|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-05-31, 17:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 439
|
problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Czy da się wyleczyć NADWRAŻLIWĄ CERĘ?
Mam wrażenie, że nikt takiej nie ma , tylko ja. Chodzi o to, że moja skura jest ciągle CZERWONA NA BRODZIE, POLICZKACH I NA NOSIE! Nigdy nic z nią nie wiadomo , bo te zaczerwienienia niekiedy się nasilają, zauważylam ze np. jak sie zestresuję(przy odpowiedzi w szkole), przy wypiciu czegoś gorącego, przebywaniu w ciepłym/gorącym miejscu , od wiatru, od mrozu i od slonca. Także po zastosowaniu jakiegoś kosmetyku czy leku. No nie da się w ogóle tej cery kontrolować... Wprawdzie mam też inne problemy jak trądzik i bardzo tłustą cerę, ale w tej chwili chcę się tylko na czerwonych miejscach na skurze skupić. O trądziku i łojotoku piszę dla informacji. CZY DA SIE TO WYLECZYC??? |
2006-05-31, 19:23 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Nie jestem dermatologiem ani tez nie znam sie na chorobach,ale moge Tobie powiedziec,ze moja siostra miala identyczne objawy-te ciagle dziwne rumience-ze stresu,zimna,ciepla,bez powodu-smialysmy sie,ze w wieku 30 lat przechodzi klimakterium ale po wizycie u dermatologa okazalo sie,ze to łojotokowe zapalenie skóry.W jej wypadku(szczesciara )dalo sie to dosc szybko i w miare malym kosztem wyleczyc,poki co (3 lata minely)nie ma nawrotu.
Nie twierdze,ze ty masz to samo,po prostu brzmi bardzo podobnie |
2006-06-01, 11:23 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 439
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
A mozesz mi napisac jak ona to wyleczyla? I do jakiego dermatologa z tym chodzila? (prosila bym o namiary ).
A lojotokowe zapalenie skury to chyba wlasnie tradzik? Prosze napisz co ona uzywala , czego moze nie uzywala, co wogle robila ze udalo sie jej z tego wyleczyc?? I jeszcze jedno: prosze opisz dokladnie jak te "rumienie" u niej wygladaly i tak dokladnie kiedy to jej wychodzilo , czy miala tez czerwona brode??? Poprpstu opisz mi te "zjawiska dokladnie", czy niekiedy byla np cala czerwona, innym razem tylko na policzkach lub na policzkach i brodzie. I czy miala takie stale zaczerwienienie na brodzie i policzkach ktore po prostu sie nasilalo...eh mam nadzieje ze rozumiesz co napisalam bo tak troche to zagmatfanie pisze Bo ja mam tego dosyc i musze byc pewna czy ona ma to samo(jesli jest taka mozliwosc mogla bys dodac do zalacznika jej zdjecie ???) POZDRO! |
2006-06-01, 12:32 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 342
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Cytat:
a z jakiego jestes miasta? mogę polecić ci dobra panią dermatolog z olsztyna ale nie wiem jak daleko od tego miasta mieszkasz |
|
2006-06-01, 14:54 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Katetakie objawy jak Ty i Twoja przyjaciolka ma moj maz i to jest na 100%ŁZS.jemu pomaga elocom locio plyn.
Natomiat moja siostra miala tylko na buzi i wygladalo to innaczej.Twarz tlusta(ale bez objawow tradziku-anitaaŁZS to nie tradzik ).Skora byla lekko czerowna zwlaszcza na policzkach,nos i troche broda(rzadko).Pod wplywem tych czynnikow , o ktorych pisalysmy wczesniej te plamy ciemnialy,czasem dostawala takich typowych rumiencow,czasem nieregularnych w ksztatlcie plam,np.na jednym policzku.Leczyla to jakimis lekami doustnymi oraz robionymi w aptece masciami i chyba davercinem(antybiotyk do smrarownia buzi).Niestety nie pamietam dokladnie nazw lekow,bo to w kocu byla jej buzka,ale spytam jakby co.Ja mieszkam w Bydgoszczy,siostra tez,a leczyla to na kase chorych w malym miasteczku obok. anitaa,jak pisalam wczesniej,nie jestem lekarzem i nie wiem czy cierpisz na te sama dolegliwosc,dlatego radze serdecznie pojsc do lekarza i dowiedziec sie co jest z ta Twoja buzka.W razie czego sluze pomoca |
2006-06-02, 14:07 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 439
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Kate 1991, ja mieszkam pod Poznaniem.
Pewnie mam te ŁZS bo wszystko na to wskazuje... Ja juz nic nie rozumiam, 30 maja byłam u dermatolog, u której leczę trądzik od jakiegoś czasu.. No i w trakcie wizyty pytam ją, czy czasem nie mam Łojotokowego zapalenia skury, a ona na to, że tak, bo ŁZS to wlasnie tradzik;/ ..... Więc ja już nic nie wiem, bo Little Angel pisze, że LZS to nie tradzik.. to wkoncu jak to jest?? A wogle to ja juz mam gdzies ta dermatolog i wiecej do niej juz nie pójdę, ewentualnie do kogoś innego, ale nie wiem do kogo????? Narazie prubuję sama jakos sobie z tym poradzić, bo mam wrażenie, że moja dermatolog nie ma wogle wyczucia - jej chodzi tylko o to żeby mi wysuszać skurę i kłuci się ze mnę, że niby od wysuszania sie wiecej nie tlusci!! a mi się wydaje, że wlasnie że się tłuści, bo skura się broni i chce powrócić do poprzedniego stanu , czytałam juz duzo na ten temat i czytałam różne opinie , że tłustej cery się nie wysusza tylko nawilza i delikatnie oczyszcza!!! tym bardziej, że ja mam takie zaczerwienienia, a ona wogle nie weźmie tego pod uwagę :/. Jakieś preparaty z alkoholem mi przepisuje!! (Benzacne 10%)!!! Ludzie, jeśli wszędzie są tacy dermatolodzy, to ja dziękuję takich dermatologów!!!!!!!!!!!! I mi jeszcze jakieś wykłady daje jak powstaje tradzik(jak bym tego nie wiedziala ) i dlaczego trzeba wysuszac cere i złuszczać, że chodzi o to, iż pory skury sie zamykają i trzeba je w ten sposob otworzyc. Ok, ok zgadzam sie z tym!! ale..... czy ona nie moze wziasc pod uwage moj stan cery??????(jest ona czerwona ) i nie moze coś zrobic, żebym pozbyła się i trądziku i tej czerwonosci jednoczesnie?? a nie jedno kosztem drugiego ?? Po za tym, co innego jak by rzeczywiscie mi te leki cos dawaly!!, że bym widziała efekty z dnia na dzien(no, może przesadziłam trochę ,ale chociaż po tygodniu, ew 10 dniach) . Ale jak to główno(za przeproszeniem),nie chce zejść, to ja nie pozwolę sobie jeszcze pogarszac cery!!!!!! Tzn pryszczy juz tak nie mam,tylko rzadko mi wyjdą pojedyńcze (mam ślady po nich i dziurki :/) ale mam zaskurniki i porozszerzane pory i takie nie zapalne grudki!!! No i ten tłuszcz ehh czy ona nie moze wyleczyć jednoczesnie te 3 przypadlości???? a nie jedno kosztem drugiego;( ja tak się nie bawie!!!! ; Little angel nio mi się wydaje, że to jest jednak te łojotokowe zapalenie skury , ale to moze tez byc powodem tego że kiedys "przesadzalam" z lekami przeciw tradzikowymi i zawsze brałam tego duuzo bo myslalam, że wtedy szybciej zejdzie( mimo że na opakowaniu pisało, że należy brać trochę ) no i ogólnie zbyt męczyłam tą skurę...... Ale juz nie a za Chiny nie da sie naprawic mojej głupoty;( Wydaje mi sie że moja cera jest taka jakaś "wyjałowiona".. nie wiecie może co zrobić żeby taka nie była?? Chodzi mi o to , że chcę mieć normalna skurę, brązowa, a nie czerwona bo mam tego dosyć.............. Dodam jeszcze ze podobnie mam z dlońmi, ale podejrzewam, że to z nimi akurat dlatego ,bo baardzo często je myje- taki nawyk a nie mogę się go odzwyczaic no i tak samo reaguja na mróz , gorąco itd tyle ąe na mróz dodatkowo cale sinieja........a od wiatru niekiedy puchna;( ; Little Angel bardzo bym prosila zebys dowiedziala sie jak twoja siostra to wyleczyla.; A i jeszcze powracając do mojej dermatolog to ona za nic sobie nie robi tego, że ja jej mówie iz moja cera zle reaguje na jej preparaty( po nalozeniu nasila sie czerwienienie a po chwili znika choc nie zawsze). Uwaza ze niby tak juz reaguje moja cera... A TO NICH ZROZUMIE TA KOBIETA ZE JA NIE CHCE ZEBY TAK REAGOWALA BO CHCE JA WYLECZYC I PO COS JEJ O TYM MOWI!! JA NIE MAM JEDNEGO PROBLEMU Z CERA LECZ KILKA WIEC DO CHOL...... CZEMU NIE WEZMIE TEGO POD UWAGE!!!!!???????? Oj męka z nią, musze znalesc lepszego dermatologa(moze byc nawet facet) ps: przepraszam że tak pisze ale muszę jakoś się wyżyć bo ja naprawdę mam ciężkie życie nikt sie nie przekona kto tego nie ma Pozdrawiam |
2006-06-02, 14:19 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Zastanawiam się jak długo się u niej leczysz. Ja gdyby po kilku wizytach stan mojej cery się pogorszył, od razu bym jej podziękowała. To przecież Twoja skóra, więc skoro nie ufasz swojemu lekarzowi, jak najszybciej go zmień
|
2006-06-04, 17:37 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: problem ze skurą na zawsze???!!!!!!!!
Z tego co czytam coraz bardziej mysle,ze powinnas zmienic lekarza.Nie wiem czy chodzisz prywatnie,czy na NFZ,ale ten lekarz to jakis partacz-realizuje jaks dziwna wlasna wizje i tyle.
Pytalam siostry,ale ona za bardzo nie pamieta niestety-to bylo juz pare latek temu.Byl davercin i z pewnoscia jakas masc(chyba lacoid-nie pamita dokladnie,ale cos podobnie brzmiacego )i na pewno jakies leki.Przepraszam,sostra nie umiala sobie przypomniec. Moja siostra nigdy w zyciu nie miala tradziku wiec LZS nie jest tradzikiem.MOJ maz ma cos co przypomina lupke u dzieci(i on ,i dzieci ma to na glowie)-ale to nie ma nic wspolengo z tadziekim.JEsli wpiszesz w wyszukiwarke Łzs i poczytasz wypowiedzi na roznych forach ,to zauwazysz,ze malo kto tam pisze o tradziku.Nie jestem lekarzem,ale te dwie rzeczy to z pewnoscia nie to samo. Idz do dobrego lekarza w Poznaniu,moze on powie ci cos madrego,czego ci szczerze zycze |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:30.