Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[Pani_Robot]

Przyznam Wam się, z takim lekkim zażenowaniem, że dopiero niedawno odkryłam jak istotne jest dobranie odpowiedniego rodzaju odżywki, nie kontaktowanie jej ze skórą głowy i peeling trychologiczny
Włosy z pielęgnacją "na ślepo" musiałam myć codziennie i przez lata nie przyszło mi do głowy, że można inaczej, a właśnie, niespodzianka, udało mi się przenosić trzy dni świeżą fryzurę. I wiecie co? W żadnym, ale to żadnym salonie fryzjerskim na to wychodzi nie nałożono mi prawidłowo odżywki. Wszędzie pakowali ją na skalp i jeszcze wmasowywali

Byłam na botoksie, bez przekonania, a raczej z lekką obawą, bo lekarza widziałam pierwszy raz i facet wyglądał jak zły sen szalonego chirurga plastycznego... Poza tym jakoś spodziewałam się kobiety. Do tego gość wyjątkowo niesympatyczny. Oby moja twarz za 3 dni nie wołała o pomstę. Więcej na pewno mnie tam nie zobaczą. Jeszcze mnie złapał za powiekę i pociągnął z tekstem, że to to się już kwalifikuje do operacji. Twierdził też, że botoks jest sens wykonywać tylko, kiedy robi się go co 12 tygodni... Facet naprawdę potrzebował psychologa. Mój lekarz wyjechał z Polski i teraz muszę szukać od nowa kogoś. Coraz bardziej zastanawiam się nad opcją specjalisty w mniejszej miejscowości, bo ceny między 100km, w tę, a w tę różnią się np w przypadku żuchwy o kilkaset złotych. Kasują nas jak Warszawiaków, ale zarabiamy jak w Lublinie...

Kasztanka dziękuję za miłe słowa Masz świetne podejście, którego ja się dopiero uczę - być dla siebie top priorytetem i dobrym dorosłym dla wewnętrznego dziecka. I tak, to prawda, że oceniamy o wiele bardziej surowo siebie niż np koleżanki, czy spotkane na ulicy kobiety. Tak samo w kwestii wyglądu, jak i osiągnięć.


Cinde długo pamiętasz docinki, bo jesteś wrażliwa. To też jest normalne i ludzkie W zasadzie obstawiałabym, ze więcej jest kobiet po Twojej stronie barykady niż tych, które się nie przejmują. Ja też się przejmuję, tylko chyba z czasem coraz mniej. Coraz częściej mam ochotę powiedzieć "a teraz zapisz swój komentarz na karteczce, zwiń ją w rulon, połóż się na lewym boku, rozchyl dłonią pośladki i włóż sobie ten rulon w d* **" Dziś czytałam, że 8 na 10 dziewcząt (nastolatek) jest niezadowolona ze swojego wyglądu (badania bodajże Dove z 2018r). Tez dzisiaj słuchałam Cindy Lauper, tylko kawałka True Colors.

Kupiłam Sanprobi IBS, to chyba o tym mówiła Miszka.

Kama eliptyk już dotarł, czy jeszcze czekasz?

U nas miasto fajnie zaczęło znowu żyć. Obudziło się po tym lockdownie, ludzie biegają, klub fitness zrobił zajęcia na parkingu z DJem. Tak pozytywnie to nastraja, można się na chwilę oderwać od cyrku w polityce.

[kasztanka3]

Napisane przez Kamlisa

Kasztanka, u mnie koty kuwetami się wymieniają. No i powinny być u Ciebie 3 kuwety, to wiesz...? liczba kotow+ 1...Sorry, nie doczytałam, ze sa...
Mysle, ze BUffy powinna się poczuc zdrowa i bardzie pewna siebie, wtedy przestanie ja tak obchodzić problem toalety. musi nabrać pewności, ze to jest już jej dom na dobre i zawsze. koty łatwo się stresują. probowałas z felliwayem? do kontaktu albo psikania, nie zawsze działa, ale moze pomoc.

Wet nam odradzil Felliway z uwagi na metraz i to, jak czesto sie u nas wietrzy (czyli praktycznie caly czas w sypialni, poza czasem, kiedy spie), efektu by raczej nie bylo za bardzo. Buffy bardziej chce sie bawic raczej, bo kiedy atakuje Bowiego, to ogon zawsze ma wysoko w gorze i nie wyglada na wystraszona ani agresywnie nastawiona. Bowie niestety nie ma cierpliwosci i nie odwzajemnia zainteresowania, dopiero jej "oddaje", kiedy juz faktycznie jest bardzo zirytowany.
Wczoraj Buffy pod wieczor drzemala na lozku w sypialni, a ja kolo niej sobie lezalam i ja mizialam, Bowie to widzial i dzis nad ranem oznaczyl lozko jako swoj teren O 6:30 obudzil mnie nieznosny zapach, zaraz jade kupic nowe koldry, koce i narzuty. Narzuty mi nie szkoda, bo i tak planowalam sie jej pozbyc, ale koldry mi szkoda, bo kupilam ja moze z 1.5 miesiaca temu. Co prawda i tak okazala sie za lekka na zime, planowalam kupic cieplejsza, ale i tak nie usmiecha mi sie jej wyrzucac. Ale niestety taniej jest kupic nowa, niz wyczyscic te "oznaczona".
Poszwe spryskalam sprayem usuwajacym kocie zapachy i wypralam dwa razy w 95 stopniach i niestety nie nadaje sie do uzytku, szkoda, bo to byla naprawde piekna posciel.

Napisane przez Pani_Robot

Kasztanka dziękuję za miłe słowa Masz świetne podejście, którego ja się dopiero uczę - być dla siebie top priorytetem i dobrym dorosłym dla wewnętrznego dziecka. I tak, to prawda, że oceniamy o wiele bardziej surowo siebie niż np koleżanki, czy spotkane na ulicy kobiety. Tak samo w kwestii wyglądu, jak i osiągnięć.

Masz piekne slowa w podpisie, warto sie do nich stosowac takze w odniesieniu do siebie

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Byłam na botoksie, bez przekonania, a raczej z lekką obawą, bo lekarza widziałam pierwszy raz i facet wyglądał jak zły sen szalonego chirurga plastycznego... Poza tym jakoś spodziewałam się kobiety. Do tego gość wyjątkowo niesympatyczny. Oby moja twarz za 3 dni nie wołała o pomstę. Więcej na pewno mnie tam nie zobaczą. Jeszcze mnie złapał za powiekę i pociągnął z tekstem, że to to się już kwalifikuje do operacji. Twierdził też, że botoks jest sens wykonywać tylko, kiedy robi się go co 12 tygodni... Facet naprawdę potrzebował psychologa. Mój lekarz wyjechał z Polski i teraz muszę szukać od nowa kogoś. Coraz bardziej zastanawiam się nad opcją specjalisty w mniejszej miejscowości, bo ceny między 100km, w tę, a w tę różnią się np w przypadku żuchwy o kilkaset złotych. Kasują nas jak Warszawiaków, ale zarabiamy jak w Lublinie...

Ojej, niedobrze ten typ brzmi. Ja jestem zadowolona z mojej estetycznej tu w Łodzi, ale jeszcze bardziej mi podpasował ten pierwszy lekarz, którego wybrałam - z Poznania. Specyficzny z zachowania również, ale przy tym widać było, że nie chciał na kase naciągać, tylko autentycznie miał na celu w pierwszej kolejności dobro (i urode) pacjentki. Zrobił mi te żwacze, a na moje pytanie co jeszcze bym mogła zrobić jak mi to nie pomoże, odpowiedział krótko i dosadnie "nic" , a naprawde mógł mnie ponaciągać na tyle różnych zabiegów... Zresztą, ma tego typu podobne opinie w internecie, jak np. pacjentki przychodzą do niego, żeby jeszcze bardziej usta powiększać, a ten się nie zgadza, bo widzi, że ktoś ma zaburzenia pod tym względem. Swoją drogą, wiele osób napisało do mnie wiadomości prywatne na Wizażu pytając gdzie robiłam ten zabieg, i później dostawałam informacje, że pojechały do tego lekarza, a on ich odesłał z kwitkiem; powiedział im, że nie wykona tego zabiegu, bo nie kwalifikują się Złoty lekarz. Szkoda, że ode mnie tak daleko...

Napisane przez Pani_Robot

Tez dzisiaj słuchałam Cindy Lauper, tylko kawałka True Colors.

[Kamlisa]

Pani R, dbor lekarza jest bardzo istotny, musisz mieć zaufanie i choć trochę sympatii, a ten wygląda na gościa z problemami. botoks co 12 tygodni...można, jak ktoś chce faktycznie wthgladac jak zły sen chirurga z Hollywood. i jakos nie wierze, by Twoje powieki nadawały się do czegokolwiek, a już na pewno nei do operacji, laser plazma na powieki jest pierwszy jeśli już. u mnie akurat potrzeby nie ma, wiec u osoby młodszej tym bardziej. operacja to już mi się kojarzy niektóre 60+ - i to mocno niektóre...Ja się pchac nie będę.
Roznice w rece lekarza sa zadziwiające. miałam botoks w czoło robiony całe late, nie czepiałam się, czasem zdarzało się ciężkie czoło, ale dopiero kolejny lekarz faktycznie uniosł mi brwi przy okazji i otworzył spojrzenie. nie mam u niego zniżki, jak u tamtych, ale czy będę wolała oszczedzic na tym...? No przecież nie...Nigdy tez mnie na nic nie naciąga, pyta, co mi przeszkadza a potem sam ocenia i proponuje to i owo...A ze ma wszystko - wiem, ze wybiera dla mnie to, co najlepsze, a nie to, co akurat ma na stanie
Orbitrek ma być we wtorek, już nie mogę się doczekać...
Kasztanka, kocie zapachy schodzą...ale z czasem i powoli... Mysle, ze teraz musicie etz dopieszczać Bowiego, chłopak jest zazdrosny...

[Pani_Robot]

Kasztanka tak jak Kama pisze - pościel da się odratować. U mnie to była kwestia 2-3 prań raz za razem i wyjmowałam już czyste. Wcale niekoniecznie gotowane. Po prostu robotę robiły te minimum dwa cykle, bo po jednym niestety był smrodek.

Odebrałam paczuszkę z Ogródkiem Hermesa, więc siedzę już i się napawam zapachem
Przyszedł też mój nowy planner ze Stradiego. Uwielbiam te ich plannery, bo mają dużo miejsca, są śliczne, solidne, mają przegródki i są w formie kołonotesu. Tylko dowiązuję im tasiemkę, bo tego mi brakuje do pełni szczęścia.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Kasztanka tak jak Kama pisze - pościel da się odratować. U mnie to była kwestia 2-3 prań raz za razem i wyjmowałam już czyste. Wcale niekoniecznie gotowane. Po prostu robotę robiły te minimum dwa cykle, bo po jednym niestety był smrodek.

Odebrałam paczuszkę z Ogródkiem Hermesa, więc siedzę już i się napawam zapachem
Przyszedł też mój nowy planner ze Stradiego. Uwielbiam te ich plannery, bo mają dużo miejsca, są śliczne, solidne, mają przegródki i są w formie kołonotesu. Tylko dowiązuję im tasiemkę, bo tego mi brakuje do pełni szczęścia.

Bede prac dalej moze jutro, zobacze, czy bede miala czas, bo musze zrobic zakupy spozywcze, jechac zwrocic farelke (nie zwrocilam uwagi przed zakupem, a ona ciagnie wiecej pradu, niz nasza klimatyzacja w salonie ), odebrac moje soczewki od optyka i tesciowa nas zaprosila na kolacje Mam nadzieje, ze faktycznie uda sie uratowac posciel, bo jest sliczna i jak na razie wyprzedana, wiec nie wiem, czy uda mi sie ja jeszcze kupic.

[Kamlisa]

Jaki ladny notes...a ogrodek musze powachac, tak naprawdę poza nilowym żaden mnie nie urzekł...

[kasztanka3]

Jaki ladny ten planner, bardzo w moim stylu

[caffeine]

Hej dziewczyny

Dawno nie pisałam, ostatnio fantastyczna pogoda u mnie - całe miasto wygrzewa się na plażach Doczekałam się
...jednak dziś chmury i deszcz, więc może skrobnę nieco.

[caffeine]

Cinderella, dziękuję za przesłanie linka
Znam Soie, jeszcze z czasów bloga, dziewczyna ma ciekawy styl
Sukienka - super!!!

Ostatnio mam ochotę na zakupy ciuchów, podsyłaj jeszcze

A taka bluzka - jak oceniacie? Len. Tak - kupuję lniane ubrania na upały, bo planuję że lato będzie udane!!!

[caffeine]

Pani Robot - fajne drobiazgi
Ostatnio kupiłam bullet journal, ale jakoś nie mogę się za niego zabrać.


Opis lekarza ...hmmm, noooo - nieciekawy typ, chyba wyszłabym z gabinetu. I trzasnęła drzwiami!

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Anyż, przyciągasz męskie spojrzenia
Niezależność sprawia, że kobieta staje się magnetyczna
Może jednak daj szanse temu panu?

[kasztanka3]

Jezu, dziewczyny, musze sie podzielic. Zachcialo mi sie eksperymentow i szukajac sposobu na inne niz zazwyczaj wykorzystanie koreanskiej pasty gochujang zrobilam to:
https://www.cookingwithcocktailrings...hujang-noodles
Tylko dodalam drobno pokrojonego kurczaka i o mamo, jakie to dobre
Zazwyczaj gochujang wykorzystuje do sosu do kurczaka, opracowalam go juz do perfekcji z tesknoty za pozamykanymi od lutego koreanskimi knajpami, przepis na kurczaka tez bardzo polecam, z zaznaczeniem, zeby trzymac sie jedynie przepisu na sos, a kurczaka przygotowac jak sznycle - w panierce, jest wtedy duzo smaczniejszy i bardziej soczysty. Do sosu warto tez dodac cynamon, wzbogaca smak.
https://mykoreankitchen.com/korean-fried-chicken/

[Pani_Robot]

Caffe bardzo fajna bluzka. Taka w Twoim stylu
U nas też pada. Wczoraj można się było opalać, jutro ostatni słoneczny dzień i ma być tydzień burz, ale i ładnej temperatury.

Kama ja lubię wszystkie ogródki, ale Lagunowy i Pana Li to moje faworyty. Hermes mi ogólnie pasuje, bo i Eau Des Merveilles Bleue i Eau De Rhubarbe. Ogólnie po szaleństwach zakupowych latem denkuję moje wody i tym razem będę jednak kupować większe pojemności. Wcześniej brałam 30ml, ale to się szybciutko kończy i jest najdroższą opcją. Widzę, że świeżaki mi się nie nudzą, gorzej ze słodkimi nutami.

Zaczęłam śladem za Cinde suplementować wit B12 z kwasem foliowym, szczególnie, że nie jem mięsa. Poczytałam też o innych wit z grupy B (B1, B6), które mogą koić nerwy i nie wiem placebo, czy nie, ale jak miałam mega dołek przez dwa tygodnie tak nie ma po nim śladu od dnia drugiej porcji tabletek (ekhm i wycieczki do galerii).

Zamówiłam sobie t-shirty bez rękawów ale z lekkimi poduszkami w ramionach. Jestem ich bardzo ciekawa.
Siadam przepisywać "sprawy" do nowego plannera

[Kamlisa]

Kasztanka, wyzywasz się kulinarnie
Caffee, u nas wczoraj było ciepło, ale dziś pogoda barowa - leje, siapi, kapie albo pada...
Na zalando lounge oglądałam buty hilfilgera. łądne, podobają mi się, choć z wygoda to jzu roznie bywa, mam jedne i niby wszystko ok...ale jeden drobiazg mnie wkurza i tam często mam obtarcie. Mogłabym kupic...ale mam pełna szafe butow, wiec nie ma konieczności. No i potem dostaje na emaila kolejny apel centaurusa - i już z czystym sumieniem daje na wykup osiołka
https://centaurus.org.pl/promyczek-2/
w ostatnich latach dostałam trochę hopla na tym punkcie, kiedys pomagałam, ale nei az tak, teraz na skrzynke przychodzą kolejne apele, a ja nie potrafie odmowic. nie, nie ludziom, ale zwierzakom...I w sumie będę miałą znacznie więcej satysfakcji z tego, ze stary osiołek dostanie emeryture niż z kolejnej pary butow…
Do zwierzakow mam znacznie więcej empatii niż do ludzi Nie mogę ogladac scen z okrucieństwem wobec zwierzat, a ich oprawców najchętniej bym skazywała na najwyższe wyroki. Po prostu nie rozumiem idei okrucieństwa wobec słabej, bezradnej zależnej od nas istoty - zwierzaka, niemowlaka...Dla mnie tu nie ma tłumaczenia ani usprawiedliwienia. Jeśli się nie chce trzymać, pomagac, wychowywać - można poszukać kogos, kto zdejmie z nas ten obowiązek. Znecanie się nie ma wytłumaczenia.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Caffe, top bardzo klasyczny, więc nie ma się do czego przyczepić . Len na upały wspaniały, ale chyba to taki materiał, że się lubi gnieść?

Pani_Robot, witamina B12 bez dwóch zdań. Dla niejedzących mięsa bardzo ważna jest również witamina K-2.

Ja nadal biore codziennie. Na razie nie zauważyłam jakichś super przełomowych rezultatów, ale powiedziałam sobie conajmniej pół roku, to pół roku .

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Kamlisa

No i potem dostaje na emaila kolejny apel centaurusa - i już z czystym sumieniem daje na wykup osiołka https://centaurus.org.pl/promyczek-2/
w ostatnich latach dostałam trochę hopla na tym punkcie, kiedys pomagałam, ale nei az tak, teraz na skrzynke przychodzą kolejne apele, a ja nie potrafie odmowic. nie, nie ludziom, ale zwierzakom...I w sumie będę miałą znacznie więcej satysfakcji z tego, ze stary osiołek dostanie emeryture niż z kolejnej pary butow… Do zwierzakow mam znacznie więcej empatii niż do ludzi Nie mogę ogladac scen z okrucieństwem wobec zwierzat, a ich oprawców najchętniej bym skazywała na najwyższe wyroki. Po prostu nie rozumiem idei okrucieństwa wobec słabej, bezradnej zależnej od nas istoty - zwierzaka, niemowlaka...Dla mnie tu nie ma tłumaczenia ani usprawiedliwienia. Jeśli się nie chce trzymać, pomagac, wychowywać - można poszukać kogos, kto zdejmie z nas ten obowiązek. Znecanie się nie ma wytłumaczenia.

Mam identycznie. Bardzo mnie to zawsze porusza.

Chociaż ostatnia sytuacja w USA również mnie bardzo poruszyła. Mój umysł nie ogarnia rasizmu, nawet nie wiem jak go tłumaczyć u innych, bo to jak tłumaczenie dlaczego jedni mają niepełnosprawność intelektualną, a inni nie.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Pomimo, ze pochodze z małej podkarpackiej wiochy zabitej dechami, i naookoło słyszałam wiele rasistowskich haseł, a ludzie w typie, że by się żegnali na widok czarnoskórych, to sama jadąc z takiej małej wiochy do Anglii patrzyłam tam na wszystkich ludzi jednakowo. Nie cierpie rasistów, brrrr... już samo pisanie o tym mi podniosło cisnienie na maksa.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Caffe bardzo fajna bluzka. Taka w Twoim stylu
U nas też pada. Wczoraj można się było opalać, jutro ostatni słoneczny dzień i ma być tydzień burz, ale i ładnej temperatury.

Kama ja lubię wszystkie ogródki, ale Lagunowy i Pana Li to moje faworyty. Hermes mi ogólnie pasuje, bo i Eau Des Merveilles Bleue i Eau De Rhubarbe. Ogólnie po szaleństwach zakupowych latem denkuję moje wody i tym razem będę jednak kupować większe pojemności. Wcześniej brałam 30ml, ale to się szybciutko kończy i jest najdroższą opcją. Widzę, że świeżaki mi się nie nudzą, gorzej ze słodkimi nutami.

Zaczęłam śladem za Cinde suplementować wit B12 z kwasem foliowym, szczególnie, że nie jem mięsa. Poczytałam też o innych wit z grupy B (B1, B6), które mogą koić nerwy i nie wiem placebo, czy nie, ale jak miałam mega dołek przez dwa tygodnie tak nie ma po nim śladu od dnia drugiej porcji tabletek (ekhm i wycieczki do galerii).

Zamówiłam sobie t-shirty bez rękawów ale z lekkimi poduszkami w ramionach. Jestem ich bardzo ciekawa.
Siadam przepisywać "sprawy" do nowego plannera

Ja zaczelam z 2 tygodnie temu brac olej z wiesiolka, ktory ma m.in. poprawiac rownowage hormonalna i tez jestem w ostatnich dniach jakas taka spokojniejsza

[kasztanka3]

Napisane przez Kamlisa

Do zwierzakow mam znacznie więcej empatii niż do ludzi Nie mogę ogladac scen z okrucieństwem wobec zwierzat, a ich oprawców najchętniej bym skazywała na najwyższe wyroki. Po prostu nie rozumiem idei okrucieństwa wobec słabej, bezradnej zależnej od nas istoty - zwierzaka, niemowlaka...Dla mnie tu nie ma tłumaczenia ani usprawiedliwienia. Jeśli się nie chce trzymać, pomagac, wychowywać - można poszukać kogos, kto zdejmie z nas ten obowiązek. Znecanie się nie ma wytłumaczenia.

Mam tak samo, dzisiaj serce mi zlamala informacja, ze co roku poltora miliona kotow ginie z powodu przepelnienia schronisk - sa poddane eutanazji, bo nie ma dla nich miejsca ani srodkow.
Nie moge czytac takich rzeczy, bo potem mnie to strasznie dreczy.
Najchetniej bym jeszcze kilka futer przygarnela, ale miejsca brak, niestety.

[Pani_Robot]

Jaki aniołek z tego osiołeczka Tez mu coś wyślę.
Mnie się od lat marzy fundacja i działka za miastem na której mogłabym takim zwierzom dawać dom i opiekę na stare lata. Staruszki mnie bardzo wzruszają i są takie kochane. W mieszkaniu jestem ograniczona. Miałam w pewnym momencie 5 psów na tymczasie, ale to było szaleństwo.
Twoje nowe hobby jest bardzo szlachetne Kama i godne naśladowania!

Cinde K2 i D3 biorę od lat, bo podwyższona prolaktyna funduje wczesną osteoporozę, ale dzięki za cynk

[Kamlisa]

Pani R, to nie tyle hobby, ale bardziej...bo ja wiem...poczucie obowiązku. Ustaliłam stałe zlecenia dawno temu a i tak, jak jakiś apel mnie poruszy - to nie mogę odmowic. Oczywiscie, daje z tego, na co mnie stać i nie uważam, ze wszyscy powinni robic to samo, po prostu lepiej się czuje, jak wiem, ze wspołuczestnicze w czyms takim. No i zaraz potem, już z lżejszym sercem - zrobiłam zakup w sephorze

[Kamlisa]

znacie to...?
https://sklep.arkana.pl/b2c_pl/produ...t=UbC4ye4sA9O5

[Anyzkowa]

Kama tego kremu nie znam, ale na tej marce lubią pracować kosmetyczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mar_jolka]

Dziewczyny czemu nie mogę dodawać zdjęć bezpośrednio z telefonu? Gdy chce dodać zdjecia to mi pisze ze usługa wyłączona przez administratora forum..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Marjolka, nie mam pojecia czemu tak masz. U mnie nie wyskakuje taki komunikat.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Kamlisa]

dziś kupiłam kobialke truskawek miejscowych, dobre

[kasztanka3]

Napisane przez Kamlisa

dziś kupiłam kobialke truskawek miejscowych, dobre

Zazdroszcze

[Pani_Robot]

Marjolka może zapytaj na technicznym?
https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=17

Kama mniam! Oj jakbym zjadła takich truskawek. Mam tylko trochę malin w domu, ale coś nie malinowa jestem w tym roku.

Lekarz od botoksu tragedia, ale zrobił mi go dobrze. Nie mam efektu ciężkiego czoła, brwi mogę unieść. Powieki są znowu symetryczne, papa kurze łapki. Jak mi brakowało tego młodzieńczego spojrzenia

Opowiem Wam coś ciekawego, co mi się przytrafiło... Żeby szybciej usunąć makijaż permanentny i móc zrobić nowy, przed laserem zrobiłam w domu 50% TCA. Nad brwią od roku miałam przebarwienie, ciemnobrązowe średnicy ok 3mm. TCA robiłam jakiś tydzień temu, a przebarwienie zeszło w 100%, po prostu złuszczyła się skóra razem z plamą. Nie wiem na ile to jest trwałe, ale wow. Żałuję, że nie mam zdjęcia, jednak nie spodziewałam się takiego efektu.

[LaMary]

A ja podobnie jak w zeszłym roku nie mogę trafić na słodkie truskawki Większość, które kupię lądują w koktajlu.

Marjolka, a ja tak czekam na cud, miód i ultramarynę z Twojego ogrodu...

Pani Robot faktycznie trafiłaś na "ciekawego" lekarza Tylko podziwiać, że zdecydowałaś sie na zabieg. Znając siebie to zachowałabym się jak zestresowane zwierzątko w trybie przetrwania czyli byle dalej, bezpieczniej
Cieszę się jednak, że zrobił Tobie dobrze, jak piszesz
U mnie dopiero dzisiaj zaczyna coś sie dziać w okolicy oczu. I chociaż kobieta ma tyle lat ile chce to jednak miło jak słusznie zauważyłaś mieć znowu młodzieńcze spojrzenie.

dzisiaj byliśmy w galerii handlowej. W perfumerii wąchałam nową Aqua Allegorię a nawet dwie https://www.sephora.pl/p/aqua-allego...-P4107097.html

https://www.sephora.pl/p/aqua-allego...-P4107096.html

bardzo mi się spodobały, zwłaszcza Soleila ale skusiłam się raz jeszcze, tym razem na 30 ml Monsieur Li ( zużyłam w zeszłym roku i w tym już jedną 50 ml). następne w kolejce czekają Aqua Alegorie
https://www.sephora.pl/p/le-jardin-d...-P2122001.html

Dokupiłam też kredkę Benefit. Jednak dla moich brwi jest najlepsza
https://www.sephora.pl/p/goof-proof-...-P2578002.html

W środę wyjeżdżamy nad morze na kilka dni Oceny mamy już wystawione zostały nam tylko diagnozy z niektórych przedmiotów. Trochę mnie te diagnozy śmieszą, bo jak taka diagnoza może być miarodajna

Jeszcze mi sie przypomniało, że miałam Wam wspomnieć o suplementacji Kerabione
https://e-melissa.pl/produkt/kerabio...SABEgIpi_D_BwE
Jestem dopiero w połowie drogi a już widzę efekty. Jestem zachwycona działaniem preparatu. Widocznie potrzebna moim włosom była konkretnie biotyna i aminokwasy siarkowe a nie ziółka
Po umyciu włosów na sitku pozostaje teraz raptem kilka (!) włosów. Przy czesaniu podobnie.

[Anyzkowa]

Soso popatrz:

https://m.zalando.pl/massimo-dutti-s...1a07h-o11.html
kolorystyka taka sama, jednak podeszwa to nie słonina.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Opowiem Wam coś ciekawego, co mi się przytrafiło... Żeby szybciej usunąć makijaż permanentny i móc zrobić nowy, przed laserem zrobiłam w domu 50% TCA. Nad brwią od roku miałam przebarwienie, ciemnobrązowe średnicy ok 3mm. TCA robiłam jakiś tydzień temu, a przebarwienie zeszło w 100%, po prostu złuszczyła się skóra razem z plamą. Nie wiem na ile to jest trwałe, ale wow. Żałuję, że nie mam zdjęcia, jednak nie spodziewałam się takiego efektu.

Super, że Ci pomogło Daj znać jeżeli na nowo wyjdzie. Peelingii kwasem TCA są bardzo skuteczne w walce z przebarwieniami. Chyba coś napomknęłam o tym pare stron wczęsniej. Aczkolwiek, nigdy właśnie nie ma pewności czy na nowo nie powrócą (zazwyczaj wracają, ale to nie reguła, i nawet jeśli, to często, na szczęście dużo mniej/lub jaśniejsze). I jeszcze to, że są różne cery (niektóre bardzo wrażliwe), i może dojść do stanu zapalnego po tego typu peelingach. Każdy stan zapalny jest bardzo ryzykowny, bo m.in. powoduje przebarwienia, kiedy skóra się broni. Stąd tyle osób, które nabawiły się przebarwień od laserów czy właśnie po nieodpowiednio nałożonych kwasach przez osobe, która nie ma w tym wystarczająco dużo doświadczenia.

U mnie z przebarwieniami duuużoooo lepiej, ale tyle rzeczy próbuje, że ciężko stwierdzić co dokładnie działa.

Napisane przez LaMary

Jeszcze mi sie przypomniało, że miałam Wam wspomnieć o suplementacji Kerabione
https://e-melissa.pl/produkt/kerabio...SABEgIpi_D_BwEJestem dopiero w połowie drogi a już widzę efekty. Jestem zachwycona działaniem preparatu. Widocznie potrzebna moim włosom była konkretnie biotyna i aminokwasy siarkowe a nie ziółka Po umyciu włosów na sitku pozostaje teraz raptem kilka (!) włosów. Przy czesaniu podobnie.

A widzisz, LaMary. A tak się wzbraniałaś przed jakkąkolwiek suplementacją . Super, że widzisz efekty

Truskawki KOCHAM, ale musze być z nimi szalenie ostrożna, bo dostaje reakcji alergicznych na skórze. To znaczy, to zapewne nie alergia, a nietolerancja histaminy, którą prawdopodobnie mam.

My również dzisiaj byliśmy w centrum handlowym. Musiałam skoczyć do MAC, bo skonczył mi się korektor: https://www.maccosmetics.pl/product/...za-pod-makijaz - bardzo polecam! Przepięknie można nim rozświetlić strefe T - daje taki bardzo naturalny i nienachalny blask i rozświetlenie. Mieszam go z korektorem rozświetlającym z Too Faced i oba te produkty dają efekt, który przewyższa moje oczekiwania.

Poza tym, do OBI, a tam kupiliśmy doniczki i kwiatki, skrzynki, i posadziliśmy na balkonie. Zasadziłam miętę i tymianek - zapach Jeszcze może uda mi się tam pietruszke upchać. Po raz pierwszy w życiu cokolwiek sadziłam