Ile bierzecie flakoników?

[martwa papuga]

Różnie bywa, ale raczej nie targam wielu flaszek. Na ostatni pracowniczy wypad weekendowy pojechały ze mną Papuć i mała mgła Gloriowa. I odlewki + próbki, rzecz jasna, ale te mam zainstalowane w torebce na stałe.

[Nola_]

Napisane przez martwa papuga

Różnie bywa, ale raczej nie targam wielu flaszek. Na ostatni pracowniczy wypad weekendowy pojechały ze mną Papuć i mała mgła Gloriowa. I odlewki + próbki, rzecz jasna, ale te mam zainstalowane w torebce na stałe.

To dokładnie mój awaryjny zestaw wyjazdowy
Zazwyczaj zastanawiam się, kombinuję, myślę i myślę przed wyjazdem, a i tak w ostatniej chwili staje na Glorii, Koszmarze i zestawie próbek

[martwa papuga]

Napisane przez Nola_

To dokładnie mój awaryjny zestaw wyjazdowy
Zazwyczaj zastanawiam się, kombinuję, myślę i myślę przed wyjazdem, a i tak w ostatniej chwili staje na Glorii, Koszmarze i zestawie próbek

[Murszafka]

Wstyd sie przyznac, ja ostatnio wyjezdzalam na 4 dni i mialam 7 flaszek pelnowymiarowych i jeszcze kilka probek... No ale chcialam sie lupami przed Mama i ciotka pochwalic, one tez uwielbiaja zapachy...

[Gwiazdeczka1978]

Maksymalnie 3 flakony, plus probki

[agnyska81]

Ostatnio na wakacje zabrałam same próbki i jeden atomizerek na wykończenie. Bałam się że flakon uszkodzę (jechaliśmy nad morze pociągiem ze Śląska), a poza tym, który bym zabrała?
Wzięłam kilka zapachów, które jak mi się wydawało, będą mi tam pasować. A używałam i tak non stop dwóch i tym sposobem Hel kojarzyć mi się będzie ze Smokiem, który w domu nijak mi nie leży (ciekawa sprawa ) i z Cedrem YR. Mąż też używał tylko jednej z próbek - Terre.

[Aszku73]

Dawno nie wyjeżdżałam na dłużej. Ostatnio we wrześniu. Strach przyznać, ale miałam wtedy osobną (dużą !) kosmetyczkę na flakony. Pojęcia nie mam ile tego było. Jedno wiem - dużo. Ale wcale nie za dużo
Gdybym mogła to przymocowałabym do mojej komódki kółka, do auta zamontowała hak holowniczy i... w drogę

[agnes_bdg]

Ja teraz na 4 dni delegacji wzięłam tylko 1 flakonik - hypnose i próbki sztuk 2 do testów. Wzięłabym więcej flaszek ale względy praktyczne i miejsce w walizce przeważyły.

[Nasturcja-Pospolita]

Od zawsze podrozuje z butelkami przeroznemi
W ta wioze, w tamta zabieram ( i tak w kolo macieju )

Ostatnio pobilam rekord, mialam w bagazu ok 60 butelek perfum ( czesc wspolnozakupowa, czesc wyprzedazowa, czesc moja )
Na pytanie celnika, ktoremu jak idiotka ocilc nakazlam rzecz elektroniczna, co to tam jeszcze w tej walizce jest, powiedzialam spokojnie, ze hobby takie mam, no to woze
Zdebialy byl tak, ze nawet clic tego co trza bylo nie chcial.


W przyjemnosciowe podroze zabieram zwylke cztery butelki, jakims niepojetnym cudem mnoza sie one ( dosc nawet szybko ) i wraca ze mna sztafeta podowjna.

Mam nawet specjalna walizeczke z dnami specjalnymi na te precjoza sklonne potluczeniu

[trihomonas]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Od zawsze podrozuje z butelkami przeroznemi
W ta wioze, w tamta zabieram ( i tak w kolo macieju )

Ostatnio pobilam rekord, mialam w bagazu ok 60 butelek perfum ( czesc wspolnozakupowa, czesc wyprzedazowa, czesc moja )
Na pytanie celnika, ktoremu jak idiotka ocilc nakazlam rzecz elektroniczna, co to tam jeszcze w tej walizce jest, powiedzialam spokojnie, ze hobby takie mam, no to woze
Zdebialy byl tak, ze nawet clic tego co trza bylo nie chcial.


W przyjemnosciowe podroze zabieram zwylke cztery butelki, jakims niepojetnym cudem mnoza sie one ( dosc nawet szybko ) i wraca ze mna sztafeta podowjna.

Mam nawet specjalna walizeczke z dnami specjalnymi na te precjoza sklonne potluczeniu

No to sporo sporo ich wozisz Ja na razie mam 28 flakoników i jak jade do Polski na 2 tyg. zabieram wszystkie Hmm z ta walizeczka ciekawy pomysl-przydalaby mi sie taka

[liv87]

Ja zawsze biorę max 3 butelki i jakieś próbki, ewentualnie w atomizerkach

[kaledonia]

Na każdy wyjazd biorę po 2 zapachy. Jeden we flakonie, drugi w atomizerze do torebki. Dzienny i wieczorowy Zmiana w zależności od pory roku.

[Mlecznabulka]

Wydaje mi się, że 2. Góóóóóra 3 ale to też bardziej robie sobie odlewki, bo boję się, że nagle mi torba zaginie w samolocie czy zwyczajnie się potłuką flakony w czasie podróży. Robię sobie odlewki po 5 ml każdego i mam oszczędność miejsca i kg, a starcza mi to na luziku.

[Marigold19]

Ja biorę próbki, szkoda mi miejsca w bagażu na flakony. A tak to mogę mieć z 5-6 zapachów do wyboru.

[kaledonia]

Napisane przez Mlecznabulka

Wydaje mi się, że 2. Góóóóóra 3 ale to też bardziej robie sobie odlewki, bo boję się, że nagle mi torba zaginie w samolocie czy zwyczajnie się potłuką flakony w czasie podróży. Robię sobie odlewki po 5 ml każdego i mam oszczędność miejsca i kg, a starcza mi to na luziku.

Zwłaszcza jak się leci tylko z podręcznym

[Mlecznabulka]

Napisane przez kaledonia

Zwłaszcza jak się leci tylko z podręcznym

Zazwyczaj właśnie tylko takie mam podróże, że biorę pare cichów, buty które mam na sobie, odlewki i wybywam Sztuką jest się tylko zapakować i nie zabrać więcej niż np. 7 kg xD

[Basiaaa3]

kwestia na jaki okres czasu jedziesz

[bbozenka]

Jeden uniwersalny zapach o pojemności 20-30 ml, a do tego 2-3 próbki (na wieczorne wyjście).

[agatanaturalnie]

Na wyjazdy rzadko biorę za sobą flakony. Chyba, że jest to jakaś mała pojemność np 15 ml Zazwyczaj odlewki albo próbki. Jakiś lekki zapach na codzień i drugi na jakieś wyjścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz