Problem z narzeczonym. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-01, 16:43   #1
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108

Problem z narzeczonym.


Cześć wszystkim Otóż mam problem, postaram sie napisać zwięźle, konkretnie, aczkolwiek nie krótko... Będąc w liceum poznałam moją 1szą milosc, przez moment bylismy razem, niby nas do siebie ciągneło, ale nasze drogi w ciągu 5 lat nie zeszły się. Bardzo cierpiałam po rozstaniu i tęskniłam. I wtedy pojawił się ON-mój obecny narzeczony. byłam wtedy w klasie maturalnej. Na początku byłam w nim baaardzo zakochana, wiadomo najlepszym lekarstwem na stara miłosc jest nowa. jest bardzo dobrym człowiekiem, najlepszym przyjacielem, zawsze i wszędzie moge na niego liczyc. Oboje pochodzimy ze wsi oddalonych od siebie o ok 20 km. W moim domu rodzinnym nie było za ciekawie. Mam wspaniała mame i ojca alkoholika. Mój narzeczony wiedział o tym od poczatku, dawał mi ogromne wsparcie, zawsze miałam gdzie jechac odpoczac (do niego), wypłakac sie i w ogole. Myslałam, że to, ze go spotkałam było czyms najlepszym w życiu! Zdałam dobrze maturę, postanowiłam iść na studia. Narzeczony nie był zadowolony ale przełknął to. Rzuciłam studia po roku, powodów było kilka. Chciałam wspierać mamę w trudnej sytuacji w domu i chciałam byc blizej narzeczonego. Wróciłam do rodzinnego domu i pomagałam rodzicom w gospodarstwie. Ale ojciec zaczał coraz bardziej i coraz bardziej pić, i namawiałam mame zeby go zostawiła. Wspominałam narzeczonemu ze chcemy z mama odejsc i powiedział ze jezeli sie zdecydujemy to On chce zebym sie do niego wprowadziła, zaproponował zareczyny, a ja sie zgodziłam. I tak nastał ten dzien. Mama sie wyprowadziła do mojej siostry do miasta, a ja do niego. Planowalismy wesele, ale z pewnym przyczyn musielismy go odwołać. I tu zaczęło się coś dziać... Odwołując wesele poczułam ulgę... i doszłam do wniosku ze mój narzeczony nie jest "tym". Jest wspaniały, czuły troskliwy i opiekunczy, ale chyba nie czuje nic oprócz wdzięczności. Mieszkam z nim i jego rodzicami i pracuję razem z nimi w gospodarstwie. I powoli zaczynam się tu dusić, czuje, że po prostu go nie kocham. Cały czas tęsknie za byłym, mimo że minęło 5 lat. Wiem też, że on mnie kocha, mamy wspólnych znajomych od których wiem co u niego i dzięki temu wiem co on myśli o mnie. Jestem w kropce i nie wiem co zrobić. Jestem zależna finansowo od mojego narzeczonego i jego rodziców. Czuje się im wdzięczna, ale nie jestem tu szcęśliwa. Do tego wszystkiego mam podejrzenia że jego tata również sobie popija, tylko piwa. Nigdy nie jest pijany, tylko chodzi taki "zapamroczony" i nie chce dodatkowo wpaść z deszczu pod rynne. Jak wy to widzicie, tą moją sytuację z innej perspektywy?
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:01   #2
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez weronika1108 Pokaż wiadomość
iadomo najlepszym lekarstwem na stara miłosc jest nowa.
Bzdura. I jak widać, własnie od tego, zaczęły się Twoje problemy.
Tęsknisz za kimś, z kim byłas przez chwilę PIĘĆ lat temu. Teraz to kompletnie inny człowiek, a Ty żyjesz jakimiś wspominkami, na dodatek marnując czas porządnego faceta, który niestety się w Tobie zakochał.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:09   #3
Sylwia0612
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 6
Dot.: Problem z narzeczonym.

Moja droga
Byłam w podobnym dylemacie, mój eks narzeczony to wspaniały człowiek, ale postanowiłam odejsc. Miłosc była na początku szaleńca....świata poza nim nie widziałam...czekałam na zareczyny....i nadeszły. Byłam bardzo szczesliwa, ale z czasem to szczescie mi przeszło. Stwierdziłam ze nie chce przezyc z tym człowiekiem zycia bo nie wytrzymam....mielismy odrębne charaktery, myslałam ze chce rodziny i dzieci ale moje priorytety sie zmieniły...nie wiedziałam co zrobic bo pojawił sie tez inny mezczyzna w moim zyciu. Wtedy wiedziałam ze nie moge byc z nim i musze wszystko odwołać.
Jesli go nie kochasz to odejdz bo bycie z wdziecznosci to katastrofa. Ja odeszłam i uwazam ze to najlepsza decyzja w moim zyciu....oczywiscie miałam wyrzuty sumienia ze go skrzywdze, ale nie mogłam skrzywdzic siebie. Myslałam ze rodzina sie ode mnie odwróci bo on był taki cudowny....ale rodzina mnie wsparła niezaleznie od decyzji.
Sylwia0612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:16   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Bzdura. I jak widać, własnie od tego, zaczęły się Twoje problemy.
Tęsknisz za kimś, z kim byłas przez chwilę PIĘĆ lat temu. Teraz to kompletnie inny człowiek, a Ty żyjesz jakimiś wspominkami, na dodatek marnując czas porządnego faceta, który niestety się w Tobie zakochał.
- się podpiszę .
Na razie to dziewczyna równo może sobie namieszać w życiu, tęskniąc za kimś z czasów liceum, pisząc naiwnie, że wie, iż tamten , z którym króciutko była "kocha ją". Do tego zależność finansowa od narzeczonego i jego rodziców, a rozmyślania o kimś, kto nie jest już tą samą osobą, z jaką przez chwilę w lo była.
+ nieprzerobione sprawy z domem, gdzie rządził alkohol i matka sporo życia zmarnowała.

Cytat:
Wiem też, że on mnie kocha, mamy wspólnych znajomych od których wiem co u niego i dzięki temu wiem co on myśli o mnie.
- czyli co? Będąc w związku z ytm narzeczonym, będąc zależna od niego i otrzymawszy pomoc , jednocześnie tak na boku "marzyłaś o chłopcu z LO"? Bo to dziwne. I tytuł jest nieadekwatny do treści, bo pewnie narzeczony żyje w nieświadomości, ze gdzieś tam "czyha i kocha" inny chłopczyk. To raczej Ty masz problem ze sobą.

Cytat:
Jesli go nie kochasz to odejdz bo bycie z wdziecznosci to katastrofa. Ja odeszłam i uwazam ze to najlepsza decyzja w moim zyciu...
- tyle że Ty Sylwio chyba nie miałaś marzeń , że gdzieś tam kocha Cię chłopiec z Lo z którym króciutko byłaś, prawda? Za to decyzja - jeśli tak to odczuwasz, była dobra i widzisz, ze dobrze zrobiłaś.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-04-01 o 17:40
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:39   #5
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez weronika1108 Pokaż wiadomość
Cały czas tęsknie za byłym, mimo że minęło 5 lat. Wiem też, że on mnie kocha, mamy wspólnych znajomych od których wiem co u niego i dzięki temu wiem co on myśli o mnie.
Sratatata. Jak byście się tak bardzo kochali, jak to sobie wyobrażasz, to byście znaleźli sposób na to, by być razem. Wytworzyłaś sobie w głowie ideał, romantyczny obrazek, osłodę nudnych, jałowych dni bez miłości.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:49   #6
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Problem z narzeczonym.

Po slowach "...wiem tez, ze on mnie kocha" zrobilam tak -
Moze by tak w koncu zajac sie soba, pomyslec o sobie, sprobowac SIEBIE ratowac, a nie myslec o kolejnym facecie?
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 17:51   #7
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108
Dot.: Problem z narzeczonym.

Narzeczony wie o byłym bo mieszka blisko. Były wiele razy do mnie pisał,chciał wrócić, spotkać się. Ale ja nie chciałam, bo powiedziałam mu ze jestem szczęśliwa w związku. Bo byłam. I tak to głupie bo jestem z narzeczonym który jest dobry i mi pomógł a po kryjomu marzę o innym. Chce jak najlepiej dla narzeczonego i nie chce go zranić. Ale nie chce też z nim być z wdzięczności :-(

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Nie zamierzam od jednego skoczyć do drugiego. Po prostu chyba w moim związku nie ma tego czegoś, nie ma miłości z mojej strony skoro myślę o innym.
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-01, 18:32   #8
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez weronika1108 Pokaż wiadomość

Nie zamierzam od jednego skoczyć do drugiego. Po prostu chyba w moim związku nie ma tego czegoś, nie ma miłości z mojej strony skoro myślę o innym.
może po kilku latach związku przyszło znudzenie? Może uczucie wypaliło się? I teraz wracasz myślą do eksa nie dlatego że go kochasz tylko dlatego że wtedy byłaś na emocjonalnym haju, że to było takie pierwsze, takie mocne. A teraz jesz szaro, buro, smutno...
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 18:39   #9
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108
Dot.: Problem z narzeczonym.

Myślę że masz rację. Mimo że w domu nie miałam różowo z rodzicami (choroba ojca,kłótnie) to u siebie, to u siebie... Tutaj nie czuje się jak u siebie, nie czuję się swobodnie. Jest tu tysiąc rzeczy które mi się nie podobają i na które nie mogę mieć wpływu bo nie chce się rządzić. Po prostu nie czuje się tu dobrze, nie czuję że to moje miejsce na ziemi :-(
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 18:44   #10
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez weronika1108 Pokaż wiadomość
Myślę że masz rację. Mimo że w domu nie miałam różowo z rodzicami (choroba ojca,kłótnie) to u siebie, to u siebie... Tutaj nie czuje się jak u siebie, nie czuję się swobodnie. Jest tu tysiąc rzeczy które mi się nie podobają i na które nie mogę mieć wpływu bo nie chce się rządzić. Po prostu nie czuje się tu dobrze, nie czuję że to moje miejsce na ziemi :-(
tak czasami jest że mieszka się "nie u siebie". Może warto odświerzyć trochę związek, jest szansa żebyście wyjechali na weekend majowy? Albo wyszli na romantyczny spacer i do knajpki? Cokolwiek żeby wrócić do źródeł.
Czy jest szansa na to żebyś wróciła na studia albo podjęła pracę? Trochę wyrwać się do ludzi?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 18:47   #11
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Problem z narzeczonym.

Czytając takie wątki zastanawiam się jak można jednocześnie chcieć być z kimś PO GRÓB, by rozpieprzyć wszystko... no ale w koło macieju prawda?

Za x<5 lat przyjdzie następny, następne fantazje, następne wymówki pt "zmieniłam się" bla bla blaa

Żeby było jeszcze śmieszniej potem ten "nowy/a" jest 5x gorszy.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-01, 18:54   #12
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Czytając takie wątki zastanawiam się jak można jednocześnie chcieć być z kimś PO GRÓB, by rozpieprzyć wszystko... no ale w koło macieju prawda?

Za x<5 lat przyjdzie następny, następne fantazje, następne wymówki pt "zmieniłam się" bla bla blaa

Żeby było jeszcze śmieszniej potem ten "nowy/a" jest 5x gorszy.
borze zielony, trochę zrozumienia.
Dziewczyna pracuje w cudzym gospodarstwie, pytanie czy jej płacą, pytanie czy jest ubezpieczona, facet jednak ślubu nie chce, pytanie dlaczego. Ja nie dziwę się że zastanawia czy za płotem jest zieleńsza trawa.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:21   #13
Monian
Zakorzenienie
 
Avatar Monian
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
Dot.: Problem z narzeczonym.

Teraz myśl co dalej. Może wyprowadzić się tymaczsowo do siostry do miasta, znaleźć pracę i na początek z mamą coś wynająć?
Monian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:26   #14
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108
Dot.: Problem z narzeczonym.

Narzeczony chce ślub. Tylko jak to ma wsi, rodzice chcą synowi zrobić wesele . A w tym roku po prostu sytuacja się skomplikowała i nie mieliśmy pieniędzy na wesele. Tak, planuje iść od października na zaoczne studia.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Ogólnie jego rodzice to dobrzy ludzie, nigdy nie miałam nic wypomnianego. To po prostu jest we mnie jakiś problem ze jestem od kogoś zależna i ze nie czuje się dobrze z tym :-(
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:27   #15
Darli
Raczkowanie
 
Avatar Darli
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 168
Dot.: Problem z narzeczonym.

Ja czasem też myślę o eksie bo było fajnie dawno, w liceum .. to było też trochę inne życie, miasto , znajomi , spędzanie czasu i mniej obowiązków , potem zmienia się facet , ale też życie dookoła i może ty tęsknisz też za czasami które mineły nie do końca o byłym, nie wiem tak sobie dumam
i spoko podpis z piosenki Queen .. pomyślałam czy odnosi się do obecnego czy byłego
Darli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:54   #16
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108
Dot.: Problem z narzeczonym.

cytat odnosi się do obecnego, ale daaawno nie korzystałam z wizażu, więc nie wiem czy jest aktualny. Mam świadomośc, że sama nie wiem czego chcę. Chciałam poznać opinie osób z boku. Czy jestem zimną suką która wykorzystała dobroć chłopaka a teraz nie jest wobec niego wporządku, czy raczej odbieracie mnie jaką zagubioną i niezdecydowaną.
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 19:59   #17
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez weronika1108 Pokaż wiadomość
cytat odnosi się do obecnego, ale daaawno nie korzystałam z wizażu, więc nie wiem czy jest aktualny. Mam świadomośc, że sama nie wiem czego chcę. Chciałam poznać opinie osób z boku. Czy jestem zimną suką która wykorzystała dobroć chłopaka a teraz nie jest wobec niego wporządku, czy raczej odbieracie mnie jaką zagubioną i niezdecydowaną.
To ja widzę Cię tak- i za dużą wagę przywiązujesz do "miłości" chłopczyka sprzed 5 lat, z którym chwilowo byłaś i wierzysz, że to dalej miłość, tylko "los tak pokierował", "coś stanęło na drodze". Nie tamten chłopak powinien być punktem odniesienia, a tak jakby jest, w ukryciu, ale jest.
Jak chcesz sobie to poukładać, to siebie, swoje widzenie siebie w małżeństwie z narzeczonym, czy to jest to, czy to ma sens, czy TY tego chcesz- uczyń punktem odniesienia. I to poukładaj.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2015-04-01 o 20:09
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 21:12   #18
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Problem z narzeczonym.

Wydaje mi się, że możesz idealizować swoją pierwszą miłość, bo ewidentnie nie pasuje ci obecny stan rzeczy. To było 5 kat temu, jesteś pewna że nie tęsknisz za samym wspomnieniem, a nie realnym człowiekiem? Skąd wiesz, jaki on jest teraz, czy ci w ogóle będzie odpowiadał?
Może to przez mieszkanie z rodzicami narzeczonego? To nigdy nie robi zbyt dobrze związkom.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-01, 21:15   #19
weronika1108
Raczkowanie
 
Avatar weronika1108
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 41
GG do weronika1108
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
To ja widzę Cię tak- i za dużą wagę przywiązujesz do "miłości" chłopczyka sprzed 5 lat, z którym chwilowo byłaś i wierzysz, że to dalej miłość, tylko "los tak pokierował", "coś stanęło na drodze". Nie tamten chłopak powinien być punktem odniesienia, a tak jakby jest, w ukryciu, ale jest.
Jak chcesz sobie to poukładać, to siebie, swoje widzenie siebie w małżeństwie z narzeczonym, czy to jest to, czy to ma sens, czy TY tego chcesz- uczyń punktem odniesienia. I to poukładaj.
właśnie o takie porady mi chodzi. Dziękuję tylko co zrobić ze ciągle o nim myśle? Musze zrobić sobie jakiś reset żeby wyjść na zero i spojrzeć na siebie z boku.
__________________
I was born to love you
With every single beat of my heart
Yes, I was born to take care of you
Every single day of my life



weronika1108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-02, 12:36   #20
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: Problem z narzeczonym.

Weronika a Ty w ogóle rozmawiałaś z Twoim narzeczonym? Mówiłaś mu o tym, że źle się tam czujesz?
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-02, 13:16   #21
BiegnijLola
Raczkowanie
 
Avatar BiegnijLola
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez fleur05 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że możesz idealizować swoją pierwszą miłość, bo ewidentnie nie pasuje ci obecny stan rzeczy. To było 5 kat temu, jesteś pewna że nie tęsknisz za samym wspomnieniem, a nie realnym człowiekiem? Skąd wiesz, jaki on jest teraz, czy ci w ogóle będzie odpowiadał?
Może to przez mieszkanie z rodzicami narzeczonego? To nigdy nie robi zbyt dobrze związkom.
Zgadzam się z wypowiedzią fleur. Mieszkasz ze swoim narzeczonym i jego rodzicami już jakiś czas, pracujesz na gospodarstwie, gdzie nie ukrywajmy: każdy dzień jest podobny do drugiego. W Twoje życie wkradła się stagnacja i jakis marazm. Ze swoim obecnym TŻ nie masz już fajerwerków i iskrzenia, Wasz związek wszedł w spokojniejszą fazę. Podejrzewam że zaczęłaś się na tej wiosce poprostu nudzić, a z tej nudy zaczęłaś marzyć i przypominać sobie to co było przed tym wszystkim Dlatego nagle facet z którym byłaś 5 lat temu wydaje Ci się księciem z bajki, bo nie przeżywasz z nim tej monotonnej codzienności. Tyle w temacie.

Moja rada? Albo przestań żyć wspomnieniami, skoncentruj się na swoim życiu tu i teraz , doceń co masz i wnieś w Wasz związek trochę ognia za którym tęsknisz. Albo przestań mydlić narzeczonemu oczy i się rozstańcie. Po co ma tracić z Tobą czas, skoro może poznać kogoś innego?
BiegnijLola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 01:58   #22
Nemesis_Nave
Raczkowanie
 
Avatar Nemesis_Nave
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 161
Dot.: Problem z narzeczonym.

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Moze by tak w koncu zajac sie soba, pomyslec o sobie, sprobowac SIEBIE ratowac, a nie myslec o kolejnym facecie?
Dokładnie....
1) Znajdź robotę
2) Odbij się i uniezależnij finansowo
3) Zakończ obecny związek jeżeli nic nie czujesz
4) Daj sobie czas

Serio. Rzucanie się w nowe("stare") ramiona to kiepski pomysł.
Coś czuję, że szukasz bezpieczeństwa przy jakimkolwiek mężczyźnie by nadrobić braki ze strony taty-alkoholika. Nie warto, najpierw zadbaj o siebie.
__________________
Anarchitektka

"Poświęcaj tyle czasu na ulepszanie siebie, byś nie miał go na krytykę innych."
- C.D.Larson
Nemesis_Nave jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 10:49   #23
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: Problem z narzeczonym.

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-06, 12:32   #24
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Problem z narzeczonym.

Zamiast myśleć o dawnym byłym facecie, pomyśl, co czujesz do obecnego. Tak to jest, że związek pewnego dnia przechodzi do innej fazy, nie ma takiego wow jak na początku, ale wierz mi, da się zadbać o to, by było nadal fajnie. Wystarczy, że dwie osoby się starają. Może pogadaj o tym z narzeczonym, róbcie sobie małe gesty, odskocznie od życia codziennego. To tak naprawdę wiele nie kosztuje. Lepiej tak niż myśleć o byłym, który:
- na pewno się zmienił przez te 5 lat, więc tak naprawdę nie znasz tego faceta
- wątpię, że cię kocha. Jakby kochał, to by robił tak, by być razem. przez 5 lat nic jednak większego nie wynikło.

Jeśli jednak wiesz, że obecny facet to na pewno nie ten, to to zakończ.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-06 13:32:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:49.