Miranda Kerr i inne tematy część IV

[Cat Lover]

Napisane przez Marigold19

Nie, ale oglądałam z nią jakiś filmik na youtubie ostatnio z kategorii "podróż po szafie celebryty" i jakoś tak średnio wypadła (urodowo). Ale nie każdemu się musi to samo podobać przecież.

Jasne, że nie musi.


Byłam dziś na nowej dostawie w moim lumpku i upolowałam jasnoszary golf kaszmirowy za... 5 zł
Nie znałam wcześniej tej marki (GOBI), wygooglałam i widzę, że takie golfy są po 250 euro

Jeszcze kupiłam fajną bluzkę Mango, również za 5 zł.

[silavienne]

Napisane przez Cat Lover

Jasne, że nie musi.


Byłam dziś na nowej dostawie w moim lumpku i upolowałam jasnoszary golf kaszmirowy za... 5 zł
Nie znałam wcześniej tej marki (GOBI), wygooglałam i widzę, że takie golfy są po 250 euro

Jeszcze kupiłam fajną bluzkę Mango, również za 5 zł.

Waaaaaaaaaaaaat, co to za lump? dałabym wszystko, żeby u mnie takie byly

[Cat Lover]

Napisane przez silavienne

Waaaaaaaaaaaaat, co to za lump? dałabym wszystko, żeby u mnie takie byly

W woj. kujawsko-pomorskim Z tego lumpka mam dwa kaszmirowe golfy; pierwszy kupiłam jakoś ponad rok temu. Ale nie uważam, żeby to był jakiś wyjątkowy secondhand. W większości lumpków można znaleźć zarówno fajne ciuchy, jak i szmaty.

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

W woj. kujawsko-pomorskim Z tego lumpka mam dwa kaszmirowe golfy; pierwszy kupiłam jakoś ponad rok temu. Ale nie uważam, żeby to był jakiś wyjątkowy secondhand. W większości lumpków można znaleźć zarówno fajne ciuchy, jak i szmaty.

Do tego trzeba mieć dobre oko i umieć szukać. Ja nie mam żadnej z tych umiejętności

[teorema]

Dobry wieczór

Napisane przez Cat Lover

Tak, Charlize też jest piękna. Bardzo podobała mi się w reklamie J'adore. Z aktorek jeszcze podoba mi się Margot Robbie, choć czasem mam wrażenie, że jest aż zbyt piękna...

Taak, Margot Robbie to już przesadziła. Myślę, że to taki typ urody, który bardzo podoba się mężczyznom.

Mój mąż np. w ogóle nie rozumie, dlaczego mi się podoba Charlize Theron, prawie się kiedyś o to pokłóciliśmy.

Napisane przez Marigold19

Nie, ale oglądałam z nią jakiś filmik na youtubie ostatnio z kategorii "podróż po szafie celebryty" i jakoś tak średnio wypadła (urodowo). Ale nie każdemu się musi to samo podobać przecież.

Jasna sprawa.

Napisane przez Cat Lover

Byłam dziś na nowej dostawie w moim lumpku i upolowałam jasnoszary golf kaszmirowy za... 5 zł
Nie znałam wcześniej tej marki (GOBI), wygooglałam i widzę, że takie golfy są po 250 euro

Jeszcze kupiłam fajną bluzkę Mango, również za 5 zł.

Brawo Ty

Napisane przez Marigold19

Do tego trzeba mieć dobre oko i umieć szukać. Ja nie mam żadnej z tych umiejętności

I jeszcze trochę czasu. Tak jak np. wejście do TK Maxx -- tam można spędzić 2 godziny, a i tak się nie zobaczy wszystkiego. Niestety, cierpię obecnie na dramatyczny brak czasu, więc zakupy robię z doskoku, przypadkiem albo w necie (albo w ogóle ).



Czytałyście Buszującego w zbożu? Przyznam, że niechętnie sięgnęłam po tę powieść, ale że klasyka... ale że legenda, coś, co wypada znać... No i co? Czuję się, jakby mnie wystrychnięto na dudka.



Kolejna powieść, którą chcę kiedyś przeczytać, to Sto lat samotności, ale co, jeśli też okaże się to totalną klapą?? Czasem mam takie obawy przed sięgnięciem po najbardziej uznane powieści świata.

[Marigold19]

Napisane przez teorema

Dobry wieczór

Taak, Margot Robbie to już przesadziła. Myślę, że to taki typ urody, który bardzo podoba się mężczyznom.

Mój mąż np. w ogóle nie rozumie, dlaczego mi się podoba Charlize Theron, prawie się kiedyś o to pokłóciliśmy.



Jasna sprawa.

Brawo Ty

I jeszcze trochę czasu. Tak jak np. wejście do TK Maxx -- tam można spędzić 2 godziny, a i tak się nie zobaczy wszystkiego. Niestety, cierpię obecnie na dramatyczny brak czasu, więc zakupy robię z doskoku, przypadkiem albo w necie (albo w ogóle ).



Czytałyście Buszującego w zbożu? Przyznam, że niechętnie sięgnęłam po tę powieść, ale że klasyka... ale że legenda, coś, co wypada znać... No i co? Czuję się, jakby mnie wystrychnięto na dudka.



Kolejna powieść, którą chcę kiedyś przeczytać, to Sto lat samotności, ale co, jeśli też okaże się to totalną klapą?? Czasem mam takie obawy przed sięgnięciem po najbardziej uznane powieści świata.

Sto lat samotności to bardzo dobra książka, możesz czytać. Ja przeczytałam jeszcze w liceum i przez długie lata to była moja ulubiona książka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Z tym, że polecam przeczytać ja raz i w miarę się skupić żeby ogarnąć postacie (które mają te same imiona). Uważam, że nie należy jej "doczytywac". Efekt po jednym przeczytaniu to ten, który ma być

[Cat Lover]

Dzień dobry.

Napisane przez teorema

Dobry wieczór

Taak, Margot Robbie to już przesadziła. Myślę, że to taki typ urody, który bardzo podoba się mężczyznom.

Też tak myślę

Napisane przez teorema

Mój mąż np. w ogóle nie rozumie, dlaczego mi się podoba Charlize Theron, prawie się kiedyś o to pokłóciliśmy.

Mój mąż rozumie

Napisane przez teorema

I jeszcze trochę czasu. Tak jak np. wejście do TK Maxx -- tam można spędzić 2 godziny, a i tak się nie zobaczy wszystkiego. Niestety, cierpię obecnie na dramatyczny brak czasu, więc zakupy robię z doskoku, przypadkiem albo w necie (albo w ogóle ).

O, tak w TK Maxx łatwo stracić 2 godziny. Rzadko tam teraz bywam, ostatni raz byłam na początku stycznia.

Napisane przez teorema

Czytałyście Buszującego w zbożu? Przyznam, że niechętnie sięgnęłam po tę powieść, ale że klasyka... ale że legenda, coś, co wypada znać... No i co? Czuję się, jakby mnie wystrychnięto na dudka.

Czytałam już dawno, a Sto lat samotności dopiero rok temu, gdy omawialiśmy ją w DKK. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawie napisana, ale bardzo dużo (jak na mój gust za dużo) się w niej dzieje, no i nie jestem fanką realizmu magicznego...





Mam też mieszane uczucia co do strajku nauczycieli. Z jednej strony rozumiem, że pensje nauczycieli są absurdalnie niskie, ale z drugiej strony absurdalnie mało zarabia większość Polaków. Obawiam się, że żądanie przez związki 30 % podwyżki jest (trochę) nierealne. Hasłem tego strajku jest NIE dla chaosu w szkole. Chaos to dopiero się zacznie, jak kolejne grupy zawodowe przystąpią do strajku...
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie Broniarz staje się coraz mniej wiarygodną postacią. Teraz odrzuca, jedną po drugiej, propozycje Rządu, ale gdy PO zamykała szkoły i zwalniała nauczycieli, to siedział cicho. Oczywiście cały ten strajk jest bardzo na rękę PO: strajki i chaos w państwie mogą realnie przyczynić się do obalenia Rządu. Ciekawe, ile w tym całym strajku zwykłej manipulacji i gry politycznej...?

Napisane przez Marigold19

Sto lat samotności to bardzo dobra książka, możesz czytać. Ja przeczytałam jeszcze w liceum i przez długie lata to była moja ulubiona książka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Z tym, że polecam przeczytać ja raz i w miarę się skupić żeby ogarnąć postacie (które mają te same imiona). Uważam, że nie należy jej "doczytywac". Efekt po jednym przeczytaniu to ten, który ma być

[teorema]

Hej!

Napisane przez Marigold19

Sto lat samotności to bardzo dobra książka, możesz czytać. Ja przeczytałam jeszcze w liceum i przez długie lata to była moja ulubiona książka.

Z tym, że polecam przeczytać ja raz i w miarę się skupić żeby ogarnąć postacie (które mają te same imiona). Uważam, że nie należy jej "doczytywac". Efekt po jednym przeczytaniu to ten, który ma być

No może kiedyś spróbuję. Oby to nie było coś w stylu Wszystkiego, co lśni, które ma takie wysokie oceny, a było strasznie złe (dla mnie).

Napisane przez Cat Lover

Mój mąż rozumie

HA

Napisane przez Cat Lover

Czytałam już dawno, a Sto lat samotności dopiero rok temu, gdy omawialiśmy ją w DKK. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawie napisana, ale bardzo dużo (jak na mój gust za dużo) się w niej dzieje, no i nie jestem fanką realizmu magicznego...

A no właśnie, ja chyba też nie jestem.

Napisane przez Cat Lover

Mam też mieszane uczucia co do strajku nauczycieli. Z jednej strony rozumiem, że pensje nauczycieli są absurdalnie niskie, ale z drugiej strony absurdalnie mało zarabia większość Polaków. Obawiam się, że żądanie przez związki 30 % podwyżki jest (trochę) nierealne. Hasłem tego strajku jest NIE dla chaosu w szkole. Chaos to dopiero się zacznie, jak kolejne grupy zawodowe przystąpią do strajku...
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie Broniarz staje się coraz mniej wiarygodną postacią. Teraz odrzuca, jedną po drugiej, propozycje Rządu, ale gdy PO zamykała szkoły i zwalniała nauczycieli, to siedział cicho. Oczywiście cały ten strajk jest bardzo na rękę PO: strajki i chaos w państwie mogą realnie przyczynić się do obalenia Rządu. Ciekawe, ile w tym całym strajku zwykłej manipulacji i gry politycznej...?

Ja już nie wiem, co myśleć. Z jednej strony rozumiem, z drugiej uderza to w dzieci, rodziców, egzaminy itd. A na dodatek: system edukacji jest totalnie beznadziejny, idiotyczny, skostniały i mogłabym tak jeszcze długo. :/ Szkoda, że tego g*** nie da się ruszyć przy okazji.


Bierzecie coś na promocji w Sephorze teraz?
Ja chyba znów popadam w manię perfumową.

[Cat Lover]

Dzień dobry!
Ale się nagle ochłodziło! W sumie jest mi to na rękę, bo mam papierkową robotę, a kiedy było tak pięknie jak w ostatni poniedziałek, to za cholerę nie mogłam się do niej zmusić.

Napisane przez teorema

No może kiedyś spróbuję. Oby to nie było coś w stylu Wszystkiego, co lśni, które ma takie wysokie oceny, a było strasznie złe (dla mnie).

Akurat Wszystko, co lśni dosyć mi się podobała; chyba nawet wystawiłam jej 4/5.

Napisane przez teorema

Ja już nie wiem, co myśleć. Z jednej strony rozumiem, z drugiej uderza to w dzieci, rodziców, egzaminy itd. A na dodatek: system edukacji jest totalnie beznadziejny, idiotyczny, skostniały i mogłabym tak jeszcze długo. :/ Szkoda, że tego g*** nie da się ruszyć przy okazji.

Robi się powoli kicha z tego strajku. Rząd chce przetrzymać sytuację, licząc - słusznie - że wielu nauczycieli zrezygnuje ze strajku, bo w końcu muszą zarabiać, żeby żyć i płacić rachunki. Mam informacje, że w wielu szkołach już od poniedziałku sporo nauczycieli nie podpisze już listy strajkowej; z każdym kolejnym dniem takich nauczycieli będzie pewnie więcej. Słyszę, że rząd ma wznowić rozmowy dopiero po świętach; sprytnie - do tego czasu morale nauczycieli bardzo spadnie.

Napisane przez teorema

Bierzecie coś na promocji w Sephorze teraz?
Ja chyba znów popadam w manię perfumową.

Mam to szczęście czy nieszczęście, że od dłuższego czasu tylko jedne perfumy są moim hitem i się ich trzymam. Więc przynajmniej nie rujnuję sobie portfela. Akurat J'ose nie są w promocji.


Pochwal się, co kupujesz?

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!
Ale się nagle ochłodziło! W sumie jest mi to na rękę, bo mam papierkową robotę, a kiedy było tak pięknie jak w ostatni poniedziałek, to za cholerę nie mogłam się do niej zmusić.

Oj, zimno. Mnie też to na rękę, kuruję się w domu.

Napisane przez Cat Lover

Akurat Wszystko, co lśni dosyć mi się podobała; chyba nawet wystawiłam jej 4/5.

No właśnie pamiętam. Ja sobie jednak cenię jednak znacznie szybszą fabułę, nie mogłam zdzierżyć powolności tej powieści i faktyczny brak zakończenia.

Napisane przez Cat Lover

Robi się powoli kicha z tego strajku. Rząd chce przetrzymać sytuację, licząc - słusznie - że wielu nauczycieli zrezygnuje ze strajku, bo w końcu muszą zarabiać, żeby żyć i płacić rachunki. Mam informacje, że w wielu szkołach już od poniedziałku sporo nauczycieli nie podpisze już listy strajkowej; z każdym kolejnym dniem takich nauczycieli będzie pewnie więcej. Słyszę, że rząd ma wznowić rozmowy dopiero po świętach; sprytnie - do tego czasu morale nauczycieli bardzo spadnie.

Jak to -- nie będą aż do świąt już teraz negocjować? To byłby skandal.

Wygląda na to, że masz rację. Wprawdzie nie podpytuję teraz nikogo ze znajomych nauczycieli o przebieg strajku i wrażenia, ale rzeczywiście to wygląda jak mur nie do przebicia.

Napisane przez Cat Lover

Mam to szczęście czy nieszczęście, że od dłuższego czasu tylko jedne perfumy są moim hitem i się ich trzymam. Więc przynajmniej nie rujnuję sobie portfela. Akurat J'ose nie są w promocji.


Pochwal się, co kupujesz?

Nie szukałaś czegoś nowego? Wspomniałaś, że J'ose nie czujesz na sobie.
Wzięłam Dior Poison Girl EDP.

[teorema]

Bry!


Znalazłam ciekawą stronę w czytelny i dokładny sposób opisujący, które firmy kosmetycznie nie testują na zwierzętach. Do tej pory podchodziłam do takich spisów dość sceptycznie, bo jak wiadomo nie ma jednolitej klasyfikacji firm. Wielość znaczków i certyfikatów nie pomaga. Ale tutaj dodatkowo jest opisane, które firmy nietestujące same w sobie należą do testujących koncernów, więc fajna wskazówka.
https://www.crueltyfreekitty.com/lis...y-free-brands/


A wy staracie się wspierać firmy cruelty-free?


A dla psychofanów biżuterii (takich jak ja ) dobre ujęcie Mirandowego zestawu ślubnego. Swoją drogą, kusi mnie ten balsam.
Miałyście coś z Kora Organics?


Miłej majówki!

[Cat Lover]

Witam się w zimną majówkę

Napisane przez teorema

Oj, zimno. Mnie też to na rękę, kuruję się w domu.

Jak zdrowie?

Napisane przez teorema

Nie szukałaś czegoś nowego? Wspomniałaś, że J'ose nie czujesz na sobie.
Wzięłam Dior Poison Girl EDP.

Szukałam W lutym miałam fazę na intensywne szukanie nowych zapachów; sporo z nich przetestowałam, jednak żaden nawet nie zbliżył się do wrażenia, jakie robi na mnie J'ose. W tym zapachu nic mi nie przeszkadza, wszystko idealnie współgra. Jednak zawsze jak coś testuję, to albo za duszący, albo za słodki albo za kwiatowy itd itp.

Napisane przez teorema

Znalazłam ciekawą stronę w czytelny i dokładny sposób opisujący, które firmy kosmetycznie nie testują na zwierzętach. Do tej pory podchodziłam do takich spisów dość sceptycznie, bo jak wiadomo nie ma jednolitej klasyfikacji firm. Wielość znaczków i certyfikatów nie pomaga. Ale tutaj dodatkowo jest opisane, które firmy nietestujące same w sobie należą do testujących koncernów, więc fajna wskazówka.
https://www.crueltyfreekitty.com/lis...y-free-brands/


A wy staracie się wspierać firmy cruelty-free?

Tak, staram się Dzięki za link, chętnie poczytam.

Napisane przez teorema

A dla psychofanów biżuterii (takich jak ja ) dobre ujęcie Mirandowego zestawu ślubnego. Swoją drogą, kusi mnie ten balsam.
Miałyście coś z Kora Organics?

Nie, nic nie miałam z Kory Organics, choć pewnie niejedną rzecz bym wypróbowała, ale trochę nie na moją kieszeń te kosmetyki.

Napisane przez teorema

Miłej majówki!

Dzięki i wzajemnie!


P.S. Jakie jest Wasze zdanie na temat doczepianych włosów? Powiem szczerze, że zadziwia mnie popularność doczepów oraz to, że wiele kobiet/ dziewczyn nie widzi niczego złego w tym, że doczepia sobie sztuczne włosy i udaje, że to ich własne... ostatnio na przystanku widziałam ładną dziewczynę z doczepami do talii. Już z daleka widać było, że to sztuczne włosy: były matowe, nie odbijały światła itd., a jak stanęła blisko mnie, to od razu zobaczyłam ok. 6 doczepów nad karkiem. Jakaś starsza kobieta (pewnie jej matka) próbowała nieporadnie zasłonić te miejsca jej włosami, ale bez skutku.

Już pomijając kwestię estetyczną (jak można jarać się i szpanować nie swoimi doczepionymi włosami ?), to przecież, z tego co się orientuję, takie długotrwałe noszenie doczepów bardzo obciąża cebulki i w rezultacie niszczy włosy...

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

Witam się w zimną majówkę




Jak zdrowie?




Szukałam W lutym miałam fazę na intensywne szukanie nowych zapachów; sporo z nich przetestowałam, jednak żaden nawet nie zbliżył się do wrażenia, jakie robi na mnie J'ose. W tym zapachu nic mi nie przeszkadza, wszystko idealnie współgra. Jednak zawsze jak coś testuję, to albo za duszący, albo za słodki albo za kwiatowy itd itp.



Tak, staram się Dzięki za link, chętnie poczytam.






Nie, nic nie miałam z Kory Organics, choć pewnie niejedną rzecz bym wypróbowała, ale trochę nie na moją kieszeń te kosmetyki.




Dzięki i wzajemnie!


P.S. Jakie jest Wasze zdanie na temat doczepianych włosów? Powiem szczerze, że zadziwia mnie popularność doczepów oraz to, że wiele kobiet/ dziewczyn nie widzi niczego złego w tym, że doczepia sobie sztuczne włosy i udaje, że to ich własne... ostatnio na przystanku widziałam ładną dziewczynę z doczepami do talii. Już z daleka widać było, że to sztuczne włosy: były matowe, nie odbijały światła itd., a jak stanęła blisko mnie, to od razu zobaczyłam ok. 6 doczepów nad karkiem. Jakaś starsza kobieta (pewnie jej matka) próbowała nieporadnie zasłonić te miejsca jej włosami, ale bez skutku.

Już pomijając kwestię estetyczną (jak można jarać się i szpanować nie swoimi doczepionymi włosami ?), to przecież, z tego co się orientuję, takie długotrwałe noszenie doczepów bardzo obciąża cebulki i w rezultacie niszczy włosy...

Ja mam plan zrobić sobie doczepy na lato żeby zagęścić włosy, bo odkąd zobaczyłam to u mojej fryzjerki to oszalałam

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Witam się w zimną majówkę

Jak zdrowie?

A szkoda gadać. Zaczynam wątpić, czy kiedykolwiek będziemy zdrowi.

Napisane przez Cat Lover

Szukałam W lutym miałam fazę na intensywne szukanie nowych zapachów; sporo z nich przetestowałam, jednak żaden nawet nie zbliżył się do wrażenia, jakie robi na mnie J'ose. W tym zapachu nic mi nie przeszkadza, wszystko idealnie współgra. Jednak zawsze jak coś testuję, to albo za duszący, albo za słodki albo za kwiatowy itd itp.

Zazdroszczę, ja mam w druga stronę. Sporo mi się podoba.

Napisane przez Cat Lover

P.S. Jakie jest Wasze zdanie na temat doczepianych włosów? Powiem szczerze, że zadziwia mnie popularność doczepów oraz to, że wiele kobiet/ dziewczyn nie widzi niczego złego w tym, że doczepia sobie sztuczne włosy i udaje, że to ich własne... ostatnio na przystanku widziałam ładną dziewczynę z doczepami do talii. Już z daleka widać było, że to sztuczne włosy: były matowe, nie odbijały światła itd., a jak stanęła blisko mnie, to od razu zobaczyłam ok. 6 doczepów nad karkiem. Jakaś starsza kobieta (pewnie jej matka) próbowała nieporadnie zasłonić te miejsca jej włosami, ale bez skutku.

Już pomijając kwestię estetyczną (jak można jarać się i szpanować nie swoimi doczepionymi włosami ?), to przecież, z tego co się orientuję, takie długotrwałe noszenie doczepów bardzo obciąża cebulki i w rezultacie niszczy włosy...

Co do zasady, to chyba robi się doczepy z naturalnych włosów i sekretem jest takie ich dobranie, żeby nie odróżniały się od naturalnych. Sztuczne doczepy to jakieś nieporozumienie.
Mogę zrozumieć chęć posiadania gęstych włosów, bo czasem kobiety mają naprawdę słabiutkie włosy i to może być ogromny kompleks. No cóż, obciążają cebulki, to fakt. Ja chyba jednak bardziej nie rozumiem sztucznych pazurów I rzęs! Ale to ja - nienawidzę każdej sztuczności u siebie, u innych mi tak nie przeszkadza, o ile nie wygląda absurdalnie.

[Cat Lover]

Dzień dobry.

Napisane przez Marigold19

Ja mam plan zrobić sobie doczepy na lato żeby zagęścić włosy, bo odkąd zobaczyłam to u mojej fryzjerki to oszalałam

Ale to tak tylko na lato, czy na dłużej? Pewnie zależy, jak się będziesz w nich czuła?

Napisane przez teorema

A szkoda gadać. Zaczynam wątpić, czy kiedykolwiek będziemy zdrowi.

To jedna infekcja tak długo się trzyma, czy różne?

Napisane przez teorema

Co do zasady, to chyba robi się doczepy z naturalnych włosów i sekretem jest takie ich dobranie, żeby nie odróżniały się od naturalnych. Sztuczne doczepy to jakieś nieporozumienie.
Mogę zrozumieć chęć posiadania gęstych włosów, bo czasem kobiety mają naprawdę słabiutkie włosy i to może być ogromny kompleks. No cóż, obciążają cebulki, to fakt. Ja chyba jednak bardziej nie rozumiem sztucznych pazurów I rzęs! Ale to ja - nienawidzę każdej sztuczności u siebie, u innych mi tak nie przeszkadza, o ile nie wygląda absurdalnie.

Sztuczne rzęsy i pazury również mnie odrzucają
Jeśli doczepy są tak zrobione, że ich nie widać, to jeszcze OK, ale jeśli wyraźnie widać te łączenia na głowie i jeszcze włosy biją na odległość sztucznością, to dla mnie to szczyt kiczu. Jednak wyznaję zasadę, że lepiej mieć swoje własne, zdrowe i zadbane niż doczepiać. Poza tym sama po sobie widzę i wiem, ile daje regularna pielęgnacja i właściwe odżywianie. W wieku 38 lat mam ładniejsze włosy niż większość moich 21-letnich studentek, także można bardzo dużo osiągnąć pielęgnacją a nie taką "drogą na skróty".
Wydaje mi się też, że jeśli kobieta ma genetycznie liche włosy - cienkie i rzadkie, to chyba nie ma siły, żeby takich łączeń od doczepów nie było widać, ale może się mylę. W takich przypadkach chyba peruka wygląda estetyczniej niż doczepy; tak mi się wydaje.

P.S. Jak wrażenia po kilku odcinkach GoT?

[Marigold19]

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry.


Ale to tak tylko na lato, czy na dłużej? Pewnie zależy, jak się będziesz w nich czuła?





To jedna infekcja tak długo się trzyma, czy różne?




Sztuczne rzęsy i pazury również mnie odrzucają
Jeśli doczepy są tak zrobione, że ich nie widać, to jeszcze OK, ale jeśli wyraźnie widać te łączenia na głowie i jeszcze włosy biją na odległość sztucznością, to dla mnie to szczyt kiczu. Jednak wyznaję zasadę, że lepiej mieć swoje własne, zdrowe i zadbane niż doczepiać. Poza tym sama po sobie widzę i wiem, ile daje regularna pielęgnacja i właściwe odżywianie. W wieku 38 lat mam ładniejsze włosy niż większość moich 21-letnich studentek, także można bardzo dużo osiągnąć pielęgnacją a nie taką "drogą na skróty".
Wydaje mi się też, że jeśli kobieta ma genetycznie liche włosy - cienkie i rzadkie, to chyba nie ma siły, żeby takich łączeń od doczepów nie było widać, ale może się mylę. W takich przypadkach chyba peruka wygląda estetyczniej niż doczepy; tak mi się wydaje.

P.S. Jak wrażenia po kilku odcinkach GoT?

Plan jest na początek na lato, zresztą zakupione włosy już zostają "moje". Potem pod czapką to już nie będę męczyć własnych włosów. Niestety to taka droga na skróty, bo mam włosy o długości 60 cm, a dalej zapuszczam i niestety są cienkie. Żadna pielęgnacja aktualnie nie daje efektu, jaki mi się zamarzył a jestem już w wieku, że też hormony mają wpływ na to, co dzieje się na mojej głowie. A efekty są naprawdę subtelne i sądzę, że nikt poza mną ich nie zauważy a ja będę się lepiej czuła.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

To jedna infekcja tak długo się trzyma, czy różne?

W kwietniu zdążyłam zachorować 2 razy, raz to był zapalenie zatok, chyba pierwszy raz w życiu miałam coś takiego. Teraz też mnie męczy okropny katar - efekt pójścia do ogrodu botanicznego w świąteczny poniedziałek. Potwornie nas wszystkich wywiało.

Napisane przez Cat Lover

Sztuczne rzęsy i pazury również mnie odrzucają
Jeśli doczepy są tak zrobione, że ich nie widać, to jeszcze OK, ale jeśli wyraźnie widać te łączenia na głowie i jeszcze włosy biją na odległość sztucznością, to dla mnie to szczyt kiczu. Jednak wyznaję zasadę, że lepiej mieć swoje własne, zdrowe i zadbane niż doczepiać. Poza tym sama po sobie widzę i wiem, ile daje regularna pielęgnacja i właściwe odżywianie. W wieku 38 lat mam ładniejsze włosy niż większość moich 21-letnich studentek, także można bardzo dużo osiągnąć pielęgnacją a nie taką "drogą na skróty".
Wydaje mi się też, że jeśli kobieta ma genetycznie liche włosy - cienkie i rzadkie, to chyba nie ma siły, żeby takich łączeń od doczepów nie było widać, ale może się mylę. W takich przypadkach chyba peruka wygląda estetyczniej niż doczepy; tak mi się wydaje.

Myślę, że nikt nie zdecydowałby się na perukę bez noża na gardle. To jest już totalna ostateczność dla łysiejących. Komfort noszenia jest jak czapka latem, totalnie nieprzewiewna, brak swobody podczas ćwiczeń itp. Wiem z relacji bliskiej osoby w rodzinie, która zdecydowała się ostatecznie na przeszczep włosów.

Doczepy to najlepsze rozwiązanie, jeśli nie na stałe, nie za dużo i dobrą metodą. Efekty są spektakularne, jeśli włosy są dobrze dobrane.



Oczywiście, że najlepiej mieć swoje własne i o nie dobrze dbać. Ale prawda jest taka, że dobre włosy można męczyć i męczyć, a wyglądają nieźle, a liche z natury po żadnej pielęgnacji nie będą lepsze. Ty Cat masz cudowne włosy, po prostu gęste lub grube z natury, a do tego o nie dbasz, a to jest zupełnie coś innego niż z natury cienkie. Znam wiele dziewczyn, które na głowie mają z połowę tego co Ty, po prostu ich włosy są genetycznie cienkie lub rzadkie. Ja też mam raczej cienkie włosy.

Napisane przez Cat Lover

P.S. Jak wrażenia po kilku odcinkach GoT?

Na razie ok, bez szału. Odcinek z walką był niezły, ale mnie to już chyba mao co rusza.
A jak Twoje wrażenia?

Napisane przez Marigold19

Plan jest na początek na lato, zresztą zakupione włosy już zostają "moje". Potem pod czapką to już nie będę męczyć własnych włosów. Niestety to taka droga na skróty, bo mam włosy o długości 60 cm, a dalej zapuszczam i niestety są cienkie. Żadna pielęgnacja aktualnie nie daje efektu, jaki mi się zamarzył a jestem już w wieku, że też hormony mają wpływ na to, co dzieje się na mojej głowie. A efekty są naprawdę subtelne i sądzę, że nikt poza mną ich nie zauważy a ja będę się lepiej czuła.

Próbowałaś może coś z serii Wella Invigo Boost? Zastanawiam się, czy warto testować..
https://www.wella.com/professional/e...o_volume_boost

[Marigold19]

Napisane przez teorema

W kwietniu zdążyłam zachorować 2 razy, raz to był zapalenie zatok, chyba pierwszy raz w życiu miałam coś takiego. Teraz też mnie męczy okropny katar - efekt pójścia do ogrodu botanicznego w świąteczny poniedziałek. Potwornie nas wszystkich wywiało.





Myślę, że nikt nie zdecydowałby się na perukę bez noża na gardle. To jest już totalna ostateczność dla łysiejących. Komfort noszenia jest jak czapka latem, totalnie nieprzewiewna, brak swobody podczas ćwiczeń itp. Wiem z relacji bliskiej osoby w rodzinie, która zdecydowała się ostatecznie na przeszczep włosów.

Doczepy to najlepsze rozwiązanie, jeśli nie na stałe, nie za dużo i dobrą metodą. Efekty są spektakularne, jeśli włosy są dobrze dobrane.



Oczywiście, że najlepiej mieć swoje własne i o nie dobrze dbać. Ale prawda jest taka, że dobre włosy można męczyć i męczyć, a wyglądają nieźle, a liche z natury po żadnej pielęgnacji nie będą lepsze. Ty Cat masz cudowne włosy, po prostu gęste lub grube z natury, a do tego o nie dbasz, a to jest zupełnie coś innego niż z natury cienkie. Znam wiele dziewczyn, które na głowie mają z połowę tego co Ty, po prostu ich włosy są genetycznie cienkie lub rzadkie. Ja też mam raczej cienkie włosy.


Na razie ok, bez szału. Odcinek z walką był niezły, ale mnie to już chyba mao co rusza.
A jak Twoje wrażenia?



Próbowałaś może coś z serii Wella Invigo Boost? Zastanawiam się, czy warto testować..
https://www.wella.com/professional/e...o_volume_boost

Nie, nie próbowałam. Kiedyś dobrze robiła mi seria do cienkich włosów z Kerastase, ale później stała się dla mnie zbyt oblepiająca ;/

[Cat Lover]

O ja, ale pogoda! U mnie jest 6 stopni i pada. Że pada, to super, bo w całym kraju susza, ale te 6 stopni to niezły przeskok z 28 sprzed tygodnia

Napisane przez teorema

W kwietniu zdążyłam zachorować 2 razy, raz to był zapalenie zatok, chyba pierwszy raz w życiu miałam coś takiego. Teraz też mnie męczy okropny katar - efekt pójścia do ogrodu botanicznego w świąteczny poniedziałek. Potwornie nas wszystkich wywiało.

Szkoda że nie lubisz jeść tłusto, bo bym Cię gorąco namawiała na ŻO. Ja od kilku lat nie wiem, co to katar...

Napisane przez teorema

Myślę, że nikt nie zdecydowałby się na perukę bez noża na gardle. To jest już totalna ostateczność dla łysiejących. Komfort noszenia jest jak czapka latem, totalnie nieprzewiewna, brak swobody podczas ćwiczeń itp. Wiem z relacji bliskiej osoby w rodzinie, która zdecydowała się ostatecznie na przeszczep włosów.

Doczepy to najlepsze rozwiązanie, jeśli nie na stałe, nie za dużo i dobrą metodą. Efekty są spektakularne, jeśli włosy są dobrze dobrane.

No tak, przypuszczam, że latem peruka musi być strasznie niekomfortowa.

Napisane przez teorema

Oczywiście, że najlepiej mieć swoje własne i o nie dobrze dbać. Ale prawda jest taka, że dobre włosy można męczyć i męczyć, a wyglądają nieźle, a liche z natury po żadnej pielęgnacji nie będą lepsze. Ty Cat masz cudowne włosy, po prostu gęste lub grube z natury, a do tego o nie dbasz, a to jest zupełnie coś innego niż z natury cienkie. Znam wiele dziewczyn, które na głowie mają z połowę tego co Ty, po prostu ich włosy są genetycznie cienkie lub rzadkie. Ja też mam raczej cienkie włosy.

Po mamie i tacie mam dobre geny włosowe, fakt. Jako dzieciak, nastolatka i studentka nigdy o nie nie dbałam, a cieszyłam się gęstymi i zdrowymi włosami. Do czasu. Żałuję, że nie mam zdjęć sprzed 5-6 lat, gdy zaczęłam dbać o włosy. Włosy mniej więcej od połowy długości były ścienczone, połamane, piórkowate - mimo że ich nie farbowałam i nigdy w życiu nie użyłam prostownicy. Ale całymi latami moja pielęgnacja to był tylko szampon z SLS, no i po porodzie włosy dostały po d****, gdy masowo wypadały przez 2 m-ce. Mam porównanie i uważam, że odpowiednie odżywianie plus pielęgnacja mogą zdziałać cuda. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że jeśli ktoś boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi plus z natury ma słabe włosy, to raczej nie osiągnie spektakularnych efektów.

Napisane przez teorema

Na razie ok, bez szału. Odcinek z walką był niezły, ale mnie to już chyba mao co rusza.
A jak Twoje wrażenia?

Tak samo, ten trzeci odcinek OK, bo była akcja, ale dwa pierwsze odcinki przegadane.

[Cat Lover]

Dzień dobry!
Teo, jak tam u Was Dzień Dziecka? U nas Młoda najbardziej ucieszyła się z najnowszej części Neli małej reporterki. Wszyscy w rodzinie, włącznie z dziadkami, bardzo lubimy te książki. A ile sama się z nich dowiedziałam!

Wczoraj wkopałam 20 dalii w ogrodzie. Uwielbiam te kwiaty, ale mają tę wadę, że na zimę trzeba je wykopać, no i niestety w moim garażu zawsze przemarzną, więc wiosną muszę kupować od początku. Nie mogę się doczekać lipca, gdy zaczną kwitnąć
Przeczytałam najnowszy wpis na blogu hungry4life: znieczulica lekarzy poraża Biedna dziewczyna, nie dość, że tak ją doświadczyła choroba, którą najprawdopodobniej zgotowali jej lekarze, to jeszcze notorycznie była upokarzana i męczona przez tzw. lekarzy.


Wczoraj, pierwszy raz od miesięcy kupiłam nowy ciuch: koszulę od Patrizii Pepe. Bardzo mi się podoba


Miłego weekendu!

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Zapomniałam wspomnieć o dwóch kosmetykach, które bardzo pozytywnie się u mnie sprawdziły: tonik esencja nawilżająca, japoński rytuał Marion - bardzo dobrze nawilża i super jest to, że buteleczka jest z atomizerem, można psiknąć od razu na twarz i kosmetyk nie marnuje się, bo nie trzeba nakładać go na płatki kosmetyczne.
Drugi kosmetyk to krem: śnieżna alga firmy Ava.

[teorema]

Hej!
Jak tam w tropikach? 🌴☀️ 🍹Lubicie taką pogodę? Cat, Ty chyba nie za bardzo, jeśli mnie pamięć nie myli...
Ja się napawam, bo w maju zmarzłam jak pies.

Napisane przez Marigold19

Nie, nie próbowałam. Kiedyś dobrze robiła mi seria do cienkich włosów z Kerastase, ale później stała się dla mnie zbyt oblepiająca ;/

Ja właśnie jakiś czas temu kupiłam piankę i spray, nie polecam, niestety... W zasadzie jest to wszystko tak delikatne, że nie unosi włosów ani nie nadaje im objętości. Szukam dalej...
W sumie nieźle się na objętość u mnie sprawdza spray naa bazie wody morskiej.

Napisane przez Cat Lover

Szkoda że nie lubisz jeść tłusto, bo bym Cię gorąco namawiała na ŻO. Ja od kilku lat nie wiem, co to katar...

No, tłusto nie przepadam. Co nie znaczy, że nie lubię masła i śmietany. I to chyba widać na wynikach, bo mam cholesterol lekko poza normą. od kilku lat.

Napisane przez Cat Lover

Po mamie i tacie mam dobre geny włosowe, fakt. Jako dzieciak, nastolatka i studentka nigdy o nie nie dbałam, a cieszyłam się gęstymi i zdrowymi włosami. Do czasu. Żałuję, że nie mam zdjęć sprzed 5-6 lat, gdy zaczęłam dbać o włosy. Włosy mniej więcej od połowy długości były ścienczone, połamane, piórkowate - mimo że ich nie farbowałam i nigdy w życiu nie użyłam prostownicy. Ale całymi latami moja pielęgnacja to był tylko szampon z SLS, no i po porodzie włosy dostały po d****, gdy masowo wypadały przez 2 m-ce. Mam porównanie i uważam, że odpowiednie odżywianie plus pielęgnacja mogą zdziałać cuda. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że jeśli ktoś boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi plus z natury ma słabe włosy, to raczej nie osiągnie spektakularnych efektów.

Na pewno pielęgnacja pomoże na stan włosów, ale nie na ich uwarunkowania genetyczne.

Napisane przez Cat Lover

Tak samo, ten trzeci odcinek OK, bo była akcja, ale dwa pierwsze odcinki przegadane.

Jak oceniacie ostatni odcinek?


Mi się smutno zrobiło, ze to już ostateczny koniec... Mimo że nie wszystko mi się podobało w tym serialu, to oglądałam go przez kilka lat i teraz tak pusto.

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!
Teo, jak tam u Was Dzień Dziecka? U nas Młoda najbardziej ucieszyła się z najnowszej części Neli małej reporterki. Wszyscy w rodzinie, włącznie z dziadkami, bardzo lubimy te książki. A ile sama się z nich dowiedziałam!

Dzień dziecka u nas na spokojnie, byliśmy na działce, w końcu otworzyliśmy sezon.

Dzień później Ala miała imprezkę urodzinową 3 koleżanek (łączoną), więc wtedy się wyszalała
U nas obecnie rządzą klocki Lego (znów), dokładnie seria z księżniczkami Disneya lub Lego Friends.

Napisane przez Cat Lover

Wczoraj wkopałam 20 dalii w ogrodzie. Uwielbiam te kwiaty, ale mają tę wadę, że na zimę trzeba je wykopać, no i niestety w moim garażu zawsze przemarzną, więc wiosną muszę kupować od początku. Nie mogę się doczekać lipca, gdy zaczną kwitnąć

Koniecznie daj zdjęcie, jak już zakwitną. Jak ja bym chciała popracować u na w ogrodzie na działce i zasadzic kwiaty, niestety, nie ma sensu, bo nikt z nas nie bywa tam regularnie.

Napisane przez Cat Lover

Wczoraj, pierwszy raz od miesięcy kupiłam nowy ciuch: koszulę od Patrizii Pepe. Bardzo mi się podoba


Miłego weekendu!

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Zapomniałam wspomnieć o dwóch kosmetykach, które bardzo pozytywnie się u mnie sprawdziły: tonik esencja nawilżająca, japoński rytuał Marion - bardzo dobrze nawilża i super jest to, że buteleczka jest z atomizerem, można psiknąć od razu na twarz i kosmetyk nie marnuje się, bo nie trzeba nakładać go na płatki kosmetyczne.
Drugi kosmetyk to krem: śnieżna alga firmy Ava.

Ja mam kilka nowych t-shirtów, bo wszystko mi się pokończyło. najbardziej podoba mi się biała bluzka z Camaieu z dużymi brązowymi guzikami, idealna na lato.
A cóż to za niszowe kosmetyki tego drugiego w ogóle nie kojarzę.

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Hej!
Jak tam w tropikach? ��☀️ ��Lubicie taką pogodę? Cat, Ty chyba nie za bardzo, jeśli mnie pamięć nie myli...
Ja się napawam, bo w maju zmarzłam jak pies.

Heh, nie za bardzo to za mało powiedziane. Dlaczego musi być albo zimno albo gorąco i nie ma nic pomiędzy?

Napisane przez teorema

No, tłusto nie przepadam. Co nie znaczy, że nie lubię masła i śmietany. I to chyba widać na wynikach, bo mam cholesterol lekko poza normą. od kilku lat.

O tak, u mnie masło i śmietanka 30% do kawy to podstawa

Napisane przez teorema

Jak oceniacie ostatni odcinek?

Oboje z mężem podejrzewaliśmy, że królem zostanie Bran the Broken , więc nie było dużego zaskoczenia. Trochę żałuję, że wątki z poprzednich sezonów nie zostały rozstrzygnięte ani wyjaśnione. Właściwie ten sezon skupiał się już tylko na jednym czy dwóch wątkach i tyle.

Napisane przez teorema

Mi się smutno zrobiło, ze to już ostateczny koniec... Mimo że nie wszystko mi się podobało w tym serialu, to oglądałam go przez kilka lat i teraz tak pusto.

Obejrzeliśmy ostatnio Czarnobyl. Bardzo dobrze się oglądało, mogę polecić.

Napisane przez teorema

Dzień dziecka u nas na spokojnie, byliśmy na działce, w końcu otworzyliśmy sezon.

Dzień później Ala miała imprezkę urodzinową 3 koleżanek (łączoną), więc wtedy się wyszalała
U nas obecnie rządzą klocki Lego (znów), dokładnie seria z księżniczkami Disneya lub Lego Friends.

Chyba jak moja córka była w wieku Twojej, to było podobnie

Napisane przez teorema

Koniecznie daj zdjęcie, jak już zakwitną. Jak ja bym chciała popracować u na w ogrodzie na działce i zasadzic kwiaty, niestety, nie ma sensu, bo nikt z nas nie bywa tam regularnie.

OK, niedługo mogę wrzucić zdjęcie róż, bo właśnie zaczynają kwitnąć

Napisane przez teorema

Ja mam kilka nowych t-shirtów, bo wszystko mi się pokończyło. najbardziej podoba mi się biała bluzka z Camaieu z dużymi brązowymi guzikami, idealna na lato.

Ja z kolei mam deficyt sukienek. Dziś kupiłam trzy: jedną w lumpeksie za 5 zł i dwie w "normalnym" sklepie online. Z niecierpliwością czekam na przesyłkę. Ja mam konkretne wymagania co do sukienek, np. nigdy nie kupuję sukienek na ramiączkach, muszę mieć rękaw. Co do długości, to preferuję dokładnie za kolano lub długie.


W ogóle miałam farta w lumpeksie w tym tygodniu. Upolowałam marynarkę Promod, jasną, na wiosnę / lato (len/wiskoza) za 2,5 zł w świetnym stanie. Jeszcze upolowałam tę kieckę w fajny wzór: czarna w kolorowe ptaki rajskie i kwiaty oraz dwie fajne koszule po 2,5 i 5 zł

Napisane przez teorema

A cóż to za niszowe kosmetyki tego drugiego w ogóle nie kojarzę.

Pierwszy raz kupiłam ten krem, akurat była promocja w hebe -50%. Muszę powiedzieć, że zarówno samo opakowanie (szklana wysoka buteleczka z pompką), jak i konsystencja i skład bardzo mnie pozytywnie zaskoczyły. A cena śmieszna: 18 zł

[teorema]

hej, hej!
Kiedy wybywacie na wakacje?

Napisane przez Cat Lover

Heh, nie za bardzo to za mało powiedziane. Dlaczego musi być albo zimno albo gorąco i nie ma nic pomiędzy?

Ja już od wczoraj lekko nie daję rady. Byliśmy w Krakowie na Impact Festival i tam się przygrzaliśmy w ciągu dnia, że masakra.

Napisane przez Cat Lover

O tak, u mnie masło i śmietanka 30% do kawy to podstawa

Ja muszę przestać pić kawę, przynajmniej na jakiś czas. Atak refluksu, który dosłownie mnie ściął z nóg.
To mój mały dramacik, bo kawę kocham...

Napisane przez Cat Lover

Oboje z mężem podejrzewaliśmy, że królem zostanie Bran the Broken , więc nie było dużego zaskoczenia. Trochę żałuję, że wątki z poprzednich sezonów nie zostały rozstrzygnięte ani wyjaśnione. Właściwie ten sezon skupiał się już tylko na jednym czy dwóch wątkach i tyle.

Tak, zdecydowanie brakowało rozwinięcia innych wątków.Szkoda.
Co teraz oglądacie? My skończyliśmy Czarnobyl i teraz jestem w trakcie Wielkich kłamstewek.

Napisane przez Cat Lover

Ja z kolei mam deficyt sukienek. Dziś kupiłam trzy: jedną w lumpeksie za 5 zł i dwie w "normalnym" sklepie online. Z niecierpliwością czekam na przesyłkę. Ja mam konkretne wymagania co do sukienek, np. nigdy nie kupuję sukienek na ramiączkach, muszę mieć rękaw. Co do długości, to preferuję dokładnie za kolano lub długie.


W ogóle miałam farta w lumpeksie w tym tygodniu. Upolowałam marynarkę Promod, jasną, na wiosnę / lato (len/wiskoza) za 2,5 zł w świetnym stanie. Jeszcze upolowałam tę kieckę w fajny wzór: czarna w kolorowe ptaki rajskie i kwiaty oraz dwie fajne koszule po 2,5 i 5 zł

Bardzo mi się podobają te ceny!!

[Cat Lover]

Hej!

Napisane przez teorema

hej, hej!
Kiedy wybywacie na wakacje?

Nie wyjeżdżamy z kraju. Jeszcze nie mamy nic zaklepanego. Prawdopodobnie to będą góry, kilka dni nad morzem oraz nad Jeziorakiem w okolicach Iławy (teściowie mają tam domek letniskowy).

Napisane przez teorema

Ja już od wczoraj lekko nie daję rady. Byliśmy w Krakowie na Impact Festival i tam się przygrzaliśmy w ciągu dnia, że masakra.

Taa, w tym tygodniu jest jakaś masakra. muszę powiedzieć, że coraz mniej podoba mi się klimat w Polsce. Zacierają się pory roku: mamy już w zasadzie zimę i lato.

Napisane przez teorema

Ja muszę przestać pić kawę, przynajmniej na jakiś czas. Atak refluksu, który dosłownie mnie ściął z nóg.
To mój mały dramacik, bo kawę kocham...

Ja też kocham kawę i piję 4 dziennie. Czasem 5

Napisane przez teorema

Tak, zdecydowanie brakowało rozwinięcia innych wątków.Szkoda.
Co teraz oglądacie? My skończyliśmy Czarnobyl i teraz jestem w trakcie Wielkich kłamstewek.

Oglądamy Black Mirror, bo wcześniej nie oglądaliśmy.

Napisane przez teorema

Bardzo

Napisane przez teorema

mi się podobają te ceny!!

Tak, ceny rewelacyjne. Dziś upolowałam spodnie bawełniane Mexx w ślicznym błękitnym kolorze za 14 zł
Wrzucam kilka aktualnych zdjęć ogrodu. Ta kolorowa kicia to ta kotka, która zeszłej zimy była zamknięta u sąsiada w garażu przez 5 tygodni.

[Cat Lover]

Dzień dobry!


Teo, wróciłaś już do rzeczywistości po urlopie?
Co to się dzieje z tą pogodą? Nasz klimat jest umiarkowany już chyba tylko z nazwy. Toż to afrykańskie upały!


W ostatnich tygodniach kupiłam 8 ciuchów z "normalnych" sklepów, co jest wyjątkowym, jak dla mnie, wynikiem. Kupiłam 3 sukienki, spódnicę midi oraz 4 bluzki/koszule.

Wklejam fotkę jednej z sukienek. Bardzo spodobał mi się materiał oraz rękawy.
W temacie seriali - wciągnęliśmy się w oglądanie Black Mirror, już zostało nam tylko kilka odcinków.

[teorema]

Napisane przez Cat Lover

Tak, ceny rewelacyjne. Dziś upolowałam spodnie bawełniane Mexx w ślicznym błękitnym kolorze za 14 zł
Wrzucam kilka aktualnych zdjęć ogrodu. Ta kolorowa kicia to ta kotka, która zeszłej zimy była zamknięta u sąsiada w garażu przez 5 tygodni.

Jak pięknie jest u ciebie!! Koty mieszkają na stałe u ciebie czy to koty dochodzące?

Napisane przez Cat Lover

Dzień dobry!


Teo, wróciłaś już do rzeczywistości po urlopie?

Wróciłam, ale już zdążyłam zapomnieć, ze byłam na urlopie. Nie odpoczełam. :/

Napisane przez Cat Lover

Co to się dzieje z tą pogodą? Nasz klimat jest umiarkowany już chyba tylko z nazwy. Toż to afrykańskie upały!


W ostatnich tygodniach kupiłam 8 ciuchów z "normalnych" sklepów, co jest wyjątkowym, jak dla mnie, wynikiem. Kupiłam 3 sukienki, spódnicę midi oraz 4 bluzki/koszule.

Wklejam fotkę jednej z sukienek. Bardzo spodobał mi się materiał oraz rękawy.
W temacie seriali - wciągnęliśmy się w oglądanie Black Mirror, już zostało nam tylko kilka odcinków.

Jutro ma być chłodniej... ja się tak prześwietliłam na urlopie, ze chyba mam słońcowstęt.
Sukienka śliczna. Jak nieco spadnie temperatura, to będzie w sam raz


Black Mirror oglądałam tylko 1 odcinek, pierwszy, i to było ohydne. Nie dla mnie. Oglądam teraz Wielkie kłamstewka, bardzo mi się podoba.

[Cat Lover]

Napisane przez teorema

Jak pięknie jest u ciebie!! Koty mieszkają na stałe u ciebie czy to koty dochodzące?

Dziękuję, koty z racji alergii mojego męża nie mieszkają u nas w domu, ale codziennie je karmię. Ta czarna kotka pojawiła się któregoś dnia dwa lata temu na naszej posesji i już została. W zimę mieszka w nieużywanym pokoju na poddaszu u moich rodziców, co bardzo jej pasuje, bo nie spotkałam jeszcze kota, który zupełnie nie lubi innych kotów i ma je gdzieś
Obie kotki zawiozłam do sterylizacji; jest jeszcze jedna, którą karmię, ale jest tak dzika, że nigdy przenigdy nie da się złapać i niestety regularnie ma małe kociaki. Pożyczyłam raz nawet klatkę pułapkę z jednej fundacji, ale nie dała się złapać spryciula.

Napisane przez teorema

Wróciłam, ale już zdążyłam zapomnieć, ze byłam na urlopie. Nie odpoczełam. :/

Napisane przez teorema

Jutro ma być chłodniej... ja się tak prześwietliłam na urlopie, ze chyba mam słońcowstęt.

Czekam na to ochłodzenie, choć podobno ma przyjść tylko na chwilę.

Napisane przez teorema

Sukienka śliczna. Jak nieco spadnie temperatura, to będzie w sam raz

Dzięki, też mi się podoba

Napisane przez teorema

Black Mirror oglądałam tylko 1 odcinek, pierwszy, i to było ohydne. Nie dla mnie. Oglądam teraz Wielkie kłamstewka, bardzo mi się podoba.

A, ten pierwszy odcinek rzeczywiście mógł na wstępie zrazić widzów. Pomysł dość obrzydliwy i odpychający, choć wcale nie taki wzięty z czapy w dobie multimediów. Sporo późniejszych odcinków było naprawdę niezłych. Fajne jest to, że każdy odcinek to odrębna historia, ale to, co je łączy, to fakt, że niemal każda historia jest smutna i poruszająca.

[teorema]

Bry

Napisane przez Cat Lover

Dziękuję, koty z racji alergii mojego męża nie mieszkają u nas w domu, ale codziennie je karmię. Ta czarna kotka pojawiła się któregoś dnia dwa lata temu na naszej posesji i już została. W zimę mieszka w nieużywanym pokoju na poddaszu u moich rodziców, co bardzo jej pasuje, bo nie spotkałam jeszcze kota, który zupełnie nie lubi innych kotów i ma je gdzieś

Ogrodowe koty też są fajne W sumie w pewien sposób spełniałaś marzenie o kocie

Napisane przez Cat Lover

Czekam na to ochłodzenie, choć podobno ma przyjść tylko na chwilę.

Wczoraj u mnie była wielka burza i powietrze od razu lepsze. Teraz ma być od 23 do 25 stopni, miła odmiana

[Cat Lover]

Dzień dobry!

Napisane przez teorema

Ogrodowe koty też są fajne W sumie w pewien sposób spełniałaś marzenie o kocie

Trochę tak, ale jednak to nie to samo co kot wylegujący się na sofie i mieszkający w domu

Napisane przez teorema

Wczoraj u mnie była wielka burza i powietrze od razu lepsze. Teraz ma być od 23 do 25 stopni, miła odmiana

Ależ mi się podoba lipiec w tym roku! Idealna temperatura: 18-20 stopni. Nie za gorąco, nie za zimno. Super!


Teo, przeczytałaś ostatnio coś wartego polecenia? Ja przeczytałam The Old Wives' Tale Arnolda Bennetta. Nie znałam tego pisarza i tylko dlatego sięgnęłam po niego, bo według Rebecci West i HG Wellsa ta książka była jedną z najlepszych napisanych w języku angielskim. Jak się okazuje, jest to jeden z najbardziej niedocenianych pisarzy, a jednak uważany za jednego z najlepszych powieściopisarzy XX wieku.
Książka bardzo mi się podobała: piękny, bogaty język i mimo że napisana ponad 100 lat temu, to wciąż aktualna, bo psychologia się nie dezaktualizuje.
Po kilku latach nie kupowania i nie noszenia biżuterii kupiłam kolczyki. Mimo że są duże (6 cm), to są bardzo lekkie i wygodne


Wrzucam aktualną fotkę ogrodu

[teorema]

hej hej

Napisane przez Cat Lover

Ależ mi się podoba lipiec w tym roku! Idealna temperatura: 18-20 stopni. Nie za gorąco, nie za zimno. Super!

Kurczę, dla mnie za zimno do pracy chodzę w tych samych zestawach co zimą... tylko buty i kurtka inna, oczywiście, ale poza tym to samo. W biurze mam straszną zimnicę.

Napisane przez Cat Lover

Teo, przeczytałaś ostatnio coś wartego polecenia? Ja przeczytałam The Old Wives' Tale Arnolda Bennetta. Nie znałam tego pisarza i tylko dlatego sięgnęłam po niego, bo według Rebecci West i HG Wellsa ta książka była jedną z najlepszych napisanych w języku angielskim. Jak się okazuje, jest to jeden z najbardziej niedocenianych pisarzy, a jednak uważany za jednego z najlepszych powieściopisarzy XX wieku.
Książka bardzo mi się podobała: piękny, bogaty język i mimo że napisana ponad 100 lat temu, to wciąż aktualna, bo psychologia się nie dezaktualizuje.

Sprawdzę
Ja się wciągnęłam w Nesbo i cykl o Harrym Hole'u Czytam już 3. część z serii. Najwyraźniej potrzebuję odmóżdżacza
Poza tym niestety nic ambitnego.

Napisane przez Cat Lover

Po kilku latach nie kupowania i nie noszenia biżuterii kupiłam kolczyki. Mimo że są duże (6 cm), to są bardzo lekkie i wygodne


Wrzucam aktualną fotkę ogrodu

Jestem z ciebie dumna! Kolczyki bardzo potrafią dodać sznytu Widzę, że styl geometryczny, na przekór modzie na boho i takie tam (joke - ja też mam gdzieś trendy).
Ja w tym roku nie szaleję z roślinami jakoś. Tylko lawenda i parę traw na balkonie. Kwiaty mi poszły wraz z koszmarną deszczową pogodą sprzed paru tygodni.