Chce być ładna :(

[Holly85]

autora ma 15 lat, serio uważasz, że w tak młodym wieku powinna już farbować włosy? farby to agresywna chemia mająca wpływ na zdrowie.
ja widzę ładny brąz a nie myszowaty kolor.

[milk_choocoolate]

Napisane przez Anita295

Mycie włosów codziennie nie jest dobrym pomysłem - włosy wtedy się szybciej przetłuszczają. Myj je co 2 dni, a gdy wyglądają na tłuste spryskaj je suchym szamponem (polecam z schaumy). Jeśli masz możliwość nie myć ich dłużej bo np. jesteś chora i leżysz cały tydzień w łóżku, to nie myj jak najdłużej. Co do twoich skórnych problemów - stosuj jakis dobry preparat ale pisałaś że widzisz poprawę. Wiesz, jak byłam mniej więcej w twoim wieku też wyglądałam okropnie ale byłam radosna i musiałam zaakceptować to, czego zmienić nie mogłam I znaleźli się adoratorzy Trzymaj się!

nie wiem kto Ci tak powiedział, ale kłamał Zaraz powiecie, że regularne podcinanie końcówek przyspiesza wzrost włosów Włosy się myje tak często jak tego potrzebują. Też myje codziennie, ewentualnie jak nigdzie nie wychodzę to co 2 dni, ale pod koniec dnia muszę spryskać grzywkę suchym szamponem, albo spiąć ją do góry, bo nie mogę w lustro spojrzeć. Nie wyobrażam sobie myć włosy rzadziej, fuj gdzież to z takim olejem na głowie chodzić

Napisane przez Witaminaaa

Dziękuję za radę

A wiesz może coś na temat maseczki z jajka na odżywienie włosów?
Ja jeszcze muszę bardzo uważać, mam skórę bardzo podatną na powstawanie łupieżu..

ja stosuje czasami jak mi się chcę maseczkę z jajka. Całkiem całkiem jak na moje włosy^^ A.... ładna dziołcha jesteś, na prawdę

Napisane przez MissChievousTess

Jesteś ładna. Po prostu jesteś młoda i masz kompleksy.
Masz bardzo ładne oczy (ładny kolor tęczówki,ładny kształt oczu) i ładne usta (kształt i barwę)- to powinnaś podkreślać w makijażu. Brwi masz ładne, tylko do minimalnej regulacji.
Kolor włosów mogłabyś zmienić- na jakiś karmelowy blond albo ciemny blond. I dobrać cięcie do kształtu twarzy- bo masz twarz trójkątną i wyraźny podbródek. Ta obecna grzywka jest niezbyt szczęśliwa, optycznie jeszcze pomniejsza Twoją drobną twarz, optycznie zmniejsza całe Twoje czoło.
Nosek masz całkiem zgrabny. Może go lekko optycznie wyszczuplić makijażem jeśli byś chciała, ale nie wygląda źle, więc z powodu nosa nie powinnaś mieć kompleksów. Myślę, że włosy robią z Ciebie szarą myszkę. No i może brwi warto lekko ujarzmić. Sama mam dość regularne, ale i tak nieco je reguluję. Pojedyncze krzaczaste włoski brwi potrafią czasem odebrać wiele uroku oprawie oczu.

Nie, nie, nie! przecież kolor ładny, brązowy. A farbowanie włosów w tym wieku to zwykła głupota. Kolor jest ok i pasuje do tęczówki.

[TerryZima]

Już chyba dużo osób Ci napisało, ale ja powtórzę JESTEŚ ŁADNĄ DZIEWCZYNĄ! (jakbyś była brzydka pewnie bym nic nie napisała)
Ja też mam nałóg słodyczowy. Jestem weganką, więc plusem jest to, że wiele słodyczy nie jest wegańskich. Ale mój nałóg jest tak ogromny, że odnalazłam wiele czekolad wegańskich,batonów itd. Już raz miałam przerwę od słodyczy i to długą, chyba kilka lat, ale w ciąży zaczęłam jeść czekoladę i się zaczęło. Wystarczy odstawić na jakiś czas, chyba gdzies 2-3 tyg i już nie będzie tak do nich ciągnęło. Ja planuję, jak najdzie mnie wielka ochota na czekoladę, jeść marchewkę, jabłko, bakalie - uwielbiam te rzeczy, zawsze mam w domu, więc jest to realne. Polecam również cytrusy, najlepiej wszystko sobie pokrój na kawałki. Ja akurat cytrusów nie mogę, bo karmię. Nie wiem jaką masz figurę, ale pamiętaj, że różne budowy ciała, jedne są drobne, drugie nie. No i pij dużo wody, jedz dużo warzyw, owoców (ale ich mniej), nie przytyjesz od nich, mnie pasjonuje zdrowe odżywianie, a mimo tego widzisz - czekolada. Jeżeli w szkole jesz słodycze, to też cytrusy i jabłka, te najlepiej pokrojone, łatwiej sie je i nie ma problemu z pośpiechem, bo kawałeczki bierzesz. Wiem, że nie jest łatwo. Ale pamiętaj, cukier jest bardzo niezdrowy! Nie chodzi tylko o nadwagę. Aż jak to napisałam, samej chce mi się wygrać ze słodyczami. Powodzenia.

[ciotkaklotka]

Przecież jesteś ładna, a co najważniejsze masz sympatyczny, ciepły wyraz twarzy. Nos wcale nie rzuca się w oczy. Dodatkowo lekko podkreślone usta zrównoważyłyby go. Brwi mają potencjał- fachowa regulacja i są śliczne. Pozdrawiam.

[lalutka]

Napisane przez Witaminaaa

No cóż. Los nie obdarował mnie szczególną urodą, niestety. Nic na to nie poradzę, szczerze, mam dość siebie, swojego wyglądu. Źle się z tym czuję, nie mam pewności siebie i pełno kompleksów. Wiem, wiem.. każdy z nas jest ładny, nie ma brzydkich ludzi. Ale wydaje mi się, że jestem wyjątkiem od reguły. Cóż.. Chciałabym być taka ładna jak niektóre moje koleżanki. Wokół nich pełno jest chłopaków, są popularne. A ja? Jestem szara, bez wyrazu... (nie chodzi mi o charakter, chociaż do niego można się przyczepić ) Z zachowania to jest mnie pełno, jestem energiczna, żywa. Nie lubię być jak "reszta" Uwielbiam oryginalność [tak dla lepszego zobrazowania sytuacji]

Ale gdy jestem sama to popadam w jakąś depresję. Nienawidzę luster (a może odbicia w tym lustrze?). A w momencie, gdy ktoś próbuje mi zrobić zdjęcie, robię się markotna, zła i bezsilna. Zdarza mi się krzyczeć, rzadko, ale jak ktoś próbuje mi na siłę zrobić zdjęcie. Nie jestem z tego dumna, ale co poradzić, jak do kogoś nie dociera, że nie chce. Przez ostatnie 2 lata, to mam tylko kilka zdjęć - a i tak głęboko, daleko schowane, żeby nikt ich nie widział.

Może dużo do tego tematu mają hormony - jestem z 99 rocznika (15 lat mam nadzieje, że nie pojawią się negatywne opinie na temat mojego wieku, wiem, że jestem jeszcze młoda i może - głupia..)

Chciałabym być ładna, na prawdę. Może nie jak jakaś modelka, ale chociaż trochę bardziej...

-Mam wielki nos. Nienawidzę go. Tak bardzo go nie znoszę...
-Okrągłą beznadziejną twarz.
-Jakieś wielkie, bezsensowne (?) brwi.
-Pełno blizn po trądziku, i ogólnie trądzik - chociaż z nim walczę, jest go coraz mniej, blizny są mniej widoczne, więc to, nie jest może jeszcze taką wielką tragedią.
-Mimo, że uwielbiam wf, chodzę do klubu sportowego, jestem gruba (nogi mam chude, ale brzuch) + byłam na diecie, nie pomogła. Ćwiczę systematycznie. Ale słodycze... piję dużo wody, ja już nie wiem o co chodzi, chyba się poddam z tym :/
- Moje włosy się ciągle przetłuszczają, ok, wiem - dojrzewanie. Ale myje je codziennie! wieczorem, a z rana - tłuste. A jak nie z rana, to do ok. 12 i znowu są tłuste.. + są strasznie oklapnięte (

I ogólnie takie tam "niby" szczegóły, które sprawiają, że najchętniej zakopałabym się pod pościel i nigdy nie wyszła, żebym nie musiała nikogo straszyć

Mogę wstawić tu swoje zdjęcie, jakby ktoś chciał. Może łatwiej będzie zobrazować moją "małą" tragedię..

Moje pytanie brzmi, co ja mam zrobić? Chce być chociaż troszkę ładniejsza...

PS przepraszam, za mój lament, ale ja się już serio poddaje.

Kazda z nas jest piekna. Trzeba tylko umiec wydobyc piekno.kazda z nas ma inne walory.nie ma braku urody.odnajdz w sobie cos co ci sie podoba i koncentruj sie na tym i eksponuj!!!

[Marlena_pole_dance]

Jesteś jeszcze bardzo młodziutka, ja w Twoim wieku też miałam mase kompleksów, nie lubiałam siebie, swojego wyglądu, i miałam wrażenie (czasem słuszne), że wszyscy mnie ciągle obgadują i mówią jaka to jestem brzydka i beznadziejna ale wyrosłam z tego, zeszczuplałam bo zmienił mi się metabolizm no i nastawienie do odżywiania a teraz realizuję swoje cele, na których mi zależy, a osoby, które kiedyś się ze mnie śmiały teraz mi gratulują i proszą o opinie na różne tematy. Pamiętaj, los zawsze się musi odmienić, a popularność to nie wszystko

[goniusiat]

JEstes śliczna!!!!!!!!!1 naprawde!!!!!!! nie słuchaj bzdur innych ludzi wychowanych na oglądaniu disneyowskich gwiazdek i zabawie lalkami barbi.Masz przepiekne oczy i piekny nosek!Popatrz na mój! tez jet okraglutki i taki juz mamy swój urok. Jesli chodzi o wlosy to tez sie podlączam pod to że trzeba je czesto myć. Teraz masz kiepski okre buzują Ci hormony i nietstety trzeba to przeboleć, Jesli jestes zdesperowana to popro fryzjera zeby tak Ci pocieniował włosy aby unosily się u naady bardziej, po protu żeby zszedł z grubosci i troche podciał końcówki. Uzywaj szamponu http://allegro.pl/stapiz-szampon-gle...068262739.html jest bardzo dobry, potem odzywke ale koniecznie tylko na końcówki. JEsli chodzi o twarzyczke to linia benzacne jest niezastapiona. Na blizny cepan ale tylko na noc bo smierdzi cebulą :P Brwi nie depiluj tylko wyczesz i popros mame albo kogos z doroslych kobiet(ktore maja ładne brwi) żeby Ci pęsetką powyrywały odstajace włoski.Nie idz do kosmetyczki, one lubia robic brwi od szklanki a Tobie takie cienkie pasowac nie będą. zreszta cieniutkie łuki wygladaja groteskowo :P

[topchef]

Każdy z nas jest ładny !

[Weronika__]

Ja też uważam, że jesteś ładna.
I myślę, że Twój problem to przede wszystkim brak pewności siebie i samoakceptacji. (raczej dość częste w tym wieku, też tak miałam)
I może to brutalnie zabrzmi, ale "upiększenie się" tego nie zmieni, bo wciąż będziesz miała wątpliwości czy jesteś już wystarczająco piękna.

Więc oprócz rad dziewczyn proponuję również popracować nad tym, żeby nabrać wiary w siebie.
I nie unikaj luster w domu!!!
Ja też mam okrągłą pyzatą twarz. Ty masz duże piękne oczy, ja mam takie maleńkie, że jak się uśmiechnę to mam dwa przecinki jakbym była Azjatką. Ale dawno nie uznaję już tego za wadę, wręcz przeciwnie.
I tak jak jedni wolą blondynki, a inni brunetki. Tak samo jest z tym, jedni wolą takie kobiece pociągłe twarze z widocznym kościami policzkowymi,a inni dziewczęce pyzate buźki.
Ja do dzisiaj w sumie robię tak, że staję przed tym lustrem, uśmiecham się do siebie i tak szczerze mówię sobie co mi się w sobie podoba. I uwierz, że z czasem zaczynasz wymieniać coraz więcej rzeczy, bo nastawiasz się pozytywnie do siebie.

[201708280929]

Jesteś bardzo ładna, serio.

Jeśli masz problemy z cerą to na zdjeciu ich w ogóle nie widać.

Brwi można by wyregulować, ale źle nie jest, w Twoim wieku nic z nimi nie robiłam, masz jeszcze na to czas.

[Joa_Aga]

Ja też uważam, że jesteś bardzo ładna. A te komentarze/ reakcje ludzi- czy jesteś tego pewna, że tak Cię przezywają ("brzydal" itp) ? Może niedosłyszałaś wyraźnie i wzięłaś do siebie coś, co nie było skierowane przeciwko Tobie.

[Sapphiere_Alice]

Każda kobieta jest ładna! W Twoim wieku przechodziłam to samo. Płakałam, lamentowałam jaka to ja brzydka jestem, czułam się gorsza i muszę Ci powiedzieć, że to często z wiekiem mija Ale do rzeczy...nie ma kobiet brzydkich ,są tylko zaniedbane. Masz 15 lat, jesteś młoda, możesz już np. zrobić sobie jakiś bardzo delikatny makijaż. Czasami taki drobny makijaż wiele zmienia Ja od tego zaczęłam i później samoocena zaczęła mi się poprawiać. Prócz tego, bądź sobą. Miej swój styl, bo to jest najfajniejsze w ludziach- właśnie fakt, że się różnią, każdy jest inny. Przestań rozpaczać nad tym co masz w sobie nie za ładnego (zazwyczaj tak sądzisz tylko Ty, nie inni) ,zacznij dostrzegać co masz ładne i staraj się to pielęgnować, podkreślać! A no i najważniejsze- nie porównuj się z koleżankami... sama muszę się przyznać, że jeszcze mi się to zdarza i na dobre takie coś nie wychodzi, bo później jestem przygnębiona. Ale uwierz mi... może nie jestem modelką, nie mam nie wiadomo jak cudnych włosów , ba, są suche i zniszczone (wracam do naturalnych) ,na dodatek mam okulary I kiedyś ważyłam 10 kg więcej niż teraz, więc wyglądałam jak kluska. Ale... do czego zmierzam...znalazłam faceta dla siebie, dla którego nie liczyło się, że mam okulary i jestem zaokrąglona : ) Ludzi jest wiele na świecie, każdy z innym gustem, nie ma bata byś się komuś nie podobała! Owszem, znajdą się osoby ,którym się nie spodobasz, ale to nie powód do załamania,sama pewnie masz typy ludzi, którzy bardziej Ci się podobają od innych i którzy nie podobają Zaakceptuj ,że nigdy nie dostosujesz się do wszystkich ludzi i zawsze będzie ktoś komu się nie spodobasz, ale i znajdzie się ktoś kto się w Tobie zakocha na zabój i będziesz dla niego całym światem. Poza tym pamiętaj, że nie wygląd jest najważniejszy, a to jakim się jest człowiekiem Wiem, że możesz uznać te rady za durne, ale z czasem pewnie je docenisz... ja sama dzisiaj śmieję się z siebie jak czytam stare wpisy na pewnym forum... ''Co robić bym nie czuła się od niej gorsza, jestem okropna ;(( pomocy'' i tego typu sprawy. Po latach mam z tego dobrą zabawę Zaakceptuj siebie, maluj się, ubieraj jak chcesz, jak Ci się podoba i nabierz pewności ,że jesteś jedyna i wyjątkowa

[Witaminaaa]

Jejku, bardzo dziękuję za wszystkie rady i opinię

Ubierać na ciemno się nie ubieram, wręcz przeciwnie - bardzo, można by rzecz, kolorowo
A co do farbowania, wątpię by mama mi pozwoliła, wiadomo, jak już wcześniej było wspomniane - chemia itd.
I trochę się boję, że włosy mogłyby zostać po takim zabiegu zniszczone

Z brwiami już coś zrobiłam i fakt, jest lepiej
nawet dużo lepiej.

Oj, nawet nie wiem jak dziękować...
Więc, szczere Dziękuję z ciepłego serca przeciętnej 15nastolatki musi Wam wystarczyć
Pozdrawiam was wszystkie!

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Ajć, mam jeszcze jedno małe, malutkie pytanko (ostatnie, naprawdę! )
Jaką fryzurę, przy niestety pulchnej twarzy z podbródkiem byście mi poleciły?
Wolałabym, żeby fryzura "optycznie" wydłużyła twarz.
Ale znawca ze mnie żaden, dlatego potrzebuje kolejnej, waszej pomocy

[theunlikee]

Co do przetłuszczania się włosów - spróbuj dojść co jest przyczyną, czasem to po prostu szalejące hormony, ale może to np. przez kosmetyki? Na zdjęciu włosy wyglądają na przesuszone i łamliwe. Ja bym je dość radykalnie skróciła, wycieniowała, zostawiła dłuższe z przodu i krótszy tył - to wyciągnie twarz.

[Witaminaaa]

Napisane przez theunlikee

Co do przetłuszczania się włosów - spróbuj dojść co jest przyczyną, czasem to po prostu szalejące hormony, ale może to np. przez kosmetyki? Na zdjęciu włosy wyglądają na przesuszone i łamliwe. Ja bym je dość radykalnie skróciła, wycieniowała, zostawiła dłuższe z przodu i krótszy tył - to wyciągnie twarz.

Fakt, przeglądałam różne fryzury i tą także widziałam I nie jestem pewna czy bym się na taką odważyła. Chyba bym się dziwnie (?) czuła bez dłuższych włosów. Jest może jakaś fryzura, która pozwoliłaby mi zostawić taką długość jak teraz?
Jak nie, no trudno, coś się wymyśli.
jednak mimo wszystko, całych problemów z nimi, jestem do nich nieźle przywiązana

A co do kosmetyków - na dniach mam zamiar wybrać się do Rossmanna i tego typu drogerii, coby przejrzeć różne szampony

[theunlikee]

Napisane przez Witaminaaa

Fakt, przeglądałam różne fryzury i tą także widziałam I nie jestem pewna czy bym się na taką odważyła. Chyba bym się dziwnie (?) czuła bez dłuższych włosów. Jest może jakaś fryzura, która pozwoliłaby mi zostawić taką długość jak teraz?
Jak nie, no trudno, coś się wymyśli.
jednak mimo wszystko, całych problemów z nimi, jestem do nich nieźle przywiązana

A co do kosmetyków - na dniach mam zamiar wybrać się do Rossmanna i tego typu drogerii, coby przejrzeć różne szampony

Pomijając już kwestie fryzurki, końcówki masz już bardzo zniszczone, więc tak czy siak trzeba będzie zacząć od ścięcia paru centymetrów
Włosy zawsze odrosną :P Ja bym na twoim miejscu spróbowała zmiany, bo jednak długie włosy też niekiedy przytłaczają, ale co kto lubi

[Witaminaaa]

Napisane przez theunlikee

Pomijając już kwestie fryzurki, końcówki masz już bardzo zniszczone, więc tak czy siak trzeba będzie zacząć od ścięcia paru centymetrów
Włosy zawsze odrosną :P Ja bym na twoim miejscu spróbowała zmiany, bo jednak długie włosy też niekiedy przytłaczają, ale co kto lubi

Fakt, zaniedbałam końcówki
Z podcięciem 2-3 cm nie ma problemu, gorzej z jakąś drastyczną zmianą
Wydaje mi się, że to uraz po pewnym fryzjerze ( pierwszy i ostatni raz poszłam do fryzjera, ale trauma ze zmianami fryzur, pozostała )

No nic, poszukam jakiś fryzur.

[Miluchova]

Jeśli masz czas na stylizowanie włosów rano, to fryzury z pazurkami na wysokości brody będą optycznie wydłużały i wyszczuplały twarz, ale końcówki tych pazurków nie mogą być wywinięte na zewnątrz tylko do środka twarzy - będziesz musiała tą część włosów suszyć na szczotce okrągłej w kierunku twarzy. Albo tak jak koleżanka wyżej mówiła krótka fryzurka typu bob

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Nie zgadzam się z tym. Nie wolno tak przetłuszczać włosów, bo tylko zaczynają bardziej wypadać. Poza tym kto lubi chodzić z tłustą, swędzącą głową? Włosy należy myć według potrzeb, nawet codziennie. Sama mam problem z przetłuszczającymi się włosami i nie mycie ich przez 2 lub 3 dni to największa głupota jaką bym mogła zrobić - naprawdę lecą wtedy garściami.

Przy przetłuszczaniu mogą pomóc ziołowe szampony - Radical albo te z Green Pharmacy, ale uważaj, bo mogą doprowadzić do przesuszenia włosów, dlatego na końce radziłabym używać odżywki nawilżającej do spłukiwania (ja używam z Nivea i czasami Garnier - tej z avokado, polecam ).

Dokładnie,na prawdę nie wiem kto wymyśla takie głupoty,żeby chodzić z tłustymi.

[topchef]

Dokładnie!!!

[VI4]

Jesteś ładną dziewczyną - i nie plastikową, jak masa celebrytek. Wiem, że mówienie, że "za kilka lat docenisz swoją urodę" nie pomaga, jak się ma 15 lat - bo sama tyle miałam, i też sporo mi się w sobie nie podobało.

Brwi masz ładne - uważaj z regulacją, ja kiedyś sobie wyskubałam brwi do cienkiej kreski, i nie odrosły. Jak zobaczyłam zdjęcie, to od razu przyszła mi do głowy Rachel Weisz - przepiękna kobieta, a daleka od plastikowych wzorców.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Witaminaaa

W sumie to dobrze, rzeczywiście będzie łatwiej.
Wstawiam jedno z niewielu zdjęć i naprawdę, proszę bez negatywnych komentarzy

Proszę


Anita - dziękuje, jakoś po twoim komentarzu jest mi lepiej a suchych szamponów używałam i cóż, ja to wybryk natury najwidoczniej jestem , bo pomagały, ale na krótko, dwie godziny zaledwie. Ah, no i sprostuję - nie myję włosów przez dwa dni weekendu (z czym się okropnie czuję), bo właśnie gdzieś czytałam o tym, że nie wolno często myć. Ale ja taki czyścioch jestem i ciężko mi

jestes bardzo ładna! i wierz mi, nie mam w zwyczaju walić komplementami bez pokrycia
Lubię taki typ urody, ciemne wlosy, ładne oczy.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisałaś, że masz szczupłe nogi i wystający brzuszek. Powiem ci, że to z dwojga złego jest lepsza figura, naprawde. Nad brzuchem łatwiej się pracuje, łatwiej też go ukryć. A odsłonięte nogi skutecznie odwracają uwagę od innych mankamentów. Ja dla równowagi mam ubite nogi do samej kostki po tyłek

Zobacz, Kasia Figura ma wystający brzuszek ale jak wskoczy w krótka kieckę to wygląda naprawdę zgrabnie, bo ma zgrabne i szczupłe nogi. Ja tak nie zrobię

http://cdn20.se.smcloud.net/t/photos...tandardowy.jpg

[monia503]

Napisane przez Witaminaaa

W sumie to dobrze, rzeczywiście będzie łatwiej.
Wstawiam jedno z niewielu zdjęć i naprawdę, proszę bez negatywnych komentarzy

Proszę


Anita - dziękuje, jakoś po twoim komentarzu jest mi lepiej a suchych szamponów używałam i cóż, ja to wybryk natury najwidoczniej jestem , bo pomagały, ale na krótko, dwie godziny zaledwie. Ah, no i sprostuję - nie myję włosów przez dwa dni weekendu (z czym się okropnie czuję), bo właśnie gdzieś czytałam o tym, że nie wolno często myć. Ale ja taki czyścioch jestem i ciężko mi

Dziewczyno gdzie Ty jesteś brzydka???
chyba żartujesz!Nie jedna dziewczyna chciałaby wyglądać jak Ty!

[isabel mountain]

masz śliczne oczy. w połączeniu z dobrą oprawą brwi będą czarować

[fattyfat]

No i ja też powiem: kurczę, śliczna jesteś! I rację ma koleżanka powyżej, że kojarzy się Twoja uroda z Rachel Weisz a mnie też jeszcze z Milą Kunis
Ja bym na Twoim miejscu poeksperymentowała z jakąś średnią długością włosów - jeśli masz proste od góry z natury, to ściąć je może do ramion, troszkę pocieniować i na noc wilgotne włosy zakręcić lekko na nawet zwykłej gazecie (wiem, prowizorka, ale prawie jak papiloty), aby układały się jak na zdjęciu poniżej. Farbować nie radzę, bo masz piękny kolorek i nie jest na to czas jakbyś była starsza to bym poleciła farbowanie jak niżej, z tym że nie aż tak jasne, conajwyżej 2, maksymalnie 3 tony.
Brwi - kwestia regulacji i będzie pięknie naprawdę jest z czego zrobić piękne łuki i zniwelują wrażenie okrągłej buzi (ja swoich nie mam z czego ulepić nawet)
A co do sportu i jego korelacji z odchudzaniem, to powiem Ci tyle że ja też sporo ćwiczę i brzuszek mam również ja jadam głównie jedzenie na parze, a słodycze (och, jestem strasznym łasuchem) dawkuję sobie na kilka kostek czekolady po obiedzie i to jest moja dawka aby "zaspokoić umysł"
i ciesz sie że masz szczupłe nogi, tak jak mówią koleżanki - jest to lepsze niż grube nogi, naprawdę

a co do społeczeństwa - wiedz że jeśli ktoś Cię obgaduje to świadczy o nim, nie o Tobie - ludzie potrafią wymyślić naprawdę bolące oszczerstwa i ciskać nimi wokół, aby tylko polepszyć swoją samoocenę. Ja, mimo że jestem starsza od Ciebie tylko o 4 lata, też mam za sobą podobne wyrzuty, z tym że ja jestem typem "co nie daje sobie w kaszę dmuchać (ani nawet spojrzeć )" i jeśli ktoś mnie naprawdę zdenerwował to w najlepszym (dla niego) wypadku go olewałam. Takich ludzi jest wiele, i często mają wysokie mniemanie o sobie, chociaż nie mają do tego podstaw... Trzymaj się i uwierz w siebie!

[fattyfat]

ach i zdjęcia oczywiście zapomniałam dopiąć haha, jak to ja ... :P

[daga98]

aj... ładna jesteś i nie musisz nic zmieniać pozazdrościć normalnie, bo ja to nawet swojego zdjęcia wstydzę się tu dać ;P

[redrat]

Klikajac na a Twoje zdjecie nie spodziewalam sie tak ladnej dziewczyny! Dbaj o siebie a na pewno to uwypuklisz

[faxtiour]

Myślę, że Twoje koleżanki, które otaczają się chłopakami - w większości - są zrobione. Ładny makijaż, drogie ubrania, zabawy z kolorem włosów no i przede wszystkim - pewnośc siebie. Masz 15 lat i cała "urodowa" droga przed Tobą.

Kiedy miałam 15 lat mój wygląd był dla mnie największym dramatem. Szczerze, przez dużą czesc Twojego posta czułam, jak bym czytała o sobie sprzed 3-4 lat. Na prawdę. Energiczna, pełna życia, wszędzie pełno - w samotności potrafiłam przepłakac długie godziny, bo nie wyglądam tak, jak chciałabym wyglądac. Bałam się luster, na zdjęcia reagowałam histerycznie, bo wiedziałam, że potem spędzę nad nimi mnóstwo czasu, narzekając na swój wygląd i wypatrując kolejnych niedoskonałości. A to wszystko - dzięki życzliwości znajomych z klasy, zresztą bardzo mi "bliskich" (najlepsze, że wcale też nie pięknych). I wiesz co? Poszłam do liceum, napotkałam na swojej drodze normalnych ludzi ze zdrowym podejściem, zadbałam o swoje włosy, cerę, makijaż, ubiór. Przez całe gimnazjum byłam skupiona na swoim wyglądzie i miałam już jakieś zaplecze, a w liceum wszystko dogrywałam. Skończyłam bez kompleksów, nie uważam się też za brzydką, z moją pewnością siebie też nie jest tragicznie (chociaż negatywne słowa zawsze pozostają i coś we mnie zniszczyły, myślę, że to nie do końca odwracalne).

Po co to piszę? Ano dlatego, że kiedy miałam te 15 lat (teraz mam 18) szukałam takich pozytywnych metamorfoz. Potrzebowałam namacalnych dowodów, że da się wyładnieć. I faktycznie - da. Gimnazjum to często dla wielu ludzi okres brzydkiego kaczątka - twarz i ciało już prawie dojrzałych ludzi, ale wciąż brak przystosowania do tego, co się ma, nie do końca potrafi się zadbać o siebie jak o młodą kobietę.

Co mogę Ci napisac od siebie? Przede wszystkim - to co wszyscy - jesteś NA PRAWDĘ ładną dziewczyną. Przede wszystkim oczy - wspaniałe, masz w nich taką pozytywną energię, bardzo przyjemnie się na Ciebie patrzy właśnie dzięki Twojemu sympatycznemu spojrzeniu.


Co do nosa - kurczę, nie rzuca się w oczy. Przede wszystkim jest prosty, dzięki czemu Twoja twarz jest bardzo harmonija. Jeśli jednak faktycznie chcesz odwrócic od niego uwagę - tak jak pisały dziewczyny, zaznacz oczy albo usta, skup po prostu wzrok innych (poprzez zabawę np kolorem) na swoich atutach.

Okrągła twarz to domena młodości - pucki znikną, ale do tego potrzeba czasu. Spróbuj może pobawić się bronzerem - uważam, że potrafi działac cuda!

Brwi faktycznie są tym, co najbardziej rzuca się w oczy, ale piszesz, że wyregulowałaś - także nie ma sprawy.

Trądzik chyba trzeba przetrwać, ale nie jestem kompetentna, kieruj się radami osób doświadczonych - jeśli dermatolog, to o bardzo dobrej opinii, bo wiadomo lekarze są różni i czasami mogą bardziej zaszkodzic, niż pomóc.

Słodycze odstaw. Każde. Zawsze. Nawet dla zdrowia, niekoniecznie wagi. Zastąp owocami. Sama wiem, jak ciężko zerwac ze słodyczowym nałogiem, a owoce to m marny substytut, jednak z mojego doświadczenia wynika, że po pewnym czasie nie ciągnie do nich aż tak bardzo. Także - od dzisiaj, po prostu ich nie kupuj.

A co do włosów - jest mnóstwo blogów dotyczących ich pielęgnacji, na wizażu jest poświęcony cały dział na ten temat - przeglądnij. Nawet już nie chodzi o to przetłuszczanie, a o ich pielęgnację - Twoje włosy wydają sie miec potencjał, spróbuj olejowac, nakładac maski, pielęgnowac i zapuszczac - włosy mogą wiele zmienic!

Jak cos zawsze mozesz pisac do mnie na priv - chętnie popiszę z Tobą o Twoich problemach, sama w końcu pokonywałam podobne trudności

Powodzenia!

[mademoiselle1990]

Moja Droga, uważam, że masz bardzo dziewczęcą urodę.
Jeżeli chodzi o trądzik, masz dopiero 15 lat... wszystko jeszcze się ustabilizuje. Pamiętaj, że dieta nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na odchudzanie, bardzo ważny jest ruch. Jeżeli masz problem z nadmiarem ciałka w okolicach brzucha, polecam hula-hop i jogging.

I bardzo ważna kwestia, to co spożywamy wpływa na stan naszej cery, włosów itd. Napoje gazowane, słodycze, cięzkie, tłuste i przetworzona żywność tylko wzmaga występowanie trądziku i szybkie przetłuszczanie się włosów. Najlepiej pij ok. 1,5 l wody niegazowanej ( w zależności od pory roku i aktywności ), jedz dużo warzyw i owoców, spożywaj nabiał, chude mięso... i przede wszystkim nie myj zbyt często włosów, odzwyczaj je od codziennej kąpieli. I pamiętaj, powinnaś myć włosy w letniej wodzie, a nie gorącej. Problemy powinny po jakimś czasie zniknąć. Pozdrawiam

Zewnętrzna może sprawić, że będziesz osiągać sukcesy, ale dopiero zbudowanie wewnętrznej pewności siebie daje poczucie szczęścia i spełnienia.