|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2022-11-24, 10:41 | #1591 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
My mieszkaliśmy 13 lat temu przez parę miesięcy u teściów i tam była plaga prusaków. I co z tego że teście co pół roku zamawiali dezynfekcję jak zaraz się to lęgło, bo z innych mieszkań przychodziło. Może jakby wszyscy na raz zamówili. Raz znalazłam gniazdo wielkich prusaków u mojego męża w starych komiksach których oczywiście się nie chciał pozbyć. Ponoć w naszym bloku, w którym teraz mieszkamy tez był problem z prusakami ale odpukać na 12 lat jak tu mieszkam nie widziałam ani jednego. Ja to sobie tak pomyślałam że pomogło tu że kosza nigdy nie trzymałam pod zlewem jak się robi w większości mieszkań. Słyszałam że robactwo ciągnie do takich odpadków i nie powinno się ich trzymać przy rurach i w wilgotnych miejscach więc pomyślałam że szafka pod zlewem to najgorszy pomysł. Moi teściowie też teraz trzymają kosze poza szafką pod zlewem i z tego co wiem to nie mają już robactwa.
---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ---------- A ja znowu mam nerwa na teściów. Prosiłam parę razy żeby mi nic nie zmywali. Już pal licho, że teściowa zużywa wody na umycie 2 kubków porównywalnie jak moja zmywarka na cały cykl, ale przeważnie któreś z nich myje sitko, które zatrzymuje odpady i sitko sobie leży nie wiadomo gdzie zamiast pełnić swoją funkcję, a różne odpadki i inne rzeczy leżą w zlewie i zapychają syfon. Gdzie tu sens. Chyba sitko mam po to żeby to blokowało a nie żeby sobie leżało gdzieś. Dzisiaj to się wkurzyłam, bo przeważnie łapię w miskę wodę po płukaniu owoców i innych rzeczy żeby popłukać talerze przed zmywarką, a któreś z nich wrzuciło w tą wodę talerze ze sporymi resztkami jedzenia. W wodzie pływał taki syf że nie wiedziałam co z tym zrobić bo oczywiście sitko leżało nie wiadomo gdzie i nie puszcze tego do syfonu bo mi zapcha. Kosz na resztki jedzenia stoi obok kranu. Nawet jakby to zostawili obok zamiast wrzucać do tej wody to ok. Niby błahostka, ale przez te błahostki zlew się zapycha i mam dwa razy więcej roboty. Kiedyś teść tam wrzucił dwa kubki z fusami z kawy i inne naczynia po oleju. Wszystko było uwalone olejem i kawą. Niestety prośby żeby czegoś nie robili działa u nich średnio 3-4 tygodnie potem od nowa robią to samo. Dobra. Wygadałam się. Trochę mi lepiej.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2022-11-24, 10:51 | #1592 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
|
|
2022-11-24, 22:17 | #1593 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Nie, ale do dzieci przyjeżdżają. Staram się już kombinować tak żeby nie przyjeżdżali ale jak małego do przedszkola nie posyłam to już siła wyższa.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2022-11-25, 00:17 | #1594 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Zrobiłam przegląd obserwowanych kont na IG. wyrzuciłam 1/3, bo to nie jest moment, w którym miałabym na to czas, ani też mój priorytet. Robiły mi tylko bałagan w storisach. Pół dnia sprzątałam skrzynki mailowe, tworząc osobne kategorie i katalogi tematyczne oraz folder-czyściec, dwuletni śmietnik Downloads. Zrobiłam go, można powiedzieć, do połowy, czy też z grubsza. Przy okazji do spamu/unsubscribe poleciało ze 30 newsletterów. Wszystkie oprócz dwóch.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-11-25 o 00:19 |
2022-11-26, 10:58 | #1595 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Newslettery na szczęście ogarnęłam już, duuuuzo lżej. Powodzenia w dalszym czyszczeniu. |
|
2022-11-28, 08:00 | #1596 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Cytat:
|
||
2022-11-28, 18:53 | #1597 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Oj wiem. Mam bardzo dobrze z dziadkami i jestem tego świadoma. Po prostu mnie czasami denerwuje trochę rzeczy, jak to zapychanie mi zlewu i muszę się czasami wygadać. Mamy w pracy nową dziewczynę która akurat w moim dziale zaczęła pracować, poszła do pracy dopiero po 3 latach po urodzeniu dziecka, teściowa jej powiedziała że jej się dzieckiem zajmie żeby tylko do pracy poszła, potem się na nią wypięła albo jej dzwoni prawie w ostatniej chwili, że nie przyjdzie do dziecka. Koleżanka szuka niańki teraz ale też mieszka gdzieś na obrzeżach i ciężko kogoś znaleźć. Od 2 miesięcy już 3 raz bierze wolne, bo dziecko chore. Nasza szefowa jest tolerancyjna jeśli chodzi o dzieci i mi też szła na rękę jak musiałam z dzieciakami zostać, ale obawiam się, że też gdzieś może być tego granica. Dlatego kocham moich teściów .
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
|
2022-11-28, 22:28 | #1598 | |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
tymczasem wywaliłam już sporo zdjęć i lecę z mailami z 2016 roku. |
|
2022-11-29, 16:02 | #1599 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
No i mamusia szanowna spóźnia się, mąż dzwoni, bo ostatni czas, żeby wychodzić, a mamusia na to, że ona to tak jednak pomyślała, że opieka nad małym dzieckiem, nawet te 2 godziny, to jednak ją przerasta i nie przyjdzie... Szkoda że ta refleksja nie przyszła jej do głowy wcześniej i się nią nie podzieliła telefonicznie czy smsowo... Mąż córkę wziął w nosidełku ze sobą na rozmowę. I go zatrudnili. Całą sytuacja obróciła się dla niego na plus, bo znalazł na szybko wyjście z sytuacji, co na tamtym stanowisku o ktore się ubiegał było ważne. Mam dziś okropne samopoczucie. Nie mam siły nic zrobić. Sterta papierów bieżących woła o uporządkowanie, a ja nie mam siły wstać z kanapy. |
|
2022-11-29, 20:12 | #1600 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
No to też kiepska historia. Moja siostra mieszka z teściami, chociaż niedługo się wyprowadza ale teść czasami zostanie z wnuczką ale teściowa już nie bardzo chce. Oni mieszkają na takiej małej wiosce i ciężko o żłobek. Siostra chce wrócić do pracy która jest niedaleko naszych rodziców ale do której dojeżdżała 60 km. Ostatnio powiedziała jej teściowa, że jak siostra wróci do pracy to żeby moja mama przyjeżdżała się dzieckiem zajmować do nich. Paradoks tego jest taki, że siostra miałaby dojeżdżać do pracy 60 km a mama miałaby jechać w drugą stronę 60 km żeby się dzieckiem zajmować albo nocować u nich. Oczywiście z tym żeby siostra pojechała z dzieckiem do rodziców jest problem bo cytuję "oni też chcą mieć wnuczkę". Najlepiej by było jakby siostra znalazła pracę gdzieś bliżej ale wiem jak jest ciężko znaleźć pracę z małym dzieckiem, tym bardziej że siostra ma wysokie stanowisko i tym bardziej trudniej by jej było. ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- A tak w kwestii minimalizmu to ja akurat akcesoriów świątecznych nie za bardzo lubię. Zazwyczaj wyjmuję coś dla dzieci, bo one lubią. Ale już ubrania świąteczne to tak. Mam kilka ubrań, skarpetek, czapek dla siebie i dla dzieci. Miałam kiedyś więcej ale oddałam, bo rozmiar był za duży. Teraz szukam nowych ciuszków świątecznych. Często fajne ciuchy są w secund handach ale tutaj nie mam żadnych ciekawych. Wczoraj w lidlu kupiłam dzieciakom skarpetki, mąz mi też kupił skarpetki. Chciałam kupić jeszcze piżamę, to znaczy myślałam że to piżama (spodnie i bluza tak sugerowało zdjęcie), ale dzisiaj wróciłam i była paczka otwarta i to okazała się sama bluza. W sumie dobrze ze wczoraj się nie połasiłam na nią. W dodatku najmniejszy rozmiar S był bardzo duży jak co najmniej L, że wisiało na mnie. Skocze jutro do pepco.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
|
2022-11-30, 09:17 | #1601 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
U mnie znowu sterta kartonów w salonie po Black Friday, ale zakupy pragmatyczne. No może poza domkiem i pojemnikiem świątecznym do kuchni. I ban na ozdoby sezonowe, bo zwykłych nie kupuję od dość dawna. Choinki już chyba nie kupię. Bedzie za rok.
Wzięłam retinal w bardzo dobrej cenie, SPF, serum anti pigment, SPF do rąk, retinol do ciała, płatki z kwasem azelainowym zalecone przez kosmetolożkę, zapas delikatnego detergentu do mycia rąk w super promocji, a poza tym zakreślacze, planner i zeszyty do notatek na uczelnię. Kupiłam sobie też parę branżowych książek, ale to już w normalnych cenach, tzn co się dało - używane. Spróbuję do końca roku nie kupować nic poza spożywką. W pn jadę z psem na operację i poza stomatologiem jeszcze w grudniu to będą ostatnie wydatki. Na styczeń też nie mam nic specjalnie zaplanowanego poza medycznymi, czeka mnie chirurgia szczękowa.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-11-30 o 09:18 |
2022-11-30, 10:52 | #1602 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Pani R, pozdrawiam po spotkaniu ze wspomnianym chirurgiem, w marcu ciąg dalszy.
Dziewczyny, nie mogąc spać w nocy z bólu, obejrzałam dokument na ARTE pt. Dokąd trafiają nasze ubrania. Bardzo, bardzo polecam, choć gorzki to seans. Mnie w każdym razie utwierdził moich minimalistycznych przemyśleniach. Film jest dostępny z polskimi napisami, w ramach ARTE po polsku. Wystarczy złożyć konto, zero opłat. W mailach rok 2015. |
2022-11-30, 12:54 | #1603 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ja mam dzien względnie wolny, słuchałam sobie starego wykładu z SWPS, wracam do niego co jakiś czas, o reklamie:
https://www.youtube.com/watch?v=UbPr...iwersytetuSWPS Folder czyściec na mnie czeka, kartony tez czekają i śmieci przy wyjściu, ale jestem w trybie "później". Pewnie zalegnę z książką, bo mam po terminie, a chcę przeczytać I tyle będzie ze sprzątania. Magbeth auć, aż tak? U mnie ekstrakcja i implant, bo korzeń pęknięty. Ale jeszcze nie wiem do kogo iść. Pewnie przed świętami tego i tak nie załatwię. Moja stomatolog chirurgią się nie para, ona lubi grzebać w kanałach. Przychodzą pierwsze zamówione książki Myślę, jak skutecznie zarządzać budżetem na początku przyszłego roku. Nie mam żadnych planowanych wydatków (poza zdrowotnymi), niczego nie potrzebuję... Cichutko marzę o przestrzeni w domu i garderobie... Filmu na ARTE tv się boję, bo przez lata dużo kupowałam Chyba sobie zerknę na ten polecany Stutz na Netflixie.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-11-30, 14:49 | #1604 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Wspomniany film daje trochę nadziei na końcu i nie jest jakoś upierdliwie dydaktyczny - dlatego pomimo bardzo dołującego wydźwięku uważam, ze warto po niego sięgnąć.
Zazdroszcze książek. No boli po, ale nie da się inaczej. Będę dalej oglądać filmy na arte |
2022-11-30, 15:19 | #1605 | |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Edit: już mam
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
2022-11-30, 20:06 | #1606 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cześć.
Ja dzisiaj po zakupach w pepco. Kupiłam świąteczną piżamę, świąteczny koc i kubek i dla dziecka bluzkę. Prawdopodobnie do końca tyg. jeszcze tam wrócę po następne rzeczy. Ostatnio mi dziewczyny w pracy mówiły że niedługo się zacznę w Smyku ubierać, a po przedwczorajszych i dzisiejszych zakupach stwierdzam że te dziecięce ciuchy mi bardziej pasują niż te dla dorosłych. Szukałam piżamy i ostatecznie wzięłam taką na nastolatkę na 160 wzrostu i jest idealna mimo moich 170 cm. Wszystkie te ciuchy świąteczne dla kobiet to były dużo za duże. Ostatnio w lidlu tak było a dzisiaj w Pepco że rozmiary S i M są jakieś takie duże i wyglądały na mnie jak worki. Takie kroje niestety. U mnie niestety nie zaplanuję sobie cięcia wydatków, bo od sierpnia do kwietnia mamy sezon urodzinowo-imieninowo-rocznicowy. W każdym miesiącu coś. W grudniu nie dość że mikołajki, to jeszcze urodziny ojca i siostry, drobne zrzuty na imieniny kierowniczki i głównej szefowej. W dodatku też nas czeka dentysta. Syna na pewno i możliwe że mnie też. Nie wiem czy mój problem jest od zęba czy od dziąseł. Na razie zmieniłam pastę która ostatnio pomagała na dziąsła i widzę poprawę i mam nadzieję, że na tym się skończy. W domu się niestety trochę nazbierało. Oczywiście ogarniam, że jak coś to na szybko da się posprzątać, ale w części szafek trochę trzeba poprzebierać i poukładać. Jakoś tak się zrobiło ostatnio przez te wszystkie nasze choroby. W dodatku jak moja mama pakuje dzieci u siebie to przyjeżdża do nas to co połowa rzeczy, które jej wywoziłam żeby były u nich. Juz ojcu nie chcę tego oddawać, bo się wkurza tylko.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
2022-11-30, 23:01 | #1607 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Jeśli ich nie wyrzucisz dalej niż do mamy, to będą tak wracać kolejne 15 lat. Moja robiła dokładnie to samo. Teraz co prawda potrafi mi pod pretekstem "Twoje rzeczy tu są, przejrzyj" przywozić wory, w których np jest moja 1 para majtek, z liceum Mam na to dwa sposoby - biorę i wynoszę pod pergolę śmietnika, albo ją zawracam w wejściu informując, że ma to ze sobą zabrać. W sumie może to przyjmowanie to sposób, żebym po jej śmierci nie spędziła dwóch miesięcy na szukaniu dokumentów. W dwa-trzy lata wywiezie mi cały swój śmietnik. Tylko, że ona niestety wciąż zbiera od nowa. Teraz może mniej, bo 1/3 roku jej nie ma.
U mnie to będą jakieś gargatuniczne koszta - korzeń pęknięty, ząb trzonowy, muszę wstawić zaraz podczas zabiegu ekstrakcji implant. Koron mam do założenia łącznie 5. Pójdzie na Mediraty, bo jak inaczej. A jeszcze 3x kanałowe trzeba doliczyć, z czego dwa reendo - wtórne z wydłubywaniem starych wkładów. W pn mam chirurga, może pójdę do szpitala na operację, którą odwlekam jakieś 15 lat. Chciałabym też w końcu zrobić nadgarstek, ale to już prywatnie. A później mogę siąść do pracy na kolejne dwa-trzy lata i spłacać długi za leczenie Kliknęłam płaszcz śpiworek ecru w chwili słabości. Obejrzę go i poczekam na wyprzedaż. Może wcale nie będzie idealnie leżał. W listopadzie kupiłam dwa ciuchy, a w zasadzie wzięłam je za bony Zalando. T-shirt Pink Floyd i flanelową koszulę - głównie do zawiązywania na spodniach. To mój rekord od nie wiem ilu, pewnie z 15 lat. Muszę przysiąść do Monefy. Ostatnie dwa miesiące go nie uzupełniałam - i policzyć wydatki na styczeń, luty, marzec. Marzy mi się, jak już się zajęłam rozwojem, a nie zakupami, żeby odgracić sukcesywnie w ciągu np pierwszej połowy, czy nawet całego 2023 mieszkanie pod nowy tryb życia. Praktycznie październik i listopad spędziłam między kanapą (zdalne zajęcia), biblioteką, praktykami, a parkiem. I tak się rysuje kolejne 2,5 roku. Całą zimę noszę dresy, też nie zamierzam tego zmieniać. Udało mi się zużyć zapasy karmy, chusteczek, części kosmetyków. Nadal mam zapas pieluch dla psa na 5 mcy... Trzymam część bezsensownych rzeczy, które "powinny być w każdym domu" i nie wiem co z tym zrobić. Mam porządny, 15-letni odkurzacz. Pozbyć się - szkoda. Stoi na pawlaczu od lat. Tak samo z kołdrą - trzeba w domu przecież mieć, może się przyda. Leży na pawlaczu już ze trzy lata.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 Edytowane przez Pani_Robot Czas edycji: 2022-11-30 o 23:02 |
2022-12-01, 09:58 | #1608 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Świąteczne piżamy, kubki czy koce, ale po co ?
Co z nimi robicie po świętach |
2022-12-01, 11:35 | #1609 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
|
2022-12-01, 12:00 | #1610 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ja mam kubek czerwony z reniferem. Ma 10 lat, wyciągam go z tyłu szafki co roku. Ogólnie wolę ozdoby "zimowe", choć może nie maja takiego klimatu, ale mogą stać dłużej niż miesiąc. Czyli koce sztuczne futra, iglaki, szyszki. Niemniej taki koc w stylu preppy christmas bym przygarnęła, ale do niczego mi nie pasuje. To też kwestia, że czerwony mi nie pasuje i do urody, więc piżama czy dres odpada.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-12-01, 12:55 | #1611 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Ale to nijak się ma do minimalizmu Po co kubki na każde święta, zastawa stołowa też ?
Widuję w Norwegii tego sporo w sklepach, również na używkach i nie wiem nadal po co miałabym mieć specjalną zastawę z Mikołajem na święta Wystawiam najlepszą, taką uniwersalną, a nawet napiszę prawdę mamy jedynie taką wyjściową i to też używamy na co dzień. No ja tak pojmuję minimalizm, bo chyba o tym jest wątek. Jakość , nie ilość |
2022-12-01, 15:38 | #1612 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Zadałaś trudne, ale właściwe pytanie, więc mnie naszło na rozprawkę
Minimalizm nie jest terminem naukowym, nie podlega badaniom i to rodzi problem interpretacji - każdy autor książki czy bloga ma własną. To filozofia od odpuszczenia tego, co nam nie służy (Carver), przez kompulsywne liczenie i minimalizowanie ilości przedmiotów (Babauta), otaczanie się wyłącznie dobrami luksusownymi (Loreau), aż do pozostawienia w domu tylko tego, czego używasz (Nicodemus). Dla Jay i Kondo będzie to głównie odgracenie powierzchni mieszkalnej, a dla Millburna, choć książkę dopiero przejrzałam, to uporządkowanie priorytetów w życiu - jeśli dobrze pamiętam, przez pracoholizm rozpadło się jego małżeństwo, w tym samym czasie stracił też mamę. I tak rozbijając Twoje pytanie na poszczególne "nurty": Wg interpretacji C. Carver wiem, że jako estetce bardzo służą mi sezonowe zmiany w domu, w którym przebywam niemal non stop w ostatnich latach i tak rysują mi się jeszcze prawie trzy. Dają one poczucie świeżości i zadowolenia, mobilizują do generalnego sprzątania (jako osoba z ADHD mam problem z tym nawykiem, więc wszelkie akcje mobilizacyjne typu "świąteczne porządki" ułatwiają funkcjonowanie). Odeszłam od brzydkich, surowych wnętrz, które hołdowały polskiemu minimalizmowi pierwszej dekady XXIw. Po prostu się nie sprawdziły. Nic nie odciągało wzroku od ubrudzonych przez psy ścian. Wg Leo Babauty test oblany lub nie... Chwali się on minimalną ilością przedmiotów, ale tylko osobistych. Nie wlicza do nich tego, co jest w domu do użytku całej rodziny. W Nawykach Zen postuluje za to wiele innych uproszczeń, do których się stosuję, bo mi służą - ogranicz media, uprość obowiązki domowe, naucz się mówić "nie", uprość komputer i swój świat cyfrowy, znajdź czas na ważne sprawy vel po prostu dobrze zarządzaj dniem - odpoczynek to też ważne sprawy. Jedz uważnie, bądź uważny, uprość swoje cele - zredukuj je do 3-5, nie da się skupiać na 10 sprawach na raz i rozwijać jednocześnie w 10 kierunkach, ogranicz reklamy, mieszkaj bliżej miejsca pracy - po prostu upraszczaj. Francine Jay pisze o efektywnym przechowywaniu w strefach i modułach, a Marie Kondo o przechowywaniu pionowo oraz pozostawianiu ze sobą tylko tego, co sprawa radość - a radość daje mi pięknie zrobione, instagramowo-pinterestowe wnętrze, które jednak nie zmieniane sezonowo, znudzi się i przestaje zachwycać. Dominique Loreau pisząc o jednym meblu w całym pokoju nie kryguje się z pomysłem, by mieć kilka czajniczków do rytuału parzenia herbaty. Po co? Bo pewnie dla niej to akurat ważny element. Lubię bardzo Sztukę Prostoty, jednak kryształowe szklanki niczego w moje życie obiektywnie nie wniosą, tak jak kaszmirowy szal i jedwabne kimono. Loreau, to też metoda PPP - zostaw to, co Piękne, Pożyteczne, Pamiątkowe. Ciekawie będzie natomiast z pudełkowym pomysłem Ryana Nicodemusa. Wszystko, czego nie wyciągniesz w ciągu 6 mcy, nie jest Ci potrzebne. Niech będzie pełne koło - 12 mcy. Nie wyciągnę miksera, blendera, nożyc do drobiu, kołdry, odkurzacza, pudeł od oczyszczacza powietrza i ekspresu do kawy (trzymam z uwagi na serwisowe transporty, bo to duże sprzęty). Czwartego krzesła od zestawu vintage do jadalni, które jest w pawlaczu, bo stół jadalniany z wiklinowym fotelem w 4 miejscu służy mi za mini gabinet. Nie wyciągnę toreb do przeprowadzki, walizki, hamaka, który woziłam ze sobą latem na wyjazdy. Pewnie nawet połowy ciuchów nie wyjmę, ani wszystkich noży - mam 5 w zestawie. Łyżki do pierogów, czy patelni. Za to wyjmę dyżurny koc na kanapę - letni, jesienny, zimowy w odpowiednich kolorach, grubości oraz fakturze. (Właśnie pod takim siedzę.) Sezonowe bukiety, zimowe wianki i zielone girlandy do ozdoby drzwi. Jak mówią, minimalizm to droga, a nie cel sam w sobie. Przez kilka lat mieszkałam w kawalerce i dopasowując się do powierzchni przechowywania, nie miałam zbyt wiele. Po prostu inny etap w życiu. I te etapy będą się tak zmieniać - do samego końca.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-12-01, 19:11 | #1613 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Ale to nie chodzi o to żeby te rzeczy wyrzucić tylko żeby dzieciaki miały się w co ubrać u moich rodziców jak jadą na wakacje czy choćby na weekend i żeby za każdym razem nie targać z nimi ciuchów. Ostatnio np. im dałam po 2 bluzki na weekend a dostałam całą siatę ciuchów przywiezioną "bo u mnie pewnie nie mają się w co ubrać". Mama też przywozi za każdym razem dzieciom jakieś ciapy, do chodzenia po domu a moje dzieci nie chodzą po domu w ciapach tylko w skarpetach albo boso. U nich ciapy są potrzebne, u nas nie i dzieci ich nie lubią ale mamie tego nie przetłumaczysz żeby nie kupowała im kolejnych ciapów. Cytat:
Cytat:
Ja np. mam też mnóstwo skarpet, więcej niż mi potrzeba bo lubię skarpetki z różnymi motywami i jak widzę jakieś ciekawe to kupuję mimo że prawdopodobnie mi ich starczy na kilka lat.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
|||
2022-12-02, 08:33 | #1614 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Dla mnie komfort życia, przyjemność jest ważniejsza i to że mam o jeden świateczny kubek w szafce więcej nie znaczy, że nie jestem minimalistką. |
|
2022-12-02, 09:35 | #1615 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2022-12-02, 19:49 | #1616 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Niestety nie ma na to dobrego rozwiązania jak tylko to, że mama się opamięta wreszcie, na co nie liczę. Ciuchy są dobrej jakości. Jak ja wyrzucę u siebie to co mam w nadmiarze to co z tego. Matka nakupi nowych w ciuchlandzie albo w sklepie (jak znam życie brzydsze i gorszej jakości) straci tylko kasę i dalej będzie mi przywozić. Jak są i jeżdżą w te i we wte to jednak się trochę hamuje w sklepach, albo ojciec ją hamuje czasami.
__________________
153/150/2023 196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015 |
|
2022-12-02, 20:41 | #1617 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
No tak, nie pomyślałam, że ona naniesie nowe i będzie Ci je zwoziła To tylko wdech, wydech i wzruszenie brwiami pozostają. Zebrałam kartony z BF, upchnęłam papiery, którymi były wypchane i urosła wieża sięgająca mi do pasa, a ugniatałam wchodząc do tych kartonów. Wygląda jakbym popełniła kompulsywne zakupy, a tu dosłownie - vintage butelka po koniaku, gwiazda z patyczków z dowieszonymi na sznurku szyszkami i gałązkami pod żyrandol, 2,5L mydła, 3 kremy do ciała, 3 kremy do twarzy, 1 krem do rąk, szampon, 7 branżowych książek i filtr do oczyszczacza powietrza. A reszta - PAAAAPIER. Przecież jego nie można przetwarzać w nieskończoność. Chyba max 5 cykli życiowych i koniec. Źle się czuję będąc jednym z ogniw łańcucha marnotrawstwa. Butelka i gwiazda to zachciewajki, na które nakładam sobie już poświątecznego bana (i przyszłorocznego poza odpustem na choinkę). Reszta zakupy z listy. Jestem przeszczęśliwa, bo przyszedł ecru płaszcz śpiworek i raz, że jest za ciasny w biodrach, dwa za krótki (tylko do zgięcia w kolanie), a trzy - nie urzeka mnie ten kolor w tej części garderoby. Leci zwrot. Być może grudzień będzie pierwszym bezubraniowym miesiącem od nastu lat Spisałam sobie budżet na pierwszy kwartał 2023. Nie wygląda najgorzej. W 2024 powinnam wyjść na prostą i kończyć spłacać kredyty. Liczę po cichu, że zęby naprawione pod korek nie będą generowały już takich wydatków, a nie wydając kroci na ciuchy, ozdoby do domu i kosmetyki, budżet przestanie być dziurawy jak dojrzały ser.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
2022-12-03, 11:25 | #1618 |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
A załącznik został w domu Zajął cały zewnętrzny kosz na papier dla 20 mieszkań.
Wczoraj słuchając audiobooka posprzątałam swoją listę filmów i seriali, a wcześniej listę książek do przeczytania. Z książek prawie 1/4 to zachciewajki sprzed 10 lat, wyleciały bez żalu. Zostały tytuły z ostatnich 4 lat. 266 pozycji Filmów i seriali wstępnie ok 80. Rozpisałam sobie w kalendarzu na przyszły tydzień naukę języka, czas na kino i książki między resztą zajęć. Liczę, że to pozwoli mi rzadziej sięgać po telefon.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
2022-12-03, 13:42 | #1619 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Nie składasz pudel na płasko? U nas aż prosi o to wspólnota. Można zamówić częstszy wywóz niż raz na tydzień, ale to = oplaty
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-12-03, 15:15 | #1620 | |
Śnięta Mucha
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
|
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV
Cytat:
Miałam plan na decluttering szuflad - wszystko, czego nie uzywam - do koszyka, ktory ze sobą noszę z pokoju do pokoju i z koszyka rozporządzić sprzedac, oddać, wyrzucać. Niestety syfon zaczął mi cieknąć, w szufladzie powódź, więc spędziłam 2h na declutteringu i sprzątaniu łazienki. Wyleciało ze 30 rzeczy. Jestem zadowolona, a syfon akurat miałam wymieniać od roku, więc pewnie zanurkuję pod umywalkę, bo jest w domu nowy. Teraz usiadłam na mało istotny wykład, ale planuje dać głośno i dalej ogarniać, bo mam dzisiaj flow. Czytałam wczoraj Nawyki Zen, chyba muszę odkopać Sztukę Prostoty i Minimalizm daje Radość, bo już lekkiego kopa dostałam. Chciałabym zrobić jeszcze dwie szuflady w kuchni i jedną w garderobie. Czuję, że będę mieć w nich sukcesy Kolejnego wolnego weekendu szybko nie zobaczę...
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55 |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:29.