A kto studiuje prawo? - ZBIORCZY

[DolorAmet]

Napisane przez Steamlady

(...)

Dla mnie guru na tym forum zawsze pozostaje DolorAmet, zwłaszcza w kwestii oceny uczelni i życiowych wyborów w kontekście studiów. I tu nie stroję sobie żartów - po prostu doceniam ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Tak sobie przeglądam teraz internet w poszukiwaniu filmu do obejrzenia na sobotni wieczór, w ramach urlopu, który sobie robię po ostatnim maratonie z egzaminami wstępnymi na aplikacje prawnicze*
(pod koniec września walczyłem z egzaminem wstępnym na aplikację adwokacką, egzamin zdany, wynik na poziomie 130 pkt, październik i listopad poświęcony na zmagania z egzaminem wstępnym na aplikację sędziowską/prokuratorską, po 1 etapie przeszedłem do 2, który pisałem w środę 17.11, teraz czekam na wyniki tych zmagań, jeszcze pewnie ok. 3 tygodnie) i wyskoczyło mi powiadomienie z poczty, ze ktoś w tym temacie napisał.

Nie spodziewałem się, że przeczytam taki komplement.

Naprawdę dziękuję. To niezwykle miłe. Motywuje mnie to do dalszej pracy, m.in. w obszarze poszerzania wiedzy o prawie u innych, również od strony studiowania prawa i sfery zawodowej. To dodatkowe potwierdzenie, że taka działalność ma rację bytu.

Co do problemu poruszonego przez Sugar_Cane_01, to się zgadzam z Steamlady. Raczej nic nie dodam nowego. Mam podobne zdanie.


* ta wzmianka po to, że jeżeli ktoś będzie chciał się podpytać coś odnośnie przygotowań na egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze, to mogę mu coś doradzić. I nie sugerujcie się tym, że czasem się nie loguję tu przez kilka miesięcy. Jeżeli nie dostaję powiadomienia o wpisach w tym wątku lub o prywatnej wiadomości, to się nie loguję.


Może kiedyś będę pisał też w innych wątkach, gdzie będę kompetentny. Zobaczymy. Aż tak dokładnie nie analizowałem tego forum.

[KontoAnonimowe1234]

Jak na razie, myślę nad ALK, Łazarskim i SWPS, gdybym naprawdę nie miała wyjścia. Zastanawiam się nad UJ, UŁ i UAM, ale w każdym z tych przypadków pojawia się problem dojazdów, czas na to poświęcony. Chciałabym uniknąć przejścia na tryb zaoczny. Czy ktoś z Was studiuje na wyżej wymienionych uczelniach publicznych i prywatnych? Czy moglibyście podzielić się wrażeniami? Czy macie jakieś porady w kwestii pogodzenia studiów w jednym mieście z mieszkaniem i pracą w drugim mieście?

Brałabym UJ i wolałabym nawet zaoczne studia tutaj niż dzienne na wszelkich prywatnych uczelniach. Ale ja to ja :P Przeżyjesz i z mieszkaniem i z pracą. Jak jest odpowiednia motywacja, marzenia - to nawet góry można przenosić