Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum część II

[liliza]

Napisane przez Daffodilka

Lilizo, może jakaś sprawa losowa? Masz numer telefonu do tej dziewczyny? Powinna była podać razem z adresem. Jakby co, mogę tą odlewkę przygarnąć

Też o tym pomyślałam najpierw, a nru telefonu nie mam niestety

[Daffodilka]

Napisane przez liliza

Też o tym pomyślałam najpierw, a nru telefonu nie mam niestety

Różnie bywa, kiedyś z dnia na dzień wylądowałam na 2 tygodnie w szpitalu. Tu jest wyjątkowa sytuacja, bo dziewczyna zapłaciła, więc trudno ją tak bez dania racji na czarną listę...Sama nie wiem. Może Panda coś doradzi

[mała82]

Tez pomyslalam, ze moze to jakas sytuacja losowa poczekalabym jakis czas czy sie odezwie, a jak nie to zwrocilabym kase pomniejszonà o zwrot na to samo konto, a odlewke zostawila lub oddala chetnej

[liliza]

Napisane przez Daffodilka

Różnie bywa, kiedyś z dnia na dzień wylądowałam na 2 tygodnie w szpitalu. Tu jest wyjątkowa sytuacja, bo dziewczyna zapłaciła, więc trudno ją tak bez dania racji na czarną listę...Sama nie wiem. Może Panda coś doradzi

Napiszę do pandzi. A co znaczy przy ostatniej wizycie w spisie wizażanek N/D ? Chciałam sprawdzić, kiedy się logowała ostatnio.

[Daffodilka]

Napisane przez liliza

Napiszę do pandzi. A co znaczy przy ostatniej wizycie w spisie wizażanek N/D ? Chciałam sprawdzić, kiedy się logowała ostatnio.

Takie coś znalazłam

Napisane przez Aeterna

''Niewidoczny'' to jest. Pytasz o spis (profile).
Wtedy inni użytkownicy nie mogą sprawdzić daty ostatniej obecności Wizażanka, zostaje jedynie luknąć na datę ostatniego posta, ale ona powie tylko o ''aktywności'' Wstydnisia , no bo o samej obecności to już nie).

Ja mam ustawiony N/D.

Jeśli podglądam innego niewidzialnego użytkownika to widzę u niego w profilu właśnie owo N/D, a reszta, tajemnica, gdzie siedzi, co robi .

A jeśli oglądam swój profil, to się świecę na czerwono (i w wątkach też mam taki kolor lampki), i siebie widzę zawsze: ostatnią aktywność, co przeglądam, a także widzę siebie na dole wątku (z gwiazdką widzi się wtedy nicka), za to inni użytkownicy mnie nie mogą zobaczyć (stąd np jest: ''wątek przeglądają 10 użytkowników i 0 gości'', a na dole figuruje 7 nicków. Tzn, że każdy z 3 ukrytych widzi wtedy 8 loginów: swój i 7-iu ''niekłamczuchów'' )

Dzięki temu mogę oszukiwać cały Wizaż, tylko tych wścibskich Modów i Adminów nie (oni też nas widzą, dla nich też jesteśmy czerwoni :P)

[liliza]

Napisane przez Daffodilka

Takie coś znalazłam

Aaaaa, takie buty To pytam Pandzi
Dziękuję Daff

[Daffodilka]

Napisane przez liliza

Aaaaa, takie buty To pytam Pandzi
Dziękuję Daff

Ciekawa jestem, czy odbierze Chanelkę. Jeśli nie, to naprawdę zacznę się martwić

[rosana]

Też przychodzę po radę - odebrałam flaszkę z kokai zamówioną do rozbiórki i w paczce nie było paragonu. Oczywiście mogę zawsze zrobić skan swojego konta ze zrealizowanym zamówieniem , jest tam kwota i data zamówienia - i ten skan wstawiłam do wątku. Czy to wystarczy? Czy ktoś już miał taki przypadek?

[mała82]

Napisane przez rosana

Też przychodzę po radę - odebrałam flaszkę z kokai zamówioną do rozbiórki i w paczce nie było paragonu. Oczywiście mogę zawsze zrobić skan swojego konta ze zrealizowanym zamówieniem , jest tam kwota i data zamówienia - i ten skan wstawiłam do wątku. Czy to wystarczy? Czy ktoś już miał taki przypadek?

Wystarczy

[elizabarbara]

Napisane przez rosana

Też przychodzę po radę - odebrałam flaszkę z kokai zamówioną do rozbiórki i w paczce nie było paragonu. Oczywiście mogę zawsze zrobić skan swojego konta ze zrealizowanym zamówieniem , jest tam kwota i data zamówienia - i ten skan wstawiłam do wątku. Czy to wystarczy? Czy ktoś już miał taki przypadek?

Mi ostatnio kokai tez nie raczylo przyslac paragonu. Jakos ostatnio czesto im sie to zdarza
Robilam wtedy skan zamowienia i bylo ok

[Daffodilka]

Napisane przez Daffodilka

Ciekawa jestem, czy odbierze Chanelkę. Jeśli nie, to naprawdę zacznę się martwić

Zguba się znalazła

[rosana]

Napisane przez mała82

Wystarczy

Napisane przez elizabarbara

Mi ostatnio kokai tez nie raczylo przyslac paragonu. Jakos ostatnio czesto im sie to zdarza
Robilam wtedy skan zamowienia i bylo ok

Dzięki dziewczyny

[liliza]

Temat problematycznej uczestniczki mojej rozbiórki niestety jeszcze się ciągnie Usiłuję zrobić przelew zwrotny za opłacone perfumy na konto, z którego otrzymałam wpłatę. Nie mogę tego zrobić, ponieważ ja mam zwykłe konto z hasłami jednorazowymi, a wpłatę otrzymałam z jakiegoś konta za pomocą innej usługi przelewowej. Na próbę mojego zwykłego przelewu otrzymuje informacje, iż nie posiadam takiej ??? usługi i nie mogę tego zrobić. Pokazują mi się dwa różne numery kont tej osoby. Napisałam wiadomość z prośbą o podanie nr-u, na który mam zrobić przelew zwrotny. Oczywiście bez odzewu. Czy ktoś może mi doradzić co mam zrobić, zanim nie zejdę na zawał Ostatnio nie mam szczęścia do ludzi i czarne owce oblazły mnie ze wszystkich możliwych stron Zarówno tu, jak i na allegro, ale o tym napiszę we właściwym wątku. Chciałabym tylko dożyć pełni lata

[Daffodilka]

Lilizo, w najgorszym razie zostanie Ci przekaz pocztowy, ale a/ jest droższy i b/ trzeba go odebrać

[VI4]

Napisane przez liliza

Temat problematycznej uczestniczki mojej rozbiórki niestety jeszcze się ciągnie Usiłuję zrobić przelew zwrotny za opłacone perfumy na konto, z którego otrzymałam wpłatę. Nie mogę tego zrobić, ponieważ ja mam zwykłe konto z hasłami jednorazowymi, a wpłatę otrzymałam z jakiegoś konta za pomocą innej usługi przelewowej. Na próbę mojego zwykłego przelewu otrzymuje informacje, iż nie posiadam takiej ??? usługi i nie mogę tego zrobić. Pokazują mi się dwa różne numery kont tej osoby. Napisałam wiadomość z prośbą o podanie nr-u, na który mam zrobić przelew zwrotny. Oczywiście bez odzewu. Czy ktoś może mi doradzić co mam zrobić, zanim nie zejdę na zawał Ostatnio nie mam szczęścia do ludzi i czarne owce oblazły mnie ze wszystkich możliwych stron Zarówno tu, jak i na allegro, ale o tym napiszę we właściwym wątku. Chciałabym tylko dożyć pełni lata

Napisane przez Daffodilka

Lilizo, w najgorszym razie zostanie Ci przekaz pocztowy, ale a/ jest droższy i b/ trzeba go odebrać

Czy dobrze kojarzę, że chodzi o wizażankę, która nie odebrała przesyłki, i ta do Ciebie wróciła? Może być to samo z przekazem. Wykorzystałabym wszelkie sposoby na nawiązanie kontaktu - może da się ja znaleźć na fb - i jeśli nie odpowiada na PW z prośbą o numer konta, po prostu czekaj spokojnie, aż Ci go przyśle. To ona jest nie w porządku, dlaczego więc Ty się denerwujesz...

[liliza]

Napisane przez VI4

Czy dobrze kojarzę, że chodzi o wizażankę, która nie odebrała przesyłki, i ta do Ciebie wróciła? Może być to samo z przekazem. Wykorzystałabym wszelkie sposoby na nawiązanie kontaktu - może da się ja znaleźć na fb - i jeśli nie odpowiada na PW z prośbą o numer konta, po prostu czekaj spokojnie, aż Ci go przyśle. To ona jest nie w porządku, dlaczego więc Ty się denerwujesz...

Bo jestem obowiązkowa i sumienna, a wynika z tego wszystkiego, że chyba jeszcze głupia...
Jest tak, jak piszesz. Nie będę tracić ani czasu, ani zdrowia na ściganie kogoś na FB, skoro ona loguje się tutaj Napisałam dość wiadomości i postów. zrobiłam wszystko, co mogłam i szczerze nie mam ochoty na to, aby organizowano mi mój czas w taki sposób. Wszystko opisałam w wątku. Kto powinien wiedzieć o tej historii, ten wie Dobra wieść jest taka, że mogę zakończyć tę rozbiórkę i wątek jest do zamknięcia. Druga dobra wiadomość jest taka, że otworzę nową rozbiórkę z tym, co w podpisie, bo piękna flaszeczka już podskakuje niecierpliwie w blokach startowych

[VI4]

Napisane przez liliza

Bo jestem obowiązkowa i sumienna, a wynika z tego wszystkiego, że chyba jeszcze głupia...
Jest tak, jak piszesz. Nie będę tracić ani czasu, ani zdrowia na ściganie kogoś na FB, skoro ona loguje się tutaj Napisałam dość wiadomości i postów. zrobiłam wszystko, co mogłam i szczerze nie mam ochoty na to, aby organizowano mi mój czas w taki sposób. Wszystko opisałam w wątku. Kto powinien wiedzieć o tej historii, ten wie Dobra wieść jest taka, że mogę zakończyć tę rozbiórkę i wątek jest do zamknięcia. Druga dobra wiadomość jest taka, że otworzę nową rozbiórkę z tym, co w podpisie, bo piękna flaszeczka już podskakuje niecierpliwie w blokach startowych

ano - jeśli osoba się loguje na wizażu (ja w takich wypadkach dla spokoju sumienia sprawdzałam, czy się udziela - żeby była pewność, że mnie konkretnie olewa) - to się nie przejmuj.

[LeejdiNaati]

Ja na Twoim miejscu dałabym cynk, że ta odlewka jest do zgarnięcia i jeśli ktoś się zgłosi, to normalnie wysłać ją tej osobie, która chce a ta dziewczyna, która nawaliła za jakiś czas na pewno odezwie się po kasę. A jeśli nie, to trudno, przecież skoro nie masz jak jej tego oddać, to niby jak masz to zrobić?

[Miskaa78]

Napisane przez liliza

Usiłuję zrobić przelew zwrotny za opłacone perfumy na konto, z którego otrzymałam wpłatę.

Zwróć sie do swojego banku z prośba o wykonanie tej usługi, nieraz nawet z goopiego paypala, gdy idą środki nie ma możliwości samodzielnie ich zwrócić

[kuba5566]

Cześć, pewnie się powtórzę, ale jak jest teraz z pocztą ? Czy pani na poczcie może odmówić przyjęcia listu z odlewką ze względu na wymiary ?

[beyza]

Napisane przez kuba5566

Cześć, pewnie się powtórzę, ale jak jest teraz z pocztą ? Czy pani na poczcie może odmówić przyjęcia listu z odlewką ze względu na wymiary ?

Odmówić wysłania jako list i namawiać do wysłania paczki. Warto zapierać się rękami i nogami, że tam w środku jest jakaś książeczka dla dziecka (nieregularne kształty), notesik - cokolwiek co przypomina "korespondencję" jak to panie z poczty zwykły nazywać. Ja chodzę na dwie poczty - na jednej panie pozwalają mi wszystko wysyłać listem, na drugiej jak tylko widzą kopertę bąbelkową zaczynają się przesłuchania z cyklu: czy tam na pewno jest "korespondencja", bo jak nie to tylko paczka...

[sylwiaaaaa83]

Napisane przez beyza

Odmówić wysłania jako list i namawiać do wysłania paczki. Warto zapierać się rękami i nogami, że tam w środku jest jakaś książeczka dla dziecka (nieregularne kształty), notesik - cokolwiek co przypomina "korespondencję" jak to panie z poczty zwykły nazywać. Ja chodzę na dwie poczty - na jednej panie pozwalają mi wszystko wysyłać listem, na drugiej jak tylko widzą kopertę bąbelkową zaczynają się przesłuchania z cyklu: czy tam na pewno jest "korespondencja", bo jak nie to tylko paczka...

Dokładnie
Ja korzystam zazwyczaj z jednej poczty i w jednym okienku wiem, ze pani przyjmie nawet większe kartoniki jako list, w innym wiem, ze bedą problemy, zależy chyba od podejścia....
Wczoraj spotkałam mojego pana listonosza i niósł(strasznie zdenerwowany) paczkę 5kg słusznych rozmiarów, większy od jego torby i był to list polecony priorytetowy

[Daffodilka]

Napisane przez kuba5566

Cześć, pewnie się powtórzę, ale jak jest teraz z pocztą ? Czy pani na poczcie może odmówić przyjęcia listu z odlewką ze względu na wymiary ?

Odmówić nie może Jednak ostatnio na Poczcie Głównej, pani mnie poinformowała, że jako, że to nie są dokumenty (co było widac gołym okiem) poczta nie ponosi odpowiedzialności za zniszczenie czy zaginięcie przesyłki i nie będę mogła domagać się odszkodowania. Zaznaczyła, że ona ma obowiązek przyjąć wszystko, ale tego typu listy wyłącznie na odpowiedzialność wysyłającego.

[kuba5566]

Ok, może w moim oddziale nikt się czepiać nie będzie Dzięki za pomoc

[beyza]

Napisane przez Daffodilka

Odmówić nie może Jednak ostatnio na Poczcie Głównej, pani mnie poinformowała, że jako, że to nie są dokumenty (co było widac gołym okiem) poczta nie ponosi odpowiedzialności za zniszczenie czy zaginięcie przesyłki i nie będę mogła domagać się odszkodowania. Zaznaczyła, że ona ma obowiązek przyjąć wszystko, ale tego typu listy wyłącznie na odpowiedzialność wysyłającego.

Daff, u mnie odmawiają . Wczoraj babeczka wysyłała coś i na pytanie: czy w środku są książki, kartki, powiedziała, że nie i panienka z okienka powiedziała, że albo paczką, albo wcale.

[Daffodilka]

Napisane przez beyza

Daff, u mnie odmawiają . Wczoraj babeczka wysyłała coś i na pytanie: czy w środku są książki, kartki, powiedziała, że nie i panienka z okienka powiedziała, że albo paczką, albo wcale.

Pewnie się asekuruje, żeby później nie mieć problemów, jakby coś zginęło. Warto poczytać regulamin i sprawdzić, czy ma prawo odmówić. Idę się dokształcić

[edziakalitowa]

Napisane przez Daffodilka

Pewnie się asekuruje, żeby później nie mieć problemów, jakby coś zginęło. Warto poczytać regulamin i sprawdzić, czy ma prawo odmówić. Idę się dokształcić

Powiem tak trzeba stosować pozycję klienta prawie konfliktowego Kiedyś puszczałam narty przez firmę kurierską Kobita powiedziała , że są słabo zapakowane a z mełżem staraliśmy się zapakować i kleiliśmy usztywnialiśmy i te sprawy. Byłam stanowcza przy okienku Pani przyjęła Przesyłka doszła bez uszczerbku.

[beyza]

Napisane przez edziakalitowa

Powiem tak trzeba stosować pozycję klienta prawie konfliktowego Kiedyś puszczałam narty przez firmę kurierską Kobita powiedziała , że są słabo zapakowane a z mełżem staraliśmy się zapakować i kleiliśmy usztywnialiśmy i te sprawy. Byłam stanowcza przy okienku Pani przyjęła Przesyłka doszła bez uszczerbku.

Mi się nie chce z paniami kłócić, zwłaszcza z jedną upartą służbistką, więc po prostu idę w zaparte, że w środku jest "korespondencja". Ostatni mój dialog z panią brzmiał mniej więcej tak:

- czy w środku jest korespondencja? Książki, papiery? Bo jak nie to proszę wysłać jako paczkę...
- taaaaaaaaak, taaaaaak tam są same papiery
- ale mi to nie wygląda, taki nieregularny kształt
- ależ tam w środku są papiery
- ale to nie wygląda
- ale jest. pakować nie umiem.
- aha no dobrze....

Pani usłyszy co chce usłyszeć i wszyscy są szczęśliwi.

[Daffodilka]

Napisane przez beyza

Mi się nie chce z paniami kłócić, zwłaszcza z jedną upartą służbistką, więc po prostu idę w zaparte, że w środku jest "korespondencja". Ostatni mój dialog z panią brzmiał mniej więcej tak:

- czy w środku jest korespondencja? Książki, papiery? Bo jak nie to proszę wysłać jako paczkę...
- taaaaaaaaak, taaaaaak tam są same papiery
- ale mi to nie wygląda, taki nieregularny kształt
- ależ tam w środku są papiery
- ale to nie wygląda
- ale jest. pakować nie umiem.
- aha no dobrze....

Pani usłyszy co chce usłyszeć i wszyscy są szczęśliwi.

[martyna_tina]

Napisane przez beyza

Mi się nie chce z paniami kłócić, zwłaszcza z jedną upartą służbistką, więc po prostu idę w zaparte, że w środku jest "korespondencja". Ostatni mój dialog z panią brzmiał mniej więcej tak:

- czy w środku jest korespondencja? Książki, papiery? Bo jak nie to proszę wysłać jako paczkę...
- taaaaaaaaak, taaaaaak tam są same papiery
- ale mi to nie wygląda, taki nieregularny kształt
- ależ tam w środku są papiery
- ale to nie wygląda
- ale jest. pakować nie umiem.
- aha no dobrze....

Pani usłyszy co chce usłyszeć i wszyscy są szczęśliwi.

Umarłam
Ja dziś wybieram się na pocztę wysłać sukienkę listem poleconym - mam nadzieję, że ominie mnie taka dyskusja
Swoją drogą, ciekawi mnie jedna rzecz - słyszałam, że dalej można wysyłać ciuchy itd. poleconymi, ale w razie zaginięcia przesyłki PP nie bierze za to odpowiedzialności... A na jakiej podstawie udowodnią mi, że w kopercie nie było korespondencji? Przecież przy przyjmowaniu przesyłki nie robią na ten temat żadnych adnotacji