BEZFILTROWA pielęgnacja cery naczynkowej, wrażliwej, skłonnej do trądziku.

[marcheweczka]

Napisane przez Shee'naz

Faktycznie, działanie kocanki wydaje sie jedynie doraźne. W jakiś sposb obkurcza naczynka na pewien czas , ale wracaja do stanu wyjsciowego.
No i co do hydrolatów ogolnie - moga jednak wysuszac. Lepiej tonizowanie oprzec na jakims gotowym kosmetyku, zawierajacym dodatkowo substancje nawilzajace i łagodzace np. gliceryne, panthenol.
Hydrolaty dla mnie sprawdzaja sie głównie jako mgielki na lato do twarzy, czy do rozrabiania mazidłowych mieszanek

Te dwa produkty wsrod tonikow w rozsadnej cenie to perełki składowe - polecam:

Garnier, Skóra Wrażliwa tonik łagodzący
Rival de Loop, Gesichts Wasser Ginko & Gurke

Dziękuję za potwierdzenie swoją profesjonalną osobą moich przemyśleń O tych tonikach słyszałam. Ostatnio zaopatrzyłam się w dwa toniki i kremy Polleny-Ewy
Pollena-Ewa, Eva Natura Profilaktyka Zmarszczek Mimicznych 25+, Tonik
Pollena-Ewa, Eva Natura Zioła Polskie, Pielęgnacyjny tonik bezalkoholowy z ekstraktem z koniczyny łąkowej
wszystko wygląda całkiem całkiem jeśli chodzi o skład.

[czarnussssssss]

tak naprawde to na te naczynka to chyba nic nie pomaga. Uzywalam wszytskiego zaczynajac od kocanki potem byly rozne kremy maseczki itp itd tluste kremy ktore maja pomoc chronic przed zimnem chyba nie chronia bo moja twrz jak czerwona tak czerwona. A co dirosealu sama nie wiem od msc uzywam i bez zmian. Powiedzcie dziewczyny co moze sie stac ze skora twarzy jak nie uzywa sie filtrow przy kuracji dirosealem jest zima ja mieszkam w irlandii tu nie ma za grosz slonca. POzdrawiam

[la fraise des bois]

Od kuracji dirosealem i braku ochrony pzeciwsłonecznej mogą Ci się pojawić przebarwienia. Diroseal zawiera retinaldehyd i powoduje złuszczanie naskórka-większą podatność na działanie szkodliwych promieni(one są nawet jak nie ma słońca!). Radziłabym albo diroseal+filtry albo rezygnację z niego. Naczynek nic nie zlikwiduje możesz je jedynie wzmocnić. Próbowałaś auridermu? Polecany, ja stosuję okresowo i jestem zadowolona.

[czarnussssssss]

nie uzywalam ale chyba sie skusze, probowalam wielu kremow ale wszytskie nie skuteczne a ten rumien meczy mnie dopiero od roku i przyszedl nie wiadomo skad ..Czy Twoim zdaniem auderium jest lepsze od dirosealu?
Pozdrawiam

[la fraise des bois]

Czarnus poczytaj troche na forum, poczytaj kwc. Auriderm i diroseal maja zupelnie inny sposob dzialania i nie mogę ich porownac co jest lepsze, tym bardziej ze diroseal wymaga wiecej zachodu(filtry). Jeśli rumien pojawil Ci się pół roku temu to marsz do dermatologa bo taki nagle pojawiający się to mogą wcale nie być naczynka.

[czarnussssssss]

Dzięki bardzo poczytam poczytam Pozdrawiam

[SzmaragdowyKotek]

La fraise des bois, widzę, że mamy podobny rodzaj skóry (mam tłustą, generalnie bez niedoskonałości, ale naprawdę tłustą). Moja skóra nie jest wrażliwa, ale na naczynka niestety muszę uważać, chociaż nie mam widocznych. Jeżeli chodzi o filtry, to mam dokładnie tak samo, jak Ty, tzn. raz na jakiś czas mi nie szkodzą, ale codziennie to już dramat
Ostatnio, co najśmieszniejsze, zupełnie przypadkiem wpadły mi w ręce dwa kremiki, nie wiem, czy je miałaś, ja właśnie testuję od paru dni, na razie jestem zachwycona!!!! Vichy Aqualia Thermal UV - to jest leciutki zwykły kremik nawilżający - on ma SPF 15 (czyli UVB pochłania w ok. 95%), niby taki zwykły "miejski" kremik jak wszystkie, ale..... ma niespotykanie wysokie jak na taki krem PPD - aż 18!!! czyli dokładnie takie samo, jak np. filtry 50+ Avene. Wiadomo, że różnica pomiędzy SPF 15,30,40 a 50, czyli różnica pochłaniania promieniowania UVB wynosi tylko ok. 3-4%, więc jest prawie żadna, za to wskaźnik anty-UVA czyli PPD jest najważniejsze, a ten krem ma takie PPD, jak filtry apteczne. Jest to zwykły krem nawilżający, więc bez trudu wchłonął mi się ten przepisowy mililitr z kawałkiem. Za parę dni napiszę recenzję, na razie jestem bardzo zadowolona) Wiesz, ja nigdy nie szukałam nawet filtrów poza seriami słonecznymi w produktach aptecznych i na początku myślałam, że z tym PPD to jest jakiś błąd, że może to miało być 1,8, jak w kremach Eris. Ale nie, na 100% jest 18!! Hurrra!!
Drugie moje ostatnie odkrycie to też rezultat poszukiwań czegokolwiek z przyzwoitym PPD ale poza SPF 50+, no i znalazłam Antheliosa AC SPF 30 - to leciutki fluid matujący, który ma PPD też tak samo wysokie, bo 20!! Gwoli formalności przypominam, że max. wartość PPD to ok. 30, tak więc 20 to naprawdę dużo przy tak leciutkiej konsystencji, bo np. Vichy Capital Soleil SPF 30 ma PPD tylko 10. Mineralna Avenka 50+ też ma tylko 10, a chemiczna ok. 18-20, czyli tyle samo przy nieporównywalnie mniejszym komforcie stosowania. Dzisiaj napisałam temu Antkowi recenzję, dzięki mnie awansował do najlepszych, używam go od paru dni na zmianę z Aqualią, to nie będę się powtarzać, możesz sobie zerknąć, jak będziesz miała wolną chwilę i ochotę.

[la fraise des bois]

Jeśli znajdę próbki vichy to chętnie sprawdzę. Antka skreślam bo ma alkohol.
Z żalu za dirosealem kupiłam dwa filtry(bo jeden w promocji był a drugi tak z rozmachu-i tak przydadzą się na lato). Avene dla dzieci 50 i isipharma ruboril 50. Przetestuję i może te będą inne od całej reszty.
Szmaragdowy Kotku jeśli jeszcze nie znasz polecam Ci olej tamanu-naprawdę działa przeciwzapalnie-lepiej od herbacianego, a jednocześnie łagodniej.
Kocankę również mogę polecić-jest lepsza niż każdy tonik łagodzący który stosowałam do tej pory. Ale śmierdzi okrutnie(mam wrażenie ,że z dnia na dzień coraz bardziej

[Asiulka268]

Cześć wszystkim, pisze pracę licencjacką na temat cery naczyniowej i zabiegów stosowanych do jej zwalczania. Mam pytanko, może zechciałaby któraś z was poświecic chwilę czasu na wypełnienie przygotowanej przezemnie ankiety. Bedzie ona materiałem do częsci badawczej w mojej pracy. Zainteresowane Panie badz też Panów proszę o podanie poniżej adresu email, wtedy prześlę ankietę.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez la fraise des bois

Jeśli znajdę próbki vichy to chętnie sprawdzę. Antka skreślam bo ma alkohol.
Z żalu za dirosealem kupiłam dwa filtry(bo jeden w promocji był a drugi tak z rozmachu-i tak przydadzą się na lato). Avene dla dzieci 50 i isipharma ruboril 50. Przetestuję i może te będą inne od całej reszty.
Szmaragdowy Kotku jeśli jeszcze nie znasz polecam Ci olej tamanu-naprawdę działa przeciwzapalnie-lepiej od herbacianego, a jednocześnie łagodniej.
Kocankę również mogę polecić-jest lepsza niż każdy tonik łagodzący który stosowałam do tej pory. Ale śmierdzi okrutnie(mam wrażenie ,że z dnia na dzień coraz bardziej

La fraise des bois, ja też muszę uważać na naczynka, ale akurat ten Antek mi nie szkodzi. Wiesz, generalnie nie mam problemów z wypryskami - wyskakują mi zawsze 1,2 paskudy przed określonymi dniami, tylko po prostu przetłuszcza mi się cera. A możesz mi coś więcej napisać na temat oleju tamanu, bo herbaciany bardzo lubię? Czy on ogólnie ogranicza przetłuszczanie cery, czy działa tylko na wypryski? Bo jakby jeszcze "osuszał" cerę, to tym bardziej jestem chętna. Jak go używać? A kocanki? Bo ja raczej nie stosuję tych tzw. kosmetyków ekologicznych, bo niestety mam z nimi niedobre doświadczenia i generalnie bardzo mi nie pasują, jakoś wolę chemię. Chyba że coś może by mi rzeczywiście służyło, to jakiś fajny tonik np. bym chętnie włączyła do pielęgnacji. Gdybyś chciała próbkę Aqualii UV, to napisz mi na PW, mogę Ci wysłać - próbki nie mam takiej gotowej, firmowej, ale mogę Ci troszkę odłożyć do pojemniczka z Sephory. To jest higieniczne opakowanie z dozownikiem do wyciskania, nie wkładałam paluchów do słoika) Ja w tej chwili od kilku miesięcy zajadam te tabletki z laktoferryną (Acnecol, FaceO'Key, Laktocer na zmianę, co akurat mają w aptece) i widzę ogromną różnicę w porównaniu z tym, co było. Skóra się tak nie tłuści i krostki są zupełnie sporadycznie, dosłownie 1,2 przed okresem, jak zawsze....wrrrr....). Ech, żeby coś na to wynaleziono) Tak czy inaczej na przetłuszczającą się skórę bardzo polecam!

[la fraise des bois]

Kotku u mnie właśnie głównym problemem są naczynka, krostek troche mam, takie małe podskórne(zaskórniki zamknięte to chyba są)ropnych zmian nie mam o ile nie dotykam twarzy.
Co do tamanu to działa tak ,że łagodzi i likwiduje wypryski bez ich wysuszania. Herbaciany potrafi mnie podrażnić tamanu wręcz przeciwnie koi, skóra się szybciej regeneruje, dobrze nawilża jednocześnie wchłaniając się do absolutnego matu. Nie wiem co w tamanu tak działa ale nie miałam do tej pory nic lepszego gojącego wypryski. Niestety co już kilka razy pisałam śmierdzi(przyprawa do zup-maggi!).
Kocanka odświeża, obkurcza naczynka(jak się nią posmaruję to po chwili widzę ,że rumieńce mi bledną-fajna rzecz). Podobno przy dłuższym stosowaniu działa też na blizny tego bym bardzo chciała bo z moimi bliznami muszę coś zrobić. Jeśli jednak służą Ci sklepowe toniki to ja bym chyba z nich nie rezygnowała. Kocanka daje efekt jaki zawsze mi się wydawało ,że powinien dać dobrze dobrany tonik, tylko ,że ja wśród tych sklepowych nic odpowiedniego nie znalazłam(poza oeparolem ale w nim ta ilość perfum mnie trochę przeraża).
Ciekawe te suplementy czytałam o nich jakiś czas temu ale ,że i tak wiecznie coś łykam to się nie zdecydowałam na razie(łykam cynk, rutinoscorbin, olej z ogórecznika ,okresowo: detralex, vit e+a, w razie potrzeby wapno z kwercytyna) ale coś mi mówi żeby spróbować czegoś serwatkowego za jakiś czas
A co do próbki to dziękuję bardzo za dobre chęci ale mam pod nosem dobrze zaopatrzoną aptekę(również w próbki-i dostaję je bez problemu-to chyba ewenement jakiś) więc nie będę ci zawracać głowy

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez la fraise des bois

Kotku u mnie właśnie głównym problemem są naczynka, krostek troche mam, takie małe podskórne(zaskórniki zamknięte to chyba są)ropnych zmian nie mam o ile nie dotykam twarzy.
Co do tamanu to działa tak ,że łagodzi i likwiduje wypryski bez ich wysuszania. Herbaciany potrafi mnie podrażnić tamanu wręcz przeciwnie koi, skóra się szybciej regeneruje, dobrze nawilża jednocześnie wchłaniając się do absolutnego matu. Nie wiem co w tamanu tak działa ale nie miałam do tej pory nic lepszego gojącego wypryski. Niestety co już kilka razy pisałam śmierdzi(przyprawa do zup-maggi!).
Kocanka odświeża, obkurcza naczynka(jak się nią posmaruję to po chwili widzę ,że rumieńce mi bledną-fajna rzecz). Podobno przy dłuższym stosowaniu działa też na blizny tego bym bardzo chciała bo z moimi bliznami muszę coś zrobić. Jeśli jednak służą Ci sklepowe toniki to ja bym chyba z nich nie rezygnowała. Kocanka daje efekt jaki zawsze mi się wydawało ,że powinien dać dobrze dobrany tonik, tylko ,że ja wśród tych sklepowych nic odpowiedniego nie znalazłam(poza oeparolem ale w nim ta ilość perfum mnie trochę przeraża).
Ciekawe te suplementy czytałam o nich jakiś czas temu ale ,że i tak wiecznie coś łykam to się nie zdecydowałam na razie(łykam cynk, rutinoscorbin, olej z ogórecznika ,okresowo: detralex, vit e+a, w razie potrzeby wapno z kwercytyna) ale coś mi mówi żeby spróbować czegoś serwatkowego za jakiś czas
A co do próbki to dziękuję bardzo za dobre chęci ale mam pod nosem dobrze zaopatrzoną aptekę(również w próbki-i dostaję je bez problemu-to chyba ewenement jakiś) więc nie będę ci zawracać głowy

La fraise de bois, a gdzie konkretnie kupujesz olej tamanu i kocankę? W mazidłach? Czy to już jest gotowa postać, czy coś z tym trzeba robić - rozcieńczać itp? Czy one nie powodują uwrażliwienia skóry na słońce? Tak mnie zachęciłaś, że może sobie kupię! Pod warunkiem, że można stosować też w lecie. W zasadzie to może nawet mężowi bym kupiła, skoro tak zachwalasz, bo on naczynkowiec z suchą buźką...
Laktoferrynę możesz sobie spróbować, nie sądzę, żeby koncentrat serwatki mógł komuś zaszkodzić, nawet w mixie z innymi tabletkami. Czytałam w wątku na temat tych tabletek, że opinie są bardzo podzielone - jedne dziewczyny piszą, że w ogóle nie działają, inne, że dają rewelacyjne efekty. Ja na szczęście należę do tych drugich A tak w ogóle to gratuluję apteki z próbkami, bo ja to najczęściej słyszę, że nie ma, a nawet jak są (bo widzę, że leżą) bo często nie można się doprosić... Ostatnio mi pani powiedziała, że mi nie da, bo mało dostali...

[la fraise des bois]

Tamanu i kocankę kupiłam do tej pory raz(bo od razu wzięłam duże butle)na biochemii urody. Olejek jest w formie olejkukocanka to taka woda. Nic się nie rozrabia, nie odmierza, nie miesza wszystko gotowe. Z tego co wyczytałam w mądrych zrodłach to nigdzie nie widziałam nic o fotouczulającym działaniu jednego albo drugiego(przeszukałam wizaż, lu -a bardzo ufam tej stronie, no i opisy wyrzucone przez google).Szybka przesyłka, nie mam porównania do tych produktów z innych sklepów ale jestem zadowolona. Co do męża to o ile niewrażliwy na zapachy pryskaj go kocanką codziennie.
No własnie często czytam o narzekaniach na brak próbek w aptekach czy drogeriach a u mnie bezproblemowo. Ta lakoferyna ciekawa, mam co prawda opór przed łykaniem zbyt dużej ilości tabletek, ale skoro nawt olej z ogórecznika ostatnio pijam a nie łykam, od vita+e robię sobie przerwę(żółknie mi skóra jak je za długo biorę ale to chyba dlatego ,że jestem blada wybitnie to został mi tylko rutinoscorbin, i cynk, chyba dorzucę acnecol.
Aha od jakiegoś czasu zamieniłam maseczkę z zielonej glinki na delikatniejszą Kwiat Bzu z Herbapolu. Jest tania, ładnie oczyszcza, cera jest po jej użyciu rozjaśniona, skład całkiem niezły(wyciągi ziołowe zaraz po wodzie, a nie jak to zwykle bywa gdzieś na końcu po konserwantach), konsystencja w sam raz, piękny zapach. Jeśli ktoś poszukuje delikatnej maseczki do tłustej cery jak najbardziej polecam(szczególnie ze względu na relację cena-jakość).

[Shee'naz]

Napisane przez marcheweczka

Dziękuję za potwierdzenie swoją profesjonalną osobą moich przemyśleń O tych tonikach słyszałam. Ostatnio zaopatrzyłam się w dwa toniki i kremy Polleny-Ewy
Pollena-Ewa, Eva Natura Profilaktyka Zmarszczek Mimicznych 25+, Tonik
Pollena-Ewa, Eva Natura Zioła Polskie, Pielęgnacyjny tonik bezalkoholowy z ekstraktem z koniczyny łąkowej
wszystko wygląda całkiem całkiem jeśli chodzi o skład.

Świetne składy w tych tonikach Evy . Zwłaszcza koniczynowo-algowo-aloesowy mi sie podoba Można je dostac w Rossmannie, Naturze, w markecie jakimś? Konczy mi się właśnie Garnier Skóra Wrażliwa, wiec jest okazja do testów

[quleczka]

Napisane przez la fraise des bois

T to został mi tylko rutinoscorbin, i cynk, chyba dorzucę acnecol.

To moze w ramach minimalizowania ilosci tabletek to od razu laktoferyna z cynkiem?

http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p45286-Lakt...abletki_40_szt

P.S. Gdzie kupilas ta maseczke herbapolu? Mam w miescie ich sklep fimowy ale srednio mi tam po dordze, wiec jesli jest w jakiejs wiekszej sieci to dobrze by bylo wiedziec

[Shee'naz]

Napisane przez quleczka

P.S. Gdzie kupilas ta maseczke herbapolu? Mam w miescie ich sklep fimowy ale srednio mi tam po dordze, wiec jesli jest w jakiejs wiekszej sieci to dobrze by bylo wiedziec

Ja kupuje w ☠☠☠☠☠☠☠, gdzie indziej graniczy z cudem dostanie tych maseczek... przynajmniej u mnie w meiscie
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p2354-Masec...nagietka_75_ml
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p14097-Mase...iatu_bzu_75_ml
http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p2353-Masec...mieszana_75_ml
Wyprobowałam juz kwiat bzu i nagietek -moge sie podpisac pod wszytskimi wymienionymi wyżej przez la fraise des bois zaletami tych maseczek. Rowniez wprowadziłam je zamiast agresywnej zielonej glinki

[SzmaragdowyKotek]

La fraise de bois, bardzo dziękuję za informacje na temat toników A laktoferrynę możewsz sobie gryźć, żuć, ssać, rozpuszczać, jeżeli nie chcesz połykać) Serio! Nawet sam producent to pisze - to nie są żadne tabletki dojelitowe, możesz je wcinać albo pić, jak wolisz

[quleczka]

Napisane przez Shee'naz

Ja kupuje w ☠☠☠☠☠☠☠, gdzie indziej graniczy z cudem dostanie tych maseczek... przynajmniej u mnie w meiscie

Dzieki Niemal wszystko kupuje w Dozie, a tym razem jakos nie przyszlo mi to do glowy Niestety tej z bzu chwilowo nie ma wiec, zostaje mi poczekac albo moe podrepcze to tego firmowego sklepu herbapolu u mnie

[la fraise des bois]

Shee`naz te toniki widziałam w Auchan i w niesieciowych drogeriach. A maseczki faktycznie w dozie najłatwiej bo "na żywo" też ich nie widziałam. Próbowałaś może Uroda Melisa czy jakoś tak? Pewnie tak bo zachwalany na wizażu ale napisałam o nim bo sama go miło wspominam no i jest dostępny w każdym rossmanie.
Quleczko na ten laktocer też zwróciłam uwagę ale po pierwsze mam nowiutkie ogromne opakowanie cynku które zjem za jakieś trzy miesiące dopiero, a po drugie mało tam tego cynku. Zamówiłam acnecol oczywiście w dozie jutro powinien być więc wypróbuję co potrafi ta laktoferyna.
A odnośnie tych toników to aloes w składzie nic złego naczynkom nie robi?(gdzieś czytałam żeby unikać). I przyznaję potrzebuję chyba czegoś pachnącego lub neutralnego do stosowania w te poranki kiedy się nienajlepiej czuję(czasem mam lekkie mdłości )-aromat kocanki mnie wtedy naprawdę męczy. Myślałam o wodzie termalnej ale nigdy nie widziałąm działania żadnej z nich-jak na brak rezultatów mają trochę za wysoką cenę. Może spróbuję tej Evy, bo zapach oeparolu też się na te poranki nie nadaje(pachnie pięknie ale mocno)
Shee`naz doczytałam właśnie w kwc ,że toniki Eva są też w tesco.

[Linka_]

Witam, od razu zaznaczę, że na Wizażu jestem nowa i przytłacza mnie ogrom wiedzy, jaki okazuje się, że muszę przyswoić. Więc jeśli moje pytanie będzie jakieś głupie, naiwne albo w złym miejscu, to z góry przepraszam. Mam straszne problemy z naczynkami, nie tylko na twarzy, ale nogach, piersiach, ramionach. Odnośnie twarzy przeczytałam w kilku wątkach o kwasach, że dobrze działa glukonolakton (i nie wymaga filtrów - bo ten wątek dopiero zgłębiam i pewnie sporo czasu minie zanim się z tym wszystkim uporam). I stąd moje pytanie czy możliwe jest kupienie gdzieś gotowego specyfiku z tym kwasem, który można od razu stosować? Bo we wszystkich wątkach do których dotarłam mowa jest o rozcieńczaniu, hydrolantach, dla mnie to czarna magia. Boję się więc eksperymentować i bawić w "małego chemika", bo zapewne tylko bym sobie zaszkodziła. Jestem więc gotowa zapłacić nawet więcej, ale mieć pewność, że sobie nie zrobię krzywdy. Zainteresowała mnie też ta kocanka - pierwszy raz o tym słyszę. Czy można ją kupić np. w aptece w takiej formie, żeby już nic nie trzeba było rozrabiać, tylko od razu stosować?
Może kiedyś dojdę do takiej wprawy, że będę sobie sama umiała coś przygotować, ale na razie to czuję się zupełnie głupia. Jak czytam większość wątków na Wizażu, teraz przebijam się przez patenty na bycie Naj - ponad 100 stron , to uświadamiam sobie jak wiele jeszcze powinnam zrobić żeby jakoś wyglądać. Wyobrażam sobie, że większość z was musi być niesamowicie piękna, skoro tak o siebie dbacie

[Dronf]

Napisane przez Linka_

Wyobrażam sobie, że większość z was musi być niesamowicie piękna, skoro tak o siebie dbacie

Większość osób zaglądających sumiennie na tematy biochemiczne ma problemy z trądzikiem, naczynkami, wrażliwą skórą, alergiami, innymi chorobami skóry albo chociaż z cellulitem

Zrobienie toniku z tym kwasem o którym piszesz nie jest trudniejsze od zaparzenia szklanki herbaty. Na początku może to wyglądać jak czarna magia, ale wystarczy na spokojnie sobie to przemyśleć i problem trudności wykonania znika .
Samego hydrolatu (tej kocanki) można używać prosto z butelki jak zwykły tonik.
No i przy naczynkach filtr akurat jest bardzo przydatny, więc chyba napisałaś posta w złym miejscu
Z gotowych preparatów na naczynka dobre efekty powinno dać jakieś serum z witaminą C. Możesz też zaopatrzyć się w 100% sypka witaminę C i dodać ją do niemal jakiegokolwiek kremu.

[la fraise des bois]

Linka nie martw się pare nocy z wizażem i będziesz bardziej dokształcona a przynajmniej mniej zdezorientowana. Potwierdzam co napisała Dronf :mieszania się nie bój z tego co widziałam przepis na tonik jest tak prosty ,że nawet ja się nad nim zastanawiam. Kocanki w aptece nie dostaniesz ale w sklepach internetowych jak najbardziej(biochemia, mazidła, ecospa chyba też).
Co do witaminy c radzę uważać mnie czasem podrażniała(miałam serum flavo c)po za tym ja akurat nie widziałam żadnego jej działania na skórę, ale pewnie za jakiś czas znowu spróbuję.Kusi mnie to rozświetlenie i rozjaśnienie a z doświadczenie wiem ,że coś co kiedyś nie działało na mnie zupełnie nagle może zacząć przynosić świetne rezultaty.
Ps. "
Większość osób zaglądających sumiennie na tematy biochemiczne ma problemy z trądzikiem, naczynkami, wrażliwą skórą, alergiami, innymi chorobami skóry albo chociaż z cellulitem " A niektórzy mają nawet wszystko naraz-włącznie z innymi chorobami- jak niżej podpisana

[Linka_]

Dziękuję bardzo to w takim razie zacznęod znalezienia kocanki, a potem się dokształcę i spróbuję może z kwasami. U mnie problem z naczynkami zaczął się jakiś rok temu i od tamtej pory nie ma dnia żebym o tym nie myślała, dermatolog nie wiele pomógł, a ja pękam coraz bardziej i bardziej i to w takich miejscach jak np, biodra, boczki, pod biustem , ramiona, no dosłownie wszędzie... Mam pytanie co do kocaniki jeszcze, czy ten nieprzyjemny zapach o którym była mowa się jakoś utrzymuje intensywnie na skórze? Czy tylko w momencie aplikacji? i czy można to stosować też na inne cześci ciała?

[mig25]

Mi pomogło odstawienie wszystkiego.
Zamiast toniku-napar z zielonej herbaty (wit. K)
I tylko Alantan- krem.

[Shee'naz]

Napisane przez Linka_

Dziękuję bardzo to w takim razie zacznęod znalezienia kocanki, a potem się dokształcę i spróbuję może z kwasami. U mnie problem z naczynkami zaczął się jakiś rok temu i od tamtej pory nie ma dnia żebym o tym nie myślała, dermatolog nie wiele pomógł, a ja pękam coraz bardziej i bardziej i to w takich miejscach jak np, biodra, boczki, pod biustem , ramiona, no dosłownie wszędzie... Mam pytanie co do kocaniki jeszcze, czy ten nieprzyjemny zapach o którym była mowa się jakoś utrzymuje intensywnie na skórze? Czy tylko w momencie aplikacji? i czy można to stosować też na inne cześci ciała?

Zapach nie jest taki tragiczny Ja go nawet lubię - taki korzenno-miodowo-ziolowy. Nie utrzymuje sie na skórze zbyt długo. kocanke mozna oczywiscie stosowac na całe ciało. Ma one działanie głównie obkurczajace, sama w sobie nie przyczynia sie do wzmocnienia naczyń krwionośnych w widoczny sposob.
W Twoim przypadku konieczne jest wzmocnienie naczynek od wewnątrz, za pomocą suplementów bogatych w witamine c, rutyne i inne składniki pozytywnie wpływajace na naczynka.
http://www.taniekosmetyki.pl/produkt.php?8690 tu jest specjalny suplement farmony na naczynka, ale rownie dobrze mozesz łykać rutinoscorbin - dawka rutyny i wit. c napewno Ci pomoze pamietam jak szybko zniknal mi kiedys wielki siniak, keidy jednoczesnie bylam rpzeziebiona i rbałam własnie rutinoscorbin
Oprocz tego pij soczki pomaranczowo-cytrynowe Na odpornosc tez sobie pomożesz . Bardzo duzo wit. C jest też w kapuscie kiszonej. To takie rady na szybkiego, w razie co pytaj, a chetnie pomoge

Napisane przez la fraise des bois

Shee`naz te toniki widziałam w Auchan i w niesieciowych drogeriach. A maseczki faktycznie w dozie najłatwiej bo "na żywo" też ich nie widziałam. Próbowałaś może Uroda Melisa czy jakoś tak? Pewnie tak bo zachwalany na wizażu ale napisałam o nim bo sama go miło wspominam no i jest dostępny w każdym rossmanie.
Shee`naz doczytałam właśnie w kwc ,że toniki Eva są też w tesco.

Dziekuje W Auchanie czy Tesco rzadko bywam, wiec mam nadzieje, ze natrafie na te toniki Evy np. w realu, carrefourze... Miałam keidys tonik "Uroda" i jest superancki Bardzo duzo panthenolu, dobrze koi. Jest wciaz dostepny w rossmannie? wydawalo mi sie, ze juz go tam nie ma

-----
sorry za chaotycznosc posta i literówki, ale jestem wymeczona po kilkugodzinnym robieniu projektu z pewnego przemdiotu

[Linka_]

Dziękuję Shee'naz, rutinoscorbin łykam oczywiście, już od dawna, łykałam też Venescin, ale niestety jakoś nie wiele to pomaga. przeglądałam BU (ogólnie jestem zachwycona tą stroną, bo oglądałam po raz pierwszy ) i spróbuje tej kocanki, jest jeszcze olej z kocanki, więc jego też zamówię i będę mieszać z balsamem.
Poza tym pozbierałam sobie kilka próbek La Roche-Posay Rosaliac XL i zobaczę jakie będą efekty.

[Dronf]

Ten tonik evy idzie dostać też w marketach kaufland i drogerii schlecker ale tych drogerii nie ma zbyt wiele i pewnie nikomu tą wiadomością nie pomogę
Chyba spokojnie można założyć, że ten tonik dostanie się w każdym markecie. Sama go używam, bardzo lubię i nie zamienię na żaden inny .
Mojej koleżance na naczynka w okolicach nosa bardzo pomogła witamina C dodawana do gotowców. Tylko narzekała, że musi używać codziennie i jak raz zapomni to znowu jej się pogarsza.

[Shee'naz]

Napisane przez Dronf

Ten tonik evy idzie dostać też w marketach kaufland i drogerii schlecker ale tych drogerii nie ma zbyt wiele i pewnie nikomu tą wiadomością nie pomogę
Chyba spokojnie można założyć, że ten tonik dostanie się w każdym markecie. Sama go używam, bardzo lubię i nie zamienię na żaden inny .
Mojej koleżance na naczynka w okolicach nosa bardzo pomogła witamina C dodawana do gotowców. Tylko narzekała, że musi używać codziennie i jak raz zapomni to znowu jej się pogarsza.

Mi pomogłas bo mam Schleckera w miejscu gdzie czesto przechodze