień temu obroniłam moją prace lic. (informatyka). Jednocześnie w czerwcu skończyłam pierwszy rok Koreanistyki. Jakoś się wszystko udało, ale muszę przyznać, że było mi ciężko z dwoma kierunkami. Obiecywałam sobie, że teraz zajmę się wyłącznie jednym kierunkiem, będę miała więcej czasu na pracę i życie prywatne i już nigdy nie będę studiowała dwóch kierunków na raz. Ale jednak... zawsze interesowała mnie psychologia :P Myślę, czy nie próbować się dostać w drugiej rekrutacji (patrząc na wyniki maturalne, raczej na pewno się dostanę). Sama nie wiem co robić, jak zrobiłybyście?

[Ooshatka]

Ale... po co?

O ile informatyka i koreanistyka idą jakos w parze, o tyle psychologia wydaje sie kompletnie odklejona od twojego ogólnego kierunku edukacji.

No chyba ze robisz to czysto for fun, ale trzeci kierunek tak nie brzmi

[megamag]

Też mi się wydaje ta psychologia tu kompletnie od czapy. Poza tym, wiesz, to nie jest tak, że możesz studiować tylko teraz. Studia można podjąć przez całe życie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś za kilka lat, kiedy będziesz miała już bardziej ustabilizowane życie zawodowe, chodziła sobie hobbystycznie na psychologię zaocznie. Wiele osób tak robi.

[Polishwolf97]

Psychologia to nie najlepszy pomysł na drugi kierunek zwłaszcza w przypadku Koreanistyki.

[Monika_97_]

No właśnie, zapomniałam wyjaśnić o co chodzi dokładnie z tą psychologią. Nie mam żadnych związanych z nią planów zawodowych, jeśli miałabym studiować to tylko dla siebie, dlatego, że to mnie interesuje. Plany zawodowe mam zupełnie inne, od dawna rozwijam się już w tym kierunku i zmienianie tego nagle o 180 stopni byłoby nierozsądne.

Napisane przez megamag

Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś za kilka lat, kiedy będziesz miała już bardziej ustabilizowane życie zawodowe, chodziła sobie hobbystycznie na psychologię zaocznie. Wiele osób tak robi.

Też właśnie o tym myślałam, tylko nie jestem pewna czy za kilka lat będę miała jeszcze tyle energii do nauki co teraz. Może wtedy będę żałować, że nie poszłam? A może będę żałować jak pójdę, że przez to nie poświęciłam wystarczająco dużo energii Koreanistyce, na której też mi bardzo zależy i innym aspektom życia? Obecnie bardziej skłaniam się ku temu, że bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, ale mam mętlik w głowie, jednego dnia myślę tak, jednego tak, hehe

[Hazelka]

Napisane przez Monika_97_

No właśnie, zapomniałam wyjaśnić o co chodzi dokładnie z tą psychologią. Nie mam żadnych związanych z nią planów zawodowych, jeśli miałabym studiować to tylko dla siebie, dlatego, że to mnie interesuje. Plany zawodowe mam zupełnie inne, od dawna rozwijam się już w tym kierunku i zmienianie tego nagle o 180 stopni byłoby nierozsądne.






Też właśnie o tym myślałam, tylko nie jestem pewna czy za kilka lat będę miała jeszcze tyle energii do nauki co teraz. Może wtedy będę żałować, że nie poszłam? A może będę żałować jak pójdę, że przez to nie poświęciłam wystarczająco dużo energii Koreanistyce, na której też mi bardzo zależy i innym aspektom życia? Obecnie bardziej skłaniam się ku temu, że bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, ale mam mętlik w głowie, jednego dnia myślę tak, jednego tak, hehe

Na identycznej zasadzie moze sie okazac, że jednak trzeci kierunek pożera ci zdecydowanie za dużo czasu i energii teraz. Nawet jezeli za kilka lat bedziesz starym grzybem () to chyba studiowanie zaocznie jednego kierunku powinno byc mniej problematyczne niz trzech dziennych jednoczesnie.

[megamag]

Napisane przez Monika_97_

Też właśnie o tym myślałam, tylko nie jestem pewna czy za kilka lat będę miała jeszcze tyle energii do nauki co teraz. Może wtedy będę żałować, że nie poszłam? A może będę żałować jak pójdę, że przez to nie poświęciłam wystarczająco dużo energii Koreanistyce, na której też mi bardzo zależy i innym aspektom życia? Obecnie bardziej skłaniam się ku temu, że bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, ale mam mętlik w głowie, jednego dnia myślę tak, jednego tak, hehe

To zależy, co planujesz. Na drodze studiom zwykle stają: praca w nienormowanych godzinach, praca związana z częstymi wyjazdami, małe dzieci. Jeśli planujesz w miarę standardową pracę i nie masz zamiaru od razu rodzić kilkorga dzieci z rzędu, raczej nie powinno być problemu z wygospodarowaniem co drugiego weekendu, żeby sobie na kilka godzin pójść hobbystycznie na zajęcia.

Gdybym była Tobą, wolałabym raczej skupić się na koreańskim i przygotowywaniu gruntu pod przyszłą pracę zawodową. To dobry czas na jakieś fajne staże i stawianie w tym pierwszych kroków. Pracodawcy jednak lubią CV z jakimś sensownym doświadczeniem zdobytym już na studiach niż CV trójkierunkowców z pustą rubryką "doświadczenie".

[Monika_97_]

Napisane przez megamag

Gdybym była Tobą, wolałabym raczej skupić się na koreańskim i przygotowywaniu gruntu pod przyszłą pracę zawodową. To dobry czas na jakieś fajne staże i stawianie w tym pierwszych kroków. Pracodawcy jednak lubią CV z jakimś sensownym doświadczeniem zdobytym już na studiach niż CV trójkierunkowców z pustą rubryką "doświadczenie".

Poza studiami mam też pewne doświadczenie w pracy w rodzinnej firmie i jako freelancerka, mam też ukończone dodatkowe kursy i trochę konkretnych umiejętności. Chociaż chyba faktycznie skoncentruje się na koreańskim, na nim bardzo mi zależy. Choć na pewno jeszcze będę miała sporo wątpliwości po drodze

[Paula_Z1998]

Gratuluję obronionego licencjatu. Ja całkowicie cie rozumiem bo ostatnio myślę o tym samym, ale chyba poczekam na koniec studiów i rozpocznę studia podyplomowe. To wszystko zależy od ciebie i od twojego zapału. Na psychologię trochę czasu jednak trzeba poświęcić, studia do łatwych nie należą i trochę jednak trwają. Po twojej wypowiedzi można chyba stwierdzić,że wybierasz się na studia dzienne. Nie myślałaś może o pracy w branży informatycznej a na psychologię wybrać się niestacjonarnie?

[anuska9111]

Choć pomysł jest bardzo ciekawy, to myślę że chyba lepiej przełożyć go troszkę w czasie. Ja na Twoim miejscu wzmacniałabym te umiejętności i wiedzę którą już masz. Oba skończone przez Ciebie kierunki są bardzo fajne, wymagają jednak ciągłej nauki i pracy.

[justyna_jos_wizaz]

Według mnie Twoje dotychczasowe kierunki są bardzo perspektywiczne - myślę, że dodatkowy fakultet z psychologii nie przyda Ci się na rynku pracy. Na Twoim miejscu skupiłabym się na zdobywaniu doświadczenia zawodowego - to na pewno zaprocentuje.

akumulatory Zielona Góra https://autoczesci-lipiec.pl/oferta/...ra/akumulatory

[torcz]

Chyba jednak, co za dużo, to niezdrowo. Psychologia na pewno jest bardzo ciekawa, ale jeśli nie wiążesz z nią żadnej przyszłość, a ma to być zaspokojenie Twojej ciekawości, to chyba jednak szkoda czasu. Nie musisz przecież zapisywać się na studia, żeby zgłębiać interesującą Cię dziedzinę

[kchmiel93]

Cóż... Na twoim miejscu kochana, raczej bym sobie odpuściła z tą psychologią. Nie wszystkie sroki za ogon można złapać! Skup się na zbieraniu praktyki i doświadczenia - to na pewno teraz bardzo Ci się przyda

[liwiaoktawia]

Ja bym sobie darowała - ogólnie z samą informatyką i tak już jesteś dobrze ustawiona raczej zaczęłabym się rozglądać na stażami itp, żeby nabrać jak najwięcej doświadczenia. Chyba, że jednak twierdzisz, ze informatyka albo koreanistyka to nie to, i chcesz kompletnie zmienić ścieżkę kariery. W innej sytuacji dla mnie nie ma sensu

[Ahsoka]

W sumie skoro chcesz uczyc sie psychologii hobbystycznie i nie wiazesz z tym przyszlosci to dlaczego by nie kupic sobie (nawet na podstawie bibliografii do zajec akademickich) literatury i zglebiac ja na wlasna rękę w wolnych chwilach?