2019-03-21, 00:02 | #1081 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Cytat:
Po czym z taką pretensją w głosie, czy ja się w ogóle maluję? Siedziałam tam coraz bardziej wkurzona. Wysuszyła włosy i sięgnęła po prostownicę. Myślę sobie: tak się chwali profesjonalizmem a nie ma lokówki w salonie? Zrobiła komunijne loki, kilogramy lakieru, natapirowała grzywkę. Wyszłyśmy z salonu i mama krzyczała, że jak śmiałam zwrócić uwagę fryzjerce, że ona wie najlepiej co robi, że gówno się znam na fryzjerach. Tydzień później zaczęła chodzić do innej fryzjerki, tłumacząc się, że tamta nie umiała obcinać. |
|
2019-03-21, 08:36 | #1082 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Mnie coś kiedyś w liceum podkusiło żeby się wybrać na układanie włosów, wyszłam z takim hełmem na głowie że od razu nałożyłam czapkę żeby to przyklepać, wyrzucone w błoto pieniądze, a kosztowało to sporo kasy tym bardziej dla licealistki ogromny wydatek
|
2019-03-23, 01:49 | #1083 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2019-03-23, 14:04 | #1084 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Wczoraj byłam w salonie fryzjerskim firmowym. Ściągnęła mi kolor (ile się dało), jestem zadowolona. Zaczęła rozjaśniać, wysmarowała mi połowę czoła rozjaśniaczem (miałam twarz po zabiegu kwasem migdałowym o czym jej mówiłam) i nie zabezpieczyła mi uszu - mam podrażnione, czerwone uszy, aż bolą i do tego spalone rany na czole. Potem pokazywała mi 2 kolory, taki głeboki intensywny niebieski i jasny, morski niebieski. Chciałam jaśniejszy, powiedziała, że pigment za słaby no to powiedziałam no to niech będzie ten intensywny niebieski. Jak posmarowała mi włosy kolorem to zauważyłam, że kolor jest strasznie fioletowy i intensywny, uspokajała mnie, że po zmyciu będą niebieskie, a po zmyciu mam hm... mysio fioletowy z przebłyskami zimnego niebieskiego. Teraz siedzę i smaruje uszy bo ból jest nieopisany przy zakładaniu bluzki. Zostawiłam 500 zł i mam nadzieję, że włosy nie zaczną wypadać, ale raczej tutaj zrobiła dobrą robotę.
|
2019-05-30, 19:54 | #1085 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Fryzostrefa Kraków Strzyżenie p. Agnieszka B. –Do wizyty w tym salonie moje włosy były gęste i długie. Podczas wizyty w ramach przerzedzenia, o które nie prosiłam zostałam pozbawiona, co najmniej połowy włosów. Obecnie na 2/3 głowy mam odstające strzępy, o dł. 1, 2 cm, które będą odrastały miesiącami. Włosy wycięto w kompletnie pozbawiony sensu sposób, niesymetrycznie. Nie zostałam poinformowana, że w taki sposób będą ścinane, nigdy nie zgodziłabym się na coś takiego. Zastanawiające podejście w czasach, kiedy zagęszcza i przedłuża się nawet rzęsy, brwi, a co dopiero włosy. Włosy wyglądają źle, na pewno nie jak po wizycie w zachwalanym salonie fryzjerskim. Z włosami, które łaskawie pozostawiono w celu zamaskowania wyciętych tak wielu i tak długich pasm, nie zrobiono nic. Są krzywe, nie mają żadnej linii– chaos, z którym nie wiadomo, co robić. Dodatkowo teraz przy deszczowej pogodzie doskonale widać jak wszystkie zostały poharatane. Żałuję, że znalazłam ten salon, wizyta pozostawiła niesmak i same straty po mojej stronie. Wprawdzie zwrócono mi 100 zł, które zapłaciłam za tę masakrę na mojej głowie tylko, co z tego, włosów brak i dłuuuugo będą odrastały. Najgorsza wizyta, z jaką się spotkałam, a wykonana „usługa” przekroczyła wg mnie wszelkie standardy profesjonalizmu i dobrego smaku. Nikomu nie życzę, zwłaszcza żadnej kobiecie takiego doświadczenia. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!!!
|
2019-05-31, 14:11 | #1086 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 448
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
U mnie miał być powrót do naturalnego blondu z platyny, wyszedł ciemny brąz
To było coś okropnego, na dodatek miałam siwe pasemka |
2020-07-23, 13:47 | #1087 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 212
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Wizyta w salonie, oczywiście tym "najlepszym w mieście", "renomowanym", gdzie "chodzą gwiazdy" i ja oczywiście dałam się nabrać na piękne zdjęcia na instagramie... Chciałam tylko zamalować odrost na mój naturalny kolor włosów, ponieważ już mam siwe a pasemka lekko rozjaśnić w stylu sombre. Moje włosy szybko łapią rozjaśniacz, więc myślałam, że to nie problem. Niestety. Wyszłam z salonu po 4h z prawie czarnymi odrostami a włosami w jednym kolorze zielono-burego blondu. Zapłaciłam 560 zł. Jestem strasznie wkurzona. Już pomijam to, że fryzjerki plotkowały na zapleczu przy otwartych drzwiach o klientkach, szeptały sobie przy nich na ucho, jednej dziewczynie opitoliły pół zdrowych, cienkich włosów bo "do cienkich włosów pasują fryzury krótkie". Dziewczyna wybiegła z prędkością światła z salonu. Poza tym nawet nie wiem co było mi nakładane, czy w cenie był olaplex, kto w ogóle mi mył włosy bo wystrój salonu był taki, że nie widać było innych klientów, bo byli zasłonięci ogromnymi lustrami (dopiero przy kasie widziałam kto z czym wychodzi) ani przy umywalkach nie widziałam kto za mną stoi. Dziewczyna, która robiła mi włosy co chwilę znikała na 10 min a wracała po 25 min... Znowu muszę wydawać kasę na milion kosmetyków, olejków, maseczek regeneracyjnych i koncentratów pomidorowych
Nie, nie wrócę tam po reklamacje bo moje włosy po kolejnej koloryzacji rozsypią mi się w dłoniach, poza tym przez atmosferę wyniosłości, szyderstwa i ignorancji nie mam najmniejszej ochoty znów tam wracać. Dziewczyna dobrze widziała z czym wychodzę z jej salonu a udawała, że jest "pięknie", robiła mi zdjęcia, które oczywiście nie trafiły na instagram salonu, ciekawe dlaczego Edytowane przez Misthios Czas edycji: 2020-07-23 o 13:49 |
2020-07-27, 13:13 | #1088 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Kiedyś za dzieciaka przez przypadek podpaliłam swój długi warkocz od świeczki, włosy były zniszczone więc mama zabrała mnie do fryzjera, zostałam ścięta coś a la modn wtedy paź, to było straszne, po moich długich włosach zostało niewiele, bo włosy miałam ścięte do ucha proste, ciągle wpadały mi w oczy, ile się napłakałam ehh.
|
2020-11-25, 12:33 | #1089 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Dwa pierwsze zdjęcia to sombre wg jednej fryzjerki (wróciłam do domu i się poplakalam, "fryzjerka" użyła tylko rozjasniacza, to było moje pierwsze farbowanie, więc myślałam, że wie co robi.) Po umyciu włosów w domu jeden wielki kołtun, włosy były jak guma... Dwa następne to sombre wg fryzjerki która poprawiała..Załącznik 7734117
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 12:42 | #1090 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 967
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88314398]Dwa pierwsze zdjęcia to sombre wg jednej fryzjerki (wróciłam do domu i się poplakalam, "fryzjerka" użyła tylko rozjasniacza, to było moje pierwsze farbowanie, więc myślałam, że wie co robi.) Po umyciu włosów w domu jeden wielki kołtun, włosy były jak guma... Dwa następne to sombre wg fryzjerki która poprawiała..Załącznik 7734117
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Po tej poprawce nadal sombre to nie jest, ale juz wyglada wyjsciowo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-25, 12:58 | #1091 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-11-25, 13:03 | #1092 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 967
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88314439]No coś w stylu sombre, chciałam mieć po prostu ten blond jak najwyżej, żeby odrosty nie wyglądały tak tragicznie ale mimo wszystko. Najgorsze co kiedykolwiek miałam na głowie. Wcześniej numerem jeden była moja fryzura na chłopca. Miałam ok. 7 lat, moja starsza siostra wróciła od fryzjera z krótką fryzurą i z jakimiś zmywalnymi farbkami na włosach. Też chciałam mieć te farbki oczywiście. Więc dałam się babce ostrzyc.. czasami oglądam zdjęcia z tamtego czasu i wyglądałam jak 100% chłopiec. Ale to dawne dzieje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja ostatnio tez mialam miec podwyzszony blond, a skonczylam cala w ciapkach, z zoltym blondem i brakiem jakiegokolwiek przejscia miedzy ciemniejszym kolorem przy nasadzie a reszta. To byl po prosty patologiczny blond Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-25, 13:19 | #1093 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Ktoś poprawił mam nadzieję? choć z jednej strony powinno się żądać od osoby która to zepsuła, żeby to poprawiła, bo w końcu za coś się płaci, ale ja np. Nie miałam ochoty już tam wracać, jeszcze coś gorszego by mi zrobiła..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-11-25, 13:40 | #1094 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 967
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
[1=0daff299eefa15f57626635 72addb4c5552f87fb_61fc6c8 245002;88314499]Ktoś poprawił mam nadzieję? choć z jednej strony powinno się żądać od osoby która to zepsuła, żeby to poprawiła, bo w końcu za coś się płaci, ale ja np. Nie miałam ochoty już tam wracać, jeszcze coś gorszego by mi zrobiła..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Niestety tamten fryzjer to poprawil i to wygladalo jeszcze gorzej. Mialam ochote dac mu w pysk i wyjsc, ostatecznie tylko wyszlam. Poprawiali mi to w polecanym salonie i udalo sie, chociaz kolor pod spodem nadal nie byl jednolity, ale zaznaczyli ze tak bedzie bo juz nie chca wiecej ich rozjasniac. I tak z wizyty na wizyte poprawialismy coraz bardziej. Łącznie wtopilam wtedy 600zl... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-11-25, 14:14 | #1095 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 262
|
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Wierzę, ze bolało..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.