2008-05-21, 08:48 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź i okolice
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat :(
ruda20 napisz jak ci teraz idzie z tymi kolezaneczkami
Ja tez robie czasem pazurki u kolezanki ale nawet bym nie miala smiałosci jej powiedziec ze chce za darmo. Za te np. paznokcie zapłaciłam 80 zł. Prosze sie nie śmiac ze środkowego pazurka to zdjecie z wesela, tak na nim wywijałam ze az złamałam paznokcia ale poszłam do tej kolezanki i za darmo mi go naprawiła. |
2008-05-21, 17:57 | #32 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dylemat :(
Nie mogę tego czytać dosłownie. za darmo?
a co to armia zbawienia? przecież to nie jest artykuł pierwszej potrzeby niezbedny do egzystencji. jak by nie miała na chleb i przyszła po pomoc - to wiadomo: masz dziewczyno i niech ci wyjdzie na zdrowie. ale paznokcie - to jest mimo wszystko luksus, bez stylizacji da się zyć. a jak nie ma kasy to mówisz grzecznie: tam jest pranie do prasowania i okna trzeba by było umyć - to ja cię pieknie prosze ; umyj i posprzątaj - za darmo nie pracuje się za darmo , jak będziesz za darmo robić pazurki nikt nie będzie szanował Twojej pracy. tak jak się nigdy nie docenia i nie szanuje tego za co nie trzeba płacić.... więc po prostu jak by któraś sie do mnie zgłosiła, grzecznie i stanowczo bym powiedziała: robiłam kurs i zainwestowałam swój czas i pieniadze dlatego aby mieć z tego korzyści czyli zarabiać . to chyba proste. nie po to człowiek pracuje żeby sobie czas zabić, tylko po to aby mieć zarobek i satysfakcję. a nie tylko satysfakcję i to jeszcze wątpliwą. nie daj się a jak się któraś obrazi, to machnij reką. co to za koleżanka która przyjaxni się z Tobą tylko dla swoich korzyści? poza tym szczerze mówiąc - ja bym się na ich miejscu wstydziła kogokolwiek tak naciągać na kasę. dla mnie to zupełny obciach. i jeszcze taka smieszna rada: powiedz że jak przyprowadzi dwie koleżanki to będzie miała extra zrobione pazury - czyli gratis. a jak przyprowadzi jedną - zrób elegancko całą jedną rękę - fajnie się uśmiechnij i powiedz: GOTOWE |
2008-05-21, 19:27 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Dylemat :(
Cytat:
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2008-05-21, 19:58 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 162
|
Dot.: Dylemat :(
ja nie biore pieniazkow od siostry i mamy ale one juz nie chca tipikow wiec problem z glowy :P od kolezanek biore po 50-60zł w zaleznosci od pazurkow... mam jedna przyjciolke ktorej z pryjemnoscia za darmo bym polozyla ale ona zawsze przynosi mi chociaz opakowanie nowych ozdob... ja jakos nie mam skrupulow i krzycze ile chce za usluge...
__________________
.
|
2008-05-22, 03:07 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Dylemat :(
Cytat:
no chyba, że było coś z nim nie teges... ale... kurka wodna.... ludziki nie zdają sobie sprawy z kosztów. Bo gdyby na przykład stylistka musiała zakupić tak na raz wszystkie materiały potrzebne do zrobienia jednego seta to kosztował by kupę kasy.... nie 80 złotych.... ja tak rozliczam rodzinkę na fryzjerstwie. Chcesz baleyage - ok. farba po cenie z faktury ( bo musiałam ja kupic i nie 50 ml tylko musiałam kupić 200! i to z vatem bo muszę się napracować żeby go odliczyć ) woda utl. i folia. pracy swej nie liczę bo to rodzina...... ale materiały to już ich koszt... i wtedy i tak wychodzę na swoje akrylu sie tak nie da ale jakoś tak gupio... za 10 paznokci płacisz a za jednego nie? ziarnko do ziarnka..... i nowy piękny pędzelek w zasięgu ręki..... Czy któraś z naszych klientek pyta ile kosztuje pędzelek?????? |
|
2008-05-22, 07:05 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
|
Dot.: Dylemat :(
ja oczywiście mam ten sam problem . ..
Ale całkiem z innej beczki. Robiłam siostrze mojej przyjaciółki pazury takie normalne bez frenchu żelowe, króciutkie bo obgryza swoje.. wzięłam za nie po znajomości 20zł. I powiedziałam jej i zastrzeglam że ta cena to tylko dla niej taka niska... Nie minął tydzień, a pisze do mnie SMSA!!! o zgrozo SMSA!! (a ja oczywiście mam odpisać tak ?!) jej koleżanka i pisze, że bardzo zależy jej na zrobieniu pazurków powiedzmy w czwartek i czy to prawda ze robie za 20zł i prosi o szybką odpowiedz! Na co oczywiście wryta stanęłam , wiadomo nie odpisałąm - tym bardziej że to jakieś gówniary z gimnazjum i nawet nie mam ochoty im tłumaczyć co ile kosztuje bo one sobie nie zdają sprawy!! Kolejna sytuacja właśnie przez rzekomą siostrunie psiapsióly... wygadala się swojej ciotce za ile miała zrobione pazury.. No i ta ciotka przyszła do sklepu(który prowadzi moja mama) i jej mówiła że chce sie do mnie wybrać na pazzurki żelowe i co najlepsze zastrzegła sobie, że może mi co najwyzej dać 30zł za nie! Bo np za 50zl to już takie ceny jak w salonie i sie nie opłaca i następny szok jak to usłyszałam od mamy. Bo po 1 u nas w salonach ceny zaczynają się od 75zł w góre. A po drugie jakim prawem ona dyktuje ceny? ? ! ! SZCZYT BEZCZELNOSĆI. Dostałam takiego szału że napisałam piękna wiązankę owej siostruni .. . a później jeszcze musiałam słuchać od psiapsióły co też ja tak pojechałam jej siostrze że przegielam itd. Ale pprzepraszam wytumaczyłam jak materiały są drogie i jak każdemu miałąbym robić za 20zl tym bardziej że niektórzy chcą zwykłe a niektórzy zdobione to bym wpadła w długi!!!! I JAK TU SIE NIE WKURZYĆ ?? ? |
2008-05-22, 08:22 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź i okolice
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat :(
Cytat:
Tyle powiedziala to tyle dałam - byłam gotowa na kazdą kwote. A naprawa tego jednego to była chwila roboty - przyklejenie złamanej koncówki (ktora miałam ze sobą) i pokrycie jeszcze raz zelem na wszelki wypadek. Nie chciała kasy choc zapytałam ile - widocznie ona nie jest taka jak ty. A po za tym jak szłam na naprawe to przyprowadziłam jej kolejną klientke i wszystkie byłysmy zadowolone. |
|
2008-05-22, 21:38 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Dylemat :(
nie, nie mam do Ciebie żadnych pretensji.
Ja nie robię pazurków koleżankom. Robię klientkom. Koleżanki przychodzą do mnie na kawę a nie na paznokcie. W salonie obowiązuje cennik. A nie znajomości. Mój czas jest również bardzo cenny bo nie mam go wiele i lubię kiedy nie idzie na marne. Zamiast naprawiać pazurki gratis mogła bym np.: poćwiczyć z córką wymowę głoski errrrr jak rrryba... co jest dla mnie ważniejsze niż pazur koleżanki. Moje koleżanki wiedzą z czego utrzymuję troje moich dzieci i dom i szanujemy to nawzajem. 80 peelenów to chyba nie dużo o ile wzrok mnie nie myli miałaś tam svarowskiego.... I dlatego właśnie ze zwykłej przyzwoitości i sympatii powinnaś zapłacić za zreperowany paznokietek bo koleżance trudno jest powiedzieć tobie (koleżance), że jesteś jej winna np. 8 złotych tym bardziej, że normalnie cena jest trochę wyższa. Nie czuj się dotknięta. to bardzo ładnie, że przyprowadziłaś jej nową klientkę A teraz napisz mi na privie jaka jestem skoro już wiesz.... Na forum lepiej nie bo mam już żółta kartkę |
2008-05-23, 07:23 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Łódź i okolice
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat :(
Jagódeczka - nie bede cie oceniac na podstawie kilku postów bo cie dobrze nie znam.
Ale widzisz moja kolezanka jest w zupełnie innej sytuacji niz ty - nie ma trójki dzieci czy własnego domu, ktory musi utrzymac. Paznokcie to jej pasja a wyuczony zawod ma zupełnie inny. Ale oczywiscie rozne kursy , szkolenia , sprzet tez ja swoje kosztowały i dlatego nie robi gratis tylko zawsze cos wola. I ja to rozumiem. Sama dyktuje ceny i sama dobiera mi wzorki - zawsze zdaje się na jej pomysłowość. Ja tylko mowie "niech ten wzorek pasuje do mojej np. czerwonej sukienki a z czego go zrobisz to tu juz masz wolna ręke". A jak bym jej zaproponowała przy naprawie np. 8 zł to wiem ze by mnie wyśmiała i powiedziała " w sobote na imprezie postawisz mi piwo i tyle". Dlatego ja wole od razu drugą opcje. Pozdrówka. |
2008-07-19, 20:33 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Bolesławiec
Wiadomości: 14
|
Dot.: Dylemat :(
No i nie pozostaje nic innego jak podpisać sie pod tymi wszystkimi radami ale jedno mnie zdziwiło - w zyciu nie przyszło mi do głowy ze cena paznokci powinna zależeć od ilości lub jakości ozdób ja nigdy tego nie przeliczałam... przed kursem robiłam paznokcie za 30 zł (na żelach ESN), po kursie zmieniłam materiały na Akzentz i robie za 60. Może za szybko podniosłam cene ale wpłynęły na to dwa czynniki - kurs+lepsze i droższe żele. Ale często też zdarzało sie ze klientki dawały mi wiecej pieniędzy niż żądałam, w przeciwieństwie do tych tutaj opisywanych pseudoklientek (wybaczcie określenie).
|
2008-07-19, 23:22 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Dylemat :(
Cytat:
Ja za sto doliczę. a poza tym siedź pół godziny i je przyklejaj..... doliczysz, doliczysz... |
|
2008-07-20, 08:31 | #42 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Dylemat :(
Dokładnie -
100 sztuk swarowskiego to wydatek ok. 16 - 18 zł. + mozolna praca w układanie tego wszystkiego.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2008-07-20, 10:07 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Dylemat :(
o raaaanyyyyyy....
a gdzie kupujesz swarovskiego po 8 zeta? |
2008-07-20, 10:29 | #44 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Dylemat :(
W takim słodkim sklepiku u mnie w mieście.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2008-07-20, 10:31 | #45 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dylemat :(
Hej. Powiem ci ze ze mna jest tak samo...i kiedys sie zastanawialam ze jak zrobie kurs to jak ja im powiem zeby mi kase dawaly. W tym momencie nic nie biore bo sie jeszcze caly czas ucze, no ale to normalne ze materialy kosztuja
__________________
Nie sztuką jest kochać-sztuką jest być kochanym |
2008-07-23, 08:15 | #46 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Dylemat :(
Ano kosztują. I to niestety nie mało
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2008-07-23, 10:39 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Dylemat :(
poproszę o linka...
|
2008-07-23, 22:38 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 524
|
Dot.: Dylemat :(
mi też na początku było głupio brać kasę od koleżanek, ale to na szczęście domyślne dziewczyny oczywiście te bliższe mają rabaty, zwłaszcza że mój 'biznes' rozwija się dzięki im - przyprowadziły swoje koleżanki, a one swoje itd..
|
2008-07-28, 06:56 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dylemat :(
Też tak uważam. Moja bliska koleżanka robi mi za darmo. Ale ja w zamian zapraszam ją do kawiarni. Innym robi za kasę.
|
2008-07-28, 08:03 | #50 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Dylemat :(
Ale to nie sklepik internetowy tylko sklep w moim mieście. Złoty Chopin bodajże. I tam sprzedają wyroby właśnie z cyrkoniami swarovskiego i można również takie do pazurków kupić.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. Jeste mamą! (Wito, 22.01.2020 ) |
2008-08-24, 13:40 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 113
|
Dot.: Dylemat :(
ja tez mialam taka kolezanke co pol roku jej za darmo robilam i pewnego dnia poprosilam ja zeby mi kupila ozdoby bo widzialam w sklepiku niedaleko jej miejsca zamieszkania przyniosla mi te ozdoby podczas kolejnego uzupelniana za friko oczywiscie i mowi 5 zl za ozdoby myslalam ze z krzesla spadne juz wiecej jej nie zrobilam ale ciesze sie ze tak wyszlo poznalam sie na ludziach i nabralam pewnosci siebie w dzisiejszych czasach nie ma nic za darmo dziewczyny nie dajcie sie wyrolowac
|
2008-08-24, 14:47 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Dylemat :(
Niezla-Ty Jej robisz za friko, i jeszcze masz Jej doplacac za ozdoby??!!!
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-08-24, 18:05 | #53 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dylemat :(
Ja raz miałam taką sytuację jakie opisujecie (znaczy chamska kientkę). Jak skonczyłąm kurs to na początki, żeby zebrac klientki robiłąm pazurki za 30zł, zelami Christrio razem z ozdobami. Nawet moja siostra sie zgodziła na pazurki (jest nauczycielką, więc dużo potencjalnych klientek w jej pracy). Koleżankom bardzo się spodobały, więć moja siostra dała mój numer jednej dziewczynie. Byłam u niej 2 razy i robiłam pazurki za 30zł. zaraz na pierwszej wizycie dałam jej mój cennik i powoedziałam, że 30 zł to cena promocyjna do końca Kwietnia. W maju dzwoni do mnie 2 koleżanka siostry w piatek o 20.00 że chciałaby pazurki w sobotę po 19 u niej bo ona dziecko najpierw musi połozyc spać. pazurki pitrzebuje na niedziele bo idzie na komunię. Po długich namowach zgodziłam sie do niej pojechać, bo nie usmiechało mi sie pracowac o tej porze. Pod koniec rozmowy ona sie pyta jaka jest cena pazurków. Ja jej że french 60zł. A ona mi na to czemu tak drogo, jej koleżanka płaciła 30 i czy by nie mozna za 30 zł. Odmówiłam, prawie z krzesła spadłam. Powiedziałam, że okres promocji minął z dniem 30.04 i pazurki kosztują 60zł 9co u mnie w Chorzowie jest cena dość przystepną). Pożegnała sie i odłozyła słuchawkę. Miałam do niej pojechać (kupić bilet w obie strony), siedzieć tam do ok 22.00 (robiłam wtedy pazury 3 godz) i ona chciała dac mi 30 zł.
|
2008-08-24, 22:09 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat :(
błędem jest nie branie pieniędzy od początku, ja na początku brałam mniej, ale brałam kasę zawsze, nawet od siostry biorę, jakoś nikt się nie obraża, dziwne te koleżanki... jak można chcieć za darmo, ja nigdy nie miałam problemów z tym, zawsze mi się każdy pyta ile? i bez znaczenia, czy to siostra, ciotka, kuzynka, bratowa... dla nikogo to nie jest dziwne, że kasuje normalnie.
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:35.