Trudna decyzja- zakończenie związku.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez LifeInError

Właśnie też z tego powodu wybrałam się z nim na jedną taką sesję z jego terapeutką. Poparła go i powiedziała, że moja mama ma cechy osobowości psychopatycznej, więc moja wyprowadzka to bardzo dobry pomysł. Zaleciła, żebym odcięła się od mamy i pozwoliła, żeby partner mnie wspierał.

Sorry, ale to jakieś bajki, albo to jakaś pseudo-terapeutka.

[LifeInError]

Napisane przez Ellen_Ripley

Sorry, ale to jakieś bajki, albo to jakaś pseudo-terapeutka.

Gwarantuję, że to nie są bajki. Zdecydowałam się napisać po to, żeby szczerze opisać sytuację i poznać Wasze zdanie, jako osób, które spojrzą na to obiektywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez LifeInError

Gwarantuję, że to nie są bajki. Zdecydowałam się napisać po to, żeby szczerze opisać sytuację i poznać Wasze zdanie, jako osób, które spojrzą na to obiektywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obiektywnie partner jest złym partnerem, a Ty nie powinnaś poświęcać swojego zdrowia dla nikogo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OkiemMezczyzny]

Terapeuta z d. skoro wydaje opinie na podstawie wywiadu tylko jednej strony. Rodzice (nie mam na myśli patologicznych) zawsze chcą dobra swojego dziecka. Czasem trudno z nimi wytrzymać to fakt ale kochają dzieci bezwarunkowo. Zaryzykuje stwierdzenie że decyzja o zerwaniu zaręczyn była najlepszą w Twoim życiu. Jeśli teraz jest tak jak piszesz później będzie tylko gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Napisane przez LifeInError

Właśnie też z tego powodu wybrałam się z nim na jedną taką sesję z jego terapeutką. Poparła go i powiedziała, że moja mama ma cechy osobowości psychopatycznej, więc moja wyprowadzka to bardzo dobry pomysł. Zaleciła, żebym odcięła się od mamy i pozwoliła, żeby partner mnie wspierał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poparła go, że się nad Tobą psychicznie znęcał?! To jest wg psychoterapeuty 'nic złego'? No chyba, że on cudownie akurat ten temat przed nią ukrył...

Sorry, ale według mnie ten 'związek' nie ma szans na zdrową przyszłość.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Jak to mówią? Nie ma ofiar – są tylko ochotnicy?
Jakie Ty korzyści czerpiesz z tego związku, bo nawet między wierszami nie doczytałam tego. Plus, z tego co zrozumiałam, mieszkanie, do którego się wyprowadzasz sfinansowała Twoja matka i nie wyraża zgody, aby Twój partner w nim mieszkał. Co w związku z tym planujesz? Ty w kawalerce, a on dochodzący z doskoku? Choć to nie byłoby takie złe, w kontekście tego, że teraz przychodzi na gotowe do rodziców, więc pewnie by oczekiwał, że przejmiesz ich rolę w zapewnianiu mu wiktu i opierunku.

[LifeInError]

Terapeutka stwierdziła, że owszem, źle się zachowywał, ale to nie powód, żebym od razu kończyła związek z tego powodu. Co do korzyści to jest to uczucie z jego strony i to, że chce mi pomagać, ale i tak czuję, że to wszystko zbyt wiele mnie kosztuje.
Dziękuję Wam wszystkim za opinie i szczere rady. Muszę teraz znaleźć w sobie dość sił, żeby nie dać się ugiąć, gdy będzie wjeżdżał mi na emocje, gdy powiem, że chcę to zakończyć. Właśnie tym mnie "łamie", bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło, że nie powinnam zrywać, że przecież się kochamy itd. Będzie to niesamowicie trudne, bo zaczynam czuć się z tym okropnie, że krzywdzę drugą osobę, którą kocham. Niemniej już już wspominałyście- nie warto poświęcać zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

No na pewno z dokładnością jak tutaj opisałaś tej terapeutce sytuację, a nie jak zwykle celowo dostosowując i ugładzając wersję żeby uzyskać zamierzoną odpowiedź Cudna droga życia, rezygnować z neurologia i hematologa żeby czym prędzej być z misiaczkiem który stosował już na tobie przemoc psychiczną ale zrobił płaczliwe oczka, więc luzik arbuzik będzie przepięknie. No i który w wieku 37 lat "nie pomyślał by oszczędzić" oraz wciska ci kity o tym że "pieniądze się rozeszły to tu to tam". Taplaj się w gówienku dalej

[Ellen_Ripley]

Po prostu zerwij kontakt, skoro facet rzekomo Cię "łamie". Nie baw się w oficjalne kończenie związku. W pewnych przypadkach jedyne mądre wyjście, to wiać.

A na przyszłość poczytaj sobie nieco o tym, co terapeuta może a czego nie powinien. A nie dałaś sobą tak głupio manipulować.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Overcooked

No na pewno z dokładnością jak tutaj opisałaś tej terapeutce sytuację, a nie jak zwykle celowo dostosowując i ugładzając wersję żeby uzyskać zamierzoną odpowiedź Cudna droga życia, rezygnować z neurologia i hematologa żeby czym prędzej być z misiaczkiem który stosował już na tobie przemoc psychiczną ale zrobił płaczliwe oczka, więc luzik arbuzik będzie przepięknie. No i który w wieku 37 lat "nie pomyślał by oszczędzić" oraz wciska ci kity o tym że "pieniądze się rozeszły to tu to tam". Taplaj się w gówienku dalej

I aż dziw, że dorosła, wyedukowana dziewczyna nie wie, że takie zagrywki że strony terapeuty są niedopuszczalne. Wręcz nielegalne (diagnozowanie osób trzecich).

[LifeInError]

Napisane przez Ellen_Ripley

Po prostu zerwij kontakt, skoro facet rzekomo Cię "łamie". Nie baw się w oficjalne kończenie związku. W pewnych przypadkach jedyne mądre wyjście, to wiać.

A na przyszłość poczytaj sobie nieco o tym, co terapeuta może a czego nie powinien. A nie dałaś sobą tak głupio manipulować.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



I aż dziw, że dorosła, wyedukowana dziewczyna nie wie, że takie zagrywki że strony terapeuty są niedopuszczalne. Wręcz nielegalne (diagnozowanie osób trzecich).

Mój błąd, że nie poczytałam o tym, o czym wspominasz. Dlatego też dziękuję za istotną informację.
Z tym zerwaniem masz rację i czuję, że taka forma zakończenia jest tutaj najlepszym rozwiązaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez LifeInError

Terapeutka stwierdziła, że owszem, źle się zachowywał, ale to nie powód, żebym od razu kończyła związek z tego powodu. Co do korzyści to jest to uczucie z jego strony i to, że chce mi pomagać, ale i tak czuję, że to wszystko zbyt wiele mnie kosztuje.
Dziękuję Wam wszystkim za opinie i szczere rady. Muszę teraz znaleźć w sobie dość sił, żeby nie dać się ugiąć, gdy będzie wjeżdżał mi na emocje, gdy powiem, że chcę to zakończyć. Właśnie tym mnie "łamie", bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło, że nie powinnam zrywać, że przecież się kochamy itd. Będzie to niesamowicie trudne, bo zaczynam czuć się z tym okropnie, że krzywdzę drugą osobę, którą kocham. Niemniej już już wspominałyście- nie warto poświęcać zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sorry, ale ta terapeutka upadła na głowę. Terapeuta nie ma prawa oceniac czyichś decyzji i wręcz mówić, że ktoś powinien zrobić to czy tamto. Nie ma prawa. No chyba, że jest g*wnianym terapeutą- niestety każdy może nim być po byle kursie weekendowym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaviaa]

x

[Hultaj]

Idź na terapię, sama bo tragicznie dobierasz partnerów.
Serio, oszczędzasz każdą złotówkę a facet lekką ręką miesięcznie wydaje 1500 zł na papierosy? Wiesz ile to jest 3 paczki fajek dziennie? I Ty chcesz zrezygnować z lekarzy?
A terapuetka brzmi jakby miała interes prać Ci mózg do kompletu. On jej płaci za to? Co to za baba jakaś oderwana.

Matka ma rację wie że jak wpuści do mieszkania trutnia i pasożyta to się go łatwo nie pozbędzie. Gdyby troszczył się o swoją mamusię to by na niej tak nie wisiał a ta jeszcze koło gościa robi. Leczysz głowę i jesteś po operacji guza mózgu a on Ci jedzie od wariatek itp.
Tragiczny typ, szczerze mówiąc każdej będzie tak słodził jak Tobie, byle taką naiwną znalazł co będzie chciała jego nałogi, długi, pasożytnictwo i toksyk. Wygrał Cię na loterii więc nie dziwo że jak się nie stawiasz i nie pozwalasz sobie za dużo jest milusi.

[OkiemMezczyzny]

Napisane przez LifeInError

Terapeutka stwierdziła, że owszem, źle się zachowywał, ale to nie powód, żebym od razu kończyła związek z tego powodu. Co do korzyści to jest to uczucie z jego strony i to, że chce mi pomagać, ale i tak czuję, że to wszystko zbyt wiele mnie kosztuje.
Dziękuję Wam wszystkim za opinie i szczere rady. Muszę teraz znaleźć w sobie dość sił, żeby nie dać się ugiąć, gdy będzie wjeżdżał mi na emocje, gdy powiem, że chcę to zakończyć. Właśnie tym mnie "łamie", bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło, że nie powinnam zrywać, że przecież się kochamy itd. Będzie to niesamowicie trudne, bo zaczynam czuć się z tym okropnie, że krzywdzę drugą osobę, którą kocham. Niemniej już już wspominałyście- nie warto poświęcać zdrowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To co Twój partner robi z Tobą nazywa się szantaz emocjonalny. Ma wywołać u Ciebie poczucie winy i dzięki temu osiągnąć swój cel. Nie wie czy jest tu taka możliwość ale czy możesz podać namiary na tego terapeutę? Czytałaś o niej jakąś opinie na necie? Co to za instytucja? Nie mogę w to uwierzyć że to ktoś z dyplomem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaviaa]

x

[NocnaWiedma]

Dokładnie. Nie ma opcji by terapeutka nazwała przemoc psychiczną zbyt słabym powodem by zerwać. No nie ma cudów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OkiemMezczyzny]

Napisane przez NocnaWiedma

Dokładnie. Nie ma opcji by terapeutka nazwała przemoc psychiczną zbyt słabym powodem by zerwać. No nie ma cudów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli możesz to sprawdź czy imię i nazwisko pokrywa się z wyglądem tej osoby. Zazwyczaj na stronach poradni są dostępne zdjęcia. Rozmawiałaś z nią chyba. Pytanie czy przez tel czy w 4 oczy. Nazwisko mógł zawsze podać jakieś randomowe z netu. Jeśli cos tu się nie zgadza to zgłoś na policję. Od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Koleś ma spore długi manipuluje Tobą i zaraz odbieracie mieszkanie tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Art 286 kk od 6 mies do 8 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[v-x-n]

To w koncu kontuzja reki (pierwszy post) czy kontuzja nogi (kontynuacja)? Bo albo sie przejezyczylas, albo ten Piotrus Pan co i rusz znajduje sobie wymowke do lezenia na kanapie. Ciekawe, ze jak idzie zapalic papierosa te kilkadziesiat razy dziennie (trzy paczki?! Wtf...), to mu ta reka czy noga juz nie przeszkadza..


Mama ma racje. Moim zdaniem facet Ci tylko mydli oczy, a powrot jego wczesniejszych zachowan to tylko kwestia czasu. I jeszcze ta szemrana "terapeutka", ktora go utwierdzila w przekonaniu, ze problem jest w Tobie, a nie w nim (bo przeciez nic takiego nie zrobil).

Wiej dziewczyno.

[Hultaj]

Nie no facet pracuje, na terapię go stać. Raczej wątpliwe że pomaga rodzicom z kredytem, ogólnie skoro prawdy mówić nie chce i robi sceny no to.

bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło, że nie powinnam zrywać, że przecież się kochamy itd.

a co ma powiedzieć? Że gdzie znajdzie drugą taką kobietę, której matka kupiła mieszkanie, która nic od niego nie wymaga, wystarczy ją pogłaskać a pozwala się obrażać a za chwilę będziesz go utrzymywać i robić wokół niego domowe obowiązki jak jego rodzice.
4 miesiące to jest wielkie nic.

[ManillaLatte]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88718578]Jak to mówią? Nie ma ofiar – są tylko ochotnicy?.[/QUOTE]
Dokładnie.

Ofiarą można być tylko raz, później to można mieć pretensje już do siebie.

Nie mam bladego pojęcia co trzyma Autorkę przy takiej żałosnej imitacji faceta. Otyły nierób bez pracy, mieszkający z rodzicami i obrażający partnerkę na każdym kroku. No faktycznie, brzmi jak kochający i wspierający miesiaczek. Parodia, a nie facet.

Za to domyslam się co takiego trzyma tego lenia przy Autorce: raczej nie jest łatwo znaleźć taką kolejną naiwną, co przymknie oko na wyzywanie jej od psychicznych, a do tego z kawalerką zasponsorowaną przez jej rodziców. Dotąd mamusia prała gacie, teraz będzie to robiła Autorka, no bosko.

Ja wcale nie dziwię się matce Autorki. Też nie chciałabym, żeby takie leniwe indywiduum traktujące moją córkę w taki sposób żyło sobie jak pączek w maśle w mieszkaniu, na które wyłożyłam pieniądze.
Poza tym nie wierzę w tą całą terapeutkę, nie ma opcji, żeby osoba zajmująca się profesjonalną terapią powiedziała coś takiego. To jest po prostu ściema, nie wiem tylko czy zaserwowana nam przez Autorkę, czy Autorce przez jej misiaczka.

Autorko - jeśli się wreszcie nie ogarniesz i nie odetniesz się teraz od tego pasożyta, to zniszczysz sobie życie. Zresztą, Ty to doskonale wiesz, inaczej nie zakładałabyś tego wątku.

[karola11]

Napisane przez LifeInError

Właśnie też z tego powodu wybrałam się z nim na jedną taką sesję z jego terapeutką. Poparła go i powiedziała, że moja mama ma cechy osobowości psychopatycznej, więc moja wyprowadzka to bardzo dobry pomysł. Zaleciła, żebym odcięła się od mamy i pozwoliła, żeby partner mnie wspierał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo on ściemnia albo psychoterapeuta jest do d...y. Oceniła Twoją mamę na jakiej podstawie?
Po tym co piszesz o mame ja tutaj widzę matkę, która może i stosuje jakiś szantaż emocjonalny, ale ma bardzo dużo racji i martwi się o Ciebie jak normalna matka bo nie może patrzeć na to jak niszczysz sobie życie.

[wiekanka]

Napisane przez LifeInError

mojemu narzeczonemu jest bliżej do 40-stki niż do 30-stki
Obecnie ma długi i musi pożyczać pieniądze(...) ze względu na obecne leczenie kontuzji ręki, której dostał w pracy. Zanim jednak zaczął jakiekolwiek leczenie to już tonął w długach (...)pierścionek zaręczynowy, który mi kupił również pogłębił problem długów
(...)pół roku temu obiecał, że zacznie oszczędzać
(...)wydał wszystko na papierosy, paliwo, mieszkanie, dokładając się rodzicom do kredytu.
(...)powiedziałam mu o moich wątpliwościach (...)zaczyna mi ubliżać, że jestem schizofreniczka i chora psychicznie. Za każdym razem albo miał zły dzień w pracy, albo ma za dużo spraw na głowie, albo wiatr nie w tę stronę wieje...

Czuję, że chciałabym zakończyć nasz związek, a z drugiej strony serce mi pęka.

Problem jest w tobie. I mysle ze jest gleboko. Ten facet nie pomoze ci go rozwiazac. Idz na terapie, bo kazdy facet, ktory cie wyczuje szybko sie kolo ciebie zakreci. Bedziesz tylko starsza i ciagle z tym samym problemem.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez LifeInError

Otóż kilka miesięcy temu zerwałam zaręczyny i chciałam zakończyć związek (...)Po zareczynach dowiedziałam się, że pieniędzy nie ma, (...)Przy okazji nazwał mnie schizofreniczką, bo temat był dla niego niewygodny. (...)Chciałam zakończyć związek, ale jego płacz i błaganie mnie złamały (...)wrócę do niego, gdy ogarnie sprawy finansowe, przestanie tak się do mnie zwracać, zrzucić nadwagę (przez wagę pogłębiły się jego kontuzje stawów i jest na zwolnieniu od 2 miesięcy, lekarz sam zalecił dietę) i ograniczy palenie a najlepiej je rzuci (potrafił wypalić 3 paczki dziennie).
(...)Na chwilę obecną mój partner jest na zwolnieniu z powodu urazu nogi, więc nie może pracować, mieszka z rodzicami, jego mama ma nowotwór i bardzo się o nią martwi, przez co popada w większe załamanie.
(...) Liczę już każdy grosz planując wydatki, nawet koszt przypraw czy soli, żeby odłożyć sobie chociaż 50 zł miesięcznie
(...)Czasem sobie myślę, że ten związek zbyt wiele mnie kosztuje (...) Za chwilę myślę o tym, że kocham .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty i tak z nim zerwiesz. To kwestia czasu. Najgorsze jest to ze nastepny bedzie taki sam. Albo idz na terapie albo nie bierz sie zazwiazki, bo tak ci zycie zleci.

[kennedy]

Napisane przez LifeInError

Mój błąd, że nie poczytałam o tym, o czym wspominasz. Dlatego też dziękuję za istotną informację.
Z tym zerwaniem masz rację i czuję, że taka forma zakończenia jest tutaj najlepszym rozwiązaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie zal ci zycia na ten fatalny zwiazek ?

Juz minelo 5 miesiecy od kiedy pierwszy raz napisalasi nicsie nie zmienilo.

[OkiemMezczyzny]

W tej historii nurtuje mnie jedna rzecz. Jak drogi był ten pierścionek? Czy to w PLN czy Euro czy Bitcoin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[13e04aff77a26badce511545edbe1fb21313cff4_62d888f2f2271]

Napisane przez OkiemMezczyzny

W tej historii nurtuje mnie jedna rzecz. Jak drogi był ten pierścionek? Czy to w PLN czy Euro czy Bitcoin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno za jakieś pożyczone pieniądze, skoro dług mu się powiększył.
Niezła oferta, przyszłościowa. Nic, tylko brać.

[wiekanka]

Teraz jest na zwolnieniu, to i niejako jest chroniony od wszelkich zobowiazan. Dlatego jest spokojny, mniej nerwowy i pewnie mniej pali. A ty juz zadowolona. Niedawno byl na zwolnieniu bo reka teraz noga. Za chwile glowa i dupy polowa. On nie dba o siebie, nie dba o zdrowie. Nadwaga, to nadcisnienie i po 50 zawal a 3 paczki papierosow to rak, jak nie dopadnie w przedziale 55-65, to raczej cud.
On nie dba o siebie ale ty wcale nie jestes lepsza, bo nie dbasz o swoj interes. Bedac z nim skazujesz sie na biede i wieczne zmartwienia.

Jego matka/ojciec nic ci nie powiedza, bo kto bedzie kolo problemu chodzil, jak ich zabraknie? Drza, zebys byla, to i oni beda miec spokoj. A facet boi sie o matke, bo boi sie o siebie. I tym bardziej kurczowo bedzie sie ciebie trzymal. Nawet kosztem spiecia i zebrania sie w sobie, by jakis czas udawac, ze problemu nie ma.

On sie nie zmieni, bo jak sie uksztaltowal tak do 40stki, to juz taki poprostu, zyczajnie jest.
Dziewczyno ratuj siebie i wiej.
Ostatecznie nie rob z nim dziecka, bo naprawde szkoda istotki.

[magdalenaCat]

Twoja rodzina ma racje, zniszczysz sobie z nim życie.

Żeby nie było to tez zerwałam z facetem przez długi a bardzo go kochałam i poza tym był w porządku. A u ciebie jeszcze 20 innych rzeczy.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez OkiemMezczyzny

Jeśli możesz to sprawdź czy imię i nazwisko pokrywa się z wyglądem tej osoby. Zazwyczaj na stronach poradni są dostępne zdjęcia. Rozmawiałaś z nią chyba. Pytanie czy przez tel czy w 4 oczy. Nazwisko mógł zawsze podać jakieś randomowe z netu. Jeśli cos tu się nie zgadza to zgłoś na policję. Od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Koleś ma spore długi manipuluje Tobą i zaraz odbieracie mieszkanie tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Art 286 kk od 6 mies do 8 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kiedys to sie nazywalo oszust matrymonialny.
oczywiście w opisywanym przypadku najprawdopodobniej jest to zwykly wygodnicki truteń - manipulant wykorzystywacz.
naprawde nie powinnas rezygonować ze swojego leczenia.
ta jego terapeutka to albo podstawiona znajoma, albo jakaś niedouczona i przez niego zmanipulowana osoba.

Właśnie tym mnie "łamie", bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło,

eee? dobre sobie, TY poświecilas wiele, a on cokolwiek?

[wiekanka]

Cytat:
Właśnie tym mnie "łamie", bo jak chciałam zerwać to mówił, że właśnie go zabiłam i nie zasłużył sobie na to, że życie by za mnie oddał i już tyle się poświęciło,


Tez na to zwrócilam uwage.

Mialam podobna sytuacje. Facet z kolei, gdy ja chcialam zakonczyc powiedzial " juz tyle sie nauczylismy".
Tyle, ze to ja sie nauczylam a tamten byl na nauke oporny i nie nauczyl sie nic.

Autorko zycze Ci abys podjela jedyna sluszna decyzje, bo innej w twoim przypadku nie ma. I to na wczoraj.